PDA

Zobacz pełną wersję : Problemy z oknami plastikowymi



romapoz
21-12-2010, 21:25
Wprowadziliśmy sie do nowego szeregowca 9 miesięcy temu.

Od jakiegoś czasu zaczęłam obserwować dziwne spękania na łączeniach ram okiennych ze ścianami - tak, jakby okna chciały odejść od ściany (pęknięcia zaczynające się od dołu). Problem w zasadzie dotyczy wszystkich okien, ale najbardziej rzuca się w oczy przy dużych tarasowych i balkonowych oknach:
http://i1127.photobucket.com/albums/l621/romapoz1/IMG_3902.jpg

http://i1127.photobucket.com/albums/l621/romapoz1/IMG_3904.jpg

http://i1127.photobucket.com/albums/l621/romapoz1/IMG_3905.jpg


a na dodatek wczoraj zauważyłam, że jedna z ram okiennych pękła:
http://i1127.photobucket.com/albums/l621/romapoz1/IMG_3909.jpg

Chcę jak najszybciej zgłosić reklamację do dewelopera.Według was - skąd taki problem - spartaczony montaż, praca budynku, coś jeszcze innego?
Macie jakieś uwagi, którymi mogłabym ewentualnie argumentowac moją reklamację..... (jakby za bardzo kombinował)???

jareko
21-12-2010, 21:49
nie tylko - przede wszystkim developer - wybral nasjtańszego dostawcę - standard
kolejny 0 nie zastosowane liswt dylatacyjne badz wartswa akrylu stanowiaca elastyczne polaczenie tynku z oknem

Charlie
22-12-2010, 07:59
okno z pękniętą ościeżnicą do wyrzucenia - musi być nowe.
Szybko reklamuj u developera wadę - na takich inwestycjach jest 1 rok gwarancji !.

podejrzewam, że okna nie posiadają wzmocnień bądź mają je cząstkowe a w najlepszym wypadku mocno pocienione - w związku z tym podczas wymiany, jak wyjmą Ci "stare" okno to przetnij flexem ościeżnicę i skrzydło i będzie to koronnym dowodem dla sprawy. Informuj nas o tym co sie będzie działo a doradzimy NAWET co masz mówić żeby było fachowo !

Pod wpływem ostatnich temperatur - w nocy -15 a w środku +20 PLASTIK pracuje mocno. Wygina się liniowo, kurczy się i rozszerza. W narożach kumuluja sie duże napreżęnia. jesli wzmocnienie stalowego nie ma, bądź jest cząstkowe lub mocno pocienione to PLASTIK gnie się "w cały świat". Zadaniem wzmocnienia stalowego w oknie plastikowym jest min. kompensacja naprężeń.

W każdym razie masz okno do wyrzucenia i musisz mieć nowe.

Pozdrawiam

stary
22-12-2010, 08:55
Pęknięcia tego typu - najpierw po zgrzewie , później w bok - zdarzają się przede wszystkim od uderzenia "kantem" ościeżnicy o podłoże.
Śmiem twierdzić, że takie okno zostało zamontowane a nie pękło po roku.
Jeżeli brak jest wzmocnień czy budynek osiada to najpierw ramy się wyginają zakleszczając skrzydło i wcale nie muszą pękać na zgrzewach.

lolek30
22-12-2010, 13:52
Pęknięcia tego typu - najpierw po zgrzewie , później w bok - zdarzają się przede wszystkim od uderzenia "kantem" ościeżnicy o podłoże.
Śmiem twierdzić, że takie okno zostało zamontowane a nie pękło po roku.
Jeżeli brak jest wzmocnień czy budynek osiada to najpierw ramy się wyginają zakleszczając skrzydło i wcale nie muszą pękać na zgrzewach.

..nic dodać nic ująć

Charlie spokojnie wszyscy wiedzą , że Ty tylko drewno sprzedajesz ale w "cały świat" to okna z PVC już się nie wyginają choć faktycznie w przypadku developerki to nie jest to produkt nawet z średniej półki

do wymiany futryna okna , skrzydła pewnie są ok..

Kornacki
22-12-2010, 14:27
Pewnie deweloper wcisnął wam jakąś tanią tandetę. Widać, że okna mają jakieś wady techniczne i powinny być wymienione.
Zgłoś się do tego co budował niech usunie usterkę.

jareko
22-12-2010, 16:11
Pewnie deweloper wcisnął wam jakąś tanią tandetę. Widać, że okna mają jakieś wady techniczne i powinny być wymienione.
Zgłoś się do tego co budował niech usunie usterkę.a czy ty widziałeś budowę gdzie deve;loper wybiera dobrego dostawcę ? Kasa kasa jak najmniejsza kasa sie liczy

finlandia
22-12-2010, 17:04
A ja za przyczynę pęknięć tynku wokół okna podejżewałbym jeszcze brak odpowiedniej liczby mocowań (za mało kotew lub dybli, ew. są za daleko od narożnika).

jareko
22-12-2010, 17:17
a może okna montowała ekipa w cenie 4,- PLN/mb więc zapomnij o kotwach czy pianie prawidłowo zaaplikowanej

finlandia
22-12-2010, 17:23
Też nie chce mi się wierzyć, że na deweloperce może być wysoki standard okna i montazu...
Chociaż.. z tego co wiem, to szef budowy jak chce "uwalić" dostawcę, to sprawdza zgodność montażu z instrukcją..
Jak chce..

jareko
22-12-2010, 17:26
a chce?
Czy wiesz że najwieksza korupcja jest w budowlance? Zapewne wiesz o tym doskonale
Na budowach, w zależności od wielkości zamówienia, wynosi od 5 do nawet 15% wartości brutto fakturowanych prac
Więc.... zostawmy ten tenmat
REasumując, okna popękane do wymiany - i ktoś tu dobrze zasugerował - po wyrwaniu przeciąć każdą ościeżnice i nawet skrzydło a jak jest tak jak sugerujemy (jest jedna firma w okolicach Wawy szczycąca sie tym że nie zna słowa "wzmocnienie") to sprawe od razu zgłosić do GUNB

T12345T
22-12-2010, 17:32
a czy ty widziałeś budowę gdzie deve;loper wybiera dobrego dostawcę ? Kasa kasa jak najmniejsza kasa sie liczy

Nie wiem jak Kornacki, ale ja mam widzieć. Jak zobaczę, to pokażę:-). Budowę i dewelopera. Kasy dżentelmeni nie pokazują:-).

Charlie
22-12-2010, 21:06
a chce?
Czy wiesz że najwieksza korupcja jest w budowlance? Zapewne wiesz o tym doskonale
Na budowach, w zależności od wielkości zamówienia, wynosi od 5 do nawet 15% wartości brutto fakturowanych prac
Więc.... zostawmy ten tenmat
REasumując, okna popękane do wymiany - i ktoś tu dobrze zasugerował - po wyrwaniu przeciąć każdą ościeżnice i nawet skrzydło a jak jest tak jak sugerujemy (jest jedna firma w okolicach Wawy szczycąca sie tym że nie zna słowa "wzmocnienie") to sprawe od razu zgłosić do GUNB

Jak Ziobro szalał z CBA to się bali kierownicy budów wziątek brać na państwowych obiektach ale teraz za Tuska to dają do wiwatu :) Każdy chłam przejdzie !

finlandia
23-12-2010, 10:13
Charlie, niebezpiecznie mieszasz politykę do okien. Pragnienia uzyskania najlepszej (czyt. najniższej) ceny nie wyplemi żaden minister.

IVO333
23-12-2010, 22:02
A ja za przyczynę pęknięć tynku wokół okna podejżewałbym jeszcze brak odpowiedniej liczby mocowań (za mało kotew lub dybli, ew. są za daleko od narożnika).
Święte słowa.

Pozdrawiam

tribalrs
27-12-2010, 09:02
Charlie, niebezpiecznie mieszasz politykę do okien. Pragnienia uzyskania najlepszej (czyt. najniższej) ceny nie wyplemi żaden minister.

Alleluja, amen!

Może być po 5 Ziobrów na każdej budowie, ale jak ktoś chce kupić tanio, to kupi. Gdzie w tym łamanie prawa, to ja nie rozumiem?

prawdziwy.anika
27-12-2010, 09:27
nie tylko - przede wszystkim developer - wybral nasjtańszego dostawcę - standard
nie moge sie zgodzic z takim stanowiskiem,ze najtanszy to najgorszy
11 lat temu wymienialam w starym domu okna,z kasa bylo krucho,wybralam najtanszego producenta,firma garazowa krzak,ktora juz nawet nie istnieje i okna dzisiaj po tych 11 latach wygladaja jak nowe i sa idealne w kazdym detalu!co prawda mam malutkie zastrzezenie,zzolkly mi biale klamki,no,ale bylabym smieszna,gdybym to uznala za wade....
dzisiaj juz bardziej swiadomie wybieram jezierskiego,no ale czasy tez inne,mam wiekszosc swiadomosc tego czym czego na pierwszy rzut oka nie widac,takie okna sie roznia od tych,ktore mam obecnie....

bwojtek
27-12-2010, 09:31
nie moge sie zgodzic z takim stanowiskiem,ze najtanszy to najgorszy
Tak niestety przeważnie jest. Co nie oznacza automatycznie, że najdroższy jest najlepszy.

tribalrs
27-12-2010, 10:05
Oj nie ma towarów/ usług idealnych. Zawsze znajdzie się coś, co może się na pewnym etapie produkcji nie udać.

Rzecz w tym, że na wady produktów tanich przymykamy szybciej oko, wychodząc z załażenia, że towar ten jest wyprodukowany po najmniejszej linii oporu i jego jakość nie może być powalająca.
Przy produkcie droższym czasem wymagamy aż za wiele, stąd niejednokrotnie potężne rozczarowanie.

bwojtek
27-12-2010, 10:18
Rzecz w tym, że na wady produktów tanich przymykamy szybciej oko, wychodząc z załażenia, że towar ten jest wyprodukowany po najmniejszej linii oporu i jego jakość nie może być powalająca.
Przy produkcie droższym czasem wymagamy aż za wiele, stąd niejednokrotnie potężne rozczarowanie.
I tu chyba wytłumaczyłeś cały mechanizm zadowolenia z rzeczy tanich! Kupujemy tanio godząc się na pewne niedoróbki, niedociągnięcia, niską jakość i trwałość. Do tego często przed samym sobą (i znajomymi) nie chcemy się przyznać do błędu i dorabiamy ideologię do swoich decyzji.
Sam tak wiele razy robiłem ;)

Charlie
27-12-2010, 10:28
nie moge sie zgodzic z takim stanowiskiem,ze najtanszy to najgorszy
11 lat temu wymienialam w starym domu okna,z kasa bylo krucho,wybralam najtanszego producenta,firma garazowa krzak,ktora juz nawet nie istnieje i okna dzisiaj po tych 11 latach wygladaja jak nowe i sa idealne w kazdym detalu!co prawda mam malutkie zastrzezenie,zzolkly mi biale klamki,no,ale bylabym smieszna,gdybym to uznala za wade....
dzisiaj juz bardziej swiadomie wybieram jezierskiego,no ale czasy tez inne,mam wiekszosc swiadomosc tego czym czego na pierwszy rzut oka nie widac,takie okna sie roznia od tych,ktore mam obecnie....

zżółkły Ci klamki czyli plastik utlenił się - "najadłaś się" chlorków trochę,które są kancerogenne.

T12345T
28-12-2010, 09:33
o matko :o zmieniam na metalowe!

Z tym "najadaniem" to bym nie przesadzał, bo owo żółknięcie jest raczej wynikiem działania promieniowania UV, ale postanowienie słuszne. Lepiej wymienić klamki niż zgasić słońce:-)

tribalrs
28-12-2010, 10:54
o matko :o
zmieniam na metalowe!

Pamiętaj przy okazji o osłonkach na zawiasy, o ile się jeszcze nie utleniły ;)

T12345T
28-12-2010, 11:59
oslonki bieluskie,tak jak i reszta okien,ki diabel? :o

Ki diabła nie znam. Co innego jakiś Boruta albo Rokita:-) (choć widział kto lysego diabła?). A diabełek tkwi w szczególikach:-) jak zwykle. Tym razem na imię im receptura:-). Widać klamki PVC wykonywane są z gorszego materiału (mieszanki polimeru, dodatków i pigmentów) niż kształtowniki okienne. Podobnie osłonki na odwodnienia i inne nie systemowe okienne gadżety, np. "lewe" listwy łączące, osłonki na zawiasy itp itd. Jako, że tego typu materiały nie mają statusu "wyrobu budowlanego" nikt ich nie bada choćby pod względem spełniania wymagań w zakresie odporności na starzenie i nie sprawdza trwałości barwy po okresie ekspozycji. Kup te aluminiowe zanim inny diabełek nie nakryje ich ogonem:-) i będzie po sprawie