PDA

Zobacz pełną wersję : Problem ze STUDNIĄ - woda nie zdatna do picia - HELP!!!! :(



mrenias
26-07-2010, 14:03
Witam wszystkich forumowiczów!
Właśnie dostałem wyniki badań wody w mojej studni. Niestety poziom żelaza i mangany jest masakrycznie wysoki.
Nadmienię, że studnia jest wykopana na głębokość 20m, a woda zaczęła się na 18tym metrze. Do wykopania studni wziąłem nie byle jaką firmę, więc liczę na to, że zrobili studnię dobrze. Do najbliższych domów od studni mam jakieś 150 metrów, a mój dom otoczony jest polami uprawnymi.
Poniżej wyniki wody:

MĘTNOŚĆ - 9,5 - norma 1
BARWA - 108 - norma 15
PRZEWODNOŚĆ - 271 - norma 2500
ODCZYN - 6,3 - norma 6,5-9,5
ZAPACH/SMAK - S1 - akceptowalny
ŻELAZO - 8,9 - - norma 0,200
MANGAN - 0,45 - norma - 0,050
CHLORKI - 26,9 - - norma - 250
AMONIAK - 0,17 - norma - 0,50
AZOTYNY - 0,023 - norma -0,50
AZOTANY - <1,1 - norma - 50
BAKTERIE - ZERO

CYTUJĘ TREŚĆ WYNIKÓW:

Analiza próbki nie odpowiada wymaganiom zawartym w ............
Jest wodą miękką i wykazuje właściwości wody gruntowej o niskiej zawartości związków mineralnych. Zawiera wysokie stężenie żelaza i manganu, co powoduje mętnienie wody i jej brunatne zabarwienie. Pod względem mikrobiologicznym woda nie wykazuje nieprawidłowości, jednakże przy tak wysokich stezeniach żelaza, wynik badań mikrobiologicznych może być fałszywie prawidłowy. Woda w takiej postaci nie nadaje się do picia, ani do celów gospodarczych :(

I co mam teraz robić? następna warstwa wody jest kolejne 20 m niżej, teraz czy wiercić dalej ? To koszt kolejnych okolic 5-6tys złotych :(

Prosimy o pomoc!!!

Pozdrawiamy

Jastrząb
26-07-2010, 15:20
Mysle, ze sa male szanse ze jak wywiercisz glebiej, to tego zelaza bedzie mniej.
A powiedzialym, ze masz niemalze 100% szanse, ze jak wywiercsz glebiej to i tak bedziesz musial wode odzelazic., czyli kolejny wydatek.
Lepiej od razu zinwestowac te 6tys, w uzdatnienie wody, ktore powinno problem usunac.
Z moich doswiadczen i walk z moja woda: napowietrzanie, i 2 stopniowa filtracja. I stopien zelazo, II stopien mangan i ewentualnie resztka zelaza.

marcin

free_shop
26-07-2010, 22:07
Poniżej wyniki wody:

MĘTNOŚĆ - 9,5 - norma 1
BARWA - 108 - norma 15
PRZEWODNOŚĆ - 271 - norma 2500
ODCZYN - 6,3 - norma 6,5-9,5
ZAPACH/SMAK - S1 - akceptowalny
ŻELAZO - 8,9 - - norma 0,200
MANGAN - 0,45 - norma - 0,050
CHLORKI - 26,9 - - norma - 250
AMONIAK - 0,17 - norma - 0,50
AZOTYNY - 0,023 - norma -0,50
AZOTANY - <1,1 - norma - 50
BAKTERIE - ZERO
Piękna woda! Po zdjęciu żelaza i manganu będzie lepsza niż "żywiec zdrój" (możesz porównać z analizą na etykiecie).




Jest wodą miękką
Nie wiem, skąd takie wnioski? Może coś przed Tobą ukryli? (nie ma wyników na twardość). Poproś o pełny odczyt ze skrzynek.


...przy tak wysokich stezeniach żelaza, wynik badań mikrobiologicznych może być fałszywie prawidłowy.
A to ciekawe! Może ktoś mi wyjaśnić na czym polega ta zależność?


I co mam teraz robić? następna warstwa wody jest kolejne 20 m niżej, teraz czy wiercić dalej ?
Nic nie robić:). Wiercąc głębiej będziesz musiał starać się o pozwolenie (dodatkowe koszty). Niżej może być jeszcze gorsza woda: więcej żelaza, manganu (dodatkowe koszty).

Najlepiej udać się z tymi wynikami do najbliższej firmy uzdatniającej wodę.
Prawdopodobnie wystarczy napowietrzacz (aspirator) + zbiornik hydroforowy 300 litrów + odżelaziacz.
Problem stanowi niskie pH i duża ilość żelaza, ale może taki układ (j/w) da radę.

Asia33
28-07-2010, 18:52
A czy korzystasz z tej studni? Czy ta woda sobie stoi od kilku miesiecy? W sanepidzie słyszałam, że aby wynik wyszedł prawidłowy studnię trzeba "przygotować" - np wypompować całą wodę.

mrenias
11-04-2012, 19:11
Odświeżę trochę temat, bo wypadało by się wprowadzić, niestety pomimo wypompowywania wody prawie przez 6m-cy non stop (nie zdradzę rachunku za prą wrrr) wyniki wody jeszcze gorsze FUCK!

Odczyn 6,25 NTU (norma 6,5-9,5)
Mętność 27 (norma do 1)
Twardość ogólna 72 mgCaCO3/l (norma 60-500)
Żelazo 11,4 mg/l (norma do 0,2 mg/l)
Chlorki 15 mg/l (norma do 250 mg/l)
Azotany <2,2 mg/l (norma do 50 mg/l)
Azotyny <0,03 mg/l (norma do 0,5 mg/l)
Amoniak 0,21 mg/l (norma do 0,5 mg/l)
Utlenialność z KMnO4 1,8 mg/l (norma do 5 mg/l)
Mangan 0,322 mg/l (norma do 0,05 mg/l)
Siarczany 35 mg/l (norma do 250 mg/l)

Przy okazji znacie biegłego od studni?
Bo przyjechał teraz inny gostek od studni głębinowych i powiedział mi, że moja studnia jest źle zrobiona i nawet nie skończona!
Mówił, że oni studnie kopią i testują 3 dni a moją skończyli po 2-3h
Dokładnie moja studnia wygląda tak:
Wbita metalowa rura na głębokość 18 metrów i koniec nic więcej, zero obsypki wokół rury, do środka też nic nie wsypali, ani rury osłonowej - nic!
Z kolegą zauważyliśmy, że jak chwilę popracuje pompa i ją wyłączymy, to słychać duży wyciek (jak wodospad). Mniej więcej to zmierzyliśmy i wyszło że poda leci z 7 metra, a studnia ma 18 więc sam nie wiem o co chodzi :/
Oczywiście firma która wykopała nie widzi żadnych problemów jak dzwoniłem.
Powiedzieli - cytuję "Panie tam (nazwa mojej wiochy) to nie ma dobrej wody więc szkoda fatygi" tylko szkoda, że mi tego nie powiedzieli przed kopaniem :/

I co Wy na to???

Jastrząb
12-04-2012, 07:31
Odświeżę trochę temat, bo wypadało by się wprowadzić, niestety pomimo wypompowywania wody prawie przez 6m-cy non stop (nie zdradzę rachunku za prą wrrr) wyniki wody jeszcze gorsze FUCK!

Odczyn 6,25 NTU (norma 6,5-9,5)
Mętność 27 (norma do 1)
Twardość ogólna 72 mgCaCO3/l (norma 60-500)
Żelazo 11,4 mg/l (norma do 0,2 mg/l)
Chlorki 15 mg/l (norma do 250 mg/l)
Azotany <2,2 mg/l (norma do 50 mg/l)
Azotyny <0,03 mg/l (norma do 0,5 mg/l)
Amoniak 0,21 mg/l (norma do 0,5 mg/l)
Utlenialność z KMnO4 1,8 mg/l (norma do 5 mg/l)
Mangan 0,322 mg/l (norma do 0,05 mg/l)
Siarczany 35 mg/l (norma do 250 mg/l)

Przy okazji znacie biegłego od studni?
Bo przyjechał teraz inny gostek od studni głębinowych i powiedział mi, że moja studnia jest źle zrobiona i nawet nie skończona!
Mówił, że oni studnie kopią i testują 3 dni a moją skończyli po 2-3h
Dokładnie moja studnia wygląda tak:
Wbita metalowa rura na głębokość 18 metrów i koniec nic więcej, zero obsypki wokół rury, do środka też nic nie wsypali, ani rury osłonowej - nic!
Z kolegą zauważyliśmy, że jak chwilę popracuje pompa i ją wyłączymy, to słychać duży wyciek (jak wodospad). Mniej więcej to zmierzyliśmy i wyszło że poda leci z 7 metra, a studnia ma 18 więc sam nie wiem o co chodzi :/
Oczywiście firma która wykopała nie widzi żadnych problemów jak dzwoniłem.
Powiedzieli - cytuję "Panie tam (nazwa mojej wiochy) to nie ma dobrej wody więc szkoda fatygi" tylko szkoda, że mi tego nie powiedzieli przed kopaniem :/

I co Wy na to???
Kazda sroka swoj ogon chwali.

Do rury oslonowej o ile wiem niczego sie nie wsypuje! Rura ma byc zakonczona filtrem, obsypanym z zewnatrz dobranym zwirem. Koniec.
Tyle ze zle dobrany filtr, brak rzeczonej obsypki itp, moze miec wplyw na wydajnosc studni ewentualnie na jej zywotnosc, zywotnosc pompy glebionowej (jesli bedziedostawala za duzo piachu to padnie). Na jakosc wody raczej wplywu nie bedzie miala.

Czy pompa ktora tam pracuje jest glebonowa czy ssaca?
Nie specjalnie rozumiem, skad ten "wodospad". 18m rura jest na calej swojej dlugosci szczelna, tak? Woda powinna do rury naplywac od spodu, na 18m metrze.

marcin

mrenias
12-04-2012, 08:12
Co do pompy, to zalatwial mi znajomy i nie wiem, ale sie dowiem, wiem ze kosztowala 1500zl :/
natomiast "wodospad" jest, rury byly nie pamietam 5metrowe czy jakos tak nabijane jedna na druga. Z tym ze gosc mi powiedzial ze oni celowo nacinali te rury na tych 7m zeby woda sobie splywala, ale jaki to ma sens?
odpuszczam od wczoraj wode i bede chcial spuscic na sznurku mala butelke tak zeby nabrac wody tylko z tego wycieku i zbadac pod katem zelaza czy jest to ta.
oczywiscie wspomnianej wyzej obsypki czy tez filtra nie mam...

Jastrząb
12-04-2012, 08:28
Co do pompy, to zalatwial mi znajomy i nie wiem, ale sie dowiem, wiem ze kosztowala 1500zl :/Jak pompa jest w studni, w rurze, i pcha wode do gory to jest glebinowa. Jak jest na powierzchni, w domu, i wode zasysa to jest ssaca. Ale jesli masz wodospad z 7m to masz pompe glebinowa, bo ssaca moze zassac wode z max 7-8m. Wodospad sugeruje ze lustro wody masz nizej.



natomiast "wodospad" jest, rury byly nie pamietam 5metrowe czy jakos tak nabijane jedna na druga. Z tym ze gosc mi powiedzial ze oni celowo nacinali te rury na tych 7m zeby woda sobie splywala, ale jaki to ma sens?Pytanie jakie to sa naciecia. Sam filtr czasami sie robi wlasnie w ten sposob, ze nacina sie bardzo waskimi sczelinami rure oslonowa. Pierwsze lepsze zdjecie z googla.
http://www.bcw.pl/img/big_studnie_materialy_3.jpg

Rury oslonowe powinny byc szczelnie polaczone. To sie chyba najczesciej na gwint skreca. Sam filtr powinien byc w warstwie wodonosnej. Jesli jest wyzej (na 7m nie na tych 18m) to moze studniarz widzial, ze na 7m tez jest jakas mala warstwa wodonosna i dolozyl tam drugi filtr zeby wydajnosc byla wieksza? Bo chyba nie masz tych nacic na calej rurze?




odpuszczam od wczoraj wode i bede chcial spuscic na sznurku mala butelke tak zeby nabrac wody tylko z tego wycieku i zbadac pod katem zelaza czy jest to ta.
oczywiscie wspomnianej wyzej obsypki czy tez filtra nie mam...
A co Ci to da? Masz ta studnie jaka masz. Albo uzdatnisz to co masz, albo budujesz nowa studnie :-/

marcin

mrenias
12-04-2012, 08:38
Niestety kłania się tutaj nie znajomość tematu w trakcie kopania studni i naprawdę już nie pamiętam jak te nacięcia wyglądały, ale myślę, że właśnie taki miały cel jak piszesz.
Tylko nie rozumiem po co mieszać wodę z 7m z wodą z 18m? Rozumiem, że chodzi o wydajność ale traci mi tu sens trochę pojęcie studni głębinowej.
Jak bym chciał z 7m wodę to bym wykopał o połowe taniej tradycyjną studnie.

Tym bardziej, że pierwsze wyniki mi podsumowali tak:
"Jest wodą miękką i wykazuje właściwości wody gruntowej o niskiej zawartości związków mineralnych." cvzyli wychodzi na to ze z tych 7m mam gruntową.

Tak wg w/w definicji pompy mam głębinową :)

A chcę zbadać to żelazo, żeby wiedzieć czy żelazo pochodzi z 7m czy z 18tu bo jak będzie tu ok to chyba pójdę w tradycyjną studnię.

Proponujesz 2 studnię, sam tak chcę, ale moja Żona stanowczo mówi nie!
Bo co jak będzie to samo shit :/

Gostek (firma konkurencyjna) od studni jak był u mnie powiedział, że można spróbować po 2 stronie działki (jakieś 70m dalej) i zrobi osłonową na sam dół.
Jak zrobiłem wywiad u sąsiadów, to studnie na wysokości obecnej mieli zażelaźnione (tradycyjne) natomiast poniżej już mają OK. Co ciekawe nowy sąsiad zaczął się budować i wykopał tradycyjną na potrzeby budowy w okolicach gdzie chcę tą drugą wiercić i jest ok woda. Tzn nie dał do badania, ale widać że nie ma aż tyle żelaza bo się mu nic nie odkłada.
Wracając do tego nowego (drugiego) studniarza twierdzi że się to uda, ale na pytanie czy zwróciczęściowy koszt studni (powiedzmy jego marżę) jak się okaże lipa z żelazem to powiedział że nie heh...

Jastrząb
12-04-2012, 10:34
Niestety kłania się tutaj nie znajomość tematu w trakcie kopania studni i naprawdę już nie pamiętam jak te nacięcia wyglądały, ale myślę, że właśnie taki miały cel jak piszesz.
Tylko nie rozumiem po co mieszać wodę z 7m z wodą z 18m? Rozumiem, że chodzi o wydajność ale traci mi tu sens trochę pojęcie studni głębinowej.
Jak bym chciał z 7m wodę to bym wykopał o połowe taniej tradycyjną studnie.

Tym bardziej, że pierwsze wyniki mi podsumowali tak:
"Jest wodą miękką i wykazuje właściwości wody gruntowej o niskiej zawartości związków mineralnych." cvzyli wychodzi na to ze z tych 7m mam gruntową.

Tak wg w/w definicji pompy mam głębinową :)

A chcę zbadać to żelazo, żeby wiedzieć czy żelazo pochodzi z 7m czy z 18tu bo jak będzie tu ok to chyba pójdę w tradycyjną studnię.

Proponujesz 2 studnię, sam tak chcę, ale moja Żona stanowczo mówi nie!
Bo co jak będzie to samo shit :/

Gostek (firma konkurencyjna) od studni jak był u mnie powiedział, że można spróbować po 2 stronie działki (jakieś 70m dalej) i zrobi osłonową na sam dół.
Jak zrobiłem wywiad u sąsiadów, to studnie na wysokości obecnej mieli zażelaźnione (tradycyjne) natomiast poniżej już mają OK. Co ciekawe nowy sąsiad zaczął się budować i wykopał tradycyjną na potrzeby budowy w okolicach gdzie chcę tą drugą wiercić i jest ok woda. Tzn nie dał do badania, ale widać że nie ma aż tyle żelaza bo się mu nic nie odkłada.
Wracając do tego nowego (drugiego) studniarza twierdzi że się to uda, ale na pytanie czy zwróciczęściowy koszt studni (powiedzmy jego marżę) jak się okaże lipa z żelazem to powiedział że nie heh...
Pamietaj o paru rzeczach.
Zazelaziaione wody glebinowy to troche standard jest. Zadko sie zdarza, ze w wodzie glebinowej kompletnyie brak zelaza. Inna sprawa ze to Twoje 11mg, to troche hardcore. Wywiercisz nowa studnie 70m dalej, moze byc albo lepiej, albo nie. Nie ma na to reguly. Z tego co wiem od studniarzy, mozesz wywiercic studnie 5m dalej i woda bedzie zupelnie inna. Ja mam 3,5mg Fe, sasaiad 100m dalej raptem 0,6mg. Ta sama pierwsza warstwa wodonosna. Sasaiad 300m w druga strone, na tej samej glebokosci trafil na wode ze sladowymi ilosciami zelaza, farciarz jeden.
Jesli tradycyjna studnia 7m glebokosci, nie jest dobrze izolowana od powierzhni warstwa nieprzepuszczalna, to mozesz miec duze wahania jakosci takiej wody (zelazo, bakterie!!) zaleznie od opadow, pory roku. Taka wode uzdatnic potem wiekszy problem, bo sie zmienia.


marcin

Frugo
03-06-2012, 19:01
u mnie woda z pierwszej warstwy jest na 15m , tyle że w ostatnie lato ludzie we wsi nie mieli w ogóle wody.
U mnie głębinówka 57m. Woda 6m3/h. Dwóch sąsiadów na stałe podpiętych i wdzięcznych dozgonnie.

A teraz trochę problemów.
Żelazo ... 12,5. MROK

I zaczęła się heca z szukaniem odżelaziacza. Od rozwiązania z hydroforem 100l i odżelaziaczem z manganem do 300l z czymś tam innym. Generalnie mam już mętlik w głowie.

Jastrząb
03-06-2012, 19:49
u mnie woda z pierwszej warstwy jest na 15m , tyle że w ostatnie lato ludzie we wsi nie mieli w ogóle wody.
U mnie głębinówka 57m. Woda 6m3/h. Dwóch sąsiadów na stałe podpiętych i wdzięcznych dozgonnie.

A teraz trochę problemów.
Żelazo ... 12,5. MROK

I zaczęła się heca z szukaniem odżelaziacza. Od rozwiązania z hydroforem 100l i odżelaziaczem z manganem do 300l z czymś tam innym. Generalnie mam już mętlik w głowie.
Mnogosc ofert wynika z tego, ze dla Twojej wody nie istnieje prosta recepta i pewnie trzeba troche poeksperymentowac niestety.

No to troche teorii.

Zeby usunac zelazo, trzeba je utlenic. Obecnie jest w wodzie na nizszym stopniu utlenienienia, i taki tlenek zelaza jest w wodzie rozpuszczalny. Jak go bardziej utlenisz, to taki tlenek stanie sie nierozpuszczalny i da sie wyfiltrowac na zlozu.
Mozna utleniacz roznie.
- tlenem z powietrza w zbiorniku hydroforowym ocynkowanym, gdzie woda styka sie z poduszka powietrzna, dzieki czemu tlen przenika do wody. Logiczne, ze im wiekszy zbiornik, tym dluzej woda w nim bedzie sobie przebywac w obecnosci tlenu, ergo wiecej Fe i sie ma sznase utlenic.
- chlorem, ozonem, generalnie utleniaczem chemicznym ktory trzeba precyzyjnie dozowac. Choc skuteczne, to troche "niepraktyczne" w warunkach
domowych.

Teraz, istnieja zloza filtracyjne (greensand) regenerowane nadmanganianem potasu, ktore maja wlasnosc utleniajaca, wiec teoretycznie utleniac w zborniku nie trzeba. Po wyczerpaniu wlasnosci utleniajacej trzeba takie zloze zregenerowac rzeczonym nadmanganianem potasu.
W takim przypadku duzy (300L) ocynkowany zbiornik nie jest potrzebny.

Stad rozne oferty. Niektorzy

Ty masz jednak sporawo Fe, wiec jakie by zloze nie stalo to sugeorwalbym jednak duzy ocynkowany zbiornik, zeby pomogl ile sie da. Utlenione w nim zelazo na zwyklym piasku mozna wyfiltrowac.

Rzecz kolejna. Nigdy cale Fe sie nie utleni od tlenu w zbiorniku ocynkowanym. Reszta bedzie wymagala zloza katalitycznego, ktore wspomaga uzuwanie nie utlenionego jeszcze Fe.

Wiec po mojemu robisz tak:
- duzy zbiornik ocynkowany, bo nie zaszkodzi a pomoze
- za tym duzy (przynajmnie 13") filtr ze zlozem katalitycznym.

Stawiasz, pracuje toto miesiac. W tym czasie kontrolujesz zawartosc Fe w wodzie. Bo masz niskie pH przy ktorym caly proces zachodzi gorzej, i pewnei sie zdarzy tak, ze taki zestaw nie usunie calego zelaza. Wtedy mozesz zdecydowac, czy potrzebny jest 2 filtr, ktory usunie resztki Fe.

pozdrawiam
marcin

qbek17
03-06-2012, 20:47
Wiec po mojemu robisz tak:
- duzy zbiornik ocynkowany, bo nie zaszkodzi a pomoze
- za tym duzy (przynajmnie 13") filtr ze zlozem katalitycznym.

Stawiasz, pracuje toto miesiac. W tym czasie kontrolujesz zawartosc Fe w wodzie. Bo masz niskie pH przy ktorym caly proces zachodzi gorzej, i pewnei sie zdarzy tak, ze taki zestaw nie usunie calego zelaza. Wtedy mozesz zdecydowac, czy potrzebny jest 2 filtr, ktory usunie resztki Fe.
Też bym radził zrobić w ten sposób, z tym że, o ile po napowietrzeniu wzrośnie trochę pH, to na drugim stopniu rozważyłbym CR100 ze względu na amoniak.