PDA

Zobacz pełną wersję : Truskawkowy Dom na skraju puszczy



Strony : 1 [2]

mauritius
04-11-2012, 16:51
Trochę bardziej lub mniej zaległych zdjęć.

Łazienka rodziców:
http://sal.pl/dom/lazienka-rodzicow1.jpg
http://sal.pl/dom/lazienka-rodzicow2.jpg

Okna nad klatką schodową:
http://sal.pl/dom/okna-kg.jpg

Profile pod daszek nad wejściem:
http://sal.pl/dom/profile-daszek.jpg

Wtapianie siatki na elewacji południowej:
http://sal.pl/dom/elewacja-siatka.jpg

Zrobiona na gotowo ściana wschodnia:
http://sal.pl/dom/elewacja-sciana-wschodnia.jpg

No i last but not least... :)

Imitacja drewna (na razie przyklejone surowe płyty):
http://sal.pl/dom/drewno.jpg

I Cercom Genesis Loft Fossil:
http://sal.pl/dom/cercom-fossil1.jpg
http://sal.pl/dom/cercom-fossil2.jpg

cześć,
a z czego ta imitacja drewna? wygląda świetnie, a ja też na elewacji mam przewidziane drewno i szukam tańszych rozwiązań

salik
17-11-2012, 13:52
Wygląda na to że pomimo ogólnie pojętego stanu chorobowego prawie całej rodziny, w ten weekend zostawiamy stare, a zasiedlamy nowe :)
Uprasza się o trzymanie kciuków ;)

salik
20-11-2012, 11:18
Kronikarskim obowiązkiem odnotuję tylko że od soboty mieszkamy w nowym domu (niestety w stanie mocno chorobowym)

sheenaz
22-11-2012, 13:47
Salik mial relację napisać, ale wszyscy wciaż jesteśmy chorzy i jakoś na to ani czasu ani ochoty nie ma.
Przeprowadzeni jesteśmy w najważaniejszej części czyli my, dzieci, koty, rybki, bieżące ubrania, zabawki, sprzęt kuchenny.
Reszta - meble, książki i tona innych gratów leży w starym domu i czeka aż wyzdrowiejemy.

Wrażania z mieszkania w nowym domu mnie zaskoczyły. Myślałam, że będę pełna entuzjazmu, zapału do układania, wieszania i ogólnie mieszkania w nowym domu, a nie jestem. Dom jest wielki (w porównaniu do poprzedniego) i przerażający bo większości jeszcze zawalony róznymi pobudowlanymi rzeczami. Niesie się echo, nie mamy niczego w oknach w zwiazku z czym czuję się trochę jak w Big Brotherze, do tego koty miauczą żałośnie, ucząc się nowych kątów.
Dom jest chyba bardzo dobrze wyciszony z czego pewnie każdy by się cieszył po za mną. Mam wrażanie, że jestem głucha jak pień - nie słyszę gdy ktoś wchodzi, nie słyszę co się dzieje za oknem, nawet szczekającego obok psa. W nocy wyglądam co jakiś czas przez okno sprawdzić czy samochód jeszcze stoi, czy dom sąsiada się nie pali czy w ogóle aby na pewno wszystko w porządku jest.
Jakąś schizę mam :)

Z pozytywów:
Przestrzeń i przestrzeń. Dzieciaki szaleją ile wleze a ja na lotto. Kompletnie mi to nie przeszkadza, bo prawie tego nie słyszę :)
Szcześliwe dzieciaki - pierwszy raz w życiu mają osobne pokoje, których wygląd do końca pozostawał dla nich niespodzianką. Zarywaliśmy dnie i noce, żeby zdążyć im wytapetować i poskręcać co trzeba, ale zdążyliśmy. Sa zachwycone, choć parę elementów córka by zmieniła (zdjęcia wrzucimy przy okazji).
WM - nie sądziłam, że tak szybko docenie to wielkie pudło. Doceniam - dom zamknięty cały czas a wciąż oddycha się świeżym powietrzem.

Pozytywów jeszcze kilka się znajdzie, ale od 2 tygodni przewija się a to zapalenei płuc, a to grypa żołądkowa i jesteśmy tym już tak wymęczeni, że jęsli tylko jest okazji nic nie robienia i spania to z niej korzystamy.
Do tego na zmianę wpadają elektryk, stolarz, drzwiarz, wykończeniowiec i jeszcze schodziarz będzie co nieco kończył..
W pozytywniejszym nastroju napiszę pewnie nastepnym razem.


Ktoś pytał o płytki w kuchni - Cercom Genesis Loft Fossil.
a ktoś o drewno na elewację - panele Rodeo.

P.S.
Nie znoszę halogenowego światła, wszystkie żarówki tego typu (czy jak to sie zwie) do wymiany, bo bolą mnie oczy.

joasiah
02-01-2013, 18:28
woow przeczytałam wszystko i czekam na zdjęcia
jestem pełna podziwu dla Was że nie poddaliście bo ja chyba bym dawno padła prawdę mówiąc
pięknie jest u was pięknie
chociaż na początku w kuchni pasowały mi te turkusowe szafki a tu zonk to była folia :D
jak się wykurujecie to wklejcie zdjęcia pokoi dzieciaków jestem ciekawa jak wyszło :)
Pozdrawiam

salik
06-01-2013, 10:29
Witamy serdecznie wszystkich czytających :)

Mało ostatnio piszemy, ale wynika to z tego że dni krótkie, w domu dużo do roboty, a czasu mało.
Dziękujęmy wszystkim za życzenia świateczne i noworoczne - chcieliśmy także życzyć wszystkiego dobrego w właśnie co rozpoczętym 2013 roku, a przede wszystkim dużo zdrowia i radości :)

W czasie ostatnich kilku tygodni udało nam się ruszyć kilka spraw do przodu, a kilka innych wziąż czeka na swój finał.
To co się udało zrobić:

Zamontowane są wszystkie drzwi wewnętrzne na parterze, a także 2 sztuki drzwi na poddaszu (brakuje jeszcze drzwi u dzieci, które mają być gotowe w przeciągu 2 tygodni).
Drzwi u dzieci zamawialiśmy dopiero po montażu pozostałych, bo czekaliśmy na wykonanie drzwi otwieranych przez ościeżnicę do dolnej garderoby (aka 'kanciapa') żeby zadecydować czy bierzemy takie otwierane przez ościeżnicę, czy też nie (wybraliśmy ostatecznie otwierane normalnie)
Panowie od drzwi zamontowali nam także drewniane białe cokoły w prawie całym domu (poza schodami wewnętrznymi, o czym poniżej).

Szklarze zamontowali szklane podstopnie, niestety przy montażu okazało się że część instalacji ledowej jest do poprawki, więc brakuje jednego stopnia kolorowego który czeka na poprawkę instalacji przez ludzi od ledów, a także zabrany został jeszcze inny podstopień do ponownego lakierowania.
Jednakże to co jest już w tej chwili wygląda super, a będzie jeszcze lepiej z brakującymi podstopniami i wykonanymi wokół cokołami :)

Rzutem na taśmę udało nam się przed świętami odebrać stół (BoConcept Occa) i kolorowe krzesła.
Jak wygląda ta kombinacja, można zobaczyć na poniższych zdjęciach :)

http://sal.pl/dom/swieta-2012-1.jpg

http://sal.pl/dom/swieta-2012-2.jpg

http://sal.pl/dom/swieta-2012-3.jpg

http://sal.pl/dom/swieta-2012-4.jpg

Na zdjęciach widoczna jest także nasza choinka oraz szafka wisząca Denwaru zamontowana w tzw. międzyczasie :)

Jak już jesteśmy przy Denwarzu - drugim elementem tej firmy który zakupiliśmy jest szafka rtv.
W tej części salonu udało nam się także zamontować półki na książki, a także wyposażenie kina domowego.
To co czeka na wymianę to sofa, ale czekamy albo na jakąś promocję w BoConcept albo na moją akceptację zakupu sofy z Ikei (które mnie aktualnie nie przekonują).

Całość prezentuje się następująco:

http://sal.pl/dom/salon1b.jpg

http://sal.pl/dom/salon2a.jpg

http://sal.pl/dom/salon2b.jpg

http://sal.pl/dom/salon2c.jpg

http://sal.pl/dom/salon2d.jpg


W niedługim czasie mają być zamontowane białe drewniane żaluzje w salonie i kuchni.
Zdecydowaliśmy się ostatecznie porzucić ideę silników elektrycznych, ponieważ według opinii ludzi używających żaluzji w domu - rzadko się je podnosi (w przeciwieństwie do rolet), a dopływ światła reguluje się lamelkami, więc silnk elektryczny przy żaluzjach to po prostu bezsensowny wydatek.

Z innych rzeczy - mamy już także zakupione lampy zewnętrzne, ale czekamy na elektryka aby przyjechał pomontować całość i dorobić brakujące rzeczy na zewnątrz (gniazdka zewnętrzne, włączniki światła itp)

W święta (i po świętach) udało nam się także zmontować szafy Ikei w wiatrołapie, które dostały lustrzane fronty.
Efekt końcowy nam się całkiem podoba, teraz testujemy jak z funkcjonalnością takiego rozwiązania.

Odkurzacz centralny to wielka wygoda, acz mając 9m wąż wystarczyłoby gdybyśmy zrobili po jednym gniazdku na kondygnacji.
Szufelka automatyczna w wiatrołapie jest używana bardzo często, w przeciwieństwie do tej w kuchni, która nie jest używana prawie wcale (sheenaz mówi że jak coś jest do sprzątanięcia w kuchni, to i tak zwykle trzeba wziąć rurę i sprzątnąć rurą).
Acz mi się udało ze 2 razy skorzystać z tej szufelki :)

Bardzo przydatna jest też suszarka, szczególnie kiedy coś szybko wyprać i mieć suche w ciągu kilku godzin (np. przez noc można wykonać pranie + suszenie).

Po wyborze i zakupie zmywarki, kilka osób sugerowało problemy z domywaniem naczyń.
Chciałem tylko powiedzieć że u nas nie zaobserwowaliśmy takich efektów, jednakże z doświadczeń lat poprzednich , jeśli mamy mocno zaschnięte talerze, to najpierw włączamy w zmywarce krótki program płukania, a dopiero potem właściwy.
No i jak to przy każdej zmywarce - podstawa dobrego mycia, to właściwe ustawienie twardości wody.

Nasza łazienka czeka na przyjazd elektryka i obniżenie gniazdka elektrycznego, aby dało się zamontować bez problemu drugą szafkę umywalkową Ikei (które ostatecznie obniżyliśmy o ponad 5cm).

W dolnej łazience musimy zamówić jednak drzwi prysznicowe tam gdzie nie ma w tej chwili szkła, bo biorąc prysznic chlapie się na pół łazienki i ościeżnicę/skrzydło drzwi :(

Dzieci pokochały znowu wannę (której w Polsce nigdy nie mieliśmy) i gdyby tylko im pozwolić, chlapałyby się tam codziennie :)
Jak już jesteśmy przy łazience na poddaszu - brakuje nam w niej sterowania rekuperatorem.
Musimy zamontować radiowy kontroler reku, który umożliwi tymczasowe włączenie najwyższego biegu reku do odparowania łazienki.

Także przed świętami w pokojach dzieci pojawiły się właściwe krzesła, które się dzieciom bardzo spodobały (zdjęcia tych pokoi pojawią się pewnie w skończonym czasie :)

Czeka nas także wymiana łóżka. Planowaliśmy kupić jakieś w okolicach 4000 (bo tyle nam wychodziło za sensowne łóżka różnych producentów), ale ostatnio w Ikei wpadliśmy na łóżko które by nam odpowiadało, ponad 4-krotnie tańsze :)
Jak się skończy wybór łóżka jeszcze nie wiadomo, ale na pewno poinformujemy o wyborze :)

Z najnowszych newsów mamy też w końcu odbojnik do drzwi zewnętrznych :)

Na razie to tyle z aktualizacji - jak tylko pojawią się jakieś nowe zdjęcia, to na pewno je wrzucimy :)

sheenaz
06-01-2013, 13:55
A łazienka? :) Nasza najmniejsza, czyli pomarańczowa.

Brakuje jeszcze kilku rzeczy - wieszaków, reflektorków, uchwytu na papier. Ale to chyba najbardziej skończone pomieszczenei w całym domu.


http://sal.pl/allegro/domek/orange1.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/orange2.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/orange3.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/orange4.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/orange5.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/orange6.jpg

sheenaz
07-01-2013, 16:56
Pokój 8-latka, wielkiego miłośnika kotowatych i pomarańczowego koloru.
Brakuje jeszcze kilku naklejek z kotami.

:)
http://sal.pl/allegro/domek/sroom9.jpg


http://sal.pl/allegro/domek/s-room1.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/sroom3.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/s-room5.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/s-room7.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/s-room4.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/s-room6.jpg

sheenaz
16-02-2013, 16:55
Pokój 6-latki, przyszłej 'weterynarki' albo dżokejki :)
Brakuje jeszcze sporo rzeczy - coś w okna, obrazków na ścianach i lamp (co tu będzie pasować - są 2 kable na suficie w odległości 1.5m od siebie).
SZUKAMY TEŻ ZIELONEJ NARZUTY NA ŁÓżkO.

http://sal.pl/allegro/domek/IMG_3891a.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/IMG_3892a.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/IMG_3894a.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/IMG_3898a.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/IMG_3914a.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/IMG_3905a.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/IMG_3907a.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/IMG_3909a.jpg

http://sal.pl/allegro/domek/IMG_3912a.jpg

asiazett
18-03-2013, 23:05
Piękne pokoje dzieciaków :) i nowoczesne łazienki - super efekt!

Ale ja tu w innej sprawie - u Spirei pisałaś o lampie i wątpliwościach z utrzymaniem jej w czystości. Chorowałam na pewien podobny typ (można powiedzieć, że już nie choruję, bo cena + brak miejsca na jej ulokowanie mnie wyleczyły, ale sentyment pozostał) - to chętnie Ci podsunę, bo w nim chyba kwestia kurzenia się odpada i daje zapewne więcej światła niż Twoja propozycja i Spirei... Chodzi mi o lampę Coral (Candellux) inspirowana projektem Coral – Pallucco dla Lagranja: 177553 Kosztują w przedziale 500 - 600 zł. Powodzenia! :)

ilonek123
23-04-2013, 22:58
Przepiękne te Wasze wnętrza tak niespotykenie "bez zadęcia", a łazienki odlot. Pozdrawiamo dopisuję się do podglądaczy!

sheenaz
24-04-2013, 08:00
Ilonek, dzięki :) Zapraszamy do komentarzy.

salik
06-05-2013, 10:03
Dużo czasu upłynęło (chyba za dużo) zanim doszedłem do wniosku, że to już chyba czas opisać sytuację naszych okien na forum Muratora.
Nasze okna były montowane w maju 2011 roku, przez ekipę Pana Jarka (forumowy jareko)

Zaczęło się od nie tak bardzo znaczących problemów - najpierw się okazało, że zostały zamówione nie takie pakiety szybowe jak w zamówieniu (na niekorzyść Pana Jarka, ale także ze stratą parametrów cieplnych z naszej strony) oraz przyjechały srebrne klamki zamiast białych.

Klamki miały zostać wymienione na białe "przed przeprowadzką", ale pomimo że od przeprowadzki minęło pół roku - nie wiadomo czy zostaną w ogóle wymienione.

Na chwilę obecną od ponad roku próbujemy bezskutecznie wyegzekwować od Pana Jarka naprawienie baboli związanych z zamontowanymi u nas oknami Hekaplastu oraz wymianę klamek, zgodnie z ustaleniami poczynionymi w 2011 roku.

Pan Jarek niestety pomimo KILKUNASTOKROTNYCH zapewnień o załatwieniu sprawy "już za chwilę, w przyszłym tygodniu", potem milknie na długie dni, a nawet tygodnie i bardzo szybko zapomina o sprawie.

Na dzień dzisiejszy mamy problem z kilkoma oknami, niespełnioną obietnicę wymiany klamek, brak zamontowanych rolek w oknach balkonowych (także obiecane), brak wykonanej obiecanej "regulacji przed montażem".

Dodatkowo jedno okno było już kilkukrotnie "naprawiane" i nadal sprawia problemy w domykaniu, przy okazji którejś wizyty, okazało się także że ekipa montażowa w 2011 roku zamontowała nam.... odwrotnie pakiety szybowe w oknach na poddaszu (sic!).
Oczywiście Pan Jarek zrzucił wszystko na błędne opisanie szyb w fabryce Hekaplastu, ale przecież nie po to płacę grube pieniądze za montaż u Pana Jarka (moglibyśmy złożyć zamówienie w innym salonie i mieć te same okna taniej o ok. 10-15%), aby jego montażyści nie raczyli nawet sprawdzić, czy szyba jest poprawnie wstawiona w skrzydło :(

Jak na razie jestem mocno zniesmaczony faktem totalnej olewki, braku jakiejkolwiek obsługi posprzedażnej i mam nadzieję że Hekaplast stanie na wysokości zadania (jako producent) i rozwiąże problem z moimi oknami.
Jeśli to nie pomoże, pozostanie dochodzenie praw na drodze sądowej...

Polecam wziąć te problemy pod uwagę wszelkim przyszłym klientom Pana Jarka.

salik
25-08-2013, 21:27
Note to myself: przy budowie kolejnego domu, należy zadbać o to, aby dało się odciąć wodę tylko dla parteru/poddasza (a nie tak jak mamy teraz - tylko w całym domu).
Ułatwi to poradzenie sobie z sytuacją 'popsuła się bateria wannowa i non-stop cieknie woda' :/
Gruby rozgrzany pręt wiadomogdzie pseudo-hydraulikom, którzy nie pomyśleli o takim czymś jak odcięcie wody dla poszczególnych kondygnacji...

Barbara74
25-08-2013, 21:42
salik co masz z tymi szybami ?jakie pakiety szybowe?
Ja zamówiłam okna w pobliskiej fabryce,okazało się ,że ramki w oknach mam nie ciepłe-te pomiędzy szybami.

salik
22-12-2013, 17:05
Dawno nic nie pisaliśmy, więc może wartoby zrobić mały update :)
Zacznę od ostatnio opisywanego tematu - okien i jareko.
Jareko totalnie olał sprawę i temat, w przeciwieństwie do Hekaplastu!
Chylę tutaj czoła przed ludźmi z Hekaplastu, którzy zainteresowali się naszymi problemami, a ostatecznie ekipa Hekaplastu poprawiła nam wszystkie problemy z oknami, będace bądź to efektem takiego-sobie montażu, bądź też wynikające z braku odpowiedniej regulacji.
Z czystym sumieniem będę polecał Hekaplast jako firmę, która dba o klientów, także w imieniu nierzetelnych sprzedawców!

Z innych newsów - w tym roku udało nam się wyburzyć stary dom, odebrać rozbiórkę tego domu, a także... (<fanfary>) odebrać nasz dom :)
Teraz przygotowujemy się do złożenia wniosku o wydanie pozwolenia na budowę garażu, a w międzyczasie siedzimy nad projektem przeniesienia zjazdu z drogi.
Z bardziej prywatnych spraw - 2 miesiące temu, udało mi się w końcu powrócić na stałe do domu, z czego się bardzo cieszę :)

Ostatnimi czasy dzięki pomocy forumowej Magdy34, udało nam się w końcu wykonać projekt gabinetu, który na dniach zaczniemy realizować (najpierw musimy uprzątnąć sporo rzeczy z gabinetu, który w związku z brakiem garażu, stał się swoistą przechowalnią rzeczy wszelakich)

Rusza się też (acz bardzo powoli i ociężale), temat naprawy naszej elewacji z paneli Rodeo.
Kilka tygodniu wspólnie z Panem Darkiem z Rodeo oraz z Panem Piotrem (wykonawcą naszej elewacji), ustaliliśmy że panele zostaną zdemontowane, część z nich wymieniona, a potem zamontowane ponownie, tym razem zgodnie z wymogami producenta.
Niestety na razie nie udało się ich zdemontować, pojawiła się propozycja zostawienia ich do wiosny i zdemontowania oraz ponownego montażu w ramach jednej operacji, ale czekam na opinię Pana Darka w tej sprawie.

Z rzeczy około domowych, pozostało nam jeszcze trochę prac elektrycznych (lampy na zewnątrz), długo odkładany zakup sofy oraz różne inne drobnostki (poza urządzeniem gabinetu, musimy zrobić szafę w korytarzu na dole).

Przy okazji - czy ktoś zna jakieś zawiasy do szafek, które umożliwiają przesunięcie skrzydła drzwi bardziej w bok w stosunku do krawędzi szafki, niż standardowe zawiasy Ikei?
Zabrakło nam w górnej łazience ok. 1cm długości ściany i o ile zmieściły się 2 wiszące szafki Ikei + 2 szafki ze zlewami, o tyle jedne drzwi w szafce wiszącej się nie domykają, bo brakuje tego 1cm :(

Jako że zbliżają się święta, chciałbym życzyć wszystkim wesołych Świąt, spełnienia marzeń i rodzinnej atmosfery! :)

jaremy
29-01-2014, 11:51
salik proszę pokaż lampy zewnętrzne, bo nie ukrywam że szukam inspiracji.


P.S. co to za żaluzja u dzieci w pokoju na oknie.

salik
04-03-2014, 20:31
jaremy - nasze lampy zewnętrzne to Jarick, a żaluzja u dzieci to Ikea (chyba niestety już nie do dostania).
Zapraszam z pytaniami do komentarzy :)

Jako że przybyło kilka zdjęć łazienki zen, to się nimi podzielę :)

http://sal.pl/dom/DSC03753a.jpg

http://sal.pl/dom/DSC03767a.jpg

http://sal.pl/dom/DSC03769a.jpg

http://sal.pl/dom/DSC03774a.jpg

http://sal.pl/dom/DSC03777a.jpg

http://sal.pl/dom/DSC03783a.jpg

http://sal.pl/dom/DSC03785a.jpg

http://sal.pl/dom/DSC03787a.jpg

http://sal.pl/dom/DSC03794a.jpg



Jak widać brakuje jeszcze kilku lamp (i dodatków).
Przy okazji - dostaliśmy pozwolenie na budowę garażu :)
Teraz czekamy na uprawomocnienie i jak tylko znajdziemy ekipę - zabieramy się za budowę :)

kasia_kk
12-08-2014, 23:06
Czy zabudowa geberitu jest tylko pomalowana (jak tak to czym:)?) czy tam tez jakies płytki?

PS;śliczna ta łazieneczka;p

sheenaz
13-08-2014, 11:05
kasiu, dziękuję, zapraszam do komentarzy, tam odpowiedź :) (link w stopce)

salik
09-10-2014, 10:52
Dawno nic nie pisaliśmy, więc pomyślałem że napiszę coś o... budowaniu :)
Prawie dokładnie 4 lata po wbiciu przysłowiowej pierwszej łopaty pod budowę domu, rozpoczęliśmy budowę garażu.
Długo oczekiwanego, z przebojami po drodze (w postaci wykonawcy który miał zacząć w czerwcu, a wystawił nas dosłownie do wiatru), ale udało się!
Wczoraj zostały zalane ławy, teraz kilka dni czekania na związanie betonu, a w przyszłym tygodniu zabieramy się za fundamenty.

O dziwo, w tym roku nie mamy "jeziora" które mieliśmy przy budowie domu, ale też ten rok był dosyć suchy.
Jednakże znając nasze warunki gruntowe, zdecydowaliśmy się ponownie na tzw. ciężką izolację przeciwwodną fundamentów.
Jak będę miał chwilę to wrzucę kilka zdjęć, a w międzyczasie uprasza się o trzymanie kciuków :)

salik
12-10-2014, 10:22
Pytanie do posiadaczy garażów wszelkiej maści (najlepiej nieogrzewanych, ale właścicieli takich chyba jest niewielu) - jakie robiliście u siebie odpływy w garażu, czy były one umiejscowione w garażu, czy też poza nim?
Rozważamy właśnie różne koncepcje, a w związku z tym że nasz garaż będzie nieogrzewany, nie dajemy styropiany w podłodze.
Przez to kurczy nam się dosyć mocno grubość podłogi i zaczynają się pojawiać ograniczenia w możliwości zastosowania odpływów.
Do tego czytając różne komentarze odnośnie tego tematu, sporo jest wypowiedzi ludzi którzy nie robili w ogóle żadnych odpływów, a jedynie dali spadek po całości w kierunku bramy i potem dalej spadek na podjeździe.
Czy wybrane przez Was rozwiązania się sprawdzają?

lukasz69karolina
12-10-2014, 10:31
hej :)
my mamy taki garaż wolnostojący, będzie nieogrzewany... styropian jest na podłodze jednak, odpływów żadnych nie ma zrobionych, nawet spadku jak dobrze kojarzę ;) mury nie są już ocieplone, tylko otynkowane od razu na pustak

salik
02-03-2015, 11:22
Znowu dawno nie pisaliśmy... :)
W ubiegłym roku udało nam się postawić garaż w wersji SSO - czekamy teraz na polepszenie pogody, aby ruszyć z kolejnymi pracami.

W związku z tym że ostatnio udało nam się trochę uporządkować działkę (zarówno rzeczy pogarażowe, jak i stare śmieci, resztki materiałów budowlanych itp) zastanawiam się jak najlepiej wyrównać teraz poziom działki.
Miejscami mamy różnice rzędu kilkudziesięciu centymetrów - wiem że należy zacząć od niwelatora i wyznaczenia poziomu zeru, ale jak potem technicznie zabrać się za wyrównanie?
Wziąć koparkę i przesuwać ziemię z punktu A do punktu B + dowozić wywrotkami tyle ile brakuje?
Chodzi mi o wykonanie tego w jakiś ekonomiczny sposób, bo godzina pracy koparki jednak sporo kosztuje.
A może jakaś brona + traktor od sąsiada w celu zgrubnego wyrównania terenu?

Będę wdzięczny za wszelkie rady (proszę o odpowiedzi w komentarzach :)