Marlow
05-09-2010, 10:18
Witam,
wybudowaliśmy dom w ciągu roku i pilnie potrzebujemy wprowadzić się do końca września. Problem tkwi w pogodzie i wysokim stanie wód gruntowych. Nie mamy podłączonej wody ani kanalizacji ponieważ od wiosny poziom wód gruntowych w naszych rejonach (małopolska) jest w okolicach metra:(
Nasi hydraulicy próbowali w sierpniu dokonać wykopu pod przyłącz wody,ale niestety ziemia osuwała się i zaprzestali działań , bo wyglądało to niebezpiecznie.
Duża firma ze szpilami, które mogłyby ususzyć (bądź nie) teren życzy sobie 5 tysięcy za dzień osuszania....Poza tym podobno ilość wypompowywanej wody jest niesamowita i najnormalniej w świecie nie mielibyśmy gdzie tego odprowadzać. Szczerze jestem załamana... mamy jakieś 50 metrów do zrealizowania.
Proszę o rady jak podpiąć się w takich warunkach ! Czekać rok nie możemy, ponieważ dom jest gotowy do użytku i musi być woda choćby w kaloryferach aby utrzymać jako taką temperaturę.
wybudowaliśmy dom w ciągu roku i pilnie potrzebujemy wprowadzić się do końca września. Problem tkwi w pogodzie i wysokim stanie wód gruntowych. Nie mamy podłączonej wody ani kanalizacji ponieważ od wiosny poziom wód gruntowych w naszych rejonach (małopolska) jest w okolicach metra:(
Nasi hydraulicy próbowali w sierpniu dokonać wykopu pod przyłącz wody,ale niestety ziemia osuwała się i zaprzestali działań , bo wyglądało to niebezpiecznie.
Duża firma ze szpilami, które mogłyby ususzyć (bądź nie) teren życzy sobie 5 tysięcy za dzień osuszania....Poza tym podobno ilość wypompowywanej wody jest niesamowita i najnormalniej w świecie nie mielibyśmy gdzie tego odprowadzać. Szczerze jestem załamana... mamy jakieś 50 metrów do zrealizowania.
Proszę o rady jak podpiąć się w takich warunkach ! Czekać rok nie możemy, ponieważ dom jest gotowy do użytku i musi być woda choćby w kaloryferach aby utrzymać jako taką temperaturę.