Blomkvist
22-09-2010, 17:40
Witam wszystkich forumowiczów.
Mam dosyć sporych rozmiarów starą płytę wiórową, którą chcę wykorzystać do zrobienia biurka. Płyta ta jest oklejona jakąś okleiną, jednak jest ona nierówna, miejscami odchodzi i jest na niej sporo wypukłości. Z początku myślałem, że po prostu ją tylko przemaluje - przecież biurko i tak będzie tylko na strychu. Teraz jednak myślę, że jednak oderwę okleinę i wykończę sobie ładnie tę płytę. No właśnie - jak się za to zabrać? Google, co ciekawe - niewiele w tym temacie pomogło. Tak na chłopski rozum myślę, że proces wyglądałby mniej więcej tak:
1. Oderwanie okleiny
2. Przeszlifowanie grubym papierem ściernym celem usunięcia większych wypukłości
3. Zagruntowanie powierzchni płyty (np. Cersanit CT 17 (http://www.budujesz.pl/ceresit-grunt-bezrozpuszczalnikowy-gleboko-penetrujacy-ct-17-2kg-2399/?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2010-09&utm_content=2399) ?)
4. Wypełnienie ewentualnych ubytków jakąś szpachlówką
5. Kilkakrotne pomalowanie farbą akrylową
Są to tylko moje domysły, spodziewam się, że nie da to pożądanego efektu, czyli gładkiej powierzchni. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Chodzi mi o jak najniższy koszt - robię sobie miejsce do pracy na strychu korzystając w większości z różnych odpadków ograniczając wydatki do minimum (dlatego po prostu nie kupię lepszej płyty).
Poniżej podaję linki do dwóch zdjęć płyty i kawałka z oderwaną okleiną:
Foto 1 (http://i56.tinypic.com/2ymvvon.jpg)
Foto 2 (http://i51.tinypic.com/1zvbtq9.jpg)
Mam dosyć sporych rozmiarów starą płytę wiórową, którą chcę wykorzystać do zrobienia biurka. Płyta ta jest oklejona jakąś okleiną, jednak jest ona nierówna, miejscami odchodzi i jest na niej sporo wypukłości. Z początku myślałem, że po prostu ją tylko przemaluje - przecież biurko i tak będzie tylko na strychu. Teraz jednak myślę, że jednak oderwę okleinę i wykończę sobie ładnie tę płytę. No właśnie - jak się za to zabrać? Google, co ciekawe - niewiele w tym temacie pomogło. Tak na chłopski rozum myślę, że proces wyglądałby mniej więcej tak:
1. Oderwanie okleiny
2. Przeszlifowanie grubym papierem ściernym celem usunięcia większych wypukłości
3. Zagruntowanie powierzchni płyty (np. Cersanit CT 17 (http://www.budujesz.pl/ceresit-grunt-bezrozpuszczalnikowy-gleboko-penetrujacy-ct-17-2kg-2399/?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2010-09&utm_content=2399) ?)
4. Wypełnienie ewentualnych ubytków jakąś szpachlówką
5. Kilkakrotne pomalowanie farbą akrylową
Są to tylko moje domysły, spodziewam się, że nie da to pożądanego efektu, czyli gładkiej powierzchni. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Chodzi mi o jak najniższy koszt - robię sobie miejsce do pracy na strychu korzystając w większości z różnych odpadków ograniczając wydatki do minimum (dlatego po prostu nie kupię lepszej płyty).
Poniżej podaję linki do dwóch zdjęć płyty i kawałka z oderwaną okleiną:
Foto 1 (http://i56.tinypic.com/2ymvvon.jpg)
Foto 2 (http://i51.tinypic.com/1zvbtq9.jpg)