PDA

Zobacz pełną wersję : Poradźcie proszę



WERI
16-10-2010, 12:51
U nas budowa trochę w zwariowanej kolejności i na dzień dzisiejszy mamy stan surowy zamkniety, wszystkie instlki w domu zrobione ,tynki wylewki wsio jest ,dom ocieplony ale,ale.... nie mamy jeszcze przyłączy .Strasznie długo czekaliśmy na decyzję wodociagów, no nareszcie mamy i teoretycznie mozemy kopać i ciągnąc wode.Jednak M obawia sie że gdy podłaczymy wodę to zanim wstawimy piec i zaczniemy grzać (na piec musimy jeszcze trochę zarobić) to wszystko pozamarza i dooopa.
Jak to było u was przecież wiele domów buduje się i przyłacza ma na początku mija zima i dopiero na końcu wstawia sie piec .
Przyznam ze jak teraz tego nie zrobimy to przez zimę jesteśmy przystopowani ,a tak to by mozna co nieco podziałać.

Jak myślicie kopać teraz czy czekać do wiosny.

Jarek.P
20-10-2010, 13:25
Jeśli dom jest nieogrzewany, to zimą woda w rurach zamarznie nie ma siły, żeby było inaczej.

Przyłącze zróbcie, ale: nie puszczajcie wody w instalacje (nawet na próbę, po prostu nie i koniec, inaczej doszłaby konieczność dokładnego spuszczania wody z rur, łącznie z ich przedmuchiwaniem). Najlepiej koniec przyłącza zostawić w domu luzem, nie podłączony, co najwyżej zakończony jakimś prowizorycznym kranem. I teraz cały odcinek rury przyłacza, który wystaje z ziemi, plus dla pewności z pół metra wgłąb (jeśli to możliwe, po prostu miejsca przejścia rury do domu jeszcze nie betonujcie) okręćcie przewodem grzejnym do terrariów, do kupienia w sklepach zoologicznych, na allegro itp. , na to ponakładajcie gąbkowe otuliny ocieplające, im więcej/grubiej tym lepiej, wtyczka w gniazdko (zakładam, że prąd jest?) i finito.

Jedyna wada takiego rozwiązania to fakt, że przy dłuższym braku prądu ustrojstwo trafi szlag. U mnie, w nieocieplonym domu, bez okien, przyłącze z wodą dzięki takiej instalacji przetrwało całą zimę łącznie z dwudziestoparostopniowymi mrozami, , przymarzło mi natomiast w samej końcówce zimy przy kilku stopniach poniżej zera w wyniku dwugodzinnego braku prądu.
Tak wiec dużo tu zależy od lokalnej energetyki: jesli braki prądu są rzadkie i krótkie - robić jak napisałem, jeśli częste - nie robić wcale, albo robić i na zimę zakręcić zasuwę w ulicy, a rurę opróżnić "jakoś" z wody.

J.

photos
22-10-2010, 14:13
Przyłącze można zrobić i ocieplić tak jak pisze Jarek.P. Teraz przy każdym przyłączu wody wstawia się dodatkowo zasuwę na zewnątrz. Można ją zamknąć i z przewodu jezeli jest on np w piwnicy spuscic wode, wowczas po problemie. Jeżeli jest wyżej to może być problem z tym wypuszczeniem wody ale ocieplenie napewno pomoże. Z doświadczenia równiez powiem że w budynku gospodarczym z jednego pustaka, nieocieplonym i z oknem w tym pomieszczeniu (szyba pojedyncza) mam kran, Rurka 3,4 cala metalowa wychodzi z posadzki na około 0,5 m. Na zimę ocieplam to w ten sposób że robię otwór w foliowym worku nadziewam worek na ta rurke i wypełniam go wełna. Nigdy jeszcze nie zamarzł.