iza1978r
07-12-2010, 20:07
Witam
Budujemy z mężem domek.Na etapie szukania dachówki i latania z projektem dowiedzieliśmy sie iz w projekcie kosz dachowy jest za blisko okien i moga splywac jakies zanieczyszczenia czy cos w tym rodzaju i nie bedzie za wesolo.Radzono nam ogolnie przesunac okna od kosza.Nasz spec od dachu ktorego wybraliśmy powiedzial ze mamy racje ze okna nalezy przesunąc i ze sie zrobi.Tak sie stalo ze nie bylismy przy montowaniu tych okien.Dzisiaj okazalo sie ze okna sa zgodnie z projektem-czyli wedlug firm sprzedajacych dachowki za blisko kosza a moj majster wypiera sie ze rozmawialam z nim na temat przesuniecia tych okien.Nie przesunał tych okien i nie pamieta albo nie chce pamietac naszej rozmowy.Poinformowal mnie laskawie ze wedlug niego okna sa w dobrej odleglosci od kosza.Nerwy mnie wziely bo raz mi mowi tak a raz takl.nie wiem kiedy mowi prawde.Boje sie ze nie chce mu sie przestawiac okien i specjalnie mi mowi ze jest okey.Chcialabym mieć świadomość jaka POWINNA BYĆ ODLEGŁOŚĆ KOSZA OD OKIEN DACHOWYCH.Jestem laikiem i przez pare godzin śledze rozne fora i n iestety nie znalazlam odpowiedzi.Prosze o pomoc bo nie wiem co robic.Czy kazac majstrowi przestawiac okna czy zostawic tak jak jest i liczyc ze Panowie z firm handlowych nie mieli racji.Bardzo prosze o pomoc.
iza-amaltea II-łódź
Budujemy z mężem domek.Na etapie szukania dachówki i latania z projektem dowiedzieliśmy sie iz w projekcie kosz dachowy jest za blisko okien i moga splywac jakies zanieczyszczenia czy cos w tym rodzaju i nie bedzie za wesolo.Radzono nam ogolnie przesunac okna od kosza.Nasz spec od dachu ktorego wybraliśmy powiedzial ze mamy racje ze okna nalezy przesunąc i ze sie zrobi.Tak sie stalo ze nie bylismy przy montowaniu tych okien.Dzisiaj okazalo sie ze okna sa zgodnie z projektem-czyli wedlug firm sprzedajacych dachowki za blisko kosza a moj majster wypiera sie ze rozmawialam z nim na temat przesuniecia tych okien.Nie przesunał tych okien i nie pamieta albo nie chce pamietac naszej rozmowy.Poinformowal mnie laskawie ze wedlug niego okna sa w dobrej odleglosci od kosza.Nerwy mnie wziely bo raz mi mowi tak a raz takl.nie wiem kiedy mowi prawde.Boje sie ze nie chce mu sie przestawiac okien i specjalnie mi mowi ze jest okey.Chcialabym mieć świadomość jaka POWINNA BYĆ ODLEGŁOŚĆ KOSZA OD OKIEN DACHOWYCH.Jestem laikiem i przez pare godzin śledze rozne fora i n iestety nie znalazlam odpowiedzi.Prosze o pomoc bo nie wiem co robic.Czy kazac majstrowi przestawiac okna czy zostawic tak jak jest i liczyc ze Panowie z firm handlowych nie mieli racji.Bardzo prosze o pomoc.
iza-amaltea II-łódź