zacieki

[aga_kraków]

Witam,
problem prawdopodobnie z gatunku kwadratury koła, ale zpytam:

łazienka moich teściów jest od czasu do czasu zalewana przez sasiadów z góry(stare bloki).wygląda okropnie-cała w żółtych zaciekach.Chciałabym im tą łazienkę jakoś TRWALE odnowić.Czy jest jakaś chemia,kt.czyni cuda?
Problem z sąsiadami-z tego co wiem-nierozwiązywalny

Aga

[Zbyszek_S]

Na zacieki jest parę sposobów:

- tzw. sól na zacieki (trzeba rozpuscic w wodzie i wcierać w miejsca zaplamione), mało skuteczna, mogą wyleźć spod farby
- specjalna farba na zacieki - zacieki sie po prostu zamalowuje, duza skutecznośc, ale dośc droga (23 PLN za puszke 0,75 L), malowanie farbą po 4h,
- spray na zacieki (farba w sprayu) - nie stosowałem, ale wygląda nieźle, mozna ją zamalowac farbą po 10 min, droga 35 PLN za puszkę.

Po pomalowaniu jednym z ww. srodków oczywiście trzeba pomieszczenie pomalowac zwykłą farba do ścian. Plamy niestety same nie znikaja, a srodki te jedynie powoduję, że stare plamy nie wyłażą spod nowej farby.

Niestety nie zabezpieczy to tez przed wystapieniem plam po kolejnym zalaniu ... Proponuje najpierw zlikwidować przyczyne, a dopiero potem zabrac się za skutki ...

[Danajot]

kto produkuje te farby ?

[Zbyszek_S]

Farba nazywa sie "Renowal", a produkuje Polifarb Cieszyn.
Co do farby w spray'u to nie pamietam - jakaś niemiecka firma.
Obie farby kupowałem w Castoramie.

ZS

[czmirek]

Witam,
problem prawdopodobnie z gatunku kwadratury koła, ale zpytam:

łazienka moich teściów jest od czasu do czasu zalewana przez sasiadów z góry(stare bloki).wygląda okropnie-cała w żółtych zaciekach.Chciałabym im tą łazienkę jakoś TRWALE odnowić.Czy jest jakaś chemia,kt.czyni cuda?
Problem z sąsiadami-z tego co wiem-nierozwiązywalny

Aga
znam tylko jedna DOBRA firme ktora rozwiaze ten problem CAPAROLA

[aga_kraków]

Dziękuję wam za podpowiedzi, spróbuję je wykorzystać
dodam kij na sąsiadów...
Pozdrawiam.Aga

[Danajot]

farba już kupiona i mam nadzieję,że do Wielkanocy plamy zniknš :roll:

[Slawek :)]

Pomalowałem renovalem ścianę pokrytą trwale kożuchem z sadzy, na którym po zacierce tynkarskiej było pełno obrzydliwych brązowych wykwitów (ciężko szło, bo jucha gęsta a tynk chropawy).
Na to przyszła biała farba do łazienek i nic nie przebija (po 2 miesiącach).
Pozdrowienia