PDA

Zobacz pełną wersję : Temperatury zasilnia w pompie ciepla



kurm28
01-10-2010, 12:30
Witam
Jestem przed pierwszym sezonem grzania PC w domku 130 m2.
Domek znajduje sie 25km na wschód od Wrocławia.

Czy ktoś z bardziej doświadczonych uzytkowników może podpowiedzieć, jakią wyjściową temp wody ustawić dla CO i jakie nastawy dla krzywej grzania?
Ogrzewanie podłogowe

Pompa to SMART+ firmy Nateo.

Dziekje za wszekie rady.
Pozdrawiam
k

plamiak
02-10-2010, 09:19
Widzę że nie odpowiedzieli użytkownicy PC, więc napiszę ja - posiadacz podłogówki.
Przede wszystkim osiągnięcie komfortowych temperatur w domu to proces długi - potrwa całą pierwszą zimę. W skrócie polega on na minimalnych zmianach parametrów i odczekiwaniu na reakcję układu. Z mojego doswiadczenia sugeruję ustawić NA POCZĄTEK krzywą 0,6 i temp. zasilania 28 stopni. Odkręć wszystkie pętle na maks przepływ i poczekaj dobę. Potem zmniejsz przepływy tam gdzie za ciepło - jeden obrót rotametru na dobę.
Proces jest długotrwały, ale i tak nikt tego za Ciebie nie zrobi.

Liwko
02-10-2010, 10:03
Trzeba było ten post zamieścić w dziale o pompach ciepła. Ale do rzeczy. Pierwszej zimy miałem ustawione zasilanie na 32oC, na powrocie było 27(5 stopni różnicy jest najlepiej). Dom się wygrzewał. Okazało się również że mam mostki ciepła co mimo wszystko dało i tak świetny wynik za całą zimę.
Z pętlami zrób tak jak pisał przedmówca. Ustawienie powinno zająć ci coś około dwóch tygodni. Z tą krzywą to musisz sam pokombinować bo każda pompa ma nieco inaczej. Tak na oko ustaw ją na drugi parametr od dołu i poczekaj około tygodnia. Na początku jest trochę zabawy palcem ale jest to ciekawa nauka:) Jedna bardzo ważna uwaga. Cyrkulację CWU (jeśli masz) ustaw tylko w niezbędnych godzinach. Cyrkulacja powoduje duże straty i pompa będzie ci się często włączać.

kurm28
04-10-2010, 10:31
Witam

Po pierwsze dziekuje za rady.
Dwa - istnieje możliwość przeiesienia tego postu?
Trzy - kurcze nie wiem dlaczego dałem to do tego działu - zacmienie.
Cztery - cyrkulacji nie mam i sam nie wiem, czy to dobrze czy źle. Zwyczajnie nie kazałem podłaczać.
Z jednej strony to trochę sabe jest jak trzeba czekac na ciepła wodę, ale z drugiej własnie jak juz tem podskoczy to długo trzyma.
Pięć - Liwko - rozumiem, ze 32 to temp max a 5 stopni to histereza?

Krzywa (przesuniecie i pochylenie). Tu kolega plamiak sugeruje nachylenie 0,6. A przesunięcie?

Petle faktycznie mam pootwierane cały czas na max (tzn mam sterowanie zaworkami elektrycznymi, ale w kazdym pomieszczeniu dałem 22c więc się nei zamykają na razie.

Dzieki za oddzew.
pzdr
k

Liwko
04-10-2010, 10:58
"rozumiem, ze 32 to temp max a 5 stopni to histereza?" Tak. Te zaworki elektryczne mogłeś sobie podarować.
A przeniesienie tematu to raczej w gestii Admina. Napisz do niego.
Pzdr.

Liwko
04-10-2010, 11:01
cyrkulacji nie mam i sam nie wiem, czy to dobrze czy źle. Zwyczajnie nie kazałem podłaczać.
Z jednej strony to trochę sabe jest jak trzeba czekac na ciepła wodę, ale z drugiej własnie jak juz tem podskoczy to długo trzyma.

Zaoszczędzisz na grzaniu ale zapłacisz więcej za wodę. Cholera wie co lepsze ale bardziej komfortowe to CCWU.

kurm28
07-10-2010, 08:52
Witam ponownie
Prace nad ustawieniami trawaja.
"Niestety" zrobiło sie cieplej i ogrzewanie nie jest tak potrzebne.
Poza tym dowieźli drzewo do kominka i jakos tak jest, ze wystarczy napalić w kominki i w domu jest ciepło. ;))
Dziekuje za wszystkie rady. Bardzo mi sie przydały.

W kwestii zaworków elektrycznych, to nie do końca sie zgodzę, ze nie sa konieczne, chociaz poczatkowo tez tak myślałem.
Jest jednak np tak, ze niektóre pomieszczenia nagrzewaja się szybciej, inne wolniej (w małym pokoju mam 22 stopnie a w salonie jeszcze 21.
Dobrze wtedy jest, kiedy dopływ wody do tych juz nagrzanych jest zamkniety i nie grzeje bez sensu, bo raz, ze nie ma takiej potrzeby a dwa, że mozna to ciepło wtłoczyc do pokoi zimniejszych.

pzdr
k

Liwko
07-10-2010, 09:23
W kwestii zaworków elektrycznych, to nie do końca sie zgodzę, ze nie sa konieczne, chociaz poczatkowo tez tak myślałem.
Jest jednak np tak, ze niektóre pomieszczenia nagrzewaja się szybciej, inne wolniej (w małym pokoju mam 22 stopnie a w salonie jeszcze 21.
Dobrze wtedy jest, kiedy dopływ wody do tych juz nagrzanych jest zamkniety i nie grzeje bez sensu, bo raz, ze nie ma takiej potrzeby a dwa, że mozna to ciepło wtłoczyc do pokoi zimniejszych.

Fajnie by było gdyby przy podłogówce dało się odczuć te różnice w ciągu godziny. Cały bajer polega na tym że przy braku zysków ze słońca przez kilka dni poustawiać to tak żeby było dobrze w każdym pomieszczeniu i żeby temperatura była stabilna (+ - 1oC na dobę a nawet mniej) Błędem jest czasowe wychładzanie jednych pomieszczeń kosztem drugich. Teraz przy tym słoneczku masz sfałszowany obraz i odpuść sobie tą regulację. Poczekaj na dni pochmurne.

plamiak
07-10-2010, 09:51
Jeśli chodzi o przesuniecie krzywej: załóżmy że sterownik przy obecnej temp. zewnetrznej i krzywej 0,6 ustawi temp. czynnika na powiedzmy 28 stopni. Załóżmy że w domu jest za ciepło więc zmniejszasz temperaturę czynnika o jeden stopień - to właśnie jest przesunięcie krzywej w dół (o jeden stopień). Analogicznie można ją zwiększyć. W instrukcji sterownika powinny być opisane "objawy" - za zimno w domu kiedy niskie temp. zewnętrzne, za ciepło w okresie przejściowym..... itd. Powinny być tam sugestie co zrobić z krzywą grzania. Najtrudniej określić czy regulować nachylenie, czy wybrać następną krzywą.
Brzmi to trochę enigmatycznie, zerknij na schemat krzywych w instrukcji sterownika.

clarnet
07-10-2010, 11:12
Być może te informacje będą pomocne.
Tutaj (http://www.blog.karbon.com.pl/pc-powietrzna/ach-ta-pogodowka/) coś o pogodówce, a tutaj (http://www.blog.karbon.com.pl/ogrzewanie/regulacja-i-sterowanie-ogrzewania-podlogowego/) o sterowaniu podłogówką.

kurm28
07-10-2010, 20:31
Serdecznie dziękuję za wszystkie informacje, rady i linki.
Mam teraz jakieś punkty odniesienia, bo działanie w próżni jest męczące ;)

pzdr
k

starn
07-11-2010, 11:10
Czytając to co Panowie napisaliście, nie zorientowany czytelnik zgłupieje.
Powinno to wyglądać tak.
Jeżeli mamy projek podłogówki (rzetelny) to zabawa na pięć minut ,tam mamy podane na tacy max temperaturę zasilania dla danych warunków obliczeniowych(strefa klimatyczna,oraz indywidualne zapotrzebowanie na temperatury inne niż normowe),przepływy przez poszczególne pętle podane jako ilość litrów na min lub godzine i podane jaką ilość obrotów od pozycji zamknięte pokręcamy zaworem regulującym przepływ(tzw. nastawa).A jeżeli mamy rotametry to możemy ustalić przepływ na podstawie skali rotametru.I wtedy mamy ustalone przepływy czyli wyregulowaną instalacje hydraulicznie
Obliczona temperatura zasilania pomocna nam jest do ustalenia krzywej grzewczej np.jeżeli mieszkamy w strefie klimatycznej gdzie temp. zasil. jest liczona dla -18 stopni to na wykresach krzywych grzewczych odnajdujemy na osi poziomej punkt -18 stop. na osi pionowej obliczoną temper. zasilania i szukamy punktu w którym przetną się te dwie proste to wyznacza nam krzywą grzewczą.
Natomiast przesunięcie krzywej grzewczej jest to przesunięcie równoległe wzdłuż osi pionowej naszej wybranej krzywej grzewczej.Najczęscie wykresy rysowane są dla temperatury wewnetrzne +20stopni i jeżeli zażyczymy sobie w pomieszczeniu temp np22 stopnie to właśnie wtedy robimy przesunięcie krzywej a nie jej nachylenie.Proszę tych pojęć nie mylić.
A jeżeli nie mamy projektu ?
No cóż regujacja trochę potrwa :)
Na początek musimy przyjąć sobie jakąś temperaturę zasilania np 40stopni dla tej temperatury ustawiamy sobie krzywą grzewczą (nie zmieniać temperatury wewntrznej 20stop bo zmienimy przesunięcie) jeżeli mamy elektrozawory ma rozdzielaczu wyłączamy je. Pomocne są termometry w każdym pomieszczeniu.I tak regulujemy przepływy by osiagnąć równą temperature w każdym pomieszczeniu (oprócz łazienki,tam według potrzeby,najczeście 23-24stopnie)Jężeli to mam się uda to mamy wyregulowaną instalację hydraulicznie jeżeli nie mimo wykorzystania max przepływu przez pętlę która nie może podgrzać danego pomieszczenia wtedy musimy podnieść temperaturę zasilania by dostarczyć więcej energi, jeżeli i to nam się nie uda w akceptowalnych temp. zasilania to mamy problem z daną pętlą jest ona za mała i nie może dostarczyć odpowiedniego strumienia energi cieplnej na m2.Akceptujemy to albo zrywamy podłoge lub instalujemy np farelkę.
Ostatnim etapem jest obserwowanie zmian temperaturu w pomieszczeniach w zależności od tem.zew. I tak jeżeli przy coraz niższych temp. zew pomieszczenia nie utrzymują zadanej temp delikatnie podnosimy nachylenie krzywej grzewczej jeżeli dzieje się odwrotnie pom. zaczynają się przegrzewać zmniejszamy nachylenie. Jeżeli temper wewnetrzna jest stabilna to znaczy że trafiliśmy na właściwą krzywą.Dopiero wtedy montujemy dodatkowe elementy regulacyjne np elektozawory na belkę rozdzielaczy.
Reasumując projekt pozwala nam spać spokojniej szczególnie przy pompach ciepła. Norma co prawda pozwala na projektowanie temp zasilania max 50 stopni dla podłogówki ,ale to w Waszym ineresie jest drodzy inwestorzy by była jak najniższa co owocuje niskimi rachunkami za energię elektryczna idealnie by było by oscylowała koło 30 stopni niestety to wymusza bardzo dobre izolacje a te sa zakładane najczęście przed wyborem żródła ciepła.Dlatego też jest później tylu niezadowolonych z ekonomiki pracy pomp ciepla niestety fizyki i fizyki budynków się nie oszuka i bęłkot marketingowy typu (nasze pompy ciepła mogą pracować przy T.zasi 65 stopni )jest co prawda prawdziwy ,ale co to za praca, kotły gazowe kondensacyjne pracują wtedy ekonomiczniej.

clarnet
07-11-2010, 15:39
Czytając to co Panowie napisaliście, nie zorientowany czytelnik zgłupieje.
Powinno to wyglądać tak.
Jeżeli mamy projek podłogówki (rzetelny) to zabawa na pięć minut............ .
Wybacz, ale chyba nigdy nie robiłeś projektu podłogówki. A jak już, to na pewno nie robiłeś tej podłogówki wg niego. Wiedziałbyś wtedy, że uzyskanie parametrów, jak w obliczeniach jest w zasadzie nierealne. I chyba nie robiłeś nigdy regulacji wg swojego opisu.
Jeszcze nie widziałem podłogówki, która działałaby zgodnie z projektem.
Dlaczego? - bo specyfika programu do obliczeń nie jest w stanie oddać realnych warunków wykonania i pracy instalacji.
Rzetelność ma tu tylko takie znaczenie, że jak projektant puści wyniki, nie weryfikując ich na swoim doświadczeniu (co niestety często się zdarza, bo i skąd miałby je mieć), a instalator tego nie wychwyci, bo też go nie ma, to już ciężko jest cokolwiek wyregulować.
Projekt jest tylko pewnym jednym możliwym przykładem pracy całej instalacji, dla jednych skrajnych warunków.
To , jak ona pracuje w poza tymi warunkami z projektu nie wynika.
Zakładamy, że jak w tych skrajnych zadziała, to w tych innych również. Ale te 5 minut z rotametrami, o których piszesz... no wybacz. Jakbyś raz spróbował, to byś takich rzeczy nie pisał.
A co do regulacji, to kto w listopadzie, jeśli za oknem mamy +5-10 stopni zaczyna regulację od +40 stopni?
Trzeba zacząć od najniższej możliwej temperatury, a nie przyjąć jak piszesz np. +40.
Z pierwszej części Twojego wpisu wynika, że mówisz o krzywych zaczepionych w jednym punkcie.
Więc w drugiej części jak wybierzesz te +40, to nie masz co wybierać krzywej , bo już tą temperaturą ją wybrałeś.
Przepływ to ostatnia rzecz, którą regulujesz. Zaczynasz od temperatury.
Oczywiście, że podłogówki nie robimy na oko, ale to już inna bajka.
Czytelnik dopiero zgłupieje, jak sobie porówna te tabelki z projektu, z tym jak ta instalacja pracuje.
Akurat w przypadku podłogówki, obliczenia i projekt to "mistrzostwo świata" :)))
pozdrawiam

am76
11-11-2010, 11:04
W kwestii zaworków elektrycznych, to nie do końca sie zgodzę, ze nie sa konieczne, chociaz poczatkowo tez tak myślałem.
Jest jednak np tak, ze niektóre pomieszczenia nagrzewaja się szybciej, inne wolniej (w małym pokoju mam 22 stopnie a w salonie jeszcze 21.
Dobrze wtedy jest, kiedy dopływ wody do tych juz nagrzanych jest zamkniety i nie grzeje bez sensu, bo raz, ze nie ma takiej potrzeby a dwa, że mozna to ciepło wtłoczyc do pokoi zimniejszych.


A samoregulacja? Moc podłogówki maleje wraz ze wzrostem temperatury w pomieszczeniu. U siebie nie zakładałem zaworkow elektrycznych i szczrze owiedziałszy licze właśnie na tą samoregulację.

kurm28
23-11-2010, 13:45
Witam ponownie.

Bardzo ciekawe rzeczy tutaj piszecie. Zwłaszcza dla nowicjusza.

Mam jeszcze jedno pytanie - jaką max tem wody dopuszczacie u siebie na pompach.
Ja obecnie mam max 35 i wsumie jest ciepło, ale myślę, ze jak będzie zimniej - mrozy itd - to grzanie wody do max 35 może być za mało.
Wiem, ze to zalezy od ocieplenia, pętli itd, ale tak z ciekawości - na ile pozwalacie się nagrzac wodzie w podłodze.

pzdr
k

Liwko
23-11-2010, 16:44
35oC to bardzo dużo. Ja sam mam dość wysoko bo 32 ale planuję tej zimy (czekam na mróz) zejść do 30 i zobaczyć czy da radę ogrzać domek.
Jak będzie zimniej to twoja pompa to wyczuje i będzie po prostu częściej pracować i nie będzie problemu.

kurm28
24-11-2010, 07:18
Liwko

Dzieki za radę.
Zastanawiam sie nad tym, poniewaz obecnie - przy 35 max i ustawionych w pokojach 23 stopniach, jakos nie udaje się podnieść temp do tej zadanej...
Najgorzej jest na górze, bo tam generalnie - z jakiegos powodu - mam zawsze temp około 1stopnia mniejszą niz na dole.
No nic - na razie nie będę kombinował i zobaczę co przyniosą mrozy.
Teraz mam po nocy okolo 22.5 stopnia w pokojach.... a może obniże temp na pompie do max 32 jak mówisz, ze 35 to dużo...? ;)
Inna sprawa, ze nie bardzo wiem, jak sprawdzić ile czasu z tych 8h w nocy popa pracuje.

pzdr
k

Liwko
24-11-2010, 07:36
Inna sprawa, ze nie bardzo wiem, jak sprawdzić ile czasu z tych 8h w nocy popa pracuje.
Spisz wieczorem licznik, następnie podziel moc pompy przez cztery(tyle bierze kW w ciągu godziny twoja PC), spisz rano licznik. Odejmij od tego wyniku niewielką ilość jaką wzięła w tym czasie lodówka i inne pierdoły i wyjdzie ci mniej więcej ile czasu pracowała.

kurm28
24-11-2010, 09:41
Dzieki

mam ten komfort, że mam podlicznik, tylko na pompę, więc dokładnie to co weźmie licznik pokaże. :D
ciekawe ile mi wyjdzie. :)

pzdr
k

Liwko
24-11-2010, 09:55
Czyli to co wskaże licznik podziel przez moc pompy podzieloną przez 4. Wyjdzie ci czas pracy.

rzufik1
24-11-2010, 11:00
Ja grzeje wode na około 30 stopni... i wyszło mi ze dzis ( temperatora miedzy (3 a 0) PC pracowala .... 8,75h..

kurm28
24-11-2010, 19:39
Czyli to co wskaże licznik podziel przez moc pompy podzieloną przez 4. Wyjdzie ci czas pracy.

OK.. Jutro podzielę sie danymi (chociaż nie sądzę, żeby to kogoś interesowało. :D:D:D:D

W kwestii ogrzewania jako takiego, to niestety mam chyba problem z poddaszem.
niby wełny sporo, niby wyizolowane wszystko, a temp wyraźnie niższa niż na dole.
Jakoś pompa nie jest w stanie nagrzać tam zadanych 23 stopni.
Nawet w łazience.
Wiem, że grzeje, bo czuć podnoszenie temp, ale jakoś bez wyrazu.
Myślę, ze powodów jest kilka - strona nawietrzna, dalej od pompy... ale dzisiaj też zauważyłem, że mam histerezę ustawioną na 5 stopni.
To chyba troszkę za dużo.
W sumie jak miałem ustawioną temp max na 33 (a nie 35 jak myślałem), to temp spadała aż do 28, zanim się włączyło.
Zmniejszyłem histerezę na 3 (ale chyba jeszcze zmniejszę na 2) i zobaczę co będzie rano.

Masakra z tymi ustawieniami... oby do wiosny. :D:D:D

pzdr
k

kurm28
24-11-2010, 19:40
@rzufik: tzn przez cały dzień? w jakich godz pracuje?

Liwko
24-11-2010, 20:34
W kwestii ogrzewania jako takiego, to niestety mam chyba problem z poddaszem.
niby wełny sporo, niby wyizolowane wszystko, a temp wyraźnie niższa niż na dole.
Jakoś pompa nie jest w stanie nagrzać tam zadanych 23 stopni.
Nawet w łazience.
Masz podłogówke czy grzejniki? Co najpierw ocieplałeś dach czy ściany bo obawiam się że może być spory mostek, jak masz ten dach ocieplony?

kurm28
24-11-2010, 21:03
Wszędzie podłogówka.
Najpierw był ocieplany dach - ściany potem.
Na dachu wełna 15cm pomiędzy krokwie plus 5 cm "w poprzek" na całości.
Poza tym wełna pomiędzy podłogą strychu (czyli tego co w trójkącie poddasza), a pokojami na poddaszu. (nie wiem, czy dobrze to opisałem).
Na ścianach styro Organica Platinium 15cm.

pzdr
k

rzufik1
24-11-2010, 21:26
@rzufik: tzn przez cały dzień? w jakich godz pracuje?

od 21 do 7 rano..
ale chyba ten przelicznik nie dotyczy PW :) no chyba że jestem w błędzie..
ale teraz np grzałem wode CWU i przez 30 minut wyszło mi na podliczniku 2,9kWh podnosiło 300 litrów z temp 35 stopni do zadanych 47

Liwko
24-11-2010, 21:46
rzufik1, jakiej mocy masz tą pompę bo wydaje mi się że te CWU to grzałka grzała.


Najpierw był ocieplany dach - ściany potem.
kurm28, czyli możesz mieć ten sam problem co był u mnie. W prawdzie u mnie nie było problemu z dogrzaniem poddasza ale możesz mieć spory mostek na łączeniu dachu ze ścianami. Ja w tym roku ściągałem dwa rzędy dachówki, przecinałem membranę i dokładałem między wełnę a styro jeszcze wełny. Dookoła domu poszła mi ponad jedna rolka wełny 15cm.

rzufik1
24-11-2010, 22:21
Liwko u mnie działa 11.2 kW Powietrze Woda

a grzałki są wyłączone. na oddzielnym bezpieczniku.

Grem
24-11-2010, 22:58
Jeśli to PW, to i tak przy tych temp. otoczenia COP powininien wynosić co najmniej 3. Jeśli grzałki są wyłączone i pompa w ciągu 30 min. pobrała prawie 3kWh to znaczy, że jej wydajność powinna wynosić 18 kW. A ma tylko 11,2 kW i to pewnie przy +7 na zewnątrz. Wygląda na to, że jest coś nie tak z pompą. A może włącz grzałki, które w większości powietrznych pomp ciepła powinny pracować w czasie odszraniania. Wtedy może się okazać, że temperatura w domu wzrośnie a zużycie prądu spadnie.

rzufik1
24-11-2010, 23:26
to jakie powinno być w PW zużycie prądu gdy grzejemy CWU do temperatury te 47 stopni przy zewnętrznej temperaturze 1 stopien. a zaczynamy grzać 300 litrów od temperatury załóżmy 35 stopni. i jak się to ma do PC glikol?

nie chodzi mi o wyliczenie do 1 tysięcznej. tak ile wam pobierają PC

i co moze byc ewentualnie nie tak z tą pompą?

Liwko
25-11-2010, 07:03
Przez 30 min ta pompa powinna pobrać 1,4kWh. Ewidentnie jest coś nie tak skoro mówisz że grzałki są wyłączone.

rzufik1
25-11-2010, 07:27
Po poście grema włączyłęm grzałki:) wsumie wyszło mi że tej nocy pompa pracowała 7.3 h a było zimniej...
pogrzebe jeszcze w ustawieniach.
zobaczymy...
tylko zastanawia mnie ten fakt przeliczania max poboru.....

piwopijca
25-11-2010, 07:29
Moja pompa glikolowa (geoTherm) o mocy 5,9kW dogrzewa cwu od ok. 25*C do 62*C w niecala godzine, na wykresach wychodzi tak ok. 50minut.
Grzeje 175 litrow zasobnika zintegrowanego w pompie, pobor pradu na poziomie 1,8 kWh - niestety dla takich temperatur COP jest juz gorsze.
Zauwazylem ze z gruntu przy obecnych temperaturach wyciaga ok. 6kWh, to wiecej niz nominalnie :) bo dodajac moc elektryczna 1,8 kWh wychodzi ze mam pompe 7,8 kW

Pzdr.

kurm28
25-11-2010, 08:05
Witam ponownie
Więc tak - pompa zużyla przez noc 9kWh, w tym podgrzała CWU z jakichś 40 do 46 stopni. Czyli wychodzi, ze chodziła około 4.5h. Mozliwe to jest?
(Nateo SMART+ 8kW)

Niestety popełniłem błąd, ponieważ zmieniłem zbyt dużo parametrów na raz - opuściłem temp max dopuszczalna z 33 na 31 stopni, opusciłem krzywą grzania z 4 na 2(chociaż to chyba nie ma znaczenia, bo wg programu, który mam nie zmieniło to wymaganej temp max) oraz zmniejszyłem histereze z 5 na 2.5 (co wg mnie powinno podnieśc tem w domu, ponieważ więcej ciepłej wody w podłodze było dłuzej).

Niestety po nocy z jakiegoś powodu - pewnie w związku z obniżeniem temp zasilania - temp w pomieszczeniach nie podniosła sie jak zwykle do ponad 22 stopni na dole, ale została na poziomie około 21.6 ( na górze w zasadzie wcale sie nie podniosła i oscyluje w granicach 19.7 w dwóch najchłodniejszych pokojach).
(Przy okazji - jak odpowietrzyć pętlę w takim ogrzwaniu. Mam wrazenie, ze w jednym pomieszczeniu na górze podłoga grzeje na pół gwizdka i chciał bym spróbowac to jakoś konkretnie odpowietrzyć.)
Biore jednak poprawkę na to, ze podłogówka potrzebuje czasu, więc poczekam jeszcze ze dwie noce i pewnie jak nic nie ruszy to podniose temp wody o 1 stopień.

pzdr
k

kurm28
26-11-2010, 09:38
Pozwole sobie jeszcze raz zadać dwa nurtujące mnie pytania:

1) Jakie max temp zasilania dopuszczacie na swoich PC i przy jakich temp w pomieszczeniu oraz na zewnatrz?
Ja np chciał bym osiagnąć około 22 stopnie przy 0 na zewnatrz i wyglada na to, ze zasilanie max 31 stoni nie wyrabia.
Inna sprawa, ze dziwnie wyszło iż pompa pracowała w nocy - pomiedzy 22 a 6 tylko 4.5h (pompa 8kW/4=2 i dalej 9/2=4.5 - wg wzoru Liwko), co daje "niedopracę" ;) 3.5h.
Histereza 2.5

Liwko napisał, że chce ogrzać dom wodą 30 stopni przy mrozach, tylko brakuje mi własnie wiedy do jakich temp w domu i przy jakiej na zewnatrz.
Inna sprawa,z e jak patrze na to co sie dzieje u mnie teraz, to nie sądzę, zebym nawet używajac 35 stoni był w stanie wydolic przy mrozach na 22 wewnątrz.
Pytanie - sterujesz pogodówką, czy po prostu pompa włacza sie np o 22 i pracuje z tymi 30stopniami do rana?
Jezeli pogodówką, to czy mozesz podac jaki masz ustawioną krzywą?

2) Jaka histerezę macie ustawioną dla swoich pomp?

pzdr

Liwko
26-11-2010, 10:08
Niestety każdy model pompy ma inaczej. Inny sterownik i inne DZ i GZ, inną moc. Ogólnie większość parametrów jest inna bo i domy inne i w innych regionach.
Przede wszystkim musisz przy podłogówce nauczyć się cierpliwości. Zmieniasz jeden parametr i czekasz 2-3 dni. Ja czekam na mrozy bo dopiero wtedy podłogówka zaczyna pracować pełną parą. Dociepliłem tego lata jeszcze dach i muszę znowu powalczyć z podłogówką. U syna musiałem zakręcić całą jedną pętlę bo było za ciepło a teraz przykręcam łazienkę. Mam nadzieję do połowy grudnia mieć to wszystko poustawiane. Także cierpliwości z ustawieniami. Zmień jeden parametr i czekaj na efekty. Musisz sam nauczyć się tego.
Sprawdź na rozdzielaczu jaką masz temp na wejściu górnych pętli podłogówki.

kurm28
26-11-2010, 10:50
Rozumiem, że kazdy układ jest inny, ale myślałem, ze majac takie dane, o które pytam to miał bym jakąs bazę.

Trochę martwi mnie to, ze jak piszesz masz zamiar w mrozach grzać 30 stopniami w podłodze, a u mnie przy temp w okolicy 0, już temp po nocy w zasadzie sie nie podnosi przy max 31.
(Powiedzmy, zę na górze to mogę jakoś zrozumiec, ale na dole powinna podskoczyć).
Dzisiaj druga noc i dalej temp sie nie podniosła po nocy - temp max 31 - histereza 2.5 - sterowanie pogodowe - a w salonie 21.3.

Wiem, wiem - cierpliowść.... ;)


a do jakiej temp w pokojach grzejesz?

pzdr
k

Liwko
26-11-2010, 10:59
Na dole w salonie mam w okolicach 21,5 + -0,5, w sypialniach 20-20,5 a w łazienkach na razie mam za ciepło. Nie wiem dokładnie ile ale za ciepło więc dzisiaj po pierwszej mroźnej nocy nieco przykręciłem i zobaczymy czy starczy.

kurm28
26-11-2010, 12:30
dzieki. to już mi daje jakiś obraz.

pzdr
(cierpliwy) k ;)

rzufik1
26-11-2010, 12:31
no ja też sie pobawie:)

rwxw
26-11-2010, 19:24
1) Jakie max temp zasilania dopuszczacie na swoich PC i przy jakich temp w pomieszczeniu oraz na zewnatrz?
Ja mam ustawione temperatury takie: "ile fabryka dała" ;-) i nie przejmuję się do ilu pc dociągnie. Tzn. gdy termostat pokojowy włącza pompę, to grzeje ona non-stop dopóki termostat jej nie wyłaczy. Na termostacie ustawiłem 22 stopnie w taniej taryfie i 20.5 w drogiej. PC grzeje na maxa, lecz 8kW nie jest w stanie wyciągnąć u mnie wysokich temperatur. Jak zajrzysz do historii wątku to znajdziesz z ubiegłego roku wykresy temperatur które zamieściłem. Przedstawiają one temperaturę zasilania, powrotu, dz z kilku dni pracy pc zimą. u mnie zasilanie nie przekracza 35 stopni.

kurm28
27-11-2010, 15:41
Ja mam ustawione temperatury takie: "ile fabryka dała" ;-) i nie przejmuję się do ilu pc dociągnie. Tzn. gdy termostat pokojowy włącza pompę, to grzeje ona non-stop dopóki termostat jej nie wyłaczy. Na termostacie ustawiłem 22 stopnie w taniej taryfie i 20.5 w drogiej. PC grzeje na maxa, lecz 8kW nie jest w stanie wyciągnąć u mnie wysokich temperatur. Jak zajrzysz do historii wątku to znajdziesz z ubiegłego roku wykresy temperatur które zamieściłem. Przedstawiają one temperaturę zasilania, powrotu, dz z kilku dni pracy pc zimą. u mnie zasilanie nie przekracza 35 stopni.

dzieki za info.

u mnie wygląda na to, że też się zakończy w okolicach 35 stopni.
na razie ustawione mam max 31 i temp w domu po nocy nie wyszła wyżej niż 21.5 na dole i nie całe 20 na górze (w zimniejszych pokojach).
w efekcie około godz 14.30, po 8 godzinach bez grzania, temp spadła do około 20 stopni (podniosła około 16, po tym jak pompa pracowała od 13 do 15.
na zewnątrz było w dzień jakieś -1,5.
muszę znaleźć temp zasilania, która podbije mi temp na dole do około 22 po nocy (raczej ponad niż poniżej) i wtedy do 15 sobie spadnie około 1 stopnia itd.... przynajmniej taki jest plan ;)
obecnie podniosłem na max 32 i zobaczymy rano ;)

... ależ emocje... :D:D:D:D:D:D

Grem
27-11-2010, 18:44
A może zacząć od drugiej strony. Ustaw na maxa i jak będzie za ciepło to zacznij obniżać. Teraz mają przyjść mrozy i jak będziesz podnosił co dwa dni o stopień to będziesz marzł do Nowego Roku. Szkoda zdrowia. Synoptycy straszą spadkiem temperatur nocą do -17. Lepiej mieć wtedy wygrzaną chałupę.

kurm28
27-11-2010, 22:38
To wydaje się mieć sens i też o tym myślałem, tyle, ze chciałem dac max 35 stopni (no bo ile max - 60?)
Cała zabawa polega na tym, że steruje tym pogodówka i po prostu muszę dobrać jakąś sensowną krzywą, żeby w razie spadku temp, PC sama zareagowała.
Zastanawiam się też o ile powinna wzrosnąć temp zasilania przy spadku na zewnątrz o np 1 stopień.

Z drugiej strony - co mnie dziwi trochę - wyszło mi ostatnio, ze pompa działała w ciągu 8h w nocy tylko 4.5h (pompa 8kW zużyła 9kWh)
Nie bardzo to rozumiem, bo wydawało mi sie, że jak histereza jest 2, to powinna chodzić prawie non stop....

Na razie dałem 32 i zobaczę co będzie rano.

pzdr
k

TypeR
28-11-2010, 17:48
cześć
rwxw dobrze podpowiada, jeżeli możesz to nie ograniczaj temp. grzania pompy, ustaw jaką chcesz temperaturę w domu i niech pc chodzi aż jej nie osiągnie. Przy okazji zobaczysz jakie temperatury idą w podłogę. Ja bym chyba olał pogodówkę, ma być w domu zadana temperatura niezależnie od tego co jest na dworze.
Również steruję pracą pompy termostatami pokojowymi i nie ustawiam na pc temperatur zasilania, daje tyle ile ma mocy, w praktyce nie przekracza 32-33 C, nie pamiętam jak było w zeszłym roku w największe mrozy, ale chyba więcej C nie osiągała (16-17 godzin pracy na dobę).
Idą mrozy więc na eksperymenty mało czasu, z drugiej strony czas na sprawdzenie cełego układu w granicznych warunkach.
Pozdrawiam - Daniel

sledz98
28-11-2010, 19:29
Ja również ustawiam temperaturę w pomieszczeniach a nie na zasilaniu. Z tego co obserwuję, to temp. zasilania nie przekracza 32 stopni, a powrót w tym przypadku jest około 27-28 stopni.

kurm28
28-11-2010, 19:34
Ha, no to widzę zupełnie odmienna koncepcja niż ta, którą znałem dotychczas.
Niestety nie bardzo wiem, jak mogę tak zrobić.
Otóż obecnie ustawiłem max temp na 35 stopni... i pompa grzeje na 35 stopni. jeżeli bym pozwolił 40, to by nagrzała na 40 - 50 to 50.
Nie wiem jak działają inne pompy (albo nie wiem, jak to zrobić w mojej), ale generalnie czy na ustawieniach pogodówki czy na ustawieniach "pompa włączona", woda będzie grzana do max dozwolonej.

W sumie chyba nie do końca znam zasadę działania mojego układu.
Może napisze kilka słów i ktoś mi cos podpowie.
Mam NATEO SMART+
W pokojach mam czujniki temp, które są podłączone do sterownika centralnego, ale on nie jest podłączony do pompy.
Wszystkie ustawienia odnośnie grzania robię na pompie, a sterownik słuzy do zadania temp w pomieszczeniach, ustawienie histerezy, ewentualnego zamknięcia pętli, jak temp zostanie osiągnięta.
Jak widać pompa nie dostaje informacji o temp w pokojach, wiec nie ma zależności pomiędzy tą temp a działaniem pompy.
Ergo - wszystkim steruje krzywa grzania (w trybie auto pogodówka i krzywa grzewcza z obniżeniami, histerezą, dozwoloną temp max itd i wtedy temp max zależy od temp na zewnątrz - średniej dobowej)), albo w trybie ON - wtedy ręczne ustawienie temp max i pompa chodzi w kółko grzejąc wodę do temp max dozwolonej i czekając aż spadnie o dozwoloną wartość wg histerezy.
Tutaj faktycznie steruje temp podłogi, bo jak woda się nie studzi, to pompa nie chodzi.
Tutaj chyba sporo zależy od dobrania odpowiedniej histerezy....
Innej opcji nie ma.

Generalnie im dalej w las tym ciemniej.
Nie wiem jak/w jaki sposób miał bym pozwolić grzać pompie tyle ile chce, a ona by się wyłączyła przy np 32 stopniach sama z siebie.

Chyba jestem na to za głupi :((

[post edytowałem, bo popisałem wcześniej głupoty nt połączenia pompy ze sterownikiem - połączenia takiego nie ma.]

p.s.
doczytałem na spokojnie - wynika z tego, że macie termostaty pokojowe, sterujące pompą.
moje czujniki dbają tylko o odłączenie zasilania pętli, jak pomieszczenie osiągnie zadaną temp.
czyli nie dam rady zrobić tak jak radzicie - trza kombinować z krzywą i max temp zasilania. ;)

aadamuss24
28-11-2010, 21:52
Czasami na pompach ustawia się temperatury powrotu i to moze mylić. U mnie przy minus 3 temp. na zasilaniu za mieszaczem 32 stopnie. Przy plus 5 było 29 stopni. pozdr adam

Liwko
29-11-2010, 05:49
Czasami na pompach ustawia się temperatury powrotu i to moze mylić. U mnie przy minus 3 temp. na zasilaniu za mieszaczem 32 stopnie. Przy plus 5 było 29 stopni. pozdr adam

Masz -3 stopnie na zasilaniu???

wit74
29-11-2010, 07:37
To wydaje się mieć sens i też o tym myślałem, tyle, ze chciałem dac max 35 stopni (no bo ile max - 60?)
Cała zabawa polega na tym, że steruje tym pogodówka i po prostu muszę dobrać jakąś sensowną krzywą, żeby w razie spadku temp, PC sama zareagowała.
Zastanawiam się też o ile powinna wzrosnąć temp zasilania przy spadku na zewnątrz o np 1 stopień.

Z drugiej strony - co mnie dziwi trochę - wyszło mi ostatnio, ze pompa działała w ciągu 8h w nocy tylko 4.5h (pompa 8kW zużyła 9kWh)
Nie bardzo to rozumiem, bo wydawało mi sie, że jak histereza jest 2, to powinna chodzić prawie non stop....

Na razie dałem 32 i zobaczę co będzie rano.

pzdr
k
Podnieś krzywą grzania.Widać,że nie wykorzystujesz max II taryfy w porze nocnej tym bardziej,że na zasileniu kończysz grzać na 31Ca to Cie nie satysfakcjonuje.
Każdy pewnie ma inaczej.Ja mam tak,że pomiędzy -3C a -15C na zew.( sam tak poustawiałem) temp powrotu sięga 30C.Przy dT=6C w GZ mam na zasileniu 36C. Tyle dziś osiągnąłem po 8godz grzania w nocy .Przy temp poniżej 0C na zew. mi nie wystarcza 31 na zasilaniu.Dlatego tak zrobiłem.Przy większych mrozach wychodzę oczywiście za II taryfę.
Mamy inne zapotrzebowanie i akumulacyjność budynków,wiec.......tego też nie przeniesiesz na swój przypadek

kurm28
29-11-2010, 08:36
@Liwko - chyba chodziło p -3 stopnie na zewnatrz. ;)
wit74 - no własnie chyba się troszke wpędziłem w pułapke bardzo niskiej temp.
Wczoraj ustawiłem na noc (tzn z sob na niedz) temp na zasilanie 35 stopni i dosyć to zdało egzamin - rano było wyraxnie przyjemniej i tem byy na akceptowalnych poziomach.
Wczoraj wieczorem z kolei - po lekturze Waszych wpisów - ustawiłem krzywa tak, że przy około 0 na dworze mam temp max 33 stopnie, ale wzrasta ona liniowo do max 40 stopni, jezeli temp spadnie do tych -15 -17 (nie pamietam dokaldnie).
(Chociaż też zauważyłem, ze w pewnym momencie pompa uruchomiła się w I taryfie, ale mam nadzieję, że to tylko w związku z moim mieszaniem.)
Jak na razie - dzisiaj rano - temp tez była sympatyczna, mimo wiatru na dworze (bo mrozu wielkiego faktycznie nie było.
Teraz mam zamiar tego nie ruszać do końca tyg i faktycznie zobaczyć co sie bedzie działo.

Inna sprawa, ze skoro dając np 33 stopnie i osiągając załozoną temp w domu, przy pracy pompy w okolicach 4-5h to chyba nie jest źle.
Jak temp spadnie, to pompa bedzie sama więcej/dłuzej pracować... tak to przynajniej rozumiem.

(Inna sprawa też, ze jednak 21 stopni od podłogi, to zupełnie inne 21 stopni, nize ta sama temp z kaloryferów.)

Aha - i wielkie dzięki za Wasze rady.
Wiem, ze nie da się tego zastosować wprost, ale każda Wasza sugestia pokazuje jakiś nowy aspekt, który mogą odnieść do siebie.
To na prawde pomaga.

pzdr
k

jedno pytanie - co to jest dT (temperatura dolnego żródła?)
k

aadamuss24
29-11-2010, 10:17
dT różnica temperatur zasilania powrotu np. dolnego źródła
-3 na zewnątrz :) Dolne źródło u mnie jeszcze takie mocno świeże więć mam ok. 7-8/4--5 stopnia. Próbowałem grzać pompą ciepła podjazdy ale albo mam zapowietrzone albo temp. za niska aby cokolowiek podgrzać. pozdr adam

wit74
29-11-2010, 10:38
dT różnica temperatur zasilania powrotu np. dolnego źródła
-3 na zewnątrz :) Dolne źródło u mnie jeszcze takie mocno świeże więć mam ok. 7-8/4--5 stopnia. Próbowałem grzać pompą ciepła podjazdy ale albo mam zapowietrzone albo temp. za niska aby cokolowiek podgrzać. pozdr adam

Mam podobne temp w poziomym kolektorze 8,4C/5C w pierwszej godz grzania.Po kilku godzinach ciągłej pracy mam 7,1C/4 C.

kurm28
29-11-2010, 12:36
wczoraj przy starcie pompy miałem około 12 a na koniec pracy około 3...
ciekawe jak długo sie to utrzyma :)))))

rwxw
29-11-2010, 13:41
Otóż obecnie ustawiłem max temp na 35 stopni... i pompa grzeje na 35 stopni. jeżeli bym pozwolił 40, to by nagrzała na 40 - 50 to 50.
Nie wiem jak działają inne pompy (albo nie wiem, jak to zrobić w mojej), ale generalnie czy na ustawieniach pogodówki czy na ustawieniach "pompa włączona", woda będzie grzana do max dozwolonej.
Masz bardzo przewymiarowaną pompę albo same grzejniki albo się mylisz. Jeśli ustawisz pompę na 50 stopni, to mając dobrze dobraną podłogówkę pc nigdy takiej temperatury nie osiągnie. Jest to powodowane tym, że możliwości oddawania ciepła przez podłogówkę, grzejniki, czy cokolwiek innego rosną wraz ze wzrostem temperatury zasilania, a moc grzewcza pc jest ograniczona. W związku z tym układ osiągnie równowagę przy pewnej temperaturze i bardziej się nie nagrzeje. Żeby się dowiedzieć jaka u Ciebie jest temperatura równowagi, musisz sobie to sprawdzić eksperymentalnie ustawiając duży limit na pc (np. 40-50stopni) i obserwując przez 1 dzień co z tego wyniknie. U mnie równowaga ustalała się ubiegłej zimy sporo poniżej 40 stopni (wykresy gdzieś w wątku "spostrzeżenia").

kurm28
29-11-2010, 14:35
Skoro juz marnujesz na mnie swój czas ;) to postaram się to wykorzystać. :)
Odnośnie Twojego przypuszczenia - pewnie sie mylę.

w moim układzie mam:
- domek około 120m2 (piętro i poddasze)
- pompa 8kW (wiec chyba nie jest przewymiarowana)
- rurki układane co 10cm tam gdzie panele (czyli jakieś 60% powierzchni grzania) i co 15 tam gdzie kafle (no tutaj może być przewymiarowane, z tego co czytałem w innym wątku, chociaż tam tez zdania były rozbieżne).
- w dwóch łazienkach i w pralni mam dodatkowo - wpięte w obieg pętli - na początku - drabinki.
Nie wiem, czy to jest przewymiarowane, ale z dwojga złego wolę prze- niż niedowymiarowne. ;)

Samo grzanie - fakt, to co napisałem to moje przypuszczenia oparte o oto, ze gdy pozwoliłem pompie na max 35 stopni, to nagrzała 35 stopni. Więcej nie próbowałem, ale to wynika z samego założenia, które poczyniłem - czyli że PC grzeje na tyle na ile sie jej pozwoli.
Rozumiem, ze to co piszesz stosuje sie, kiedy nie działa ogrzewanie pogodowe (nie, żebym sie upieral przy pogodówce - pytam tylko).
Rozumiem też, ze ten punkt równowagi będzie sie przesuwał wraz ze zmiana temp na zewnątrz, co jest związane z zapotrzebowaniem domu na ciepło.

Szczerze mówiąc musze to co piszesz poukładać sobie w głowie, bo na razie nie rozumiem tego mechanizmu (wiem, nie jest skomplikowany, ale nie rozumiem zasady).

piwopijca
29-11-2010, 15:46
Jakby Ci to powiedziec...
Moc pompy nie oznacza ze jest lub nie przewymiarowana.
Pompe dobiera sie do zapotrzebowania a nie powierzchni etc.
Moja pompa ma moc 5,9kW a mam powierzchnie ok. 215 m2 podlog t daje mi ok. 175 m2 pow. uzytkowej.
Czy przewymiarowalem pompe czy moze niedowymiarowalem?
Odpowiem Ci, zapotrzebowanie domu na cieplo wynosi obliczeniowo 3,4 kWh i dodajac cwu to powinienem miec pompe 4,5kw.
Ta nadwyzka przyda sie gdy sprawnosc urzadzenia spadnie ale nie bylo to celowe dzialanie, nie znalazlem mniejszych pomp na rynku z w miare stabilnym DZ -nie chcialem powietrznej ani bezposredniego odparowania a i woda-woda odpadala.

@kurm28
Co do Twojego dochodzenia do optymalizacji to chyba zaczynasz rozumiec...
Zrob dla testu tak jak poal Ci rwxw i zobaczysz do jakiej temperatury dobije Twoja pompa.
Jesli uzyskasz wysokie temp. to bedziesz wiedzial ze cos jest nie tak.
Wg mnie masz bardzo gesto petle ulozone, ale Twoj biznes. Najwazniejszy jest komfort.

Pzdr.

rwxw
29-11-2010, 16:34
Rozumiem, ze to co piszesz stosuje sie, kiedy nie działa ogrzewanie pogodowe (nie, żebym sie upieral przy pogodówce - pytam tylko).
Rozumiem też, ze ten punkt równowagi będzie sie przesuwał wraz ze zmiana temp na zewnątrz, co jest związane z zapotrzebowaniem domu na ciepło.
Większośc ludzi ma doświadczenie z innymi źródłami ciepła i stąd trochę inne podejście. Kocioł węglowy czy gazowy ma dużą moc, często np. 24kW. PC ma małą moc - Twoje 8kW (też tyle mam) to tylko 3-4 suszarki do włosów, więc ogrzewanie całego domu działa powoli, ale to w zupełności wystarcza. U Ciebie jest 120m podłogówki i na moje oko przy 8kW pompie nie powinno Ci się udać zagrzać wody do więcej niż czterdzieścikilka stopni. Przy tej temperaturze wody podłogówka z łatwością te 8kW odda i stan się ustabilizuje. Będzie wtedy grzała z mocą 8kW i więcej ciepła nie zakumuluje. Do tego punktu równowagi będzie akumulowała ciepło, a grzała z mniejszą mocą. Punkt równowagi nie będzie się za bardzo przesuwał wraz ze zmiana temperatury na zewnątrz, tylko będzie mniej więcej stały jeśli będziesz utrzymywał w miarę stałą temperaturę w pomieszczeniach, bo podłogówkę masz w domu i ona oddaje ciepło do pomieszczenia. Jako, że ma dużą powierzchnię, to oddaje ciepło dobrze. Gdybyś zakręcił połowę pętli, to ten punkt równowagi by się przesunął w górę. Spróbuj świeczką zagotować kapsel z wodą. Pewnie się uda. Jednak z garnkiem się nie uda, bo moc świeczki będzie za mała, w porównaniu do strat ciepła podgrzewanego garnka. Osiągniesz podgrzanie wody o kilka/naście stopni i koniec. Wracając do ogrzewania, grzejniki są dużo mniejsze niż podłoga, oddają ciepło dużo gorzej i w związku z tym te 8kW by starczyło do podgrzania ich do większej temperatury. Pisząc odwrotnie, żeby grzejniki grzały z mocą 8kW (bo np. tak trzeba grzać, gdy przyjdą mrozy) trzeba by je podgrzać do wyższej temperatury, co przy pc się nie opłaca. Tak to mniej więcej działa.
Co do Twojego wymiarowania to masz super i masz rację, że lepiej dać trochę więcej rurek niż za mało. Koszt żaden a efekt pozytywny.

kurm28
30-11-2010, 08:52
Witajcie

W kwestii temp to stan obecnie jest taki, ze przy minus 8 na dworze (a pewnie w nocy było minus więcej), pompa zużyła 15 kWh, czyli chodziła ponad 7h.
Przez cały miniony dzień (tzn od 7 rano wczoraj do 7 rano dzisiaj) zużyła z kolei 21 kWh.
Wynika z tego, ze wskoczyła w I taryfę i zużyła w niej jakieś 3kWh.
Temp w domu na dole po nocy około 22 stopnie i to jest super.
(Optymistyczne jest to, ze DZ mam wciąż około 12 stopni na początku pracy. :) )
Na górze jakoś nie może wybić sie ponad magiczne 20.5 - 21... ale na to chyba jest wytłumaczenie.
Otóż wczoraj okazało się, ze dach mam tak "szczelny", ze koło komina i koło okna włazowego, oraz w jeszcze jednym miejscu nawiało mi śniegu na poddasze. :)
Mało tego - ściana szczytowa, która niby jest ocieplona styropianem, tez w jakiś sposób przepuszcza wiatr - jak się do niej zbliżyłem, to czułem podmuchy wiatru.
Dzisiaj zapowiada się akcja styropian i ocieplanie szczytów.

Wracając do tematu ustawień
Wciąż nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego pompa miała by nie grzać wody do temp zadanej, tylko zatrzymać sie w punkcie równowagi.
To co rozumiem, to:
Ustawiam krzywą tak, ze np przy -10 na dworze, grzeje wodę do 35 stopni z histerezą np 2 i obniżeniem w godzinach wysokiej taryfy o kolejne 8 stopni.
Więc jak temp na zewnątrz dojdzie do -10, to w czasie II taryfy pompa nagrzeje wodę do 35 stopni, wpompuje w podłogę, jak spadnie o 2 stopnie, to znowu podgrzeje do 35 itd. W czasie I taryfy będzie działać w niższych temp z tą samą zasadą.

(Przy okazji - bo nie udało mi się uzyskać odpowiedzi - jaka histerezę zadajecie na swoich PC?)

Ponieważ pompa nie sprawdza, czy temp w pomieszczeniach została osiągnięta, nie ma powodu, żeby grzała mniej.
Jedynie co jestem w stanie sobie wyobrazić, to fakt, że jak już sie podłoga nagrzeje do swojego max, to spadek temp wody na powrocie będzie mniejszy i przez to pompa będzie chodziła rzadziej.
Przecież nie chodzi o moc PC, bo te 8kW może teoretycznie nagrzać wodę nawet do 60 stopni.....
Również nie bardzo wiem jak odnieść to wszystko do tego, co pisał Liwko - tzn, ze 35 stopni to bardzo dużo, kiedy w Waszych postach to całkiem akceptowalna temp.

Co do mocy PC i układu rurek - przyznaję, że rurki nie były liczone tylko kładzione wg ogólnej zasady znalezionej w necie, ale jedyne czego bym sie bał to tego, żeby nie było ich za malo. Jak jest więcej niż potrzeba, to spoko. Nie zmarnuje sie. ;)
Pompa z kolei była dobierana wg ogólnego przelicznika i rady przedstawiciela producenta, więc pewnie nie jest dobrana w punkt, ale pewnie tez nie za mała.
Jeżeli jeszcze wyjdzie, ze ma zapas mocy to tez pięknie. :)

pzdr
k

p.s.
wiem, ze wystawiam Wasza cierpliwość a ciężką próbę, ale chcę/musze to zrozumieć bo chociaż teraz wydaje się, ze zarówno koszty jak i temperatury sa akceptowalne, to przecież znając system można go zoptymalizować i jeszcze więcej zaoszczędzić. :))

k

Liwko
30-11-2010, 09:07
Również nie bardzo wiem jak odnieść to wszystko do tego, co pisał Liwko - tzn, ze 35 stopni to bardzo dużo, kiedy w Waszych postach to całkiem akceptowalna temp.
U mnie wystarcza 32 ale jak zrobiłem niżej krzywą już nie było fajnie. Czekałem na mrozy bo tylko wtedy można dobrze odczuć różnicę w pracy podłogówki.

piwopijca
30-11-2010, 09:30
@kurm28
Mozesz powiedziec po co Ci ten zapas mocy?
Uzywajac caly rok PCi moze okazac sie ze nie oplaca sie utrzymywac wyzszej mocy nie wykorzystujac jej nigdy.
Pamietaj ze koszt uzyskania 8kW jest wyzszy niz koszt uzyskania np. 6kW a placisz caly rok.
PCi 6kW potrzebuje ok. 1,4kWh a pompa 8kW potrzebuje juz ok. 1,9kWh -roznica 0,5kWh przez caly czas uzytkowania PCi.

Pzdr.

Liwko
30-11-2010, 09:47
No jest to akurat w tym przypadku około 300zł rocznie, choć nie zupełnie. Pompa 6kW przy coraz niższych temp. będzie się częściej włączać aż osiągnie swoje max załóżmy przy -20. W tym czasie pompa 8kW będzie pracowała jeszcze z dość znacznymi przerwami a przecież większość tych kWh idzie nam przy mrozach więc wynik się dość mocno spłaszczy. Ile dokładnie? Nie wiem. Do tego dojdzie jeszcze dogrzanie ewentualnych braków ciepła przy dużych mrozach i nawet te 10-15 dni pociągnie trochę po kieszeni. Zeszłej zimy akurat mi się przydał ten zapas a jak będzie w kolejnych kto wie...

kurm28
30-11-2010, 10:20
@Liwko - aha, czyli te 35 to było dużo na tamte temperatury? Bo ja zrozumiałem to tak, ze 30 stopni zasilania masz w czasie zimy i tym grzejesz. :D

@piwopijca - ojej nie zadawaj mi takich pytań (całe szczęście wkroczył Liwko ;) ).
Z tego co ja rozumiem, to PC użyje tyle mocy, ile będzie potrzeba, więc jej zapas najwyżej nie będzie wykorzystany.
Być może przepłaciłem przy zakupie (tak jak pisałem, nie robiłem tego aż tak świadomie, bo nie liczyłem dokładnie zapotrzebowania), ale jestem spokojniejszy mając zapas mocy. Inna sprawa, ze nigdy nie myślałem, ze mając 8kW mogę mieć za dużo. :D
Jak pewnie zauważyłeś, nie jestem strasznym specjalistą w tym temacie. ;) :D

pzdr
k

piwopijca
30-11-2010, 10:30
Jesli obydwie pompy maja grzac na zasilaniu do 35*C i zapotrzebowanie domu jest na poziomie np. 4 kWh?
Wielkosc PCi zalezec bedzie tylko od zapotrzebowania domu na cieplo.
Nie krytykuje wielkosci PCI, dobierane powinny byc do zapotrzebowania a nie jak to nieraz bywa do powierzchni domu czy jeszcze czegos innego.
Jesli zapotrzebowanie domu wynosi np. 5-6 kWh to PCi 8kW jest poprawnie dobrana, przeciez zazwyczaj dolicza sie "cos" na cwu.
Zaznaczam, zeby nie byc hura-optymista w powiekszaniu mocy bez uzasadnienia np. obliczeniami/zapotrzebowaniem domu.
Ciezko jest dostac pompe idealnie pasujaca do potrzeb, sa jakies "skokowe" roznice w mocach i z nich wybieramy odpowiednia.
Przykladem moge byc ja, obliczeniowo wyszlo mi ze potrzebuje urzadzenie grzewcze na potrzeby co o mocy 3,6 kW, a ze najmniejsza pompa byla 5,9 kW to taka wzialem -doliczajac 1,0kW na cwu wychodzilo mi 4,6 kW mocy urzadzenia.

Pzdr.

Liwko
30-11-2010, 10:42
To wszystko prawda. Jednak załóżmy takich kilka przypadków. Pompa niedowymiarowana 50%, pompa idealna, i pompa przewymiarowana 50% (oczywiście nikt nie będzie niedowymiarowywał czy prze aż 50% ale to tak dla przykładu. Wiadomo że najlepiej jest mieć pompę idealnie dobraną do zapotrzebowania ale oprócz tego jest jeszcze nieprzewidywalny klimat. I tutaj pewien zapas jednak bym sobie zostawił. 10-15% nie będzie żadnym problemem. Zeszła zima wcale nie musi być wyjątkiem od reguły. Obym się mylił.

kurm28
30-11-2010, 11:17
Pytanie - jest jakis sposób, żeby policzyć zapotrzebowanie energetyczne domu samemu, przez laika? Chociaz w przybliżeniu....
Oczywiście teraz to juz po ptakach, ale tak z ciekawości bym chciał sprawdzic.
Jakis program albo coś...?

pzdr
k

Liwko
30-11-2010, 11:22
http://www.sankom.pl/s,audytor-ozc-swiadectwa-energetyczne-zuzycie-energii-13790,4.htm
Nie jest to takie łatwe ale spróbuj.

piwopijca
30-11-2010, 11:32
To wszystko prawda. Jednak załóżmy takich kilka przypadków. Pompa niedowymiarowana 50%, pompa idealna, i pompa przewymiarowana 50% (oczywiście nikt nie będzie niedowymiarowywał czy prze aż 50% ale to tak dla przykładu. Wiadomo że najlepiej jest mieć pompę idealnie dobraną do zapotrzebowania ale oprócz tego jest jeszcze nieprzewidywalny klimat. I tutaj pewien zapas jednak bym sobie zostawił. 10-15% nie będzie żadnym problemem. Zeszła zima wcale nie musi być wyjątkiem od reguły. Obym się mylił.

No wlasnie, 10-15% to mozna uznac za lad obliczen jsli sie je samemu robilo i np. uwzglednilo lub nie jakies dodatkowe mostki etc.
Wroce do mojego przykladu, jaki sens bylby przy zakupie PCi 8kW?

@kurm28
Mozesz sie rozczarowac tym programem :)
Nie a sie "jednym" kliknieciem policzyc, trzeba sporo czasu poswiecic na obliczenia

Pzdr.

kurm28
30-11-2010, 12:37
OK, dzieki!

He - oglądnąłem tę stronę i po tym co tam zobaczyłem oswieciło mnie, że przecież mam zrobiony certyfikat energetyczny.
Tam chyba powinno byc napisane jakie zapotrzebowanie ma mój budynek - przynajmniej teoretcznie. :)).
Jakos nigdy nie przyszło mi do głowy dokładniej go ogladnąć. :)

rwxw
30-11-2010, 13:01
Pamietaj ze koszt uzyskania 8kW jest wyzszy niz koszt uzyskania np. 6kW a placisz caly rok. PCi 6kW potrzebuje ok. 1,4kWh a pompa 8kW potrzebuje juz ok. 1,9kWh -roznica 0,5kWh przez caly czas uzytkowania PCi.
Niezupełnie. Pc 8kW będzie pracowała krócej i sumarycznie w ciągu doby pobierze prawie tyle samo prądu, bo sprawność działania ma na bardzo podobnym poziomie. Jako, że będzie krócej pracować, to tym samym mniej prądu zużyje w drogiej taryfie i w rozliczeniu rocznym wyjdzie taniej. Mamy też większe bezpieczeństwo związane z tym, że zimą nie braknie nam mocy i nie będzie za zimno - w końcu pc są w większości wybierane na oko, a obliczenia zapotrzebowania ciepła mogą się rozminąć z rzeczywistością poprzez kiepską dokładność wykonawców. Stąd lekkie przewymiarowanie nie jest złe, o ile nie kosztowało za dużo.

Liwko
30-11-2010, 13:13
Niezupełnie. Pc 8kW będzie pracowała krócej i sumarycznie w ciągu doby pobierze prawie tyle samo prądu, bo sprawność działania ma na bardzo podobnym poziomie. Jako, że będzie krócej pracować, to tym samym mniej prądu zużyje w drogiej taryfie i w rozliczeniu rocznym wyjdzie taniej. Mamy też większe bezpieczeństwo związane z tym, że zimą nie braknie nam mocy i nie będzie za zimno - w końcu pc są w większości wybierane na oko, a obliczenia zapotrzebowania ciepła mogą się rozminąć z rzeczywistością poprzez kiepską dokładność wykonawców. Stąd lekkie przewymiarowanie nie jest złe, o ile nie kosztowało za dużo.

Ja się akurat z tym zgadzam ale jest też szkoła aby pompy lekko niedowymiarowywać i grzac w razie czego grzałkami albo kominkiem, było o tym dużo kilka lat temu. A jaka jest prawda? Przecież każda zima jest inna i co roku zużyjemy inaczej tej energii
Prawdę mówiąc sam przypadkowo mam pompę za dużej mocy ale po ostatniej zimie widzę więcej plusów takiego rozwiązania.

rwxw
30-11-2010, 14:26
ale jest też szkoła aby pompy lekko niedowymiarowywać i grzac w razie czego grzałkami albo kominkiem, było o tym dużo kilka lat temu. A jaka jest prawda?
Masz rację. Szkołę tą pewnie wymyślili ci co drogo drogo sprzedają swoje rozwiązania. Gdybym miał zapłacić 20kzł za dodatkowe 2kW, to pewnie bym był zwolennikiem takiej szkoły ;-) Jeśli zapłacę np. 2kzł, to nie muszę się nią przejmować, więc prawda jest kwestią ceny...

Liwko
30-11-2010, 14:31
Masz rację. Szkołę tą pewnie wymyślili ci co drogo drogo sprzedają swoje rozwiązania. Gdybym miał zapłacić 20kzł za dodatkowe 2kW, to pewnie bym był zwolennikiem takiej szkoły ;-) Jeśli zapłacę np. 2kzł, to nie muszę się nią przejmować, więc prawda jest kwestią ceny...

Czyli tzw cwaniaczki:)
Co na to HenoK? On też twierdzi że oni mają rację.

aadamuss24
30-11-2010, 15:46
rwxw, zgadza się, wszystko kwestia ceny. Przy kotłach gazowych nikt nie dyskutuje czy dwa kilowaty więcej czy mniej bo różnica w cenie żadna. Przy pompach to już jest konkretna kwota a jeśli weźmiemy jeszcze dodatkowe metry DZ to już każdy wybiera opcję tańszą decydując się na dogrzewanie inaczej. Przewymiarowana pompa to również krótsze czasy pracy samej pompy i pomp obiegowych. Przy takich małych mocach trudno mówic o ile się przewymiaruje. Problemy się pojawiają przy dłuższych mrozach. O kiepskiej cwu nie wspomnę bo mi się grzbiet marszczy na wspomnienie :( pozdr adam

Liwko
30-11-2010, 15:57
W moim przypadku miedzy 7 a 8kW różnica w cenie by wyszła około 500zł. Do tego DZ przy odwiertach 20m około 1700 więc razem 2200. Dużo? Mało? Raczej mało jak chce się mieć święty spokój przy dużych mrozach.

piwopijca
30-11-2010, 17:07
Chyba nie do konca tak jest.
Pompa np. 6kW-owa tez szybko ogrzeje wode w co do temp. np. 35*C i teraz tylko kwestia jak szybko podlogowka ogrzeje dom.

Oczywiscie to zalezy od tego ile tej wody w co mamy - jakie jest zapotrzebowanie na cieplo dla naszego domu.
Wiaze sie to z rozstawem rurek w instalacji a to z kolei z iloscia wody w ukladzie co itd.
Moze sie myle, ale jesli wody jest mniej -uklad mniejszy/krotszy to mala pompa szybciej zagrzeje ja i w miare sensownym okresie ogrzeje dom.
Coz nam da przewymiarowana pompa jesli instalacje mamy na zapotrzebowanie dajmy na to 5kWh a pompe na 8kW.
Znowu wracamy do punktu wyjscia, nalezalo przewymiarowac instalacje kompleksowo -cala, GZ i DZ i pompe.
Jesli dla kogos to nie byly znaczne kwoty to pewnie da sie z tym zyc :)
Rozpatrujemy jakby co model domu z temp. zasilania 35*C -bo taka jest dla wiekszosci pomp efektywna (uzyskamy cop min. 4.0)
W domach gdzie temp. zasilania sa wyzsze moze to wygladac juz inaczej, zreszta kazdy dom jest inny i pewnie najlepiej rozpatrywac je indywidualnie.

Pzdr.

kurm28
30-11-2010, 19:44
Fajnie sie czyta... ale znowu sie wtrącę i poproszę o radę. Macie doświadczenie, to na pewno cos sensownego poradzicie.
Dzisiaj wieczorem temp spadła do -8.
Wg krzywej grzania - przy obniżeniu o 8 stopni (w godz 1 taryfy), pompa wyliczyła, ze powinna zasilać układ temp 29.5 stopnia.
W efekcie pompa grzeje wodę do 32.5 (bo histereza jest 3) i w ciągu kilku minut spada do 26.5.. i znowu grzeje.. i znowu spada...
No nie powiem, że mi się ta praca w 1 taryfie specjalnie podoba.

W związku z tym proszę już nie o wyjaśnienia jak to działa (bo jak na razie albo mój ciasny rozumek nie jest w stanie tego ogarnąć albo brakuje mi jakiejś - dla Was oczywistej - informacji) tylko o radę, jak ustawili byście taki układ gdyby był u Was tak, zeby jednak pracował raczej tylko w II taryfie.
No po prostu - jest pompa i jak zacząć...?

Na razie zwiększyłem histerezę do 10 stopni i zmieniłem nachylenie krzywej, przez co wymagana obecnie temp to 25 stopni.
mam nadzieję, zę podłoga ma coś w tych okolicach i nie będzie tak tej temp masakrować.
inna sprawa, że mam jedno pomieszczenie - pralnie - gdzie temperatura utrzymuje się na magicznym poziomie 18 stopni i pewnie tam sporo temp woda traci.
Wspomóżcie prosze trochę radami praktycznymi.

rwxw
30-11-2010, 20:46
jak ustawili byście taki układ gdyby był u Was tak, zeby jednak pracował raczej tylko w II taryfie.
Jeśli nie masz sterownika pokojowego to ustaw na sterowniku głównym w drogiej taryfie żądaną niższą temperaturę, np. 18 stopni, a w taniej np. 22 stopnie. W Twoim sterowniku może się to nazywać podbicie krzywej, wtedy w taniej ustaw np. +5. Biorąc pod uwagę bezwładność podłogówki będziesz miał koło 20 stopni przez cały czas. Poeksperymentuj z wartościami, bo te co podałem są na oko a musisz znaleźć kompromis między komfortem a oszczędnością. Histereza 3 stopnie to było zdecydowanie za mało, teraz masz ok.

aadamuss24
30-11-2010, 21:05
A może ustawić jak najwyżej w taniej taryfie, wyłączyć zupełnie w drogiej i zobaczyć jak się będą zachowywały temp. w domu ? pozdr adam

Elstir
30-11-2010, 21:44
A może ustawić jak najwyżej w taniej taryfie, wyłączyć zupełnie w drogiej i zobaczyć jak się będą zachowywały temp. w domu ? pozdr adam

jak jest -20'C teraz to ciężko będzie znaleść kogoś kto tak przewymiarował instalacje, że da radę w taniej taryfie

piwopijca
01-12-2010, 06:44
Dodatkowo przestaje to byc komfortowe -zbyt wysokie temperatury w nocnych godzinach. Wiadomo ze spi sie najlepiej w chlodniejszym pomieszczeniu np. 18-19*C

Pzdr.

wit74
01-12-2010, 07:24
Wspomóżcie prosze trochę radami praktycznymi.

By było optymalnie czyli i ciepło i ekonomicznie to bez własnych prób nie da rady.Spróbuj max wykorzystać II taryfę.Czyli krzywa grzewacza wyżej - nie bój się tych 35C na zasilaniu tym bardziej,że przy większych mrozach będziesz wolniej tyle osiągał.Poza tym raczej I taryfa jest nie do ominięcia. Nie wiem jakie masz godz taniej taryfy.
Ja np: mam II taryfę od 22:00-6:00, ale teraz grzanie mam ustawione juz od 21:00.PCi w tej pierwszej godzinie pracy osiąga znacznie niższą temp niż gdybym ustawił od 22:00 do 7:00 i powinna mieć lepszy COP przynajmnej w czasie trwania I taryfy .Jednak u mnie PCi pracuje ostatnio non stop w II taryfie - dlatego to rozwiązanie stosuje.
Podobnie robię z popołudniowym przedziałem 13:00-15:00 , podbicie mam już od 12:00. To może marne oszczędności,ale czasem optimum leży blisko tego co aktualnie mamy.....

rzufik1
01-12-2010, 08:01
A mnie ciągle nurtuje w jaki sposób liczycie ilośc kWh dla pompy... przeglądam dokumentacje i z niej mi wynika iż dla temperatury 7/35 pobór mocy to 2.51kW ale dla 0/35 to już 3,55 kW idąc dalej -10/35 to 4.24kW ; -15/35 4.77kW i ciagle do tej temperatury wydajność grzania to 11.2 kW gdzie przy tej temperaturze ma być COP 2.35
Więc skoro w ciągu godziny pompa pobrałą 4.8kWh przy temperaturze zewnętrznej -18 ( ewentualnie kłamie czujnik) to mam się martwić ?
Póki co idzie ciągle tylko tania taryfa.

kurm28
01-12-2010, 08:08
Bardzo dziekuję za te praktyczne rady.
Dzisiaj po powrocie pozmieniam swoje ustawienia zgodnie z tym co piszecie i zobaczymy.
Troszkę źle napisałem w swoim opisie o histerezie - mam wciąż 3.
10 stopni to ustawiłem obnizenie w I taryfie - bo więcej sie nie da.
W związku z tym w I taryfie wymagana temp wynosiła 25.5 stopnia, co chyba jakos odpowiada obecnej tem podłogi i temp zasilania nie spada tak gwałtownie, przez co pompa sie tak bardzo nie załacza.

Myślałem też, zeby faktycznie na godziny I taryfy zupełnie wyłaczyc grzanie... ale mam w domu babcie z mniejszym dzieckiem i chyba aż tak daleko nie pójde.
Puki co zuzycie dzienne nie jest az tak strasznie duże - około 15 kWh, z czego pewnie z 75% w II taryfie, wiec ograniczę drastyczne posunięcia do minimum.... no i jeszcze jest kominek, w którym babcia chce palić, ale na razie nie ma zielonego światła. :))

Jeszcze raz serdecznie dziekuje

pzdr
k

piwopijca
01-12-2010, 08:12
A mnie ciągle nurtuje w jaki sposób liczycie ilośc kWh dla pompy... przeglądam dokumentacje i z niej mi wynika iż dla temperatury 7/35 pobór mocy to 2.51kW ale dla 0/35 to już 3,55 kW idąc dalej -10/35 to 4.24kW ; -15/35 4.77kW i ciagle do tej temperatury wydajność grzania to 11.2 kW gdzie przy tej temperaturze ma być COP 2.35
Więc skoro w ciągu godziny pompa pobrałą 4.8kWh przy temperaturze zewnętrznej -18 ( ewentualnie kłamie czujnik) to mam się martwić ?
Póki co idzie ciągle tylko tania taryfa.

To sa dane dla DZ a nie dla temperatury zewnetrznej.
Rzadko temp. DZ spada ponizej -5*C na wejsciu do parownika chyba ze DZ jest zle wykonane / zaprojektowane.

Pzdr.

wit74
01-12-2010, 08:19
kurm28

15KWh /dobe to super wynik przy tych temp

kurm28
01-12-2010, 08:28
mówisz? no to sprzwdzę jeszcze raz dokładnie, bo moze cos podkolorowałem. :))))

aha - znalazłem mój certyfikat energetyczny.
Wg niego, moje zapotrzebowanie na energie:
- pierwotną - 89,6 kWh/(m2rok)
- końcową - 51.9 kWh/(m2rok).

Co z tego wynika?
Jak ma sie moja pompa 8kW i rurki co 10-15 cm?

pzdr
k

wit74
01-12-2010, 08:33
- pierwotną - 89,6 kWh/(m2rok)
- końcową - 51.9 kWh/(m2rok).

Co z tego wynika?
Jak ma sie moja pompa 8kW i rurki co 10-15 cm?

pzdr
k

Masz ciepły dom i mocną PCi do tego zapotrzebowania.Czyli II taryfa pozwoli uzyskać niskie koszt eksploatacyjne....byle tylko jeszcze utrzymać komfort w domu

kurm28
01-12-2010, 08:56
Czyli optymistycznie... przynajmniej w teorii. :D
Jeszcze tylko musze na wiosnę pouszczelniać dach, żeby wiatr po poddaszu nie smigał i żeby snieg w domu nie ladował.

Dzieki za interpretację.

pzdr
k

rzufik1
01-12-2010, 10:12
To sa dane dla DZ a nie dla temperatury zewnetrznej.
Rzadko temp. DZ spada ponizej -5*C na wejsciu do parownika chyba ze DZ jest zle wykonane / zaprojektowane.

Pzdr.

Hm jeśli chodzi o PowietrzeWoda to dolne żródło często jest poniżej minusa i to nie tylko minus 5.

Liwko
01-12-2010, 10:26
Hm jeśli chodzi o PowietrzeWoda to dolne żródło często jest poniżej minusa i to nie tylko minus 5.

Myślę że przy p-w oprócz tej temperatury jest jeszcze wilgotność powietrza którą to pompa wykorzystuje. Przy g-w takiej nie ma.

rzufik1
01-12-2010, 10:30
tak na drugiej stronie Liwko mnie troche postraszyl..ale wychodzi że jest OK. Przeglądajac dane techniczne dla mojej PW zgadza się to z poborem prądu.
Więc dla pomp PW ten przelicznik dzielimy moc prze 4 i mamy zużycie chyba nijak ma się do rzeczywistości.

piwopijca
01-12-2010, 10:32
Hm jeśli chodzi o PowietrzeWoda to dolne żródło często jest poniżej minusa i to nie tylko minus 5.

Ups..., nie bylo podane ze o P-W chodzi, a ja zalozylem ze o glikol-woda.

Pzdr.

Liwko
01-12-2010, 11:08
Więc dla pomp PW ten przelicznik dzielimy moc prze 4 i mamy zużycie chyba nijak ma się do rzeczywistości.
Aaaa... Też dałem się nieco zmylić;)

rzufik1
01-12-2010, 11:13
no... chłopaki.. wystraszyliscie mnie.... od drugiej strony tego tematu:)
z tym że był gdzies tam altermowiec i podawał jakies strasznie niskie pobory prądu.
u mnie mam się trzymac tabelki producenta..ale żeby dokładnie wyliczyć czas pracy muszę znac temperature..... wkazdy razie do minus 20 wiec że nie może pobrac więcej jak 5kWh:)

aadamuss24
02-12-2010, 11:24
Podniosłem trochę temp. na zasilaniu, teraz mam ok. 38 i zobaczę o ile to podniesie temp. w domu. DZ 6/3. W pomieszczeniach słabe 20 stopni. pozdra adam

kurm28
02-12-2010, 14:57
a zjakiej podniosłeś i jak grzejesz? (w jakich godzinach?)

aadamuss24
02-12-2010, 15:42
Podniosłem z 36 stopni ( zmiana na krzywej ) a grzeję non stop bez żadnego obniżenia. W obniżenia temp. pobawię się przy bardziej dodatnich temperaturach bo teraz obawiam się, że jakiekolwiek obniżenie temp. zakończyłoby się długim dogrzewaniem. Przy tych mrozach pompa pobiera ponad 30 kWh na dobę.
Ponawiam pytanie, czy wymiana pompy podłogówki na mocniejszą (40 na 60) coś może poprawić ? pozdr adam

piwopijca
02-12-2010, 16:36
Sluchaj a moze przeplywy masz zle ustawione, np. za duze?
Ja na gorze mialem temp. zasilania na rozdzielaczu 2*C nizsza niz na dole.
Zmniejszylem przeplyw na dole zeby wiecej ciepla poszlo na gore. Jesli nie pomoze to zrobie odwrotnie -pokombinuje.
Poki co temp. w domu jak PCi grzeje jest na poziomie 21*C.
Teraz wyszlo ile baboli robotnicy narobili, czlowiek nie jest w stanie wszystkiego dopilnowac -niestety.
Gwizdze mi z lukarny i pod drzwiami wejsciowymi - niezle straty ciepla tam sa.

Pzdr.

Liwko
02-12-2010, 16:42
Taaa... A ja odkryłem przy tym wczorajszym wietrze jeszcze mega mostek pod parapetem w kuchni. No i nieszczęsny okap chyba wymienię na pochłaniacz.

aadamuss24
02-12-2010, 19:44
Witam. Przepływów nie mam za dużych, przy tej małej pompie ledwo coś widać na rotametrach, raczej wszystko mocno przymknięte aby wszędzie grzało. Temp. góra-dół, dokładnie takie same. Wyraźnie widać, że jak pokrecę rotametrem to dane pomieszczenie jest cieplejsze lub chłodniejsze tylko zakres regulacji jest strasznie mały bo raczej polega na ograniczaniu. Niespodzianki się trafiają, oby jak najmniej. Przy temp. podniesionej do 38 stopni temp. w pomieszczeniu dalej taka sama. Do jutra idzie prawie na 40 i zobaczę czy coś będzie cieplej. Trochę zima mnie zaskoczyła bo miałem nadzieję, że jeszcze coś tam poizoluję dokładniej w garażu gdzie cała kotłownia jest zlokalizowana a tak przy okazji grzeje się garaż.
Czy okap vel pochłaniacz przy WM tak bardzo jest konieczny ? pozdr adam

kurm28
02-12-2010, 21:23
a nie za szybko spodziewasz sie efektów?
mówią/piszą, że to tak ze dwa dni trzeba odczekać, zanim coś będzie widać.
pewnie dwa dni to przesada, ale te kilka godzin to chyba trzeba...

z ciekawości - jaka masz histerezę?
już kilka razy pytałem tak ogólnie, ale jakoś nikt sie nie chce pochwalić.
ja obecnie mam 8, ale się zastanawiam, czy nie zmniejszyć na 6. to i tak więcej niż dotychczas, bo miałem 3. :D:D:D

Jastrząb
02-12-2010, 21:41
Czy okap vel pochłaniacz przy WM tak bardzo jest konieczny ? pozdr adam
Moim zdaniem tak.
To kwestia wydajnosci. U mnie WM (na caly dom) ma wydajnosc pewnie z 50% tego co "punktowy" okap nad jedna kuchnia.
WM nie wywieje Ci szybciutko wszystkich smrodow po "smazeniu ryby", o tym zapomnij. Owszem wymieni powietrze, ale to potrawa troche.
WM to nie klima z ktore potrafi tak wieac, ze glowe urywa. U mnie przynajmniej nie czuc nawiewu dopoki w jego poblize sie reki nie wyciagnie.

Przy czym ja nie mam wyciagu tylko pochlaniacz. Nie wywalam powietrza na zewnatrz.


marcin

Liwko
02-12-2010, 22:10
C
zy okap vel pochłaniacz przy WM tak bardzo jest konieczny ?
Jak coś gotujesz lub smażysz to okap lub pochłaniacz oprócz zapachu pochłania jeszcze tłuszcz. Łatwo to na nim zobaczyć. Nie chciał byś chyba tego mieć w kanałach wentylacji?

piwopijca
03-12-2010, 07:49
z ciekawości - jaka masz histerezę?
już kilka razy pytałem tak ogólnie, ale jakoś nikt sie nie chce pochwalić.
ja obecnie mam 8, ale się zastanawiam, czy nie zmniejszyć na 6. to i tak więcej niż dotychczas, bo miałem 3. :D:D:D

Ja mam ustawione na 7*C -jesli masz na mysli histereze pompy.

Pzdr.

aadamuss24
03-12-2010, 09:24
Witam. Sam za bardzo nie wiem o co chodzi bo temperaturę zasilania podłogówki mam już prawie 40 stopni a w domu temperatury się nie zmieniają :) Czyżby jednak akumulacyjność była na tyle duża, że raptem teraz dopiero dostarczam odpowiednią ilość ciepła ?
Pompę ciepła i cały osprzęt (bufor, zasobnik, mieszacz, pompy) mam w nieogrzewanym garażu podziemnym gdzie jest jednak trochę zimno. Może jednak tam ucieka mi trochę ciepła, co w sumie można uznać na plus bo w garażu dodatnio :)

piwopijca
03-12-2010, 09:30
Musisz sie "pobawic" zeby znalezc zloty srodek.
Ja ustawilem temp. max. zasilania na 44*C ale na to wchodza skladowe: temp. zasilania + histreaza + 2K = 44*C
gdzie:
temp. zasilania np. 35*C
histereza pompy - 7K
stala - 2K

Temp. powrotu nie ma znaczenia i ustawilem ja na 55*C -zebym nie mial problemow po grzaniu cwu -chwilowy skok temperatury

Pzdr.

kurm28
03-12-2010, 09:50
Tak, histereze pompy. Dla CO.
Ja dzisiaj zmieniłem na 6, bo miałem 8 i to chyba jednak było za dużo.

Pyt - co to jest 2K?

Ja np mam tak max 42 temp na zasilaniu (ale u mnie to chyba woda w jakimś buforze - nie patrzyłem ile na zasilaniu jest - i po dzisiejszej nocy chyba obniżę o 1) - histereza 6 - pochylenie krzywej 0.6 - przesunięcie 3.
Wszystkim steruje pogodówka.
Rotametry sa pootwierane na max i tutaj nie wiem, czy to jest OK. Myślałem, żeby przykręcić dół, to więcej pójdzie na górę, ale nie wiem czy to zadziała, bo góra i dół maja osobne pompki zasilania.

Jeszcze jedno pytanie - czy dobrze kombinuje, ze to jest tak, ze jak sie juz podłoga dobrze wygrzeje, to potem juz tak dużo ciepła nie przyjmuje i spada zużycie prądu?
(Ciągle staram się zrozumieć system...)

pzdr
k

piwopijca
03-12-2010, 10:13
... Wszystkim steruje porodówka. ...

Lekarz poloznik czy salowa? :)


Pzdr.

kurm28
03-12-2010, 10:18
Lekarz poloznik czy salowa? :)
Pzdr.

aaa zaraza, znowu mi zamieniło przy sprawdzaniu. :) :D:d

mynia_pynia
12-12-2010, 17:21
Podłącze się u was.
Ile max mogę puścić na podłogówkę?
Na podłodze w łazienkach mam gres (podłogówka + kaloryfer) jest cieplusio i milusio przy 30 st. na podłogówce i 47 st na kaloryferach, może to też zasługa niewielkich powierzchni tych pomieszczeń. Hol + kuchnia też na podłogówce, ale jest ułożony korek - mam stresa, że jak dam więcej niż 30-35 to się odklei ;) dodatkowo mam salon na kaloryferach wszystko to tworzy otwartą przestrzeń - nie za wysoką 2.80 m. i jest tam zimno. Na górze w pokojach są kaloryfery po jednym na pokój (pokoje powierzchni 14-22m2) i jest tam ciepło.

Może ja się cudów spodziewam, ale szlak mnie trafia jak po 1.5 dnia grzania temperatura na dole z 10 st. wyjściowych skacze do 19 st., a ja do życia i normalnego funkcjonowania potrzebuję około 22 st., oczywiście temperatura cały czas rośnie i pewnie po kolejnej dobie dobiła by do 22 st. no ale bez jaj.

Zastanawiam się ile mogę wrzucić na podłogówkę żeby dół się nagrzewał szybciej?

rwxw
12-12-2010, 18:52
Może ja się cudów spodziewam, ale szlak mnie trafia jak po 1.5 dnia grzania temperatura na dole z 10 st. wyjściowych skacze do 19 st.,
To i tak szybko Ci wzrasta. Pamiętam, że żeby u mnie z 10 zrobić 18 potrzebowałem tygodnia ;-)

aadamuss24
12-12-2010, 20:15
u mnie też maks stopień na dobę. Mynia pynia lepiej poczekać dobę i później stabilnie utrzymywać temperaturę. pozdr adam

mynia_pynia
13-12-2010, 06:48
Dzięki.
Już jestem spokojniejsza, myślałam że coś nie tak z dobraną instalacją.

Sławek...
02-01-2011, 16:48
(Ciągle staram się zrozumieć system...)

k

... i jak postępy w regulacji? zrozumiałeś już system? ;)

photos
03-08-2011, 13:02
To ja podbije nieco temat aby za daleko nie szukać tej zimy...Będzie to pierwszy sezon ogrzewania pompa ciepła i tez boje sie tych wszystkich ustawień