PDA

Zobacz pełną wersję : czy warto skorzystać z fabrycznego dystrybutora do DGP?



Pete74
28-10-2010, 08:19
Witam wszystkich miłośników tego forum!
Mam pytanie jak w tytule.
Sprawa dotyczy wkładu Supra Temporis 2d, który ma zamontowany fabrycznie blaszany dystrybutor z czterema otworami d150.
Rozprowadzenie ciepłego powietrza ma być grawitacyjne - do dwóch pomieszczeń, mały dom, robię instalację sam i dlatego proszę o poradę.
Moja wątpliwość jest następująca: dystrybutor w tym wkładzie jest niski, przechodzi przez niego tylko stożek do montażu rury dymowej a sama rura jest w całości ponad wkładem. Wydaje się więc, że większość produkowanego ciepła, w tym całość oddawana przez rurę dymową będzie gromadzona w komorze nad dystrybutorem i DGP może być mało wydajne. Efektem będzie słabe grzanie przez DGP a silne przez kratki na obudowie. Czy dobrze rozumuję?
Może lepiej zrezygnować z podłączeń do dystrybutora a zrobić to tradycyjnie - wyloty do DGP z góry głównej komory? Obudowa tej komory będzie z płyt Silca.

Proszę o opinię doświadczonych.

Kominki.fm
30-10-2010, 21:22
Nie widzę sensu stosowania oryginalnych dystrybutorów.

bohusz
31-10-2010, 06:16
My polecamy wkłady kominkowe z fabrycznym dystrybutorem osobom, które własnoręcznie planują wykonanie obudowy kominka, Gdyż pozwala to uniknąć ewentualnych błędów montażowych i jest bezpieczne w użytkowaniu.

an-bud
31-10-2010, 07:23
Przy grawitacyjnym rozprowadzeniu ciepła dystrybutor fabryczny bardziej przeszkadza niż pomaga ;) jest to wyrzucanie kasy w błoto.

Forest-Natura
31-10-2010, 10:12
Witam.
A ja mam inne zdanie ... ;)
Dystrybutor ułatwia rozdział powietrza "unoszonego gdzieś tam do innych pomieszczeń" oraz tego, które również grawitacyjnie ogrzewa sam salon z kominkiem.
A tak naprawdę i po prostu to chyba indywidualna sprawa do rozstrzygnięcia dla każdego projektu technicznego takiej instalacji. Czasem może pomóc a czasami jest zbędny.
Pozdrawiam.

an-bud
31-10-2010, 13:13
"znakomite " dojście do odkurzenia paleniska dzięki blaszanej zabudowie ;)

bohusz
31-10-2010, 13:43
Według mnie jednoznaczne stwierdzenia, bez rozeznania konkretnej sytuacji są zwykłą ignorancją.
Śzczególnie tu na forum na odległość.

Moje zdanie jest takie jak pisałem.
Do samodzielnego wykonawstwa kominka (obudowy), wkład kominkowy z fabrycznym dystrybutorem jest najlepszym wyjściem.

Zawsze można również wykonać stosowny dystrybutor z konstrukcyjnych płyt izolacyjnych. Czyli jakąś bryłe obudowy kominka, którą potem można dowolnie wykończyć i nawet potem nadać jej konkretny końcowy kształt wykorzystując różne materiały, np. płyty GK, itp, itp, itp, itp. Można taką bryłe jak ktoś woli, albo projekt tego wymaga nadbudować, przykładowo wtedy gdy ma być półokrągła, itp.
Pozwala to uniknąć stosowania wełny, jakiś tam taśm aluminiowych...
Stosujemy tą "metodę" gdy sytuacja wymaga, aby obudowa była lekka, przykładowo w tak aktualnie niedogrzanych familokach i innych kamienicach jakich bardzo dużo na śląsku. Tak sobie to kiedyś wymyśliliśmy "przy kawie" i zdaje to egzamin i upraszcza całą robotę.

No ale to są zawsze zwykłe obudowy zimne.

an-bud
31-10-2010, 17:00
zwykłą ignorancją.
Śzczególnie tu na forum na odległość.





"oczywista oczywistość" na poziomie jednego .....



wkład kominkowy z fabrycznym dystrybutorem jest najlepszym wyjściem.




to twoje :yes::D a moje zdanie jest wyżej, tzn. co z odkurzeniem ? chyba że wychodzisz z założeniem : klient głupi kupi i jego problem

margod
31-10-2010, 17:49
Zawsze można również wykonać stosowny dystrybutor z konstrukcyjnych płyt izolacyjnych. Czyli jakąś bryłe obudowy kominka, którą potem można dowolnie wykończyć i nawet potem nadać jej konkretny końcowy kształt wykorzystując różne materiały, np. płyty GK, itp, itp, itp, itp. Można taką bryłe jak ktoś woli, albo projekt tego wymaga nadbudować, przykładowo wtedy gdy ma być półokrągła, itp.
Pozwala to uniknąć stosowania wełny, jakiś tam taśm aluminiowych...
Stosujemy tą "metodę" gdy sytuacja wymaga, aby obudowa była lekka, przykładowo w tak aktualnie niedogrzanych familokach i innych kamienicach jakich bardzo dużo na śląsku. Tak sobie to kiedyś wymyśliliśmy "przy kawie" i zdaje to egzamin i upraszcza całą robotę.

No ale to są zawsze zwykłe obudowy zimne.

Nie ma płyt KG przeznaczonych do budowy kominków. Dlatego stosowano izolacje od wewnątrz wełną z ekranem "odbijającym ciepło"
Są płyty tz. "ogień" ale produkowane zupełnie do innych celów, ich odporność jest krótkotrwała.
Temperatura w obudowie może okresowo dojść do 400 stopni celsjusza. Proszę o wskazanie materiałów.. płyt, taśm, wełny a szczególnie kleju które mają taśmy i wełna z ekranem....
Na "świecie" nie stosuje się takiej metody, to "wymysł" polski.

Najtaniej jest nie wykonywać kominka wcale, a jeżeli się zdecydować to na budowę nie pylącą wykonaną z materiałów do tego przeznaczonych.
Przykładowo wykonaną z płyt konstrukcyjnych izolacyjnych.
Budowanie jest proste, szybkie i tanie. Są to jednak kominki zimne...

Jeżeli chodzi o obudowy wykonane z szamotu, to ich koszt od 3000 zł do góry.
No ale jest zupełnie inna zasada grzania.
.
Pogubiłem się... to można stosować do kominków te płyty GK, czy nie ??

bohusz
31-10-2010, 17:54
Z ciekawości trzeba by zrobić sondę.
- Kto z użytkowników kominków odkurza wkład kominkowy zabudowany obudową, obojętnie w jakiej technologi i z jakich materiałów wykonaną.

- Kto z użytkowników udkurza grzejniki panelowe w środku
- kto z użytkowników poprzez dostępne rewicje w kolanach dymowych czyści dolot spalin do komina. Robią to wtedy gdy już praktycznie nie da się palić.

bohusz
31-10-2010, 18:06
Pogubiłem się... to można stosować do kominków te płyty GK, czy nie ??

Myślałem, że napisałem zrozumiale. Ale jednak nie...

Napisałem:
Zawsze można również wykonać stosowny dystrybutor z konstrukcyjnych płyt izolacyjnych. Czyli jakąś bryłe obudowy kominka, którą potem można dowolnie wykończyć i nawet potem nadać jej konkretny końcowy kształt wykorzystując różne materiały, np. płyty GK, itp, itp, itp, itp. Można taką bryłe jak ktoś woli, albo projekt tego wymaga nadbudować, przykładowo wtedy gdy ma być półokrągła, itp.
Pozwala to uniknąć stosowania wełny, jakiś tam taśm aluminiowych...
Stosujemy tą "metodę" gdy sytuacja wymaga, aby obudowa była lekka, przykładowo w tak aktualnie niedogrzanych familokach i innych kamienicach jakich bardzo dużo na śląsku. Tak sobie to kiedyś wymyśliliśmy "przy kawie" i zdaje to egzamin i upraszcza całą robotę.

No ale to są zawsze zwykłe obudowy zimne.

Rozjaśniając...
Bryła wykonana z płyt izolacyjnych konstrukcyjnych, czyli bryła zimna na zewnątrz. Są same płyty bez wełny i tym podobnych taśm. Płyty są odporne na długotrwałe (stałe) działanie temperatur o wiele większych niż może być wewnątrz obudowy. Na takiej bryle można spokojnie zainstalować przykładowo belkę drewnianą, czy wykończyć częściowo płytami mdf. Można nawet wykorzystać stosowną płytę GK do wykonania zaokrągleń, łuków, bo najprościej.

Czyli sumując:
jeżeli chcemy wykorzystać do wykończeń materiały nie nadające się do wysokich temperatur, musimy je przed tą temperaturą chronić. Ochroną są płyty izolacyjne, gdyż są dostosowane do tego.

W którymś temacie Wojtek dokładnie podał specyfikacje do jakich temperatur stosuje się wełne, taśmy, a szczególnie naistotniejszy i najważniejszy klej. Pomijamy tu info, czy brak tego info na tych produktach.

an-bud
31-10-2010, 18:34
Z ciekawości trzeba by zrobić sondę.
- Kto z użytkowników kominków odkurza wkład kominkowy zabudowany obudową, obojętnie w jakiej technologi i z jakich materiałów wykonaną.
pływ
- Kto z użytkowników udkurza grzejniki panelowe w środku
- kto z użytkowników poprzez dostępne rewicje w kolanach dymowych czyści dolot spalin do komina. Robią to wtedy gdy już praktycznie nie da się palić.

Wystarczy troszkę wyobraźni ;) albo odstawić jakąś szafkę po roku i zobaczyć ile się tam syfu zebrało, w obudowie kominka będzie z 10 x więcej.
Wymieniałem ostatnio dwa kominki, w jednym po 2 latach palenia zebrało się wiadro popiołu i kurzu, a w 2 z firmowym "dystrybutorem" brakowało miejsca na przepływ powietrza, i bonus w postaci zdeformowanego paleniska.

bohusz
31-10-2010, 19:17
Opisze i porobie zdjęcia z demontażu obudowy GK, postawionej na
Jøtul I 18 Panorama

29008
wkład żeliwny o mocy nominalnej 15 KW, maksymalnej 22,5 KW
Renomowana firma z wieloletnimi doświadczeniami.
Klient mówi że nie daje rady w drewnianym budynku 100 m2
Tutaj też jest dystrybutor, ale z blachy ocynk.

Podejrzewam błędy instalacyjne. No i prawdopodobnie zbyt krótkie wpięcie w komin.

Pozdrawiam

Przyznaje, ze proponuje klientom zrobienie remizji w celach odkurzania, ale nikt nie chce takowych. A poprzez kratki nikt nie odkurza, chociaż jest taka możliwość nieraz.
Większość klientów jest zainteresowana nadal z reguły tylko wyglądem zewnetrznym.

an-bud
31-10-2010, 19:40
stawiam na straty "ocieplonej" dystrybucji ciepłego powietrza ;)

bohusz
01-11-2010, 08:12
Całkiem możliwe. DGP bez turbiny.
Zastanawiajace jest dla mnie również, że z górnych kratek obudowy małe ilości i tylko letniego powietrza dmuchają.

No chyba, że dystrybucja została podłączona do widocznych wylotów u góry wkładu....
Byłby to karygodny błąd wynikajacy z zupełnej ignorancji i kompletnej niewiedzy na temat tego konkretnego modelu wkładu.
No a jest instrukcja.
Tutaj schemat poglądowy, który wiele obrazuje:
29019

bohusz
01-11-2010, 08:43
Z opowiadań klienta, który nie był obecny non-stop przy budowie kominka wynika, że wkład ma zainstalowany orginalny fabryczny dystrybutor z blachy ocynk, dostępny do wkładu jako opcja dodatkowa.
29020
Takie rozwiązanie drastycznie skraca drogę przewodów dymowych, jednak według zaleceń producenta należy w tej sytuacji zainstalować specjalny radiator, oczywiście jotula. Możliwe że tutaj go nie ma i do komina uciekają spaliny z ciepłem...

No ale to są tylko przypuszczenia na dzisiaj.

an-bud
01-11-2010, 09:53
Jest to dobre i wydajne palenisko, trzeba się dobrze postarać by sp.... ;) Dużo widziałem "wynalazków"
Ciekawe jak podłączyli powietrze zewnętrzne ?

bohusz
01-11-2010, 10:28
No właśnie, tak jak pisałem wcześniej zastanawiam się czy właściwie są wykonane podłączenia.

Tym bardziej, że Ci sami panowie, wykonywali kominek u córki klienta na tym samym wkładzie i jest podobna sytuacja.

Ten konkretny wkład Jotul, to przecież wydajny, masywny, bezrusztowy wkład.
Palenie w nim optymalnie wymaga pewnych doświadczeń przychodzących z użytkowaniem.
Wskazane jest utrzymywanie non stop żaru, które jest w tym wkładzie bezproblemowe, bo wkłady te długo utrzymują żar. No i właściwe w odpowiednim momencie dostępne nastawy, czyli regulacje dopływu powietrza.
Intensywne palenie sprawia w tej sytuacji, że temperatura spalin w kominie jest wysoka, za wysoka i nic nie wnosi do ogrzewania pomieszczeń.

Pete74
01-11-2010, 20:35
Dziękuję za opinie najaktywniejszym doradcom na tym forum!
Odpuszczę sobie więc ten fabryczny, niski dystrybutor i zrobię obudowę z płyt silca nad tymi czterema "dziurami" .
Nad tą obudową, jakieś 30 cm od stropu a zarazem jakieś 10 cm nad wyjściem rury dymowej do ściany komina będzie "podłoga" "komory dekompresyjnej" a w niej dwa otwory z wyjściem izolowanych rur na strych i do dwóch pomieszczeń.
Zastanawiam się tylko czy te rury opuścić trochę niżej czy zacząć od "podłogi"?
Dziwię się też że w instrukcji Supry nie ma zalecanych powierzchni kratek wylotowych z obudowy kominka, na razie zaplanowałem dwie 16 x 32 cm ale bez przekonania.
Kratki dam chyba dosyć nisko bo wkład grzeje samą szyba jak szalony a dzięki temu więcej poleci do pomieszczeń zasilanych rurami dgp.
Jeżeli planuję coś nie tak proszę o sprostowanie!

Lech Stanisław
28-11-2017, 16:31
Witam. Spotkałem się niedawno z opinią fachowca że w układzie DGP grawitacyjnym prędkość ogrzanego powietrza a więc i odległość na którą może zostać dostarczone zależy od długości pionowej rury. Jeśli jest to prawda to oznaczało by pod tym względem przewagę dystrybutorów blaszanych. Jak to z tym jest ?