PDA

Zobacz pełną wersję : Stary dom na wsi do totalnego remontu



lucky
29-02-2004, 08:15
Szukam informacji od osób które przeprowadzały kapitalny remont starego domu na wsi. ja nabyłem budynek mieszkalno-gospodarczy z czasów II wojny światowej(1940). Jest to totalna ruina część mieszkalna nie jest taka straszna bo jakoś się trzyma, gorzej z resztą - 6 lat temu spłonął na niej dach z całym drewnianym poddaszem.
Ja chcę zrobić z tego budynek parterowy i wykorzystać obrys starego budynku. Część murów jednak muszę przebudować i wymienić całą konstrukcję dachową . Moje wątpliwości wzbudza trochę fundamenty który jest w idealnym stanie (oceniał fachowiec) ale jest kamienny i nie ma izolacji poziomej. Zastanawiam się również nad pokryciem dachu dachówką z odzysku (z czasów świetności tego budynku). Chętnie przeczytam o waszych doświadczeniach z takimi budynkami.
Pozdrawiam niepoprawny optymista.

Moritz
01-03-2004, 07:56
Szukam informacji od osób które przeprowadzały kapitalny remont starego domu na wsi. ja nabyłem budynek mieszkalno-gospodarczy z czasów II wojny światowej(1940). Jest to totalna ruina część mieszkalna nie jest taka straszna bo jakoś się trzyma, gorzej z resztą - 6 lat temu spłonął na niej dach z całym drewnianym poddaszem.
Ja chcę zrobić z tego budynek parterowy i wykorzystać obrys starego budynku. Część murów jednak muszę przebudować i wymienić całą konstrukcję dachową . Moje wątpliwości wzbudza trochę fundamenty który jest w idealnym stanie (oceniał fachowiec) ale jest kamienny i nie ma izolacji poziomej. Zastanawiam się również nad pokryciem dachu dachówką z odzysku (z czasów świetności tego budynku). Chętnie przeczytam o waszych doświadczeniach z takimi budynkami.
Pozdrawiam niepoprawny optymista.
Stary, rozwal to w piz... i wybuduj nową chatę.
Porządne izolacje, rozkład pomieszczeń taki, jaki będziesz chciał, itp.
W takiej starej budzie zawsze zostanie Ci w najlepszym razie zapaszek wilgoci i starości.
A jeżeli chodzi o koszty to pewnie wyjdą Ci zbliżone.
Pzdr

pitbull
02-03-2004, 11:28
Wiecej klopotu niz oszczednosci a fundament to podstawa.

tomek1950
02-03-2004, 15:12
Lucky, też remontuję taką chałupę, tyle że o jakies 60 lat starszą od Twojej. Roboty dużo, koszt wyższy, ale... stary dom ma duszę, nawet jeśli jest troszkę nadpalona :D
Konstrukcja mojej chaty to kamienny fundament, też bez izolacji, ściany gliniane (ubita glina z sieczką) działowe z niewypalonej cegły.

Piotr Bujak
15-03-2004, 21:05
ja tak zrobiłem bo tom dom rodzinny...
ale 2 raz bym sie w to nie pchal...

pchlistosc
16-03-2004, 12:16
Lucky, też remontuję taką chałupę, tyle że o jakies 60 lat starszą od Twojej. Roboty dużo, koszt wyższy, ale... stary dom ma duszę, nawet jeśli jest troszkę nadpalona :D
Konstrukcja mojej chaty to kamienny fundament, też bez izolacji, ściany gliniane (ubita glina z sieczką) działowe z niewypalonej cegły.

popieram moj dom jest z 1880 roku.
Ostatnio odkrylem ze moj niepodpiwniczony dom ma jednak zamorowana piwnice i to jest w tym wlasnie ciekawe, a koszty jak koszty powoli do przodu

Emisia
16-03-2004, 14:59
i to mi się podoba :D

każdy kombinuje jak lubi

na pewno priorytetem w budowaniu domu jest to by dało się w nim mieszkać i mieszkało bezpiecznie
:D

a kto jakie standardy woli...

możnaby powiedzieć, iż na świecie istnieją tacy osobnicy, którym nie wystarcza tzw. zwykła (you know what I mean...) budowa
:wink:

i ja do tej grupy należę

stary dom jest... stary i przejawy tego (obok różnych problemów)
mogą dawać naprawdę wiele DOBREJ ENERGII


a gdyby wszyscy tak budowali od zera (stare zburzyć i nowym zastąpić)
to nie jestem pewna , czy dane byłoby mi obejrzeć (a nie tylko na starych rycinach zobaczyć) stareńkie kościoły średniowieczne, kamieniczki renesansowe, pałace barokowe, wiejskie chałupy z glinianą polepą, drewniane dwory, karczmy i młyny
że już nie wspomnę o cudach :o , jak Bazylika Św. Piotra i Kaplica Sykstyńska

ładne i dobre jest to, co się komu podoba...

Ale fakt - budowanie nowego domu nie jest łatwe, ale na pewno łatwiejsze niż remont lub przebudowa lub rekonstrukcja

Slawek :)
19-03-2004, 10:07
heyka,
ja remontuję "budę" z 1850-tego i za nic w świecie nie zamieniłbym jej na nowoodjechany dworek, albo inne proste, gładkie i superfunkcjonalne cudo.
Stary dom ma duszę i często osadzony jest w "wyrośniętym" krajobrazie. Faktem jest, że koszty są niewiele mniejsze lub porównywalne z budową nowego, jednak chyba bardziej rozkładają się w czasie (tak jest przynajmniej w moim przypadku). A co do smrodu stęchlizny i wilgoci..., to owszem miałem z tym problemy na początku, ale po kilku zabiegach (możesz przeczytać w innych moich postach), w 100 procentach się tego pozbyłem. Wszystko to kwestia techniki :)).
Każdy jednak musi wybrać najlepsze dla siebie, nowe czy stare, zależy co lubisz.
Pozdrowienia

Matylda
20-04-2004, 11:14
Witam,
Ciesze się że znalazłam to forum, ponieważ i ja mam stary drewniany dom na wsi, i niestety do dużego remontu.
Mam wiele problemów z obmyśleniem co i jak wyremontowac , ponieważ nie mam kompletnie żadnego doswiadczenia, mam nadzieje że tu znajde dobre rady.
Podstawowy problem to taki, że dom stoi po prostu na kamieniach.Debowe, stare ciesi ( podwaliny) leza na dużych polnych kamieniach i tyle. Oczywiście dom jest stabilny , stoi juz prawie sto lat, ale zastanawiam się czy nie powinno się jakis fundamentów zrobić . TYLKO JAK ?
KOlejna sprawa oczywiście dach...Obecnie leży blacha , podziurawiona w wielu miejscach i położona po prostu na deskach...I niestety około 5 krokwi do wymiany...
Dom jest z bala modrzewiowego i całkiem w dobrym stanie, jednak makabra od środka, iles warstw farby wapiennej chyba , przy próbie zmycia okropnie się maże...moim marzeniem jest doszorowanie do żywego drewna i pomalowanie choćby pokostem, chciałabym zachowac jak najbardziej naturalny wygląd.
Z zewnątrz jest szalunek, chciałabym go zdjąć , ocieplić ( tylko czym?) i połozyć nowy.
Ludzie podzielcie się ze mną swoimi dpświadczeniami , bo osiwieję :)
Pozdrawiam
Matylda

tomek1950
21-04-2004, 00:29
Matyldo, czeka Cię dużo pracy, ale wierz mi warto.
Dom z modrzewiowego bala...
Zazdroszczę.

Matylda
21-04-2004, 12:07
Tomku,
Dziękuję bardzo
Bardzo kochamy ten dom i chcielibyśmy jak najlepiej wszystko zrobić, żeby jeszcze może i nasze dzieci cieszył...
Niestety jesteśmy amatorami i boję się , żeby pomimo dobrych chęci czegoś nie zniszczyć zamiast naprawić...
Pochwalę sie jeszcze,że dom stoi w cudnej wsi w puszczy Kozienickiej :)

tomek1950
21-04-2004, 16:46
Matyldo wprawiasz mnie w kompleksy. Ja do lasu, ale nie puszczy mam dwiescie metrów. Zdjęcie mojej chałupy pod nickiem - widok od strony lasu. Niestety nie są to bale drewniane, ale ubita glina z sieczką. Stoi to jakieś 100 lat i postoi drugie tyle mam nadzieję. Musi Twoją chałupę obejrzeć fachowiec i zdecydować o stanie technicznym konstrukcji. Musisz zastanowić się co ma być w tym domu, rozkład pomieszczeń, łazienka, instalacje. Dużo pracy przed Tobą, ale zapewniam Cię, że warto.

Rak
10-05-2004, 22:24
witam,

podzielam zdanie tych osób, które twierdzą, że tak naprawdę to zależy, co chcemy na tej wsi robić. samo zbudowanie domu to moim zdaniem przyczynek do czegoś zupełnie innego...

oto moje doświadczenia:

stary, ponad 80 letni dom wraz z o wiele lepszymi zabudowaniami gospodarczymi oceniony został przez 2 niezależnych fachowców jako do krótkoterminowego (tym samym oszczędnego) utrzymania (do 15 lat). a docelowo do wyburzenia. dlaczego, napiszę poniżej. dom jest położony z boku wsi w południowo - wschodniej części Pojezierza Drawskiego. do jednego jeziora położonego w środku lasu mamy 350m a do większego z plażą około 800. miejsce jest mało odwiedzane przez turystów...

a sam dom, to:

grubo ponad 200m2 powierzchni użytkowej, ze starym piecem i okapem w kuchni, za sienią. każdy pokój ma piec kaflowy. na piętrze tzw. baba jeszcze z poniemiecka sadzą w środku...). dom z murem grubym na '2 cegły' jest...lany z gliny, bez cegły w środku. fundament z przepięknego kamienia, na którym położona jest gruba decha, słoma i cieńsza, malowana deska.
więźba dębowa w stanie o wiele lepszym, niż mur, który po prostu 'popłynął' i został w jednym rogu 'zwieńczony' jakimś żelastwem.

dom posiada 2 wnęki - schrony wewnątrz pokoi na ziemniaki.

jak ktoś będzie chciał więcej szczegółów, to zapraszam do mojego maila.

zygieł brukarz
03-06-2004, 21:54
witajcie w klubie remontujących stare drewniane domy:) - maja dusze - a robota co tam - jeszcze jesteśmy młodzi :) my zaczynamy jesienia od wymiany konstrukcji i pokrycia dachu :0 teraz jescze zebranie finansów pozostało:) reszta w kolejnych etapach :) - najważniejszy jest cel

pitbull
05-06-2004, 15:38
Bardzo sie ciesze, ze "zapalencow" jest coraz wiecej.

Emisia
02-07-2004, 13:00
oj jest jest!

my musimy teraz wymienic podwaliny i legary pod podłogą, zrobić izolację pod deskami podłogi, gdzie indziej zrobić wylewki - jest tego trochę...

ale dom jest przepiekny - z 1921 roku
mimo że teraz zdejmujemy tynki i wewnatrz wyglada to jak ostatnia rudera, ja jestem zakochana..

pozdrawiam, życzę wszystkim dużo zdrówka, pieniążków i radości :D

Toohna
14-07-2004, 13:19
bardzo budujące to, że szaleńców jest coraz więcej!

My (ja i moja druga połowa) kupiliśmy w tym roku dom z 1920 roku do generalnego remontu, ma bryłę dworku, ogromną powierzchnię (350m2).
Dom ten stał się pomysłem na nasze dalsze życie, będzie to dom wielopokoleniowy, zamieszkamy tam z rodzicami i babcią.

pitbull
14-07-2004, 13:23
Do tego brakuje jeszcze paru hektarow parku :P

Jaśka
14-07-2004, 17:06
Witam,
Mój przedwojenny domek został wlasnie 'wypatroszony' - zerwane sufity, zbite podłogi, usuniete stare instalacje - była tylko elektryczna :wink: , zakłądamy nowe.
Na razie wyglada to tak: (mam nadzieję, ze potrafię wstawic zdjęcie)
http://foto.onet.pl/mojalbum/zdjecie.html?no=0&id=24266&zid=295057&r=1
http://foto.onet.pl/mojalbum/zdjecie.html?no=1&id=24266&r=1

Belki zostawimy widoczne, kilka trzeba było wymienić, teraz robimy wylewki na gruncie

Pozdrawiam,

Jaśka
14-07-2004, 17:07
No więc jednak nie umiem wstawic zdjęc :cry:

viktoria23
06-08-2004, 14:46
jAŚKA : SZKODA , ŻE nie ma fotek .. a moze je gdzieś w sieci masz?