krzysztofr
23-08-2010, 17:47
W grudniu zeszłego roku kupiliśmy z żoną działkę, niezabudowaną, przeznaczoną do budowy mieszkaniowej (swoją drogą ten post to pewnie początek naszej długiej odysei, również na tym forum:).
No i teraz zaczynają się kłopoty z tym związane - w ogóle nie mamy pojęcia, jak się załatwia sprawy z tym związane, a nasze urzędy gminy i powiatowe są mało przyjazne obywatelom :/
Pierwsza rzecz jest taka, że pewnie powinniśmy zapłacić podatek od tej nieruchomości. Niestety, nie dostaliśmy żadnego zawiadomienia z urzędu gminy. Czy oni nam przyślą jakieś wyliczenie, itp? Tak przy okazji, w akcie notarialnym był podany adres zameldowania, pod którym nie mieszkamy (ale nowy adres jako korespondencyjny) - w jaki sposób możemy uaktualnić w urzędzie te informacje?
Wracając do kwestii podatku - jeżeli nam nie przysłali żadnego wyliczenia, to czy musimy tę działkę jakoś zgłosić? Czy po prostu zapłacić określoną kwotę na jakieś konto podając za jaką działkę, i już?
Z góry dziekuję za pomoc początkującemu :)
No i teraz zaczynają się kłopoty z tym związane - w ogóle nie mamy pojęcia, jak się załatwia sprawy z tym związane, a nasze urzędy gminy i powiatowe są mało przyjazne obywatelom :/
Pierwsza rzecz jest taka, że pewnie powinniśmy zapłacić podatek od tej nieruchomości. Niestety, nie dostaliśmy żadnego zawiadomienia z urzędu gminy. Czy oni nam przyślą jakieś wyliczenie, itp? Tak przy okazji, w akcie notarialnym był podany adres zameldowania, pod którym nie mieszkamy (ale nowy adres jako korespondencyjny) - w jaki sposób możemy uaktualnić w urzędzie te informacje?
Wracając do kwestii podatku - jeżeli nam nie przysłali żadnego wyliczenia, to czy musimy tę działkę jakoś zgłosić? Czy po prostu zapłacić określoną kwotę na jakieś konto podając za jaką działkę, i już?
Z góry dziekuję za pomoc początkującemu :)