PDA

Zobacz pełną wersję : strop styropianowy



Hestia
03-11-2001, 17:34
Cyz ktos budował juz uzywając stropów styropianowych?
Czy jest to bezpieczenie, wytrzymałe i czy drogie ?

03-11-2001, 21:15
spróbuj stropu z tektury...

Hestia
04-11-2001, 11:28
Przedstaw sie jak chcesz prozomawiać.
Jest fabryka ktora posiada wszelkie certyfikaty więc dlatego pytam

05-11-2001, 08:22
zastosowałem strop styropianowy f-my Sukiennik z Łodzi na przekrycie piętra pod poddaszem nieuzytkowym nieocieplanym w nowo budowanym domu jednorodzinnym.
Zalety: niesamowita łatwość układania na wyższych kondygnacjach,bez potrzeby specjalistycznego sprzętu, wszystko da się zrobić ręcznie, gotowa izolacja cieplna od góry, gotowa posadzka na strychu, nie podwyższa wysokości budynku, dostateczna sztywność - szalunki jak dla Terivy, Można po nim chodzić w trakcie układania.
Niedogodności: oddzielnie należy zakupić belki zbrojenia, b. dokładnie należy wykonać wieńce, dokładnie należy zagęścić beton w belkach, podczas zalewania betonem elementy stropu mogą ulec przesunięciu.
Dwukrotnie wyższy koszt zakupu - rekompensowany przez eliminację ocieplenia dachu czy stropu.
Wg mnie zdecydowanie przeważają zalety.

05-11-2001, 08:46
Jedna wątpliwość - jak otynkować taki strop od spodu?
Zwykły tynk styropianu raczej nie będzie się trzymać, a tynk na siatce jeszcze bardziej zwiększy koszty.
I jeszcze jedno - jak z akustyką takiego stropu - tu podobno styropian nie jest rewelacyjny

ArtMedia
05-11-2001, 08:55
Witam serdecznie.

Ciekaw jestem jak taki strop zachowa sie w czasie nawet drobnego pożaru? Runie na głowę po wyparowaniu styropianu? A moze nie ma sie czego obawiac wczesniej i tak otruje mieszkańców zamieniając sie w gaz?
Jak dla mnie to bardzo powazna wada.

Sebastian.

05-11-2001, 13:46
Wydaje mi się że lepszym rozwiązaniem od tynkowania byłaby płyta gipsowo-kartonowa ognioodporna na metalowym ruszcie. Jeśli da się oprócz tego płytę o odpowiedniej grubości lub podwójnie złożoną np. płytę "grubas" 20 mm lub 2 x 12,5 mm, to otrzyma się określoną ognoodporność, wystarczającą na ewakuację mieszkańców podczas pożaru. Odporność ogniowa zwykłej płyty g-k, nie impregnowanej, grubości 12,5 mm wynosi 0,5 czyli 30 minut.

02-12-2001, 17:00
jestem posiadaczem takiego stropu i faktycznie jedyna wada to przenoszenie dzwięków.A co do wykonczenia to przykręciłem płyty gipsowo-kartonowe bezposrednio do wtopionych w stropian kształtowników blaszanych to dzieki nim można w trakcie montażu po nich chodzić.Producent umiescił w kazdej płycie dwa takie kształtowniki i zaznaczył je delikatnum przetłoczeniem na spodniej powierzchni płyty.

04-12-2001, 20:34
Art media ma racje. Taki strop tak samo genialny pomysł jak kraty w oknach. Dom tylko raz się pali jeśli wogóle, ale akurat wtedy kraty zabijają pośrednio ludzi. Podobnie taki bezsensowny strop. I to nie z powodu, że się wypali i zawali, ale nawet zabezpieczony odpornymi na ogień suchymi tynkami będzie emitował szkodliwe gazy i to one was zabiją. Dajcie sobie spokój z takimi niebezpiecznymi i poronionymi pomysłami. Wiem że producenci chcą zrobić ściany ze styropianu, ocieplenie ze styropianu, strop ze styropianu, dach ocieplony styropianem. Ale to co w ich interesie nie oznacza że jest to w waszym. Chcecie mieszkać w łatwopalnej szklarni ? Nie za dużo już zanieczyszczeń ropopochodnych w przyrodzie by dokładać jeszcze jedno. Styropian jeżeli ma sens to do izolacji podłóg pod wylewkami.
Ekolog.

05-12-2001, 21:11
Ciekawy jestem jak Anonim podający sie za Ekologa ma urządzone własne mieszkanie bo z jego gadki wynika że tylko drewno, słoma, i inna natura. Muszę Ci powiedzieć drogi przyjacielu, że te substancje spalając się bez dostępu dostatecznej ilości tlenu wydzielają również jedną z najbardziej niebezpiecznych trucizn - tlenek węgla (czad), który szkodzi nie mniej, jak inne trujące gazy które wydzielają się podczas spalania styropianu, dywanów, mebli, wykładzin, paneli i tym podobnych akcesoriów wyposażenia wnętrz, a których w naszych mieszkaniach wcale nie brakuje. I jak do tej pory to więcej jest zgonów spowodowanych zaśnięciem z papierosem w łóżku czy też zapomnianym garnkiem na kuchence gazowej niż palącym się i trującym ludzi gazem ze styropianu (powszechnie stosowanego zarówno jako izolacje jak i wykończenia wnętrz). Dziękuję za uwagę.

05-12-2001, 21:59
Ja anonim popieram poprzedniego anonima i Art Media. Z tonu twojej Mario wypowiedzi widzę, że sam wybrałeś gdzieś tam styropian (ja nie jestem takim styrofobem jak anonim ekolog - sam mam dom nim ocieplony), a najprawdobodobiej masz go w stropie lub jako ocieplenie dachu i nie możesz teraz przeżałować swego wyboru widząc jakie to niesie zagrożenia. Niestety "mądry Polak po szkodzie". Co do stropu styropianowego czy ocieplania nim poddaszy to też uważam, że tu akurat pomysł jego zastosowania jest po prostu niebezpieczny bez względu na inne zagrożenia. Pozdrawiam wszystkich anty i prostyropianowców.

05-12-2001, 22:20
Prawda jest taka, że jeszcze nic nie ociepliłem styropianem, ale nie mam fobii na jego punkcie jak niektórzy uczestnicy forum. Pracuję w straży pożarnej 12 lat i brałem udział w wielu pożarach, ale jeszcze nigdy nie spotkałem się z przypadkiem zatrucia podczas pożaru spalinami ze styropianu czy też poparzeniami związanymi z tym że komuś kapał na głowę. Styropian jak wiele innych materiałów stosowanych w budownictwie i wykańczaniu wnętrz stwarza pewne zagrożenie ale nie należy go demonizować. Naprawdę jest wiele innych rzeczy które są bardziej groźne od styropianu. Pozdrawiam.

08-12-2001, 20:12
Mario i o to chodzi. Takie sytuacje przeciętnemu statystycznemu człowiekowi nie przytrafiają się nawet raz w ciągu życia. Nie oznacza to, że powinniśmy skakać na spadochronie bez zapasowego tylko dlatego, że nigdy nie widzieliśmy aby komuś się nie otworzył, czy kupować samochody bez poduszek. Jeżeli coś może stanowić zagrożenie a alternatywa wcale nie jest droższa, pracochłonniejsza czy trudniejsza do wykonania (mam na myśli te nieszczęsne stropy styropianowe czy ocieplanie styropianem poddaszy) to dlaczego takiego zagrożenia nie wyeliminować ? Nic to nie kosztuje a jesteśmy o jeden krok do przodu w dziedzinie poprawy jakości i bezpieczeństwa życia. Jeżeli twierdzisz że panele podłogowe też mogą emitować szkodliwe to pal je licho. Kupujmy glazurę. Jeżeli durszlak plastikowy wydziela szkodliwe gazy spalając się to kupmy stalowy, itd itp. Chodzi mi o to, że nie jest argumentem twierdzenie, że można używać czegoś co stanowi zagrożenie (choćby minimalne) tylko dlatego że coś innego z czego korzystamy też je może powodować. Takie myślenie jest błędne. Skoro nie wybrałeś jeszcze technologii ocieplania masz jeszcze czas by dobrze to przemyśleć. Oczywiście, że ja jestem zwolennikiem ocieplania wełną. Zauważ że nikt na tej liście, a dyskusji na ten temat było b.dużo nie umiał podać takich cech styropianu, które w wyraźny sposób stawiały by go jako lepszy budólec niż wełna. Po prostu ich nie ma, chyba że ktoś będzie brał pod uwagę minimalne różnice w cenie. Życzę umotywowanych i przemyślanych wyborów.

12-12-2001, 01:00
Nie da się wyeliminować z naszego nasyconego nowymi technologiami świata pewnego elementu zagrożenia. Nie możemy przecież schować się gdzieś w jaskini i drżeć o własne życie. Po prostu żyjemy w takim świecie jaki jest. Są technologie i rozwiązania lepsze i gorsze, każde ma swoje wady i zalety. Wieksze zagrożenie powoduje gotowanie wody w czajniku elektrycznym - bo może prąd zabić, gotować na gazie - może wybuchnąć. Najlepiej rozpalić ognisko. Ale można się poparzyć. Tak że wyszukiwanie na siłę rozwiązań idealnych nie uda się nikomu bo ich po prostu nie ma. Ale nie wolno ludzi straszyć różnymi takimi pomysłami, bo skoro materiały te mają atesty dopuszczenia w budownictwie i atesty PZH to znaczy że można je stosować i nie spowodują one zagrożenia większego niż wszystkie inne stosowane materiały. Gdybyś nawet zbudował dom z kamienia i wykończył go kamieniem to i tak nie masz pewności czy Osama bin Laden nie przywali w niego samolotem. A co się tyczy styropianu to rzeczywiście chyba oprócz Długiego nikt go nie broni. A nie jest to wcale gorszy materiał izolacyjny niż wełna, rzekłbym nawet że równorzędny. Zależy komu na jakich cechach izolacji zależy. Jest lekki, łatwy w obróbce, nie nasiąka wodą i nie trochę, a zdecydowanie tańszy od wełny. Proszę spytać fachowców od Fashrocka co się dzieje z przyklejonymi płytami (bez wyprawy zewnętrzenej)na które przez kilka dni popada deszcz (na przykład w czasie deszczowego sezonu budowlanego). Poza tym Fashrock 10 cm kosztuje 50 zł/m2 a styropian 10cm 50 zł/m2 razem z robotą w firmie z rachunkiem. Robota to też minimum 20 zł/m2. Wiem,że i tak Cię nie przekonam ale fajnie jest podyskutować. Pozdrawiam.

bogo
12-12-2001, 18:57
Mario pozwól że włączę się do waszej dyskusji. Ja już dałem się poznać jako zwolennik wełny (zwłaszcza na poddaszach i ścianach 3warstwowych jak moja). Wprawdzie dawno się tym tematem nie zajmuję bo mieszkam w domu od 2 lat ale w 1999 kupując wełnę zapłaciłem tyle samo co bym zapłacił za styropian (Wełna Rockwool chyba Rockmur w porównaniu do styropianu Autroterm czy coś takiego - Kraków). Ciekaw jestem czy obecnie ceny aż tak się zmieniły na korzyść styropianu bo nie chce mi się wydzwaniać po składach?? A ha wełnę dużo łatwiej się obrabia niż styropian, nie pęka a połączenia są duż szczelniejsze niż styropianowe - nawet te frezowane. Hej.

Alanta
13-12-2001, 11:24
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem stosowania styropianu na poddaszach, szczególnie nieużytkowych, szczególnie krytych blachą lub ciemnym pokryciem dachowym. Styropian ma dosyć niską temperaturę parowania (bodajże poniżej 100 stopni), a ciemny lub blaszany dach w upalne dni może nagrzać się nawet do 140 stopni. No i po paru latach nie mamy żadnego ocieplenia. Widziałam też, co zostało po styropianie położonym pod czarną papą - stopił się do folii. Właściwie nie powinno się też nim ocieplać ścian pod tynk, bo potem inwestor wymyśli sobie np. ciemno-fioletową ścianę (nie żartuję, widziałam taki dom) i jak mu się słońce oprze w lecie na południowej ścianie, to z izolacji też nic nie zostanie.

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Alanta dnia 2001-12-13 12:31 ]</font>

14-12-2001, 21:59
Do Bogo:
Rzeczywiście cena wełny do zwykłych zastosowań jest zbliżona do ceny styropianu. Ale już cena wełny do ocieplania metodą lekką mokrą jest znacznie wyższa, bo ta wełna musi trzymać odpowiednie parametry. Poza tym styropian Austrotherm jest jednym z najdroższych w tym kraju.
Do Alanty:
W życiu nie zdecydowałbym się na ocieplanie użytkowego poddasza styropianem, mimo że na dachu mam dachówkę. I tu całkowicie popieram ocieplanie wełną szklaną czy mineralną. Przemawia za tym wiele argumentów i to dla mnie nie podlega dyskusji. Praktycznie same zalety. Ale co do ścian zewnętrznych myślę że obie metody są równorzędne jeśli chodzi o parametry, ale znacznie tańsze jest ocieplenie styropianem. Z tym znikaniem styropianu pod tynkiem to chyba przesada. Zresztą i tak przewiduję białą elewację. Pozdrawiam.

krzychol
17-12-2001, 12:59
Sądząc po wypowiedziach osób uczestniczących w dyskusji można wysnuć wniosek, że nie wszyscy dyskutanci widzieli "strop styropianowy". Otóż, de facto, jest to strop betonowy, zbrojony belkami stalowymi, kratownicowymi, jak np.: Teriva, w którym styropian pełni rolę pustaków i ocieplenia jednocześnie. Tak więc od góry mamy wylewkę betonową,wzmocnioną belkami o rozstawie 60 cm, a od dołu takie wykończenie jakie wybierzemy np. płytę gk na stelażu, na której mozna ułożyć dodatkowe ocieplenie z wełny, lub tynk cienkowarstwowy na siatce.
Do Alanty: Odnośnie parowania styropianu to raczej przeczy temu używanie polistyrenu do produkcji naczyń jednorazowych, w tym kubków do napojów gorących jak kawa czy herbata, (b. popularne w Europie Zachodniej). Znikanie styropianu pod papą mogło być spowodowane np. zastosowaniem lepiku na bazie rozpuszczalników i to one najprawdopodobniej rozpuściły styropian na dachu.
Raczej wątpliwe jest aby dach nagrzał się do 140 stopni. W tej temperaturze schodzą praktycznie wszystkie farby z podłoża stalowego, a raczej nie widuje się takich wypadków na dachach krytych blachą stalową.
Jeśli chodzi o trwałość styropianu na elewacjach to dokładnych informacji może udzielić firma Dryvit, wg której styropian charakteryzuje się większą trwałością niż tynk cienkowarstwowy.Wracając do "stropu styropianowego", to kolejną jego zaletą jest możliwość uzyskania dużych rozpiętości, oczywiści po odpowiednim zazbrojeniu, nawet do 10 mb, taki wymiar mają pojedyncze belki-płyty styropianowe.

Na zakończenie pragnę wyrazić swój pogląd, że styropian nie jest gorszym tworzywem niż wełna, jakby to wynikało z wielu wypowiedzi, a wyolbrzymianie zagrożeń z jego strony (styropianu) jest tak samo prawomocne jak twierdzenie, że najwięcej ludzi ginie w samochodach. Czy z tego wynika że nie powinniśmy używać samochodów? . Pozdrawiam

17-12-2001, 18:01
Krzychol nie jest prawdą że pod wpływem gorąca styropian nie ulatnia się. Gorąca woda to za mało. Alanta ma rację co do znikania w wysokich temperaturach. Owszem w ścianie styropian jest w miarę dobrze chroniony tynkiem, ale na poddaszu nie, wiec zgubny jest wpływ działania wysokiej temperatury. Ja co dziennie w firmie dostaję obiady w styropianowych pudełkach. Nieraz są dziurawe od np. gorących naleśników. Może 100 stopni to za mało ale niewiele wiecej trzeba. Uwzględniając długotrwałe działanie wysokiej temperatury można być pewnym, iż styropian się po woli ulatnia. Co do kwestii lepszy cz gorszy. Obiektywnie patrząc styropian poza ceną ma o wiele więcej wad wzgledem wełny lub wełna ma o wiele więcej zalet i na tej podstawie można bez obaw wysnuć wniosek, iż wełna jest jednak dużo lepsza. Wiadmo że nie jest to pytanie z rodzaju czy coś jest białe czy czarne, ale logicznie rozumując i uwzgldniając wszystkie argumenty można tak twierdzić. Co do tego nieszczęsnego stropu to też uważam że problem istnieje, ale faktycznie zdecydowanie został wyolbrzymiony. Pozdrawiam.

Alanta
27-12-2001, 11:43
Krzychol, chyba niewiele dachów widziałeś. W mojej okolicy jest kilka "trapezówek" z których oblazła farba. Nagrzewanie się dachów jest potwierdzone badaniami i była to główna przyczyna odejścia od zwykłych farb stosowanych na dachy stalowe. Teraz zamiast nich stosuje się specjalne powłoki które są odporne właśnie na wysokie temperatury. Po takich dachach nie powinno się chodzić w upały, bo mozna uszkodzić powłokę. Poza tym mylicie Panowie dwa pojęcia-parowanie i topienie. Parowanie styropianu jest zjawiskiem długotrwałym, może trwać 20 do 40 lat, zależnie od wielu warunków, i jest poprzedzone starzeniem się styropianu (robi się żółty i kruszy się). Dodatkowo parowanie może zachodzić nawet w niższych temperaturach, jeśli styropian jest obciążony. Wszystkie te zjawiska zależą od wielu parametrów i nie są jeszcze dokładnie przebadane. Pewnie za kilka, kilkanaście lat okaże się, kto miał rację. Ja generalnie nie jestem przeciwnikiem stosowania styropianu, ale uważam, że można go stosować tam, gdzie jest zimno, mokro i ciemno...;D

zugajm
27-12-2001, 14:03
Z uwagą przeczytałem wszystkie wypowiedzi i zauważyłem że dzyskusja na temat stropów styropianowych zmieniła się w dyskusje na temat materiałów ociepleniowych (co lepsze wełełna czy styropian? ). Uczestnicy forum widocznie nie widzą różnicy między stropem a ociepleniem poddasza.
Hestia podaję ci adres http://www.sukiennik.pl może pozwoli Ci to podjąc sensowną decyzje.

27-12-2001, 17:30
Spostrzegawczy jesteś jak cholwera, zawsze tak sę kończą tego typu tematy.

Lech
11-02-2002, 15:40
Chciałem użyć stropu z Sukiennik ale po teście z palnikiem ( po wpływem płomienia stopił się styropian i zostały same wewnętrzne blachy ) jak mi strop ten wyparował na moich oczach - moim zdaniem nie należy sobie szykować zwalenia się rzeczy z piętra czy z poddasza na głowę.

krzychol
11-02-2002, 18:08
Lechu, nie baw się palnikiem na budowie. Nie próbuj też młotkiem wytrzymałości pustaków Terriva bo też Ci się zawalą na głowę.
Krzychol.

mirzaw
11-02-2002, 18:34
Witam - je też miałem ochotę użyć stropu SUKIENNIK - ale jak już zrobiono mi kalkulację, policzyłem koszty transportu - z Tych do Tarnowskich Gór to się okazało że strop na pustakach ceramicznych, i belkach ceramiczno betonowych - jest tańszy !
Co do kosztów robocizny - to i tak umawiałem się na wykonanie stropu - więc czy byłby to ceramiczny czy SUKIENNIK zapłacił bym tyle samo.
Polecam poprosić dystrybutora SUKKIENKIA o wycenę wg. projektu jaki masz oraz jakąś hurtownię o wycenę stropu ceramicznego - dają upusty na pustaki koło 30 %. Wtedy cała ta dyskusja okaże się bezprzedmiotowa.
MirZaw

Lech
12-02-2002, 13:24
Krzychol, nie chciałbym być w domu gdzie dzieci zaprószyły ogień i podpaliły się zasłony czy firanki i nagle zobaczyłbym co się znajduje na wyższym piętrze. Mam wrażenie że jesteś przedstawicielem firmy produkującej strop ze styropianu.

krzychol
12-02-2002, 18:37
Lechu,
nie jestem przedstawicielem firmy, ale mam taki strop. Prawdą jest też, że mieszkam w Łodzi więc na transporcie oszczędziłem, bo cały strop (100 m2) zabrałem jednym transportem.
Jak musiałem przekonywać majstra-wykonawcę, że to jest dobre rozwiązanie, to historia. Zmienił zdanie jak układał ten strop na przekryciu piętra. Łatwo policzyć, że ciężar takiego stropu jest znacznie mniejszy niż tradycyjnego. Przy okazji pustaki styropianowe są doskonałym ociepleniem (25 cm).
Pewnie, że nie chciałbym aby ktokolwiek doświadczał pożaru w domu, ale takie argumenty, jakie przytaczasz Lechu nie są dla mnie do przyjęcia.
Jeśli każdy kto zabiera głos na tych łamach buduje własny dom, to sądzę,że jest do własnych wyborów przekonany i to on sam będzie ponosił ich konsekwencję. Dobrze jest też poznać poglądy lub doświadczenia innych, te prawdziwe i wartościowe.
Pozdrawiam, Krzychol

skorpion
15-02-2002, 08:25
Jak każdy strop , ten również ma swoje wady i zalety . Faktycznie nie jest on najtańszym stropem ale za to bardzo prostym w wykonaniu . Moim zdaniem tego rodzaju stropy rewelacyjnie nadają się w dwóch przypadkach : - Jako strop pomiędzy nie ogrzewaną piwnicą a parterem alb jako strop nad budynkiem parterowym ( wtedy dach nie wymaga docieplania ) .

krzychol
15-02-2002, 09:56
Podaję ceny z jesieni 1999 pow. stropu ok. 100m2
elementy styropianowe + nakładki ok. 5600,- zł
belki stalowe ok. 2300,-
plus beton B20 ok. 14 m3.
do tego koszt zbrojenie wieńca.

rchmielewski
27-02-2002, 15:13
Krzycholu też jestem z Łodzi proszę o kontakt na prywatny e-mail.
Strop sukiennik oglądałem tylko na targach a Ty praktyk jesteś kopalnią wiadomości na ten temat

Dodek
28-02-2002, 21:32
Różnica w cenie jednak niewielka. Plus, łatwość montażu.
Niestety brak doświadczenia, a ci co mają -(Niemcy, Austria, tam sprawdzałem) zaczynają się dziwne historie(kurczenie a co za tym idzie pękanie tynków.

Wlodek
06-06-2003, 15:18
To nie jest strop styropianowy, styropian jest tylko szalunkiem traconym. W przypadku pożaru sopienie się styropianu nie spowoduje zawalenia się stropu.
Jego kolejną zaletą jest możlwość prowadzenia instalcji wewnątrz kanałów w styropianie, czy też kanałów wentylacji wymuszonej po wycięciu części styropianu.

07-07-2003, 00:18
Tak, styropian jest tylko szalunkiem, ale za to najdroższym.

Zastanawiające jest, że dla wygody jednego dnia, dnia układania stropu
(szalunku) gotowi jesteśmy ponosić konsekwencje tej jednodniowej wygody przez gługie lata. Konsekwencje te to przede wszystkim fatalna akustyka takiego stropu i szukanie blaszanej wstawki aby cokolwiek do niego przymocować. Mocowanie musimy robić nie tu gdzie chcemy ale tu gdzie możeny. Kwestię palności styropianu łatwo rozstrzygniemy wrzucając jego kawał do OGNISKA, ono najlepiej odzwierciedla warunki pożaru. Gdzie jak gdzie, ale umieszczanie sobie nad głową takiej ilości styropianu można odpuścić. Jakikolwiek tradycyjny strop gestożebrowy, betonowy czy ceramiczny ma lepsze parametry od "styropianowego", a i praktyczniejszy w późniejszej obrubce i użytkowaniu.
Kanały wentylacyjne w otworach płyt styropianowych - to niedorzeczne.
Średnica ich jest zdecydowanie za mała. A jeżeli już, to używać by ich można dopiero po całkowitym odparowaniu pentanu - ile to trwa?, a co z czyszczeniem kanałów wentylacyjnych. A jak wytłumić szum wentylacji - styropian pięknie dudni. A w ogóle to po co te dylematy?.
Popracowć ten jeden dzień ciężej i mieć solidny, bezpieczny, sprawdzony, i tańszy strop nad głową.

docieplenia
14-07-2003, 14:34
Prawda jest taka, że jeszcze nic nie ociepliłem styropianem, ale nie mam fobii na jego punkcie jak niektórzy uczestnicy forum. Pracuję w straży pożarnej 12 lat i brałem udział w wielu pożarach, ale jeszcze nigdy nie spotkałem się z przypadkiem zatrucia podczas pożaru spalinami ze styropianu czy też poparzeniami związanymi z tym że komuś kapał na głowę. Styropian jak wiele innych materiałów stosowanych w budownictwie i wykańczaniu wnętrz stwarza pewne zagrożenie ale nie należy go demonizować. Naprawdę jest wiele innych rzeczy które są bardziej groźne od styropianu. Pozdrawiam.

piekna i rzeczowa odpowiedz - warto wiedziec bo jest troche mitow na temat tego jak sie niebezpiecznie zachowuje palacy styropian

dzieki

14-07-2003, 20:31
Pracuje Pan w straży pożarnej 12 lat ?
A czy gasił Pan kiedyś dom ze stropem styropianowym?
Czy gasił Pan kiedyś rozdmuchany pożar domu styropianowego?
A pożar z początku 2003r, całkiem niedawno, gdzie zginęło dwuch Pańskich kolegów w płnym rynsztunku z maskami?
W tamtym mieszkaniu na suficie były kasetony styropianowe o gr. zaledwie kilku milimetrów - i to wystarczyło do śmiertelnego zatrucia.
Dlaczego normy ogniowe zabraniają docieplać wysokościowce styropianem, skoro nie stanowi on zagrożenia? Czy z powodu mitów?
Jak Pan - strażak, może coś takiego wypisywać?
Co na to Pańscy koledzy?