PDA

Zobacz pełną wersję : Wykonanie wentylacji



kamykkamyk2
18-08-2010, 18:41
Witam wszystkich formułowiczów. Na poniższym rysunku narysowałem widok boczny mojego domku. Jak widać jest to domek parterowy z poddaszem mieszkalnym, z dwiem łazienkami, jedna na parterze, druga na poddaszu. Ta na parterze jest używana od roku, na piętrze w planach.
Mam kilka pytań, może najpierw dolna łazienka:
- istniejąca wentylacja składa się z mechanicznego wentylatora, który włacza się wraz z załączeniem włącznika światła. Kanał przechodzi przez ścianę, a zakończenie kanału wygląda jak na zdjęciu. Pytanie brzmi: co zrobić żeby w zimie nie nawiewało do łazienki zimnego powietrza, gdy wentylator jest wyłączony (szczególnie podczas tegorocznych mrozów było to odczuwalne)?

Teraz górna łazienka, planuję wstawić wentylator mechaniczny z czujnikiem wilgotności:
- czy lepiej zrobić kanał wentylacyjny wychodzący z dachu czy ze ściany (który lepiej spełni swoje zadanie)?
- czy musi wystawać ponad dach domu czy nie?
- czy zrobić nawiewnik w oknie łazienki czy w innym pokoju?
- jak zakończyć wylot kanału , żeby nie było problemu nawiewania zimnego powietrza z zewnątrz w zimie?

Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuje

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3fa30ad2a9649549.html

kamykkamyk2
18-08-2010, 18:42
http://images47.fotosik.pl/327/3fa30ad2a9649549.jpg (http://www.fotosik.pl)

gruchot
18-08-2010, 19:52
Witaj,

rozwiązaniem Twoich problemow będzie zwykła klapa zwrotna.
Większość wentylatorów łazienkowych już ma takie w standardzie.
Wyrzut tam gdzie będziesz miał najkrótsza drogę.

KrzysztofLis2
18-08-2010, 20:47
co zrobić żeby w zimie nie nawiewało do łazienki zimnego powietrza, gdy wentylator jest wyłączony
Zamontować klapkę zwrotną.


- czy lepiej zrobić kanał wentylacyjny wychodzący z dachu czy ze ściany (który lepiej spełni swoje zadanie)?
- czy musi wystawać ponad dach domu czy nie?
- jak zakończyć wylot kanału , żeby nie było problemu nawiewania zimnego powietrza z zewnątrz w zimie?
Na wszystkie te trzy pytania odpowiedź jest jedna: wszystko jedno, skoro i tak przepływ powietrza będzie tu wymuszany przez wentylator a poza okresem jego działania przepływu powietrza ma nie być.


- czy zrobić nawiewnik w oknie łazienki czy w innym pokoju?
Zależnie od tego, czy masz szczelne okna. Jeśli tak, to wypadałoby. Skądś to powietrze musi się w domu brać, by mogło uciekać przez wentylację w łazience. :)

kamykkamyk2
19-08-2010, 09:12
Ok, dzięki za odpowiedzi.
Znalazłem coś takiego do dolnej łazienki, co będzie lepsze?
http://allegro.pl/item1170407198_kratka_wywiewna_z_zaworem_dospel_kr d_100_mm_braz.html
oraz
http://allegro.pl/item1163068217_klapa_zwrotna_rsk_100_przepustnica_ zawor_s.html.

A to bym zakupił do górnej łazienki, czy te wentylatory są ok?
http://allegro.pl/item1176200822_wentylator_dospel_polo_4_zal_higro_ timer_gratis.html

Konto usunięte_12*
23-08-2010, 20:02
1. Znalazłem coś takiego do dolnej łazienki, co będzie lepsze?
2. A to bym zakupił do górnej łazienki, czy te wentylatory są ok?

Ad. 1 - lepszy ten pierwszy zawór pod warunkiem, że kupisz kanały okrągłe odpowiadającej mu średnicy tej samej firmy (Dospel). Drugi jest metalowy (innej firmy) i nie wiadomo, czy będzie dokładnie "pasował" do takich kanałów
Ad.2 - można go kupić (należy także do tego samego systemu Dospel)

Pozdrawiam

*milek*
08-12-2010, 16:16
Podepnę się do tematu.

Rozumiem, że jeśli zamontujemy wentylatory w łazienkach i pralni wentylację w tych pomieszczeniach mamy tylko w przypadku, gdy te wentylatory są włączone? Grawitacyjnie nie będzie się wentylować? Mam w projekcie kanały went grawitacyjnej w ścianach w tych pomieszczeniach - czy zamontować wentylatory na ich wlotach, czy zrobić jako dodatkowe przewody, np. w suficie?

Konto usunięte_12*
08-12-2010, 18:34
Zgodnie z przepisami - albo wentylacja konwekcyjno-grawitacyjna, albo mechaniczna.

*milek*
16-12-2010, 14:46
Rozumiem, że nie powinno się w myśl przepisów mieć zainstalowanych i działających dwóch systemów wentylacji - grawitacyjnego i mechanicznego.
Tylko że wentylatory w łazienkach nie są traktowane chyba jako "wentylacja mechaniczna" stricte? Mogą to chyba być urządzenia usprawniające wentylację grawitacyjną? Chyba nie są zabronione? Jak to jest?

Konto usunięte_12*
16-12-2010, 18:10
Rozporządzenie Min. Infrastruktury z 2002 r.:
"Rozdział 6
Wentylacja i klimatyzacja
§ 148. 2. W pomieszczeniu, w którym jest zastosowana wentylacja mechaniczna lub klimatyzacja, nie można stosować wentylacji grawitacyjnej."

Jeśli zatem macie własny domek, to "wolnoć Tomku w swoim domku" (na własną odpowiedzialność). Jeśli natomiast mieszkacie w budynku wielorodzinnym, to...kłopoty z odbiorem kominiarskim.

orko
22-12-2010, 13:13
Jeśli natomiast mieszkacie w budynku wielorodzinnym, to...kłopoty z odbiorem kominiarskim.
Ee tam bzdura!
Skoro mieszkają to odbiór kominiarski już był. A teraz drobna zmiana i jeśli nie ma jakiegoś tlenożernego urządzenia w mieszkaniu to wszystko ok.
Autor wątku ma jeszcze jedno rozwiązanie - więcej grzać w łazience - wtedy na pewno nie będzie wiało chłodem z kratki.
A że to koszt - to cóż z tego - posiadanie domu jest kosztowne :)

*milek*
22-12-2010, 14:20
Ok - mam na myśli (podobnie jak autor wątku) wentylację w domu jednorodzinnym.
Czy mogę prosić, aby ktoś się odniósł do mojego pytania?




Podepnę się do tematu.

Rozumiem, że jeśli zamontujemy wentylatory w łazienkach i pralni wentylację w tych pomieszczeniach mamy tylko w przypadku, gdy te wentylatory są włączone? Grawitacyjnie nie będzie się wentylować? Mam w projekcie kanały went grawitacyjnej w ścianach w tych pomieszczeniach - czy zamontować wentylatory na ich wlotach, czy zrobić jako dodatkowe przewody, np. w suficie?

Konto usunięte_12*
22-12-2010, 22:17
Ee tam bzdura!
Skoro mieszkają to odbiór kominiarski już był.

Przypominam Sz. Koledze, że odbiory kominiarskie są obowiązkowe co roku (także w budownictwie jednorodzinnym) :yes:

orko
23-12-2010, 10:08
No cóż ja kominiarza widuję jedynie w okolicach świąt kiedy usiłuje mi wcisnąć kalendarzyk, choć myślę, że jest to raczej przebieraniec a nie kominiarz.

Konto usunięte_12*
23-12-2010, 17:49
No cóż ja kominiarza widuję jedynie w okolicach świąt kiedy usiłuje mi wcisnąć kalendarzyk, choć myślę, że jest to raczej przebieraniec a nie kominiarz.

No właśnie :yes: Trzeba jednak podkreślać to przy każdej okazji, że można (na własną odpowiedzialność :sick:) nie zapraszać kominiarza i nawet czyścić kominy samemu (znam takich), ale w przypadku, gdy z tego powodu coś się komuś stanie, to spotkanie z prokuratorem ...gwarantowane :mad:

Pozdro.

*milek*
29-12-2010, 19:08
Podepnę się do tematu.

Rozumiem, że jeśli zamontujemy wentylatory w łazienkach i pralni wentylację w tych pomieszczeniach mamy tylko w przypadku, gdy te wentylatory są włączone? Grawitacyjnie nie będzie się wentylować? Mam w projekcie kanały went grawitacyjnej w ścianach w tych pomieszczeniach - czy zamontować wentylatory na ich wlotach, czy zrobić jako dodatkowe przewody, np. w suficie?


Ok - mam na myśli (podobnie jak autor wątku) wentylację w domu jednorodzinnym.
Czy mogę prosić, aby ktoś się odniósł do mojego pytania?


Może jednak ktoś mi odpowie...?

Konto usunięte_12*
29-12-2010, 21:00
Może jednak ktoś mi odpowie...?

Spróbuję.
Prawidłowo wykonana wentylacja konwekcyjno-grawitacyjna w łazience (i nawet w pralni) powinna wystarczyć.
Taki np. wentylatorek fi 100 mm ma spory wydatek. Aby ten "apetyt" zaspokoić, trzeba by mu skądinąd dostarczyć to powietrze. Warto, aby to było działanie celowe, a nie przypadkowe (np. aby ciągnął z innego kanału wentylacyjnego). Jeśli w mieszkaniu jest sporo nawiewników okiennych, to może to wystarczyć. Jeśli nie, to na czas pracy tego wentylatorka warto by otwierać w pobliżu jakiś spory nawiewnik (choćby okno) zamykany zaraz po jego wyłączeniu. I jeszcze jedno - zgodnie z Rozdz. 5 par.141 Rozp. Min. Infrastruktury z 2002 r. nie wolno instalować wentylatorów w pomieszczeniach, w których znajdują się przewody spalinowe. Ale cóż, jak napisałem powyżej - "wolnoć Tomku w swoim domku" (na własną odpowiedzialność ;))

Pozdrawiam

*milek*
29-12-2010, 21:29
Dzięki - to mam już jakiś zarys. O wentylatorkach myślałam w łazience i pralni, można by rozszczelniać okna w tych pomieszczeniach (bo nawiewniki niby powinny być w "czystych" pomieszczeniach.
W pomieszczeniach z przewodami spalinowymi, czyli w moim przypadku w salonie nie przewiduję wentylatora (w kuchni przewiduję wyciąg, ale będzie zamykana). Ale skoro
jesteśmy przy tym temacie, to zapytam od razu o kratkę w salonie z kominkiem - mam w projekcie przewód wentylacyjny obok kominkowego, ale zastanawiam się, czy to konieczne (w myśl zasady, że kratki w pomieszczeniach "brudnych"), skoro kominek będzie miał bezpośrednio doprowadzone powietrze i będzie zamknięty.

Konto usunięte_12*
29-12-2010, 21:53
w kuchni przewiduję wyciąg, ale będzie zamykana (?). Ale skoro
jesteśmy przy tym temacie, to zapytam od razu o kratkę w salonie z kominkiem - mam w projekcie przewód wentylacyjny obok kominkowego, ale zastanawiam się, czy to konieczne (w myśl zasady, że kratki w pomieszczeniach "brudnych"), skoro kominek będzie miał bezpośrednio doprowadzone powietrze i będzie zamknięty.

Jeśli kuchnię chcesz zamykać na czas pracy okapu, to będzie ci wciągało powietrze ze spalinami z kratki wentylacyjnej (jest obowiązkowa, jeśli jest tam kuchenka gazowa).
Dlatego tam, gdzie ma być używany okap zalecam zastosowanie otwieranego nawiewnika, uchylanie okna lub (jak w starych domach) wykorzystanie stale otwartego nawiewnika w spiżarce. Wtedy powietrze zanim wyjdzie na kuchnię, najpierw ogrzeje się nieco w tej spiżarce. Jeśli chodzi o salon, to projektant nie bez powodu wstawił kratkę wentylacyjną. Nawet przy oddzielnym kanale doprowadzającym powietrze jest tam przewód spalinowy (rura do komina) - patrz par. 141 (powyżej) i zawsze może (choćby teoretycznie) wystąpić rozszczelnienie tych przewodów spalinowych.

Pozdrawiam

*milek*
30-12-2010, 14:09
Kuchnia ma być częściowo otwarta na salon, zamykana podwójnymi drzwiami suwanymi. Nie przewiduję kuchenki gazowej, kratka będzie - ma być wentylacja naturalna, grawitacyjna, więc kratki być muszą (są dwa kanały zaprojektowane - jeden pod wyciąg, drugi wentylacyjny), zastanawiałam się tylko nad salonem, ale skoro tam też być musi to będzie...
Spiżarka, owszem będzie przy kuchni, ale bez okna, za to z drzwiami na zewnątrz - od bidy można uchylić.

Mam jeszcze ogromną zagwostkę od strony materiałów na przewody wentylacyjne - mam je zaprojektowane w ścianach. Te dwa w kuchni są w ścianie zewnętrznej, szczytowej z ceramiki typu porotherm 24-25 szer ( jeszcze na poddaszu dojdzie trzeci do łazienki), a reszta w nośnych, które mają być z siliki 18. I nic nie pasuje. Ceramiczne pustaki wentylacyjne są za wąskie - trzeba by czymś uzupełnić powstałą wnękę (cegła zrobi mostek, może styro?), te kształtki z silki są z kolei za szerokie (24cm). Przyszło mi do głowy, żeby je zamienić, ale o ile ceramikę można by jakoś wmurować w silikatową ścianę (będzie wystawać lekko, koło 1cm), o tyle chyba silka jest za ciężka do oparcia na ceramicznej ścianie (bo przewody chyba będą zaczynać się wyżej, opierając się na zwykłych pustakach?).

Konto usunięte_12*
30-12-2010, 17:08
Jeśli jesteś taką perfekcjonistką i estetką, jak to wynika z twoich postów, to nie radziłbym wpuszczać wyziewów znad okapu nadkuchennego bezpośrednio do kanału murowanego. Przy intensywnym używaniu okapu zagnieździ się tam najpierw wilgoć a w końcu bakterie i grzyby :sick:. Radziłbym co najwyżej w ten kanał wentylacyjny wmurować rurę PCW z trójnikiem o średnicy min. 120-150 mm z odskraplaczem w dole (tak, jak we wkładach kwasoodpornych na spaliny gazowe) i rurką z dna trójnika odprowadzać te skropliny do kanalizacji. Usytuowanie dwóch kanałów wentylacyjnych w kuchni przez (jak sądzę) projektanta bez dodatkowego nawiewu na czas pracy okapu zaowocuje "zaciąganiem" powietrza z tego drugiego kanału. Mogą wtedy do kuchni wrócić niekoniecznie miłe zapachy z dachu (np. dym z zewnątrz lub wyziewy z odpowietrzników kanalizacji). Dlatego za tak ważne uważam dodatkowy nawietrzak z zamykaną kratką usytuowany możliwie najbliżej kuchenki (indukcyjnej?), co spowoduje, że powstanie "krótki" obieg powietrza: to powietrze, które wyciągnie okap dostarczymy w jego pobliżu i nie będzie występowało zbytnie wychłodzenie kuchni, gdybyśmy np. dostarczali to powietrze z większej odległości od kuchenki. Każdy bowiem wentylator (a taki jest i w okapie) ciągnie sobie powietrze, skąd mu najłatwiej.

Pozdrawiam

M K
30-12-2010, 21:01
Kuchnia ma być częściowo otwarta na salon, zamykana podwójnymi drzwiami suwanymi. Nie przewiduję kuchenki gazowej, kratka będzie - ma być wentylacja naturalna, grawitacyjna, więc kratki być muszą (są dwa kanały zaprojektowane - jeden pod wyciąg, drugi wentylacyjny), zastanawiałam się tylko nad salonem, ale skoro tam też być musi to będzie...
Spiżarka, owszem będzie przy kuchni, ale bez okna, za to z drzwiami na zewnątrz - od bidy można uchylić.

Mam jeszcze ogromną zagwostkę od strony materiałów na przewody wentylacyjne - mam je zaprojektowane w ścianach. Te dwa w kuchni są w ścianie zewnętrznej, szczytowej z ceramiki typu porotherm 24-25 szer ( jeszcze na poddaszu dojdzie trzeci do łazienki), a reszta w nośnych, które mają być z siliki 18. I nic nie pasuje. Ceramiczne pustaki wentylacyjne są za wąskie - trzeba by czymś uzupełnić powstałą wnękę (cegła zrobi mostek, może styro?), te kształtki z silki są z kolei za szerokie (24cm). Przyszło mi do głowy, żeby je zamienić, ale o ile ceramikę można by jakoś wmurować w silikatową ścianę (będzie wystawać lekko, koło 1cm), o tyle chyba silka jest za ciężka do oparcia na ceramicznej ścianie (bo przewody chyba będą zaczynać się wyżej, opierając się na zwykłych pustakach?).


Moim zdaniem, taniej i naprawdę lepiej byłoby zrobić WM zrównoważoną.
Odpada budowanie kominów, robienie obróbek blacharskich, montowanie, różnych odskraplaczy, nawiewników, kominków.
Wentylacja grawitacyjna/naturalna, nie zdaje egzaminu w nowych budynkach czy mieszkaniach.

*milek*
03-01-2011, 22:33
Jeśli jesteś taką perfekcjonistką i estetką, jak to wynika z twoich postów, to nie radziłbym wpuszczać wyziewów znad okapu nadkuchennego bezpośrednio do kanału murowanego. Przy intensywnym używaniu okapu zagnieździ się tam najpierw wilgoć a w końcu bakterie i grzyby :sick:. Radziłbym co najwyżej w ten kanał wentylacyjny wmurować rurę PCW z trójnikiem o średnicy min. 120-150 mm z odskraplaczem w dole (tak, jak we wkładach kwasoodpornych na spaliny gazowe) i rurką z dna trójnika odprowadzać te skropliny do kanalizacji. Usytuowanie dwóch kanałów wentylacyjnych w kuchni przez (jak sądzę) projektanta bez dodatkowego nawiewu na czas pracy okapu zaowocuje "zaciąganiem" powietrza z tego drugiego kanału. Mogą wtedy do kuchni wrócić niekoniecznie miłe zapachy z dachu (np. dym z zewnątrz lub wyziewy z odpowietrzników kanalizacji). Dlatego za tak ważne uważam dodatkowy nawietrzak z zamykaną kratką usytuowany możliwie najbliżej kuchenki (indukcyjnej?), co spowoduje, że powstanie "krótki" obieg powietrza: to powietrze, które wyciągnie okap dostarczymy w jego pobliżu i nie będzie występowało zbytnie wychłodzenie kuchni, gdybyśmy np. dostarczali to powietrze z większej odległości od kuchenki. Każdy bowiem wentylator (a taki jest i w okapie) ciągnie sobie powietrze, skąd mu najłatwiej.

Pozdrawiam

Ja wiem, czy perfekcjonistką... - prostu chcę wiedzieć jak najwięcej o rozwiązaniach w moim (przyszłym) domu i mieć rękę na pulsie :rolleyes:

W każdym razie dzięki za rady. Odnośnie skroplin - będę to miała na uwadze (coś czytałam że jak się da spiro, to problem jest mniejszy?).

Jeszcze wrócę do tego okapu, bo poszperałam trochę i się zastanawiam - wkurza mnie nieco, że wg przepisów nie powinno być wyciągu (jako WM) i kratki wentylacji naturalnej. Pisałeś w którymś wątku że przy kuchence elektrycznej może być tylko wyciąg, bez kratki. Faktycznie może tak być i było by to sprawne? Wystarczało by do wentylacji? Wyciąg na pewno muszę mieć mocny, bo pochłaniaczy mam dość i teraz musi to być coś skutecznego, faktycznie usuwającego opary.


Podpowiesz też coś odnośnie tych kanałów z pustaków wentylacyjnych (pisałam wcześniej)?

Konto usunięte_12*
04-01-2011, 14:34
1. Odnośnie skroplin - będę to miała na uwadze (coś czytałam że jak się da spiro, to problem jest mniejszy?).
2. wkurza mnie nieco, że wg przepisów nie powinno być wyciągu (jako WM) i kratki wentylacji naturalnej.
3. Pisałeś w którymś wątku że przy kuchence elektrycznej może być tylko wyciąg, bez kratki. Wystarczało by do wentylacji?
4. Podpowiesz też coś odnośnie tych kanałów z pustaków wentylacyjnych (pisałam wcześniej)?

Ad.1 - wcale nie będzie mniejszy, bo rura spiro podobnie jak z PCW nie wchłania wilgoci (tak, jak kanały murowane) i skropliny będą :sick:
Ad. 2 - Coś pomyliłaś. To nie przepisy o tym mówią, tylko tak jest w praktyce, że gdy w szczelnym pomieszczeniu jest wyciąg i kratka went. grawitacyjnej, to na pewno podczas pracy wyciągu będzie "wiało" z kratki :yes:
Ad. 3 - nie przypominam sobie, w którym wątku(?). Sam wyciąg nie wystarczy, bo pracuje okresowo i nie może w związku z tym zastąpić wentylacji grawitacyjnej (stale otwarta kratka). A w kuchni (nawet z kuchenką elektryczną) zawsze będzie para wodna i wyziewy z gotowania. Proponowałbym (jeśli masz takie możliwości), aby nie wpuszczać tych oparów z wyciągu do komina wentylacyjnego, ale wyrzucać je najkrótszą drogą (np. poprzez ścianę) na zewnątrz, i by nie było "cofki", zastosować zawór zwrotny (z "klapką"). Wtedy podczas jego postoju wentylację pomieszczenia przejmowałaby ta "kratka" went. grawitacyjnej.
Ad. 4 - najlepiej spytaj o to doświadczonego murarza, który to ma "w jednym palcu". On najlepiej ci podpowie te skojarzenia pustaków (np. silca) z ceramicznymi pustakami wentylacyjnymi

Pozdrawiam

*milek*
10-01-2011, 20:30
Ad.1 - wcale nie będzie mniejszy, bo rura spiro podobnie jak z PCW nie wchłania wilgoci (tak, jak kanały murowane) i skropliny będą :sick:
Ad. 2 - Coś pomyliłaś. To nie przepisy o tym mówią, tylko tak jest w praktyce, że gdy w szczelnym pomieszczeniu jest wyciąg i kratka went. grawitacyjnej, to na pewno podczas pracy wyciągu będzie "wiało" z kratki :yes:
Ad. 3 - nie przypominam sobie, w którym wątku(?). Sam wyciąg nie wystarczy, bo pracuje okresowo i nie może w związku z tym zastąpić wentylacji grawitacyjnej (stale otwarta kratka). A w kuchni (nawet z kuchenką elektryczną) zawsze będzie para wodna i wyziewy z gotowania. Proponowałbym (jeśli masz takie możliwości), aby nie wpuszczać tych oparów z wyciągu do komina wentylacyjnego, ale wyrzucać je najkrótszą drogą (np. poprzez ścianę) na zewnątrz, i by nie było "cofki", zastosować zawór zwrotny (z "klapką"). Wtedy podczas jego postoju wentylację pomieszczenia przejmowałaby ta "kratka" went. grawitacyjnej.
Ad. 4 - najlepiej spytaj o to doświadczonego murarza, który to ma "w jednym palcu". On najlepiej ci podpowie te skojarzenia pustaków (np. silca) z ceramicznymi pustakami wentylacyjnymi

Pozdrawiam


Ad.2 - pomyliłam? we wszystkich wątkach dot wentylacji i okapów kuchennych trąbicie o tych przepisach, sam też je przytaczasz, m.in w wątku "Wywiew powietrza znad okapu przez ścianę "


Tobie zapewne chodzi o paragraf 148.2 Rozporządzenia Min. Infrastruktury z 2002 r., który mówi, że: "W pomieszczeniu, w którym jest zastosowana wentylacja mechaniczna, nie można stosować wentylacji grawitacyjnej".
Ale przecież okap nadkuchenny nie jest elementem STAŁEJ wentylacji mechanicznej, gdyż działa okresowo.
Spotkałem się już kilkakrotnie z takim podejściem kominiarzy, że dopuszczają istnienie okapu nadkuchennego POD WARUNKIEM istnienia kanału wentylacji grawitacyjnej, i stąd moja wypowiedź.
Istnieje jeszcze jeden przepis (par. 150.10 - "można stosować wentylację mechaniczną wyciągową pod warunkiem zastosowania wentylacji nadciśnieniowej"). Może ten przepis nasunie ci jakieś rozwiązanie?

Przejrzałam "ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie", faktycznie jest taki zapis, a z wielu wypowiedzi osób obeznanych w temacie wynika, że okapy kuchenne wyciągowe są zaliczane do wentylacji mechanicznej, stąd moje wcześniejsze stwierdzenie. Być może kominiarz będzie rozumny i przyjmie wyjaśnienie, że okap nie pracuje ciągle i nie może być uznany za wentylację. Ale jaką mam pewność, że każdy raczy tak zinterpretować przepisy?

Problem w praktyce, to osobna sprawa - jakoś można temu zaradzić.
Kiedyś Flexus opisał rozwiązanie, jakie ma u siebie - z przepustnicą na kanale wentylacyjnym w kuchni, zamkniętą gdy wywiewy mechaniczne są włączone, a otwartą jedynie przy wyłączonych wywiewach mechanicznych (zamykanie przepustnicy sprzężone z włącznikiem wywiewów mechanicznych).
Myślę też o zastosowaniu u siebie nawiewu mechanicznego w jednym z pokoi na parterze, który wtłaczałby ogrzane nieco powietrze z prostego, niewielkiego gwc - na potrzeby wentylacji zimą i ew. chłodzenia latem. Być może takie rozwiązanie, jako went. nawiewna stwarzająca nadciśnienie zapobiegnie cofce z kanałów wywiewnych podczas pracy okapu (też coś wspomniałeś w zacytowanym wyżej poście, ale nie znalazłam tego przepisu). A latem najczęściej będą okna pootwierane.

ad.3 Tutaj -
Przecież nie napisałem, żeby połączyć. Okap nadkuchenny pracuje okazjonalnie, a wymagana przepisami wentylacja grawitacyjna w kuchni z kuchenką gazową musi być oddzielna i działać STALE. Nie należy więc mylić KANAŁU WENTYLACJI GRAWITACYJNEJ z kanałem okapu nadkuchennego (w przypadku kuchenki gazowej).
Okap nadkuchenny nie może więc pełnić funkcji kanału wentylacji grawitacyjnej (takie "rozwiązanie" natychmiast zakwestionują kominiarze).
Tam, gdzie jest tylko kuchenka elektryczna, może być TYLKO wyciąg nadkuchenny.
wątek "wentzlacja w pralni".

Bezpośrednie wyrzucanie oparów przez ścianę - przez tą, na której byłby okap odpada - mam tam drugi taras, chyba, że pociągnęłabym na inną ścianę. A jaka z tego korzyść i różnica między tym rozwiązaniem a wyrzutem przez kanał wentylacyjny? Taniej pewnie? No i kwestia elewacji - białą planujemy...

Konto usunięte_12*
10-01-2011, 21:43
1. Ad.2 - pomyliłam? we wszystkich wątkach dot wentylacji i okapów kuchennych trąbicie o tych przepisach, sam też je przytaczasz, m.in w wątku "Wywiew powietrza znad okapu przez ścianę "
2. Przejrzałam "ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. faktycznie jest taki zapis, a z wielu wypowiedzi osób obeznanych w temacie wynika, że okapy kuchenne wyciągowe są zaliczane do wentylacji mechanicznej, stąd moje wcześniejsze stwierdzenie. Być może kominiarz będzie rozumny i przyjmie wyjaśnienie, że okap nie pracuje ciągle i nie może być uznany za wentylację. Ale jaką mam pewność, że każdy raczy tak zinterpretować przepisy?
3. Bezpośrednie wyrzucanie oparów przez ścianę - przez tą, na której byłby okap odpada - mam tam drugi taras, chyba, że pociągnęłabym na inną ścianę. A jaka z tego korzyść i różnica między tym rozwiązaniem a wyrzutem przez kanał wentylacyjny? Taniej pewnie? No i kwestia elewacji - białą planujemy...
Ad.1 - pracowicie poszukiwałem w archiwum i ...nie znalazłem tego wątku. Możesz podać numer tej grupy wątków?
Ad.2 - wiele osób od lat "bębni" gdzie się da, że Prawo Budowlane nadal jest niespójne, w wielu paragrafach samo sobie przeczy i nadaje się do kolejnej nowelizacji (choćby z racji postępu technicznego w budownictwie). Niejaki poseł Palikot w komisji Przyjazne Państwo miał się tym Prawem zająć. Co z tego wynikło - wiemy wszyscy... Dlatego wiele zależy (niestety) od rozsądku kominiarza.
Ad.3 - Owszem, taniej, prościej i ...zdrowiej! Chyba nie czytałaś moich innych wątków w temacie wentylacji, bo ostatnio mam okazję często pisać, że wtłaczanie oparów kuchennych do murowanych kanałów wentylacyjnych, to istna zgroza :jawdrop:
Kanały murowane chłoną bowiem ten "syf" i wręcz ociekają w środku, tylko my tego nie widzimy. A ile tam gatunków bakterii i "grzybków", to nikt nie zliczy :sick: A wyrzut tych oparów przez ścianę trzeba poprzedzić zainstalowaniem dobrego filtra i odpowiedniej konstrukcji wyrzutni, aby elewacja nie cierpiała. Jeśli zatem kanał pionowy na dach, to tylko z PCW (z odskraplaczem).

Pozdrawiam

*milek*
11-01-2011, 17:46
ad.1 Ja już od dawna nie szukam przez forum - przez google wszystko znajduję (oprócz forumowych grup niestety :mad:):
wpisuje się site:forum.muratordom.pl ".............

podaję link do tego wątku

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?164335-Wywiew-powietrza-znad-okapu-przez-%C5%9Bcian%C4%99


ad.2 No właśnie - nie pozostaje nic innego, tylko szukać rozsądnego kominiarza wśród sprawdzonych i polecanych... I to właściwie najchętniej porozmawiałabym z takim jeszcze przed wymurowaniem tych przewodów...


ad.3 Tak, mi też osobiście o tym pisałeś - i myślałam, żeby pcv-kę puścić w kanał z pustaków, ale może rzeczywiście byłoby to tylko powielanie przewodów i strata pieniędzy na pustaki wentylacyjne - odpadłby mi jeden taki przewód murowany. Pomysł wyjścia przez ścianę jest kuszący, bo oprócz innych zalet odpadł by mi jeden kominek na dachu...
Muszę się bardziej wnikliwie zapoznać z tematem :yes:

Konto usunięte_12*
11-01-2011, 20:08
O.K. - dzięki za przypomnienie tamtego wątku. Rzeczywiście (jak czytałaś) wrzuciłem tam tę samą prowokacyjną tezę, że okap nie powinien być uważany za element wentylacji mechanicznej. A interpretacje różnych fachowców w tym temacie są często odmienne. Uważam, że powinno to być raz na zawsze sprecyzowane w przepisach (podobnie, jak Prawo Budowlane w części dotyczącej odległości komina od elementów palnych powinno zauważyć fakt zaistnienia kominów systemowych).
Wracając do wyrzutni na ścianie - można to rozwiązać na kilka sposobów mając na uwadze zarówno zabezpieczenie przed zabrudzeniem elewacji (ale bez przesady - okap w domku, to nie wyciąg z restauracji ;)) jak również indywidualne poczucie estetyki inwestora. Są to (jak dotąd) rozwiązania jednostkowe, bo większość projektantów bez zmrużenia oka "pakuje" te wyziewy do kanałów murowanych ze skutkiem takim, jak pisałem wcześniej, lub bojaźliwie "uszczęśliwia" inwestora pochłaniaczem.

Pozdrawiam

*milek*
12-01-2011, 11:44
Ja będę mieć właśnie systemowy do kominka - zajmuje mniej miejsca (nie mam możliwości wmurowania w ścianę, będzie dostawiony).

Pochłaniacza na pewno nie będzie - po to buduję dom, żeby mieć to co chcę, m.in skuteczny wyciąg - marzę o nim od dawna :rolleyes:

Rozwiń jak możesz te sposoby :)

Konto usunięte_12*
12-01-2011, 17:27
Rozwiń jak możesz te sposoby :)

Owszem, ale w "skrócie", bo trzeba by napisać niezłe opowiadanie ("diabeł" tkwi w szczegółach ;)).
1. wyrzutnia najlepiej z blachy kwasoodpornej (są takie) a w kanale wmontowany zawór zwrotny zabezpieczający przed "cofką" i nawiewem zimnego powietrza z dworu podczas postoju went. okapu. Konstrukcja wyrzutni "dopasowana" do gustu inwestora:
a). z wylotem poziomym (odsunięta nieco od ściany, aby ewentualne skropliny nie spadały pod naporem wiatru na elewację)
lub
b). z estetycznym "kolankiem" i wylotem tuż pod okapem lub ponad rynnę w postaci np. grzybka
lub
c). "zamaskowana" (np. zbudowana z tego samego materiału, co rynny lub schowana za rurą spustową)
2. okap wyposażony w dobry filtr wychwytujący przede wszystkim tłuszcze
3. kanał wylotowy łączący tę wyrzutnię z okapem lekko pochylony (min. 3%) w kierunku "syfonu" z odskraplaczem (zawsze trzeba go dać pomiędzy nimi i podłączyć do kanalizy)
Wyrzutnię najlepiej dać (o ile to możliwe) od strony "zawietrznej" (czyli tam, gdzie najmniej wieją miejscowe wiatry
To tak "z grubsza".
Pozdrawiam

Balbina200
18-01-2011, 00:05
Halo! Przepraszam, że wcinam się w dyskusję, ale potrzebuję pilnie pomocy!!!
Dzisiaj zaskoczyła mnie ekipa, która niespodziewanie pojawiła się na budowie i zaczęła kończyć, przerwane z powodu mrozu, prace.
Mieli się zjawić dopiero na wiosnę (ale "zapotrzebowali" kasy i chcą ukończyć etap piwnic). Ustaliłam z Kierownikiem, że ok, niech robią jeśli pogoda się utrzyma.
Ale pozmieniało mi to plan działań:-(
Miałam mieć czas do wiosny na wybór firmy od rekuperacji i na projekt, a tu się okazuje że w czwartek chcą wylewać strop żelbetonowy!
Ups... do tego czasu muszę wiedzieć jak przewidzieć wentylację!
Z projektem się nie wyrobię. Potrzebuję porady.
Czy można zrobić profilaktycznie więcej otworów na wentylację (a może nie trzeba), żeby się później nie okazało, że zabraknie i spokojnie przygotowywać projekt, a potem w te otwory wprowadzić odpowiednie rury? Mówimy o 1 stropie - między piwnicą (w której jest kotłownia i dwa pomieszczenia do ewentualnego zamieszkania) a parterem.
A może wystarczy jeden otwór?
Gdzie i jak go przeprowadzić?
Cholercik! Nie chcę tego schrzanić...
Musi być reku - bo mamy silkę.
Proszę o POMOC.

PS informowałam ekipę, że chcę mieć wen-mech i żeby to uwzględnili podczas wylewania, ale jak widać nie można się na nich całkowicie zdać:-(