PDA

Zobacz pełną wersję : Wezwanie gminy



mnowak355
13-01-2011, 19:46
Witam
Mam krótkie pytanie. Postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej w mojej sprawie w związku z wieloma zawiłościami toczy się od kilku lat. Wykonałem raport a po negatywnej decyzji gminy odwołałem się do SKO. Kolegium uchyliło decyzję w całości i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji.
Teraz właściwe pytanie, czy gmina może zażądać ode mnie uaktualnienia raportu zupełnie bez podania przyczyny. Dodatkowo wezwanie to nie jest w formie jakiejkolwiek decyzji, postanowienia czy czegoś od czego można się odwołać.
Czy muszę wykonywać taki raport pomimo iż w aktach sprawy już jeden wykonany przeze mnie się znajduje.
Bardzo proszę o jakieś sugestie.
Pozdrawiam

adam_mk
13-01-2011, 20:58
Witaj

Uruchom rozum. Załącz LOGIKĘ.
Czy gmina może...
TAK!!! Nie tylko gmina może.
KAŻDY może zażądać od Ciebie czegokolwiek!
Choćby tego, abyś się uśmiechnął, lub przedstawił zaświadczenie, że nie jesteś krokodylem.
Jedne życzenia osób trzecich MAJĄ podstawy a inne - NIE!
Jedne, nawet bezpodstawne, MOŻESZ zrealizować (tato! kup mi loda - tuż po pokazaniu paskudnego świadectwa, na ten przykład) a innych - nie.
Są jednak takie, które powinieneś honorować.
To te, które nakazane są prawnie w określonej sytuacji.
Czy gmina MA PRAWO ŻĄDAĆ?
Bo jak ma prawo - to istnieje też SPISANA PODSTAWA PRAWNA mająca moc wiążącą i obowiązującą CIEBIE.
Podali taką?
Sprawdzić i podporządkować się lub odstąpić od planów.
Nie?
To znaczy, że mają tylko takie życzenie, aby dokumentacja procedowana była "świeża".
MOŻESZ ją odświeżyć, jak masz taki kaprys...

ZAŁOŻENIE:
Nie łamiesz zasad prawa.
Wykonujesz zobowiązania rzetelnie.
Opracowanie (raport czy co tam trzeba było) zleciłeś/wykonałeś rzetelnie, fachowo i zgodnie ze stanem faktycznym - to znaczy, że OPISUJE OKREŚLONY STAN W SPOSÓB NALEŻYTY.
Decyzja środowiskowa - co sugeruje odnośnik do danego terenu i warunków na nim panujących.
Opracowanie dotyczyło takiego stanu, jak rozumiem.

TEZA:
JEŻELI w czasie od złożenia opracowania do "nadal" nic się istotnego dla meritum zagadnienia nie zmieniło, TO rzetelne opracowanie jest NADAL rzetelne i ponawiać go nie ma potrzeby.

Wnioski:
Należy zauważyć, czy zaistniały JAKIEKOLWIEK ISTOTNE dla opracowania zmiany.
Jeżeli nie, to opracowanie dotąd rzetelne, należycie wykonane, jest takie nadal, bo nie zależy od pory roku, pory dnia i pogody. (a te na danym terenie się zmieniają).

Należy je odświeżyć pisząc notatkę, że z upływem czasu nie zanotowano istotnych zmian mających wpływ na treść opracowania i ją zanieść.
Lub nie - jak wola...

Adam M.

mnowak355
13-01-2011, 22:56
Dzięki mistrzu Yoda. Podoba mi się styl w jakim piszesz. Oczywiście że nie podali podstawy prawnej. Odwołałem się od ich wezwania do SKO ale nie rozpatrzyli bo nie było rzeczonej decyzji, postanowienia i nie mieli podstaw. Pozdrawiam. Dziękuję za odpowiedź.
Marcin

sSiwy12
14-01-2011, 09:52
Dopowiem.
W zasadzie gmina może swoim pismem, tylko wysłać życzenia świąteczne lub jakąś informację.
W takim przypadku jak Twój gmina ma obowiązek podjęć i przesłać decyzję (w danej sprawie).
To pismo nie ma „mocy sprawczej” - nie zawiesza terminu ustawowego dla załatwienia tej sprawy.
Odczekaj „ustawowy” termin, a następnie pozwij (zagroź pozwaniem) do sądu o niezałatwienie sprawy w terminie.
Sąd odrzuci oczywiście pozew, ale otworzy to drogę do skargi NIK, a to się będzie wiązało z „niedogodnościami” dla gminy przez co najmniej 6 m-cy. Z reguły będą sprawdzali nie tylko ta sprawę i z reguły zawsze „coś” znajdują.

mnowak355
15-01-2011, 10:47
Dziękuję za odpowiedź.
Ssiwy12 mógłbyś podać linka lub opisać pokrótce taką procedurę. Podoba mi się pomysł żeby ktoś sprawdził poprawność procedur w tej gminie.
Do jakiego sądu kieruje się taki pozew, jak on powinien wyglądać?
Czy po odrzuceniu pozwu przez sąd samemu skarżę do NIK czy sąd taką sprawę tam kieruje?
Jeżeli Mógłbyś jeszcze podpowiedzieć, będę wdzięczny. Pozdrawiam

mnowak355
18-01-2011, 22:38
Witam
ponawiam swoje pytanie

mnowak355
21-01-2011, 15:21
Witam
Dalszy ciąg. Odwołałem się do SKO od "pisma" UG wzywającego do wykonania raportu. SKO nie zajęło żadnego stanowiska ponieważ kolegium zajmuje się tyko odwołaniami od decyzji, zażaleniami na postanowienia oraz zażaleniami na niezałatwienie sprawy w terminie. A gmina dalej swoje, uraczyła mnie pismem (bez żadnego tytułu) informuje mnie w nim że wydłuża termin do rozpatrzenia sprawy do czasu przedłożenia przeze mnie uaktualnionego raportu.
Co proponujecie dalej?
Pozdrawiam

krzysztof5426
29-01-2011, 19:38
Kolego !
Adam Ci odpowiedział, Siwy dopowiedział resztę.
Weź KPA do reki. Terminy.
Zażądaj od nich wskazania podstawy prawnej na jakiej chcą otrzymać ten dokument.

crab
30-01-2011, 18:53
Mała uwaga - wcześniej napisałeś, że sporządziłeś raport oddziaływania na środowisko, teraz piszesz, że odwołałeś się od pisma wzywającego do sporządzenia raportu do SKO.

Być może trochę szczegółów może rozwiać wątpliwości. Czy dla tej inwestycji niezbędna jest ocena oddziaływania? Czy to jakiś teren chroniony jak natura 2000, rezerwat? Kiedy sporządziłeś raport? Przepisy środowiskowe średnio zmieniają się co rok, ostatnio około wakacji i nowego roku a teraz chyba coś nowego znowu jest szykowanego...

mnowak355
01-02-2011, 17:22
Dziękuję za odpowiedzi.
uściślam dla kolegi crab-a.
-uzyskałem WZ
-w okresie ważności decyzji wystąpiłem o wydanie pozwolenia na budowę
-kilka miesięcy przed złożeniem przeze mnie dokumentów weszła w życie ustawa POŚ i okazało się że mam wykonać raport oddziaływania na środowisko
-wykonałem raport który wojewoda zaopiniował negatywnie
-odwołałem się od tej decyzji ale zanim sprawa została rozpatrzona w ministerstwie zmieniło sie prawo i powstały generalna i regionalne dyrekcje środowiska. Tym sposobem odwołanie nie zostało rozpatrzone.
-trwało to ok. dwóch lat. gdy dokumenty wróciły do gminy wydała negatywna decyzje środowiskową na podstawie opinii wojewody z przed już wtedy chyba trzech lat.
-odwołałem się od decyzji do sko które w całości uchyliło decyzję gminy.
Po wkrótce tak to właśnie wygląda.
Nadmienię jeszcze że moja budowa miała powstać niedaleko obszaru natura2000 jednak poza granicami tego obszaru. Obowiązek sporządzenia raportu nałożono na mnie ponieważ, były obserwowane przeloty ptaków w okolicy mojej działki dla ochrony których został wyznaczony obszar natura2000. Przez cały czas toczącego się postępowania zlecałem kontrolne obserwacje które nie wykazały już obecności chronionych gatunków ptaków. Wyniki tych obserwacji dostarczałem do gminy jako dowody istotne dla sprawy. Oczywiście przed wydaniem decyzji gmina nie wzięła ich pod uwagę kierując się tylko opinią wojewody. Teraz właśnie żądają uaktualnienia raportu zgodnie z ustawą POŚ pomimo iż gmina sama nie może nakazać wykonania raportu.
Tak mniej więcej jest to skomplikowane. Mam nadzieje ze sie ktoś w tym połapie.
Pozdrawiam