MCICHY
25-11-2010, 00:27
Szukam porady użytkowników rolet zewnętrznych.
Budowałem dom 2 lata temu, ściana trójwarstwowa, okna drewniane z roletami (skrzynki rolet pod nadprożem).
Mam wątpliwości co do skrzynek roletowych gdyż wg mnie nie spełniają one żadnej z zamierzonych funkcji poza zaciemnieniem.
Otóż w okresach kiedy jest zimno górne okolice okna są okropnie zimne (skrzynka jest docieplona styropianem od wew. i zew. do grubości muru a ma on 53 cm! - docieplenie wykonane solidnie). Gdy pojawiają się okresy wietrzne w skrzynkach tak mocno huczy wiatr, że mam wrażenie że jestem w górskim schronisku. Dodatkowo jeśli chodzi o izolację akustyczną to powiem, że budzą mnie w nocy psy szczekające kilkadziesiąt metrów od budynku. Sytuację obserwuję od 2 lat, więc mam 100% pewności, że hałas, wiatr i temperatura dostają się do wewnątrz właśnie przez skrzynki rolet. W ubiegłym roku producent rolet (Ideal SC) wymienił mi styropiany wewnątrz skrzynek na "większe".
Czy widzicie na to jakieś rozwiązanie? Czy może jest jakiś błąd. Szczerze powiem, że mam ochotę dziś wyrzucić te rolety. Najchętniej kupiłbym też nowe okna - większe o wysokość skrzynek i pożegnał się z tematem.
Moja wściekłość jest spotęgowana tym, że włożyłem masę pieniędzy w różnego rodzaju rozwiązania (rekuperacja, solar itp.) a mam w domu wichurę!
Dziś bez zastanowienia grzałbym prądem. Za cenę tych wszystkich instalacji grzałbym chyba z 20 lat. Potem pewnie i tak sprzedam dom, a i po takim czasie trzeba będzie nowy piec kupić.
Proszę o opinię. Ostatni mój pomysł przed wypruciem okien to zamaskowanie na zawsze otworu rewizyjnego czymś szczelnym, albo zapchanie skrzynki wewnątrz zamiast styropianu pianką montażową.
Budowałem dom 2 lata temu, ściana trójwarstwowa, okna drewniane z roletami (skrzynki rolet pod nadprożem).
Mam wątpliwości co do skrzynek roletowych gdyż wg mnie nie spełniają one żadnej z zamierzonych funkcji poza zaciemnieniem.
Otóż w okresach kiedy jest zimno górne okolice okna są okropnie zimne (skrzynka jest docieplona styropianem od wew. i zew. do grubości muru a ma on 53 cm! - docieplenie wykonane solidnie). Gdy pojawiają się okresy wietrzne w skrzynkach tak mocno huczy wiatr, że mam wrażenie że jestem w górskim schronisku. Dodatkowo jeśli chodzi o izolację akustyczną to powiem, że budzą mnie w nocy psy szczekające kilkadziesiąt metrów od budynku. Sytuację obserwuję od 2 lat, więc mam 100% pewności, że hałas, wiatr i temperatura dostają się do wewnątrz właśnie przez skrzynki rolet. W ubiegłym roku producent rolet (Ideal SC) wymienił mi styropiany wewnątrz skrzynek na "większe".
Czy widzicie na to jakieś rozwiązanie? Czy może jest jakiś błąd. Szczerze powiem, że mam ochotę dziś wyrzucić te rolety. Najchętniej kupiłbym też nowe okna - większe o wysokość skrzynek i pożegnał się z tematem.
Moja wściekłość jest spotęgowana tym, że włożyłem masę pieniędzy w różnego rodzaju rozwiązania (rekuperacja, solar itp.) a mam w domu wichurę!
Dziś bez zastanowienia grzałbym prądem. Za cenę tych wszystkich instalacji grzałbym chyba z 20 lat. Potem pewnie i tak sprzedam dom, a i po takim czasie trzeba będzie nowy piec kupić.
Proszę o opinię. Ostatni mój pomysł przed wypruciem okien to zamaskowanie na zawsze otworu rewizyjnego czymś szczelnym, albo zapchanie skrzynki wewnątrz zamiast styropianu pianką montażową.