Domowniki
06-01-2011, 21:06
Witam!
Prośba o radę oraz pytania do Doświadczonych:
1. Nasze możliwości kredytowe to 450 tys. Mamy na oku działkę budowlaną 770 m w okolicach Poznania za 80 tys.:
dopuszczenie lokalizacji jednego budynku mieszkalnego wolno stojącego i jednego wolno stojącego budynku gospodarczo-garażowego (maks. 50m2), - dopuszczenie usług nieuciążliwych jako wbudowanych w budynki mieszkalne lokali użytkowychi, - maksymalny procent zabudowy działki - 30% (jednak nie więcej niż 300m2), - dopuszczenie kondygnacji podziemnych, - maksymalna wysokość zabudowy mieszkaniowej - 2 kondygnacje nadziemne, przy czym nie więcej niż 10 m od poziomu terenu do kalenicy dachu stromego (30-45 stopni), -maksymalną szerokość elewacji frontowej budynku mieszkalnego - 22 m. Działka ma kształt prostokąta. Front działki ma ok. 23 m szerokości. Graniczy bezpośrednio z powiatową drogę asfaltową z chodnikiem i ścieżką rowerową. Przez działkę przebiega gazociąg, kanalizacja i wodociąg co umożliwia szybkie przyłączenie do sieci. Prąd i linia telefoniczna w drodze.
Nasze pytanie brzmi: czy za pozostałe 370 tys jesteśmy w stanie postawić dom "pod klucz" o powierzchni ok. 130 m?
2. Mamy własnościową kawalerkę dwupokojową w kamienicy w centrum Poznania, po remoncie. W każdej chwili możemy ją sprzedać za ok. 155-170 tys. Od roku ją wynajmujemy, co jest udokumentowane w US - przychody " na czysto" to 1000 zł i podpisana umowa na wynajem jeszcze na kolejne dwa lata. To mieszkanie to bardzo dobra inwestycja i jedyne, czego się do tej pory dorobiliśmy. Ponieważ mamy asekuranckie charaktery wolelibyśmy jej nie sprzedawać - niech zostanie jako zabezpiecznie w razie "w", gdyby nie daj Bóg powinęła nam się noga.
Zdolność kredytową będzie nam łatwiej osiągnąć po sprzedaży kawalerki = 300 tys. kredyt + 150 tys. ze sprzedaży - ale będziemy próbować w ewszystkich bankach - byle tylko nie sprzedawać.
Co Wy na to?
3. Mamy jeszcze jedną zagwozdgkę - kupno gotowego domu od developera za 402 tys brutto, 130 m, stan developerski bez białego montażu i stolarki drzwiowej. Kuszące o tyle, że szybciej moglibyśmy się wprowadzić (dom już stoi). Minus to fakt, że nie będziemy w stanie za ok. 50 tys. wykończyć domu i go zagospodarować. Raty za dom pochłoną ok. 40 % naszych dochodów, wykończenie domu bieżącymi środkami będzie się więc przedłużać w nieskończoność ( a zwisające z sufitów przewody mnie nie podniecają - chcę, by było mnie stać na zawieszenie na przewodzie lampy).
Główne pytanie do tego punktu brzmi - jak wygladają realne koszty utrzymania domu o tej powierzchni?
Podsumowując:
Co sądzicie o naszych możliwościach? Każda rada mile widziana. Chcemy do minium ograniczyć ryzyko, a jednocześnie nie marzymy o zamieszkaniu w bloku z wielkiej płyty.
Prośba o radę oraz pytania do Doświadczonych:
1. Nasze możliwości kredytowe to 450 tys. Mamy na oku działkę budowlaną 770 m w okolicach Poznania za 80 tys.:
dopuszczenie lokalizacji jednego budynku mieszkalnego wolno stojącego i jednego wolno stojącego budynku gospodarczo-garażowego (maks. 50m2), - dopuszczenie usług nieuciążliwych jako wbudowanych w budynki mieszkalne lokali użytkowychi, - maksymalny procent zabudowy działki - 30% (jednak nie więcej niż 300m2), - dopuszczenie kondygnacji podziemnych, - maksymalna wysokość zabudowy mieszkaniowej - 2 kondygnacje nadziemne, przy czym nie więcej niż 10 m od poziomu terenu do kalenicy dachu stromego (30-45 stopni), -maksymalną szerokość elewacji frontowej budynku mieszkalnego - 22 m. Działka ma kształt prostokąta. Front działki ma ok. 23 m szerokości. Graniczy bezpośrednio z powiatową drogę asfaltową z chodnikiem i ścieżką rowerową. Przez działkę przebiega gazociąg, kanalizacja i wodociąg co umożliwia szybkie przyłączenie do sieci. Prąd i linia telefoniczna w drodze.
Nasze pytanie brzmi: czy za pozostałe 370 tys jesteśmy w stanie postawić dom "pod klucz" o powierzchni ok. 130 m?
2. Mamy własnościową kawalerkę dwupokojową w kamienicy w centrum Poznania, po remoncie. W każdej chwili możemy ją sprzedać za ok. 155-170 tys. Od roku ją wynajmujemy, co jest udokumentowane w US - przychody " na czysto" to 1000 zł i podpisana umowa na wynajem jeszcze na kolejne dwa lata. To mieszkanie to bardzo dobra inwestycja i jedyne, czego się do tej pory dorobiliśmy. Ponieważ mamy asekuranckie charaktery wolelibyśmy jej nie sprzedawać - niech zostanie jako zabezpiecznie w razie "w", gdyby nie daj Bóg powinęła nam się noga.
Zdolność kredytową będzie nam łatwiej osiągnąć po sprzedaży kawalerki = 300 tys. kredyt + 150 tys. ze sprzedaży - ale będziemy próbować w ewszystkich bankach - byle tylko nie sprzedawać.
Co Wy na to?
3. Mamy jeszcze jedną zagwozdgkę - kupno gotowego domu od developera za 402 tys brutto, 130 m, stan developerski bez białego montażu i stolarki drzwiowej. Kuszące o tyle, że szybciej moglibyśmy się wprowadzić (dom już stoi). Minus to fakt, że nie będziemy w stanie za ok. 50 tys. wykończyć domu i go zagospodarować. Raty za dom pochłoną ok. 40 % naszych dochodów, wykończenie domu bieżącymi środkami będzie się więc przedłużać w nieskończoność ( a zwisające z sufitów przewody mnie nie podniecają - chcę, by było mnie stać na zawieszenie na przewodzie lampy).
Główne pytanie do tego punktu brzmi - jak wygladają realne koszty utrzymania domu o tej powierzchni?
Podsumowując:
Co sądzicie o naszych możliwościach? Każda rada mile widziana. Chcemy do minium ograniczyć ryzyko, a jednocześnie nie marzymy o zamieszkaniu w bloku z wielkiej płyty.