PDA

Zobacz pełną wersję : Jak przesunąć linie zabudowy



Usa26
31-12-2010, 12:01
Witajcie mam działke rolna 2,5ha czyli duza dostałem decyzje o warunkach zabudowy ale 20 metrów od drogi. Linia zabudowy jest nieprzekraczalna a dom chce postawic 35 m od drogi.Co mam zrobic zeby to obejsc nie chce stawiac na dziko bo to nie przejdzie

sSiwy12
31-12-2010, 12:53
dostałem decyzje o warunkach zabudowy ale 20 metrów od drogi. Linia zabudowy jest nieprzekraczalna a dom chce postawic 35 m od drogi.

Nieprzekraczalna, to znaczy, że nie można usytuować domu bliżej niż 20m od drogi – dalej (w większej odległości) można.

Usa26
02-01-2011, 08:35
Witaj a jeżeli linia jest obowiązująca to co w tym przypadku trzeba zrobić zeby odsunąć dom od drogi

aglig
03-01-2011, 12:33
Jeżeli linia jest obowiązująca to trzeba wystąpić o zmianę warunków zabudowy i zagospodarowania terenu i dołączyć mapę o poszerzonym zakresie, tak aby znajdował się na niej budynek odsunięty od drogi tak jak chcemy aby odsunięty był nasz. Podstawa prawna : ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie sposobu ustalania wymagań dotyczących nowej zabudowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (Dz. U. z dnia 19 września 2003 r.)

§ 4. 1. Obowiązującą linię nowej zabudowy na działce objętej wnioskiem wyznacza się jako przedłużenie linii istniejącej zabudowy na działkach sąsiednich.
3. Jeżeli linia istniejącej zabudowy na działkach sąsiednich przebiega tworząc uskok, wówczas obowiązującą linię nowej zabudowy ustala się jako kontynuację linii zabudowy tego budynku, który znajduje się w większej odległości od pasa drogowego.


A jeszcze wcześniej dokładnie się zastanowić czy tego chcemy . Odśnieżanie 15 metrów więcej może się nam dać porządnie we znaki

Usa26
03-01-2011, 19:57
Dziekuje za podpowiedz . Byłem dzisiaj u pani w Urzednik w tej sprawie i powiedziała ze jestem marudny i powinienem sie cieszyc ze wogole dostałem decyzje o warunkach zabudowy pokazałem jej mapke do celow projektowych oraz opiniodawczych i najblizszy budynek jest oddalony od drogi 30 metrów.Powiedziała ze nic nie da sie zrobic i koniec powiedziałem jej ze od 2005 roku chciałem sie tam budowac i sa cały czas problemy pierw za daleko od transformatora to go postawili koło mojej działki pozniej juz zrobiłem projekt wodociagu i zamierzam go wykonac na dniach o dlugosci 100m rura 110 to tez jest koszt do niczego sie nie dokładaja i jeszcze robia utrudnienia chyba sobie odpuszcze i bede budował tak jak oni chca 20 m od drogi,

Berni Z
17-01-2011, 13:05
Jeżeli linia jest obowiązująca to trzeba wystąpić o zmianę warunków zabudowy i zagospodarowania terenu i dołączyć mapę o poszerzonym zakresie, tak aby znajdował się na niej budynek odsunięty od drogi tak jak chcemy aby odsunięty był nasz. Podstawa prawna : ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie sposobu ustalania wymagań dotyczących nowej zabudowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (Dz. U. z dnia 19 września 2003 r.)


A jeszcze wcześniej dokładnie się zastanowić czy tego chcemy . Odśnieżanie 15 metrów więcej może się nam dać porządnie we znaki


A co w sytuacji, gdy istnieje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego? Czy wówczas można przesunąć obowiązującą linię zabudowy? U mnie jest 12 m od krawędzi ulicy, a ja chciałabym postawić dom 17 m .

bart82
17-01-2011, 20:12
Chciałbym mieć taki problem jak Wy!
U mnie wychodzi na to że obowiązująca linia zabudowy jest na 4 metrach, tak się sąsiad buduje.
Jest szansa że będzie to 6 metrów, ale to zależy od dokładności odczytu mapki, sprawa w toku.

Berni Z
17-01-2011, 22:20
Chciałbym mieć taki problem jak Wy!
U mnie wychodzi na to że obowiązująca linia zabudowy jest na 4 metrach, tak się sąsiad buduje.
Jest szansa że będzie to 6 metrów, ale to zależy od dokładności odczytu mapki, sprawa w toku.

To faktycznie prawie nic - biorąc pod uwagę zostawienie miejsce na ogrodzenie. U mnie nie wiem czym się sugerowali ustalając taką odległość. W zeszłym tygodniu jak byłam w Urzędzie Gminy pytać o możliwość to powiedziano mi, że u mnie nie ma szans bo sąsiedzi - 3 domy wcześniejsze w mojej linii - taką odległość zachowali i tego trzeba się trzymać. Dziwne jest tylko to, że mój znajomy buduje się 200 metrów dalej po przeciwnej stronie i on mógł się cofnąć bezproblemowo. Tam już na sąsiadów nie zwracali uwagi.

pawelpiwowarczyk
18-01-2011, 14:20
(...) Byłem dzisiaj u pani w Urzednik w tej sprawie i powiedziała ze jestem marudny i powinienem sie cieszyc ze wogole dostałem decyzje o warunkach zabudowy (...)
To jest niesłychane. Nie możesz złożyć jakiejś skargi na nią? Na wrednego urzędnika działa tylko jedno z dwojga: czasem przymilanie się, często działanie z pozycji siły. Oni jak diabeł wody święconej boją się skargi na swoją pracę do zwierzchnika. Wiem, bo mam z urzędnikami do czynienia codziennie na gruncie zawodowym.


To faktycznie prawie nic - biorąc pod uwagę zostawienie miejsce na ogrodzenie. U mnie nie wiem czym się sugerowali ustalając taką odległość. W zeszłym tygodniu jak byłam w Urzędzie Gminy pytać o możliwość to powiedziano mi, że u mnie nie ma szans bo sąsiedzi - 3 domy wcześniejsze w mojej linii - taką odległość zachowali i tego trzeba się trzymać. Dziwne jest tylko to, że mój znajomy buduje się 200 metrów dalej po przeciwnej stronie i on mógł się cofnąć bezproblemowo. Tam już na sąsiadów nie zwracali uwagi.
Może wystający daszek przed garażem, od końca którego będzie liczona linia zabudowy lub inny odpowiednio ukształtowany element architektoniczny, załatwi problem?

sSiwy12
18-01-2011, 15:48
Zamiast biadolić i snuć różne teorie, może zapoznajcie się, w jaki sposób ustala się nową zabudowę.
Jest to bardzo czytelny „dokument”.
http://www.eko.org.pl/lkp/prawo_html/rozporz_wymagania_zabud.htm

Berni Z
18-01-2011, 17:15
To jest niesłychane. Nie możesz złożyć jakiejś skargi na nią? Na wrednego urzędnika działa tylko jedno z dwojga: czasem przymilanie się, często działanie z pozycji siły. Oni jak diabeł wody święconej boją się skargi na swoją pracę do zwierzchnika. Wiem, bo mam z urzędnikami do czynienia codziennie na gruncie zawodowym.


Może wystający daszek przed garażem, od końca którego będzie liczona linia zabudowy lub inny odpowiednio ukształtowany element architektoniczny, załatwi problem?

Dzięki za podpowiedź - też dzisiaj wpadłam na to by wydłużyć schody i zrobić je bardzo szerokie - dało by mi to chociaż 1,5 m więcej ;-)

sSiwy12
18-01-2011, 17:48
Dzięki za podpowiedź - też dzisiaj wpadłam na to by wydłużyć schody i zrobić je bardzo szerokie - dało by mi to chociaż 1,5 m więcej ;-)


A może wpierw zapoznaj się z obowiązującymi przepisami (definicjami) – bo radzący taka głupotę raczej nie będzie ponosił ani odpowiedzialności, ani ewentualnych skutków.
Definicja , mniej więcej ogólna, bo szczegółowa może być inaczej określona:

„W urbanistyce, linia zabudowy rozumiana jest najczęściej jako linia wyznaczająca położenie lica elewacji frontowej budynku lub budowli”.

pawelpiwowarczyk
18-01-2011, 20:31
Zamiast biadolić i snuć różne teorie, może zapoznajcie się, w jaki sposób ustala się nową zabudowę.
Tu nie chodzi o to w jaki sposób ustala się nową zabudowę, ale w jaki sposób zaprojektować budynek, by był w zgodzi z obowiązującą linią zabudowy i jednocześnie spełniał oczekiwania budujących. To pewna różnica jest.


„W urbanistyce, linia zabudowy rozumiana jest najczęściej jako linia wyznaczająca położenie lica elewacji frontowej budynku lub budowli”.
Nie przywykłem do posądzania mnie o pisanie głupot, więc odżałowałem stratę czasu i przeszukałem internet, w poszukiwaniu definicji lica elewacji (ach ta Polska mentalność). Może źle szukałem, ale nie odnalazłem jednoznacznej jej definicji.
Generalnie, im dalej w las tym więcej drzew: http://ebuilder.pl/index.php?act=article&sub=view&id=3769

Wydaje mi się, że najlepiej będzie, jak borykający się z tym problemem udadzą się do starostwa, do urzędnika wydającego pozwolenia na budowę i przedyskutują sprawę.

Mi za kilka dni uprawomocni się pozwolenie na budowę, choć jeden z dokumentów do pozwolenia można było oceniać jako wątpliwej świeżości. Kwestia interpretacji.

Żeby być dobrze zrozumianym - pisząc o interpretacji nie sugeruję łapówki, przekupstwa, czy czegokolwiek takiego.

sSiwy12
19-01-2011, 09:30
1. Pokazałem odpowiednie Rozporządzenie tym, którzy biadolili, ze źle im wyznaczono linie zabudowy, bo sąsiad …….. – mają, mogą przeczytać i sprawdzić, czy wyznaczona linia zabudowy jest ustalona prawidłowo.
2. Lico - w budownictwie – zewnętrzna widoczna powierzchnia ściany, muru, budynku, cokołu. – tu chodzi o lico elewacji frontowej.
3. Z reguły jeśli nie ma MPZP w którym określono jakie elementy lica ściany frontowej rzutują na odległość, przyjmuje się definicje obowiązujące w Prawie Budowlanym, a co za tym idzie w Rozporzadzeniu w sprawie WT.
W tym przypadku urzędy stosują:




§ 9. 1. Wymagane w rozporządzeniu wymiary należy rozumieć, jako uzyskane z
uwzględnieniem wykończenia powierzchni elementów budynku, a w odniesieniu do szerokości drzwi, jako wymiary w świetle ościeżnicy.

§ 12. 5. Odległość od granicy z sąsiednia działka budowlana nie może być mniejsza niż:
1) 1,5 m do okapu, gzymsu, balkonu lub daszku nad wejściem, a także do takich części budynku jak galeria, taras, schody zewnętrzne, pochylnia lub rampa,



Przytoczony przepis określa wprawdzie odległość do granicy z sąsiednią działką budowlaną, ale w większości przypadków urzędy taką interpretacje stosują.

4. Przedyskutowanie sprawy raczej nic nie załatwia – najlepiej poprosić o interpretację na piśmie w przypadku, kiedy urząd będzie stał na stanowisku, ze linia zabudowy będzie liczona od np. schodów (choc w przypadkach spornych, moim zdaniem, to pismo nie będzie miało, nie musi mieć, „siły sprawczej”.

Berni Z
19-01-2011, 10:01
Trochę się nie zrozumieliśmy


Pokazałem odpowiednie Rozporządzenie tym, którzy biadolili, ze źle im wyznaczono linie zabudowy, bo sąsiad …….. – mają, mogą przeczytać i sprawdzić, czy wyznaczona linia zabudowy jest ustalona prawidłowo.

Nie pisałam, że mam błędnie wyznaczoną linię zabudowy, tylko że mnie obowiązuje 12 m (linia obowiązująca), a ja chciałabym się wybudować 17 m od krawędzi ulicy

Na pierwszym spotkaniu, projektant na moje pytanie o linię obowiązującą odpowiedział, że ma Pani 12 m od krawędzi ulicy, ale to się mierzy do najbardziej wysuniętego punktu z budowli i wskazał na schody - stąd zrodzi się mój pomysł z ich powiększeniem. Na tej podstawie przyznałam rację pawełpiwowarczk.



§ 9. 1. Wymagane w rozporządzeniu wymiary należy rozumieć, jako uzyskane z
uwzględnieniem wykończenia powierzchni elementów budynku, a w odniesieniu do szerokości drzwi, jako wymiary w świetle ościeżnicy.

§ 12. 5. Odległość od granicy z sąsiednia działka budowlana nie może być mniejsza niż:
1) 1,5 m do okapu, gzymsu, balkonu lub daszku nad wejściem, a także do takich części budynku jak galeria, taras, schody zewnętrzne, pochylnia lub rampa,
Przytoczony przepis określa wprawdzie odległość do granicy z sąsiednią działką budowlaną, ale w większości przypadków urzędy taką interpretacje stosują.


Przytoczony cytat dotyczący odległości od granicy z sąsiednią działką, na który sam się powołujesz, uwzględnia również schody zewnętrzne.
1) 1,5 m do okapu, gzymsu, balkonu lub daszku nad wejściem, a także do takich części budynku jak galeria, taras, schody zewnętrzne, pochylnia lub rampa,

sSiwy12
19-01-2011, 10:19
Przytoczony cytat dotyczący odległości od granicy z sąsiednią działką, na który sam się powołujesz, uwzględnia również schody zewnętrzne.

No niezupełnie, bo ściana jest w określonej przepisami od granicy, a „wystające” schody nie mogą być bliżej niż ......

Nie mniej jednak wizyta w starostwie wydaje się być niezbędna.

sSiwy12
19-01-2011, 10:28
Tak na marginesie wyraźnie napisałeś:

Dziwne jest tylko to, że mój znajomy buduje się 200 metrów dalej po przeciwnej stronie i on mógł się cofnąć bezproblemowo. Tam już na sąsiadów nie zwracali uwagi.

I jeszcze jedna sprawa. Ważne jest określenie czy ta linia zabudowy obowiązuje do lica elewacji, czy też do elewacji frontowej – mała różnica, a dość duże możliwości interpretacyjne.

Berni Z
21-01-2011, 09:03
I wszystko stało się jasne - jeśli chodzi o interpretację punktu linii obowiązującej. W starostwie Pani mnie poinformowała, że OWA LINIA JEST LICZONA OD SCHODÓW LUB INNEGO PUNKTU NAJBARDZIEJ WYSUNIĘTEGO Z BUDYNKU


Tak na marginesie wyraźnie napisałeś:
Cytat Napisał Berni Z Zobacz post
Dziwne jest tylko to, że mój znajomy buduje się 200 metrów dalej po przeciwnej stronie i on mógł się cofnąć bezproblemowo. Tam już na sąsiadów nie zwracali uwagi.
I jeszcze jedna sprawa. Ważne jest określenie czy ta linia zabudowy obowiązuje do lica elewacji, czy też do elewacji frontowej – mała różnica, a dość duże możliwości interpretacyjne.
Pisałam to wówczas, kiedy nie wiedziałam jaki obszar bierze się pod uwagę ustalając linię zabudowy. W obrębie 150 metrów mój znajomy nie ma sąsiadów.

Pozdrawiam

tom41
31-08-2019, 10:55
Tak na marginesie wyraźnie napisałeś:


I jeszcze jedna sprawa. Ważne jest określenie czy ta linia zabudowy obowiązuje do lica elewacji, czy też do elewacji frontowej – mała różnica, a dość duże możliwości interpretacyjne.


A czy można poznać tą różnicę,bo sprawa mocno mnie dotyczy.Pozdrawiam

U mnie napisano:
"obowiązującej linii zabudowy - wyznaczona na rysunku planu linia określająca położenie lica frontowej ściany nowo realizowanych budynków; dopuszcza się przekroczenie obowiązującej linii zabudowy przez takie elementy jak gzymsy, balkony, wykusze, okapy, daszki nad wejściami do budynków, schody zewnętrzne, elementy odwodnienia, "

Bertha
31-08-2019, 15:45
Tak wygląda interpretacja prawa w Polsce. Każdy powiat po swojemu :o