Zobacz pełną wersję : Darcy zaprasza...
Strony :
[
1]
2
3
4
5
6
7
8
9
10
Witajcie, :D
Po okrutnej walce, jaką stoczyłam sama ze sobą, odważyłam się wyjść z zacisza swojego bloga i założyć galerię na forum. Niektórzy z Was kojarzą mnie z bloga Decoratorium (http://www.decoratorium.pl/), dla innych jestem nowa. Witam wszystkich!
Od maja 2009 roku budowaliśmy dom pod Warszawą. W Sylwestra 2010 r. złożyliśmy zawiadomienie o zakończeniu budowy. Fajna okolica, dużo zieleni, lasy. Projekt kupiliśmy gotowy, ale ostatecznie mocno go przerobiliśmy. W pewnym momencie żałowałam, że nie wynajęliśmy architekta do stworzenia planu od zera. Dziś jednak (choć jeszcze nie mieszkamy), jestem zadowolona z 95 proc. rozwiązań. Jeśli coś nie gra, to błędy popełniliśmy sami i trudno nam winić projekt. Aha, rodzina dwuosobowa, ale z potencjałem. Może będziemy mieć psa. :D
:wave:
No witamy :D :D
Dobrze , że założyłaś swój wątek !!!!!!!!!!!
Czekamy wobec tego na wszelkie zdjęcia itd.
:D
A oto plan domu:
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf8r_IZlfI/AAAAAAAAAE4/oZtLB_Xs9-g/s576/plan%20domu.JPG
Mycha73, to ja witam u siebie. :D
W końcu nadejszła wiekopomna chwila! :D
Anjazzielonego
20-01-2011, 09:32
w końcu!!!
No i bardzo dobrze !!! :lol2:
Przynajmniej od razu będę mogła zobaczyć Twój przepiękny dom i nie będę musiała Cię szukać w otchłani netu :D
A i pogadać zawsze łatwiej :D
To dla tych rozmów się tu przenoszę. :D Choruję na perfekcjonizm, jestem typowym control freakiem i nie radzę sobie z niepowodzeniami, dlatego po dwóch latach budowy jestem strzępkiem nerwów. Luby jest kochany, ale nie rozumie, że ktoś może nie spać po nocach przez fugi. A tu jest sporo takich osób, więc liczę na wsparcie. :D
Ależ oczywiście :D
Wsparcie zapewnione :D
Anjazzielonego
20-01-2011, 09:42
to będziemy mieć o czym gadać:)
Juszczakówka
20-01-2011, 09:49
To ja też się witam na Twoim wątku i w Twoim domku, bloga regularnie podczytuję i galerię taż oczywiście będę :)
Fajnie,że zdecydowałaś się założyć galerię...... jak powiedziała Mycha wsparcie zapewnione :yes:
Zapraszam na krótką retrospekcję... Budowę rozpoczęliśmy w maju, dwa dni po naszym ślubie. To się nazywa nowa droga życia! :D
Kronika budowlana w wielkim skrócie - ROK 2009
Nasz kawałek miejsca na świecie na początku wyglądał tak...
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3cO2bVAI/AAAAAAAAABM/y8BRKq0hmQQ/2008.05.jpg
Potem skosiliśmy część brzózek i wjechał pan Miecio z koparką. Zostawił nam to:
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3ctaPmNI/AAAAAAAAABU/YrPFNgGhPfU/2009.05.jpg
Kiedy ekipa kopała fundamenty, jakoś nie mogłam sobie wyobrazić tam domu:
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3cx_giII/AAAAAAAAABY/0wUj9pOBnRk/2009.05.26%20%282%29.jpg
Dzięki twórczej inwencji kierowniczki budowy mamy fundamenty jak pod schron przeciwatomowy (bloczki układane w poprzek!):
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3dBNYrtI/AAAAAAAAABc/Bb-mrA2S9Ng/2009.05.30.jpg
Przyjechały pustaki:
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3d-5tQvI/AAAAAAAAABk/vcA3WSoQjl0/2009.06.06.JPG
Gabinet lubego i pokój gościnny w okresie prenatalnym:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3ec9xkmI/AAAAAAAAABo/gVehrnRVFQQ/2009.06.10%20%2817%29.JPG
Coś już widać...
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3fR-FpYI/AAAAAAAAAB4/rASSHbx2--o/2009.07.03.JPG
Sypialnia z garderobą i łazienką:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3gLgC-GI/AAAAAAAAACA/WaXVRFGc6ac/2009.07.11%20%286%29.jpg
I zrobiła się więźba:
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3g6kgtJI/AAAAAAAAACI/WosB1A1MxWE/2009.07.21%20%2818%29.JPG
Potem folia:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3hC9uscI/AAAAAAAAACM/Ym35ISE5SAE/2009.07.30.JPG
I daszek! Nie mogłam się zdecydować między czerwonym (tradycja!) a antracytowym (bardziej neutralny?). W końcu padło na antracyt:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3hfeVawI/AAAAAAAAACQ/TcGBMoKaoxI/2009.08.13%20%285%29.JPG
Późnym latem zamknęliśmy pierwszy etap:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3hsnwg5I/AAAAAAAAACU/ceZ8E_jHVHk/2009.08.16%20%286%29.JPG
Justynka
20-01-2011, 10:09
Oo, parterówka bardzo w moim guście :), proszę o więcej :yes:
Kronika budowlana w wielkim skrócie - ROK 2010
Na wiosnę przybyły nam okna:
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3jCLXqSI/AAAAAAAAACg/fm7uXGOyqY8/2010.03.13%20%288%29.JPG
A potem ubranko ze styropianu:
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3jV3QfxI/AAAAAAAAACk/ioXUK8qp78s/2010.03.21%20%283%29.JPG
Widok z sąsiedniej działki:
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3j_nhEcI/AAAAAAAAACo/BkYrqkjyRoA/2010.04.11%20%2819%29.jpg
Elewacja zaciapana czymś szarym:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3kFT64yI/AAAAAAAAACs/a5HCP4f_GOs/2010.05.16%20%2812%29.jpg
I brama garażowa!
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3kazpHVI/AAAAAAAAACw/v-2fCkmyhMw/2010.05.22.jpg
Ale mieliśmy bujną trawę:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3mfV90-I/AAAAAAAAADA/qkKUJWMRf3I/2010.06.26%20%286%29.jpg
Elewacja po gruntowaniu:
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3moyPjgI/AAAAAAAAADE/V3Omez1s_IU/2010.07.15.jpg
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3m2nBBcI/AAAAAAAAADI/_ZFcrLgLzxc/2010.07.24%20%2818%29.jpg
Przyszły taras nadal w proszku:
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3nGSc67I/AAAAAAAAADM/XNXO0aHZPjE/2010.07.31%20%2811%29.jpg
Otynkowana elewacja i... kostka!
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3n6yU-NI/AAAAAAAAADU/cj0nu2i_UC4/2010.08.11.jpg
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3oOYKrSI/AAAAAAAAADY/g3v-veOsDeU/2010.08.11%20%286%29.jpg
Zrobił się taras i obróbka blacharska wokół dachu:
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3pxVWOeI/AAAAAAAAADo/3q2mCceGP7g/2010.09.04%20%282%29.jpg
Wszystko pięknie, ale nienawidzę tych płytek na schodach! Do wymiany przy najbliższej okazji. A do dziś żałuję, że schody nie są z kostki...
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3qO7cE3I/AAAAAAAAADs/b5b6KEy9MwM/2010.09.18%20017.jpg
Za to drzwi baaaardzo mi się podobają.
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3qVjDKhI/AAAAAAAAADw/V5Rp-uXyJ9U/2010.09.18%20018.jpg
Od kuchni:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3rFe6NeI/AAAAAAAAAD0/NADyNbxFPLk/2010.09.18%20022.jpg
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3riPSh6I/AAAAAAAAAEA/BNRHGhFUWMI/2010.10.12%20073.jpg
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3sRO2yFI/AAAAAAAAAEE/lg23W1Olbow/2010.10.12%20074.jpg
Samodzielnie posiałam trawkę! :D
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3suHtYuI/AAAAAAAAAEI/wYMwTuLORW8/2010.10.23%20008.jpg
I nawet coś wyrosło!
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3tFkqUKI/AAAAAAAAAEM/Mkbl6wuMamU/2010.11.20%20036.jpg
Zima 2010/2011
Nadal brakuje nam oświetlenia na elewacji, taras jest do wymiany, musimy poszerzyć podjazd i oczywiście zrobić coś z ogrodem. Tak wyglądał nasz zasypany śniegiem domek:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3tcdRXJI/AAAAAAAAAEQ/QoA6SeV8gRg/s576/2010.12.05%20%281%29.JPG
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3t__ycKI/AAAAAAAAAEY/k1Jxs-Yd9DM/s576/2010.12.05%20%2817%29.JPG
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTf3tsSvekI/AAAAAAAAAEU/LzoqHliYTlQ/2010.12.05%20%288%29.JPG
Anjazzielonego
20-01-2011, 11:00
Pięknie...
Śliczna, zalesiona działka, klasyczna bryła, świetny układ pomieszczeń (zazdraszczam prywatnej łazienki i garderoby przy sypialni!!!), wspaniała stolarka i dachówka.....
Bardzo mi się u Ciebie podoba, wiesz?:)
Darcy, według mnie, dom niezwykle naturalnie wtopił się w krajobraz.
Patrząc na te zdjęcia mam uczucie niezwykłej, rzadko spotykanej harmonii domu z otoczeniem.
Wszystko takie delikatne, naturalne, spójne.
Bardzo dobrze, że nie zrobiłaś czerwonego dachu. Byłby zbyt agresywny.
Taras już jest przytulny w otoczeniu brzóz i sosen.
Masz tyle naturalnej zieleni, że w ogrodzie to już właściwie tylko kosmetyka.
Piękne miejsce do życia, gratuluję :)
Wandeczka
20-01-2011, 11:12
DARCY,,, na Twój blog wchodzę po 3 razy dziennie,,, a teraz tu będę 5 razy dziennie,,,, Twój DOM mnie powala na kolana, nawet mojego pana K. ale u nas się tak nie da :(,,, nie mamy tego wewnętrznego potencjału co Ty ,,, pewnie "trochę" od Ciebie zgapię:) ale co ja mogę ,,, zwykły techniczny umysł - rozumiem tylko co chodzi w prądzie, w pionie i poziomie (przynajmniej "fachowcy" nie wcisną mi kitu)
Twoja lista co Ci się nie podoba - wisienka na torcie :)
Anjazzielonego, rozpuszczasz tymi komentarzami. ;-)
tola, dziękuję! :-) Po wybudowaniu domu też uznałam, że ciemniejszy dach bardziej pasuje. Fajnie gra z brzozami, jest nienachalny. Ogród to jednak ugór i trzeba tam chociaż porządną trawę posiać.
Wandeczka, zgapiaj , co tylko chcesz. :D Ja z kolei zazdroszczę Ci technicznego umysłu, bo nadal nie rozróżniam napięcia od natężenia. I chyba już umrę w tej ignorancji. :-)
A projekt domu masz piękny, nie narzekaj! Prosty, funkcjonalny, elegancki.
PS. Dziewczyny, jak się dodaje emotikonki do wpisów? Jest jakaś lista, czy coś się wpisuje...?
kacha.crac
20-01-2011, 11:37
Witamy witamy, ja tez forum muratora obserwuje co jakis czas i zbieram sie w sobie zeby zalozyc swoj watek o moich zmaganiach z wykanczaniem domu ktrore wystartuja 1 marca:) na razie jednak poobserwuje jak Tobie bedzie szlo tutaj :)
Justynka
20-01-2011, 11:46
Śliczny domek! Ja także mam kostkę granitową wokół domu i poziomy podział okien na 3 :D.
Co do emotikonek - jeśli nie pomyliłam, to wchodzisz w ustawienia, tam w zaawansowaną edycję i w "pozostałych opcjach" zaznaczasz zaawasnowany edytor. Tak to chyba szło..:p
o, i drugą stronkę zaczełam :)
Anjazzielonego
20-01-2011, 11:50
o rany, Darcy, umarłam na widok bunkra:)
Miałaś rację, że rozwaliłaś to to w diabły, jakoś trudno by się TO COŚ komponowało z resztą, piękną i urokliwą:)
lady in red
20-01-2011, 12:43
Witam Darcy:)
W "telegraficznym skrócie" bardzo szybko postępowała ta Twoja budowa :).
Bardzo ładnie domek wpasował się w otoczenie.
Rozbiłaś karcer kobieto?Jak znalazł miejsce dla kochanka :D
Pozdrawiam !
Bunkier to nie jedyna wpadka, ale na szczęście obyło się bez jakichś strasznych dramatów. Generalnie sytuacja wygląda tak...
Z czego jestem najbardziej zadowolona: :yes:
Plan domu. Pomimo, że kupiliśmy gotowy projekt, po przeróbkach jest prawie idealny.
Kolor dachu i elewacji. Na widok tej bieli ekipa, mąż, rodzina, po prostu wszyscy stukali się w głowę. Ale gdy tynk wysechł, wygląda super. I fajnie komponuje się z korą brzóz.
Granitowe parapety zewnętrzne. Są rewelacyjne! A kolor prawie idealnie dobrałam pod elewację, więc parapety nie odcinają się bez sensu.
Kostka granitowa na podjeździe i ścieżkach. Wygląda świetnie, nawet zabłocona, upaćkana i zaśmiecona. Ośnieża się ją dość wygodnie, nie ślizgam się po niej nawet w najgorszą pogodę.
Wewnętrzne parapety Helopal. Są trwalsze niż marmur, wyglądają super. Kolor dobrałam tak, aby nie odcinał się od ścian. Nie widać na nich w ogóle kurzu, nawet przy szlifowaniu gładzi wyglądały idealnie.
Duży hol. Na początku uważałam go za marnowanie przestrzeni. Teraz nie wyobrażam sobie, aby go nie było. Hol otwiera się na jadalnię, tworząc dość spore pomieszczenie. Bez problemu mogę rozłożyć stół, dołożyć drugi i urządzić wigilię na 30 osób.
Duże okna tarasowe - sztuk dwie. Wpuszczają dużo światła.
Garderoba i łazienka przy sypialni.
Jednolity kolor ścian w całym domu.
Białe listwy przysufitowe i przypodłogowe. Bez nich wszystko wyglądałoby beznadziejnie.
Biała kuchnia z czarnym blatem z granitu. Moje marzenie się spełniło!
Biały zlew z granitu podwieszony pod blatem. Można będzie szybko eksterminować okruchy!
Biała zabudowa - szafy, szafki, regały. Jest jasno i przestronnie. A do nich mogę dopasować każdy odcień drewna, każdą tkaninę etc.
Podłogówka w łazienkach, kuchni i wiatrołapie.
Dębowa podłoga.
Czego żałuję: :cry:
Powinnam zrobić schody wejściowe z kostki granitowej. Nienawidzę płytek, które mam tam teraz - mają okropny kolor, w zimie stają się ślizgawką, a fugi po tygodniu wyglądały jak g***o. Do wymiany przy najbliższej okazji. Kostki tam już nie zrobię, bo trzeba byłoby skuć beton, ale może płytki granitowe da się tam upchnąć.
Żałuję tarasu z piaskowca. A przynajmniej ekipy, która go wykonała. Taras jest do zdjęcia na wiosnę i ułożenia na nowo. Wyglądał prześlicznie przez tydzień po ułożeniu, ale potem - dramat. Panowie go nie zaimpregnowali, płyty zaczęły się rozchodzić, nie dorobili cokołów. Drogi jak cholera, a czyszczenie i impregnacja będzie mnie czekać co roku.
Powinnam była zrobić szerszy podjazd i szerszą bramę wjazdową. Podjazd poszerzymy, ale bramy nie zmienię i będzie nadal 4 metry. Hołowczycem nie jestem, w zakładzie blacharskim mam już kartę stałego klienta, więc może być ciężko.
Drenaż ogrodu - bez sensu, bo woda spływa do studzienki i z niej wypływa. Nie ma gdzie jej wypompować, a przy roztopach nie chce się wsiąkać w dolne warstwy ziemi. Drogi kaprys, zupełnie niepotrzebny.
Tradycyjne wylewki. Niby mocne i fajne, ale schły... pół roku. Przeprowadzka opóźniła się o 3 miesiące.
Sufit podwieszany w kuchni. Niby wiem, dlaczego go zrobiłam, ale żałuję straszliwie. Najstraszliwiej! Nie mogę tam kleić listew przy suficie, a bez tego wnętrze nie ma dla mnie racji bytu. I nic z tym nie mogę zrobić, bo pod spodem nie ma tynku. Co najwyżej zdjąć za 10 lat przy remoncie, otynkować tradycyjnie i pomalować.
Żałuję, że wynajęłam glazurnika - ojca kolegi. Spaskudził robotę, nie rozumiał moich oczekiwań i sądził chyba, że moja znajomość z jego synem zapewnia mu taryfę ulgową. Dekory mam do góry nogami, fugi były poprawiane, ale nadal mam zastrzeżenia.
Może to wynika z poprzedniego punktu, ale dziś kładłabym mniej płytek w łazience. Tylko za wanną i prysznicem i koniec. Mniejsze ryzyko wpadki, łatwiej przeorganizować łazienkę, odnowić ją, zmienić.
Prysznic bez brodzika w łazience. Z wielu powodów - nie podoba mi się wykończenie terakoty, nie podoba mi się ścianka prysznicowa, nie podoba mi się, że woda nie spływa tak szybko jak w brodziku.
Śmietnik przy podjeździe, a nie w rogu działki. Ale przebuduję, gdy kłaść nam będą kanalizację, bo szambo mamy tuż obok.
Nad czym się waham, ale nie mogę zmienić: :confused:
Ścianka oddzielająca kuchnię od jadalni. Jest mnóstwo za i przeciw. Ścianka odcięła mi trochę światła, ale zasłoni cały kuchenny bałagan. Separuje osobę gotującą w kuchni (czyli mnie, bo luby nawet wodę przypala), ale dzięki kinkietom od strony jadalni zapewni kameralne boczne oświetlenie. No i zyskałam szafki wiszące.Zobaczymy, jak się sprawdzi.
Okno w łazience przy sypialni. Wymurowane o 20 cm za bardzo na lewo, przez co musiałam zmienić cały układ pomieszczenia. Nie byłam w stanie wymurować ścianki oddzielającej prysznic, ale może gdybym ją wstawiła, z małej łazienki zrobiłaby się totalna klitka? Tak czy siak, żałuję braku brodzika.
Drzwi zewnętrzne. Ładne, estetyczne i takie jak chciałam, ale powinnam sprawdzić też ich właściwości izolacyjne i antywłamaniowe. Niby zatrzymują ciepło i niby nie są łatwe do sforsowania, ale luby suszy mi głowę, że powinnam była tego bardziej dopilnować.
Okna. Mam plastikowe, wolałabym drewniane. Może gdybym nie zrobiła odwodnienia, byłoby mnie stać? Moje wyglądają ładnie, ale świadomość tego, że są z drewna, byłaby niezwykle przyjemna.
Listę będę na bieżąco uzupełniać. :)
witaj, Darcy ;)
często zaglądałam na twojego bloga, cieszę się na tę galerię. to będzie na pewno uczta dla naszych oczu. piękny masz dom!
Witaj u nas :)
Ja też często zaglądam Na Twojego bloga, tym bardziej miło mi widzieć tutaj jego właścicielkę :).
Będzie pięknie, ja to wiem ;)
O rany, rany, wpadła do mnie Królowa! :D Witaj, monah i dziękują za krzepiące słowa.
kacha.crac, witaj w moich skromnych progach!
lady in red, ano zburzyłam! Kochanek może się zawsze salwować ucieczką do lasu. :D
DarioAS, bardzo mi miło!
Wandeczka
20-01-2011, 13:26
żeby tak człowiek umiał się uczyć na cudzych błędach,,, mi to tak ciężko idzie, może jednak skorzystam z rady, żeby jednak zrobić brodzik, bo bardzo chciałam bez brodzika, ale kilka osób juz mi mówiło, że to niefajne, bo kafle są zimne, i że woda gorzej spływa,,, obym wytrwała:)
O rany, rany, wpadła do mnie Królowa! :D Witaj, monah i dziękują za krzepiące słowa.
no patrz, a było tak miło ;) i znów mi ktoś tytułem zasunął. ciągnie się to za mną jak smród z tyłka... :lol2:
dawaj wnętrza, dawaj...
żeby tak człowiek umiał się uczyć na cudzych błędach,,, mi to tak ciężko idzie, może jednak skorzystam z rady, żeby jednak zrobić brodzik, bo bardzo chciałam bez brodzika, ale kilka osób juz mi mówiło, że to niefajne, bo kafle są zimne, i że woda gorzej spływa,,, obym wytrwała:)
No widzisz, a ja słyszałam same zachwyty. Prysznic bez brodzika, czyli nowoczesność w domu i zagrodzie. Jeszcze z niego nie korzystałam (poza sprawdzeniem odpływu), ale nie wiem, czy się polubię z tą kratką. :confused:
Natalia Stanko
20-01-2011, 13:32
No... wreszcie :)
Pozdrawiam cieplutko i czekam na więcej zdjęć.
Darcy, pocieszę cię-mam dłuższa listę do odżałowania. Masz ekstra bibliotekę, drzwi wewnętrzne i na pewno wszystko będzie pięknie wyglądać, dużo dają dodatki, tkaniny i td.
Ale TY o tym wiesz kobieto...
i znów mi ktoś tytułem zasunął. ciągnie się to za mną jak smród z tyłka... :lol2:
Przyznaję, że kiedy pierwszy raz zobaczyłam na forum Twój tytuł, byłam nieco onieśmielona. :D
no już, już, przestac się śmiac. to nie moja wina, sama sobie nie nadałam ;) ale sama sobie za to odebrałam, żeby się nikt nie wyśmiewał. ;)
a Ty nie ściemniaj, tylko pokazuj te swoje cuda...
ps. wydaje mi się, czy Ty jesteś podobna do swojego avatara? ;)
dawaj wnętrza, dawaj...
Mówisz i masz. Chociaż odnoszę wrażenie, że i tak wszyscy je znają z bloga. :)
Tak było...
To mój salon. Po prawej widać jadalnię. A za oknem - zieloooooooooooooono! :lol2:
39113
A to już po gładziach. Tym razem jadalnia:
39116
Łazienka przy sypialni w trakcie robienia. Po lewej widać ślady po zdejmowanych płytkach. Glazurnik wykazał się inwencją, zamiast czytać moje dokładne rysunki! :mad:
39117
Zdjęcie robione z holu. Na początku strasznie nie podobały mi się te podciągi. Teraz uważam, że są super - bardzo sprytnie oddzielają poszczególne strefy - jadalnię, hol, salon. No i moje kochane białe listwy... :)
39118
Pan Zbyszek ("panie, ja czterdzieści lat w kamieniu robiem") dzierga ścianę z łupka. To nie był mój pomysł, ale luby-audiofil musiał mieć ustrój akustyczny za głośnikami. No to będzie miał:
39119
Witaj Darcy.
Pozwolisz, że będę też Cię odwiedzać - i to z dwóch powodów: Masz piękna biała kuchnię (jestem jej fanką), i w avatarze masz obraz mojej ulubionej malarki:)
I w ogóle masz piękny dom i nie mogę się doczekać całości.
Pozdrawiam ciepło..
Ania
Tak było... (ciąg dalszy)
Łazienka gościnna, płytki jeszcze bez fug. No i po co mi te hektary płytek?
39120
A to po fugowaniu:
39121
Sedesy, bidety i takie tam...
39122
Moja kochana wanna! Na drugi raz sprowadzę ją sobie z UK. Wybór ogromny, a ceny jak z Leroy Merlin. Tam taki model to standard, a w Polsce należy do kategorii "w doopach się ludziom poprzewracało". :bash:
39123
Dębowa podłoga. Miałam z nią sporo przebojów, ale powinnam ją dodać do listy "Z czego jestem najbardziej zadowolona".
39124
Gwoli uzupełnienia, jeszcze parę zdjęć, które już były na blogu.
Na początek stolarka, z której jestem bardzo dumna. Biblioteka w holu (jeszcze bez gałek):
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTgn5ztMv-I/AAAAAAAAAHA/zlkH58XbN-M/2010.12.31%20066.jpg
I meble w małej łazience:
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTgn5pPphMI/AAAAAAAAAG8/H2iuZWWPMF8/2010.12.31%20049.jpg
Drzwi pomiędzy wiatrołapem a holem. Uwielbiam te boczne doświetlenia!
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTgn4lklOzI/AAAAAAAAAG0/h9wE7Cua_Qw/2010.12.31%20006.jpg
Poniżej garderoba. Estetycznym cudem nie jest, ale wstydu też nie ma. Najważniejsze, że jest bardzo funkcjonalna:
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTgn5GyQYZI/AAAAAAAAAG4/APqpBxNUOyk/2010.12.31%20027.jpg
A tego zdjęcia na blogu nie było. :D To regał na płyty w gabinecie lubego. Mamy jakieś 3 tysiące CD i ciągle ich przybywa...
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTgn4BnUkHI/AAAAAAAAAGw/UfuTvQqFfck/2010.12.30%20035.jpg
madzialena-lublin
20-01-2011, 14:12
No proszę! Dzisiaj taki cudny wątek założony i od razu na niego wpadłam :)
Darcy - gratuluję domku! Czekam na więcej zdjęć bo wnętrze zapowiada się równie pięknie co "zewnętrze".
A teraz idę zebrać szczękę z podłogi po obejrzeniu biblioteczek...
Na koniec parę ujęć kuchni. Zdjęcia robione właściwie po ciemku, bo nadal brakuje oświetlenia, ale coś już widać. Nie pokazuję drugiej części (tej we wnęce za ścianką pomiędzy kuchnią a jadalnią), ale i na to przyjdzie pora, gdy pani Swietłana upora się z porządkami. :-)
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTgn6prEfdI/AAAAAAAAAHE/WUcm7s5HEU0/2011.01.07%20004.jpg
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTgn67VTsOI/AAAAAAAAAHI/wG5M8DUYsvM/2011.01.07%20012.jpg
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTgn7fja4VI/AAAAAAAAAHM/JljXuRV3avQ/2011.01.14%20009.jpg
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTgn7hLUMMI/AAAAAAAAAHQ/N-3SRpmmuqk/2011.01.14%20024.jpg
regał na CD mnie ROZWALIŁ. od dziś marzę o takim, choć ja 3000 cd nie uzbierałam. ale dążę do tego ;)
a co na tych cds macie??? jeśli wolno zapytać... ;)
cała reszta - stolarka, biblioteka, kuchnia, łazienki - budzą zachwyt mój.
ps. wydaje mi się, czy Ty jesteś podobna do swojego avatara? ;)
Monah jak zwykle na posterunku. ;) Odpowiedź brzmi - i tak, i nie. Nie, bo nigdy nie byłam i będę taka wysoka i szczupła. Tak, bo jeszcze do niedawna miałam dość podobną fryzurę, taki sam kolor włosów, blade lica... Ale zmieniłam image i wraz z planami przeprowadzki na wieś wróciłam do naturalnego koloru. Natura rulez. :cool:
Anulkaa, dziękuję! Powyżej kilka zdjęć kuchni.
madzialena-lublin, witam chlebem i solą! Kolejne zdjęcia są już większe.
regał na CD mnie ROZWALIŁ. od dziś marzę o takim, choć ja 3000 cd nie uzbierałam. ale dążę do tego ;)
a co na tych cds macie??? jeśli wolno zapytać... ;)
Monah, na płytach jest sporo gatunków. Oboje z lubym jesteśmy audiofilami (ja tym lepiej słyszącym, ale mniej dogmatycznym) i oboje kochamy muzykę, choć większość płyt należy do małża. Razem słuchamy jazzu, bluesa i muzyki dawnej (od średniowiecza do baroku). Małżonek skręca potem w kierunku muzyki współczesnej (Lutosławski, Penderecki...), a ja w rejony rocka i country. Jakoś się dogadujemy, choć Pendera może słuchać tylko, jak nie ma mnie w domu.
:stereo:
Anjazzielonego
20-01-2011, 14:41
o ja cię nie mogę, ale zabudowa na płyty!!!!! Magiczna, bo ogromna, i biała:)
No i w końcu wiemy (prawie) jak wyglądasz, ludzie, oto mityczna DARCY - na jednym zdjęciu zarys postaci - oceniam, żeś szczupła i wyjątkowo zgrabna dziewczyna!!!
Witaj Darcy :bye:- dziś wątek założony- dziś znaleziony! Kolejny PIĘKNY domek się tworzy - bardzo klimatyczny, elegancki a zarazem taki przytulny...
No i jesteśmy krajankami :D (chyba) bo my co prawda budowaliśmy w Wawie, a Ty pod, ale przecież to rzut beretem. A w której okolicy budujecie, jeżeli można spytać?
No i jesteśmy krajankami :D (chyba) bo my co prawda budowaliśmy w Wawie, a Ty pod, ale przecież to rzut beretem. A w której okolicy budujecie, jeżeli można spytać?
Okolice Nadarzyna. Katowicką na południe, czyli od Józefowa spory kawałek. :)
Taka biblioteka to moje marzenie.. ale nie mamy na nią miejsca :(
Okolice Nadarzyna. Katowicką na południe, czyli od Józefowa spory kawałek. :)
E... to całkiem niedaleko... Ale okolice tyż pikne :D
Taka biblioteka to moje marzenie.. ale nie mamy na nią miejsca :(
U mnie też nie było. Kazałam przesunąć w projekcie całą ścianę działową z wejściem do dwóch pokoi i łazienki. W ten sposób poszerzyłam korytarz i zmieściła się zabudowa. Mój dom to parterówka, czyli ciągów komunikacyjnych sporo, ale za to skosów brak. Aż żal nie wykorzystać tych hektarów ścian!
No własnie, mnie gubią te skosy :(.
Tu skosy, tam okna, tam drzwi i wolnych ścian prawie wcale.
Owszem, zrobiłam sobie mini biblioteczkę na ścianie między kuchnią a salonem, ale to był zły pomysł.
Darcy,
bardzo się cieszę, że załozyłaś dziennik :D I to chyba najszybciej rozwijający się z dzienników tutejszych...
Darcy nareszcie jest Twoja galeria:wave:, melduje ze Masz stalego podgladacza - bloga odwiedzalam ale nie regularnie ale teraz to sie mnie nie pozbedziesz:lol2:.
Dom piekny -super komponuje sie z otoczeniem, wnetrza tez cudne:yes:, super jest ta sciana na cd, moj maz tez ma sporo wiec musze koniecznie pokazac mu Wasze rozwiazanie, my ciagle myslimy gdzie te plyty umiescimy i chyba dzisiaj wlasnie u Ciebie znalazlam rozwiazanie:lol2:. Z prysznica bez brodzika Bedziesz zadowolona - zobaczysz, ja mam takie rozwiazanie w nowym domu i w obecnym mieszkaniu, jak dla mnie bomba:yes:
no to czekamy na kolejne zdjecia:yes:
Darcy pieknie!!! podczytuje twoj blog i ciesze sie na ta galerię tutaj bo mozna lepeiej pogadac i podpytac;-)
Dziekuje w imieniu wszystkich za Twoje spostrzezenia na + i na -, warto skorzystac z doswiadczenia innych!;-)
A ja mam pytanko w takim razie jakiej firmy masz bruk (bo pisałas ze jestes zadowolona) i z jakiej taras? nie pokazywałas go chyba?
A tak wogole biblioteka (ta w holu) piekna!!!! i drzwi i kuchnia i wogole wszystko!;-))) nie moge tylko dojrzec tych listw przysufitowych? jakos mi umknęły. A przypodłogowe grewniane? czy jakie?
Darcy, PRZEPIĘKNIE!!! Niewątpliwie będę regularną podglądaczką, chociaż do bloga też zaglądałam ;)
Biblioteka, moje marzenie - świetna, a i pomysł z regałem na CD super, tylko jeszcze mi trochę brakuje do 3000 ;)
Pozdrawiam gorąco!
kacha.crac
20-01-2011, 18:34
Darcy prosze pokaz hol. Po pierwsze bo drzwi sa obledne po drugie bo jestem bardzo ciekawa Twojej zabudowy we wiatrołapie (jesli takowa oczywiscie istnieje)
Tu ja , syberia , pozdrawiam . Możesz na mnie liczyć :)
Anjazzielonego
20-01-2011, 18:59
Cześć Syberia:)
Znam Cię z bloga Darcy:)
Witamy w szerszym gronie dekoratorskich wariatów:)
Joliska, witam u mnie i dziękuję!
Anetko, Twoją galerię podglądam od dawna, dlatego bardzo mi miło, że wpadłaś do mnie. Mam nadzieję, że polubię ten swój prysznic, a moje opory wynikają jedynie z nieznajomości rzeczy.
ragazza, dziękuję i witam u mnie. U Ciebie to ja jestem stałą podglądaczką. :) Biblioteka była także moim marzeniem i jestem wniebowzięta, że nareszcie udało mi się je spełnić! Marzyłam też o wyekspediowaniu płyt z salonu. Teraz znajdą miejsce w gabinecie małża. :D
kacha.crac, mam bardzo fajną zabudowę wiatrołapu. :D Postaram się znaleźć jakieś zdjęcia, a jeśli mi się nie uda, to dodam next week - po sprzątaniu.
Syberia, serdecznie witam! I niecierpliwie czekam na zawsze celne komentarze! :cool:
psosin, bruk to kostka granitowa, ale nie wiem, skąd ją bierze firma, która robiła mi podjazd. Taras wykonała ta sama ekipa, tylko że na piaskowcu chłopaki nie znają się zupełnie, dlatego nie chcę podawać nazwy firmy. :mad: Zdjęcie wrzuciłam w skróconej kronice budowy na początku tematu, ale z bliższej perspektywy wygląda jak poniżej. Taras jest piękny, ale utrzymanie tego piaskowca w przyzwoitym stanie to jakiś dramat. Może piaskowanie i ponowna impregnacja pomogą. :bash:
39139
Cześć , anja, może i jestem dekoratorskim świrem ...:) mam dużo zamysłów ale gorzej z realizacją ...:/ dużo mam prowizorki w moim mieszkaniu. Nie chce mi się kończyć bo mam zamiar budować. Pytanie do Darcy , piszesz że brama ma 4m , ile jej brakuje żeby była ok? bo ja mam na moim wybranym ( jeszcze nie kupionym) projekcie 4,3 ...wystarczy?
Tak sobie pomyślałam... Gdybym podczas spotkań z ekipą od tarasu albo fachowcem od płytek wtrącała niezobowiązująco, że w wolnym czasie strzelam z kałasza i karabinów snajperskich, to może bardziej przykładaliby się do roboty... :evil:
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTiBbQ56D3I/AAAAAAAAAIE/iDFBOh6eMmk/Kalasznikow%20%281%29.jpg
Darcy heheh dobre!!!;-))) strach sie bac!
Hmm no własnie zastanawia mni eten piaskowiec, bo chcemy tez jasne płytki tarasowe... no i sie tak teraz zastanawiam...
Psosin, ja bym piaskowca drugi raz nie wybrała, bo nie chce mi się bawić w pielęgnację, impregnację... Dlatego jeśli się zdecydujesz, to wybierz firmę, która zna się na tym kamieniu. We Włoszech czy Francji co druga willa ma z tego taras, ale u nas
a) warunki pogodowe gorsze,
b) specjalistów brak.
Darcy, ale niespodzianka!!!
Obiecuję, że będę zagladać i się zachwycać, choć ja z tych mało towarzyskich na forum jestem,więc w pogawędki nie będę się wdawać, ale twoje wnętrza podziwiam szczerze i nie odmówię sobie przyjemności odwiedzania twojej galerii.
Dołączam do zachwytów :) Wszystkie wyrażone opinie potwierdzam :yes::yes::yes::D
I od razu z prośbą, czy mogłabyś pokazać zbliżenie listew przysufitowych i ich połączenie w narożnikach ? Może wiesz czym były klejone ?
pozdrowionka
Amtla, nie mam zdjęć z tak dobrym zoomem na listwy przy suficie, ale gdy wytnę kawałek fotki, wyglądają tak:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTiaG4myHoI/AAAAAAAAAIc/nbktKE5jokg/listwa_sufit.jpg
To listwy NMC Nomastyl, model B1. Klei się je na specjalnym kleju, który na pewno kupisz w zestawie z listwami (np. na melagu.pl). Wypełnia się nim też połączenia, szpachluje, wygładza, a potem maluje na dowolny kolor.
psosin, listwy przypodłogowe też mam z NMC. Wyglądają tak:
http://decoratorium.blox.pl/resource/listwa_2011.jpg
dziękuję bardzo za odpowiedź :yes: Czy jest to listwa B1 ? Bardzo mi się podoba....
Amtla, oto modele, które wybrałam:
- listwy przysufitowe NMC, model B1
- listwy przypodłogowe NMC, model FL1.
Witaj Darcy,
Bardzo sie ciesze ze zdecydowalas sie na stworzenie swojej galerii na forum. :D Bede nadal ci kibicowac. I doskonale rozumiem twoje stresy wykonczenowe, bo ja tez jestem z tych "perfekcyjnych". ;)
Pozdrawiam
Ania
Darcy, ale super wątek. Aż mi się buzia uśmiecha jak oglądam twoje wnętrza. Fantastyczne - czekam na więcej :-), już widzę oczami wyobraźni wypełnioną bibliotekę i regał z płytami.....
Darcy, jeszcze słówko o prysznicu bez brodzika. Moze fachowiec coś spartaczył? U mnei woda spływa błyskawicznie, płytki też nie są zimne - no ale to chyba subiektywne ;) Ja, po roku użytkowania, moge tylko zachwalać. Nigdy wiecej brodzika ;)
Jaksie, okazało się, że chyba mam zapchany odpływ, bo sprytni fachowcy szlifując fugi (które wcześniej spartaczyli), nie zabezpieczyli kratki. I cały ten pył w postaci białego błotka osadził się w syfonie. W sobotę wpadnie hydraulik i może to przeczyści.
:bash:
Pytanie do Darcy , piszesz że brama ma 4m , ile jej brakuje żeby była ok? bo ja mam na moim wybranym ( jeszcze nie kupionym) projekcie 4,3 ...wystarczy?
Syberia, powinno wystarczyć. Ja mam 4 metry, ale według mnie to absolutne minimum. A narzekam, bo teście mają bramę na 5 metrów, do tego piętnastometrowy podjazd i wielki garaż. Mam po prostu porównanie w wygodzie manewrowania samochodem.
Jeśli jednak nie musisz tuż za bramą ostro skręcać, nie masz wielkiego SUV-a i jesteś w miarę dobrym kierowcą, to z 4,3 m będziesz zadowolona. :)
Anjazzielonego
21-01-2011, 07:22
DARCY,
ale fajne zdjęcie, wow!!!
Czadowa zmiana po Twoim klasycznym wizerunku z poprzedniego atavara:)
Anjazzielonego
21-01-2011, 09:00
A jakie masz wymiary okien? Interesuje mnie zwłaszcza wysokość okna w kuchni i w jadalni.
Anja, przekraczam kolejne granice i postanowiłam pokazać prawdziwą moi. Stąd ta fotka. :cool:
Okna mam szerokie na 180 cm w całym domu, z wyjątkiem tych małych - w garażu, łazience i garderobie. Oryginalnie w projekcie były malutkie okienka na chyba 120 cm, ale od razu kazałam dorzucić ponad pól metra do każdego. :D Wysokości niestety nie pamiętam. Sprawdzę na budowie albo w projekcie.
Anjazzielonego
21-01-2011, 09:27
Zdjęcie boskie:)
A okna - ooo, to tak jak ja!! Też powiększyliśmy wszystkie do 180 cm szerokości!:)
Co prawda jak patrzę na te wielkie puste dziurska, mam wątpliwości, czy nie będą za duże - ale widzę, że to dobry wymiar będzie:)
Będę zobowiązana za info o wysokości - u nas będzie 150 cm.
lady in red
21-01-2011, 09:39
Witam :)
Ale tu ruch :o.
Wcale się nie dziwię w TAKICH wnętrzach :D
*TAKICH-czyt.-pięknych
Anja, u mnie też chyba około półtora metra.
A wkrótce czeka mnie wyprawa po mebelki do pokoju gościnnego. Ma być tanio i szybko, czyli IKEA. Mam już komodę Birkeland, która wyleci z gościnnej łazienki:
http://decoratorium.blox.pl/resource/birkeland.JPG
Do tego chcę dokupić dwa łóżka Hemnes:
http://www.ikea.com/PIAimages/39319_PE131762_S4.jpg
I teraz zagwozdka - potrzebuję szafy na ubrania gości. Może mama wpadnie do mnie raz na rok, może siostra z mężem przyleci z Italii. Nie potrzebuję wielkiego szafiszcza na tony ubrań, dlatego zastanawiam się nad tym:
http://www.ikea.com/PIAimages/0107504_PE257186_S4.JPG
Na ogół nie cierpię, gdy widać bebechy szaf, ale ta przez prawie cały rok będzie raczej pusta. Chciałabym zrobić do niej tak śliczne wieszaki, jak ma mycha. :)
magnolia
21-01-2011, 09:58
Witaj Darcy
Bardzo mi się u Ciebie podoba. Zostanę na dłużej.
Darcy,
pokój gościnny zapowiada się smakowicie - meble proste i z Ikei, ale u Ciebie będą miały takie otoczenie, że nabiorą szlachetności, że ho ho :D
Pokój gościnny musi być i basta. Co więcej, musi być fajnie urządzony, aby ktoś w ogóle chciał mnie na tej wsi odwiedzić. Poza sąsiadami of korz, bo mam bardzo imprezową ulicę i każdy każdego non stop z butelką wina odwiedza. A to ładny trawnik opijają, a to nową szopkę na drewno, a to zakup kosiarki...
:D
Darcy- łóżko Hemnes widziałam u znajomej- baaardzo ładnie się prezentuje. Ona w nim śpi na co dzień, a u Ciebie ma być gościnnym, więc tym bardziej pasuje. A ta szklana szafa to bardzo oryginalny pomysł.:yes: Jak większość roku ma stać pusta, to lepiej przeszklona- zawsze taka lżej wygląda.
Zresztą Ty jesteś czarodziejką i zrobisz coś z niczego http://forum.barcis.pl/images/smilies/pomysl.gif :lol2:
ps. śliczny nowy avatarek....
Juszczakówka
21-01-2011, 13:00
Też smak na to łóżko, dla mojej małej...uważam,że jest fajniuśkie ( zastanawiam się czy jest wygodne....) materac kupię raczej gdzie indziej...
Darcy- co do Twojego piaskowca na trasie, to niestety wiem, że jest bardzo trudny w utrzymaniu, porasta glonami i zmienia barwę, jest też mniej odporny na ścieranie. Chyba, że przymkniesz na to oko i będzie bardzo "naturalny". Najlepsze efekty daje czyszczenie myjką ciśnieniową. Znalazłam Ci kilka fachowych artykułów na ten temat ;)
http://www.budujemydom.pl/component/option,com_content/task,specialblogcategory/act,view/id,1356/Itemid,55/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.budujemydom.pl %2Fcomponent%2Foption%2Ccom_content%2Ftask%2Cspeci alblogcategory%2Fact%2Cview%2Fid%2C1356%2FItemid%2 C55%2F)
http://www.zielonyogrodek.pl/ogrody/kacik_wypoczynkowy/artykuly/549-kamien-w-ogrodzie-taras-elewacja-ogrodzenie.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.zielonyogrodek .pl%2Fogrody%2Fkacik_wypoczynkowy%2Fartykuly%2F549-kamien-w-ogrodzie-taras-elewacja-ogrodzenie.html)
http://www.zielonyogrodek.pl/ogrody/nawierzchnie_oswietlenie/porady/70-jak_usunac_nalot_z_piaskowca.html (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.zielonyogrodek .pl%2Fogrody%2Fnawierzchnie_oswietlenie%2Fporady%2 F70-jak_usunac_nalot_z_piaskowca.html)
http://ladnydom.pl/budowa/1,106596,2826041.html
I ja sie przywitam :) blog znam prawie na pamięć a i tutaj chętnie będę zagłądać
kacha.crac
21-01-2011, 19:07
Darcy HEEEELP. Pojechalam dzis po listwy przypodlogowe do salonu podlogowego obok mnie maja listwy firmy Komfortex spa. Listwa długa na 2,60 m i wysoka na 9 cm kosztuje 56 zl sztuka z montazem! Wracajac niemalze juz zdecydowana wpadlam do castoramy i znalazłam listwe firmy Krono Original wysoka na 12 cm i dluga tez na 2,60 m za 35 zl sztuka / bez montazu. Co robić? Spotkalas sie z tymi listwami? Masz jakies zdanie o ich jakosci? oplaca sie kupic w castoramie bez montazu? czy potem cena montazu mnie powali na kolana i tak wyjdzie drozej niz ta listwa z Komfortexu. Jesli ktoras z was forumek moze jakos sie ustosunkowac to rowniez prosze. (jesli zasmiecam Ci watek zryp mnie bez ogrodek :) moze zalaoze w koncu swoj.
Kacha, chyba nie jestem w stanie pomóc. :(
Rozważałam tylko dwa warianty - droższy, czyli listwy robione u stolarza i przez niego instalowane oraz tańszy, czyli NMC. Nie jestem w stanie powiedzieć Ci, ile zapłaciłam za ich malowanie i montaż, bo miałam tylko ogólną sumę za roboty wykończeniowe. Jeśli byłoby mnie stać, wybrałabym stolarza. Ale NMC wyglądają bardzo solidnie i mam nadzieję, że nie będzie z nimi problemu. Krono kojarzą mi się tylko z panelami, których nienawidzę, ale więcej nie jestem w stanie powiedzieć. Tych z Komforteksu nie kojarzę w ogóle.
Z mojego wątku nie wyrzucam, ale swoją drogą mogłabyś założyć swój własny i pokazać światu, co kombinujesz.
:D
kacha.crac
21-01-2011, 19:29
Bosz! chyba zaraz glowa mi peknie od tych dylematów, juz nie zasmiecam watku Darcy, ale jesli jakas dobra dusza zechce mi pomoc (listwy Krono vs listwy Kronotex, koszt montazu?) to piszcie prosze na priva (Darcy jesli dostane chociaz 3 odpowiedzi na priva tzn ze zakladam swoj watek bo jest po co:)
No dobra, wiem, że będę tego żałować, że będzie się to za mną ciągnąć przez całą moją forumową bytność i że użyjecie sobie na mnie zdrowo, ale... pokażę Wam moje pierwsze w życiu mieszkanie. Miałam 20 lat, gdy je kupiłam. Byłam wtedy biedna jak mysz kościelna, a po przyjeździe z prowincji na studia do Warszawy pomieszkiwałam z koleżanką w wynajętych pokojach. Ceny najmu były straszne, dlatego wspólnie z rodzicami wzięłam kredyt na mikroskopijną kawalerkę w nowym bloku na obrzeżach miasta. Całe 28 metrów kwadratowych. Mój salon w nowym domu ma 10 metrów więcej, ale wtedy byłam wniebowzięta.
Szczerze mówiąc, nie znalazłam potem nigdy w żadnych wnętrzarskich gazetach, ofertach deweloperów ani nawet na tym forum małego mieszkania o lepszych proporcjach. Na tej mikroskopijnej powierzchni miałam salon, jadalnię z rozkładanym stołem (robiłam kolacje na 8 osób!), kuchnię, doświetlony przez osobne okno aneks sypialniany z biblioteką, szafy po sam sufit w holu i przyzwoitych rozmiarów łazienkę. Był też balkon. Nie miałam tylko pieniędzy.
:rolleyes:
Mieszkanie wykańczał ojciec z kolegą, najtańsze możliwe płytki kupiłam na promocji w Leroy Merlin, kanapę zrobił mi stolarz za parę stówek, kuchnię i resztę zabudowy sprowadziłam z południa Polski (bo taniej), tkaniny kupiłam w jakimś budowlanym markecie, lampki w Ikei. A na wszystko zarobiłam przez wakacje, harując 12 godzin dziennie w londyńskiej restauracji. Tylko na łóżko już nie starczyło, więc spałam na materacu, który ze sklepu przyniosłyśmy z siostrą na własnych plecach.
Nie czytałam wtedy wnętrzarskich gazet, niespecjalnie interesowałam się projektowaniem wnętrz, nie znałam forum Muratora. Nie wiedziałam, co to shabby chic, nie istniały dla mnie kolory z palety greige. Pamiętam, że lubiłam ciemne drewno, ciepłe kolory i kontrasty. Dłuuuuugą drogę przeszłam od tamtego czasu.
:cool:
Opublikowanie tych zdjęć jest świadectwem mojej ogromnej odwagi oraz dystansu do siebie i do błędów młodości, więc proszę się nie śmiać! Przynajmniej nie za bardzo. Bo nawet ja muszę przyznać, że chyba mnie Bóg opuścił, gdy sobie tę Łempicką wszędzie wieszałam.
:rotfl:
Studenckie mieszkanie Darcy
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTnjLfUeMaI/AAAAAAAAAJU/q2bxOajnKAk/pierwsze_mieszkanie_darcy.jpg
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTnjMPV0iQI/AAAAAAAAAJc/SlFJvG9bOz4/pierwsze_mieszkanie_darcy%20%281%29.jpg
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTnjM5cbEaI/AAAAAAAAAJg/yGZUJd1WPt8/pierwsze_mieszkanie_darcy%20%282%29.jpg
Anjazzielonego
21-01-2011, 20:29
Darcy,
to znaczy, że jesteś NORMALNA, że nie jesteś super - hiper perfekcjonistką, że TEŻ musiałaś sobie przez lata poukładać w głowie, do jakiego stylu dążysz? To możemy sobie łapki podać!!!
A regał na książki od początku miałaś ładny.
aaa, i fajne te meble z okuciami.
Aha, no, ja sobie prowincję, Warszawianko droga, wypraszam:) - bo chyba jesteśmy mniej więcej z podobnych stron.
Kochana, ja się w Krakowie urodziłam, więc Galicja to moje ojczyste ziemie. :cool:
Ta prowincja to w cudzysłowie oczywiście.
Anjazzielonego
21-01-2011, 20:36
wiem wiem, podroczyć się chciałam:)
Jak będziesz w KRK to daj znać.
Bosze, a jak sobie przypomnę, jakie ja chciałam 11 lat temu kupić płytki do kuchni....
Proste, ale paskudne, mdłe, stylistyka lat 90-tych. NAWET, PRZYZNAM SIĘ, A CO: KUPIŁAM i PRZYWIOZŁAM do domu.
Dojechałam pod blok, i stwierdziłam: o nie, przecież to jakiś niewiarygodny shit jest. W nocy modliłam się, by nikt ich nie ukradł z auta -nikt nie chciał ich taszczyć na górę - nie byłoby za co kupić innych, opcja: ojej, ukradli nam, to MUSIMY po tamte drugie jechać, nie wchodziła w grę - rano odwiozłam z powrotem, bagatela, 50 km, i zamówiłam znacznie lepsze:)
Anja, do KRK miałam jechać z małżem na Wielkanoc - na festiwal Misteria Paschalia jak co roku. Ale tak się spłukaliśmy na budowie, że nie damy rady.
:cry:
A jeśli chodzi o płytki, każdemu chyba zdarzyła się jakaś wpadka. Kupuje coś człowiek na shoppingowym rauszu, a potem zadaje sobie pytanie: :wtf:
Anjazzielonego
21-01-2011, 20:45
budowa, worek bez dna, dokładnie, łączę się w bólu. Setki faktur i pytanie: ZA CO tyle kasy, czy to z platyny co najmniej??
A co do wpadek: noooo, dobrze, że teraz jesteśmy mądrzejsze, wiemy, czego chcemy, do czego dążymy, i tak dalej., prawda?
A co do wpadek: noooo, dobrze, że teraz jesteśmy mądrzejsze, wiemy, czego chcemy, do czego dążymy, i tak dalej., prawda?[/I]
Nie do końca. Ja zaliczyłam parę błędów przy nowym domu. Ten obniżony sufit w kuchni - czy mi odbiło? Mogłam próbować jakoś inaczej ukryć wentylację.
:mad:
Anjazzielonego
21-01-2011, 20:49
każdy popełnia błędy, grunt, to je naprawić, zamaskować, albo z dużą dozą pewności siebie wmawiać wszystkim, że tak właśnie miało być!
OOO Darcy!! wspaniale ,że założyłaś galerię:wave: Będzie Cię o wiele łatwiej znaleźć...i powzdychać do Twoich cudnych wnętrz
kacha.crac
21-01-2011, 21:27
Strasznie surowa jestes wobec siebie! Jak na 20 lat mialas naprawde dojrzaly gust. Zobaczyłabys moje mieszkanie studenckie tylko reka boska uchronila mnie przed kupnem kafelek do łazienki w niebieskie rybki:) ( bo jakos wydawalo mi sie to takie oryginalne łazienka - woda - ryba:) polaczenie fioletowej sciany z zołta tez nie wygladalo za stylowo. Do tej pory mi wstyd za siebie.
A tak na marginesie anjazzielonego to chyba wszystkie jestesmy z tych samych stron.
kacha.crac
21-01-2011, 21:29
A jeszcze jedno Darcy rozwin watek obnizonego sufitu w kuchni bo ja wlasnie taki planuje zeby ukryc paskudna rure od okapu ktora idzie gora przez 1,5 m do przewodu kominowego. Cos nie tak z tym obnizonym sufitem?
A jeszcze jedno Darcy rozwin watek obnizonego sufitu w kuchni bo ja wlasnie taki planuje zeby ukryc paskudna rure od okapu ktora idzie gora przez 1,5 m do przewodu kominowego. Cos nie tak z tym obnizonym sufitem?
U mnie sufit także ukrywa rurę, ale i tak go nienawidzę. Łączy się z jadalnią, gdzie mam sufit na normalnym poziomie i strasznie nie podoba mi się ten uskok. Listwy przysufitowe mam tylko w jadalni, bo w kuchni nie dam rady ich zrobić. Wygląda to jak poniżej.
http://decoratorium.blox.pl/resource/widok_z_salonu3.jpg
Aha, malarz w ramach wykazywania się inwencją twórczą zostawił mi biały pasek pod sufitem w kuchni. Idę go jutro zamalować, bo szlag mnie trafia, jak to widzę.
:bash:
MagdaZZZ
21-01-2011, 22:40
No to i ja się przywitam:)
Cześć wszyscy, jastem Magda, jestem nowa...:D
Ostrzegam, to mój pierwszy wpis na forum muratora (i nie tylko, bo w ogóle na jakimkolwiek forum). Przyszłam tu oczywiście za Darcy:wave:
U mnie sufit także ukrywa rurę, ale i tak go nienawidzę. Łączy się z jadalnią, gdzie mam sufit na normalnym poziomie i strasznie nie podoba mi się ten uskok. Listwy przysufitowe mam tylko w jadalni, bo w kuchni nie dam rady ich zrobić. Wygląda to jak poniżej.
A dlaczego nie przedłużyłaś lini tego podwieszonego sufitu przez całą jadalnię aż do podciągów, które oddzielają ją od salonu i holu? To by chyba rozwiązało Twoje problemy.
Przeprzepiękna biblioteka. Biel + szkło = cudo.
Ładne listwy no i nie ukrywam - bardzo odpowiada mi kolorystyka.
Czekam na ciąg dalszy :)
No dobra , to ja też się przywitam :bye:
Zarejestrowałam się przed chwilą na forum , też przyszłam tu za Darcy :lol2: -Darcy.. widzisz spory masz ogon anonimowych czytelników bloga :)
Bardzo podoba mi się Twój dom i z niecierpliwoscią czekam na kolejne zdjęcia . :goodnight:
Przyszłam tu oczywiście za Darcy:wave:
Madga, to dla mnie zaszczyt. Mam nadzieję, że się odnajdziesz na forum. W galeriach wiele wnętrz jest tak pięknych, że na pewno zostaniesz na dłużej. :)
A dlaczego nie przedłużyłaś lini tego podwieszonego sufitu przez całą jadalnię aż do podciągów, które oddzielają ją od salonu i holu? To by chyba rozwiązało Twoje problemy.
Szczerze? Nie pomyślałam o tym. :lol2:
Byłam tak zafiksowana, aby sufitów podwieszanych tworzyć jak najmniej, że ograniczyłam się do kuchni, gdzie nie dało się tego uniknąć. Przedłużenie tego sufitu na jadalnię byłoby dość proste, choć nie na dziś, bo muszę trochę odsapnąć po wykończeniówce. Ale jest to na pewno łatwiejsze, niż kombinowanie ze zdjęciem sufitu z kuchni, tynkowaniem stropu, gładziami etc. Szkoda tylko tych kilku centymetrów w jadalni... Przemyślę sprawę.
No dobra , to ja też się przywitam :bye:
Zarejestrowałam się przed chwilą na forum , też przyszłam tu za Darcy :lol2: -Darcy.. widzisz spory masz ogon anonimowych czytelników bloga :)
Bardzo podoba mi się Twój dom i z niecierpliwoscią czekam na kolejne zdjęcia . :goodnight:
Casamia, po prostu nie wierzę! :lol2:
Witaj i :goodnight:
MagdaZZZ
22-01-2011, 08:53
Szczerze? Nie pomyślałam o tym. :lol2:
Byłam tak zafiksowana, aby sufitów podwieszanych tworzyć jak najmniej, że ograniczyłam się do kuchni, gdzie nie dało się tego uniknąć. Przedłużenie tego sufitu na jadalnię byłoby dość proste, choć nie na dziś, bo muszę trochę odsapnąć po wykończeniówce. Ale jest to na pewno łatwiejsze, niż kombinowanie ze zdjęciem sufitu z kuchni, tynkowaniem stropu, gładziami etc. Szkoda tylko tych kilku centymetrów w jadalni... Przemyślę sprawę.
Naprawdę to przemyśl:) Jak odsapniesz i nabierzesz nowych sił, zobaczysz, że okarze się to jedynie kosmetycznym zabiegiem trwającym jeden dzień i kosztującym parę groszy. A wówczas nikt nawet nie zauważy tego obniżenia. Z tego co widzę na zdjęciu, jest to u Ciebie kwestia dosłownie paru centymenrów - nie żałuj ich:cool:
Powiem Ci tylko, że moje mieszkanie będzie najniższym jakie chyba w życiuwidziałam (po obniżeniu sufitów będzie to jedynie 265m:(. Ale uparcie moja Pani arcitekt i maż i fachowcy, wszyscy uważają, że właśnie obniżenie sufitów na około pokoju (pozostawiając dziurę na środku wykończoną specjalnymi listwami) optycznie je podwyższy -co ma jakiś sens.
Sprawdzę na sobie i Ci powiem, czy to prawda. Może właśnie wybrałabyś wtedy taką opcję z dziurą w środku (wtedy nie stracisz tych centymetrów). Jakbyś chciała lepiej zrozumieć o co chodzi - na maila wysłałam Ci kiedyś wizualizację mojego mieszkania. Spójrz na sufit.:yes:
MagdaZZZ
22-01-2011, 09:44
Sprawdzę na sobie i Ci powiem, czy to prawda. Może właśnie wybrałabyś wtedy taką opcję z dziurą w środku (wtedy nie stracisz tych centymetrów). Jakbyś chciała lepiej zrozumieć o co chodzi - na maila wysłałam Ci kiedyś wizualizację mojego mieszkania. Spójrz na sufit.:yes:
O, tak to mniej więcej wygląda:
MagdaZZZ
22-01-2011, 09:47
Przepraszam, że zaśmiecę wątek, ale jak już wspomnałam jestem nowa (Darcy mam nadzieję wybaczy:)):
Jak się wstawia obrazy ze swojego dysku w treść postu??? Jak widać mi to nie wyszło:(
Darcy fajny ten Twoj nowy awatarek:)
Anjazzielonego
22-01-2011, 12:58
MagdaZZZ,
wyszło Ci - rewelacyjną masz wizualizację!!!
Darcy,
jakie masz ogrzewanie w salonie? Podłogówkę, czy grzejniki stalowe?
Pytam, bo męczy mnie okrutnie kwestia pogodzenia przy oknie tarasowym grzejników z zasłonami, co jest wyzwaniem.
MagdaZZZ
22-01-2011, 13:53
MagdaZZZ,
wyszło Ci - rewelacyjną masz wizualizację!!!
Dzięki:D
Darcy,
jakie masz ogrzewanie w salonie? Podłogówkę, czy grzejniki stalowe?
Pytam, bo męczy mnie okrutnie kwestia pogodzenia przy oknie tarasowym grzejników z zasłonami, co jest wyzwaniem.
Jeśli nie chcesz mieć grzejników na ścianie, pomyśl o ogrzewaniu kanałowym.
Anja ja mialam ten sam dylemat dlatego u mnie kanalowe:lol2:
Darcy,
Mozesz napisac jakiego koloru i firmy masz fugi na podlodze? Bo na scianach chyba biale, prawda?
ania
Anjazzielonego
22-01-2011, 14:23
Magda, Aneta:
tak, myślę nad kanałowym, tylko że to koszt około 4 tysiące więcej niż przy grzejnikach płytowych.
Anja tanio nie jest fakt ale praktycznie...u mnie nie bedzie zaslon ani firanek ale generalnie mnie grzejniki draznia, najchetniej wogole bym je wywalila ale jakos grzac musimy:D
Maszenka
22-01-2011, 18:10
Witaj Darcy :)
I ja przyszłam za Tobą tutaj z powodu Twojego bloga. Chyba nigdy go nie komentowałam, ale od dawna czytam i służy mi za inspirację do urządzania mojego pierwszego mieszkania (dla jednej osoby - młodej studentki). Oczywiście mój metraż (42m2) jak i zasoby pieniężne nie pozwalają na coś takiego, co jest u Ciebie, ale Twój blog zdecydowanie pozwolił mi zwizualizować sobie to, co siedziało w moim umyśle od dawna. Twój dom podoba mi się bardzo i myślę, że zawsze wychodzą jakieś niedociągnięcia. Nie mogę się doczekać zaś efektu finalnego.... Masz wspaniałą bibliotekę, przepiękną. Uwielbiam też to, że pokazujesz rzeczy zarówno droższe, jak i tańsze. I podoba mi się, że masz taki prosty, klasyczny dom.
I widać też, jak wiele zależy od ekipy... Ja również mam mugaty, zarówno w łazience jak i w kuchni i cuda na kiju były z nimi robione, bo w łazience trzeba było pokryć filar. Były więc cięte i składane ze sobą, ale pomimo tego, że są frezowane, więc teoretycznie powinno wypaść do fatalnie, to zrobili mi to naprawdę porządnie. Z drugiej strony ja nie jestem aż taką perfekcjonistką jak Ty. :)
.... to i ja też się przywitam :)
Od niedawna jestem (-śmy) zarejestrowana na FM. Wybraliśmy z mężem projekt naszego przyszłego domu. Obecnie przechodzimy burzliwy etap adaptacji oraz wielu zmian :)) Niektórzy mówią, że trzeba było robić projekt indywidualny ;)
Bardzo podoba nam się Twój dom i wyczucie stylu! Brawo!
Nie muszę już chyba pisać, że z niecierpliwością czekamy na kolejne wpisy i zdjęcia :))
Pozdrawiamy!
Cały dzień mnie nie było, bo wisiałam z pędzlem na ścianie. A tu tylu gości. :-)
MagdaZZZ, przemyślę to rozwiązanie, ale na razie marzę tylko o tym, aby się wprowadzić. Jak znam siebie, po pół roku w nowym domu zacznie mnie nosić, aby coś zmienić. Mam już pewne plany, a sufit w jadalni dorzucam do tej listy. Dziękuję za inspirację!
Anjazzielonego, w salonie mam system mieszany. Dwa grzejniki kanałowe nie poradziłyby sobie z ogrzaniem tak dużej przestrzeni (rzeczywiście grzeją raczej słabo), dlatego pod oknem mam zwyczajny, biały, stalowy grzejnik. Przyjęłam generalną zasadę - pod płytkami podłogówka, przy tarasie kanałowe, a w pozostałych pomieszczeniach z drewnianą podłogą tradycyjne grzejniki pod oknami. Grzejemy od października i jest naprawdę ciepło. Żałuję tylko, że dałam się hydraulikowi namówić na grzejnik drabinkowy w gościnnej łazience. Po jego włączeniu robi się sauna. Podłogówka świetnie daje sobie radę i to niespecjalnie ładne żelastwo na ścianie jest zupełnie zbędne.
aniutaJ, na podłodze mam fugi Mapei, kolor chyba antracytowy. Nie chciałam idealnie czarnych, bo zaraz byłyby szare. A na ścianach fugi oczywiście białe, też Mapei.
Maszenka, serdecznie witam! I choć cieszę się z mojego domu, zazdroszczę Ci chwilami tego metrażu. Gdy teraz sobie pomyślę, co mogłabym wyczarować w swojej studenckiej kawalerce... Lubię małe mieszkania za to, że można je błyskawicznie odmienić. A 42 metry to powierzchnia w sam raz. Jeśli zaś chodzi o mieszanie drogich i tanich przedmiotów... Ja po prostu lubię takie miksy. A poza tym na ogół nie stać mnie na to, co mi się najbardziej podoba, więc kombinuję.
KJB, nas też przekonywano do projektu indywidualnego i - nie ukrywam - był moment, kiedy żałowałam, że się nie zdecydowaliśmy. Ostatecznie jednak jestem bardzo zadowolona z rozkładu wnętrz, choć nasze zmiany były dość znaczące. Zawsze można zrobić coś lepiej, ale może lepsze jest wrogiem dobrego...? Trzymam kciuki za Wasze budowlane plany!
agawi74, dziękuję za wczorajsze linki dotyczące piaskowca! Przeczytam wszystko uważnie i chyba zaprzyjaźnię się z tym tarasem. :-)
Dziś nareszcie udało mi się zrobić zdjęcie tapety w pokoju gościnnym:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTtADRr9ALI/AAAAAAAAAKQ/Qsbo1Gzzx3w/dar.jpg
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTtADhmvFxI/AAAAAAAAAKU/8-jfQhgV2Yw/dar2.jpg
Wzór i błyszczące fragmenty absorbują mocno wzrok, dlatego zrezygnowaliśmy z położenia tej tapety w sypialni. Dwie pięciometrowe ściany w pasy to trochę za dużo, aby się wyciszyć. Zamiast tego pomalowaliśmy ściany na kolor, który mamy wszędzie. Pierwszy raz miałam w ręku malarski pędzel!
:lol2:
Luby malował szerokim wałkiem, a ja domalowywałam przestrzenie przy drzwiach, sufitach i podłodze.
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTtADCu4TBI/AAAAAAAAAKI/8-qcF1Ix5ew/dar4.jpg
Poszło nam nadzwyczaj dobrze! Gdybyśmy oboje wylądowali bez pracy, zakładamy firmę remontowo-wykończeniową. :cool:
To efekt naszej harówki. W poniedziałek drugie malowanie i gotowe.
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TTtADWcWnlI/AAAAAAAAAKM/RPzibrDMPNY/dar5.jpg
kacha.crac
22-01-2011, 22:47
Haaaaaaa moze sie uda tym razem:). Czyli zostaje Ci 5 metrów tapety? tak?
Balbina200
23-01-2011, 00:03
Ależ tu ruch! I ja się zasubskrybowałam:-) I bacznie będę podglądać. A listwami podsufitowymi już się zaraziłam...
A tapeta cuuudna! Gdzie ona została kupiona?
A tapeta cuuudna! Gdzie ona została kupiona?
Balbina, serdecznie witam!
Tapetę kupiłam w angielskim sklepie internetowym (http://www.selectwallpaper.co.uk/store/romo/mirabel/romo-marula-w317-03-/prod_54518.html). W Warszawie sprzedaje je też Finezja Studio przy Puławskiej.
generalnie mnie grzejniki draznia, najchetniej wogole bym je wywalila ale jakos grzac musimy:D
mnie też drażnią ale my u siebie planujemy ogrzewanie nadmuchowe (tylko kiedy to będzie :mad: :mad: :mad:)
agulowy domek
23-01-2011, 10:14
Darcy pięknie-dom marzenie. Ja swojego również audiofila eksmitowałam do piwnicy. Tam ma swój "pokój odsłuchowy":)
lady in red
24-01-2011, 13:48
Witaj Darcy!
Piękna tapeta,ładne,biale drzwi-idealnie się komponują z kolorem ściany i listwami.Co to farba i kolor?Coś chyba wpadajęcego w popiel?Takiego właśnie koloru poszukuję.Wypróbowałam kilka odcieni i w każdym coś mi nie "leży".
Czekamy na więcej zdjęć :)
Pozdrawiam!
agawi74, dziękuję za wczorajsze linki dotyczące piaskowca! Przeczytam wszystko uważnie i chyba zaprzyjaźnię się z tym tarasem. :-)
Nie ma za co Darcy :D- zapomniałam Ci jeszcze napisać, że podobno najlepszy obecnie na rynku impregnat do piaskowca to BF-2. Spotkałam się już z ta opinią wiele razy. Sama mam kominek z piaskowca, który kamieniarze impregnowali BF-1 (trochę lżejszy) od BF-2, ale to ta sama rodzina.
Pozdrawiam:)
http://www.e-piaskowiec.pl/jak_zaimpregnowac_piaskowiec.xhtml (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.e-piaskowiec.pl%2Fjak_zaimpregnowac_piaskowiec.xhtml )
http://www.e-piaskowiec.pl/impregnaty.xhtml (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.e-piaskowiec.pl%2Fimpregnaty.xhtml)
agulowy domek, ja swojego audiofila nigdzie nie zsyłam, bo sama wykazuję objawy audiofilskiego uzależnienia. Ale nie wyliczam w centymetrach odległości głośników od ścian i nie badam jakości prądu w instalacji!
lady in red, to farby Para Paints, kolor Comfortable Chinos. Zmienia odcień w zależności od oświetlenia - od szarości, przez beż z szarością, po beż lub nawet oliwkowy beż.
agawi74, dziękuję jeszcze raz! Jak tylko położą mi taras na nowo i oczyszczą płyty, położę ten impregnat.
A tymczasem zaliczyliśmy pierwszą wpadkę jako typowe mieszczuchy eksmitowane na wieś. W niedzielę podczas wizyty na budowie odkryliśmy, że w domu jest dość zimno. Chciałam sterownikiem podnieść temperaturę, a tu alarm - uszkodzenie kotła. Oblał nas zimny pot, bo wiadomo - niedziela, środek zimy, świeżo położona podłoga, która potrzebuje stale ciepłego powietrza, a poza tym kotłownię instalowaliśmy zaledwie 4 miesiące wcześniej, więc kocioł jest nowy. Po czterech godzinach bezskutecznych prób połączenia się z serwisantem daliśmy sobie spokój. Nie pozostało nam nic innego, jak czekanie do poniedziałku i telefon do infolinii producenta.
Wieczorem serwisant jednak oddzwonił i poradził... sprawdzić, czy w ogóle mamy gaz. Oburzyliśmy się, bo jak to, przecież napełniliśmy butlę w październiku, a instalacja jest szczelna (sprawdzona jeszcze raz tydzień temu), więc nie ma mowy o wycieku. No i zachowaliśmy się jak przysłowiowa blondynka, która oddała samochód do warsztatu po to, by dowiedzieć się, że nie ma benzyny. Bo gaz się rzeczywiście skończył. Przez prawie 4 miesiące suszyliśmy wylewki, więc ogrzewanie działało na maksa, utrzymując stałą temperaturę nawet do 26-27 stopni. Mury świeże, wilgotne, pierwszy sezon grzewczy, więc poszło 2300 litrów. Dostaniemy rachunek na dobrych parę tysięcy, co oznacza, że mogę zapomnieć o zasłonach, obrazach, serwisie obiadowym, nowych sztućcach, lampach, dywanach, pościeli... i tak dalej.
:bash:
Dobrze, że chociaż kinkiety kupiłam parę miesięcy temu, kiedy nasza sytuacja finansowa nie wyglądała jeszcze tak tragicznie. Dziś elektrycy rozpoczęli montaż gniazdek, włączników i oświetlenia. Małe Delhi w gabinecie lubego prezentują się tak:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT2dNpM60sI/AAAAAAAAAKs/OUA4RzUDs8s/kinkiet_delhi.jpg
Anjazzielonego
24-01-2011, 17:36
Noooo, nie zazdraszczam Ci Darcy nerwów w oczekiwaniu na rachunek za gaz... Dobrze, że problem okazał się prozaiczny (czytaj: TYPOWY ) i że kocioł działa.
Na pewno nakupiłaś już tak dużo pięknych dodatków, że dom nie będzie straszył pustką!
No i fajnie zobaczyć ten kinkiet już na ścianie, z abażurem.
Przyszłam się przywitać ...wzdycham nad biblioteką ...zresztą nad jednolitą bazą też...obecnie wynajmujemy dom z listwami podsufitowymi i przypodłogowymi ...stwarzają niesamowity klimat w każdym wnętrzu :)
Oooch, jak tu pieeeęęknie i elegancko! Witaj, Darcy :) Dawno temu odwiedzałam twego bloga, a teraz moge wreszcie zobaczyć na czym skończyłaś poszukiwania wnętrzarskie.
Wszystko od poczatku budzi mój niekłamany zachwyt. Aaaa, wanienka, również ;)
madzialena-lublin
25-01-2011, 08:35
O matko! Nieźle Was podliczyli! Szczerze współczuję - takie "niespodzianki" są najgorsze.
Ja niedawno podawałam w gazowni stan licznika i ciekawa jestem co mi przyślą....
madzialena-lublin, na razie mamy propan i czekamy niecierpliwie na podłączenie ziemnego. Może uda się w tym roku. Do tego czasu rachunki za ogrzewanie na gigantyczne kwoty będą normą. :(
inez5, lasche, witam serdecznie! :)
anjazzielonego, mam tylko meble i parę świeczników. Aha, i gazetnik. Czyli na razie będzie pusto.
Cześć Dars, dzięki za rady w sprawie bramy garażowej. Ten regał na płyty bardzo jest piękny....ale taki mało gabinetowy. Nie bedzie się gryzł z biurkiem...?
Przypomniał mi się pewien dom z filmu ..."Wojna państwa Rose " bardzo mi się tam podobało u nich ( może ciut za bogato ) ale tam było takie .piękne przejście z holu chyba do jadalni....tak na biało szeroko obramowane...tak tylko mi się przypomniało . Pozdrowienia. Ta wpadka z gazem :/
lady in red
25-01-2011, 13:05
Witaj Darcy!
Dziękuję za namiar farby :) Przygody z gazownią współczuję :(
P.S Piękny kinkiet.
A ja i tak wiem,że pięknie u Ciebie będzie i będziemy wzdychać z zachwytu:)
Syberia, w gabinecie lubego i tak pięknie nie będzie. Po dwóch tygodniach od przeprowadzki wszędzie będą się walać kable, ubrania z całego tygodnia, skrypty do tłumaczenia, dziesięć pustych kubków po kawie, a jeśli luby uzna, że brakuje mu komódki, zrobi ją sobie z dwóch desek i skrzynki po owocach. Na ścianie walnie sobie białą tablicę do pisania markerami, a przybije ją na najbrzydszych hakach, jakie znajdzie w Leroyu. Muszę zrobić zdjęcia, zanim nastąpi ten kataklizm, bo potem pozostanie mi tylko zamknąć to pomieszczenie na klucz i udawać, że go nie ma.
madzialena-lublin
25-01-2011, 14:54
:ROFTL:
Skąd ja to znam... Gdybym urządzanie domu zostawiła mojemu mężowi albo słuchała jego ględzenia pt. "po co to nam?" to nasz dom wyglądałby jak z filmu o końcu ludzkości :)
Usmiałam się z wizji "pokoju lubego", bo mam to za każdym razem , gdy sie przeprowadzamy :D
panczurka
25-01-2011, 15:59
Witaj Darcy! Jestem oczarowana spójnością i harmonią, jaka panuje w Twoim domu. Jest idealnie! Najbardziej urzekła mnie biblioteczka i oczywiście mugatowe łazienki. Jeśli chodzi o gaz, to miałam podobną historię - nerwy, telefony do serwisanta, że brak płomienia na piecu, a tu niespodzianka - zakręcony kurek z gazem przed domem... Również czekam na koniec sezonu grzewczego. Póki co, mój dom także świeci pustkami, bo wszystko idzie na rachunki, długi, kredyty etc. Nawet mebli nie mamy :( No cóż, najważniejsze to jednak mieszkać u siebie, a nie np. u teściów.
Pozdrawiam, kibicuję i na pewno będę zaglądać :D
To w sumie w porządku że mężczyźni mają w nosie wystrój wnętrz. Tak powinno być . Oczywiście są wyjątki . Tak szczerze to ja też jestem trochę abnegatka w tym temacie ...chociaż znam się na tym ... ale to wynika raczej z depresyjnej natury..... brakuje mi sił żeby zamówić głupią pufę do przedpokoju, nie mam pojęcia jak uda mi się zrobić dom :) :/
Trochę zdjęć po dwóch dniach montażu oświetlenia. :popcorn:
Na początek powtórka z rozrywki, czyli gabinet lubego:
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rNj-BGeI/AAAAAAAAALI/fpwlNQWC6ms/s512/darcy2011.jpg
I kinkiety w gościnnym. Identyczne są na przeciwległej ścianie, także wyłożonej tapetą:
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rNhc_8QI/AAAAAAAAALM/ry8zp_ktvms/s512/darcy2011%20%281%29.jpg
I zbliżenie. To kinkiety Siena - bardzo dobra jakość za niedużą cenę.
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rOIOpxjI/AAAAAAAAALQ/ED-XKWkNAJU/s512/darcy2011%20%282%29.jpg
A teraz gościnna łazienka. Mam tam trzy źródła światła - kinkiety nad umywalką, kinkiety nad wanną i oświetlenie górne. Oto sytuacja, gdy włączone są tylko kinkiety nad umywalką:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rOQhd-NI/AAAAAAAAALY/h8UKdieINIU/s512/darcy2011%20%284%29.jpg
Tutaj kinkiety nad umywalką i górny plafon:
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rOHxL2jI/AAAAAAAAALU/7VK1LOjQ6pk/s512/darcy2011%20%283%29.jpg
I tylko górne światło:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rOlxM1AI/AAAAAAAAALc/rfsH2af4YhA/s512/darcy2011%20%285%29.jpg
Dla ciekawskich zbliżenie na kinkiet:
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rOvRPMiI/AAAAAAAAALg/2MfEDdVhnQ0/s512/darcy2011%20%286%29.jpg
Ale nie zgadniecie, co sprawiło mi największą radochę. Nie wielkie niklowane kinkiety za pięć stów sztuka, nie sprowadzone z UK oświetlenie do łazienek, na które czekałam dwa miesiące. Najwięcej radości sprawił mi mały żyrandolik za 149 zł, który zupełnie przypadkiem kupiłam w Praktikerze (!) przy okazji nabywania wkrętów i kołków rozporowych. Żyrandol miał być tymczasowy, aby cokolwiek świeciło się w wiatrołapie, ale chyba zostanie na stałe. Wygląda tak:
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rO6LBL4I/AAAAAAAAALo/zGx8no0Omk4/s512/darcy2011%20%288%29.jpg
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rPOlPCMI/AAAAAAAAALs/oLxXMn28GWc/s512/darcy2011%20%289%29.jpg
Kiedyś zostałam zapytana o zabudowę w wiatrołapie i czy aby nie mam szaf typu Komandor. Ano nie mam:
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rPUQkm0I/AAAAAAAAALw/yshDbbZk9KI/s512/darcy2011%20%2810%29.jpg
Tu w ujęciu z drzwiami pomiędzy wiatrołapem a holem:
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rPV5PflI/AAAAAAAAAL0/DSH-oA3r7QI/s512/darcy2011%20%2811%29.jpg
I jeszcze widok na drzwi wejściowe:
http://lh3.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT8rNfQ2e_I/AAAAAAAAALE/n0i6wMhSLUo/s512/darcy2011%20%2812%29.jpg
Spostrzegawcze forumki zauważą pewnie, że fronty są identyczne, jak w przypadku kuchni i biblioteki. I mają rację. Wynika to: a) z mojego lenistwa, bo ileż można kontemplować płyciny w czterdziestu rodzajach próbek, b) z mojej głęboko zakorzenionej i niemożliwej do usunięcia potrzeby budowania totalnej spójności wszystkich wnętrz w domu. Dla niektórych to nuda, dla mnie - sposób na znalezienie spokoju ducha.
:)
Anjazzielonego
25-01-2011, 20:31
Darcy,
No, w końcu pokazałaś zabudowę w wiatrołapie!!! Śliczna! Podoba mi się konsekwencja i harmonia.
Sienę też uwielbiam, mam na liście zakupów żyrandol z czarnymi abażurami.
Z oświetleniem zrobiło się bardzo domowo, wiesz?
Poza tym uwielbiam nagłe, spontanicznie i niespodziewane zakupy w bardzo dobrej cenie.
Kurcze, a które to te kinkiety po pięć stów???
Witaj Darcy,
podglądam od jakiegoś czasu Twoje wnętrza i choc zupełnie nie są to moje klimaty to bardzo mi się u Ciebie podoba. Także lubię jak cały dom lub mieszkanie jest spójnością. Gratuluję wyobraźni :)
Anja, te najdroższe kinkiety to Surat, ale nie pokazuję ich na razie, bo nie dorobiłam się abażurów.
Nasz, dziękuję.
Syberia, ja mam energię na kolejny dom, i na kolejny, i na kolejny... Byle wreszcie któryś z nich był perfekcyjny.
:bash:
http://images.zaazu.com/img/tounge-roll-impress-strike-move-smiley-emoticon-000758-medium.gif
Właśnie brakło mi słów...
Anjazzielonego
25-01-2011, 20:45
Darcy,
a gdzie kupujesz abażury? Sama szukam małych czarnych i w sklepach marniutko, tj. nigdzie nie ma.
No żeż bluźnisz no!! To jaki to będzie dom, jak nie perfekcyjny????
joliska, no bez przesady. :)
Anja, abażury do gabinetu lubego kupiłam w romantichome.pl razem z kinkietami. Są śliczne - z tkaniny, a nie jakiegoś badziewnego laminatu. Do Surat będę jeszcze szukać. Może znów romantichome.pl? Powinnam dostać kartę stałego klienta, bo wydałam tam bardzo, bardzo dużo pieniędzy. (Kiedy jeszcze je miałam).
:D
A jeśli chodzi o żyrandol Siena, to też go poszukuję. Niestety z sklepie, w którym kupiłam kinkiety (chyba rojswiatel.pl) powiedziano mi, że żyrandola nie ma i nie będzie.
:mad:
Gdybyś go jednak znalazła, daj proszę znać! Kupię od razu ze trzy. Tyle że wszystkie z białymi abażurami.
Do perfekcji niestety nadal daleko. W czwartek spotykam się z kolejnym fachowcem, aby ocenił, na ile da się poprawić spieprzone łazienki. Nie mogę patrzeć na połączenie płytek z farbą! A po zainstalowaniu bocznego oświetlenia wyszły takie rzeczy... takie rzeczy, że to tylko w Erze albo w moich paskudnych łazienkach.
:bash:
Anjazzielonego
25-01-2011, 20:57
oj, na pewno nie jest tak źle! Popatrz na łazienki OBIEKTYWNIE, inaczej Twój galopujący perfekcjonizm Cię zabije:)
Co do Sieny, to JAK TO NIE MA, CO????
Się zdenerwowałam. Jutro Ci napiszę gdzie miałam kupić i w jakiej cenie, bo mam upatrzone sklepy. No nie wierzę, że tych żyrandoli nie będzie, to jakaś masakra, wrrrr.
Anja, właśnie przeszukuję internet. Możesz spać spokojnie -czarne są.
Ale białych ani śladu!
Wiatrolap wyglada super i oswietlenie nadalo wnetrzom charakteru:)
http://www.apdmarket.pl/catpro/80_86/zyrandol-siena/1153 (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.apdmarket.pl%2 Fcatpro%2F80_86%2Fzyrandol-siena%2F1153) ;)
i baaardzo podobają mi się Twoje zabudowy ... mają taki klasyczny i elegancki wygląd
Anja, czarna jest tu: http://www.marketelektryczny.pl/lampgustaf---markslojd-lampa-wiszaca---siena-086006---lampgustaf-o_4207.html
Darcy, białe są tu: http://www.elektrozbyt.pl/3008_oswietlenie/127396_lampa_wiszaca_-_siena_086002_-_lampgustaf?utm_source=radar.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-01&utm_content=49518770
i http://www.ilumea.pl/sklep/produkt/12224-lampa_wiszaca_siena_086002?utm_source=radar.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-01&utm_content=40086678
Dziewczyny, niestety z Markslojdem tak jest - wypuszczają klasyczną kolekcję, a po roku lub dwóch znika - przerobiłam to 2 lata temu z serią "świecznikową", kupiłam ostatecznie Munkebo, którego od roku chyba też już nie ma :(
Hej , możesz podać wymiar zabudowy w wiatrołapie? szer i wysokość , ile dali Ci zawiasów na drzwiach? muszę zrobić zabudowę w przedpokoju ... też 3 drzwi otwierane ( suwane są odrażające ) ale ja planuję 3 głębokie szuflady po jednej na każdej części , tak na samym dole, ponieważ na środkowych drzwiach zabudowy może wyląduje lustro...no bo jak nie tam to tylko nad pufą i będę się o nie opierać jak będę zakładać buty . Mam jeszcze jedno pytanie .. ta cała biała stolarka to drewno malowane na biało? Ja u siebie mam drewniane lite drzwi i listwy przypodłogowe malowane akrylówką którą przeklinam bo odłazi i ściera się. Ale do brzegu, jeśli to u Ciebie to drewno, to czym pomalowane...?
Wszystko mi się podoba ...ale do koloru ścian dalej nie mogę się przekonać...ciemne zimne pastele tak pięknie kontrastowałyby z bielą.. np szałwiowy zielony.. albo taki kolor co to zamki zabytkowe nim malują...albo ciepły niebieski , albo jagodowy ....marudzę dziś i powtarzam się, ogólnie oczywiście podziwiam i zazdraszczam napędu
ups doczytałam, że szukasz białej
http://www.marketelektryczny.pl/lampgustaf---markslojd-lampa-wiszaca---siena-086002---lampgustaf-o_l_4206.html
ann i pawel
25-01-2011, 21:40
witam, ale się uśmiałam....pierwszy śmietnik miał potencjał na mur obronny:)...byłby atrakcją na osiedlu..troszkę go szkoda:)
ann i pawel, na osiedlu to nie bardzo, bo takowego brak, ale i tak pół wsi się zleciało, żeby zobaczyć ten wynalazek. :cool:
syberia, z tego, co pamiętam, zabudowa ma ok. 1,60 m szerokości i ok. 2,6 m wysokości. To nie drewno, tylko mdf. Z litego będę mieć meble wolnostojące - jeśli farba odejdzie, tym lepiej. Będzie shabby chic. ;)
Zabudowę wolałam pod linijkę i żaden lakier nie odłazi.
A z tym kolorem to naprawdę marudzisz. Ciepły niebieski??? :sick:
Serio mówiąc, do tego co mam, pasowałby każdy inny kolor, ale ja nie cierpię jagodowego, zielonkawego, a już szczególnie niebieskiego. Mogłam pójść bardziej w szarości, ale luby protestował, że będzie PRL. I ja głupia uległam daltoniście...
nooo , wiem marudzę , ale czasem tak mam , dobranoc , nie obrażaj się
Anjazzielonego
26-01-2011, 07:39
Darcy,
mam nadzieję, że uda Ci się kupić białą Sienę.
Jeśli gdzieś się na nią natknę, to oczywiście Ci napiszę.
A zgodzisz się pokazać fotkę "wywnętrzonej" zabudowy w wiatrołapie? Jestem ciekawa układu w środku?
Joliska dała mi wpisem wyżej mocnego kopa, by w końcu zamówić żyrandol, a nie czekać na zbawienie, aż wycofają z oferty - dzięki, Joli!:) - zamawiam!
WITAM DARCY. Wnętrza są przepiękne oczywiście ja także jestem fanką twojego blogu i chcę tylko napisać że zdjęcie płytek grazia nie oddaje ich realnego piękna ty wiesz o czym pisze właściwie ja zdradziłam mugaty na rzecz grazi byłam przekonana do bieli ale ich kolekcja jest tak piękna że mój mąż już ze mną do sklepu nie jezdzi bo co na nie spojrzę to nie mogę podjąć decyzji i to chyba od lipca.Pobijam wszelkie rekordy.Pozdrawiam.
A ja kupiłabym dziś obie serie - do gościnnej Mugaty, a do tej przy sypialni - New Classic. Może to jest jakieś wyjście z Twojego dylematu?
:)
Witaj Darcy,
pięknie u Ciebie, coraz piękniej :) będę dalej podglądać z zapartym tchem ;)
Czytałam to co pisałaś m.in. o swoich oknach, ale chyba umknęło mi co to są za okna - jakiej firmy, jaki profil, czy szprosy są między szybami czy od strony wewnętrznej .... Okna prezentują się ładnie :) czy mogłabyś coś więcej o nich napisać? tutaj lub na priv. Z góry dziękuję.
.... tak mi się podobają, że zrezygnowałam z mojej pierwotnej koncepcji - okien drewnianych w ciemnym kolorze na rzecz okien ... białych :).... białych już nie chciałam bo całe życie mam białe :) ale jednak białe dają większe możliwości...
lady in red
26-01-2011, 17:36
Darcy!
Gratuluję spontanicznego zakuypu żyrandola-wygląda naprawdę super-i jeszcze ta cena :o.
Wogóle podoba mi się konsekwetna zabudowa przedpokoju.
Mam do Ciebie jeszcze prośbę dotyczącą farby z PARY :)Byłam w sklepie Pary i jest problem z odnalezieniem farby po nazwie-facet powidział,że może to odnależć tylko po numerze farby.Szukałam trochę sama po tej nazwie,ale po 15 minutach zrezygnowałam :(.Więc jeśli to dla Ciebie nie problem podaj mi numer tej farby :)
Mam do Ciebie jeszcze prośbę dotyczącą farby z PARY :)Byłam w sklepie Pary i jest problem z odnalezieniem farby po nazwie-facet powidział,że może to odnależć tylko po numerze farby.Szukałam trochę sama po tej nazwie,ale po 15 minutach zrezygnowałam :(.Więc jeśli to dla Ciebie nie problem podaj mi numer tej farby :)[/QUOTE]
Witam,
nie wiem gdzie szukałaś, w którym sklepie PARA-y. Ja polecam sklep na Bartyckiej-super obsługa ,pracuje tam dwójka młodych ludzi i na 100% pomogą Ci dobrać każdy kolor nawet po nazwie.Mnie obsługiwała dziewczyna,wykazała się przede wszystkim dużym wyczucie,cierpliwością iprofesjonalizmem.Bardzo jestem jej wdzięczna ,bo dzięki jej doradztwu mam już pomalowane ściany i jestem b.zadowolona.
kacha.crac
26-01-2011, 18:48
Darcy zabudowa wiatrołapu oczywiscie piekna, to sie o jej zdjecia tak ostatnio goraczkowo upominalam:). Info dla wszystkich poszukujacych bialej sieny, Pani z zatrzyjaznionego salonu lamp napisala w moim imieniu zapytanie az do Szwecji:) w tej sprawie, wycofali z produkcji, nie przewiduja wznowienia w najblizszym czasie nie maja juz zadnych pozostalosci magazynowych. Pozostalo zadowolic sie czarna siena:)
Anjazzielonego
26-01-2011, 19:12
Niestety potwierdzam doniesienia Kachy.
Biała Siena wycofana z produkcji, ale, co równie niefajne, mają tylko pozostałości czarnych żyrandoli, i to nie w Polsce, a w Szwecji - cały towar zamawiany jest przez sklepy internetowe PO otrzymaniu zamówienia od klienta, nie mają nic na stanie, a w opisie towaru jest przecież zwykle "dostępny" - tyle, że w realu jest dostępny, gdy producent ma go w swoim magazynie....
Zamówiłam dziś jeden żyrandol z czarnymi abażurami, po tym, jak sprzedawca dostał potwierdzenie z magazynu producenta, że jest - ale, póki nie dotrze, nie cieszę się, na wszelki wypadek....
Ostatnimi czasy też dochodzę do wniosku, że spójność to ważna sprawa.
Tym bardziej mam ból u siebie w domu, gdy myślę o remoncie, bo każde pomieszczenie u mnie to osobna historia :bash:
A mnie czarny do niczego nie pasuje. :(
Znalazłam takie coś (http://www.rojswiatel.pl/files/808870422/37315-11-10.jpg), ale najfajniej byłoby, gdyby te kryształki można było odpiąć. Do Sieny mogłoby jeszcze pasować to (http://www.rojswiatel.pl/files/808870422/bi.jpeg).
A skoro o świetle mowa, kupiłam dziś w Almi Decor abażury do wielkich kinkietów w jadalni i holu. Są piękne i niedrogie, ale za małe. Przydadzą się do lamp, które postawię na komody, ale kinkiety nadal mam łyse. Poszukuję więc nadal abażurów, tym razem wydłużonych stożków o średnicy do 25-27 cm. Kolor biały lub złamana biel.
Anjazzielonego
26-01-2011, 20:08
Ładne, bardzo.
Kryształki pewnie są do "samodzielnego" przypięcia na haczykach, więc nie będzie problemu.
Białe abażury Markslojda: Dolly Vit, Kon, Kon Rips, Stokke, Sirdal
http://www.markslojd.se/Archive/ProductImages/Large/102671_Sirdal.jpg
http://www.markslojd.se/Archive/ProductImages/Large/102669_Stokke.jpg
http://www.markslojd.se/Archive/ProductImages/Large/650915_KonS.jpg
http://www.markslojd.se/Archive/ProductImages/Large/663312_Kon.jpg
Joliska, wszystkie są super, ale potrzebuję czegoś wyższego. Takie abażury wyglądają na moich kinkietach jak przykrótka sukienka. Próbowałam już z tymi z Almi Decor. :(
Dla ścisłości - mam takie same kinkiety i poszukuję takich samach abażurów:
http://decoratorium.blox.pl/resource/kinkiety4.jpg
Anjazzielonego
26-01-2011, 20:41
A takie?
http://www.art-abazur.com.pl/photos/cats/8_1_b.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.art-abazur.com.pl%2Fphotos%2Fcats%2F8_1_b.jpg)
tylko średnica za mała, ale może na zamówienie zrobią?
oj rzeczywiście ten żyrandol w przedpokoju odjazdowy efekt daje :) i proszę jakim kosztem.... miło....
Darcy, a zdradź proszę pochodzenie kinkietów w łazience, plisss ;)
Anja, widziałam te kinkiety, ale niestety są za małe. :-(
Ragazza, kinkiety do łazienki to model Anton, firmy Astro. Kupiłam je chyba tutaj (http://www.luxlighting.pl/go/_info/index.php?id=13850&item=1).
Witam Cię Darcy, a także wszystkie forumowiczki :-) Liczę na cieple przyjęcie .. jest to moje pierwsze `wejście ` ( fajnie jest w tym wieku robić coś po raz pierwszy ) i z pelną premedytacją witam się z Wami u Ciebie Darcy :-)
Trafilam tutaj poprzez Twoje decoratorium, a wpadłam na nie googlując Rivierę :-)
Twoja koncepcja domu/inspiracje , lekkość pióra ( a raczej powinnam powiedzieć `lekkość myszki ` :-) hmmm... - zostanę przy piórze ) sprawiły , że trafiłam za Tobą tutaj :-)
Czytałam wszystkie komentarze moje drogie ( mam nadzieję, że wybaczycie mi tą poufałosć , ale po poczytaniu troszkę w ukryciu - czuję jakbym niektóre z Was znala od dawna :-) i zgadzam się z Wami - DARCY dom jest przecudowny !!!
Czekam z niecierpliwością na kolejne poszukiwania, zdjęcia i inspiracje :-)
Ja mieszkam nad naszym pieknym morzem, w wysokiej wieży zachcialo mi się napisać , ale tak naprawdę to w cudownie przestrzennym ( prawie 3,5 m wysokim) mieszkaniu ( 96m2) z cudownym widokiem na Trójmiejski Park Krajobrazowy.. książkę mogłabym napisać nt moich przygod z pseudo-developerem, ale jeszcze nie teraz :-) mam nadzieję , że wybaczysz mi Darcy tą prywatę .. ale jak się gdzieś wchodzi to wypada się przedstawić co by nie być gburem ( gburką ;-) ) !!
Pozdrawiam Was wszysttkie serdecznie, Ciebie Darcy wyjątkowo mocno !
odnośnie kinkietów - może takie Wam się spodobają - czarne ale i inne kolory też pewnie możliwe
http://www.formadecor.pl/index.php?parent_id=12&menu_id=1
ja jestem nimi zauroczona ...
oj dopiero zauważyłam, że to anjazzielonego szukala czarnych ..
już mi się wszystko w głowie kręci od natłoku tych cudowności :-)
MagdaZZZ
26-01-2011, 22:38
Dobrze, że chociaż kinkiety kupiłam parę miesięcy temu, kiedy nasza sytuacja finansowa nie wyglądała jeszcze tak tragicznie. Dziś elektrycy rozpoczęli montaż gniazdek, włączników i oświetlenia. Małe Delhi w gabinecie lubego prezentują się tak:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TT2dNpM60sI/AAAAAAAAAKs/OUA4RzUDs8s/kinkiet_delhi.jpg
Darcy, a mogę spytać, gdzie kupiłaś te kinkiety? Bo znam kinkiety Dehli ze strony romantichome.pl, ale one wyglądają tak:
http://romantic-home.pl/product_info.php?cPath=42&products_id=431
http://romantic-home.pl/product_info.php?cPath=42&products_id=431
Z tego co pamiętam, ty też w tym sklepie robiłaś zakupy (tak tam trafiłam:)). Czaję się na te kinkiety, ale są całkiem inne niż te, które ty masz. Może zamawia się co innego a przysyłają co innego;) Szczerze mówiąc bardziej podobają mi się te na zdjęciu sklepu internetowego. Są takie jakby... hmm, masywniejsze.
lady in red
27-01-2011, 10:10
Witam,
nie wiem gdzie szukałaś, w którym sklepie PARA-y. Ja polecam sklep na Bartyckiej-super obsługa ,pracuje tam dwójka młodych ludzi i na 100% pomogą Ci dobrać każdy kolor nawet po nazwie.Mnie obsługiwała dziewczyna,wykazała się przede wszystkim dużym wyczucie,cierpliwością iprofesjonalizmem.Bardzo jestem jej wdzięczna ,bo dzięki jej doradztwu mam już pomalowane ściany i jestem b.zadowolona.
Niestety jestem z Lublina,do Wawy mam jakieś 180 km :(.A u Nas tylko jeden sklep Pary :(
Więc muszę molestować Darcy o ten numerek......
Znalazłam numer PARY comfortable chinos P5223-34
Natalia Stanko
27-01-2011, 18:11
Może taki żyrandol, powłokę można zamówić srebrną:
http://www.amplex.pl/rodzina.php?id=38&idl=158
Darcy, a mogę spytać, gdzie kupiłaś te kinkiety? Bo znam kinkiety Dehli ze strony romantichome.pl, ale one wyglądają tak:
http://romantic-home.pl/product_info.php?cPath=42&products_id=431
http://romantic-home.pl/product_info.php?cPath=42&products_id=431
Z tego co pamiętam, ty też w tym sklepie robiłaś zakupy (tak tam trafiłam:)). Czaję się na te kinkiety, ale są całkiem inne niż te, które ty masz. Może zamawia się co innego a przysyłają co innego;) Szczerze mówiąc bardziej podobają mi się te na zdjęciu sklepu internetowego. Są takie jakby... hmm, masywniejsze.
MagdaZZZ, moja wina, moja wina. :oops:
Przepraszam za wprowadzenie w błąd! Moje kinkiety to Petra. Pomyliłam się, bo początkowo zamówiłam Delhi, ale okazało się, że nie można ich sprowadzić, dlatego jako alternatywę wybrałam te ze zdjęcia. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Petra podobają mi się nawet bardziej.
KJB, okna są z PCV, bo nie było mnie stać na drewno. Co prawda ciągle słyszę, że współczesne drewniane okna z drewnem nie mają wiele wspólnego, bo więcej w nich chemii niż drewna, ale gdybym miała te kilkadziesiąt tysięcy więcej, nie wahałabym się. W moich szprosy są wewnątrz okna. Produkcję i montaż zleciłam firmie z Milanówka.
Jeśli zaś chodzi o kolor okien - świadomie zdecydowałam się na biały. Dębowe lub orzechowe wybrałabym, gdybym budowała dom bardzo nowoczesny (dużo szkła, kamienia, betonu) albo rustykalny (w stylu wiejskiej chaty lub dworku). Do podmiejskiej parterówki pośród brzóz biel pasowała mi najbardziej.
blueeye, witam cieplutko! I zazdroszczę mieszkania nad morzem, a do tego z taaaakim widokiem! Mam nadzieję, że znajdziesz na forum wiele inspiracji. :)
lady in red, tak jak napisała goga13 - Comfortable Chinos to P5223-34. Ale jeśli będziesz w sklepie, sprawdź też P5243-24 (Over Exposed) i ciemniejszy - P2718-04 (Baie Fine) Są śliczne. Gdybym mogła malować ściany jeszcze raz, wybrałam bardziej szary kolor. Niestety luby bał się przygnębiającego efektu i uległam, wybierając coś bliżej beżu niż czystej szarości.
Zresztą może powinnam w całości przemyśleć kolorystykę swoich wnętrz? :confused:
W komentarzach na blogu znalazłam druzgocącą krytykę, że jest mdło, nudno i ogólnie zanosi się na wielką klapę.
Dla odmiany - żeby nie było zbyt fatalistycznie - fachowiec, który od jutra będzie poprawiał fuszerkę po glazurniku, zapytał dziś, kto projektował mi wnętrza. :) Nie wiem, czy pan złota rączka jest wiarygodnym recenzentem moich dekoratorskich poczynań, ale zawsze to jakiś promyk nadziei.
Darcy zawsze znajdzie sie jakis złoscliwiec-zazdrosnik!! Domek masz przecudny zobacz ile tu ochów i achów! a najwazniejsze ze Tobie sie podoba i dobrze czujecie sie w tym stylu! a Twoja konsekwencja w stylu jest niesamowita! piekny dom!
Wiesz Darcy ... aż z ciekawości weszłam na Twojego bloga aby poczytać te komentarze ...
:jawdrop: ... i nie powiem ... trochę oniemiałam ...
Hmmm ..... nie bardzo rozumiem takie zwyczaje, aby "zjechać" czyjeś wnętrza ...
Jeżeli coś mi się podoba - to najczęściej informuję o tym właściciela ...
Jeżeli natomiast widzę coś nie do końca mi leżącego - zostawiam to dla siebie ... w końcu o gustach się nie dyskutuje ... a jaki miałabym cel w sprawieniu komuś przykrości ???
Doceniam co prawda konstruktywną krytykę - a może właściwie bardziej jakieś interesujące podpowiedzi ale ironiczno - sarkastyczne wypowiedzi z pozycji najmądrzejszych tego świata - sorry ale nie mieszczą się w moim kanonie kultury ...
Ponadto - całkowicie nie rozumiem dlaczego osoby piszące na Twoim blogu nazywają nas - z FM - sekta ???
Kurna - my do nich nic nie mamy, ... w ogóle się o nich nie wypowiadamy ... a oni nas od sekt ...
???
Bufoństwu i zarozumialstwu mówię stanowcze NIE :mad:
Pozdrawiam Cię Darcy :)
PS. a tak na marginesie - chciałabym zobaczyć te niesamowicie wysmakowane, niestandardowe i niepowtarzalne wnętrza Twoich największych krytykantów ... :D
Ja jednak wierzę, że o wszystkim można dyskutować i krytykę przyjmuję. Jedyne, co mnie smuci, to stwierdzenie, że - upraszczam - nic już więcej ciekawego nie pokażę. Że będzie jak jest, czyli biało, mdło i nudno. :(
A po pierwsze primo, lubię monochromatyczne wnętrza i nie widzę potrzeby wprowadzania całej palety kolorów do domu. A po drugie primo, przecież to tylko baza! Nie pokazałam ściany z kamienia, nie powiesiłam zasłon, nie ma właściwie żadnych mebli poza łazienkowymi i zabudową. Tak naprawdę to dopiero rama, a obraz dopiero się pojawi.
Powinnam albo wstrzymać się przed pokazywaniem czegokolwiek przed ukończeniem wnętrz w całości, albo wziąć krytykę na klatę i przestać się przejmować.
Darcy, powiem brutalnie OLEJ TO....
A ja dzisiaj prawie się popłakałam, bo po lataniu i przymierzaniu próbek kilkunastu listew posufitowych, stwierdziłam że w moich wnętrzach banalnie - nie pasują....MNIE TO DOPIERO JEST PRZYKRO ;)
Anjazzielonego
27-01-2011, 19:49
Darcy,
wielbicielom meksykańskiej czerwieni, szałowych oranży, czy też groszkowej zieleni z całą pewnością nie dogodzisz.
Podobnie jak tym marzących o feerii kolorów - co pomieszczenie, albo, jeszcze lepiej, co ściana to inny kolor, a co, niech wiedzą, że właściciel miał fantazję.
I chwała Bogu!!
Ja ulegam urokowi Twojego spokoju, stonowania, elegancji.
Uwielbiam to, uwielbiam dobrą bazę, fajne wzornictwo, dobry pomysł na dom - a to u Ciebie jest!!!!
Wiesz, ja już kilka razy miała ochotę pod tymi komentarzami malkontentów - krytykantów napisać: to jest DOM DARCY, jej dzieło!!!
Jak byście woleli co innego, niż wybrała, to urządzajcie się u siebie!!!!
Amtla, nie ma opcji, żeby nie było pasujących listew. Coś na pewno znajdziesz!
Anja, na Twoje umiejętności podnoszenia nastroju zawsze można liczyć. :D Muszę koniecznie wybrać się do Krakowa na dłuższą sesję. A w ogóle to może wpadnij do Warszawy? Jakiś rajd po sklepach z meblami, kawka? :D
Anjazzielonego
27-01-2011, 20:01
No, mam nadzieję, że Cię nieco rozweseliłam.
Co prawda prócz błyskotliwych ripost dla tych niektórych " znawców mód wszelkich" miałabym jeszcze jedną, prostszą, ale o wieeele bardziej niegrzeczną, domyśl się.
Spotkanie bardzo bardzo chętnie!!!!Bardzo!!!
Do Krakowa przyjedź jak tylko dasz radę, weźmiemy jeszcze Joliskę zmówimy, dla Was wezmę urlop, ZLA, urlop na żądanie, bumelkę, cokolwiek - i pobuszujemy razem po sklepach, potem omawiając przy kawie podanej w nuuuudnej białej zastawie tą naszą nuuuudziarską fascynację bielą & beżem, OK?
Do Wwy też bym z miłą chęcią wpadła, i do Lublina:)
Jakbym się tylko wyrwała z obowiązków pracowniczo - matczynych....
Coraz bardziej żałuję, że na Misteria Paschalia nie uda mi się przyjechać. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. W Krakowie byłam ostatnio rok temu na FKŻ (Festiwal Kultury Żydowskiej dla niewtajemniczonych), żeby posnuć się wieczorami po Kazimierzu, posłuchać klezmerów i pooddychać przeszłością, której w Wa-wie trudno uświadczyć. I tylko sklepów z rzeczami do domu nie napotkałam, dlatego czas chyba najwyższy wsiąść do tego ekspresu, który z Centralnego odchodzi co godzinę... ;)
Anjazzielonego
27-01-2011, 20:15
Wsiąść, zdecydowanie wsiąść, i wysiąść w Krakowie wprost w wielkim centrum handlowym tj. Galerii Krakowskiej, gdzie podają dobrą kawę i ciasta:)
A plan dalszej wycieczki się obmyśli:)
Tylko nie Almi Decor, bo sklep mam tuż obok swojej KORPORACJI. ;)
BTW, w Almi mają naprawdę fajne abażury w cenie, której się nie spodziewałam. Polecam!
o matko ale mi smaka narobilyscie tym Krakowem, kiedys tam pomieszkiwalam i wieki tam nie bylam no i bardzo za nim tesknie :)
"Zresztą może powinnam w całości przemyśleć kolorystykę swoich wnętrz?
W komentarzach na blogu znalazłam druzgocącą krytykę, że jest mdło, nudno i ogólnie zanosi się na wielką klapę."
To ja czepiałam się kolorów, ale nie pisałam że jest mdło i nudno. Marudziłam, bo to prawie beż, na który zgodziłaś się*pod wpływem małża ( małże w ogóle mają oczy?)
Słowa bym nie pisnęła gdyby to był szary (lepiej gra z dębem na podłodze) , nie mam nic przeciwko malowaniu całego domu na jeden kolor.
I nie jestem miłosniczką meksykańskich czerwieni , lubię kolory zbrudzone , ścierkowe , spokojne , niezdecydowane ..
Dom jest piękny , lubisz białe tulipany?
Syberia, to nie Ty. :cool:
Ty sugerowałaś, żeby wybrać inny kolor. Ktoś inny napisał, że zanosi się na wielką klapę.
A białe tulipany uwielbiam!
Witam serdecznie, wpadłam przypadkiem na twój wątek i aż mi dech zaparło. Cudnie...biel ,szarości po prostu moje kolory ;) Pozdrawiam po sąsiedzku z okolic Nadarzyna - ja się aktualnie wykańczam i mój domek też :yes:
kacha.crac
27-01-2011, 20:57
Absolutnie rozumiem kogos kto na widok wnętrz Darcy jest przerazony ta wszechobecna monochromatycznoscia i jednostajnoscia....mnie ona tez uderzyla w oczy ale zgadzam sie z Darcy ze nalezy poczekac na efekt koncowy, Darcy pokaz wtedy takie zestawienie "przed" "w trakcie" "po" i gwarantuje ze bedziecie zaskoczeni jak wnetrze moze sie zmienic pod wplywem dodatkow. Ja juz czekam jak zaskoczy mnie koniec tej historii zwanej "wnetrzem Darcy":)
Co do lamp ja dzis zamowilam MASSIVE Fermini 40445/30/10 jest tez biala, abazurki piekne materialowe.
Anjazzielonego
27-01-2011, 20:58
Rozumiem udzielanie rad, gdy ktoś tego oczekuje, fajne, mądre podpowiedzi i sugestie.
Niektóre wypowiedzi na blogu jednak są niegrzeczne i niemądre, z pozycji 4-latka, któremu się coś nie podoba, to tupie nóżką, wrzeszczy i wyje.
Popieram Mychę - odwiedzam wątki, które sprawiają mi radość, niejako wizytuję domy ludzi o podobnych zamiłowaniach & planach wnętrzarskich.
Po to, by nacieszyć oko, czegoś się dowiedzieć, wspólnie fajnie pogadać o detalach.
Oczywiście, że każdy ma w sercu i w głowie swoją wizję domu, swoje marzenia, plany, pomysły.
Ile nas, tyle różnych pewnie czasem pomysłów, nawet na podobną tonację.
Ale czemu ma służyć udzielanie rad po tym, jak ktoś pokaże stół czy podłogę, w stylu: ja bym wybrała co innego. To SOBIE wybierz, a u gospodarza podziwiaj JEGO wybory.
Nie bywam w domach z innej dla mnie galaktyki stylistycznej, nie włażę miłośnikom kanarkowej żółci w połączeniu z kobaltem i panterką na dodatek, w butach do ich bajki i nie wymądrzam się, a fe, JA bym to zrobiła inaczej.
Darcy,
właśnie u Ciebie zapowiada się bajkowo i bajecznie!!!!
No dobra, to teraz radosne newsy. Jutro wchodzi fachowiec od poprawiania tego, co spieprzył poprzedni geniusz fugi i pędzla. Mam nadzieję, że moje nastawienie do stanu łazienek (na które teraz nie mogę patrzeć) zmieni się zasadniczo.
Jutro robotę kończyć będą też elektrycy. Został im wideofon do zainstalowania. Kupiłam tak wypasiony, że spokojnie można na nim filmy oglądać. I będzie to jedyny telewizor w moim domu. :D
A ja tymczasem wybywam na Podkarpacie. Rodzice zapomnieli już, jak wyglądam. Czas się przypomnieć. ;)
jeśli sektę rozumieć jako dążenie do uzależnienia się od uznawanych przez społeczeństwo sekty czynników (czyt. codzienne posty i wyraźne uzależnienie od niektórych wątków) to ja się zgadzam z tą sektą forumową :D a co do komentarzy na blogu...no cóż każdy zagląda do wirtualnych domostw w innym celu ...ja lubię się inspirować...nawet domami zupełnie nie w moim stylu ...ale są i tacy, którzy nie przeżyją dnia bez skrytykowania kogoś ...najlepiej wirtualnie, bo można się schować za maską klawiatury ...smutne ...Darcy zignorowałabym zupełnie tego typu komentarze ...
Darcy,
bardzo dziękuję za odpowiedz nt. okien. Przepraszam, że ja o tych oknach, bo to temat raczej poboczny do wątku głównego, ale przecież dość istotny zarówno dla wnętrza, jak i dla elewacji.
Nie będę oryginalna i znów się (nudno:)) ) powtórzę - pięknie tam u Ciebie :) jestem tego samego zdania co większość odwiedzających Twój wątek - masz wspaniałe wyczucie stylu i konsekwencję w wyborze, wszystko skrupulatnie dobierasz, każdy detal. Okna też :) Myślę, że finał będzie imponujący :) Tak trzymaj i rób swoje :)
Ech... chciałabym już wykańczać domek :).... Narazie wykańczam się nad adaptacją projektu........ Ale na szczęście zaglądam do Ciebie, widzę kolejne postępy, czerpię inspiracje na przyszłość ...........i od razu mi lepiej :)
Pozdrawiam :)
MagdaZZZ
27-01-2011, 23:07
Dziewczyny, serce mi tak waliło:eek:, bo przez moment myślałam, że to pod moim adresem te wszystkie komentarze. A ja tylko zapytałam o kinkiety... bez złośliwości, bez kropli krytyki. Jedynie w ramach wyjaśnienia, bo informacja ta mnie dotyczy (swoją drogą zmartwiła mnie niedostępność Dehli:()
W obronie pięknych wnętrz Darcy pragnę jedynie dodać, że niektórzy nie potrafią wziąć poprawki na to, że tak klasyczne i eleganckie wnętrza (swoją drogą nie dopieszczone jeszcze) ciężko jest od tak sfotografować i pokazać światu. Nie biją po oczach ferią barw ani designerskimi gadżetami. Ich piękno oparte jest na harmoni i drobnych smaczkach, któe nie sprzedają się tak łatwo i jedynie profesjonalna sesja potrafi oddać ich prawdziwy urok.
Darcy nie przejmuj się. Już jest świetnie i z klasą. Tylko czekać co będzie dalej. I nie daj się, nie zaprzestawaj tak ważnej dokumentacji każdego etapu. Nie odbieraj nam tego. Ja odkąd tu trafiłam nawet na fb nie wchodzę;)
Maszenka
27-01-2011, 23:28
Ależ we wnętrzu Darcy nie ma nawet mebli! Poza tym mnie one już zachwycają. Na tyle, że we własnych, na miarę moich możliwości postanowiłam zrobić podobną bazę. Sama bym na to nie wpadła, tu dojrzałam coś idealnie w mym guście.
Mi się podoba u Darcy to, że nie będzie dosłowności. Nie będzie dosłownej stylizacji retro, chociaż elementy (wanna!) tak. Nie będzie pójścia w styl angielski czy też francuski, chociaż inspiracje można zobaczyć. Nie będzie też dosłownego pójścia w styl skandynawski. Może komuś to się wyda "ostrożne", nudne... Dla mnie jednak, a czytam blog Darcy od dawna, tak się planuje dom, który jest nie tylko do zdjęć. Wspaniała biblioteka zapełni się przecież książkami z różnorodnymi okładkami. Regał na płyty płytami. Przecież naprawdę w tym domu ma się pomieścić duwosobowa rodzina ze swoimi rzeczami, hobby etc. Będą dodatki, będą meble, będzie się działo życie. To samo życie, które czyni tak wiele designerskich wnętrz absolutnie nieatrakcyjnymi. Dla mnie dom ma być piękny nie tylko w czasie idealnego porządku, nie tylko bez miejsca na ubrania, książki, płyty, ale zawsze. I myślę, że dom Darcy taki będzie.
I pewnie, Darcy, nie przejmuj się. Wszakże nie jestem nawet historykiem sztuki, ani nikim takim (coś tam mogę powiedzieć jedynie o sztuce ludowej sensownego ;)), ani architektem, ani dekoratorem wnętrz, ale Twoje wnętrza bardzo mi się podobają. Uważam, że są z klasą. I jednocześnie nie są i nie będą przestylizowane. Będą domowe. Kuchnia zachęca, aby gotować, łóżko, aby w nim spać, kanapa, aby się na niej rozwalić z książką. Stół wprost się prosi o podanie jedzenia. Przynajmniej z tych propozycji, jakie dotąd wrzucałaś. :) Będzie cudnie.
jeśli sektę rozumieć jako dążenie do uzależnienia się od uznawanych przez społeczeństwo sekty czynników (czyt. codzienne posty i wyraźne uzależnienie od niektórych wątków) to ja się zgadzam z tą sektą forumową :D
Udział w sekcie wyznawców biało-szaro-stylu to zaszczyt :D
Udział w sekcie wyznawców biało-szaro-stylu to zaszczyt :D
ano właśnie :)
madzialena-lublin
28-01-2011, 09:30
Żeby nie przeciągać niemiłego tematu powiem krótko- każdy ma swój gust, nie wszystkim podoba się to samo. Tylko po co pisać właścicielom wnętrz niezgodnych z naszym pojęciem smaku niemiłe słowa? Przecież nic to nie wnosi, a ludziom robi się po prostu przykro. Nie podoba mi się u kogoś- nie wchodzę, nie komentuję, zapominam. Tyle.
Mi się u Darcy bardzo podoba i będę się wpisywać. I będę zaglądać :)
Odpoczywaj, odpoczywaj a potem wracaj i wrzucaj więcej fotek. I więcej. I więcej... ;)
Darcy uważam, że Twoje wnętrza są super przemyślane i jestem pewna że realizujesz w swoim domku to co CI się podoba i z czym bedziesz się dobrze czuła. Przecież to Twój dom i Ty będziesz w nim mieszkać.I o to właśnie chodzi. Być może osoby, które widzą wnętrza stonowane i nie na modłę "obecnych trendów" czyli wszędobylskie półeczki z kartongipsu, mnóstwo halogenków i ściany które wrzeszczą kolorem ,o tzw tryptykach nie wspomnę nie rozumieją, że nie każdy ma potrzebę krzyczeć we własnym domu pełną paletą barw. Ja w tej chwili jestem na etapie stonowanych kolorów czego większość moich znajomych nie rozumie i szczerze nie będę im się podporzadkować. Inna rzecz to kultura tych osób. Jak mi się coś nie podoba to nie czytam. Nie sptrawia mi przyjemnośći obrażanie ludzi ale jak widać są ludzie i ludziska do których nigdy nie dotrze, że o gustach się nie dyskutuje. I jeszcze jedno chociaż nie mam biało szarych wnętrz bardzo chętnie się do tej sekty wpiszę bo kocham stare meble i domy z duszą a mówię nie masowo produkowanym meblościankom z "trocin" i innym takim. Może niech Ci, którzy mają tak dużo do powiedzenia pokażą jak sami urządzili własne domy! Głowa do góry Darcy ja z pewnośćią będę zaglądać. Wszystkiemu co jest ponadczasowe ma klasę i styl mówię stanowcze TAK !!!
lady in red
28-01-2011, 09:56
Darcy!
Na początku-bardzo Ci dziękuję za numerki i sugestie dotyczące farby :)Sypialnię i gabinet mam w szarościach połączonych z białym i też miałam problem z doborem farby.Na szczęscie efekt jest zadowalający-ale ile czasu ,godzin na Fm i próbek farb poszło wiem tylko ja :D.Pożadany efekt przynosła polecana na forum gotowa farba z kolekcji Evy Minge :o
Teraz sez z powiek zrzuca mi mi ta farba do salonu-ma być właśnie taki popiel- trochę szary trochę beż - jak sama wiesz trudny do określenia :D.Byłam wczoraj w salonie benjamin moore-znalazłam nawet coś podobnego.A dziś popłudniu jadę do Pary-i zobaczę te farby zgodnie z Twoimi sugestiami.Dziękuję :D.
Tak czytam te komentarze i dyskusję jaką rozpętały i powiem Ci jedno-nie przejmuj się.Jeśli któś mówi,że mój dom będzie nudny bo szary,beżowy,brązowy i biały traktuję to jako komplement :).Do gustu w życiu też trzeba dorosnąć-jakbyś zobaczyła moje pierwsze mieszkanie-padłabyś.Bynajmniej nie z zachwytu ;).Wprost kipiało kolorami-pomarańczowe,granatowe,zielone :o.
Pewnie w tamtych latach bezowo-białe wnętrza wydały by mi się nudne.Ale na pewno nie krytykowałabym ich-tylko potraktowała jako inne.
Zresztą czym jest gust?Ja również bywam w galeriach domów-niekoniecznie w moim ulubionym stylu.Ale podziwiam domy jeśli wszystko jest dobierane z tym samym stylu,wnętrza współgrają ze sobą.Cenię konsekwencję w stylu.I szanuję gust właścicieli.
A u Ciebie -darcy-cenię właśnie tą konsekwencję w stylu i klasę.
Nawet cieszę się,że jestem uważana ,że forrumową sekciarę :o :P
Darcy ja usłyszałam że mam w domu jak w mauzoleum i mam wrażenie że osoba ta nie rozumiała znaczenia swoich słów tak jest i w tym przypadku. Klasyka zawsze się obroni.
A ja kupiłabym dziś obie serie - do gościnnej Mugaty, a do tej przy sypialni - New Classic. Może to jest jakieś wyjście z Twojego dylematu?
:)
Jedna łazienka już zrobiona jakieś 3 -4 lata temu.Zdecydowałam że mugaty bardziej pasują do łazienki a grazia do moich mebli kuchennych. Lecz podoba mi się zbyt wiele kolekcji (RIXI, LANDSCAPE, ESSENZE BRICK, no i oczywiście CLASICA ).Mam teraz tydzień urlopu i miałam ostatecznie zamknąć ten rozdział ale się dzieci pochorowały i mam pretekst przed małżem bo się już czaje jechać do sklepu patrzą już jak na wariatkę.:lol::lol::lol:
Darcy - Twój dom jest cudny , kolorystyka jeszcze cudniejsza :-) Ty i tak wiesz co robisz , czego chcesz - więc raduj nasze oczy dalej, balsamuj nasze dusze swoimi pięknymi wnętrzami i nie zwracaj w ogóle uwagi na uwagi i `rady` :-) pomarańczowo-groszkowców :-)
Pozdrawiam cieplutko i przy okazji wizyt w 3city zapraszam wszystkie Dziewczyny na pyyyyszną kawkę z dodatkiem morskiej bryzy :-)
Kochane, dziękuję Wam! :hug:
Odzyskałam wiarę w siebie. :)
I okazało, że na Podkarpaciu jest nie tylko internet, ale także fajne sklepy z artykułami gospodarstwa domowego, gdzie i ceny są atrakcyjne, i rabaty przyjemne. Pomimo totalnej pustki w portfelu nie mogłam się oprzeć i kupiłam serwis obiadowy na 12 osób. :D Rosenthal to nie jest, ale za tysiąc złotych nic ładniejszego w Warszawie nie znajdę. Wiem, bo szukałam i naprawdę trudno trafić na coś bez kolorowych kwiatków albo greckich wywijasów w złocie.
Drogą kupna nabyłam także fajowe garnki na indukcję i rewelacyjne patelnie ceramiczne. Te akurat tanie nie były, ale są podobno lepsze niż teflon.
A kiedy ja się wczasuję, na budowie zasuwają trzy ekipy. W niedzielę wchodzą panie z mopami, ścierami i Domestosem, dlatego po powrocie... wstawiam meble!
:wave:
Darcy fajnie, ze zakupy udane no i pobyt na Podkarpaciu tez :)
Apropo wnetrz to ja uwielbiam Twoje nudne, stonowane wnetrza :yes: i nie moge sie doczekac efektu koncowego - mebli i reszty bibelotow:). Mam nadzieje, ze moje wnetrza choc w niewielkim stopniu beda tak nudne jak Twoje:lol2: aaaa ja tez pochodze z Podkarpacia:D
Już się nie mogę doczekać :)
Sekta.. ja do biało - szarej nie należę, bo to inne czasy były... ale mam nadzieję, że odbieracie mnie jako ściśle zwiazaną z sektą FM :lol2:
Fajnie tak :wiggle:
MagdaZZZ
29-01-2011, 00:27
Ach Darcy, wspaniale!!!:wave:
Przebieram nóżkami.
Do tego serwisu jakbyś nie miała sztućców, to Tchibo ma teraz w swojej ofercie przepiękny komplet: http://www.tchibo.pl/Sztucce-stolowe-p200022140.html
Nie wiem jakie wrażenie zrobi na tobie zdjęcie, ale zobacz koniecznie na żywo. Są cudowne. Piękne, smukłe, a do tego świetnej jakości i w bardzo przystępnej cenie.
Ja jak dziś je zobaczyłam od razu kupiłam dwa komplety (na 12 osób).
Przy okazji chciałam się pochwalić, że założyłam swój wątek:rolleyes:
Zapraszam Cię serdecznie (i wszystkich oczywiście:D). Mam nadzieję na wsparcie i z utęsknieniem oczekuję Twoich trafnych i bardzo cennych komentarzy:yes:
DARCY życzę miłego pobytu ja siedzę sobie właśnie w stolicy podkarpacia mieście słynnego pomnika pije kawkę i muszę do roboty mimo urlopu:evil:.Jeżeli jesteś w okolicach Przeworska polecam wstąpić do sklepików z meblami holand używane ale można znalezć czasem perełkę chociaż biel to tam rzadkość.
Polecam szczególnie jednego pana który przy okazji odnawia więc niektóre jak nowe.
Piszę trochę na haju, więc może być nieskładnie.
Uwaga, uwaga, oprócz nowego serwisu, garów i patelni wiozę do Warszawy cały bagażnik pięćdziesięcioletnich kryształów! :lol2:
Kieliszki, karafki, kompotierki, wazony, cukiernica i śliczne naczynie na pralinki! A wszystko to po świętej pamięci babci, która latami zbierała te skarby. Dziś są już mocno oldschoolowe, może odrobinę obciachowe, ale i tak je kocham. Mama wygrzebała cały karton na strychu, a przy okazji znalzła... stuletnie kryształowe lustro z fazą! Rama jest do odnowienia albo wymiany, w zależności od tego, co odkryjemy pod grubą warstwą paskudnej farby. Ale w ten sposób rozwiązał mi się problem ściany nad konsolą.
:D
Anjazzielonego
29-01-2011, 17:13
Gratulacje!
Też bym była na haju, i to mocnym, gdyby ktoś mi takie lustro wyczarował!
To jedź szybko ;) i zrób duuuużo zdjęć :)
Ja też czekam na zdjęcie lustra.. od jakiegoś czasu lustra ( oczywiście te z `duszą ` ) są moją słabością .. uwielbiam ten zapach starej ramy :-) zawsze wyobrażam sobie czego były świadkiem :-)
Hej Darcy, czy bylaby szansa zebys zmierzyla srednice i wysokosc abazurow, ktore dopasowalas do kinkietow Petra? FAjnie wyglada ten komplet u ciebie. Chyba zdecyduje sie na ten model kinkietow, tylko w kolorze czarnym, cene maja bardzo przystepna.
Z gory dziekuje.
ania
Zazdroszczę tych skarbów. Dzisiaj już rzadko coś odnajduje się na starym, poczciwym i często - zapomnianym - strychu. Obciachowe naczynia? Niemożliwe! No i zaczynam przebierać nóżkami, chyba tak samo jak MagdaZZZ.
Anjazzielonego
30-01-2011, 17:55
Darcy,
dojechałaś szczęśliwie z tymi łupami???
Uff, dotarłam. :)
Zdjęć lustra nie mam, bo zabezpieczyliśmy taflę styropianem i kartonami, ale pozostałe kryształy prezentują się następująco:
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TUXbVWs6vBI/AAAAAAAAAMU/HBLh6xqg9rg/s512/krysztaly.jpg
Zestaw obejmuje kieliszki do wina, koniakówki, dwa rodzaje szklanek, wazon, dzban na wodę, cukiernicę, karafkę i parę innych elementów. Na zdjęciu pokazałam tylko kilka, które i tak wymagają solidnego czyszczenia po latach wygnania na strychu. Wiem, że kryształowe naczynia są mocno oldschoolowe, ale te odziedziczyłam po babci - mojej imienniczce, dlatego dla mnie są najcenniejsze.
Cały bagażnik nowości to nie jedyna przyjemna niespodzianka tego weekendu. Otóż wchodząc dziś wieczorem do nowego domu przeżyłam szok - wszystko było idealnie wysprzątane! Podłogi wypucowane, blaty błyszczące, łazienki pachnące czystością. Tylko wstawiać meble. Nie przypuszczałam, że dwie osoby uporają się z całym pobudowlanym syfem w jeden dzień, ale okazało się, że dla profesjonalistek nie ma rzeczy niemożliwych.
Jutro wrzucę może parę zdjęć pustych ścian, które powoli, bardzo powoli będą się zapełniać. W przyszłym tygodniu zaczynam zwozić meble.
Uff, dotarłam. :)
Zdjęć lustra nie mam, bo zabezpieczyliśmy taflę styropianem i kartonami, ale pozostałe kryształy prezentują się następująco:
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TUXbVWs6vBI/AAAAAAAAAMU/HBLh6xqg9rg/s512/krysztaly.jpg
Zestaw obejmuje kieliszki do wina, koniakówki, dwa rodzaje szklanek, wazon, dzban na wodę, cukiernicę, karafkę i parę innych elementów. Na zdjęciu pokazałam tylko kilka, które i tak wymagają solidnego czyszczenia po latach wygnania na strychu. Wiem, że kryształowe naczynia są mocno oldschoolowe, ale te odziedziczyłam po babci - mojej imienniczce, dlatego dla mnie są najcenniejsze.
Cały bagażnik nowości to nie jedyna przyjemna niespodzianka tego weekendu. Otóż wchodząc dziś wieczorem do nowego domu przeżyłam szok - wszystko było idealnie wysprzątane! Podłogi wypucowane, blaty błyszczące, łazienki pachnące czystością. Tylko wstawiać meble. Nie przypuszczałam, że dwie osoby uporają się z całym pobudowlanym syfem w jeden dzień, ale okazało się, że dla profesjonalistek nie ma rzeczy niemożliwych.
Jutro wrzucę może parę zdjęć pustych ścian, które powoli, bardzo powoli będą się zapełniać. W przyszłym tygodniu zaczynam zwozić meble.
Nie mogę , muszę to napisać - cudowne kryształy, jak dobrze, że są ludzie tacy jak ty Darcy :-), dzieki temu świat jest ładniejszy.
Ktoś musiał przygarnąć te biedactwa. Mogę się tylko cieszyć, to mnie przypadł w udziale ten zaszczyt.
:D
Anjazzielonego
31-01-2011, 08:36
Darcy,
idziesz jak burza!
Czyli do przeprowadzki jeden krok?
Oj, czekam niecierpliwie ogromnie w takim razie na zdjęcia wnętrz udamawianych meblami & dodatkami!
Przeprowadzamy się 12-13 lutego. :D
A przy okazji - chyba rozwiązałam problem abażurów na kinkiety. W niezawodnym romantic-home.pl znalazłam takie (http://romantic-home.pl/product_info.php?cPath=7&products_id=190):
http://romantic-home.pl/product_thumb.php?img=images/C_E/Abazury/CE-4LAK05Z(5).JPG&w=112&h=150
Są smukłe, prawie dwa razy wyższe od tych z Almi Decor, ale jednocześnie niezbyt szerokie u podstawy. Tyle że są czarne. I tu mam zagwozdkę, bo planowałam białe. Ale z drugiej strony, jeśli pod nimi stanie biała komódka (http://romantic-home.pl/product_info.php?products_id=319) (bo w salonie pewnie się nie zmieści), to będzie nieznośnie nudno. Poza tym widziałam czarny abażur w salonie u mycha73 i wpadłam po uszy. Chyba się zdecyduję.
:D
Anjazzielonego
31-01-2011, 09:14
Fajna mieszanka black&white- nie będzie nudno.
Czarne boskie abażury ma faktycznie Mycha, ale i Karola -obłędne połączenie!
Ja też mam 4 lampy z czarnymi i kolejną zamówioną:)
generalnie nie lubie kryształów bo napatrzyłam sie na nie wystarczająco, ale mysle ze w Twoim wnetrzu nabiorą one nowego życia!;-)
A sklep z lampami swietny! nie znałam go! jakie cudne lampy i w przyzwoitej cenie!;-)
No to czekamy na fotki z przeprowadzki;-)
psosin, w romantic-home robiłam duże zamówienie na lampy stojące, lampy stołowe, kinkiety, konsolę, nawet wycieraczkę tam kupiłam. Jeśli chodzi o oświetlenie, mają jakieś 70 proc. tego co Bed&Breakfest, ale za 40-50 proc. ceny, którą widziałam przy Burakowskiej.
Zamówienia prowadzi bardzo miła pani Zuzanna.
A kryształów sama nigdy bym nie kupiłam. Nigdy też nie przepadałam za tego typu naczyniami. Ale człowiek dojrzewa do wielu rzeczy. Także do pamiątek po babci. :)
Parę fotek z wczoraj, w tym zaczątki salonu. Najpierw wyjaśnienia, żeby nie było nieporozumień. :)
Salon będzie w naszym domu jednocześnie pokojem odsłuchowym. Oboje z mężem jesteśmy audiofilami, chociaż ja zdecydowanie mniej dogmatycznym i żadne wypasione ustroje akustyczne nie są mi potrzebne. A lubemu owszem. Dlatego salon jest dla nas obojga wielkim kompromisem. Musiałam się zgodzić na ścianę z kamienia i specjalny sufit akustyczny, przez który z kolei musiała powstać wokół całego pomieszczenia karton-gipsowa rama z punktowym oświetleniem. O żyrandolach w salonie mogłam oczywiście zapomnieć. Starałam się złagodzić ten wymuszony look, dodając listwy przysufitowe. Kupiłam też dużo bocznego oświetlenia (lampy podłogowe i stołowe), aby to górne prawie nigdy nie było włączone. Wystarczą te trzy halogenki oświetlające kamienną ścianę - te zrobiłam na osobnym obwodzie, aby móc wyłączyć całą resztę.
A ukończona ściana wygląda tak:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TUaJAiyBrcI/AAAAAAAAAMk/hrk5CG37faQ/2011.01.30%20085.jpg
I z perspektywy jadalni:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TUaJCPOLmnI/AAAAAAAAAM0/149okzXyev0/2011.01.30%20208.jpg
Ktoś pytał mnie wcześniej o drugi ciąg zabudowy w kuchni. Niestety trudno zrobić dobre zdjęcie w tak małym pomieszczeniu, ale może tu coś widać:
http://lh6.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TUaJBieJ3yI/AAAAAAAAAMs/OSTyMBLW2cg/2011.01.30%20104.jpg
W sypialni nie zdecydowałam się w końcu na tapetę. Ściana z wejściem do łazienki i garderoby wygląda tak:
http://lh4.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TUaJB_xCS6I/AAAAAAAAAMw/T5zseuk2NJE/2011.01.30%20122.jpg
I jeszcze mały budowlany f**k up. Elektrycy zainstalowali nam wypasiony wideofon, na którym można oglądać filmy z życia naszej ulicy. Ale niestety zabawka nie działa, bo ekipa od podjazdów przecięła kabel idący do furtki. Na wiosnę czeka nas zdejmowanie granitowej kostki i kopanie w poszukiwaniu awarii. :(
Na razie wideofon wisi sobie smętnie na ścianie i straszy pustym ekranem.
http://lh5.ggpht.com/_UzeX9lbO2SY/TUaJAwvzcSI/AAAAAAAAAMo/D1qhiUfBvZ8/2011.01.30%20095.jpg
pieknie!
sciana super i to podswietlenie jest super;-)
A co masz na podłodze?
eh cudne klimaty!! i te lampki! no super!
Na podłodze w całym domu dębowe lite dechy. Olejowane fabrycznie.
Terakota to Vives Alaska Octagono.
:)
Wandeczka
31-01-2011, 10:36
Darcy,,, jak popatrzyłam na Twoje kryształy poczułam się stara,,, bo zaczęły mi się podobać, a kiedyś mówiłam mamie, że to obciach i ma pochować:) jak pojadę do Szczecinka i zacznę grzebać po schowkach mama nie uwierzy czego szukam,,,
Bardzo mi sie u Ciebie podoba, bardzo, nawet bez mebli,,,,,
możesz mi napisać jaką masz szeroka łazienkę przy sypialni i szerokość na jaką zrobiliście prysznic?
no cóż czekam na więcej - tylko nie wiem czy dam radę nie być zazdrosna o taki DOM;)
Darcy - .... bardzo miło być dla kogoś inspiracją :oops::oops::oops:
Czarny abażur - pięęęęękny ! Klasyczny i taki rasowy zarazem :) No ale wiesz, że mi taka kropla czerni w jasnym pokoju odpowiada :)
Fajnie masz, że wszystko wysprzątane bez Twojego udziału :D Dom wygląda obłędnie ... :lol2:
Czyli co ? - ostatnia prosta ...:lol2:
Trzymam kciuki i czekam oczywiście na więcej ...
Ale czyściutko :)
Patrząc teraz na zdjęcia, to wcale nie ma się wrażenia, że tam jest za biało, jest super.
Wandeczka, miałam podobne odczucia. :) Uznałam, że to już CZAS. Czas na to, aby zainteresować się strychem i pamiątkami po przodkach.
Mycha, ano ostatnia prosta. Dzwonię dziś po meble. A Twój salon natchnął mnie też w kwestii zasłon, więc zasług masz mnóstwo. :D
DarioAS, masz chyba rację. Są miejsca, gdzie jest biało (biblioteka, łazienki), ale i to zmieni się z czasem. Ale generalnie wnętrza nabrały po sprzątaniu kolorów.
Anjazzielonego, jeśli także Ty dałaś się skusić na czarne abażury, to nie mam już wątpliwości. U mnie będą czarne. Przynajmniej niektóre. :)
ależ piękna ta ceglana ściana, a kuchnia cudna
Ściana jest z łupka (nie pamiętam nazwy...), ale na małych rozmiarów zdjęciu chyba nie do końca to widać. Każdy kamień był ręcznie obrabiany, aby pasował do pozostałych w układance. Przygotowanie całości zajęło kamieniarzowi prawie dwa tygodnie. Benedyktyńska robota.
Darcy to nie masz podłogówki? bo piekna ta twoja podłoga!! piekna!
no i ciekawe jakie meble?;-))
Psosin, podłogówkę mam tylko tam, gdzie terakota (kuchnia, łazienki, wiatrołap). W pozostałych pomieszczeniach normalne grzejniki pod oknami, a w salonie dodatkowo grzejniki kanałowe pod oknami tarasowymi.
kicikici
31-01-2011, 12:42
Darcy witam się w Twoim wątku:yes: Domek znam z bloga i z niego dowiedziałm się także, że podobnie jak ja pałasz miłością do Riviera Maison - meble już wybrałam, teraz na nie zbieramy:( Zainteresowały mnie Twoje drzwi wewnętrzne - bardzo przypominają K&K Ducta lub Profill - przymierzam się do nich, tylko wolałabym zamówić je u stolarza, żeby były drewniane. Możesz napisać coś o swoich, jakie koszty i jeśli masz to jakieś frontowe zdjęcie drzwi w wiatrołapie poproszę :-)
Aha u mnie również z konieczności sufit podwieszany w salonie i szukam oczek, a Twoje wyglądają całkiem całkiem...
Cudnie... Ale czego innego można było się spodziewać :) Mam tylko jedna uwagę - czy kinkiet na ścianie obok łazienki w sypialni nie wisi zbyt wysoko? a może to tylko złudzenie optyczne...
Cieszę się, że łączy moje maleństwo z Twoim domem obecność czarnego abażuru i białych drzwi...
Joliska, kinkiet jest trochę za wysoko (sprytni inaczej elektrycy), ale pod nim będzie dość wysoka komoda, więc nie powinno być tragedii. Najwyżej zdejmę go i założę coś innego, jeśli będzie mnie bardzo drażnił.
kicikici, moje drzwi robione były na wzór modelu Ducta, są z MDF-u. Koszt trochę niższy niż u Klimka i Klusia - o jakieś 15 proc. Frontowego zdjęcia drzwi w wiatrołapie nie mam, ale zrobię przy najbliższej okazji.
Oprawy w salonie mam BPM 3000:
http://www.2bm.pl/data/foto.php?tpr=NjAES&fn=MTQ2MTc4NjU0LzMwMDAuanBn&w=170
Nie masz podłogówki więc możesz mieć dywany ... nic o nich nie pisałaś to może nie planujesz. Obecnie w wypowiedziach na różnych forach króluje schiza na podziwianie drewnianej podłogi ... ja lubię dywany i mino dębowego olejowanego parkietu zamierzam kupić. ( ale jeszcze nie znalazam odpowiedniego..raz był jeden na carpetvista ale mi podkupili, yalameh , piękny był, ciężko dobrać orientalny dywan do dębowej podłogi )
Tak samo wkurza mnie modna ostatnio niechęć do zasłon , ciekawe co jest pięknego w łysych taflach okien np w nocy brrrr ( poza tym dźwięk chyba lepiej się rozchodzi ). Teraz o kryształach , te które dostałaś, łapią się*, choć są drobno cięte ale tak trochę geometrycznie i ogólnie fajne są (zazdoszczę) Mam od jakiegoś czasu chęć na kryształy .... ale nie znalazłam takich grubo ciętych . Wyputzowany :) dom wygląda olśniewająco ( coś tam bym jęknęła , ale się zamknę )
To nie będzie telewizora?? :D
Aha , masz grzejniki kanałowe z takimi drabinkami w podłodze? strasznie to fajne jest i mimo że narusza ciągłość podłogi to jednak elegancko wygląda , zrobisz zdjęcie ? Dzięki.
MagdaZZZ
31-01-2011, 18:38
Darcy, ty masz jakąś MOC. Bo mi też się te kryształy podobają:lol2: CO z tym światem się porobiło - chyba będę szukać kryształów;)
Kinkiety faktycznie wysoko Ci zamontowali - muszę na to zwrócić uwagę u siebie, bo fachowiec to potrafi być "hopdoprzodu":rotfl:
Ale ja chciałam w sprawie łupka się wypowiedzieć... Zaskakująco dobrze to wygląda, naprawdę:yes: Choć jak wspominasz o tym swoim audiofilu, to od razu wyobrażam sobie, że czekają cię jeszcze te okropne, wielkie kolumbryny (aj min - głośniki) w pseudodrewnianej obudowie??? Nie znoszę ich. Mam takie dziś w domu - do niczego to to nie pasuje. Na szczęście juz udało mi się z Moim ustalić, że będą małe głośniki w ścianach:)
Dom już wygląda rewelacyjnie. Czekam na meble i dodatki... a te czarne abażury to strzał w dziesiątkę. Moja mama juz jakiś czas temu odkryła, że żadne inne nie dają tak pięknego światłą jak czarne właśnie. I sukcesywnie widzę je wymienia:D świetnie się komponują z tymi jasnymi, więc w ogóle się nie zastanawiaj.
Syberia, dywany oczywiście będą, zasłony również. Pod tym względem się nie różnimy. :)
Wnętrza bez tych składników wydają mi się niekompletne. Już teraz nie mogę patrzeć na te łyse tafle szyb, szczególnie po zmroku. Wyglądają okrrrropnie. Na szczęście zasłony dobrze wpływają na akustykę wnętrza, więc luby nie będzie mi kazał na nich oszczędzać i czekać Bóg wie ile na ich powieszenie. Niestety dywan, który mi się podobał, kosztował prawie 6 tysięcy, więc ten wydatek na razie poczeka. Ale docelowo - koniecznie.
A grzejniki mamy takie z drewnianymi drabinkami. Kupiliśmy surowe dębowe, a potem sama zaolejowałam je przez popołudnie. Wyglądają super. Postaram się wrzucić fotkę przy najbliższej okazji.
MagdaZZZ, jeśli chodzi o kinkiety, to problem w tym, że sypialnię mam o wiele niższą od reszty domu. Wszędzie mam ok. 2,80, a tam tylko 2,60. Przyczyny tego leżą w konstrukcji domu - dwie części (garaż oraz sypialnia + mała łazienka + garderoba) mają dach niżej, a nie mają betonowego stropu. Nad tymi pomieszczeniami jest lekki strop na stelażu, od strychu ocieplony wełną mineralną. Elektrycy liczyli wysokość kabli na kinkiety od podłogi, a nie od sufitu, stąd ta rozbieżność i wrażenie, że kinkiet w sypialni jest za wysoko.
Darcy- Twoje kryształy wyglądają rewelacyjnie! :yes:U moich rodziców też jest tego pół strychu. Ja po prostu nie lubię kryształów- były w każdym domu w latach 80-tych i może dlatego. Dzięki Tobie zaczynam się zastanawiać czy nie odkopać kilku i zaadoptować...
Co do czarnych abażurków- 3 x TAK!http://forum.barcis.pl/images/smilies/brawo.gif Nawet miałam się Ciebie wcześniej zapytać, czy może zamiast białych dać czarne- wydają się być takie szlachetne... Sprawa rozwiązała się sama.
Pięknie stroisz domek szatami- nie mogę się doczekać efektu finalnego.
MagdaZZZ
31-01-2011, 22:48
Darcy, z tymi dywanami to może i lepiej, że się wypstrykałaś z kasy, bo jeszcze byś w szale kupiła i położyła na podłodze. A pamiętaj, że trzeba odczekać z tym co najmniej 2 lata, aby podłoga równomiernie ściemniała (zaleca się też przesuwanie mebli - ale nie wiem czy ktoś praktykuje;)). Inaczej blade dożywotnie plamy gwarantowane:no:
Dobrze prawisz. :yes:
Po raz pierwszy moja bieda na coś się przyda. :lol2:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin