PDA

Zobacz pełną wersję : Marcycha prosi o poradę



marcycha
26-07-2010, 09:31
Witam wszystkich. oto mój problem. Mieszkam w mieszkaniu o pow. 52m na parterze. mieszkanie szczytowe od strony północnej, nieocieplone. Ogrzewam się gazem. Rachunki są jak na moje możliwości dość wysokie, w okresie grzewczym w tamtym roku zapłaciłam ok. 3500 tyś. temperatura w mieszkaniu zimą wynosi ok. 19-20 stopni, lub "jedziemy" na nocnej tj. 18 stopni. na ścianę weszłam mi pleśń.Zimą od podłogi ciągnie niemiłosiernie. w najbliższych latach nie mogę sprzedać mieszkania, a takie warunki mi nie odpowiadają (mam małe dziecko). Próbuję coś zmienić, po konsultacji z kominiarzem, mogę założyć piec w łazience, po odcięciu gazu lub w kuchni. Piwnica nie wchodzi w grę, nie mam dojścia do przewodu kominowego. mogę też na własny koszt, ocieplić ścianę, stropy piwnic i w drugim roku zmienić piec gazowy na oszczędniejszy, teraz mam junkersa z otwartą komorą spalania. Zima za pasem. Proszę o pomoc, doradźcie mi jaki ruch mam wykonać, by było cieplej i oszczędniej. pozdrawiam:rolleyes:

M K
26-07-2010, 10:00
Pierwsze co powinnaś zrobić to ograniczyć straty ciepła przez ściany, strop. Czyli trzeba ocieplić, przemarzające ściany (najlepiej od zewnątrz) oraz strop nad piwnicą. Przyjrzeć się jaki jest stan drzwi zewnętrznych i uszczelnić je jak niedokładnie przylegają do futryny. Ponadto trzeba zwrócić uwagę jak działa wentylacja w mieszkaniu. Kominiarz powinien posprawdzać czy jest prawidłowy ciąg w kanałach wentylacyjnych a jak nie ma, niech poprawi. Aby wentylacja działała prawidłowo trzeba również dostarczyć do pomieszczeń powietrze, poprzez rozszczelnienia okien lub założenie nawiewników.
Jeżeli to zrobisz to będziesz zużywała o wiele, mniej gazu na ogrzanie mieszkania a pleśń nie powinna się już pokazać