PDA

Zobacz pełną wersję : Rozterki budowlane/szkielet/mur?



channach
16-11-2010, 08:56
Kochani jestem tu nowa jak pierwiosnek na wiosnę, ale tylko jako nick bo podczytuje Was dłuższy czas.
Mam na imię Aśka i jestem zakochana... no w mężu oczywiście, ale przede wszystkim w domach z bali. Niestety kondycja finansowa nie pozwala mi na taką rozrzutność:(.
DO wyboru zostaje mi murowanie systemem gospodarczym, albo mimo że pewnie ciut drożej będzie szkielet.
Ja jestem prawie za, ale mój ślubny...
No i pojawiają się wątpliwości.
Po pierwsze wymarzony projekt to allegro con mobile archetonu, po małych zmianach. Niestety nie wiem jak się on ma do szkieletu,a nic podobnego nie umiem znaleźć,a nie chcę użytkowego poddasza w sensie chce mieć tam wejście i możliwość składziku rzeczy czasowo nie potrzebnych ze 2 okna połaciowe, ale nie wiem czy jest taka możliwość czy tam są po prostu wiązary :()
i pytania mojego męża:
Jak jest z ogrzewaniem tego domu, co to znaczy, że nie trzyma ciepła?
Czy nie trzeba się bać zimnych zim?
Czy ciepło mocno ucieka?
My chcemy ogrzewanie węglowe.... ktoś ma takie?
jak jest z tym domem po pierwszej drugiej zimie?
czy nie podłazi wilgoć czy nie ma wykwitów jej na ścianach?
No i pytanie roku (ja bym chciała on nie: czy taki dom skrzypi i czy mocno :D

A technicznie. Jaką firme polecacie? Czy jest tu ktoś ze szkieletowców z okolic Konina? Znalazłam jedną osobę w balu, a tu? Nie dałam rady jeszcze przekopać, całego wątku szkieletorków :D

Z góry dziękuje za cenne odpowiedzi i rady i uciekam czytać dalej wątek główny. Pozdrawiam Aśka

KrzysztofLis2
16-11-2010, 18:53
Nie trzyma ciepła = mało ciepła akumuluje. Ma to swoje zalety, ale generalnie rzecz biorąc jest raczej wadą.

Nie oznacza to, że trzeba bać się zimnych zim. Trzeba bać się zimnych zim i wyłączenia ogrzewania, bo taki dom będzie się wychładzać szybciej, niż murowany, o dużej masie i dużej zdolności akumulacji ciepła.

channach
18-11-2010, 06:15
Dziękuję za odpowiedź

1igor1
18-11-2010, 06:58
Nie trzyma ciepła = mało ciepła akumuluje. Ma to swoje zalety, ale generalnie rzecz biorąc jest raczej wadą.

Nie oznacza to, że trzeba bać się zimnych zim. Trzeba bać się zimnych zim i wyłączenia ogrzewania, bo taki dom będzie się wychładzać szybciej, niż murowany, o dużej masie i dużej zdolności akumulacji ciepła.

ja bym się niezgodził że mała akumulacja ciepła jest wadą, jest po prostu inna, jak wszystko ma wady i zalety, i trzeba do tego podejść indywidualnie. Taki dom łatwiej zagrzać np z 16 stopni do 22 w 2 godziny i dużo łatwiej latem schłodzić. Od 2000 roku mieszkałem w drewnianym i sam w tym roku taki wybudowałem i nie żałuję swojej decyzji.

1igor1
18-11-2010, 07:02
Kochani jestem tu nowa jak pierwiosnek na wiosnę, ale tylko jako nick bo podczytuje Was dłuższy czas.
Mam na imię Aśka i jestem zakochana... no w mężu oczywiście, ale przede wszystkim w domach z bali. Niestety kondycja finansowa nie pozwala mi na taką rozrzutność:(.
DO wyboru zostaje mi murowanie systemem gospodarczym, albo mimo że pewnie ciut drożej będzie szkielet.
Ja jestem prawie za, ale mój ślubny...
No i pojawiają się wątpliwości.
Po pierwsze wymarzony projekt to allegro con mobile archetonu, po małych zmianach. Niestety nie wiem jak się on ma do szkieletu,a nic podobnego nie umiem znaleźć,a nie chcę użytkowego poddasza w sensie chce mieć tam wejście i możliwość składziku rzeczy czasowo nie potrzebnych ze 2 okna połaciowe, ale nie wiem czy jest taka możliwość czy tam są po prostu wiązary :()
i pytania mojego męża:
Jak jest z ogrzewaniem tego domu, co to znaczy, że nie trzyma ciepła?
Czy nie trzeba się bać zimnych zim?
Czy ciepło mocno ucieka?
My chcemy ogrzewanie węglowe.... ktoś ma takie?
jak jest z tym domem po pierwszej drugiej zimie?
czy nie podłazi wilgoć czy nie ma wykwitów jej na ścianach?
No i pytanie roku (ja bym chciała on nie: czy taki dom skrzypi i czy mocno :D

A technicznie. Jaką firme polecacie? Czy jest tu ktoś ze szkieletowców z okolic Konina? Znalazłam jedną osobę w balu, a tu? Nie dałam rady jeszcze przekopać, całego wątku szkieletorków :D

Z góry dziękuje za cenne odpowiedzi i rady i uciekam czytać dalej wątek główny. Pozdrawiam Aśka

Zim się nie musisz bać, jest cieplutko
Taki dom się szybko wychładza około 1 stopnia w ciągu 6 godzin przy obecnych temperaturach
Ogrzewanie węglowe może być, ale gaz czy prąd może być nie wiele droższy a o wiele wygodniejszy
Po ziemie w dobrze zrobionym domu nic się nie dzieje
Wilgoć nie podchodzi jeśli oczywiście jest dobrze wykonana izolcja
No i oczywiście taki dom lubi stukać i skrzypieć, ale to raczej tylko w 1 sezonie grzewczym.
Co do firmy to szukaj w swoim regionie i koniecznie sprawdzaj jak budowali

KrzysztofLis2
18-11-2010, 12:05
ja bym się niezgodził że mała akumulacja ciepła jest wadą, jest po prostu inna, jak wszystko ma wady i zalety, i trzeba do tego podejść indywidualnie. Taki dom łatwiej zagrzać np z 16 stopni do 22 w 2 godziny i dużo łatwiej latem schłodzić. Od 2000 roku mieszkałem w drewnianym i sam w tym roku taki wybudowałem i nie żałuję swojej decyzji.
Ja też będę mieć szkieletora, co nie zmienia faktu, że większość ludzi traktuje małą akumulację ciepła jako wadę (dla mnie osobiście to zaleta).

EZS
18-11-2010, 12:23
Po pierwsze wymarzony projekt to allegro con mobile archetonu, po małych zmianach. Niestety nie wiem jak się on ma do szkieletu,a nic podobnego nie umiem znaleźć,a nie chcę użytkowego poddasza w sensie chce mieć tam wejście i możliwość składziku rzeczy czasowo nie potrzebnych ze 2 okna połaciowe, ale nie wiem czy jest taka możliwość czy tam są po prostu wiązary :()

dach jaki zrobisz, taki będzie. Można i wiązarowy. Albo krokwiowo-płatwiowy. To sobie ustalisz przy adaptacji, najwyżej trochę dopłacisz. Ale pewnie zdajesz sobie sprawę, że jeżeli nie zrobisz wejścia na strych, to możesz ocieplić sufit a nie cały strych, co jest znacznie taniej. Jak chcesz mieć tam okna, to w zasadzie musisz zabudować skosy, ocieplić, czymś wyłożyć (GK) czyli masz normalne poddasze użytkowe, którego nie zamierzasz podobno użytkować. Kupa kasy na składzik. Wiec może się zdecyduj.

channach
19-11-2010, 21:23
Dzięki za tak dużo informacji, niestety chyba męża nie da się przerobić:(. Ma być mur i już:(. Rozesłałam już prośby o wyceny do szkieletowców, do balowców (w cud nie wierze:( - wie ktoś ile chca za metr SSO?) i do budujących z prefabrykatów keramzytowych i czekam bo kosztów materiałów budowlanych sama nie umiem policzyć.
EZS wiem, ze to są kolejne koszty.

channach
19-11-2010, 21:27
A może wiecie, czy jest tu na forum jakiś szkieletowiec z okolic Konina?

Andzia84
19-11-2010, 21:55
channach ja bym wybrała mur..co też zrobiłam. Znajomi mają domek szkieletowy. Nie powiem, bo bardzo ładny, ale po ostatniej zimie niestety postanowili go dodatkowo ocieplić styropianem i otynkować. Przez co straci swój drewniany urok. Niestety taki dom nie trzyma ciepła zbyt długo. Ich domek ma około 100 m2 i jest ogrzewany tylko kominkiem z DGP z turbiną. Kolega stwierdził, że jednak dom szkieletowy nie jest na polskie warunki - kwestia wilgoci i zimna. Co prawda żadna wilgoć mu do srodka nie wchodzi, ale jednak coś musi być nie tak skoro tak mówi. Ale może jest to też kwestia tego, że mieszka blisko ukraińskiej granicy, a na wschiodzie jest zawsze o te kilka dobrych stopni zimniej. A murowany dom-kiedyś w przyszłości możesz zawsze drewnem obłożyć. Powodzenia :)

maciej74
20-11-2010, 06:56
Andzia powiedz znajomemu by sobie ogrzewanie zmienił z dpg na np płaszcz wodny i problem miałby z głowy z niedogrzanym domem po przyjściu z pracy .
Idąc twoim tokiem myślowym to duża część Skandynawów , Kanadyjczyków , ludzi z alaski czy nowej Zelandii ma problemy z niedogrzanymi szkieletowcami n nonsens.
Dobrze zrobiony szkieletor z dobrze dobranym ogrzewaniem jest cieplejszy i bardziej ekonomiczny od murowańca w ogrzewaniu.
Jaka jest różnica między jednym a drugim ano można to łatwo sprawdzić wyjdź w mroźny dzień na dwór i stań bosymi nogami na betonie a następnie na deskach zobaczysz różnice drewno jest bardziej przyjazne o tym to wiedzieli nawet nasi pra pra przodkowie wychodząc z jaskiń i budując szałasy :)

channach
20-11-2010, 18:06
Ja zaczynam się jeszcze zastanawiać nad balem. Im wiecej szukam tym mniej wiem:( To normalne?

maciej74
20-11-2010, 18:28
channach to normalne symptomy chorobowe każdy budujący je przechodził.

Andzia84
20-11-2010, 19:35
Ooo tak, a pomyśl jak to będzie jak trzeba będzie płytki wybrać..hehe. A domy z bala-super piękna sprawa. Jak dla mnie jest to przepiękny środek pomiędzy murem, a szkieletem :)

channach
20-11-2010, 19:44
Akurat jeśli chodzi o płytki to już mam wybrane ;p;p;p;p. czasami jak coś do mnie przemówi....

KrzysztofLis2
20-11-2010, 20:12
Kolega stwierdził, że jednak dom szkieletowy nie jest na polskie warunki - kwestia wilgoci i zimna.
A tej wilgoci to kolega się czemu boi? Bo wierzy w "oddychanie" ścian betonowych?

EZS
20-11-2010, 20:23
A mnie zastanawia coś. Nie mam domu szkieletowego i mało o nich wiem, ale na zdrowy rozum poddasze uzytkowe jest takim "zaczątkiem" szkieletowca. W końcu nad głową mam jedynie zabudowe, wełnę no i dachówkę. I tak z własnych oserwacji - mam od początku 35 cm wełny. W skosach i nad głową. Dobrze upchane, bo poprawialiśmy po "fachowcach". I ja czułam chłód. Na poddaszu było wyraźnie zimniej, niż na dole. Dopiero w tym roku mąż dołożył jeszcze 15 cm na stryszek i jest ewidentnie cieplej, piec się rzadziej włacza (gaz, czujka u na górze). To 4 sezon, więc wygrzewanie domu nie wchodzi w grę.
Teraz pytanie - ile, do licha, ma być tej wełny w ścianach takiego szkieleta? 50cm? I jak to "ustoi" w pionie a nie zwinie się na dole ?
Jakoś ta idea do mnie nie przemawia.

prawdziwy.anika
20-11-2010, 20:51
moze to jest wlasnie dlatego,ze na dachu jest dachowka,a nie drewno.....:-?
macie pelne deskowanie dachu?

KrzysztofLis2
21-11-2010, 20:37
Bez przesady, warstwa drewna nie ma aż takiego oporu cieplnego, by miało to jakiekolwiek znaczenie...

Ale inaczej wygląda przenikanie ciepła przez dach (przypominam, że ciepłe powietrze płynie do góry), niż przez pionową ścianę. Dołożyłbym do tego jeszcze większą powierzchnię przegród zewnętrznych na poddaszu niż na parterze plus okna dachowe i masz efekt. :)

Tak czy siak, 20 cm wełny w ścianie daje Ci U<0,2 W/m2K, a standard domu pasywnego (U=0,1 W/m2K) osiągasz przy dwukrotnie grubszej warstwie (dla lambdy 0,42).

EZS
21-11-2010, 21:00
Nie mam deskowania. Ale też nie sadzę, żeby te cieniutkie deseczki miały jakiś wpływ.
Z okien dachowych mam tylko jedno.
Czyli wychodzi, że zeby mieć ten komfort, to trzeba dać 40 cm wełny.... Chyba takiej w płytach..
Mam obok takiego szkieletowca, muszę podpytać z czystej ciekawości. poprzednia właścicielka (ta co budowała) sprzedała go, bo strasznie dużo płacila za gaz. Było w wykonaniu sporo niedoróbek. Ale ci, co kupili, robili remont i nie wiem, z jakim skutkiem. No, mieszkają, nie sprzedali, więc może już jest dobrze :)

prawdziwy.anika
21-11-2010, 22:25
z tym komfortem to tez zalezy od indywidualnego odbioru ciepla
ja teraz patrze wlasnie na termometr i mam 18 stopni,okna oczywiscie pootwierane i mi tam goraco :-P
nad ranem temepratura pewnie jeszcze spadnie(nie zamykam okien),ale tak wlasnie lubie....

EZS
22-11-2010, 12:00
O rany
to ja mam piec na 23 stopnie i siedzę w ciepłych kapciach :)