Foczki
29-09-2010, 10:10
Witam,
Mamy problem z wykonawcą drzwi.
Wykonawca wykonał drzwi niezgodnie z projektem, z wadami, jedne drzwi miały być antywłamaniowe i stalowe a przyszły drewniane, brak atestu na antywłamaniowość, drzwi w łazience nie zostały "podcięte" dla wentylacji i w ogóle wszystkie drzwi miały być na wąskich framugach a przyszły na szerokich. W łązience z powodu wilgoci cała framuga z tego powodu jest już wypaczona.
Za drzwi mieliśmy zapłacić około 8000, zapłaciliśmy zaliczkę - około połowę.
W momencie montażu (gdy było widać że drzwi nie przyszły takie jakie miały być) dogadałem się telefonicznie że zmniejszymy kwotę do 6000 tys i będziemy kwita.
Po montażu podpisaliśmy jakieś dokumenty odbioru, nie mamy kopii więc nie do końca wiemy co tam było - z tego co pamiętam faktura.
Teraz jest problem taki, że na umówione telefonicznie poprawki wykonawca nie chce się stawić i wysyła ponaglenia zapłaty za usługę grożąc sądem.
Na pierwsze ponaglenie odpisaliśmy że nie uwzględniono naszych roszczeń, nie zareagowano na ustalenia itp.
Teraz przyszło drugie ponaglenie z dopiskiem ostateczne. Nie odpowiedziano na nasze pismo.
Proszę o jakąś poradę.
Mamy problem z wykonawcą drzwi.
Wykonawca wykonał drzwi niezgodnie z projektem, z wadami, jedne drzwi miały być antywłamaniowe i stalowe a przyszły drewniane, brak atestu na antywłamaniowość, drzwi w łazience nie zostały "podcięte" dla wentylacji i w ogóle wszystkie drzwi miały być na wąskich framugach a przyszły na szerokich. W łązience z powodu wilgoci cała framuga z tego powodu jest już wypaczona.
Za drzwi mieliśmy zapłacić około 8000, zapłaciliśmy zaliczkę - około połowę.
W momencie montażu (gdy było widać że drzwi nie przyszły takie jakie miały być) dogadałem się telefonicznie że zmniejszymy kwotę do 6000 tys i będziemy kwita.
Po montażu podpisaliśmy jakieś dokumenty odbioru, nie mamy kopii więc nie do końca wiemy co tam było - z tego co pamiętam faktura.
Teraz jest problem taki, że na umówione telefonicznie poprawki wykonawca nie chce się stawić i wysyła ponaglenia zapłaty za usługę grożąc sądem.
Na pierwsze ponaglenie odpisaliśmy że nie uwzględniono naszych roszczeń, nie zareagowano na ustalenia itp.
Teraz przyszło drugie ponaglenie z dopiskiem ostateczne. Nie odpowiedziano na nasze pismo.
Proszę o jakąś poradę.