PDA

Zobacz pełną wersję : Kredyt w banku(bankach)?



15-05-2002, 20:51
CZy ktoś może udzielić informacji w jakim banku najkorzystniej jest wziąć kredyt na zakup działki i budowę domu zakładając minimalny finansowy wkład własny(na początku inwestycji) przy dochodach mies ok 6 tys PLN netto i okresie kredytowania ok 10-15 lat.Oferta banków jest tak różnorodna i duża że trudno się w niej tak naprawdę połapać.
Pozdrawiam
Szymon

Marcin R
15-05-2002, 22:03
Polecam PKO BP. Nie potrzeba faktur i Murator go nagrodzil. Pozdrawiam

sebo
16-05-2002, 09:13
Oprocentowanie w PKO BP jest zabójcze !!

EM
16-05-2002, 09:29
No nie sebo! Ile Ci zaproponowali? Nie może byc duże bo oni mają tani pieniądz to i kredyt jest tańszy.

Polecam jeszcze BZWBK. Do 31.05 jest promocja.

16-05-2002, 09:58
A jaki wkład własny i jakiej wysokości kredyt?

sebo
16-05-2002, 10:00
Żeby dostać kredyt na budowę domu w WBK musisz mieć stan surowy otwarty. Inaczej nie ma o czym mówić.
PKO BP z oprocentowaniem (takim rzeczywistym) jest daleko w tyle za Nordea, Kredyt Bank i ...

EM
16-05-2002, 10:13
No to życzę powodzenia w potyczce z urzędnikami wymienionych przez Ciebie banków ... :roll:


A co to jest oprocentowanie rzeczywiste? Jest też nierzeczywiste?

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: EM dnia 2002-05-16 11:15 ]</font>

sebo
16-05-2002, 10:20
Z oprocentowanie to jest tak:
Czytasz ulotki albo pytasz się pani w banku i dowiadujesz się jakie jest oprocentowanie. Jak przychodzi do formalności to okazuje się, że wkład własny to masz taki, nie masz rachunku w tym banku itd. i do oprocentowania trzeba dorzucić jeszcze 2 %.
A tak ładnie wyglądało porównanie ulotek z różnych banków :smile:

EM
16-05-2002, 11:46
No to zobazcymy jak Ci pójdzie w KB i Nordei. I jakie oprocentowanie dostaniesz.

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

ewa
16-05-2002, 13:01
A właśnie w Nordei kredyt mamy.
Oprocentowanie niższe niż prowizja w BP - tam mieli najwyższe z wszystkich banków w jakich byliśmy.

EM
16-05-2002, 13:40
Nie neguję. Ja po prostu jestem z BP zadowolony no ale może to jakiś szczęśliwy zbieg okoliczności. Natomiast w KB trafiłem na facetów, którzy w ogóle się na niczym nie znali a i warunki nie były dla mnie.
Wszystko jest dla ludzi.
Pytanie na poczatku było o polecenie banków, totez poleciłem te, które mnie się spodobały. Ale dobrze że sa i inne pozytywane doświadczenia to Anomim będzie miał większy wybór.
EOS (z mojej strony)

ewa
16-05-2002, 13:59
Na kupno działki kredyt brałam 2 lata temu w PeKaO SA.
Bez żadnych problemów i zbędnej ilości papierków.
Oprocentowanie nie było najniższe ale to było 2 lata temu więc teraz pewnie zmalało.
Co do Kredyt banku to ofertę mieli w porządku ale jak to wygląda w praktyce nit wiem.
Nordea ofertę miał najlepszą ale ciężko przebrnąć przez formalności. Potem idzie już lepiej:smile:
Z tego co pamiętam WBK miał bardzo dobrą ofertę (i ostatnio mieli promocyjną obniżkę prowizji) ale jeśli chodzi o budowę to na dzień dobry chcieli stan surowy otwarty. Także dla nas odpadał. Tyle pamiętam.

Feft
16-05-2002, 14:44
Dla ważna jest kwestia przedstawiania faktur - w Kredyt Banku mogę do 50% rozliczyć na podstawie oświadczenia (nie potrzebuję faktur). Jak jest w innych bankach?

ewa
17-05-2002, 06:31
W Nordei na początek trzeba mieć faktury(inne dowody wpłaty). Dopiero w ostatniej transzy można rozliczyć 20% jako robociznę własną.
Jeśli się nie mylę to w WBK nie trzeba mieć faktur.
Przy braniu kredytu ważne są też koszty dodatkowe jak np. kosztorys robiony przez osobę poleconą przez bank (ok 1000zł), niektóre banki chcą też polisę na życie. Czasami więc opłaca się iść do banku z wyższym oprocentowaniem niż płacić za te wszystkie dokumenty.
I jeszcze jedno - nawet jak spełnia się wszystki warunki, nigdy nie można być pewnym otrzymania kredytu!!

Hanka27
17-05-2002, 07:59
Co się bardziej opłaca? dane z internetu 17.05.2002
Kredyt Bank oprocentowanie 20% PLN /10,50 EUR,/9,75 USD/9,80 CHF/
PKO 11,31 PLN/ 6,84 EUR (stym. 50.000,00 na 15 lat)
Czy ktoś ma kredyt w PKO (kredyt hipoteczny w EUR lub CHF) Czy jest zadowolony?

Feft
17-05-2002, 08:39
A skąd masz takie dane? Właśnie przejrzałem Expandera i przy kwocie kredytu 150 tys na 20 lat, wkład własny 20%, oprocentowanie w Kredyt Banku w CHF wynosi 5,99%, PKO BP - 7,01%. Przy takim udziale oprocentowaie będzie chyba większe o 1%.

_Piotr
17-05-2002, 09:52
Ja mam kredyt w PKO BP od 2 miesięcy. Serwisy takie jak Expander podają tylko przybliżone wartości oprocentowania - niestety, żeby się w tym rozeznać, trzeba pochodzić po bankach samemu, poczynając od tego, w którym się ma konto. Banki bowiem stosują różne tricki, żeby przyciągnąć klientów - o tym chyba każdy wie... W praktyce okazuje się, że np. to podawane oficjalnie oprocentowanie to jest dla stałych klientów, gdy wkład własny wynosi min. 50% itp.
A kredyt mam w złotówkach i według moich wyliczeń - gdybym wziął 2 miesiące temu w EUR, to przy dzisiejszym kursie już byłbym do tyłu... Nie liczę też nerwów, które by mnie to kosztowało... :wink:

Cypel
17-05-2002, 10:24
Ewa. Byc moze w BZ WBK nie trzeba miec faktur ale trzeba
dwukrotnie dokonac wyceny:
- raz przed udzielenim kredytu
- drugi po zakonczeniu budowy
Co do kredytu w walucie to odradzam. Co prawda oprocentowanie
na poziomie 4-7% jest atrakcyjne, ale posluchajcie
przedstawicieli rzadu a ostanio nawet RPP. Jezeli oslabia zlotego
o 10% to juz oprocentowanie kredytów zlotowych 12-14% jest duzo
lepsze.

dziuba
17-05-2002, 10:30
Multibank ogłasza się z chyba tanim kredytem do 25 lat.

ewa
17-05-2002, 13:05
Wycena powykonawcza jest potrzebna zawsze, kiedy po zakończeniu budowy są jakieś elementy nie mające pokrycia w papierkach (np robocizna własna) - tak powiedział mi inspektor z banku. Dlatego na wszystko, łącznie z robocizną trzeba brać jakieś pokwitowania. No właśnie, tylko co zrobić jak się buduje samemu?

Frankai
19-05-2002, 08:08
Kiedyś polecałem Expander i dalej polecam, ale faktycznie tam dane są bardzo przybliżone. Więcej na nawet strony banków nie są na bieżąco. Wiem, bo patrzyłem na Pekao po sułyszeniu, że dla VIP oprocentowanie w PLN jest już 9% !!! Na http://www.pekao.com.pl ciągle min. to 10.5%. No cóż tak czy inaczej powoli oprocentowanie w PLN już nabiera rozsądnych wartości.

Rafter
19-05-2002, 17:43
Pamiętajcie, że każdy kredyt trzeba spłacać.
A bank bezdusznie zlicytuje Waszą działkę i robótkę , którą rozgrzebaliście (nieważne na jakim etapie).
Wystarczy mała obsuwka ze spłatą raty, albo jakaś utrata pracy.
PAMIĘTAJCIE O TYM.
Cały dom na kredyt to SAMOBÓJSTWO. Z jakiego by banku ten kredyt nie pochodził

kodi_gdynia
20-05-2002, 06:50
Chyba, że pracuje się w KGHM Miedź i dostaje niezłą pensyję. Wtedy można poszaleć a tak trzeba ciułać pomalutku.
Pozdrawiam

Feft
20-05-2002, 08:17
Co racja to racja. Ciekawe ilu z Was ma 200-300 tys. oszczędności (czy pochodzą one z własnej pracy, czy np. od rodziców), ilu zarabia co najmniej 50 tys. netto rocznie, żeby sobie pozwolić na budowę bez kredytu. Wszyscy moi bogaci znajomi, którzy budowali, raczej nie bawili się w budowę systemem gospodarczym albo kupowali od developera. Ja mam ok. 4 tys. miesięcznie, co uważam za niezły wynik, a będę musiał kredytować 50 a może nawet 70% budowy. Innego wyjścia nie znalazłem. Chyba, że zaciągnę się do jakiegoś systemu argentyńskiego (jakiś miesiąc temu reklamował coś takiego niejaki KIP - poszukajcie w archiwum).

Feft
20-05-2002, 08:23
Zobaczcie jeszcze dwa wątki o MultiBanku - sama propozycja bardzo ciekawa (chociaż nie mogę wysłać ze strony zgłoszenia - jakiś błąd systemu - to nie najlepsza reklama dla banku). Ludzie zainteresowali się tą ofertą, ale jak się okazało, że nadawca to raczej pracownik banku (lub inna wynajęta osoba), to przestali odpowiadać. Podoba mi się to, bo to tak, jakby napiętnowano oszusta. Oczywiście chodzi mi nie o bank, ale o nadawców podszywających się pod budujących. Mam wrażenie, że forumowicze są bardzo czujni i wrażliwi na takie reklamy (że niby za darmo i bez żadnych problemów). Widać też, że członkowie forum mają dużą wiedzę o kredytach.
A może ktoś ma jakiś genialny sposób na finansowanie budowy, oczywiście bez potrzeby brania "zabójczego" kredytu w banku?

20-05-2002, 17:20
Ja mam kredyt w KB, denominowany w USD oprocentowanie 5%. Wszystkie dodatkowe oplaty to: prowizja (ja zaplacilem 0,8%, moze byc odliczona z pierwszej transzy), weksel za 160 zl. Wymagany kosztorys wykonalem sam i bank taki zatwiedzil bez zadnych uwag.
Moje wnioski po zapoznaniu sie z oferta kilku bankow:
Kazdy bank znajdzie klienta, ktory bedzie zadowolony z ich produktu. Dlaczego? dlatego ze kazdy z nas ma inna sytuacje. Chodzi mi o finanse jak rowiez sposob prowadzenia inwestycji, to czy masz juz ksiege wieczysta czy nie, czy twoj wklad to 50% czy 0%. Jezeli nie masz wlasnych pieniedzy to wezmiesz kredyt tam gdzie dadza ci kase na cala inwestycje i wtedy nie bedziesz wybrzydzal ze oprocentowanie za wysokie.
Jeszcze jedna istotna rzecz:
Czy bank jest sklonny udzielic kredytu na budowe domu tylko jednemu wspolwlascicielowi dzialki ? W moim przypadku to bylo bardzo wazne. Sa banki, ktore wymagaja zeby do kredytu przystapili wszyscy wlasciciele nieruchomosci.

A dla tych co kredytow sie boja: ja tez sie boje ale nie chce budowac domu przez najbizsze 10 przez ktore nie zdecyduje sie na potomstwo bo nie mam warunkow.
Ale sie rozpisalem, mam nadzieje ze warto bylo.

Zycze powodzenia w poszukiwaniach "dobrego" kredytu.

agnes
21-05-2002, 07:37
Przy przeglądaniu ofert banków należy również zwracać uwage na dodatkowe koszty takie jak prowizja za rozpatrzenie wniosku ,udzielenie kredtu czy za przedterminową spłatę.To jest ważne ,ponieważ jak komuś wpadnie większa gotówka i będzie chciał spłacić kredyt wczesniej okazuje się ,że do tego interesu musi dużo dopłacić/w zależności od kwoty wczesniej spłacanej/co się może nie opłacić.Zwracać należy uwagę również na sposób naliczania odsetek.Odsetki uśrednione lub annuitetowe /raty równe co miesiąc/ wydają się korzystne ale w ogólnym rozliczeniu wypadają mniej korzystnie niż liczone od faktycznego zadłużenia ,ponieważ w tym drugim przypadku płacąc wyższą ratę niż przewiduje miesięczny terminarz wpłat ,od razu płacimy odsetki od tej mniejszej kwoty - czyli od faktycznego zadłużenia.Na poczatku kredytowania jest to duże obciążenie ,ale takim kredytem można indywidualnie kierować /Dobry sposób naliczania odsetek dla tych zamożniejszych/

Cypel
21-05-2002, 09:06
Do wypowiedzi Agnes dodam jeszcze, ze czesto mozna splacic kredyt i uniknac prowizji za przedterminowa splate kredytu...jak?
Tak.
Zaciagamy kredyt 100 000 PLN powiedzmy na 100 rat
splacamy 20 w terminie i dostajemy spadek
wiec jednorazowo splacamy powiedzmy 75 a pozostajace 5
rozkladamy sobie na czas pozostajacy do terminu splaty kredytu
splacaja b.małe raty kapitalowe z odsetkami od nich.
Mozna tym sposobem splacic ponad 90% kredytu jednorazowo, pozostawiajac do splaty mala czesc, ktora splacamy w terminie.
Oczywiscie nie zawsze jest to mozliwe, ale czesto.
Czytajcie warunki umów kredytowych uwaznie.
Cypel

dziuba
21-05-2002, 09:13
A jak na tym tle wypadają banki hipoteczne???

Frankai
21-05-2002, 17:29
Cypel - napisz coś bliżej. Wg mnie masz harmonogram spłaty i to, że spłacisz pewnego pięknego poranka 80% kredytu skutkować będzie tym, że kredyt przeliczą (nowy harmonogram i ew. opłata za to) a opłatę za wcześniejszą spłatę policzą dla nadpłaconej sumy.

Rafter - jeżeli będę miał 50-80% zaawansowania, to albo dam radę spłacać resztę (dokładnie sobie to przekalkuluję), albo przy jakiejś życiowej tragedi (utrata pracy lub zdrowia) znajdę kupca i pozbędę się i domu :grin:.

Frankai
21-05-2002, 17:38
Aha - zastanawiam się na ulżeniem szwagierce - płaci biedaczka 20% Belce od odsetek z obligacji. Może więc ja uniknę wszelkich prowizji, a ona tych 20%. Jedyny problem może się pojawić, gdy ona będzie chciała w końcu ustatkować się i kupić mieszkanie, bo nie będę miał rachunków na podkładkę pod kredyt bankowy, żeby jej oddać. Sprawy związane z US przemilczę.

22-05-2002, 22:28
Informacja dla chętnych na kredyt walutowy. Zainteresujcie się jak jest wypłacany i jak spłacany. Czy po kursie kupna-sprzedaży czy też kursie średnim NBP. To dosyć istotne.

EM
23-05-2002, 06:43
Ten bank, co oferuje po kursie średnim nadrabia to wyższym oprocentowaniem. Jeden diabeł.

MisiekK
03-06-2002, 14:23
Banku MILLENIUM nie polecam.
Czekam 2,5 miesiąca. Absurdalne wymagania co do papierków, niemożliwe dotarcie do centrali w celu zmiany głupich procedur.
(telefony tajne, od oddziałów nic nie dociera).
Zablokowane w centrali hasłem druki, w których są pomyłki.
Naciągania w ubezpieczeniach, niezgodne z prawem ubezpieczeniowym.
Jak się doczekam, wyślę artykuł do gazety. Zfrustrowany Michał

Bordoś
03-06-2002, 14:45
Niezłe warunki kredytowania ma HVB Bank http://www.hvb.pl

08-06-2002, 13:54
Odnośnie BRE Banku/ Multibanku:
WWJ może być prowadzony tylko w PLN
MultiPlan może być prowadzony w CHF (3.90%pa), USD i Euro, przewalutowanie za darmo (no ale trzeba zmieniać zapis w hipotece). Wysoka opłata wstępna 2% ale potem już standardowo weksel, ubezpieczenie budowy, ubezpieczenie kredytu przed ustanowieniem hipoteki 1% roczenie. 80% kosztów musi być dokumentowanych rachunkami. Tyle wiem po rozmowie wstępnej. Jak ktoś jeszcze coś wie na temat tych produktów niech dorzuci (szczególnie dlaczego nie powinienem tam brać kredytu, bo niedługo wszczynam procedurę)

Bogdan
[email protected]

EM
10-06-2002, 07:29
Będziesz miał rachunki na 80%? Jak budujesz systemem gospodarczym to masz rachunków na jakieś 50-60%. Dlatego płacisz mniej. W tym zakresie bezkonkurencyjny jest PKO BP, który nie patrzy w rachunki tylko ile domu powstało a więc z punktu widzenia inwestora budujacego systemem gospodarczym: ideał.

Peter
11-06-2002, 21:05
Ja wziąłem kredyt w Banku Śląskim. 4,78% w $USA, 0,75% prowizja, bezpłatna konwersja na inną walutę, bezpłatna wcześniejsza spłata, promocja do końca czerwca. Ale papierków musiałem naznosić. Wizyt w banku ok. 10-razy. Oprócz dokumentów wiarygodności finansowej to dokumentów i uzgodnień technicznych więcej niż do pozwolenia na budowę. Oprócz tego opłata dla rzeczoznawcy za wycenę nieruchomości - ok.800 zł i opłaty skarbowe. Ale mam pieniądze na budowę!