PDA

Zobacz pełną wersję : LK & 506 Asi i Adama - okolice Częstochowy - komentarze



adamoos
25-08-2010, 20:04
A tu proszę o komentarze do dziennika

lili07
26-08-2010, 07:19
Puk, puk
To znowu my jako pierwsi goście- komentatorzy- podglądacze.
Jeśli jakieś problemy lub zapytania to wal śmiało do ziomala.
Pozdrawiamy i polecamy się. Zapraszamy do naszego dziennika.

adamoos
04-09-2010, 09:50
Tygodniowe opóżnienie prac związane z mega opadami deszczu w naszym regionie i bezsensem ich wykonywania przy takiej pogodzie. Na przyszły tydzień umówiona wstępnie koparka, potem musimy dorwać geodetę i zacznie się łopatologia. Najbardziej mnie śmieszy jak się pytam czasem ludzie, a jak, a ile, a które to mi czasami ludzie odpowiadają "murarz będzie wiedział". Heh śmieszy mnie to, bo stan zero będzie "tymi rencami" i czasem dopiero jak zacznę że robimy sami mówić to mi zdradzają więcej. Moim guru jest netbet z "Cedryka bez tajemnic" .Najprawdopodobniej start z kopaniem w środę. Od środy zaczynam chomikowany przez calutki rok urlop i jedziemy ze szpadlami. Sorki raczej kilofami. Bo jak mawiają sąsiedzi tu jest "tako twardo glino" że szok.Póki co chyba trza dać na jaką mszę, żeby nie padało i nie zrobiło mi Śniardw z moich wykopów.

adamoos
05-09-2010, 23:06
:|

sibols
16-09-2010, 20:44
Witam witam
Widac ze Czestochowa sie buduje i przybywa nowych sasiadow. Oczywiscie bede podgladal poczynania, sam jestem na podobnym etapie. Zycze powodzenia i wytrwalosci w kopaniu fundamentow. My mielismy na szczescie piasek wiec poszlo calkiem sprawnie, czego i Wam zycze.
Pozdrawiam

aniaw1
01-10-2010, 11:45
:welcome:witam! my takze budujemy ten uroczy domek. zaczelismy w kwietniu i mamy zalana plyte pierwsza,poddasze i dach poczeka do przyszlego roku. mamy troche zmian w projekcie, głowna zmiana to przybudowa garazu. pozdrawiamy:bye:

aniaw1
14-10-2010, 12:18
witam! z czego bedziecie budowali lk&506?:)

adamoos
15-10-2010, 23:26
Wahamy się pomiędzy maxem a porothermem. Na razie inne zmartwienia są na głowie tzn jakie mazidło, jaki styropian, skąd piach itp :)

tysia623
19-10-2010, 10:46
witam!
Bardzo fajny dziennik, widzę że zmagacie się z budową tak jak my - to co dajemy rade robimy sami :) życzę powodzenia i wytrwałości :)

Grzegorz S
25-10-2010, 13:14
Mogę spytać w jaki sposób macie zamiar ocieplać ścianki fundamentowe , bo z tego co się orientuję to mazidła na rozpuszczalnikach rozpuszczają styropian i raczej się ich nie stosuje razem ?

adamoos
30-10-2010, 20:56
na opakowaniu jest napisane, ze rozpuszczalniki organiczne zawarte w izolbecie rozpuszczają styropian. Do przyszłego roku myślę, że rozpuszczalniki odparują, pozdrówki.

BasH
19-11-2010, 21:32
WIbrowaliście zasyp? Jeśli nie to zostawiłbym luzem odkryty na deszcze bez plandeki - ewentualnie pokryć górę bloczków 1x papą...

adamoos
20-11-2010, 22:35
Każdy nam to radzi, kto nie zna warunków gruntowych na naszej działce. Pod spodem mamy glinę, która nie przepuszcza wody więc na wiosnę mielibyśmy tam po prostu piasek z wodą. Na gruncie przepuszczalnym owszem można tak zrobić. Woda pójdzie w dół jednocześnie zagęszczając piasek. Jednak nie u nas. Odsyłam do dziennika budowy Cedryka bez tajemnic. Zakończyli sezon na tym samym etapie co my na podobnym gruncie i na wiosnę nie mogli od razu dokończyć zerówki ze względu na wodę w wykopie. Pozdrawiamy serdecznie i zapraszamy do komentowania.

mkun
14-12-2010, 22:35
myślę o zakupie tego projektu. Czy znacie może kogoś, kto już zbudował ten domek? Macie jakieś fotki jak to w realu wygląda? I co zaważyło na odejściu od Poziomek?
Pozdrawiam.

adamoos
15-12-2010, 17:28
Witam. Niestety nie znamy osobiście nikogo, kto wybudował do tej pory ten domek. Na forum extradom jest jednak dużo ludzi którzy budują ten domek("lk 506 extradom" w googlach). Tam też znajdziesz fotki z budowy na bardziej zaawansowanych niż nasz etapach. Jedna z osób jest nawet podobno spod Częstochowy więc na wiosnę będziemy prosić ją o spotkanie. Jednak zauważyłem, że dużo osób dobudowuje ganek z przodu do domku bądż podnosi ścianki kolankowe czy przesuwa ściany co strasznie psuje według nas bryłę budynku. U nas ze zmian konstrukcyjnych to zostaje wyłącznie wybity otwór do kuchni z korytarza oraz usunięty daszek nad wejściem.
Co do poziomek to głównym powodem zmiany projektu była kotłownia, której nie dało się w żaden sposób powięszyć do tego stopnia, aby ustawić piec na paliwo stałe.
Tzn dać by się dało, ale rezygnując na przykład z łazienki na parterze. Dodatkowym mankamentem byłoby przechodzenie z opałem przez środek korytarza do kotłowni, oraz wychodzenie z popiołem.W lk 506 kotłownia jest od razu dostępna z korytarza przy drzwiach wejściowych a dodatkowo powiększamy ją kosztem kuchni. Ale nie ma nic za darmo. Asia do dzisiaj nie może odżałować, że nie będzie miała balkonu w swoim domu.

mkun
15-12-2010, 19:22
Dz za odp. Kotłownię powiększacie kosztem ... łazienki - jak rozumiem. OK. Mówisz, że niewiele osób mieszka w LK506. Czy to jest jakiś nowy projekt? Przepraszam za niedyskretne pytanie, a czy zmiany w projekcie dużo Was kosztowały?

adamoos
16-12-2010, 09:01
Na projekcie jest data 2005 więc, myslę, że jest dość świeży chociaż nie aż tak. Tzw adaptacja kosztowała nas 1100 zł. W tej cenie również zawiera się plan zagospodarowania działki, zmiany w projekcie, projekt typowego szamba i jeszcze kilka stron jakichś bzdur, typu przestrzeganie bhp na budowie, noszenie kasków, zagrożenia pracami na wysokościach itp. Tyle by również kosztowała gdyby architekt nie narysował ani jednej kreski na projekcie. Ponieważ nie ma zmian wytrzymałościowych typu powiększanie pomieszczeń, wyszło właśnie tyle. Najprościej mówiąc szukaliśmy takiego gotowego projektu, w któwym nic nie trzeba by było zmieniać i lk 506 jest właśnie kompromisem naszych oczekiwań i możliwości.

A łazienkę zmniejszamy dosłownie o 0,6 m2. Myślę, że zyskamy tym miejsce na kocioł z zasobnikiem oraz większy kąt na gromadzenie opału. A duża łazienka ma być docelowo na piętrze, więc akurat pomniejszeniem małej się nie martwimy. Pozdrawiam :)

tomraider
20-12-2010, 09:48
Każdy nam to radzi, kto nie zna warunków gruntowych na naszej działce. Pod spodem mamy glinę, która nie przepuszcza wody więc na wiosnę mielibyśmy tam po prostu piasek z wodą. Na gruncie przepuszczalnym owszem można tak zrobić. Woda pójdzie w dół jednocześnie zagęszczając piasek. Jednak nie u nas. Odsyłam do dziennika budowy Cedryka bez tajemnic. Zakończyli sezon na tym samym etapie co my na podobnym gruncie i na wiosnę nie mogli od razu dokończyć zerówki ze względu na wodę w wykopie. Pozdrawiamy serdecznie i zapraszamy do komentowania.
Witam.
Oczywiście że Waszym przypadku woda nic nie zagęści, przykrycie to dobry pomysł, jednak niestety musicie się liczyć z faktem że to nie wystarczy. Szkoda że odrazu nie zagęściliście mech piachu, lużny pod plandeką niestetu będzie podciągał wodę z podłoża i istnieje możliwość że przy zagęszczaniu na wiosnę zagęszczarka ,,utonie'' czyli będzie się zapadać przy jednoczesnym wypychaniu wody na powierzchnię. Zyczę aby się tak nie stało. Do zagęszczania proponuję stosować zagęszczarkę płytowa ,najlepiej 450kG.Same rogi, ostatnie 5 cm w rogu, które zazwyczaj zapadają się po deszczu,dosypać i zagęścić ręcznie np stemplem. Ścianę fundamentową po ewentualnym ociepleniu na wiosnę należy zasypać gruntem rodzimym czyli u Was gliną . Zasypanie piaskiem utworzyłoby przy ścianach przestrzeń dla wody. O gliniastym podłożu należy też pamiętać przy wykonywaniu przyłączy, często stosowane w nich podsypki piaskowe niczym rura sprowadzają wodę w obręb fundamentu, zapobiega temu wykonanie twz.korka iłowego .Pozdrawiam.

adamoos
22-12-2010, 10:50
No niestety na ubicie piachu, rury i wylewkę nie wystarczyło już sił, pogody ani czasu(zmrok o 16). Mam nadzieję, że plandeka uchroni nas przed wodą z deszczu i śniegu. Podciąganie faktycznie niewielkie może wystąpić, ale myślę że wody nie będzie na tyle żeby się nie dało ubić. Zagęszczarka płytowa 400kg to dość spory kłopot. Jakoś sobie nie wyobrażam jej transportu (brak haka w polówce) a także nie wiem jakbym sam te 400 kg wyładował i przełożył na wewnętrzną stronę fundamentów. Prędzej myślałem o takiej skaczącej stopie na początek oraz o jakiejś lżejszej zagęszczarce płytowej na docelowe ubicie. Z poradami o zasypaniu gruntem rodzimym zgadzam się w stu procentach. Pozdrawiam serdecznie.

tomraider
22-12-2010, 11:40
No niestety na ubicie piachu, rury i wylewkę nie wystarczyło już sił, pogody ani czasu(zmrok o 16). Mam nadzieję, że plandeka uchroni nas przed wodą z deszczu i śniegu. Podciąganie faktycznie niewielkie może wystąpić, ale myślę że wody nie będzie na tyle żeby się nie dało ubić. Zagęszczarka płytowa 400kg to dość spory kłopot. Jakoś sobie nie wyobrażam jej transportu (brak haka w polówce) a także nie wiem jakbym sam te 400 kg wyładował i przełożył na wewnętrzną stronę fundamentów. Prędzej myślałem o takiej skaczącej stopie na początek oraz o jakiejś lżejszej zagęszczarce płytowej na docelowe ubicie. Z poradami o zasypaniu gruntem rodzimym zgadzam się w stu procentach. Pozdrawiam serdecznie.

Witam.
Ja mam bezpłatny od ręki dostęp do zagęszczarki skoczka 80kg , mam hak i przyczepkę, ale pomimo to nie zdecydowałbym się na takie zagęszczanie u siebie, skoczki stosuje się do zagęszczania wąskich wykopów , przy pracach przyłączeniowych , drogowych czy kanalizacyjnych, używanie go do dużych powierzchni ( ze względu na koszty betonu oczekiwana równa powierzchnia) to bicie piany, jak spróbujesz to sam to zobaczysz. . Warto się do tego przyłożyć, poczytaj sobie o zapadająch się po czterech latach od zamieszkania podłogach , o pytaniach jak sprawdzić zagęszczenie.
Oczywiście że sam nie wrzucisz płyty 450kg do wnętrza. Ja znalazłem gościa - koparka + zagęszczarka 450kg z silnikiem Diesla. Koparką wrzucił mi do środka 120 ton zwietrzeliny
( ręcznie odpada nie jestem Pudzianem) po dwukrotnym zagęszczeniu co 30 cm ( koszt zasypania i zagęszczenia 500 zł)będę na wiosnę potrzebował dosłownie kilof ( cieszy mnie to nie martwi)by wkopać 4m rurę kanalizacyjną fi 160. Jest tak zagęszczone że nawet po deszczach nie jestem wstanie bić z całej siły szpadla głębiej niż 1 cm. Pomimo to oceniam że w pierwszym po ubiciu miesiącu ( październik) całość siadła 2- 3 cm , dobrze że nie wylałem chudziaka zrobię to na wiosnę.
Plandekę jak zacznie topnieć śnieg na wiosnę , po 2 bokach unieś kładąc ja np.na paletach, niech się wietrzy, inaczej na jej spodzie może skraplać się woda.
Wesołych Swiąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2011.

mkun
29-12-2010, 21:22
Witam ponownie.
Po co ze środka ław wystają pionowe druty?
Szczęśliwego Nowego 2011 Roku - roku budowlanego. Aby Wasze plany wypełniły się zupełnie i bez problemów.

netbet
31-12-2010, 05:18
że też dopiro teraz mnie tu przygnało.. aż wstyd że tak późno:cool:

siem przywitam i słowo od siebie dodam...

na zagęszczarkę płytową to już chyba za późno.... ile tam jest tego piachu? 70-80 cm ??
pomysł z zakryciem ma sens... unikniesz "ruchomych pisaków" jak u nas....:yes:

a skoczek? wcale nie jest zły... u nas "dobił" całość jakieś 15 - 20 cm i trzeba było dosypywać i dosypywać... jedyny minus - po ubiciu trzeba trochę wyrównać

no to .... do siego roku ...jak to gadają:D

pozdro
NETbet

adamoos
04-01-2011, 19:46
Pionowe druty z ław wystają dlatego, że w chwili ich zalewania był pomysł, żeby ściany fundamentowe zadeskować i wylać z gruchy więc dałoby się wtedy jeszcze trochę drutu zbrojeniowego i połączyło z ławami. Pomysł jednak upadł ze względu na warunki gruntowe i niepewną październikową pogodę. Już tłumaczę. Ławy są wiadomo poniżej poziomu terenu. Dodatkowo nasz teren jak każdy widzi to glina w najgorszej postaci. Ewentualny deszcz spowodowałby wpłynięcie błotnistej mazi do prawdopodobnie częściowo zaszalowanych już ścian fundamentowych. No i w żaden sposób nie dałoby się tego wyczyścić bez rozbierania szalunku. Zatem fundamenty byłyby warstwami : ława, błotnisty szlam i ściana. Dlatego koncepcja wylewania ścian upadła i druty potraktowaliśmy boszką. A ściany wymurowaliśmy sami głównie w weekendy i popołudnia nie bojąc się o zniszczenie dotychczasowej pracy

Jestem niezmiernie zaszczycony goszcząc w mych skromnych progach netbeta. Ściana ma 84cm (6 warstw razy 12 cm bloczek i 2cm zaprawa). Piachu jest zasypane do ostatniego bloczka zatem właśnie około 70 cm, miejscami mniej, ponieważ kopiąc fundamenty zrobiliśmy równy poziom, a że koparka nie zdjęła ziemi równiutko, to w pewnych miejscach grunt rodzimy wystaje 20 cm powyżej ławy. Na pierwszy rzut ubijania pójdzie pewnie mimo wszystko skoczek, a po dosypaniu pewnie zagęszczarka płytowa.

Pozdrawiam wszystkich, dziękuję za życzenia świąteczne i noworoczne. Oby spełniło się największe czyli zapapowanie dachu do końca roku :-))

eizoo
15-03-2011, 09:55
Przeglądam mnóstwo dzienników, również i Wasz. Porównuję sobie kwoty jakim będzię musiała stawić czoło moja rodzina.
Bardzo ciekawi mnie jaką kwotę założyliście na budowę pod klucz?
Czy do tej pory po stronie wydatków coś Was "zaskoczyło"? Czy dołączony do projektu kosztorys szczegółowy, pozwala mieć nadzieję, że zmieścicie się w zaplanowanej kwocie?

Dzięki. Pozdrawiam

MusiSieUdac
17-03-2011, 10:21
Adamoss, co ja duzo bede pisac..ciesze sie ze znalazlam Wasz dziennik. Masz zajefajna zone, conajmniej jakbys szesc zon mial tak Ci pomaga w budowie:) i razem to juz co najmniej dwie prawe rece macie wiec Musi Sie Udac:) Zycze Wam, zeby wszystko szlo jak po masle. Bede zagladac i odwiedzac:)

PS. My ruszamy z funadmentami niebawem, jak przestanie w koncu padac -tez jako team damsko-meski:wiggle:

MusiSieUdac
18-03-2011, 13:55
Adam a ja dopiero teraz sie kapnelam, ze to ty sie wpisales w moich komentach....opozniona jakas jestem:o :):)

Rybka2009
18-03-2011, 23:22
Widzę że stan 0 gotowy:) Congratulations!!

A że tak zapytam: ile betony poszło wam na chudziaka?? i jaka klasa??

pozdrawiam:)

adamoos
19-03-2011, 11:45
MusiSieUdac, nie pamietam żebym się u Ciebie wpisywał, ale Wasz dzienniczek też fajny, będę podglądał.

Betonu zamówiłem 8m3. Trochę zostało, to poszedł na wjazd z drogi. Klasa B15 czyli po nowemu C12/15. Mogą zmylić dwie gruchy ale pompogrucha była pusta i tylko przelewała z pełnej.

.Pozdrawiam

MusiSieUdac
19-03-2011, 20:42
MusiSieUdac, nie pamietam żebym się u Ciebie wpisywał, ale Wasz dzienniczek też fajny, będę podglądal

A no widzisz bo to byl Aadamuss - tez podobnie:)

Rybka2009
22-03-2011, 19:03
Tak własnie mniej wiecej szacowałem że z 8m3. A nie brałeś pod uwagę możliwości kręcenia betonu na budowie?? ciekaw jestem czy mozna zaoszczędzić(oczywiście nie biorę pod uwagę nakładu pracy)?

adamoos
22-03-2011, 21:39
Witam, zalewanie z betoniarek pod żadnym względem nie wchodziło w grę. Mamy maultką betoniarkę 80 litrową, więc ukręcenie chudziaka to 100 (słownie: sto) betoniarek. Poza tym trzeba kupić piasek, żwir, cement, wodę, prąd, najeździć się taczkami. Nawet jeśli to wyszło 500 zł drożej to myślę że możemy naszą ewentualną pracę przy mieszaniu 100 taczek na tyle wycenić jeśli nie więcej. Zdrowie trza szanować na poważniejsze rzeczy, na pewno będzie potrzebne.

Rybka2009
23-03-2011, 23:01
No tak...kalkulacja prosta:) ja jeszcze nie wiem na co się zdecyduję:) dlatego tez pytam (szukam najlepszych rozwiązań).
Swoja drogą nie mogę się doczekać gdy wstawię pierwsze zdjęcie:)

adamoos
24-03-2011, 15:23
Heh, my całą zeszłoroczną wiosnę i lato załatwialiśmy formalności. Dlatego zaczęliśmy dopiero w połowie września. A zdjęcia możesz już wstawiać np działki w dziewiczym jeszcze stanie czy projektu na jaki się zdecydowałeś/łaś. Tylko proszę, nie wrzucaj zdjęć inspiracji kafelek czy paneli nie mając jeszcze wbitej łopaty.

Rybka2009
24-03-2011, 22:41
tak...albo projektu kuchni lub mebli do salonu xD

A kiedy dalej ruszacie z pracami?? jaki plan??

adamoos
25-03-2011, 13:18
Na razie ten tydzień odpoczywamy, bo sprawy osobiste sprawiają, że za bardzo nie mam jak jeździć na działkę. Plan na przyszły tydzień to przeniesienie pustaków na posadzkę, żeby murowało się już bez donoszenia. Myślę, że od 4 tego kwietnia będzie można już zacząć stawianie ścian. Plan na kwiecień to wymurowanie ścian parteru. Będziemy mieli na jeden dzień murarza, który nam zacznie narożniki, a potem to już jazda samemu.

Księciunio
28-03-2011, 10:44
Witam, my też budujemy ten domek jednak wprowadziliśmy trochę zmian. Jak dobrze pójdzie zaczniemy jeszcze tej wiosny. Budujemy na Podkarpaciu.

adamoos
29-03-2011, 21:06
No to super,jest nas coraz więcej. W takim razie czekam na Wasz dziennik budowy i Wasze zdjęcia. A co do zmian to mam nadzieję, że nie jakieś duże, bo wg mnie domek jest fajny sam w sobie, a dodawanie ganków albo podwyższanie ścian kolankowych psuje jego bryłę. Pozdrawiam.

verterix
01-04-2011, 14:15
Widzę że się u was ruszyło. To po szklanie i na rusztowanie :)

adamoos
06-04-2011, 13:58
Heh, na rusztowania jeszcze za nisko, bo na razie do 8-mej warstwy, ale na dwa pustaczki już wchodzimy bo nie sięgamy obrzucić od zewnątrz. Ale szklana jak najbardziej.

netbet
22-04-2011, 16:40
Pewnie podpadłem niektórym, ale to własnie leżało mi na sercu

eeee... no nie wszystkim:lol:

verterix
25-04-2011, 22:52
Cała prawda o budowaniu, ale trzeba uszanować wszystkich. Prowadzenie dziennika to w pewnym sensie dzielenie się radością z budowy z innymi. "Samorobni" czy "Inspiracyjni";) nie widzę różnicy. Nie ma musu czytania wszystkich dzienników. (ale tak szczerze to tez nie zaglądam do dzienników w których jest "a w niedziele w ikei to widziałam... [img] ;) )

Pozdrawiam "inspiracyjnych i samorobów"

BasH
27-04-2011, 10:25
Kurcze - widzę, że bardzo późno tu trafiłem. A tu sami znajomi :)
Życzę powodzenia w budowie - banan na twarzy i satysfakcja jest znakomitą nagrodą.


A teraz będzie mała refleksja...Jak nie znajdę zdjęć z placu boju na pierwszej stronie to zamykam zakładkę i nie patrzę dalej. A wydawałoby się, że są bardziej odpowiednie działy na forum do umieszczania inspiracji.

No to zapraszam na przegląd do mnie :) Nie zauważym adamoos'a w komentach - inspiracji raczej nie będzie :)

Mat&Domi
28-04-2011, 10:22
Witam.
Ja też uważam, ze nie można przesadzać ze zdjęciami z Casto czy Ikea:)

Mój poprzedni nick to Rybka2009:) Dziś założyłem dziennik i zachęcam do odwiedzania:) Mam nadzieję że niebawem będzie co oglądać:)


Widzę Adamoos, że wykorzystujesz każdą wolną chwilę:) Ale to Bardzo dobrze:) Puki pogoda to trzeba murować:)
Nikt nie wypowiedział się co sądzi o nadprożach wylewanych z belką stropową a również mnie to bardzo ciekawi bo mam w projekcie takie samo rozwiązanie:)

POZDRAWIAM

Grzegorz S
28-04-2011, 19:49
Kiedyś czepiałem się o mazidła do izolacji rozpuszczające styropian które zastosowaliście , a teraz znowu się po wymądrzam , coś mi te wysokości okien nie pasują .
Macie 8 warstw maxa 22 cm plus zaprawa licząc 1 cm na warstwę to około 185cm no chyba że murujecie z maxów tych niższych 18,8 cm to daje ok. 160cm .
Standardowo otwory okienne w typowych seryjnych projektach mają 150 cm wysokości .
Sprawdziłem w opisie waszego domku strop w projekcie jest żelbetowy to myślę że wieniec ma wysokość ok. 25cm odjąć grubość stropu z 10 cm to nadproża nad oknami wyjdą wam bardzo niskie ok. 15 cm.

adamoos
28-04-2011, 21:14
Wita, Grzegorz S już odpowiadam, chociaż będzie trochę wywodu. Maxa mamy niższego czyli tego na 18,8. Plus zaprawa ok 1 cm daje nam razem jakieś 20 cm. Wylewki zakładanej jest ze styropianem i panelami 18 cm. Na okna najprawdopodobniej pójdzie jeszcze połówka maxa na płasko plus zaprawa czyli 10 cm.
Czyli:
Wysokość okien to 5,5 maxa czyli 110 minus docelowy styrop posadzka i panele razem = 92 cm
Zatem wysokość okna to 7,5 maxa czyli 150 cm

Nadproża jednocześnie z wieńcem .Wieniec wysoki na 22 cm minus strop 12 cm więc od górnej krawędzi okna do sufitu pozostaje 10 cm, więc jeszcze niższe niż przypuszczałeś. Napisz proszę z jakimi to się wiąże problemami takie niskie nadproże nad oknem, bo nie zaprzątałem sobie tym głowy. Podłogi będzie około 152 cm .

MusiSieUdac
28-04-2011, 22:13
Idziecie jak burza, az mi juz teskno zeby miec parter.... Pozdrawim

Grzegorz S
28-04-2011, 23:31
Wysokość nadproży to głównie problem z karniszami , do tych 10cm będziecie mieli problem z przykręceniem karniszy ściennych .
No ale w sumie przy wysokości 250cm podłoga sufit ciężko aby nadproża wyszły Wam większe.
Ta wysokość należy raczej do rzadko spotykanych na parterze (popularna wysokość 260 – 270).
Ale żeby nie było że się cały czas czepiam to musze powiedzieć że strasznie mi się podoba staranność z jaką budujecie wasz domek.

Andrzej & Grażyna
29-04-2011, 21:19
Witam
Czytam, podziwiam, powodzenia życzę!

adamoos
30-04-2011, 08:33
250 to faktycznie nie jest bardzo wysoko, ale koszykarzami nie jesteśmy więc nie powinno nam to przeszkadzać. Ja 26 lat mieszkałem w mieszkaniu 240 i jakoś wszystko ok było. Moglibyśmy podnieść o jeden pustak, ale wtedy robią się problemy. Na przykład ze schodami, na które jest przeznaczone mało miejsca. 20 cm wyższe piętro to stuprocentowe kłopoty przy dwóch zabiegach i wyższych stopniach. Na karnisz spokojnie wystarczy miejsca. Poza tym projekt przewiduje 10 cm styropianu na posadzce 6 wylewki i 2 cm na docelową okładzinę typu panele czy płytki. Ujęcie 2cm styropianu i 1cm z paneli (panel to przecież 7-8 mm) daje nam kolejne 3 cm wysokości pomieszczenia.

A co do staranności to paproki jesteśmy jak nie wiem. Jeszcze zaprawa z wapnem, więc białe smugi wszędzie. Ale przyjdzie styrop i zakryje :-))

Jak już się komenty ożywiły to proszę o pomoc bo mam zgryz z nadprożem nad drzwiami wejściowymi. Max wiadomo ma 29 cm grubości ściany. Czy wyszalować z obu stron dechami, dać zbrojenie i wlać beton, czy wymurować na desce od zewnątrz połówkę maxa (9cm) a z pozostałych 20 cm zrobić belkę żelbetową? L-ek nie chcemy.

Róznież mam zgryz z wieńcem. Też można po całości zadeskować, a można też obmurować połówką naokoło. Wiadomo, że pójdzie na dom ocieplenie, pewnie jeszcze nie w tym roku, ale pewnie w przyszłym.

adamoos
30-04-2011, 08:43
Idziecie jak burza, az mi juz teskno zeby miec parter.... Pozdrawim

Spoko loko, jak widzisz do parteru jeszcze długa droga. Ale my mamy bez piwnicy więc u nas było trochę łatwiej. Dacie radę prędziutko.

Andrzej & Grażyna
30-04-2011, 15:39
Jak ostatnio rozmawiałem z kilkoma budowlańcami i pytałem o mój przyklad (25cm P+W a chciałem ocieplać wieniec 5cm styropianem) to wszyscy stwierdzili że za mało 20 cm wieńca. Jeden stwierdził że jak dam 5cm styropianu to "będzie za mało mięsa" :) czyli jednym słowem przy stropie lepiej deskować, a co do nadproży to aż takich wymagań nie ma więc tam 20 cm powinno wystarczyć, jeżeli wszystko jest dobrze zrobione.

Pozdrawiam

adamoos
30-04-2011, 20:45
Tak sobie przypomniałem, że wieniec jest jednocześnie nadprożem nad wszystkimi oknami w tym też tym 240 cm oknem tarasowym. To wszystko ma trzymać strop, ścianę kolankową, wieniec górny, murłatę i dach. Więc raczej jedziem z dechami od zewnątrz i duuużo grubego druta w środek. Lepiej mieć taki mostek termiczny niż mostek w postaci zawalonej ściany :>>>

Andrzej & Grażyna
30-04-2011, 20:54
Co do dodawania wapna do zaprawy to zobacz sobie sekret w dzienniku "MusiSięUdać", też polecam takie rozwiązanie a jak się zdecydujesz to jeszcze coś podpowiem odnośnie dodatków do zapraw;)

adamoos
30-04-2011, 21:58
Wiem, że są plastyfikatory, natomiast mamy znajomego murarza z wieloletnią praktyką. On nam polecił, żeby dodawać wapna i zdajemy się na jego doświadczenie.

MadziorekPotworek
03-05-2011, 22:53
Hello :) Budujemy z mężem ten sam domek, jesteśmy na podobnym etapie co Wy. Dwa tygodnie temu zalaliśmy strop i może w przyszłym, jak wszystko dobrze pójdzie, domek zacznie dalej piąć się w górę.
Oprócz zmian które wcześniej były ustalone, kilka wyszło w praniu. Np. schody mają tylko jeden zabieg, ten na samym dole, i strop zrobiliśmy także koło łazienki na piętrze. Co wyjdzie dalej zobaczymy. Ja pozostawiam daszek nad drzwiami wejściowymi, według mnie dodaje uroku, jeszcze marzą mi się dwie drewniane kolumienki :)
A zmiany wcześniej zaplanowane to pomniejszone drzwi tarasowe i przeniesione na ścianę, która łączy się z kuchnią (ze względu na usytuowanie działki), aha i balkon mamy nad tarasem i to by było na tyle zmian :)
Z zaciekawieniem śledzę dalsze postępy Waszych prac.
P. S. Pozdrowienia dla żony, majster pierwsza klasa :)

adamoos
04-05-2011, 12:17
Ojj, jak macie już zalany strop to jesteście dalekooooooooooooooooooooooooo przed nami. My jeszcze dłubiemy ten parter. Dzisiaj jest dzień odpoczynku, bo przez te śniegi się odechciewa wszystko. Tym bardziej, domyślam się, że na działce mamy straszne błoto. Ale jutro do południa może się uda coś dłubnąć. Co do balkonu to my miec nie będziemy, ale pewnie zamiast zwykłych okien od strony południowej pojawią się tzw. "rzygowniki", czyli okna balkonowe pojedyncze bez płyty balkonowej, z samą barierką.

rafal1983
08-05-2011, 08:27
Sprawnie wam idzie to stawianie ścian
Też bym chciał sam stawiać ale nie ma szans bo bym wieki murował :P

Powodzenia.

MusiSieUdac
09-05-2011, 21:32
Hej Adamoos. Ten plastyfikator u mnie to tez wapno, tyle ze w plynie. Zaprawa robi sie od razu plastyczna, bez tego jest tępa. Na betoniarke dolewam doslownie 100ml, a kosztuje grosze i jest wydajne. Nam to polecil tez wieloletni murarz. Co do twojej zony, to mogłabym z nią Martini wypic:D Ja też z Miskiem muruje, tyle ze my ciagle te cholernie ciezkie bloczki, masochiści normalnie:)

PS Czekam na strop

adamoos
09-05-2011, 21:52
Nie no, bloczki to żonie odpuściłem, bo ona waży niewiele więcej od jednej sztuki. Co do wapna to chałupa już w połowie stoi więc nic nie będę zmieniać. Do stropu jeszcze kilka dni, bo naprzód nadproża nad drzwiami 4 belki zaszalować, zazbroić i wylać, A potem to ozcywiście dechy na sufit i jedziem.

MusiSieUdac
09-05-2011, 21:59
To obfotografuj po kolei co robicie, deskowanie, wience itepe itede z checia oblukam

MadziorekPotworek
25-05-2011, 16:10
Widzę, że u Ciebie mały przestój ze zdjęciami. Jest dłubania a dłubania przy tym szalowaniu, a pogoda piękna to pewnie robota wrze i nie masz czasu na nowe wpisy. My czekamy na robotników do dachu :D
Powodzenia !!!!

ulciam
25-05-2011, 17:11
I jak idzie Wam budowa?

MadziorekPotworek
25-05-2011, 20:27
Aha i jeszcze jedno wścibskie, babskie pytanie dach też zamierzasz robić sam, czy tym zajmie się już ekipa? Zastanawialiście się już nad kominami z czego je będziecie robić? Bo u nas to był ciężki orzech do zgryzienia. Mój mąż chciał klinkier, jednak nie wystarczy nam kasy (tym bardziej, że jeden komin mamy kosmicznych wymiarów) i chciał obić go blachą. Ja nie jestem przekonana do blachy, wizualnie bardziej podoba mi się otynkowany komin. I chyba na tym stanie bo już ma dość mojego ględzenia :D Hi, hi. A właśnie odnośnie komina, który znajduje się koło wejścia, to robisz go wykorzystując ten system co w projekcie, bo wtedy wychodzi malutki, czy kupowałeś normalne kształtki kominowe i też masz kolosa? W każdym bądź racie w piątek moje kominy urosną ponad mury ;)

adamoos
25-05-2011, 21:26
Hejka, odpowiadam po kolei:

do MadziorekPotworek
Nowe zdjęcia dodane. Na razie przyjeżdżam na działę tylko po pracy i sam, więc idzie pomału.
Co do dachu to będziemy mieć cieślę, natomiast my z teściem będziemy pomocnikami. Mówi, że więźbę postawimy w jeden dzień, w końcu to tylko 13 par krokwii. Natomiast deskowanie i pokrycie (jeszcze niewiadomo czym, tzn wiadomo, że nie dachówką) już całkowicie we własnym zakresie. Kominy będą Schiedla, Rondo Plus + W do pieca + 2W, natomiast do kominka Rondo + W. Będą, bo jeszcze nawet nie zaczęliśmy . A pokrycie to raczej tynk. Klinkier odpada. Też budujesz LK506 bo dziennika nie widzę?

do ulciam
Zdjęcja oddają aktualny stan prac. Na razie stempluję i deskuję.
Pozdrawiam serdecznie.

MadziorekPotworek
26-05-2011, 09:08
Tak, tak ja też buduję ten dom, kilka tygodni temu nawet Ci zdjęcia wysyłałam z zalewania stropu. My dach będziemy pokrywać blachodachówką elita co wyjdzie nas 8 tyś ( w tym sam koszt blachy to 3,5 tyś., a reszta to folie, rynny, śruby itd. czyli to wszystko co trzeba do dachu w tym jedno okno to nad klatką schodową).
Co do kominów, co prawda będziesz miał droższe, ale dzięki temu mniejsze :)

adamoos
26-05-2011, 20:49
Uuuuups, ale wstyd, przepraszam. Już mi się czasem mylą niektórzy użytkownicy różnych forów, ale teraz już Ciebie będę pamiętał na 100 %. Co do kominów to kierowałem się tym, że mniej będzie z nimi roboty niż z cegłą pełną. A że czas to pieniądz, więc koszt dla nas porównywalnie :) A Schiedel dlatego, że ma gwarancję bez względu na to kto muruje. I chyba trochę lepszy niż leier czy bolesławiec. Pozdrawiam

z-68
18-06-2011, 22:58
WITAM
Macie super dziennik,czyta sie go jednym tchem,
My nalezymy do tych drugich,czyli buduja nam dom,
ale tez bardzo nas to cieszy ,
pozdrowienia

ulciam
19-06-2011, 12:16
A nie chciałeś zrobić schodów jedno zabiegowych?

adamoos
19-06-2011, 20:02
Odnośnie schodów jednozabiegowych to sytuacja wygląda tak, że pewnie bieg szedłby niżej niż jest obecnie i wtedy nici z naszego przejścia do kuchni. A po drugie to nie mamy z teściem żadnego doświadczenia w budowie. Jesteśmy jako tako technicznie zaradni ale brak nam doświadczenia pozwalającego coś modyfikować na własną rękę. Poza tym to pewnie przeróbka schodów wiązałaby się ze zmianą w projekcie i wyższym kosztem adaptacji projektu. Dlatego też nic nie zmieniamy, projekt traktujemy jak biblię i jedziemy z wszystkim tak jak jest.

MadziorekPotworek
20-06-2011, 09:06
Schody na zdjęciu prezentują się pięknie:) Jak na amatora mistrzowskie rozwiązanie :) Co do schodów jednozabiegowych, to mogę potwierdzić, że wejście do kuchni pod nimi się nie zmieści. My nie mamy naniesionej zmiany na projekt, bo wyszła w praniu. Kierownik stwierdził, że należy do zmian mało istotnych wiec mam nadzieje że nie będzie problemów przy odbiorze :)

adamoos
20-06-2011, 22:31
Wow, to macie dość liberalnego kierbuda. U nas kierownik nie chce się zgodzić na rzygowniki w oknach w ścianie południowej na poddaszu, bo mówi, że to trzeba było zrobić na etapie adaptacji, ale będziemy go nękać i udowodnimy mu, że nie ma racji. Swoją drogą to te schody to jednak około tony jak nie więcej ważą. Miejmy nadzieję, że będzie wszystko ok.

ulciam
21-06-2011, 07:20
Ok.jak biblia to nie ma zmian:yes:.
My mamy podniesiony parter o 15cm.i udało się zrobić jedno zabiegowe i wychodzą na wprost sypialni tej środkowej.Według mnie lepiej, niż na wprost łazienki.Zresztą obok łazienki mam mało miejsca bo zrobiłam sobie tam małą garderobę.
A tak a propos kierownika to mój nawet się nie pokazuje od momentu jak udowodniłam mu że spieprzył mi projekt tzn. ganek.

MusiSieUdac
27-06-2011, 13:03
Wow, ja jestem pełna podziwu dla tych schodow. My dochodzimy do schodow zabiegowych i zielonego pojecia nie mamy jak je zrobic:(
I mamy zonk

adamoos
27-06-2011, 14:50
Już tłumaczę co i jak, tak jak niebudowlaniec niebudowlańcowi a raczej niebudowlańcowej. Mianowicie zaczynacie od rozrysowania sobie poziomu przyszłej posadzki bez okładziny, czyli generalnie rysujecie na ścianie krechę, nazwijmy ten wymiar A. U nas to jest 17 cm, bo styropian i wylewka. Mając to obliczasz sobie ile od stropu będziesz mieć wylewki na piętrze na piętrze czyli dodajesz grubość betonu którą będziesz lać (masz terivę to oczywiście plus teriva) plus styropian i wylewka na górze - ten wymiar to B . Mierzysz miarą wysokość od chudziaka do dolnej terivy i masz wymiar H. Teraz matematyka, czyli H+B-A= wysokość schodów. Dzielisz to na ilość schodów w projekcie i masz wysokość stopnia. Zapisujesz wymiar z dokładnością do 1 mm. Pamiętaj, że 1 mm przy 15-tu stopniach to już jest 1,5 cm i wtedy na górze pojawia się problem zbyt wysokiego lub zbyt niskiego stopnia :-> Potem krechy na ścianach począwszy od "A" co tyle, ile wyszło z dzielenia.

Szerokości stopni (ja to nazywam wymiar na buta) już braliśmy z projektu, bo akurat wymurowane jest w miarę dokładnie. Wtedy już krechy pionowe na ścianach i przecięcie tych krech da czubki schodów. Nie wiem czy macie zabiegi na 90 czy na 180 stopni, w każdym razie zasada jest jedna. Schody muszą mieć w każdym miejscu płytę równej grubości. Rysujesz krechę po ścianie i po jakimś elemencie wokół którego się schody obracają. Docinasz trójkątne deseczki szerokie po około 6 cm jednym końcem, a zwężające się do środka i się wkurzasz, że zostają szczeliny albo deski się wyginają. No i konieczne jest dobre podparcie zabiegu bo tam nie dość, że deseczki są cieniutkie, to jeszcze płyta około 12 cm plus stopień około 18 cm to jest 30 cm betonu , więc to trochę waży.

Co do zbrojenia schodów to póki co jestem jeszcze teoretykiem, ale kwestia tego tygodnia i się to zmieni. Niestety trzeba do tej roboty łazić i piniądzory na budowę zarabiać :-))

Kurcze blaszka, śmigacie szybciej niż my, a my przecież zaczęliśmy od października i fundamenty mieliśmy na wiosnę już prawie zrobione. Ale u nas to tylko dwie pary rąk do pracy, do tego najczęściej rozmijające się zmiany w robocie, bądź niesprzyjająca aura.

A co do zbrojenia to ja widzę jakiś bunkier z tego waszego zbrojenia stropu. Poważnie tak jest w projekcie, czy dodajecie coś "od siebie" na wszelki wypadek ?

Pozdrowienia.

MusiSieUdac
27-06-2011, 22:26
Dzieki Adam za tłumaczenie, normalnie przełożone z jakiegos innego na moje.:)

Co do stropu , tak mamy w projekcie (odkad przeprojektowalismy na terive, a raczej to juz terivo-monolit), dwa zebra pod komin i kominek, zebro pod sciane, 2 zebra +wylewka tak gdzie idzie wymian i jest rog sciany i wylewka przy belce garazowej, nic nie dawalismy od siebie i troche sie nawet wkurzalam, ze jest tak pokombinowane. No ale juz skrecone, została mi do skonczenia jutro ostatnia wylewka, dozbroic naroza i male zebro rozdzielcze.

U nas ja + Michu, brat głownie w soboty. A teraz brat wyjechał, wiec znow zostalismy sami.
Tak samo dygamy jak Wy. Mozna sie zajechac :(

verterix
08-07-2011, 10:19
Adam, a u Ciebie przestój? Czy po prostu taki zapi..... że nie ma czasu nic napisać :)

adamoos
09-07-2011, 23:22
Hejka, generalnie był mały zastój, bo pogoda i praca. Tzn nie działo się na tyle, by móc cokolwiek zaktualizować, a głupio tak po jednym drucie wklejać jak się pojawi. Podglądam Twój komin. Możesz coś napisać o firmie oraz o jakichś kruczkach przy stawianiu ? Pozdrawiam.

verterix
11-07-2011, 09:22
Kominy kupiłem z allegro. Co do jakości to jest ok. Przy zakupie trzeba patrzeć na producenta wkładu, reszta to bez znaczenia. Co do murowania to keramzyt na normalną zaprawę a wkłady wiadomo na zaprawę szamotową. Warto kupić jakąś oryginalną zaprawę szamotową bo jakoś nie wierzę w te dawane w zestawach. a montaż to już pikuś. Dobry flex z tarczą do betonu i murujesz. W necie natrafiłem na różne sposoby budowy. Jedna instrukcja mówiła o zbudowaniu cokołu z bloczków inna o zalaniu pierwszego keramzyta betonem. Ja zalałem betonem.

Martinezio
25-07-2011, 09:55
Siemka :)

Wpadłem poczytać, jak Wam leci i widzę kawał dobrej roboty odwalony :) Wielki szacun za Wasz trud!
Martwi mnie tylko brak ocieplenia fundamentów. Będziecie to jeszcze odkopywać i docieplać, czy tak już zostanie? Pewnie głupie pytanie, ale co tam ;)

No i pokłon za zrobienie uziomu i wyprowadzenia bednarki pod pierunochron :) Mało kto dzisiaj dba o swój dach nad głową, a aura coraz bardziej się zmienia, zwłaszcza w lipcu burze dają popalić...

MusiSieUdac
04-08-2011, 22:27
Gratuluje stropu:)

Mat&Domi
06-08-2011, 17:01
Ja również gratuluję zalania stropu:) Pełen szacunek:)

Ps. zapraszam do nas:)

Mat&Domi
21-08-2011, 21:41
I co to ma być?? Brak fotek?? czy prace na en rok już zakończone??

adamoos
30-08-2011, 22:30
Oj, pracy to jeszcze dużo przed nami i mam nadzieję, że zakończymy na ten rok już ze stanem surowym.

Martinezio
30-08-2011, 22:41
Ale SSO, czy SSZ? ;) No i czy z dachem pokrytym finalnie... Aczkolwiek z palcem w d... nosie dacie radę patrząc na tempo :)

adamoos
31-08-2011, 11:27
Okna wstawimy już na gotowo, drzwi będą raczej prowizorką budowlaną. Niestety póki co brak ścian szczytowych a co za tym idzie otworów pod te okna. Co do pokrycia planujemy finalnie gonty, więc najpierw na deskowanie pójdzie papa. Mamy dylemat czy wyrobimy się do zimy z oknami dachowymi i kominami (systemowymi). Czy nie odpuścić sobie przypadkiem jakby zima miała nadejść wcześniej i kontynuować prace dachowe na wiosnę. Wtedy do zapapowania zostałyby tylko dwie połacie bez żadnych obróbek, więc poszłoby pewnie sprawniej.

Mat&Domi
12-09-2011, 22:35
w końcu jest co podglądać:) myślę że lepiej pokryć papą całe połacie, a obróbki zrobić spokojnie na wiosnę bo patrząc na pogodę i prognozy to nie zapowiada sie za ciekawie:/

MusiSieUdac
13-09-2011, 13:18
Budowa idzie super. A prognozy faktycznie nieciekawe:(

adamoos
13-09-2011, 20:34
Kurde belek, nie straszcie tak z tymi prognozami bo na poniedziałek wstępnie zaklepany sąsiad do pomocy przy dachu :(

Mat&Domi
16-09-2011, 21:16
No niestety nie ma co...pogoda nie rozpieszcza...aż sie nie chce wychodzić na budowę:) Ja na szczęście mam już stan zero i na ten rok dajemy sobie spokój:)

Gont będziecie zakładać ze względu na oszczędności czy podoba się wam takie pokrycie bo ja też sie zastanawiałem nad takim rozwiązaniem przez pewien czas:) ??

Jakie okna planujecie zakupić białe czy kolorek?? wersja budżetowa czy takie na extra??

adamoos
18-09-2011, 19:31
Gont dlatego, że pewnie łatwiej go położyć samemu, jest pokryciem lekkim w porównaniu z dachówką, i nam się podoba. A z oknami to ja jestem za białymi, a Asia za kolorem.

Mat&Domi
18-09-2011, 23:55
Dominika też wolała kolorek...ale po skalkulowaniu różnicy w pieniążkach jesteśmy juz jednogłośnie za białymi:) czekam na niespodziankę:p

Martinezio
19-09-2011, 12:59
Jak się dobrze poszuka, to się znajdzie okna kolorowe w cenie białych ;) Na rynku jest na prawdę dużo opcji.
Dawaj tę niespodziewajkę :>

MusiSieUdac
20-09-2011, 07:04
Kolarze mowia "dobra noga" a ja Ci napisze "dobra ręka", choćby wyciągnieta do Ziemi. Zuchy z Was są

Martinezio
20-09-2011, 07:54
Emmm.... A gdzie szczyty? :o
Będziecie domurowywać po więźbie dopiero?

adamoos
20-09-2011, 14:08
Tak, szczyty zaraz po więźbie, jeszcze pewnie w tym tygodniu. Tzn. w tym tygodniu się zaczną murować. Po prostu nie chcieliśmy, żeby nam ściany przeszkadzały wnosić te potężne murłaty, płatwie i krokwie. A potem już płyty i papa. Tak a propos to doradzi ktoś fajną papę, żeby wytrzymała ze 3 lata zanim pojawią się gonty ? Fajną tzn. fajną cenową i żeby to się nie układała tak, że wygląda jak fale Dunaju.

netbet
20-09-2011, 17:39
ja pierd#$%^ adamoos - jesteś półtora gościa!!

:jawdrop:szczena mi się z zawiasów wysunęła jak zobaczyłem więźbę - WIĘŹBĘ SAMOROBNĄ!!!

wielki.... wielki... wielki szacun chłopie!!!

pozdro
NETbet

p.s.

pamperów nie zmieniaj częściej jak co trzy godziny:cool: - wytrzymają!

adamoos
20-09-2011, 18:22
Nie no, spieszę poprawić. Nie do końca samorobnie bo mieliśmy do pomocy gościa od nas z wioski gdzie mieszkamy, a to jest rodowity góral z okolic Andrychowa, tyle że do nas na wieś za żoną go przygnało. My byliśmy raczej takimi w stylu podaj, przynieś, podnieś, przytrzymaj, wciągnij, obróć, a on był tutaj kierownikiem robót. Całe merytoryczne przygotowanie należało po stronie fachowca. Całkowicie samemu to byśmy się w życiu nie podjęli więźby. Ale już co nieco człowiek prawideł stawiania dachów podłapał, więc jak skończymy więźbę, to może w wolnej chwili skrobnę samouczka dla większych hardkorowców niż my. Może ktoś skorzysta.

Mat&Domi
20-09-2011, 23:21
SUPER! Pełen szacun:) Dobry fachowiec bez sprytnych pomocników by się tak ładnie i szybko nie uporał:)
Naprawdę nieźle:) mnie to czeka w przyszłym roku...aż mnie ciarki przechodzą:) DOBRA ROBOTA:)

Jakie płyty będziecie przykręcać?? OSB 22cm??

jeśli chodzi o papy tradycyjne (nie zgrzewane) to coraz ciężej znaleźć coś porządnego:/ przynajmniej ja takie odnoszę wrażenie chodząc po składach i marketach

adamoos
21-09-2011, 13:39
OSB, ale raczej 22 mm. Takich ciężkich byśmy nie wyładowali nawet z samochodu ;) A tak na poważnie, to zastanawiamy się, czy z pióro wpustem czy bez. Ale chyba bez.

Mat&Domi
21-09-2011, 17:33
no no....literówka:P

ja też bym wolał bez pióro wpustów. a dlaczego płyta a nie deska?? cena deski chyba znacznie mniejsza( około 15zł za m2) a płyta 22 to pewnie około 25 zł??

Nie chcecie użyć desek z szalowania stropu??

adamoos
21-09-2011, 20:54
Tu chodzi raczej o mniej roboty. Płyta jest większa. Przykręca się ją szybciej niż taką samą powierzchnię desek do krokwi. A szalunkowe deski są takie sobie. Powykrzywiane, połamały się przy ściaganiu, rozeschły się od betonu, są brudne od cementu i wiele ma jeszcze masę gwoździ. Strop robiliśmy ponad dwa miesiące, bardzo wtedy lało i to też miało wpływ na ich stan obecny. Poza tym i tak by nie starczyło, bo powierzchnia parteru to 56 m2 a dachu 140 m2. Więc suma sumarum nie dziadujemy. Oszczędzamy tylko na fachowcach i na własnej robocie.

Martinezio
22-09-2011, 10:36
Pod gonty to tylko OSB. Deski są za bardzo podatne na wykrzywianie, a przy gontach bo będzie baaaaaardzo widoczne ;)
Poza tym OSB trochę bardziej niż deski usztywnią konstrukcję dachu i nie będzie się fałdować.

Mat&Domi
22-09-2011, 15:09
a to w sumie racja....nie zastanowiłem się nad tym dokładniej, że przecież bedzie gont. płyta zdecydowanie jest lepszym rozwiązaniem:)

Jagódka
28-09-2011, 21:18
Postanowiłem się wreszcie ujawnić i przywitać - więc się witam :)
Od dłuższego czasu podglądam i podziwiam Wasz zapał do stworzenia swojego gniazdka.
Wielki szacunek.

Pozdrawiam
Marcin

figlar
01-11-2011, 08:58
Drodzy budowniczowie Asiu i Adamie,
serdeczne gratulacje z okazji zakończenia ważnego etapu Waszej budowy. Teraz powinno być już z górki, chociaż sporo jeszcze pracy przed Wami. Ale przecież "życie jest piękne", nieprawdaż ? Całujemy Was
rodzice

Mat&Domi
13-11-2011, 22:45
No i super:) " Jest dach jest impreza:p "
Gratuluję:) Dach to dach:) na głowę już nie kapie:)
Mam prośbę:) Jak byś mógł mi napisać takie luźne zestawienie ile kasy na co wydaliście jeśli chodzi o dach:) ja powierzchnię dachu nie licząc ganka mam praktycznie identyczną:)

verterix
18-11-2011, 11:19
No rewelacja. Okienka masz :D Ja też tak chceeeee. Będziesz mógł zimą robić w środku. Nie no zazdroszczę. U mnie szykuje się przerwa zimowa.
Pozdrowienia

adamoos
22-11-2011, 18:37
Drzwi już też są, na razie prowizoryczne, ale są :) A poza tym to wstawimy kozę i dłubiemy dalej. Spoko, verterix, zrobiłeś tyle na ten sezon, że jestem pełen podziwu. Mi to zajęło dodatkowo dwa miesiące w zeszłym roku. Tym bardziej, że chate masz większą i bardziej skomplikowaną od naszej. Pozdrawiam.

verterix
24-11-2011, 20:27
Ja ubieram jeden sweter więcej i muruje ściany działowe wieczorami. Jestem porażony wielkością mojego domu. kiedy ja go wykończę. ( będzie co robić ;) ) A u mnie nawet jak koza by była to w środku przeciągi mam nie miłosierne bo spoiny pionowe nie są klejone. Ej a tak teraz patrze i nie mogę się komina dopatrzeć. Zdecydowałeś się na systemowy? czy w tym roku tylko jakieś tymczasowe rozwiązanie?

adamoos
25-11-2011, 13:30
Komin będzie na maxa tymczasowy, po prostu rura przez dach. Oczywiście BHP zachowane, wszystko oddzielone od dachu żeby nie było żadnego pożaru. Dzisiaj być może mi się uda go zamontować, to pozostanie tylko kupić rury i grzać :)

Mat&Domi
29-11-2011, 21:15
N takim piecyku to i jajecznicę zrobić można z powodzeniem:P a dobra jajeczniczka z boczkiem i cebulką w przerwie prac w zimowe wieczory......:)

A tak na poważnie...komin tak na tymczasowy to całkiem spoko się wydaje...jakie prace planujecie teraz dalej??

adamoos
30-11-2011, 10:22
Póki nie ma mrozów (w środku oczywiście, hehe) to murujemy działówki. Fajnie by było skończyć chociaż parter, to wtedy można już rozprowadzać elekrtykę , a potem styropian i woda oraz ogrzewanie. A jeżeli będą bardzo niskie temperatury to biorę wiertarę i montuję stelaże pod sufity na parterze.

Mat&Domi
04-12-2011, 13:55
sufity na parterze z kartongipsu??
?

adamoos
07-12-2011, 22:16
Tak, z kartongipsu. Po prostu będzie najłatwiej. Nie tynkowałem nigdy ściany, a o suficie nie wspomnę.

darkob
09-12-2011, 22:48
Witajcie,ja też buduje swój dom sam ale napewno nie zrobiłbym sufitu z płyt gipsowych bo nie podobają mi sie te widoczne łączenia płyt ,Trzeba sie bardzo postarać by ich nie było widać.Wole tynki tradycyjne i takie będe robił u siebie mimo że nie mam dużej wprawy w tynkowaniu.(mój LK506 +garaż=LK518 ) .

Martinezio
12-12-2011, 09:02
Dobrze zrobionych łączeń nie ma prawa być widać ;) Po to krawędzie płyt są cieńsze od środka, aby można było tam ukryć spoinę i nie robiła się gula.

Mat&Domi
22-01-2012, 21:25
Cześć w Nowym Roku:)

Jak Wam zima mija?? Poczyniliście jakieś postępy na budowie??

Pozdrawiam:]

Mat&Domi
23-02-2012, 14:39
Sima.
Mam nadzieję, że trzeci raz rury kanalizacyjnej od umywalki nie musiałeś przenosić:) Coś nie ma wpisów w waszym dzinniku:( a ciekaw jestem jak wam idzie...czy kable już rozprowadzonie..ile materiału zuzyliście na elektryke:)

POZDRAWIAM

Mat&Domi
06-05-2012, 21:57
Dłubanie w kabelkach potem w rurkach...to musi być monotonne:) Ale jak sie robi dla siebie to trzeba powoli i dokładnie:)

Wiktor_
08-05-2012, 15:26
Witam.
Budujemy ten sam dom w okolicach Płocka. mam pytanie ile kabla poszło wam na położenie elektryki? Dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.

diora6
07-09-2012, 13:02
Witam

Podziwiam za zapał wkładany w budowę domku.
Jestem również zainteresowany projektem tego domku i w związku z tym mam kilka pytań, ale jeśli to możliwe proszę o podanie maila
bądź o kontakt pod adresem [email protected]

Pozdrawiam budujących

pawelgaw
06-01-2014, 11:41
Witam, Jestem w trakcie zbierania informacji na temat budowy i projektu lk506 (projekt i działkę już mam). Czy jest możliwe żeby ktoś z forumowiczów którzy wybudowali ten domek podesłali mi swój kosztorys stanu surowego zamkniętego lub stanu zero, najbardziej chodzi mi o sta zero...Każda informacja się przyda. chodzi mi o koszty robocizny i materiały ilości i ceny...bardzo dziękuję...mój email: [email protected]