PDA

Zobacz pełną wersję : Rozgraniczenie



OHIHO
05-08-2010, 10:35
wypowiedź usunięto

lasagna
05-08-2010, 12:39
Jeżeli jesteście pewni, że geodeta się nie myli po prostu stawiacie płot tuż przy granicy waszych działek, możecie wysłać do sąsiada pismo żeby rozebrał na swój koszt płot, który znajduje się nie na jego działce, poprzedni geodeta może się wcale nie pomylił, tylko słupki ktoś przestawił;) Może sąsiad zyskał 0,5m i teraz chce drugie tyle.
Macie papier gdzie kończy się wasza działka, tam stawiajcie płot, jeśli sąsiadowi się nie podoba niech udowodni że aktualny geodeta się myli.

OHIHO
06-08-2010, 07:48
wypowiedź usunięto

myszonik
09-08-2010, 11:42
Geodeta, jeśli jest profesjonalistą, z całą pewnością nie "przyjął", że granica jest w płocie, to jest sprzeczne z wszelkimi zasadami ich sztuki..
To było tak na marginesie.
Co do tematu..
1. racjonalnie byłoby wziąć trzeciego geodetę, aby potwierdził ustalenia poprzednich, pakowanie się w postępowanie rozgraniczeniowe bez pewności co do nieprawidłowości jest zupełnie pozbawione sensu;
2. postępowanie rozgraniczeniowe toczy się w pierwszej fazie jako postępowanie przez gminą, może być wszczęte na Twój wniosek - wniosek powinieneś złożyć na piśmie ze wskazaniem czego się domagasz - oznaczeniem dokładnym działek, których domagasz się rozgraniczenia oraz stron postępowania z oznaczeniem adresów;
3. na Twój wniosek wójt/burmistrz/prezydent wszczyna postępowanie i wyznacza geodetę do przeprowadzenia czynności rozgraniczeniowych, geodeta po zebraniu dokumentacji wyznacza termin "rozprawy granicznej" na gruncie, w toku rozprawy może dojść do zawarcia ugody granicznej przed geodetą, ewentualnie ustalenia niespornego przebiegu granicy, jeśli z tego nic nie wyjdzie geodeta tymczasowo stabilizuje granicę na gruncie i przekazuje dokumentację gminie, wydawane jest postanowienie o umorzeniu postępowania i przekazaniu sprawy do sądu;
4. postępowanie w sądzie na pewno będzie obejmowało przeprowadzenie dowodów z dokumentów, świadków (o ile takie wnioski strony zgłoszą) i bezwzględnie opinii biegłego, który ostatecznie tę granicę będzie musiał ustalić według kolejnych kryteriów ustawowych;
5. co do zasiedzenia przygranicznego pasa gruntu, sąsiad oczywiście w toku postępowania rozgraniczeniowego w fazie sądowej może podnieść zarzut zasiedzenia, ewentualnie złożyć odrębny wniosek o zasiedzenie przygranicznego pasa gruntu, zarówno wniosek jak i ewentualny zarzut muszą być przez sąd rozpoznane i na tę okoliczność również przeprowadzone postępowanie dowodowe;
6. przebieg obu faz postępowania może być rożny, zależny od sprawności działania organów administracji, sądu, postawy stron, zgłoszonych wniosków dowodowych, terminów wydawania opinii biegłych, niemniej jednak nie liczyłabym na rozstrzygnięcie tego rodzaju sprawy szybciej niż w około 1,5 roku, chyba, że sąsiad podszedłby do niej ugodowo, na co, wnioskując z pierwszego postu, nie ma co liczyć, nie muszę chyba pisać, że tego rodzaju sprawy mogą się ciągnąć i latami...

OHIHO
09-08-2010, 14:07
wypowiedź usunięto

sSiwy12
09-08-2010, 14:43
Dzięki myszonik
My wzięliśmy dobrego poleconego geodetę aby sprawdził stan faktyczny i okazało się, że nasza działka jest większa.(

Co to znaczy, że działka jest większa?
Czy oznacza to, że płacisz za powierzchnię x, a fizycznie posiadasz x-0,5m razy długość granicy?

W przypadku wątpliwości, rada co do trzeciego pomiaru jest bardzo zasadna.

myszonik
09-08-2010, 18:04
OHIHO
z całą pewnością koszt dobrego kolejnego geodety jest zdecydowanie niższy od kosztu ewentualnego postępowania w przedmiocie rozgraniczenia... warto go chyba ponieść żeby wiedzieć na czym stoisz zwłaszcza, że może się nie zgadzać nie tylko oznaczenie położenia granicy, ale również powierzchnia działki.. musisz to uporządkować i im wcześniej tym lepiej..
Co do kosztów postępowania to na etapie sądowym płacisz opłatę od wniosku (nie pamiętam chyba 200 zł) i kwestia kosztów postępowania (głównie koszty biegłego, to będzie co najmniej kilka tysięcy złotych, ewentualne koszty stawiennictwa świadków czy zastępstwa procesowego stron).
Tak na serio to radzę do tej sprawy zatrudnić w pierwszej kolejności jeszcze jednego geodetę, który potwierdzi/wykluczy wasze podejrzenia co do błędów w oznaczeniu granicy, a później dobrego prawnika, bo skoro sami się na tym nie znacie to możecie sobie takim postępowaniem bez wsparcia profesjonalisty tylko zaszkodzić...
I moim zdaniem nie warto na tym teraz oszczędzać, żeby za parę lat nie okazało się, że np. macie budynek źle posadowiony względem granicy działki..

OHIHO
10-08-2010, 10:14
wypowiedź usunięto

craigziom
08-12-2013, 21:17
witam,

sasiad zlozyl wniosek o rozgraniczenie nieruchomosci,

geodeta wyslal zawiadomienie o stawienictwo w miejscu rozgraniczenia 9 dni przed terminem wykonywania dalszych czynnosci. chcialbym przesunac proces rozgraniczenia do miesiaca czasu, gdyz znajduje sie poza granicami kraju. wlascicielem gruntu jest starsza ososba (moja babcia) i nie chcialbym aby podpisywala cokolwiek pod protokolem z rozgraniczenia. czy mozna usprawieliwic swoja nieobecnosc z powodu powolania pelnomocnika jezeli tak to w jakiej formie bedzie to najlepiej zrobic, czy wystarczy list polecony czy tez mozna odwiedzic geodete i otrzymac pieczatke oraz podpis na kopii usprawiedliwienia?

oraz jak powinna wygladac forma takiego usprawiedliwienia