Zalałem mieszkanie otrzymałem od PZU regres zapłaty za szkody

[elektronika-bydg]

Witam,
Jak w temacie. Zalałem mieszkanie, sąsiedzi mieli ubezpieczenie. Zgłosili do PZU, dostali odszkodowanie a teraz otrzymałem pismo, że mam do zapłaty ponad 1 tyś. zł. Czy mają prawo ode mnie żądać zwrot tych kosztów? Czy istnieje jakaś możliwość abym tego nie musiał płacić? Niestey nie posiadam żadnego ubezpieczenia a tym bardziej OC prywatnego.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
EB

[sSiwy12]

Bardzo brutalnie.
Niestety ktoś musi za te szkody zapłacić.

Dlaczego ma zapłacić ktoś, kto nie jest tej szkody winny?

Ubezpieczenie chroni przed odpowiedzialnością (w pewnym zakresie) i kosztami sprawcę.
Jednocześnie jest pośrednikiem, wypłacającym w przypadku szkody popełnionej przez kogoś innego, kosztów tej szkody, która następnie egzekwuje (może egzekwować) od sprawcy tej szkody.

Inaczej mówiąc, gdyby sąsiad nie był ubezpieczony, to Twoim obowiązkiem jest pokrycie tej szkody.
Sąsiad był ubezpieczony, a w związku z tym cały proces związany z egzekucja kosztów od sprawcy, wziął na siebie ubezpieczyciel, wypłacając koszty likwidacji szkody ze swoich środków, które następnie (i słusznie) dochodzi od sprawcy – czyli Ciebie.

Gdyby sprawca był ubezpieczony, to zapłata nastąpiłaby z jego ubezpieczenia – tak, czy siak.

[cyma2704]

Mnie nieubezpieczeni sąsiedzi zalali dwa razy. Mój ubezpieczyciel wyegzekwował swoje. Od tamtych zdarzeń mają ubezpieczenie, a poza tym zostaliśmy prawie przyjaciółmi.

Wariantów ubezpieczenia jest tak wiele, a koszty roczne tak niewielkie, że trudno zrozumieć ludzi, którzy nie ubezpieczają swoich mieszkań.

[lasagna]

Za ubezpieczenie mieszkania płacimy 100zł na rok, skoro żal Ci 100zł to teraz płać 1000. Dorośli ludzie powinni ponosić konsekwencje swoich czynów.