PDA

Zobacz pełną wersję : Drabinka w łazience przy pompie ciepła.



kurm28
11-10-2010, 10:44
Witam
Mam pytanie natury technicznej.
Wprawdzie dotyczy nie bezpośrednio PC, a bardziej instalacji, ale, jako że tutaj krzyżują sie drogi użytkowników, to spróbuje.

Otóż mam PC, ogrzewanie podłogowe i drabinki w łazienkach.
Pytanie brzmi tak - czy lepiej zamontować drabinkę na początku pętli (na zasilaniu) czy na powrocie.

(Sama kwestia posiadania drabinek nie jest dyskutowalna, więc nie to mnie nurtuje. Jedynie miejsce jej zamontowania w układzie.)

Później podzielę się swoimi przemyśleniami, ale na razie jestem ciekaw Państwa opinii i rad.

dziękuję

pzdr
k

Liwko
11-10-2010, 11:00
Drabinki zrób jako osobne pętle. Zawsze będziesz mógł nimi łatwo sterować. Ja przynajmniej tak zrobiłem i jest ok.

kurm28
11-10-2010, 11:16
No tak... ale juz za późno. Juz mieszkam. :))))

Liwko
11-10-2010, 11:28
No to zależy jaką temperaturę chcesz mieć na tych drabinkach. Czy 30oC czy 25. Jak masz w łazience za zimno to zrób na początku pętli i to przewymiarowaną a jeżeli chcesz tylko suszyć ręczniki to na końcu.

clarnet
11-10-2010, 11:43
Tak jak pisze Liwko - powinno być zawsze na osobnej pętli.
Jak już masz w szeregu (za pętlą czy przed) to drabinka MUSI być bez zaworu termostatycznego.

kurm28
11-10-2010, 12:10
Wiec tak:
1) zaworów nie ma. Tzn sa tylko takie ręczne - żadnej automatyki.
2) w zasadzie te drabinki to takie "wieszaki na ręczniki" i w założeniu nie miały dawac ciepła do łazienki (a przynajmniej nie jest to ich głwone zadanie).
3) Jak bedę budował następny dom, to zrobie na osobnych petlach. ;)))

Moje pytanie bierze się z tąd, że mam watpliwości natury logicznej (co wcale nie musi się przekłaać na fakty techniczne).

Otóż mam załozone drabinki na zasilaniu.
Zastanawiam sie czy nie jest tak, że woda, która przecież nie ma jakiejś wielkiej temperatury, nie gubi jeszcze na drabince kolejnych stopni i do podłogi nie wchodzi chłodniejsza niźli by byc mogła.
Przez to straty ciepła sa wieksze, niż gdyby najpierw oddała ciepło w beton, a póxniej reszte w drabinke.
Mam wrazenie, ze to ciepło z drabinki idzie "w komin" szybko, a gdyby zostało w podłodze, to by to wieksze efekty finalnie dało.

Nie wiem - być moze jest to tak mało znaczące, ze gra nie jest warta świeczki, ale z drugiej strony może warto odwrócic obieg i te pare stopni zyskać.

Sam nie wiem.....

pzdr
k

clarnet
11-10-2010, 12:18
I sam sobie odpowiedziałeś. Skoro drabinka to wieszak/suszarka, a nie główny grzejnik, to daj ją na powrocie.
A jak dotyczy to tego samego pomieszczenia - to nie ma to moim zdaniem znaczenia.

Liwko
11-10-2010, 12:19
Jeżeli chcesz je mieć jako suszarki na ręczniki to zrób tak jak napisałem czyli za pętlą. Oczywistą sprawą jest, że woda po opuszczeniu drabinki będzie kilka stopni chłodniejsza i słabiej wygrzeje podłogę. W takim przypadku jak opisałeś zdecydowanie zrób za.

Liwko
11-10-2010, 12:21
A jak dotyczy to tego samego pomieszczenia - to nie ma to moim zdaniem znaczenia.

No raczej jest znaczenie. Przecież podłogówka akumuluje ciepło a grzejnik już nie.

kurm28
11-10-2010, 12:55
No raczej jest znaczenie. Przecież podłogówka akumuluje ciepło a grzejnik już nie.

OOOOOO własnie o to mi chodzi!!
Na logike tez mi tak się wydawało, ale się nie znam i nie wiem czy mi się dobrze wydaje czy może to faktycznie jest bez znaczenia.
Tak mi tez powiedzial jeden instalator - "skoro obydwa sa w jednym pomieszczeniu, to bez znaczenia bo i tak ciepło oddaje do tego pomieszczenia".
No niby tak, ale jak Liwko zauważył (i jak mnie sie wydaje) - w podłoge zakumuluje i odda powoli, a z grzejnika pójdzie w komin.
Poza tym niska temp z małej powierzchni drabinki... no za wiele to to nie nagrzeje... chyba...

QQQQ
11-10-2010, 19:47
a ja zrobiłem tak :
- zrezygnowałem z grzejnika - kupionego w sklepie
- zrobiłem grzaną ścianę - położyłem rurki w ścianie :)

kurm28
11-10-2010, 20:18
a ja zrobiłem tak :
- zrezygnowałem z grzejnika - kupionego w sklepie
- zrobiłem grzaną ścianę - położyłem rurki w ścianie :)

aha... a jak wieszasz na tym ręczniki? ;) :D:D

redlum
11-10-2010, 22:12
pewnie ręczniki wiesza na jakiś wieszakach które są przymocowane do tej ściany.

PS a nie myślałeś o jakimś grzejniku drabince - z dogrzewaniem na prąd? Zawsze to i w lato ręczniki będą szybciej schły.

QQQQ
12-10-2010, 09:09
aha... a jak wieszasz na tym ręczniki? ;) :D:D

zamontuję 2 uchwtyty na ręczniki na tej ścianie :)
i jeszcze 2 na szlafroki i półkę na kapcie ;)

kurm28
12-10-2010, 09:19
no jest to jakies wyjście. :D ;)

ale zbaczamy z tematu.
dom stoi, kafelki połozone, drabinka wisi - mieszkam od czerwca.
nic z tym juz nie zrobię.
jedyne co mnie nurtuje, to to czy odwracać obieg czy nie.

wydaje się, ze w tej sutyacji nic nie stracę jak odwrócę, a moze zyskam trochę wiec chyba trzeba to zrobić.

pzdr
k

QQQQ
12-10-2010, 20:29
kurm28

sorki nie przeczytalem o co biega i że już mieszkasz, bo nie mialem tyle czasu i skupiłem sie na ostatnich postach -
- nie jestem fachowcem - ale jak do osuszania reczników - to na powrocie, chciaz pętla i tak da sygnał na pompę o sporym spadku temperatury - i dlatego napisałem o moim rozwiązaniu

TypeR
13-10-2010, 08:02
cześć,
ja mam na zasilaniu podłączone drabinki. Nie widzę jakiś problemów z dogrzaniem łazienek. Drabinki są małe (50-60 cm wysokości), tylko na podsuszenie ręczników. Pętle w łazienkach mam zrobione co 10 cm, temperatura zasilania od 28 do 32 C.
Pozdrawiam - Daniel

kurm28
13-10-2010, 09:11
Witam

Ja niestety jakis problem z tym mam, tylko nie wiem do końca z czego wynika.
PC ustawiona jest na automat - sterowany pogodówką.
(To pierwsze moje kroki w tym obszarze, więc chyba dlatego to jeszcze nie bangla tak jak powinno.)
Temp max dałem na razie na 30 stopni - histereza 3 - pochylenie krzywej na 0.5 i niestety jakoś łazienki, oraz wiatrołap nie bardzo chcą się nagrzać.
Chyba bede musial krzywa przesunąć o jednostkę i zobaczyć co będzie.

TypeR - ja się domyślam, że jak sie wygrzeje, to pewnie bedzie OK.
Zastanawia mnie tylko, czy straty na tej drabince nie są duże.
Moje maja 100cm wzrostu i jakoś 60 szerokości.
To troszke jest na oddanie ciepla...

pzdr
k

TypeR
13-10-2010, 23:01
Cześć,
być może u mnie problemu nie ma z tego powodu, że mam dwa oddzielnie sterowane obiegi, czyli osobno poddasze i osobno parter. Sterowanie pompą za pomocą sterowników pokojowych ustawione na 21,5 C. Są dwa sterowniki, na parterze i poddaszu. Jeżeli parter osiąga wcześniej tą temperaturę, zostaje odłączony, góra dalej chodzi więc nie ma problemu nie dogrzania. W łazienkach spokojnie robi się 23-24 C, przepływy w łazienkach mam ustawione na ~1,5 L/s.
Przy pracy obu obiegów różnica między zasilaniem i powrotem często dochodzi do 7 C, nie wiem czy na to mają wpływ drabinki, ale chyba optymalnie to coś ok. 5C.
Ustawienie temperatury grzania na 22 C daje odczucie zbyt dużego ciepła w domu, żona marudzi że gorąco jest (sterowniki umieszczone na korytarzach). Reku ustawione na 1/2 wymiany/h.
Może jeśli macie drabinki podpięte na zasilaniu trzeba trochę zwiększyć przepływy na tych pętlach....?
Pozdrawiam - Daniel

kurm28
14-10-2010, 08:39
Czesc

W mojej PC nie mam możliwości regulowania przepływu.
Sterowników pokojowych mam 8, i również dwa niezależne obiegi (góra i dół) więc tutaj też nie ma problemu.
Najbardziej podejrzewam ustawienia krzywej grzewczej, która być może ustawia na razie zbyt małe temp wody i dlatego nie może nagrzać do zadanych temp.
Dlatego też myślę, ze niska temp wody na zasilaniu plus spora drabinka = problem z nagrzaniem łazienki.
Co gorsze (oczywiście zachowując skale problemu ;) ) małżonka narzeka, ze nie ma ciepłych kafelków w łazienkach.
Zaczynam się obawiać eksmisji i sprowadzenia innego fachowca. ;) :D:D

pzdr
k

TypeR
14-10-2010, 09:15
Czesc

W mojej PC nie mam możliwości regulowania przepływu.


pzdr
k

cześć,
tutaj miałem na myśli przepływ na pętli w łazience regulowany na rozdzielaczu. Jak masz tyle regulatorów to pewnie każdy steruje osobną pętlą. Ja ustawiam ręcznie każdą pętlę, co sprowadziło się do wyregulowania w poprzednim sezonie. U mnie jeden sterownik na poddaszu ustawia temperaturę grzania dla wszystkich pomieszczeń, różnice temperatur wyregulowane na rozdzielaczu.
Jak to Twój pierwszy sezon to trzeba się uzbroić w cierpliwość przy regulacji, bo po zmianach trzeba z dobę poczekać na efekty. Zresztą trzeba poznać i nauczyć się własnej instalacji co przy podłogówce trochę trwa.
Pozdrawiam - Daniel

Liwko
14-10-2010, 10:26
małżonka narzeka, ze nie ma ciepłych kafelków w łazienkach.

Poczekaj na mrozy to na pewno poczuje te kafelki. Przy takich temperaturach zewnętrznych ciepło od podłogi jest prawie nieodczuwalne. Przynajmniej tak jest u mnie. Zyski słoneczne sprawiają że pompa zużywa tylko 5-7kWh dziennie więc raczej tylko dogrzewa a nie grzeje.
Pzdr

Liwko
14-10-2010, 11:16
Moje maja 100cm wzrostu i jakoś 60 szerokości.

Mam większe.
Napisz czy w czasie grzania CO rurki powrotne na rozdzielaczu od łazienek są ciepłe?

kurm28
15-10-2010, 11:57
Ciepłe to za dużo powiedziane, ale wyczuwalnie maja wyższa temperaturę.
Powiedział bym, ze są letnie. Przynajmniej na początku, kiedy o 22 włączy się pompa.


TypeR słusznie prawi, ze tego grzania to się trzeba nauczyć, tylko nie do końca wiem, czy jest OK, czy nie.
Teraz ustawione mam tak:
- pogodówka steruje całością
- woda max dopuszczalne - 31 stopni
- grzanie w II taryfie - 22-6 i 13-15. W pozostałych godzinach obniżenie włączone, żeby sie nie włączała.
- dopuszczalne temp w pomieszczeniach - 23 stopnie, po czym zawory odcinają pętle.
- przesuniecie krzywej - 0
- pochylenie 0,5 (mogę jeszcze jeden stopień zmienić – na 0,6 a później trzeba będzie przesunąć krzywą i od nowa pochylić na od 0.3).
- histereza 5 (nie wiem, czy to nie za dużo…)

Faktem jest, ze pompa nie bierze za dużo prądu i jak raz ogrzeje wodę, to potem za dużo nie chodzi.
Mam jednak wrażenie, że jakoś nie dogrzewa.
Np w łazienkach zadałem 23 stopnie, a temp wacha sie miedzy 21 a 22,
W pralni - przy garażu, gdzie są drzwi garażowe - ostatnio ocieplone styro - temp zadana 21 a nie dochodzi do 20.
(Tutaj też jest drabinka (w sumie w domu sa trzy – 2 x łazienka + 1 x pralnia) i tu chyba straty temp mogą być spore.)
Na górze w łazience tez temp do 22 rzadko dochodzi mimo, ze ma zadane 23.
Dziwi mnie to troszkę, ponieważ zakładając, ze w nocy inne pętle sie pozamykają, to całe ciepło powinno iść na łazienki i chyba te 23 stopnie to nie jest wyzwanie.
A tutaj kupa.

Inna sprawa, ze chyba niezbyt dobrze jest jak zapale w kominku. (raz na 3 dni)
Temp skacze wtedy w całym domu, jest milusio, ale sterowniki zamykają zawory i podłoga sie nie wygrzewa.
To chyba słabo.

Ło jejku, ile tutaj zmiennych. Poukładanie tego to chyba na 5 lat.... :(

pzdr
k

Liwko
15-10-2010, 17:30
Nie martw się:) Troszkę czasu to zajmie ale satysfakcja gwarantowana. Jeśli rurki na powrocie są ciepłe to jest wszystko z podłogówką ok. Z tymi zadanymi temperaturami to może być błąd odczytu i trzeba zadać o jeden stopień wyżej. Spróbuj tak przez tydzień nie paląc w kominku.

kurm28
16-10-2010, 08:44
Nie martw się:) Troszkę czasu to zajmie ale satysfakcja gwarantowana. Jeśli rurki na powrocie są ciepłe to jest wszystko z podłogówką ok. Z tymi zadanymi temperaturami to może być błąd odczytu i trzeba zadać o jeden stopień wyżej. Spróbuj tak przez tydzień nie paląc w kominku.
No właśnie taki mam plan.
Kominek poszedł na kołek i chce zobaczyć co daje ogrzewanie.
Wczoraj podniosłem tmp max na 35 stopni i krzywa przesunąłem o +1.
Po dzisiejszej nocy nie stwierdzam jednak szału.
Jestem pewien, że to kwestia ustawień krzywej, ponieważ jak wcześniej włączyłem PC na tryb ręczny i grzało przez noc, to rano były tego efekty.
Dzisiaj po nocy nie bardzo efekty widać.
Chyba trzeba jeszcze przesunąć krzywą w górę. Chyba przy tych temp na zew i ustawieniach krzywej, za mała jest temp wody... albo histereza na 5 jest za duża...

Najgorsze w tym jest to, ze mam małe dzieci i już chodzą zasmarkane, bo o ile na dole jest jeszcze 21-22 to na górze juz tylko 20,5.
Niby do spania nie tak źle, ale się rozkupują i jest kicha.

grrrrrr

pzdr
k

P.S
Jeszcze jedno pytanie.
Czy pierwsze włączenie pompy po lecie, nie powinno być jakieś specjalne?
Np nie na automacie tylko w ustawieniach ręcznych - przez tydzień czy dwa podnosząc temp o te 2-3 stopnie, a dopiero po tym przejście na automat?

dzieki

pzdr
k

Liwko
16-10-2010, 08:51
Jeszcze jedno pytanie.
Czy pierwsze włączenie pompy po lecie, nie powinno być jakieś specjalne?
Np nie na automacie tylko w ustawieniach ręcznych - przez tydzień czy dwa podnosząc temp o te 2-3 stopnie, a dopiero po tym przejście na automat?

No ja przez pierwszy tydzień miałem jeden stopień wyżej.
Napisz czy miałeś w miarę równe pętle tej podłogówki i jak masz ocieplony dach i ile okien dachowych.

kurm28
17-10-2010, 18:41
Pętle są rożnej długości, ponieważ powierzchnia pomieszczeń jest różna.
Dach ocieplony jest tak, ze na całości jest położona wełna 15 pomiędzy krokwiami, plus 5 wełny idzie jak by w poprzek.
poza tym wełna jest położona również "na suficie" pokoi na poddaszu.
Okna dachowe - po jednym w każdym pomieszczeniu - plus w pokojach - trzech są okna w ścianach szczytowych.
pzdr
k

Liwko
17-10-2010, 19:02
Pętle przy PC powinny być porównywalnej długości. Robi się to w ten sposób, że z jednych pomieszczeń wychodzi się z pętlą do drugich. Ale to już po ptokach.
Spróbuj na początek przykręcić nieco dolne pętle.

kurm28
17-10-2010, 21:24
OK

idę przykręcać...

am76
08-11-2010, 23:11
Z tego co się orientuję to rury do ogrzewnia podłogowego maja warstwę antydyfuzyjną - tak aby do układu nie dostawało się powietrze i tym samym żeby nie następowało jakieś tam utlenianie się czegoś. Czy drabinki łazienkowe też posiadają taką warstwę atydyfuzyjną? Jeśli nie to czy pod tym wzgledemm, wpięte w jeden układ z podłogówką nie stanowią dla niej zagrożenia? Jest to dość istotne bo wnuki będą wymieniać wylewki z podłogówką dopiero za 50 lat :)

rydzadam
09-11-2010, 08:11
Z tego co się orientuję to rury do ogrzewnia podłogowego maja warstwę antydyfuzyjną - tak aby do układu nie dostawało się powietrze i tym samym żeby nie następowało jakieś tam utlenianie się czegoś. Czy drabinki łazienkowe też posiadają taką warstwę atydyfuzyjną? Jeśli nie to czy pod tym wzgledemm, wpięte w jeden układ z podłogówką nie stanowią dla niej zagrożenia? Jest to dość istotne bo wnuki będą wymieniać wylewki z podłogówką dopiero za 50 lat :)

Warstwa antydyfuzyjna to nic innego jak aluminium w rurkach pomiędzy warstwami zewnętrzną i wewnętrzną. Nie pozwala na przenikanie tlenu. Przez tworzywo sztuczne gaz powoli bo powoli, ale dyfunduje, przez metal nie. Drabinki z natury rzeczy nie przepuszczają tlenu, bo są metalowe.