PDA

Zobacz pełną wersję : fundamenty - izolacja przed wilgocią i co zrobić z ziemią



Marbi
16-05-2002, 09:43
Pod koniec zeszłego roku zdecydowałem się na rozpoczęcie budowy i postawienie fundamentów domu Nutka z MTM Styl (z poddaszem użytkowym). Przewiduję ściany 3-warstwowe. Wylałem zbrojone ławy fundamentowe na szerokość 60-65 cm, co wg niektórych jest podobno wymagane dla kilkupiętrowego budynku. Ściany fundamentowe zbudowałem z bloczków - 25 (ściana wewnętrzna) - styropian 8 zm - 12 ściana zewnętrzna.
Poziom 0 jest na wysokości ok. 1,20 m ponad obecny poziom terenu (po wybudowaniu domu przewiduję podwyższyć teren działki o ok. 25 cm.)bo jest trochę "w dole".
Na wiosnę okazało się, że na działce i wokół fundamentów zebrała się woda (i dosyć długo wsiąka w ziemię).
Może ktoś mi podpowie, czy w takiej sytuacji powinienem dokopać się do ław i pionowo zabezpieczyć ściany fundamentowe z obydwu stron, a jeżeli tak to czym najlepiej. Może jednak trzeba przeprowadzić na zewnątrz jakąś instalację odwadniającą.
Kolejnym moim problemem jest to, czy do środka budynku (tj. w miejsca pod przyszłe pomieszczenia) można wrzucać ziemię i glinę (oczywiście tylko do pewnej wysokości)jaka została wcześniej wykopana, czy też trzeba całość wypełnić piachem albo pospółką.
Proszę o życzliwość i pomoc.

kodi_gdynia
16-05-2002, 09:49
Jeśli nie przesmarowałeś ścian fundamentowych żadnym środkiem to zrób to koniecznie. Odkop całe ściany fundamentowe i przesmaruj np. Dysperbitem lub Izobudem lud Abizolem.
W przypadku słabo przepuszczalnego gruntu dobrze jest zrobić drenaż na obrysie budynku.
Nie zasypuj ław i ścian fundamentowych gliną ani ziemią. Tylko piach i żwir.
Pozdrawiam

EM
16-05-2002, 09:52
1. Ściany fundamentowe musza byc zabezpieczone pinową izolacja przeciwwilgociową np. pomalowane Abizolem. To powinieneś zrobic juz na etapie budowania fundamentów, jesli tego nie zrobiłeś to musisz teraz odkopać i zaizolować. Jeżeli masz grunt pdomokły pomyśl tez o drenażu (to juz na wyczucie, zobacz u sasiadów).

2. Do podłogi na gruncie nie możesz uzywac humusu (czyli jak Ty to nazywasz: ziemi). Pospółka,piasek zagęszczanie i na to beton. Zgarniety humus wykorzystaj raczej w ogrodowej części.
pzdr

Marbi
16-05-2002, 09:55
Wielkie dzięki kodi_gdynia za poradę. Powiedz mi jeszcze, czy samo przesmarowanie wystarczy, czy też też należałoby jeszcze śćiany pokryć folią. Czy od zewnątrz, czy i od środka. Pozdrawiam

Marbi
16-05-2002, 10:01
Bardzo Ci dziękuję EM. Uważasz podobnie jak kodi_gdynia. Niestety nie zrobiłem izolacji wcześniej, bo nic nie wiedziałem o takiej konieczności. Jak się zapewne domyślasz, większość fachowców jest zainteresowana kasą a nie doradztwem. Pozdrawiam

EM
16-05-2002, 10:12
Minimum jest izolacja z zewnątrz. od wewnatzr to juz niekoniecznie. Sa też na rynku specjalne folie do izolacji pionowej ale to wychodzi drogo. Abizol lub inne praparaty w zupełności wystarcza.

Marbi
16-05-2002, 10:19
Dzięki EM. Nie pojawiają się inne opinie, które mogłyby podważać słuszność twoich porad. To oznaczać może, że wszyscy są w tym zakresie z Tobą zgodni. Pozdrawiam

Alanta
16-05-2002, 10:21
A tak w ogóle, to powinieneś to mieć w projekcie...

Marbi
16-05-2002, 10:40
Alanta, niestety teraz nie mam przed sobą projektu, żeby stwierdzić czy izolacja pionowa ścian fundamentowych była przewidziana i bezwzględnie wymagana. Stało się jednak tak, że Projektant, któremu zleciłem nadzór inwestorski "doradził" zrobienie tylko dobrej izolacji poziomej. Nie miałem wtedy podstaw mu nie wierzyć. Cóż, teraz jeszcze nie jest za późno. Pozdrawiam

Alanta
16-05-2002, 10:43
Jeśli izolacji nie ma w projekcie, to daj go komuś do sprawdzenia, może być więcej takich "kwiatków"...

Marbi
16-05-2002, 10:51
Alanta, nie twierdzę, że izolacji nie ma w projekcie, chociaż sprawdzę to z ciekawości. Dla mnie najgorsze jest jednak to, że posłuchałem się jednego człowieka, który nie tylko nie zwrócił mi na to uwagi, wręcz przeciwnie - nie widział potrzeby izolacji pionowej.Jest to nauczka na przyszłość. Pozdrawiam

16-05-2002, 12:21
Marbi- Projektant, któremu zleciłeś nadzór inwestorski wie co robi: izolacja pionowa jest dla frajerów z kasą
tobie wystarczy pozioma
a i gliną możesz zasypać - nie jest agresywna w stosunku do betonu, końcówkę 15 cm zasyp żwirem
pozdro

kodi_gdynia
16-05-2002, 12:27
Bardzo ciekawe podejście?

Marbi
16-05-2002, 12:36
Anonimowy - dziękuję za poradę, a teraz tak na serio, czy prowokujesz osoby, które wcześniej coś mi radziły, czy też rzeczywiście masz wiedzę lub doświadczenie, pozwalające zgodzić się z prezentowaną przez Ciebie opinią. Pozdrawiam

16-05-2002, 12:43
możesz mi wierzyc

EM
16-05-2002, 12:47
To ja jestem ten frajer co za 150 zł zrobił izolację pionową! Bardzo sobie chwalę to frajerstwo i mój spokojny sen. Był to ułamek promila poniesionych kosztów domu.
Pozdrawiam mądralińskich anonimków! :smile:

Marbi
16-05-2002, 12:49
I kogo teraz posłuchać? Nie wiem, na ile porady Anonimowego nie spowodują czegoś przykrego w przyszłości. Na pewno proponowana przez niektórych na forum izolacja pionowa nie zaszkodzi, ale czy jest bezwzględnie wymagana. Czy glina i ziemia mogą być wsypane do środka - nie jestem przekonany. Proszę o kolejne opinie, dziękując jednocześnie za dotychczasowe.

16-05-2002, 12:51
i co zyskałeś eEmku -spokojny sen ???
co ta wilgoć z ziemi przeszkadza betonowi ?
zastanowiłeś się nad tym ?

Jalokim
16-05-2002, 12:59
Jeśli fundamenty sa dobrze wykonane(dobry beton) i nie ma wnich pęcherzy powietrza to co morze grozić takim fundamentom?
kiedyś stawiali bez izolowania fundamentów i to nie tylko dla tego, że nie było tylu środków co teraz.
Argument, Ze 150 zł to małe koszty, jest mało przekonywujący.Mysląc w ten sposób można wydać kilkanaście lub kilkadziesiąt razy po 150 zł na niepotrzebne elementy i spokojny sen stanie się koszmarem.

EM
16-05-2002, 13:08
Wiesz co Bezimienny - nie odpowiem Ci teraz, ale czytałem w tekście napisanym przez mądrzejszych ode mnie w tym zakresie, ze jednak przeszkadza. Budowlańcem nie jestem ale wiem jak destrukcyjna bywa wilgotne środowisko, znam zjawisko podsiakania kapilarnego i parę pobocznych tematów. Może ktoś się tu jeszcze wypowie madrzejszy ode mnie. I dlatego zrobiłem izolację.

Śpię spokojnie taaak, wysypiam się, nie budzę się zlany potem , że coś mi tam podsiąka. Luksus za 150 zetów!

A ty oszczędzaj, oszczędzaj lisku chytrusku. Napisz jak się zdecydujesz np. na rezygnację ze zbrojenia, dasz 3 cm styropianu a nie 10, zamiast betonu wieniec zrobisz z zaprawy: historia zna take przypadki i widzę że do nich należysz. W końcu wydasz kase na naprawę tego co miało byc chronione i na samą ochronę! Pewne koszty ponieść trzeba i nie ma ucieczki od nich.

Chytry 2 razy traci. :cool:

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: EM dnia 2002-05-16 14:11 ]</font>

Alanta
16-05-2002, 13:18
Marbi, zlituj się, jakiej odpowiedzi spodziewałeś się po pytaniu w stylu "czy naprawdę masz doświadczenie"...
Gliny się nie da ubić, więc podłoga będzie "siadać"

EM, zlituj się, mieliśmy już jedną wojnę z anonimami, chcesz zacząć następną? Najlepiej ich ignorować...

<font size=-1>[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Alanta dnia 2002-05-16 14:20 ]</font>

EM
16-05-2002, 13:41
No juz się lituję. Sorry, mea culpa! :roll:

krzysztofj
16-05-2002, 14:36
Spokojnie mili Dyskutanci.
1. Jeśli budujecie piwnice, to czy samo smarowanie wystarczy? Nie, dacie smarowidło i folię jedną i drugą, a jak woda wysoko to i ciężką izolację a nawet wannę betonową. Dlaczego? bo samo smarowanie to za mało by powłoka była szczelna. A jak będzie nieszczelna, a będzie, to ściana będzie wodę przepuszczać. Wniosek: smarowanie tylko trochę ograniczy zawilgocenie fundamentów. I dlatego decydująca jest jakość betonu, bloczków, i użytej zaprawy. 150 zł to koszt masy gruntującej. A koszt odkopania i zasypania?
Natomiast porządna izolacja pozioma wymagana jest bezwzględnie zawsze.
2. Ziemia z wykopów - jeśli to nie humus, to czemu jej nie wykorzystać? Tak czy owak będzie to materiał bez organicznych zawartości i o to chodzi. Warunek - musi być dobrze ubity. A ostatnia warstwa piasek, zwir, a jak kogo stać to keramzyt.

Marbi
16-05-2002, 14:52
Alanta, przez "doświadczenie" miałem na myśli, że albo Anionimowy jest budowlańcem i wykonał takimi metodami wiele budynków albo jako inwestor doświadczył, że brak izolacji pionowej nie musi oznaczać czegoś niekorzystnego dla budynku.
Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie tematem, który jest dosyć dla mnie istotny


korzysztofj, Tobie również dziękuję za wyczerpujące odniesienie się do problemu. Jakoś nie może do mnie trafić, że posmarowanie ścian fundamentów miałoby załatwić sprawę. To już nie problem kosztu (oczywiście bez przesady), tylko ocena rzeczywistej potrzeby.
Pozdrawiam

16-05-2002, 20:33
On 2002-05-16 14:08, EM wrote:
...ale wiem jak destrukcyjne bywa wilgotne środowisko...


na beton eEmku ?
wiesz coś na ten temat ? to się pochwal !
może parę zasłyszanych frazesów ?

[quote]
- nie odpowiem Ci teraz, ale czytałem w tekście napisanym przez mądrzejszych ode mnie w tym zakresie, ze jednak przeszkadza
[quote]

poczekam

przekonaj Marbi'ego
na mnie się nie wysilaj

krzysztofj - masz klasę ! i czujesz temat !

krzysztofj
17-05-2002, 08:10
Konstruktorzy z którymi konsultowałem moje fundamenty twierdzili, że beton klasy B15 i więcej już sam w sobie jest wodoszczelny (w przypadku fundamentów, na budowę tamy za mało). Ale ściany fundamentowe najczęściej buduje się z bloczków i tynkuje. Cała rzecz w tym jakie to bloczki- widziałem takie z których była droga pod 40 tonowe samochody, i takie które były zrobione chyba z prasowanego piasku. Tym pierwszym smarowanie niepotrzebne, tym drugim nic nie pomoże.
I zaprawa - cementowa bez wapna, najwyżej plastyfikator.
A jak smarować to też porządnie - najpierw gruntowanie rzadką odmianą smarowidła, a potem gęsta. Nawet dwa razy.
A fundamenty EM i Kodiego wytrzymaja 500 lat, a Anonima 80 - niech się martwią spadkobiercy
I jeszcze uwaga - gorsza od mokrych fundamentów jest możliwość wymywania gruntu spod ław - jeśli woda jest stale - bez drenazu się nie obejdzie.

Jalokim
17-05-2002, 09:41
Bardzo konkretna wypowiedź.Decyzja należy do inwestora.

krzysztofj
17-05-2002, 12:14
Oczywiście, przecież nic nie wiemy o tych fundamentach. A jesli wylewane w wykopie - to jak je malować? Trzeba zamówić taki beton, który nie będzie wymagał malowania. A jeśli murowane sciany i niewiadomo z czego? - to odkopać, oczyścić i do roboty.

krzysztofj
17-05-2002, 12:16
A jeśli bloczki porządne i murarz też, to zostawić jak jest.

Wowka
17-05-2002, 13:25
cytuję: "A jak smarować to też porządnie - najpierw gruntowanie rzadką odmianą smarowidła, a potem gęsta. Nawet dwa razy.
A fundamenty EM i Kodiego wytrzymaja 500 lat, a Anonima 80 - niech się martwią spadkobiercy"

Kochani Wawel wybudowano bez porządnego gruntownego malowania rzadką, a potem gęstą odmianą smarowidła. Pomimo to góruje nad Krakowem do dziś dnia. Oczywiście, budując należy dopełnić wszelkich zasad staranności. Pamiętajmy jednak, że w naszych domach będa mieszkać 2 lub w co wątpię czy 3 pokolenia. Przypomnijmy sobie domy naszych dziadków i zadajmy sobie pytanie, czy spełniały by nasze oczekiwania?
Moja małżonka także "projektowała" dom pod nasze dzieci i przyszłe wnuki ale sądzę, że ja przekonałem mówiąc, że za kilka -kilkanaście lat nasze berbecie stwierdzą np. "co też te wapniaki wybudowały za niefunkcjonalny dom w którym nie ma pomieszczenia w którym da się oglądać 200 calowy telewizor plazmowy". Bądźmy realistami - dom budujemy dla siebie i tylko następnego pokolenia. 80 lat całkowice wystarczy a 500 to ......

17-05-2002, 21:13
A może należy zastanowić się co się dzieje z fundamentem posadowionym w nawodnionym gruncie.
Od zewnątrz jest zaizolowany, od wewnątrz nie. Przy wysokim poziomie wody gruntowej nawet gdyby izolacja zewn.była szczelna i tak będzie stał w wodzie ponieważ nie jest zabezpieczony od wewnątrz.Mogę zapewnić, że dobrze wykonany beton doskonale się czuje w wodzie /oczywiście nie agresywnej/ i wszystkich nas przeżyje.
Dlaczego osoby mające niewiele wiedzy książkowej pewnym głosem radzą innym,a na dodatek są napastliwe?

bobiczek
19-05-2002, 21:02
A ja się wody boję.
Moj kumpel robi w tej branzy i buduje.
Ostatnio u faceta który ma 8 lat dom pokazała się woda w piwnicy użytkowej.
Był "różdkarz" (kasa) - 7.5m wykopu pod studnię (kasa), zniszczona i rozjeżdżona działka , koszty i budowanie studni, itd.(kasa,kasa,kasa)
Ja dałem dużo za spokojny sen.
Izolacja powinna wytrzymać, jak wyleję płytę to nigdy już tam tam nie dojdę.
I to mnie najbardziej motywowało.
A Ty rób jak uważasz, byle byś nie żałował.

krzysztofj
20-05-2002, 07:23
po pierwsze:
Pamietajmy że nie ma rozwiązań uniwersalnych i nadających się do stosowania zawsze i wszędzie.
po drugie:
Spokojny sen jest najważniejszy. Każdy z nas tego doswiadczył.