kixar
26-09-2010, 10:20
Witam
Jestem właścicielem małej kamieniczki w Poznaniu i 4 lata temu postanowiłem ją rozbudować...
Od tego momentu zaczęła się walka z urzędnikami która otarła się o SKO i Sąd Administracyjny...
Ostatecznie udało się wywalczyć warunki zabudowy i z radością przeszedłem do projektowania przebudowy...
I tu napotkałem na kolejne problemy z którymi się do was zgłaszam
Dla zobrazowania sytuacji wklejam obrys budynku http://c.imagehost.org/0145/ANTONIEGO-Model.jpg - zakreskowane pole to planowana dobudowa.
Budynek składa się z 2 części
-oficyny 2 pietra które pozostają bez zmian
-budynek główny 2,5 pietra, który zostanie rozbudowany do pełnych 3 pięter
-dodatkowo do budynku głównego dobudowane ma być pomieszczenie 4x4m od strony ulicy
Jak widać na załączonym obrysie, kamienica staje się "podkową" w której wnętrzu chce zlokalizować zewnętrzną klatkę schodową
Napotkane PROBLEMY:
- w kamienicy znajduje się sklep spożywczy i salon kosmetyczny - z tego powodu niezbędne jest wygospodarowanie 4,5 miejsca parkingowego na każde 100m2 sklepu i dodatkowo 1,5 miejsca na każdy lokal mieszkalny (ludzie mają łazienki bez prysznica i wanny, ale miejsca są ważniejsze ;/)
Miejsca na działce starczyłoby gdyby nie fakt ze trzeba zachować od granicy z sąsiadem 3m, od ścian budynku z oknami 7m, to zmniejsza dzialke do rozmiarów jednego miejsca parkingowego.
Dodatkowo jeszcze mając na działce więcej miejsc parkingowych prawo narzuca na mnie miejsce dla inwalidy gdzie odległość jest 5m i miejsce jest gigantyczne
Czy wiecie może jak obejść ten przepis... ???
- Tworząc "podkowę" odległość między ścianami wewnętrznymi wynosi 3,6m a w obowiązującym prawie musi być co najmniej 7 ;/
Największe utrudnienie jakie napotkałem ;/ Kombinuje z "ciemnią fotograficzną" ;] Ale jakoś tego nie łykają
Kamienica jest niemal 100 letnia, stan techniczny jest dobry ale wyglądem straszy ;]
Rewitalizacja bez rozbudowy jest inwestycją zupełnie dla mnie nie opłacalną
Zgłaszam się do was z apelem o pomoc w "wykiwaniu" urzędników by móc za własne pieniądze wybudować coś na własnej ziemi tak jak mnie się podoba.
Pozdrawiam
Jestem właścicielem małej kamieniczki w Poznaniu i 4 lata temu postanowiłem ją rozbudować...
Od tego momentu zaczęła się walka z urzędnikami która otarła się o SKO i Sąd Administracyjny...
Ostatecznie udało się wywalczyć warunki zabudowy i z radością przeszedłem do projektowania przebudowy...
I tu napotkałem na kolejne problemy z którymi się do was zgłaszam
Dla zobrazowania sytuacji wklejam obrys budynku http://c.imagehost.org/0145/ANTONIEGO-Model.jpg - zakreskowane pole to planowana dobudowa.
Budynek składa się z 2 części
-oficyny 2 pietra które pozostają bez zmian
-budynek główny 2,5 pietra, który zostanie rozbudowany do pełnych 3 pięter
-dodatkowo do budynku głównego dobudowane ma być pomieszczenie 4x4m od strony ulicy
Jak widać na załączonym obrysie, kamienica staje się "podkową" w której wnętrzu chce zlokalizować zewnętrzną klatkę schodową
Napotkane PROBLEMY:
- w kamienicy znajduje się sklep spożywczy i salon kosmetyczny - z tego powodu niezbędne jest wygospodarowanie 4,5 miejsca parkingowego na każde 100m2 sklepu i dodatkowo 1,5 miejsca na każdy lokal mieszkalny (ludzie mają łazienki bez prysznica i wanny, ale miejsca są ważniejsze ;/)
Miejsca na działce starczyłoby gdyby nie fakt ze trzeba zachować od granicy z sąsiadem 3m, od ścian budynku z oknami 7m, to zmniejsza dzialke do rozmiarów jednego miejsca parkingowego.
Dodatkowo jeszcze mając na działce więcej miejsc parkingowych prawo narzuca na mnie miejsce dla inwalidy gdzie odległość jest 5m i miejsce jest gigantyczne
Czy wiecie może jak obejść ten przepis... ???
- Tworząc "podkowę" odległość między ścianami wewnętrznymi wynosi 3,6m a w obowiązującym prawie musi być co najmniej 7 ;/
Największe utrudnienie jakie napotkałem ;/ Kombinuje z "ciemnią fotograficzną" ;] Ale jakoś tego nie łykają
Kamienica jest niemal 100 letnia, stan techniczny jest dobry ale wyglądem straszy ;]
Rewitalizacja bez rozbudowy jest inwestycją zupełnie dla mnie nie opłacalną
Zgłaszam się do was z apelem o pomoc w "wykiwaniu" urzędników by móc za własne pieniądze wybudować coś na własnej ziemi tak jak mnie się podoba.
Pozdrawiam