PDA

Zobacz pełną wersję : Rekuperator bartosz - jakie sterowanie



moni_veron
28-09-2010, 08:23
Zastanawiam się nad zakupem rekuperatora Bartosza (cena dość przystępna), lecz koszt sterowania STW1 - dość wysoka ok. 1800zł - czy można w jakiś inny dużo tańszy sposób sterować takim wymiennikiem?
Na allegro znalazłem coś takiego: http://allegro.pl/sterownik-rekuperatora-rekuperator-wentylacji-i1248903936.html
czy taki sterownik mogę podpiąć pod silniki prądu zmiennego i nim sterować?
Może ktoś ma inne propozycje?

kangaxx
28-09-2010, 08:47
nie wiem czy się nada ale zaadaptować na pewno się da, 1700 za sterownik zawołają od ciebie, w nim masz sterowanie za pomocą autotransformatora i tam masz 5 biegów co 20% wydajności, a w tym z allegro 3, kupując do tego w stw1 robi pomiar temperatury powietrza zasysanego do centrali, nawiewanego z centrali do pomieszczeń i temp. wnętrza domu, wszystkie te dane można ze sobą skalibrować do 0,1 stopnia by pokazywały bez przekłamań jak to się zdarza w elektronicznych miernikach, do tego możesz również ustawiać histerezę, te pomiary gwarantują prawidłową pracę siłownika do bajpasu i tym samym komfort, nie wiem czy z tego allegrowego tyle wyciśniesz ale trochę wątpie...

za centrale z montażem zapłacisz 7% vatu a nie 22, inaczej mówiąc gdybyś sam sobie zrobił całą instalacje a centralę kupił z montażem i uruchomieniem albo tylko z uruchomieniem to cały zestaw wyszedłby podobnie jak z tym sterownikiem z allegro, do niego dolicz sobie robotę jakiegoś gościa który zgra bartosza z tym co znalazłeś na allegro i ...?

no chyba ze sam to potrafisz zrobić, wtedy robociznę zaoszczędzisz ale reszta bez zmian

kurt76
28-09-2010, 10:04
Ja sie chyba zdecyduje na STW1.
Argumentem jest brak GWC wiec zmiany temperatur beda duze i czeste w okresach przejsciowych.

Generalnie postawilem na pelna automatyke wszystkiego (jedyny mezczyzna w rodzinie, w duzej mniejszosci)

kangaxx
28-09-2010, 15:03
bartosz jest wręcz idealny do aplikacji gdzie gwc nie ma jak albo gdzie wykonać

moni_veron
29-09-2010, 18:56
A może dać jakiś regulator napięcia i wtedy możnabyło by sterowac pracą tych wentylatorów??

kangaxx
29-09-2010, 21:41
no toż w szafie sterowniczej masz autotransformator,

ty chyba nie wiesz co to jest sterownik, dla wyjaśnienia powiem że to nie tylko ta maleńka skrzyneczka na której możesz sobie wystukać coś na wyświetlaczu, do tego dochodzą jeszcze elementy wykonawcze umiejscowione w estetycznej skrzynce wielkości jakieś 30 na 40 cm ( na oko), dlatego kosztuje to tyle ile wołają, tobie się wydaje że do sterowania np silnikami w wentylach wystarcza maleńki procesorek z allegro za 150 zł czy produkcji bartosza za kilka zł ( chociaż nie koniecznie )więcej?

możesz próbować, ale na sukces raczej nie licz, z początku myślałem że chodzi ci tylko o to co widać w mieszkaniu a układ wykonawczy byłby oryginalny, no cóż, do tego allegrowego sterownika musisz sobie wymyślić cały układ wykonawczy jeśli oryginalny jest wg ciebie za drogi

moni_veron
04-10-2010, 07:10
Podnoszę

Rafał_
04-10-2010, 07:38
Ja bym poszedł w inną stronę. Za 1800zł kupisz wentylatory EC EBM-a (elektronicznie komutowane prądu stałego). Po pierwsze są dużo oszczędniejsze od seryjnie montowanych w Bartoszu, a dodatkowo można płynnie regulować w nich obroty za pomocą zwykłego potencjometru "stereo" za kilka złotych.

kangaxx
04-10-2010, 07:50
bartosz ma w ofercie wentyle na zmienny jak i na stały, każde są seryjne, wentyle na zmienny są tańsze, śmiem twierdzić że nawet trwalsze ale pobierają więcej energii i sterowanie jest do tego droższe, z wentylami na stały jest odwrotnie tylko transport jest 50 zł droższy bo przychodzi komplet na większej palecie, niezależnie co zamówisz jest to oferta seryjna, tak jakbyś uważał że np opel robi auta tylko w kolorze niebieskim a reszta na zamówienie :)

swoją drogą nie rób wody z mózgu ludziom bo samym potencjometrem możesz sobie najwyżej kieszonkowe radyjko ściszyć

Rafał_
04-10-2010, 14:10
Mój błąd, że użyłem słowo "seryjnie". A jeżeli twierdzisz, że nie da się sterować obrotami wentylatorów potencjometrem to zapraszam do siebie. Mam wentylatory R3G220 i sterowanie potencjometrem za 8zł działa bezbłędnie.

kangaxx
05-10-2010, 08:29
no spoko, czyli silniki te muszą mieś automatykę wbudowaną bo potencjometrem to możesz dokładnie to co pisałem, tylko ze mało to wygodne

Rafał_
05-10-2010, 12:34
Dokładnie, mają już wbudowane sterowanie 0-10v (dodatkowo mają sterowanie przez PWM). Co do tego, co bardziej wygodne to już kwestia gustu. Ja wolę mieć płynne sterowanie i ustawić sobie przepływ by wilgotność w domu była dokładnie taka jaka sobie zażyczę - więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Dodatkowo mam przy okapie "pstryczek" który załącza "czasówkę" na 15min. i wtedy wentylatory chodzą na maksymalnych obrotach.

kangaxx
05-10-2010, 14:26
w sterowniku do stałoprądowych też jest regulacja płynna, nie mniej jednaj wentylki są wyraźnie droższe ale to już jest wybór inwestora co woli bo jedno i drugie jest w czymś lepsze, a temperatury powietrza sobie mierzysz ( zewn. wewn. nawiew ), sterowanie bajpasem, programatorek jakiś masz czy tylko ta gałka do kręcenia?
bo jakkolwiek takie proste układziki mają wielką zaletę bo mało kosztują to pełny firmowy sterownik to zupełnie inna kategoria obsługi, ale jak kto woli

darwisz
03-11-2010, 14:49
bartosz to fajny reku ale bajki wstawiają że nie zamarza. Wiem bo mam zainstalowany na nieużytkowym poddaszu i zimą przy -15 zapomnij o wentylacji. Dałem się nabrać na te bajki o niezamarzaniu i teraz już nic nie poradzę bo kanały zabudowane i cała instalacja wyprowadzona na poddasze. Miałem oczywiście inne miejsce do instalacji ale Fachowiec dedykowany przez bartosza twierdził że nie będzie problemu a teraz z problemem zostałem sam.
pozdrawiam
DW

kangaxx
03-11-2010, 22:04
bo to nie fachowiec, zamontuje jeszcze kilka maszynek a reklamacje się powtórzą to pożegna się z bartoszem,
kontaktowałeś się z nimi w tym temacie?

podpowiem ci że reklamacje składasz do tego kto ci montował i sprzedał a nie producenta, wszelkie gadki że nie jego wina tylko bartosza to robienie wody z mózgu, on odpowiada za to co ci sprzedał i zamontował, na dokładkę ma jeszcze umowę z producentem jak piszesz, dochodzenie swoich praw z takimi typami uchylającymi sie od odpowiedzialności jest upierdliwe

po czym poznajesz że wymiennik ci zamarza?

darwisz
05-11-2010, 08:52
Wymiennik zamarza bo to sprwadziłem organoleptycznie. Mam tak dziwnie zrobiony odpływ skroplin z wymiennika że rurka od skroplin wsadzona jest przez przejściówkę do pionu wentylacyjnego od kanalizacji. Jak sobie siedzę na kibelku to słyszę jak kropelki spadają ze strychu i na zagięciu rurki na dole robią - kap,kap,kap. Pewnego mroźnego dnia siadam sobie w wiadomym miejscu a tu nie ma - kap, kap,kap. Poszedłem sprawdzić na sterowniku wentylacja działa 50%. Nic innego tylko walę na strych, przebijam sie przez wełnę co leży na stropie do wentylatora na zasilaniu. Akurat jest on zamontowany bardzo blisko wymiennika. Wyjmuję filtr z kanału żeby sprawdzić czy jest przepływ powietrza i okazuje się, że wszystko jest OK. Zaniepokojony wsadzam przez kanał do wymiennika i dotykam jego wewnętrznej części. Jakie było moje zdumienie kiedy dotknąłem ściany lodu. Okazało się, że skropliny zamarzły aż do ich ujścia na samym dole wymiennika. Po krótkim zastanowieniu; suszarka żony na III bieg full power i rozmrażam; uf... udało się wentylacja działa woda znika z szyb. Ucieszony idę zameldować rodzinie, że jestem bohaterem w stylu reklamy z castoramy "wiecie pan marian sam ułożył panele!". W pogodnym nastroju kładę się spać; wstaję rano idę w wiadome miejsce i co? ................ nie ma kap,kap,kap :-)

i takim to prostym sposobem za pomoca kap,kap,kap dowiedziałem się że wymiennik mi zamarza.

Nawiązując do wypowiedzi mojego przedmówcy informuję, że zgłosiłem ten problem instalatorowi po czym on stwierdził, że wykonał swojąpracę z należyta starannością i nic nie poradzi bo sam jest w szoku że zamarza a nie miało. Ze swojej strony zrobił tyle że skontaktował się z producentam reku. i zasygnalizowal ten problem. Okazało sie że w podobnej sytuacji jest więcej użytkowników tego sprzętu i bedą wymieniac oprogramowanie w strerowniku.
Po dwóch tygodniach przyjechał pan z serwisu bartosza i wymienił na płycie głównej coś czarnego z wieloma nóżkami (podobno kość z oprogramowaniem).
Na tą chwilę wygląda to tak, że jeżeli temperatura wyjścia z reku spadnie poniżej + 8 st. C to wyłącza się na 10 minut wentylator czerpni i działa tylko wywiew rozgrzewając wymiennik. Po 10 minutach wszystko wraca do normy. Z mich obserwacji wynika że przy dużych mrozach wentylaqcja działa 10 min na 1 godzinę ponieważ jak tylko wymiennik się rozgrzeje to zimne powietrze z zewnątrz spowrotem szybko go schładza i historia zaczyna się od poczatku.

Muszę jednak stwierdzić obiektywnie że wentylacja mechaniczna to bardzo fajna rzecz ale chyba warto dodatkowo zainwestować w GWP. Teraz bym tak zrobił bo latem jak było + 30 to chate udało mi się w nocy schłodzić do + 22 a za GWP pewnie byłoby +18 lub lepiej. Natomiast zimą byłoby to powietrze jednak cieplejsze.
pozdrawiam
DW

kangaxx
05-11-2010, 21:04
no tego nie da się podważyć, a powiedz jeszcze cze reku stoi w pionie czy pochylony? może zamarza ci sam kondensat w czapce a nie cały wymiennik, nie wiem
u mnie nie zamarza, nie tylko zresztą u mnie

darwisz
08-11-2010, 08:49
Wymiennik stoi pochylony pod kątem około 45 st. natomiast zamarza kondensat ten, który spływa do wylotu jak i ten który jest jeszcze na panelach wymiennika. Poprostu u mnie na poddaszu jest podobna temperatura do tej na zewnątrz. Jak jest - 10 to wszystko jest jeszcze OK ale przy mrozach -20,-30 to zaczyna się problem. Mam wrażenie, że przy tak niskich temperaturach ciepłe powietrze nie daje rady rozgrzać wymiennika. Teraz dla przykładu na zewnątrz jest +1,5 st.C w domu +21 st. C a temperatura nawiewu + 17.5 st. C (temperatury nawiewu i wywiewu były sprawdzane za pomocą specjalistycznego termometru i w panelu sterowania skorygowano wartości w stosunku do termometrów zainstalowanych w wymienniku.
Może ktoś napisać jakie u niego są temperatury przy podobnych warunkach. bo może sam wymiennik ma jakąś wadę np. materiał nie oddaje ciepła w dostatecznej ilości
pozdrawiam
DW

kangaxx
08-11-2010, 15:28
czyli wymiennik masz nie ocieplony i wisi sobie na poddaszu w takich temperaturach jakie tam panują?

darwisz
09-11-2010, 08:55
Jest ocieplony standardowo tak jak go dostarcza producent. Mam jeszcze balot wełny 150 to chyba go dodatkowo opatulę i zobaczymy. Myślę jednak, że większy wpływ na zamarzanie ma bardzo zimne powietrze zasysane przez wentylator w czasie gdy na zewnątrz jest -20 st. C. Czas pokaże czy coś można zmienić.
pozdrawiam

kangaxx
09-11-2010, 20:30
no to chyba wiem gdzie gwoździa ci wbili :)

darwisz
10-11-2010, 13:40
no to chyba wiem gdzie gwoździa ci wbili :)

Tzn? czy to jakaś przenośnia? sprecyzuj!

kangaxx
10-11-2010, 16:40
sprawdź pochylenie kanałów wywiewnych z pomieszczeń do rekuperatora oraz ich zaizolowanie, samo poprawne wg instrukcji zainstalowanie bartosza wystarcza w teorii, tam gdzie występują kontrolowane procesy transportu ciepła trzeba bardzo rygorystycznie właśnie je kontrolować, pozostawienie czegoś bez kontroli wywołuje rozmaite skutki,
jak masz zaizolowane wywiewne kanały wywiewne, jaka jest ich długość na tym poddaszu i kto ci montował to do kupy

darwisz
12-11-2010, 10:50
Nie dobijaj mnie. Kanały mam w 70% sztywne. Na stropie, który oddziela piętro od poddasza leżą one swobodnie. I teraz tak :
1. część z nich leży na betonie i przykryta jest wełną mineralną pokrywającą strop
2. część, która była wyżej leżała na wełnie pokrywającej strop i w zeszłym roku przykryłem te kanały dodatkową porcją wełny 150mm .
Teraz jest tak że kanały doprowadzające powietrze ciepłe do reku sa dobrze zaizolowane a sam reku ma izolację standardową. Jak się dostanę na strych to porobię zdjęcia i wstawię.
Firma, która mi to składała do kupy nazywa się EKOWAT z Bydgoszczy. Robili projekt rozmieszczenia kanałów oraz całą instalację.
pozdrawiam
Darek

kangaxx
12-11-2010, 22:09
czyli kanały mają być ok (przyjmijmy to za pwenik) więc trzeba szukać tam gdzie jeszcze jest słabo tzn sam reku, wyobraź sobie jak miałbyś ciepło mieszkając w blaszanym garażu ocieplonym dwoma cm wełny, mniej więcej takie warunki panują w twoim reku, straty można policzyć, (mnie się nie chce) dodać do tego mostki których jest tam pełno i otrzymamy jakiś wynik, uzależniony on będzie od średniego wsp przenikalności okolic centrali i jej samej oraz temp zewn. i ilości ciepła dostarczanego do reku, może się okazać że na wyższych biegach reku ci nie zamarznie :)

jak wygląda realizacja odpływu skroplin ?

kerado28
12-11-2010, 22:21
Kaangaxx - mam nieodparte wrażenie, że chcesz mocno wybielić producentów tego sprzętu..
cyt. czyli kanały mają być ok (przyjmijmy to za pewnik) więc trzeba szukać tam gdzie jeszcze jest słabo tzn sam reku.

Jeśli producent podaje, że nie zamarza to znaczy, że nie zamarza bez dodatkowego ocieplenia, czyli wychodzi, że albo jest to bujda, albo przedstawiany egzemplarz z niewiadomych przyczyn jest wadliwy.

kangaxx
13-11-2010, 20:29
producent swoje a życie swoje, nie wiesz tego to niczego nie kupuj, wiara w reklamówki niejednego wywiodła w pole, nie zamarza bo co w powietrzu które wywalasz z domu masz odparowany glikol ? woda zamarza około zera i żaden batosz tego prawa nie zmieni, trzeba tylko wiedzieć jak zrobić by nie zamarzła za szybko, warunki są różne a wymiennki ten sam, resztę sobie dopowiedz sam

darwisz
19-11-2010, 17:50
producent swoje a życie swoje, nie wiesz tego to niczego nie kupuj, wiara w reklamówki niejednego wywiodła w pole, nie zamarza bo co w powietrzu które wywalasz z domu masz odparowany glikol ? woda zamarza około zera i żaden batosz tego prawa nie zmieni, trzeba tylko wiedzieć jak zrobić by nie zamarzła za szybko, warunki są różne a wymiennki ten sam, resztę sobie dopowiedz sam

No nic Panowie trzeba sie będzie pomęczyć się z dociepleniem samego reku
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!
Jak to niewiele pomoże to rozmawiałem z innym instalatorem i powiedział, ze można zamontować taki przewód grzejny i opasać nim reku w obrebie wylotu skroplin. Oczywiście najpierw zdjąć izolację z reku i przywalić go do gołej obudowy a potem spowrotem zaizolowac. Dodać do tego termostat który by to wszystko włączał przy temperaturze około 0 st. na reku. Wydaje mi się to logiczne ale pewnie drogie w eksploatacji.
Wyjdzie na to że całą oszczędność szlak trafi bo zostanie pochłonieta przez prąd do wentylatorów i nagrzewania. Ale świeze powietrze w domu..... bezcenne. Trzeba zawsze sadzić że szklanka jest do połowy pełna i może jakoś uda się nie zwariować.
A swoja droga to uprzedzam wszystkich

NIE ZAMARZANIE BARTOSZA TO BUJDA!!

kangaxx
19-11-2010, 19:48
ja chyba w innym klimacie żyję bo nic mi nie zamarza, to rozwiązanie z rurką jakoś niezbyt mi się podoba ale jeśli chcesz to spoko, powietrze pynie całym wymiennikiem i grzejąc płaszcz czymś takim ogrzejesz jedną szczelinę, no może dwie jeśli zmniejszysz przepływ na minimum, reszta pozostanie zamarznięta, tak się spytam... to ten sam instalator zaproponował ci to rozwiązanie który i montował instalację?

jeśli tak to nie dziwi mnie że reku zamarza

p.s. ocieplanie rekuperatorów dotyczy wszystkich marek i rodzajów, nie tylko jakiegoś bartosza...

kerado28
21-11-2010, 19:33
Widziałem już dość dużo rekuperatorów różnych marek i raczej żaden z nich nie był dodatkowo ocieplony.
Firmy płacą dużo pieniędzy, aby ich wyroby ładnie wyglądały, a Ty chciałbyś je dodatkowo ocieplić brzydką wełną lub styropianem?

Jest wiele rekuperatorów, które w czasie mrozów wyłączają nawiew i jest to stosowane w wielu przypadkach. . (oczywiście nie twierdzę, że jest to super rozwiązanie)

kangaxx
22-11-2010, 07:37
no widzisz jakie to proste, ty wolisz okaleczać reku wyłączając odzysk ciepła a ja wolę go ocieplić i nic nie wyłączać, to jak wygląda akurat ma dla mnie drugorzędne znaczenie, ale obejrzeć go i tak można w postaci w jakiej wypuścił go producent bo w zimnych strefach np na strychu nieużytkowym obudowuję go dość ciasno "budą" ze styropianu i paru desek, można do środka wejść, strzelić serwis jaki trzeba, zamknąć za sobą drzwi i wszystko jakoś gra, firmowe ocieplenie bartosza i innych producentów to ekstremalne minimum, nie wspomną że co bardziej podłe konstrukcje w ogóle go nie mają

kerado28
22-11-2010, 22:24
Odzysk... - ok.
W zimie wentylujesz z krotnością ok. 0,2 kubatury, więc jeśli wentylator "stanie" na 15 minut to nikt krzywdy mieć nie będzie.
A estetyka zostanie.

Pozdrawiam

kangaxx
22-11-2010, 23:17
na 15 minut co 15 minut...
jednak wolę styropian :)
pozdro

bartekw.
03-12-2010, 12:45
Też mam zamarzającego barosza, tyle, ze mój stoi w kotłowni. Wzywałem serwis. Panowie przyjechali wymienili oprogramowanie i tak samo jak u Ciebie wymiennik dalej zamarza. U mnie przy -15 C na zewnatrz i temp. wyciagu +18,2 C (mierzonej tuż przed bartoszem w komorze filtracyjnej) temeratura nawiewu wynosi zaledwie +8 C, przy zaszronionej górnej części wymiennika (od strony wyrzutni). Napisz proszę, czy Tobie zamarza równiez od góry ? Czy zgłaszałeś ten problem w Bartoszu ? Ja dzisiaj napisałem do nich. Zobaczymy co odpowiedzą.
pozdrawiam

BW

bartekw.
03-12-2010, 12:55
no tego nie da się podważyć, a powiedz jeszcze cze reku stoi w pionie czy pochylony? może zamarza ci sam kondensat w czapce a nie cały wymiennik, nie wiem
u mnie nie zamarza, nie tylko zresztą u mnie

Mnie własnie zamarza w czapce, po stronie wyrzutni. Co z tym można zrobić ?

pozdrawiam

BW

kangaxx
03-12-2010, 16:36
po stronie wyrzutni? no cuda jakieś, jednemu zamarza z dołu drugiemu z góry a wymiennik ten sam, a jak mówię że instalacja skopana to nie, wymiennik do dupy...

bartekw.
04-12-2010, 16:52
po stronie wyrzutni? no cuda jakieś, jednemu zamarza z dołu drugiemu z góry a wymiennik ten sam, a jak mówię że instalacja skopana to nie, wymiennik do dupy...

Kangaxx masz jakieś udziały w bartoszu, że ich tak bronisz ? Jeszcze raz powtórzę na wyciągu z pomieszczeń mam +18 C. Co może być zatem skopane w instalacji ?

redlum
04-12-2010, 17:25
po prostu wymiennik ma za dużą wydajność - temu zamarza po stronie wyrzutni :D

kangaxx
04-12-2010, 21:46
Kangaxx masz jakieś udziały w bartoszu, że ich tak bronisz ? Jeszcze raz powtórzę na wyciągu z pomieszczeń mam +18 C. Co może być zatem skopane w instalacji ?
nie mam udziałów, natomiast wiem jak go zainstalować by nie zamarzał, czary chyba to muszą być bo bartosz musi zamarzać (nikol też), ostatnio było na zewnątrz -15stC a ten szmaciarz dalej nic, raczej bartosz ma udziały w mojej chałupie bo stoi i działa bydle no...

jaki masz sterownik i skąd masz dane o temperaturach? dużo łatwiej jest robić od razu dobrze niż szukać i poprawiać usterki a ja nie jestem jasnowidzem, coś mi przyjdzie do głowy to pytam i piszę

kangaxx
05-12-2010, 06:36
dzisiaj rano 6:30, temperatura zewnętrzna -19stC i nadal działa a ogniska pod nim nie paliłem ani nie zmieniałem sterownika na ten z opcją przeciw zamrożeniową, nawet nie mam takiego, nikt do mnie nie dzwonił że wentylacja wieje mrozem, czyli inne też działają...

bartekw.
06-12-2010, 08:46
Tak jak pisał redlum, chyba nie są zrównowazone przepływy (-. Nawiewu jest więcej, a wyciagu mniej, stąd to zamarzanie. W zwiazku z tym mam pytanie, czy mierząc natężenie prądu na wentylatorze, będę w stanie je zrównoważyć ? Jeżeli silnik jest bardziej obciązony, to chyba pobiera mniej prądu ? Pytam, bo tylko tak mogę to sprawdzić. A sterownik mam firmowy Bartosza z funkcją przesunięcia wydajności.

kangaxx
06-12-2010, 09:43
silnik obciążony więcej ciągnie... najlepiej sprawdzisz anemometrem gdzie ile wieje

bartekw.
07-12-2010, 14:23
Anemometru nie mam niestety, a wykonawca .... Pozostaje mi zatem bawienie się z prądem -). Teoretycznie ustawienie na podstawie prądu pobieranego przez silnik jest mozliwe. Jeżeli mi się to uda, to już wkrótce przekonam się, czy wykonawca był do ...., czy nie. Jeżeli Bartosz jest niewinny-) nie omieszkam tego zakomunikować.

kerado28
27-12-2010, 14:23
Kangaxx ma racje.
Twoje pomiary nic Ci nie dadzą.
Musisz pamiętać o oporach na nawiewie i wywiewie, a one praktycznie nigdy nie są identyczne, więc i pobór prądu będzie inny.

kalio
04-01-2011, 21:00
czyli z tego wynika ze trzeba w lidlu kupić stacje pogodową (jest tam miernik prędkości wiatru) lub postawić flaszkę kominiarzowi, tylko gdzie dokonywać pomiarów przy reku czy na czerpni i wejściu ciepłego (tylko którym, a może suma wszystkich)

orko
05-01-2011, 08:32
Słabo szukasz.
Jest taki baardzo drogi sposób adama_mk
uszczelniasz co się da poza otworami wentylacyjnymi i np dziurką od klucza.
Następnie kupujesz prezerwatywę przykładasz do dziurki od klucza i patrzysz w którą stronę gumka się wygina.
Ten test pokaże czy masz nad czy podciśnienie w domu.
A co za tym idzie można wykorzystać go do wyregulowania WM

kangaxx
05-01-2011, 13:24
rozum i wygoda wskazuje by prezerwatywę użyć do innych rzeczy a posłużyć się płomieniem świecy lub jakimś kadzidełkiem i patrzeć gdzie leci

bartekw.
05-01-2011, 16:07
Byli u mnie spece z Bartosza. Przed przyjazdem poprosili grzecznie o odszronienie wymiennika, aby móc pomierzyć temperatury i ciśnienia. Grzałem Farelką 4 godziny przed przyjazdem Serwisanta. Serwisant pomierzył temperatury przy zewnetrznej -5 C i wyszło, że ten cud techniki nie jest winny. Serwisant na miejscy nie miał uwag do instalacji, co nie przeszkodziło im napisać, że urzadzenie jest OK (bo serwisant nie stwierdził jego zamrożenia (nic w tym dziwnego jeśli na jego prośbę grzałem to cholerstwo przez 4 h) i za bezzasadne wzywanie serwisu winny jestem bagatela 600 PLN. Napisałem im, ze po pierwsze: może i urzadzenie jest w porzadku przy -5, ale przy -15 C wygłada jak wnetrze zamrazarki i przy takiej temperaturze powinni dokonać ogledzin. Po drugie nie mieli na miejscu zadnego ale do instalacji, (temp. na wlocie do Bartosza z pomieszczeń wynosiła +17 C, więc instalacja nie gubi zbyt duzo ciepła (wyciagi am równiez w pomieszceniach, gdzie jest ok 16-17 C). Po trzecie po trzech tygodniach zadzwoniłem do nich sam z pytaniem kiedy do mnie przyjadą, bo sami nie dawali znaku życia. A zgodnie z ''Rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów sprzedaży rzeczy ruchomych z udziałem konsumentów'' niedokonanie zawiadomienia przez Sprzedawcę o nieuwzględnieniu reklamacji w terminie 14 dni od dnia zgłoszenia reklamacji uważa się za uznanie tej reklamacji z obowiązkiem załatwienia jej zgodnie z żądaniem konsumenta'' (§ 24 pkt. 1 i 2). Więc poprosiłem ich o skuteczne, bezkosztowe usunięcie usterki.

kerado28
05-01-2011, 20:08
A podpisałeś im protokół? i czy masz zamiar płacić?

kangaxx
06-01-2011, 00:20
a przepływy mierzyli?

bartekw.
06-01-2011, 17:01
Podpisałem protokół. Przepływów nie mierzyli, jedynie temperatury i ciśnienia. W protokole nie było zaznaczone, czy jest to usługa gwarancyjna, czy normalny serwis. Potwierdziłem w protokole, że dokonali pomiarów. Nie ma to jednak znaczenia, bo zgłosiłem usterkę jako gwarancyjną. A płacić nie zamierzam. Instalacja została wykonana prawidłowo, więc nie jest moją winą, że wymiennik zamarza. Jeżeli będą się upierali, to nie mam problemu z dochodzeniem swoich praw przed sądem. Przy okazji wyjdzie, czy ten cud techniki ''jako jedyny nie zamarza''.

kangaxx
06-01-2011, 21:44
ciśnienia wyszły im podobne?

kerado28
06-01-2011, 22:38
Wstaw nagrzewnice - problem się rozwiąże.
Albo GWC - nie będzie problemu i przy okazji wygoda.