PDA

Zobacz pełną wersję : Szkody górnicze



tomek_glw
08-07-2010, 23:59
Witam,

mam 3cią kategorię szkód górniczych. Podejrzewam, że może to po jakimś czasie zaszkodzić kolektorowi. Czy w tym ukłądzie lepiej zrobić kolektor poziomy? Czy będzie bardziej odporny na ruchy gruntu niż odwierty pionowe? Wydaje mi się, że pionowy może zostać "ścięty" w czasie ruchów gleby, natomiast poziomy może w większym stopniu przemieszczać się wraz z gruntem w górę i w dół? Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam.

wihajster
10-07-2010, 22:27
Po co Ci pionowy skoro masz warunki na poziomy (wielkość działki i rodzaj ziemi)?
Ja bym robił poziomy, na pewno taniej. Możesz zrobić sam a to nastpne "oszczędności".
Pionowy "zwróci się" za xx lat, o ile w ogóle.
EOT z mojej strony.

tomek_glw
10-07-2010, 23:00
Też tak myślę, tyle że firmy instalatorskie namawiają do pionowych (pewnie ze wzgl. na zarobek!) mam wycenę na poziomy 15,5tys zł i pionowy 21tys zł z tej samej firmy. Pompa 10KW.
Inna firma wyceniła poziomy na 11tys zł. Pętle w sumie 600m.
Jeszcze inna określiła się na 400m - ok 9,5 tys. zł. Ile tak na prawdę potrzebuję? Czy trzeba robić studzienkę? - koszt ok 2,5 tys.
Do samodzielnego zrobienia DZ brak mi wiedzy. Na ile można zejść z kosztami robiąc to samemu?
Chętnie nawiązałbym współpacę z kimś obeznanym z tematem z rejonu Śląska.

Pozdrawiam.

tomek_glw
11-07-2010, 11:25
Dzięki za info. U mnie PC jest na pewno opłacalna, ze wzg. na to że gaz mam w odległości ponad 400m od działki więc szans brak. Paliwom stałym mówię zdecydowanie NIE - takie moje założenia - a olej czy LPG eksploatacyjnie i inwestycyjnie też wychodzą dość drogo. Będzie więc PC ;)
Jaka powinna być średnica spirali i odległości pomiędzy zwojami? Podejrzewam, że im więcej tym lepiej. U siebie celuję w 10KW PC. Studzienka raczej musi być, bo kotłownie, tfu - pomieszczenie techniczne ;) mam dość daleko od części ogrodowej i kolektor będzie musiał dobiec tam wąskim 4ro metrowym przesmykiem. Jeśli np. będzie 6pętli po 100mb to byłoby to 12 przewodów biegnących b. blisko siebie i wchodzących do budynku. Dobrze kombinuję? Więc żeby uniknąć wzajemnego wpływu nitek kolektora będę musiał chyba zrobić jakieś grubsze wyprowadzenie za pomocą dwóch rur do ogrodu a tam rozdzielacz na poszcz. pętle.

rwxw
19-07-2010, 23:20
Studzienka raczej musi być...
Gdybym jeszcze raz montował kolektor dolny u siebie, to też bym nie zrobił studzienki zbiorczej z zaworami poza budynkiem. To tylko kłopot (wchodź do kanału i sprawdzaj co sie dzieje, czy nie zalany wodą itd.) + dodatkowe koszty, a żadnych zalet. Przepust przez fundament robisz za pomocą 2 rur kanalizacyjnych, np fi160 i przez nie bez problemów przełożysz nawet 6 rur kolektora. Pozostałe w rurze miejsce zatykasz pianką montażową. Nie musisz się też martwić o wpływ zasilania na powrót i odwrotnie, bo wystarczy oddalić te części kolektora o 1m i wpływu nie będzie. Robisz koparą rów szerokości 1-1,20m i rury zasialnia kładziesz z jednej strony, a powrót z drugiej i po problemie. 4-ro metrowy przemyk jest idelany, wykop robisz na jego środku. Zamiast 6-ciu pętli po 100m, może 3-4 po 200 (ale wtedy PE40 )? Jeśli chcesz robić 6x100 PE32, to może lepiej 6x125, bo te 25m akurat idealnie się zużyje na doprowadzenie do kotłowni.

Liwko
20-07-2010, 02:00
"PC narazie nie będzie bo jest nieopłacalna,jak będzie tańsza to DZ będzie jak znalazł"

Arturo72, ty znowu swoje. Skoro i tak robisz kolektor to uświadomię cię, że pompę można już kupić za 12-15tyś. http://ppcpompy.eu/page13.php Załóżmy że masz rację i pompy za 10 lat stanieją do poziomu lodówki (co jest raczej nie możliwe), dajmy na to do 1tyś., to przez te 10 lat ile zapłacisz więcej za ogrzewanie twego domu? Pamiętaj, że z roku na rok będzie tylko drożej. Nawet jak ci wyjdzie na zero to po jaką cholerę kombinować teraz coś innego?