dyzmund
26-02-2004, 13:05
Witam szanownych forumowiczów!
Właśnie remontuję poddasze i mam pewne wątpliwości. Mam dość stromy dwuspadowy dach kryty eternitem (na pełnym deskowaniu). Jętki były w połowie długości krokwi. Chcę by przyszłe pokoje były wyższe o pół metra. "ekia" wstawiła nowe jętki wyżej (na dwóch trzecich długości krokwii) wyrzucając stare. Pozyto się także starego podciągu, który był pod starymi jętkami. Planują wstawienie podpór pod każdą krokwią prostopadle do podłogi w odległości jednej trzeciej długości krokwi. NIe wiem czy nie poprosić mimo wszystko o wsawienie podciągu na podporach umieszczonych przy ścianach szczytowych i czy same jętki i podpory wystarczą. Wstawienie podciągu obiżyłoby estetyczność przyszłych pokoi ale jak będzie trzeba to trudno. Dodam, że to dość stary dach i krokwie nie są w rewelacyjnym stanie. Stare jętki motowane były jak to fachowcy określili "po góralsku" czyli wycinae dziury w krokwiach i wpuszczone w to jętki. Taki montarz po latach znacznie osłabił konstrukcję i konieczne było wzmacnianie krokwi dobijanymi z boku balami gr 4cm i długość 1m. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Właśnie remontuję poddasze i mam pewne wątpliwości. Mam dość stromy dwuspadowy dach kryty eternitem (na pełnym deskowaniu). Jętki były w połowie długości krokwi. Chcę by przyszłe pokoje były wyższe o pół metra. "ekia" wstawiła nowe jętki wyżej (na dwóch trzecich długości krokwii) wyrzucając stare. Pozyto się także starego podciągu, który był pod starymi jętkami. Planują wstawienie podpór pod każdą krokwią prostopadle do podłogi w odległości jednej trzeciej długości krokwi. NIe wiem czy nie poprosić mimo wszystko o wsawienie podciągu na podporach umieszczonych przy ścianach szczytowych i czy same jętki i podpory wystarczą. Wstawienie podciągu obiżyłoby estetyczność przyszłych pokoi ale jak będzie trzeba to trudno. Dodam, że to dość stary dach i krokwie nie są w rewelacyjnym stanie. Stare jętki motowane były jak to fachowcy określili "po góralsku" czyli wycinae dziury w krokwiach i wpuszczone w to jętki. Taki montarz po latach znacznie osłabił konstrukcję i konieczne było wzmacnianie krokwi dobijanymi z boku balami gr 4cm i długość 1m. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.