PDA

Zobacz pełną wersję : służebność przesyłu - woda, prąd



IMUG
09-12-2010, 16:20
Witam
Jestem właścicielem działki (skrajna działka od drogi gminnej), w której okazało się położone są rury wodociągowe. Zgodę na ułożenie rur wyraził poprzedni właściciel ( o czym nie raczył mnie poinformować). Samo fizyczne układanie odbyło się jesienią zeszłego roku o czym także nie zostałem poinformowany. Pomijam fakt, że jak pytałem się przed kupnem działki jak wygląda sprawa wody w moim rejonie to miły pan stwierdził, że tam jeszcze rur i planów nie ma, a jak będą to puszczą je drugą stroną drogi przy lesie) Czy wobec tego mogę zwrócić się do wodociągów o ustanowienie służebności przesyłu, czy nie występuje ona bo poprzedni właściciel wyraził na to zgodę? Poza tym powinien chyba być jakiś zapis w akcie notarialnym, że jest taka zgoda?
Druga sprawa, że parę dni temu zgłosił się do mnie pan projektujący sieć energetyczną (jest to kilka działek), czy wyrażę zgodę na pociągnięcie kabla wzdłuż rur (ponoć nie ma innej możliwości). Nie bardzo mam ochotę robić ze swojej działki "centrum przesyłowego", ale czy w przypadku braku innej możliwości muszę wyrazić zgodę na kabel czy nie?
pozdrawiam

szakazamada
07-11-2011, 09:18
Nie wiem czy dane, które podajesz są prawdziwe. Wiem natomiast, że ja wbrew temu co ogólnie pisze się w internecie, otrzymałam odszkodowanie za sieci na mojej działce. Nie były to słupy elektryczne, czy telefoniczne, ale zwykła linia wodociągowa. Odszkodowanie to nie kokosy, ale przecież 4 500 piechotą nie chodzi, prawda? Dodam, że pisma przygotowywało właśnie AWR.

karol47
23-11-2011, 09:28
Mi AWR załatwiał przesunięcie słupa. Powiem tak - słup ze środka działki powędrował w jej róg. Zacząłem budowę domu. AWR wystawiło fakturę, ja zapłaciłem. Trochę to kosztowało, nie powiem, ale trudno. Co do odszkodowań to nie wiem jak to u nich wygląda wiec się nie wypowiem.

aglig
23-11-2011, 09:39
Kocham jednopostowców zachwalających czyjeś usługi :evil:
A tak przy okazji założę się że jakbyś sam załatwił przesunięcie słupa kosztowałoby cię to o niebo mniej.

Maron79
23-11-2011, 22:30
Kocham jednopostowców zachwalających czyjeś usługi :evil:
A tak przy okazji założę się że jakbyś sam załatwił przesunięcie słupa kosztowałoby cię to o niebo mniej.
Ja załatwiłem sobie przesunięcie linii nn. Kosztowało to mnie trochę trochę poświęconego czasu i kilkanaście złotych na znaczki pocztowe. Pewnie nie zawsze się tak da, ale mnie się udało:wave: