Ocieplenie ściany z pustką powietrzną

[JarekJ23]

Witam. Chciałbym cieplić ścianę starego domu: drewniak z bali (topola) ok.12cm grubości obmurowany ścianą z cegli silikatowej 12 cm z pozostawieniem pustki powietrznej około 6-8 cm. Dom czeka na remont więźby dachowej, więc miałbym okazję ocieplić i ściany. Bale drewniane są w dobrym stanie, zaimpregnowane. Obecnie strych jest nieużytkowany i nieocieplony, a pustką powietrzną hula mroźny wiatr. Wiem , że można wsypać ( wdmuchać) w pustkę powietrzną granulat ( np. styropian). Mam jednak obawy, czy po takim uszczelnzieniu nie dojdzie do zawilgocenia drewnianej ściany. Czy ktoś ma doświadczenie w tej materii???

[adam_mk]

Obawiam się, że niewielu ma jakiekolwiek doświadczenie w tej materii.
Moim zdaniem - nie psuj tego, co jest dobre!
Raczej napraw, jak kuleje!

Ta pustka to i ocieplenie i sposób na wilgoć.
Lak hulają tam wiatry - to nie działa!
Tylko powietrze pozostające w bezruchu jest termoizolatorem.
Zrób tak, aby to powietrze stało.
Podziel te pustkę na mniejsze komory (jak się da) i zamknij "od góry".
Jak coś tam wsypiesz - to stworzysz warunki dla penetracji wody.

Adam M.

[JarekJ23]

Tak właśnie myslałem.
W czasie remontu planuję poprzedzielanie pustki pionowymi, ale wąskimi przegrodami np z wełny mineralnej aby spowolnić ale zupełnie nie zlikwidować ruchu powietrza w pustce. Poza tym po zmianie więźby uszczelnię również tą przestrzeń od góry ale zostawiając miejsca do naturalnej wentylacji.
W murze około 0,5 metra nad poziomem gruntu są również otwory rewizyjne zamykane małymi drzwiczkami, zastanawiam się, czy i w tych miejscach nie spowolnić ruchu powietrza ( kratka z drobnymi oczkami?).