PDA

Zobacz pełną wersję : Błąd przy montażu połaciówki - co dalej?



Jarek.P
16-08-2010, 15:47
Na etapie robienia więźby zostały przewidziane miejsca na połaciówki> ponieważ te wypadały w miejscu krokwi, była ona rozcięta, a jej koniec wsparty poziomym wymianem na dwóch sąsiednich krokwiach.

Niestety, jak przyszło do montażu okien, okazało się, że wymian jest wykonany za nisko, trzeba go było wyciąć i ustalenia były takie, że zostanie podniesiony wyżej. NIestety dekarzom się "zapomniało" zrobić to od razu, potem mieli inne roboty i w rezultacie jakiś miesiąc czasu stało to w takiej formie:

http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TDY8doeeqiI/AAAAAAAADSo/3L9rvnDrNL0/s640/JP080468.jpg

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TDY8dhATL8I/AAAAAAAADSo/ZVvxaI4OhB8/s800/JP080469.jpg

Zostało to wreszcie poprawione w ten sposób:

http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TGb-HJ1MaxI/AAAAAAAADX0/NwZ-ULxjewc/s800/JP140751.jpg

I tu właśnie mam dwa pytania:

1 - czy te boczne wsporniki po bokach okna i fakt, że teraz są tak trochę bezsensownie ucięte to jest jakiś problem? Wydaje mi się, że nie, bo one obciążeń samego dachu nie przenoszą, najwyżej można gdybać n/t podpierania przez nie wymianu bądź wspierania tych końcówek deskowania dachu, ale wolę się upewnić

2 - przez ten miesiąc, kiedy wymianu nie było, przecięta krokiew została przez ciężar dachu delikatnie wgięta do środka budynku. Nie dużo, łata przyłożona do krokwi w miejscu cięcia pokazuje, że wychylenia jest raptem z półtora-dwa centymetry, niemniej ono jest.
Obecnie ta krokiew już jest podparta, ale co z tym wychyleniem, które powstało? Jest to jakiś problem? Da się (i czy warto) tą krokiew wypchnąć z powrotem? Czy zostawić jak jest i zapomnieć?

Na dachu leży dachówka ceramiczna.

J.

rpilski
16-08-2010, 22:35
W kwestiach konstrukcyjnych niestety nie pomogę, ale zwracam uwagę, że te wymiany w obecnej postaci będą blokować szczelinę wentylacyjną nad ociepleniem - o ile taką szczelinę będziesz miał.

Jarek.P
16-08-2010, 23:09
Szczeliny w jej klasycznej formie nie będzie - na zdjęciach widać, że deski są wąskie i bite z centymetrowymi odstępami, a na wierzchu na nich jest membrana wysokoparoprzepuszczalna, więc cała parowentylacja dachu będzie wprost przez poszycie.

J.

DACxxxAZ
17-08-2010, 21:53
Przeczytałem, wyrywki twojego dziennika (dokładnie interesują mnie tematy związane z dachem ) :)

Temat z cieknącą obróbką komina to naprawdę rewelacja 6 lat na forum, 2000 postów i pozwoliłeś na taką kiszke :)

Jarek.P
18-08-2010, 07:00
Wiesz, nie siedziałem na dachu, nie patrzyłem dekarzom na ręce. Poza tym na całym mnóstwie rzeczy się jeszcze nie znam, obróbki były zrobione na pozór porządnie, wcinane w komin, uszczelniane. Jeśli widzisz tam jakieś błędy - podpowiedz po prostu.

Zresztą po ostatnich poprawkach jest ok, po ostatniej nawałnicy jest sucho.

J.

TINEK
18-08-2010, 20:57
Jarek, a kominy masz z cegły pełnej? (tę część nad dachem)
szukałem w dzienniku, ale się nie doszukałem

pozdrawiam

Jarek.P
18-08-2010, 22:05
Kominy są z cegły pełnej i jeden z pustaków systemowych (keramzytobeton), ale wszystkie sa obłożone 2cm styropianem, owinięte siatką i zaciągnięte klejem. Docelowo pójdzie na nie okładzina ze sztucznego kamienia.
Obróbki blacharskie były wcinane w styropian z tego, co wiem.

J.

DACxxxAZ
19-08-2010, 18:43
Jarek ten komin bez blacharki nie powinien cieknąć.. Dopiero śnieg i mróz pokarze szczelność dachu.

Jarek.P
19-08-2010, 19:29
On już stoi od zeszłej zimy. I po ostatniej zimie własnie zaczął cieknąć, dlatego był naprawiany.

Natomiast nie rozumiem tego, co piszesz, że bez blacharki nie powinien cieknąć. Co wtedy by mu szczelność zapewniło choćby na styku z połacią idącą wyżej, do szczytu dachu?

J.

DACxxxAZ
20-08-2010, 18:45
Krycie wstępne.

Ne wiem czemu zdecydowałeś się na folie na dechach ale wydaje mi się że papa tam bardziej pasuje

Jarek.P
20-08-2010, 20:21
Krycie wstępne jest jak najbardziej wywijane na ściany komina, ale na narożnikach nie ma siły, musi być rozcięte.

A czemu membrana (nie folia) a nie papa? Urzekła mnie prostota i idiotoodpornosć tej technologii w temacie zapewniania wentylacji połaci dachu - żadnych szczelin pod deskowaniem nie trzeba robić, wełnę się na durch dopycha, jedynie trzeba zadbać, żeby deski deskowania były wąskie i z odstępami bite.

J.

TINEK
20-08-2010, 20:30
.......... Urzekła mnie prostota i idiotoodpornosć tej technologii w temacie zapewniania wentylacji połaci dachu - żadnych szczelin pod deskowaniem nie trzeba robić, wełnę się na durch dopycha, jedynie trzeba zadbać, żeby deski deskowania były wąskie i z odstępami bite.

J.

Jarek, i masz całkowite zaufanie do tej technologii, do skutecznej wentylacji tzn, odprowadzenia wilgoci przez membranę a dokładniej, czy
deski mimo wszystko nie będą wilgotne?
tez mam deskowanie i zastanawiałem się na takim rozwiązaniem, ale się nie odważyłem, wybrałem tradycyjnie, papę i szczelinę wentylacyjną

pozdrawiam
TINEK

Jarek.P
20-08-2010, 20:39
Całkowitego zaufania nie mam, ale i nie miałbym całkowitego zaufania do technologii tradycyjnej, za wiele się naczytałem o wełnie zupełnie zchrzanionej (w sensie zachowania szczeliny), albo opadającej samoistnie pod własnym ciężarem po paru sezonach. Natomiast producent mojej membrany jest marką samą w sobie i stwierdziłem, że mu zaufam.
Póki co, bez izolacji cieplnej pod dachem, membrana się sprawuje bardzo dobrze, położona na wiosnę, teraz była miejscami wycinana przy montażu tych połaciówek, deski od zewnętrznej strony suchutkie i bez żadnych śladów "byłych" zawilgoceń utrzymujących się pod tą membraną (ciemniejszych plam i tym podobnych). Jak będzie po skończeniu dachu i od dołu - okaże się już najbliższej zimy, jestem jednak dobrej myśli, znalezieni przeze mnie inni odważni póki co sobie chwalą.

Gdyby się coś zaczęło dziać - fakturę zachowam, w razie czego będę się upominał o te 30 lat gwarancji :)
Przy okazji: dobrze, że naprowadziłeś mnie na temat, bo sprawdzając przed chwilą, ile tej gwarancji jest odkryłem, że powinienem ją dostać na piśmie, muszę się upomnieć.

J.

TINEK
20-08-2010, 20:46
To trzeba wierzyć, że będzie dobrze, mam taką nadzieję (i mam nadzieję, że u mnie też będzie dobrze :) )
Ja już w "podeszłym wieku" :) to taki trochę czasem jestem ostrożny z nowościami, choć czasem lubię też poeksperymentować

pozdrawiam

Jarek.P
20-08-2010, 21:57
szczelnosc ustanawia polaczenie krycia z kominem i innymi elementami konstrukcyjnymi.
dachowka, szczelina, membrana, nieszczelne deskowanie - hmmm no coz, izolacja z zachowaniem odstepu jak przy fwk., paroizolacja i na koniec plyta g/k.
krokwia powinna byc natychmiast podparta wymianem, a przed jej obcieciem zwiatrowana.
obecnie moze byc spory klopot z wyparciem jej na swoje poprzednie miejsce. rozpierak i co dzien o 1mm :D

Poproszę jeszcze raz, w ludzkim języku :)
Co to znaczy "zwiatrowana" na przykład? Albo "odstęp jak przy fwk"?

Dachówki i deskowanie oczywiście dochodzą do komina, ale przecież one same szczelności przed wodą nijak tu nie zapewnią.
Tą krokiew mogę spróbować ściągać po troszku na miejsce dużym i solidnym ściskiem stolarskim zaczepionym o krokiew i o ten wymian albo może nawet po prostu wbijanym pomiędzy nie klinem, ale powiedz mi: warto? Na połaci żadnego zaklęśnięcia nie widać, od wewnątrz gipskartoniarze sobie poradzą, czy fakt, że ona jest o te półtora centymetra zapadnięta może w czymś jeszcze bruździć?

J.

DACxxxAZ
21-08-2010, 15:04
"Krycie wstępne jest jak najbardziej wywijane na ściany komina, ale na narożnikach nie ma siły, musi być rozcięte."

Powinno się dać dodatkowe pasy foli zrobić zakłady i zakleić np. taśmą ivt repair


"? Urzekła mnie prostota i idiotoodpornosć tej technologii w temacie zapewniania wentylacji połaci dachu - żadnych szczelin pod deskowaniem nie trzeba robić, wełnę się na durch dopycha, jedynie trzeba zadbać, żeby deski deskowania były wąskie i z odstępami bite."

folia na deskach nie spełnia swojego zadania. . Jeśli chodzi o gwarancję to najprawdopodobniej ją utraciłeś zostawiając odsłoniętą od spodu na okres dłuższy niż producent zaleca. (szczeliny desek)


"A czemu membrana (nie folia) a nie papa"

membrana ale bez dech lub papa na dechach lub dodatkowe kontry na dechy i na to folia ale po co ?

Jarek.P
21-08-2010, 19:52
Powinno się dać dodatkowe pasy foli zrobić zakłady i zakleić np. taśmą ivt repair

Taśmy do łączenia folii używali, ale jak to dokładnie jest zrobione wokół komina nie wiem, na dach nie wchodziłem wtedy


folia na deskach nie spełnia swojego zadania. . Jeśli chodzi o gwarancję to najprawdopodobniej ją utraciłeś zostawiając odsłoniętą od spodu na okres dłuższy niż producent zaleca. (szczeliny desek)


Ale ta moja membrana (nie folia) jest właśnie produkowana m.in. do stosowania na deski. A na działanie UV zarówno bezpośrednie jak i odbite była wystawiona bardzo krótko, ponieważ okna dość szybko zabiłem dechami i/lub folią, a po wstawieniu docelowych szklanych też o UV nie ma mowy, bo to przez szybę nie przechodzi.

J.

Jarek.P
21-08-2010, 21:22
Czekaj czekaj, po kolei.

Czy membrana jest przyklejona do komina czy tylko wywinięta - sprawdzę.

Deskowanie - dlaczego trudno je nazwać deskowaniem, co wg Ciebie jest w nim źle? Bo tu akurat mam wrażenie, że jest wszystko ok.

Piszesz, że szczelina tak czy tak musi być. Ale jakoś to uzasadnisz? Bo producent membrany twierdzi, że przy zachowaniu tychże szpar w odpowiednim rozmiarze szczeliny już robić nie trzeba. Mi akurat z różnych przyczyn zależy na miejscu od spodu i wole szczeliny nie robić niż robić, producentowi - znanej i dobrej marce spróbuję zaufać. Dlaczego mam im nie wierzyć? Tylko konkrety, bardzo proszę.

Taśmy uszczelniające pod kontrłatami - nie, instrukcja układania mojej membrany nic o konieczności doszczelniania w tym miejscu nie mówi. A i obserwując dechy od spodu nie widzę, żeby cokolwiek pod kontrłatami ciekło, nie robi się tam nawet wilgotno.

J.