PDA

Zobacz pełną wersję : Dylemat.



chio1
21-07-2010, 21:36
Witam ,mam pewien problem do rozwiązania.

Mianowicie posiadam dom o powierzchni ok 200 m2 (obecnie na poddaszu jest strych wiec nie wiem jak się to liczy - partem ma około 100 m2) z działka 500m2 w bardzo dobrej lokalizacji Opola. Po miedzy 2 bardzo dużymi osiedlami przy głównej przelotowej drodze Opola (dom nadaje się do remontu - wymiana dachu , instalacji , okien itd ).

Obecnie przebywam w Irlandii (zarabiam na remont :) ) powiedzmy ze do końca pobytu uzbieram 250-300 tys zł gotówki.

Mój dylemat polega nad pomysłem jak rozwiązać sprawę związaną z domem, obecnie widzę tu klika możliwości:
1) Zrobić remont za gotówkę i cieszyć się domkiem (zostaje z niczym - no oprócz domku )
2) Sprzedać dom (nie znam nawet przybliżonej wartości) i ewentualnie kupić mieszkanie lub dom poza Opolem (pozostaje gotówka z Irl)
3) Kupić mieszkanie i wynająć dom powiedzmy za sumę (500zl-600zl + remont) na dłuższy okres czasu powiedzmy 10 - 20 lat (z 5 letnim okresem możliwości zmiany cen o jakiś procent - inflacja ) - zostaje z domkiem + mieszkanie lecz bez gotówki no może by zostało z 50 -100 tys
4) Inne możliwości ?

Może macie jakieś rady bądź porady jak to ugryźć.
Istotna informacja jest ze zdolność kredytowa razem z zona posiadamy w granicach 700 tys zł.

Pozdrawiam

tfor
26-07-2010, 12:51
Wydaje mi się, że najlepiej w Twojej sytuacji zadłużyć sie na maksa i korzystać z życia. i tak koniec śiwata ma być to może sie załapiesz i nie bedziesz musiaął wszytskiego oddawać.
Sorry za OT, ale nie mogłem się powstrzymać..

Vafel
26-07-2010, 13:01
Dom sprzedaj, kasę rozdaj ubogim, a sam wstąp do klasztoru. Sprawisz radość masie ubogich, a i tak będziesz miał dach nad głową.

tfor
27-07-2010, 12:13
Dom sprzedaj, kasę rozdaj ubogim, a sam wstąp do klasztoru. Sprawisz radość masie ubogich, a i tak będziesz miał dach nad głową.

nie może do klasztoru, bo ma żonę. Musiałby ja zabić :-) i nie dać się złapać. Albo zabić i dać się złapać to będzie mial dach nad głową przez 25 lat. A później to napisze na FM zapytanie to mu doradzimy.

A druga moja porpozycja. Wyremontuj za te 700 tys pln. Otwórz dom starców. Poprzyjmuj starców za ich renty. Ich się pozbądź (jak wyżej) i schowaj dopiwnicy albo na strych i uzbierasz z rent na spłatę kredytu. Smrodek rozkładu można zniwelowac jak będziesz miał w dachu wywietrznik.