PDA

Zobacz pełną wersję : Ominięcie upalonego zera...



krzysieks666
05-01-2011, 16:10
Witam!

Wynajmuję mieszkanie w bloku ze starą instalacją aluminiową, jakiś czas temu doszło do upalenia się przewodu zerowego.
Wzywałem elektryka, po 2 h szukania miejsca upalenia stwierdził, że bez kucia połowy ściany nie da się tego znaleźć bo puszka rozdzielcza jest zatynkowana i nie ma pojęcia gdzie jest upalone. Przeciągnął tylko prowizoryczny przewód zerowy od skrzynki, przez pokój do puszki w kuchni, który wisi mi teraz nad głową.
Rozmawiałem z właścicielem ale on też nie ma żadnych planów i pojęcia jak idą przewody.
Jedynym rozwiązaniem wydaję mi się poprowadzenie przewodu po ścianie od skrzynki, przez korytarz i łazienkę do puszki w kuchni, gdzie jest już zero. Wymiana całej instalacji nie wchodzi w grę.
Czy mogę bez obaw połączyć przewód miedziany z aluminiowym!? Czy mogę połączyć tylko zero czy koniecznie trzeba wypinać także przewód fazowy od skrzynki i bezpiecznika? No i jakiego przewodu użyć?
Niestety nie stać mnie już na kolejną wizytę elektryka dlatego zwracam się o pomoc na forum.

Jarek.P
05-01-2011, 22:20
Czy mogę bez obaw połączyć przewód miedziany z aluminiowym!? Czy mogę połączyć tylko zero czy koniecznie trzeba wypinać także przewód fazowy od skrzynki i bezpiecznika? No i jakiego przewodu użyć?
Niestety nie stać mnie już na kolejną wizytę elektryka dlatego zwracam się o pomoc na forum.

Możesz użyć miedzianego, bylebyś go nie łączył bezpośrednio z aluminowym, one nie mogą się stykać. połącz je za pomocą "kostki" połączeniowej.
Przewód średnicy zbliżonej do teg aluminiowego (zapewne będzie to jakieś 1,5mm2) powinien wystarczyć.
Najlepiej byłoby położyć dwużyłowy przewód i całe gniazdko dołączyć do tego punktu, z którego chcesz to zrobić, takich prowizorek, że faza tędy, a zero tamtędy lepiej nie rób.

J.