Joazym
10-03-2004, 22:02
Droga Saro nie chcę Cię martwić ale nie doradzam rozpoczynania budowy bez pozwolenia na budowę. Procedura wynikająca z prawa budowlanego (gdyby wiadomość o tym dotarła w jakiś sposób do nadzoru budowlanego: np. dzięki uprzejmemu sąsiadowi) wygląda w skrócie tak: wstrzymują Ci budowę a następnie możesz zalegalizować to co zrobiłaś za 30 tys. zł (opłata legalizacyjna) albo rozebrać. To jest pesymistyczny scenariusz ale czy warto ryzykować? Lepiej się upewnij w Gminie czy na pewno nie wydają decyzji o warunkach zabudowy, bo jest to możliwe kiedy planu brak chociaż procedura jest dłuższa. A zagospodarowania przestrzennego nie podpisuje minister tylko jest to uchwała rady gminy .
Dla dociekliwych załączam link do tekstu ustawy-Prawo budowlane (zwróćcie szczególną uwagę na art. 28,48, 49 i 59f ust.1)
http://www.prawo.lex.pl/bap/student/Dz.U.2000.106.1126.html
Saro na pewno jest lepsze rozwiązanie :wink:
Dla dociekliwych załączam link do tekstu ustawy-Prawo budowlane (zwróćcie szczególną uwagę na art. 28,48, 49 i 59f ust.1)
http://www.prawo.lex.pl/bap/student/Dz.U.2000.106.1126.html
Saro na pewno jest lepsze rozwiązanie :wink: