PDA

Zobacz pełną wersję : Wilgoć między watą a membraną dachową



dangi
21-01-2011, 13:55
Chciałbym podzielić się z wami pewnym doświadczeniem i prosić o pomoc

Rozpocząłem proces docieplania poddasza czyli 2xwełna (20czm i 5 cm) folia paraizolacyjna i karton gips.
Podczas prac wykończeniowych panwie którzy wykonują ocieplenie poddasza zauważyli wilgoć między folią dachową (DORKEN MAXX) a dosuniętą do nią wełną, mój dom jest prosty dach dwuspadzisty o pochyleniu 40stopni ocieplenie jest wykonane od ściany kolankowej do jętek później idzie po suficie na poddaszu czyli stryszek nad jętkami jest nieocieplony.
Im głębiej sięgam ręką na będąc na strychu tym wyczuwam więcej wilgoci między wełną a folią. Panowie od ocieplenia proponują wykonanie dylatacji miedzy wełną a folią dachową (membraną) tak jak dla dachów krytych gontem. Pan z działu technicznego firmy Dorken uspokajał mnie i powiedział że okresowo może pojawić się w tym miejscu wilgoć, która wyparuje jeżeli wilgotność powietrza się zmniejszy.

Problem jest i zastanawiam się nad jego rozwiązaniem jeżeli wilgoć nie zniknie to na pewno wata będzie do wyrzucenia a wykonanie dylatacji między wełną a membraną dachową jest dość kłopotliwe ponieważ adaptacja poddasza praktycznie się zakończyła można na stryszku próbować wkładać listewki 2cmx2cm razem z jakąś płytą ale może poczekać tak jak radzi pan z działu technicznego DORKEN a wilgoć odparuje.

Dodam że budynek jest ogrzewany ale w środku trudno doszukać się śladów wilgoci nie ma ich ani na oknach – nie są zaparowane, ani na ścianach.

face
21-01-2011, 15:15
taka wilgoc moze pojawiac sie okresowo i moze nie byc zagrozeniem pod warunkami:

welna nie moze dotykac membrany powinno byc np 3-4cm luzu aby umozliwic membranie wysychanie i aby byla wymiana powietrza

Reda65
21-01-2011, 15:47
Para wodna zawarta w powietrzu unosi się do góry, w chłodnym miejscu następuje kondensacja ,duża wilgotność jaką mamy o tej porze roku uniemożliwia osuszanie tego miejsca.Wełny nie musisz wyrzucać obeschnie w upalne dni.Po wyschnięciu zabudować płytami.Zadbać o sprawną wentylacje w pomieszczeniach zwłaszcza kuchnie i łazienki.Kominki fantastycznie regulują wilgotność.Koniecznie pamiętaj o wentylacji.

Ar2r
21-01-2011, 16:50
taka wilgoc moze pojawiac sie okresowo i moze nie byc zagrozeniem pod warunkami:

welna nie moze dotykac membrany powinno byc np 3-4cm luzu aby umozliwic membranie wysychanie i aby byla wymiana powietrza

napewno?

face
21-01-2011, 17:13
napewno?


wg mnie na pewno

Ar2r
21-01-2011, 17:55
http://www.ambit.gda.pl/pliki/Dorken/Dorken_Delta_Maxx.pdf
Fachowcem nie jestem ale chyba nie musi.

face
21-01-2011, 18:11
ja tez nie jestem ale na pewno nie zaszkodzi:)

gdy wykona jak napisalem to woda z membrany nie ma styku z welna

teraz przyklad ze zdjec:
gdy wystapi sytuacja autora watku - welna mokra

jeszcze dodam aby gdy membrana mokra od gory przejechac po niej dlonia od spodu - efekt jest taki ze reka mokra, choc membrana byla sucha zanim reka jej dotknela
mozna sprawdzic samemu i wyobrazic sobie co sie stanie z welna dotykajaca membrany w momencie ewentualnego przecieku przez pokrycie dachowe

Tomi78__
21-01-2011, 19:14
dlatego niewarto ocieplac welna ....:)

face
21-01-2011, 19:19
dlatego niewarto ocieplac welna ....:)

a co proponujesz jako izolacje poddasza?

Tomi78__
21-01-2011, 19:36
a co proponujesz jako izolacje poddasza?

Ja ocieplilem styropianem, ktory pozniej otynkuje na siatce, taniek od karton gips, nie peka, nie wilgotnieje i wiekszy wspolczynnik izolacji. w skosach mam 30cm grafitu k-0,032, a w suficie nad pietrem 35cm tego samego

face
21-01-2011, 20:19
Ja ocieplilem styropianem, ktory pozniej otynkuje na siatce, taniek od karton gips, nie peka, nie wilgotnieje i wiekszy wspolczynnik izolacji. w skosach mam 30cm grafitu k-0,032, a w suficie nad pietrem 35cm tego samego

wszystko fajnie z zalozenia tylko mozesz drewno ugotowac z wiezby - zwlaszcza gdy nie masz tam wentylacji

Tomi78__
21-01-2011, 20:25
wszystko fajnie z zalozenia tylko mozesz drewno ugotowac z wiezby - zwlaszcza gdy nie masz tam wentylacji

A jak na jednym z wątków radza zeby pod welne dac folie aly do odbijania ciepelka spowrotem do wewnatrz to wiezba cala obtulona jest ta folia, i wtedy sie nie gotuje?

face
21-01-2011, 20:27
ale jak ta folia bo nierozumiem?? zamiast zoltej czy jak??

Tomi78__
21-01-2011, 20:33
zaraz znajde ten wątek to pokaze

face
21-01-2011, 20:40
zaraz znajde ten wątek to pokaze

nie szukaj

jesli zamiast zoltej ta folia na stelarz to moze byc, natomiast jesli kazali obic nia krokwy i dac ja pod membrane to po prostu...debilizm juz nie glupota wrecz

Ar2r
21-01-2011, 20:48
potrzebny tu fachowiec bo w złą stronę zmierzacie.

Tomi78__
21-01-2011, 20:51
a mianowicie?

Ar2r
21-01-2011, 21:00
dlatego niewarto ocieplac welna ....:)
ano dlatego.Coś tam zostało spartolone(ja nie wiem co)a wy zamiast radzić prywatę urządzacie,no chyba że waszą radą na problemy dangi jest wywalenie waty i zastąpienie jej styropianem który mimo iż taki świetny to jakoś marne ma powodzenie.

face
21-01-2011, 21:04
wiec wez i doradz
doczytaj takze wypowiedzi

dangi
22-01-2011, 07:16
Hmmm dużo tu tego ale konkretów póki co brak ważne są fakty
1. Wata na styku z membraną dachową jest wilgotna
2. Membrana DORKEN MAXX umożliwia dosunięcie waty do samej membrany co zostało zrobione
3. Zabudowa została już zrealizowana łącznie z położeniem płyt K-G
4. Ja usłyszałem 2 propozycje 1. Poczekać obeschnie (nie wiem kiedy i czy w takich warunkach atmosferycznych jest to możliwe czy ewentualnie nie trzeba będzie jakoś osuszać tego wcześniej). 2. Wkładany od góry – dostęp przez stryszek- „mazonite” z 2 cm listewkami ma zapewnić. Ta cała mazonita to płyta coś jak tył szafek z jednej strony ślizga. Bez zastanowienia zdecydował bym się na drugą ewentualność podarunkiem że miałbym pewność że pomoże oraz że same prace nie narobią więcej szkód niż pożytku np. rozdarcie membrany dachowej.
Problem polega jeszcze na wentylacji tej dylatacji nie wiem czy będzie potrzebna dodatkowa wentylacja.
Pozdrawiam i liczę na pomoc

DIY
22-01-2011, 08:39
Hmmm dużo tu tego ale konkretów póki co brak ważne są fakty
1. Wata na styku z membraną dachową jest wilgotna
2. Membrana DORKEN MAXX umożliwia dosunięcie waty do samej membrany co zostało zrobione
3. Zabudowa została już zrealizowana łącznie z położeniem płyt K-G
4. Ja usłyszałem 2 propozycje 1. Poczekać obeschnie (nie wiem kiedy i czy w takich warunkach atmosferycznych jest to możliwe czy ewentualnie nie trzeba będzie jakoś osuszać tego wcześniej). 2. Wkładany od góry – dostęp przez stryszek- „mazonite” z 2 cm listewkami ma zapewnić. Ta cała mazonita to płyta coś jak tył szafek z jednej strony ślizga. Bez zastanowienia zdecydował bym się na drugą ewentualność podarunkiem że miałbym pewność że pomoże oraz że same prace nie narobią więcej szkód niż pożytku np. rozdarcie membrany dachowej.
Problem polega jeszcze na wentylacji tej dylatacji nie wiem czy będzie potrzebna dodatkowa wentylacja.
Pozdrawiam i liczę na pomoc
Problem powiązany jest ze słabą wentylacją połaci.
Pierwszą zasadniczą sprawą jest wykluczenie ułożenia grubszej pierwszej - międzykrokwiowej - warsty wełny niż sama wysokość krokwi.
Druga warstwa też nie została ściśnięta -inna sprawa, że zbyt luźna często popularnie ułożona pod profilami z czasem się rozszczelnia.
Ostatnia rzecz to sprawdzenie wysokości kotrłaty - powinna mieć wysokości nie mniejszą jak 25mm dla dachu o połaci 6-10m /odległość od rynny do kalenicy/.
Dalej wlotu w okapie i wylotu w kalenicy. Pewną korzyścią jest część nieużytkowa którą można wentylować przez wykonanie otworów wentylacyjnych w ścianach szczytowych.
Da to pewną poprawę podobnie jak możliwość wymiany kilku dachówek na wentylacyjne / w pasie nad okapem i pod kalenicą/.

dangi
22-01-2011, 09:05
Pierwszą zasadniczą sprawą jest wykluczenie ułożenia grubszej pierwszej - między-krokwiowej - warstwy wełny niż sama wysokość krokwi.
Nie rozumiem u mnie jest w krokwie 20cm w poprzek 5 cm na to folia paroizolacyjna i płyta K-G

Druga warstwa też nie została ściśnięta -inna sprawa, że zbyt luźna często popularnie ułożona pod profilami z czasem się rozszczelnią.
Nie jestem przekonany czy ma to znaczenie ponieważ wata na suficie, Która styka się bezpośrednio z płytą OSB (podłoga stryszku) jest całkowicie sucha

Ostatnia rzecz to sprawdzenie wysokości kotrłaty - powinna mieć wysokości nie mniejszą jak 25mm dla dachu o połaci 6-10m /odległość od rynny do kalenicy/.
Wysokość 4cm długość dachu to 6,5 m

Dalej wlotu w okapie i wylotu w kalenicy. Pewną korzyścią jest część nieużytkowa którą można wentylować przez wykonanie otworów wentylacyjnych w ścianach szczytowych.
Wydaje mi się (choć nie jestem pewny) ale zarówno pas w okapie jak i w kaleniecy jest wentylowany Grzebień z kratką wentylacyjną

Da to pewną poprawę podobnie jak możliwość wymiany kilku dachówek na wentylacyjne
Brak co prawda tych dachówek ale dach jest bardzo prosty dwu spadzisty bez żadnych załamań ani lukarn

DIY
22-01-2011, 09:12
Kontrłata 4cm? nie pomyliłeś jej z łata na której spoczywa dachówka.

dangi
22-01-2011, 09:19
hmm teraz to sobie nie przypomnę na 100% łata była 4x5 - popołudniu będę to mógł sprawdzić jaka jest kontrłata

dangi
22-01-2011, 09:46
mam 2,5 cm

dangi
22-01-2011, 10:36
Problem w zasadzie rozwiązany.
Folia dachowa DORKEN MAXX jest co prawda do dachów szczelnych i oddycha (co prawda) ale współczynnik Sd=0,15m co powoduje w takich warunkach jak dziś że ta folia nie odda ani grama wilgoci na zewnątrz w porównaniu standardowymi foliami dachowymi które posiadają współczynnik Sd = 0,02m (im mniejszy tym mniejszy opór pary)
Przerażające jest to że pomoc techniczna firmy delta (przedstawiciel DORKEN na Polskę) podczas długiej rozmowy telefonicznej nawet nie wspomniał o takiej sytuacji. Musiałem zrobić prosty eksperyment w firmie, która zajmuje się dystrybucją różnych materiałów. Na powierzchnię stykającą się z wełną dmuchaliśmy powietrzem a druga strona była pokryta wodą na standardowych foliach dachowych robiły się bąbelki powietrza na folii DORKEN MAXX NIE to oczywiście nie oznacza że nie jest paro przepuszczalna ale oznacza że jej papraprzepuszczalność jest tak mała że w zasadzie w takich warunkach = 0.
Być może jak jest ciepło itd to folia oddycha tylko co mi po tym :(.
Pozostaje zrobienie dylatacji między folią a watą.
Pozdrawiam

face
22-01-2011, 11:09
nie wazne co w ulotkach producenta, szczeline wentylacyjna powinno stosowac sie zawsze, nie zaszkodzi na pewno jedynie moze pomoc

dangi
22-01-2011, 11:43
tak z ciekawości jak powinna wyglądać taka dylatacja??

face
22-01-2011, 11:49
wentylacja nie dylatacja:p

pusta przestrzen pomiedzy membrana a gora welny mineralnej:)

dangi
22-01-2011, 12:05
jak zrobić wolną przestrzeń w sytuacji gdy poddasze jest już zabudowane a wełna dociśnięta do membrany.
Pisząc dylatacja miałem na myśli wolą przestrzeń między dwoma płaszczyznami równoległymi do siebie -membraną i wełną
Dostęp jest ze stryszku czyli teoretycznie można coś tam włożyć

face
22-01-2011, 12:26
mozna by tam wsunac zaimpregnowane laty - spowoduje to ugniecenie welny i podniesienie folii, laty zawsze beda sie stykac z welna i folia - moze dochodzic do ich zamakania gdy wykropli sie wilgoc - nie jestem specjalista, wiec poczekaj az sie takowy wypowie

mozesz zostawic jak jest, bo welna na pewno osiadzie i wentylacja wykona sie samoczynnie - ale ile i kiedy osiadzie to od zastosowanej welny zalezy

ja pilnuje aby wentylacja byla zawsze zachowana na etapie ukladania welny

prawda jest taka ze wszyscy wykonuja sucha zabudowe poddasza i nikt tam nie zaglada dopoki sie woda nie leje, osobiscie jeszcze nie widzialem suchej zabudowy rozebranej po 5 czy 10 latach uzytkowania, wiec ciezko stwierdzic co i jak tam sie dzieje z praktyki, jedynie mozna sie kierowac zalozeniami - czyt. teoria

StolarzS
25-01-2011, 23:21
Fachowcem nie jestem, ale czytam i nie mogę się nadziwić...

Mam dokładnie ten sam problem i nie widzę absolutnie żadnego powodu aby aż tak kombinować.

Możliwości są dwie:
1. Przed ocieplaniem i w trakcie wyłączyć ogrzewanie. Fizyka jest nie do pokonania, o tej porze roku i temperaturach za oknem skraplanie nie powinno dziwić.
2. Ułożyć wełnę, a zamykać g-k na wiosnę, jak przewieje.

Jak ktoś koniecznie musi teraz, to ma problem. Wentylacja stryszku jest konieczna, ale na skosach nic się nie da zrobić. Jak już jest zamknięte g-k, to trzeba zapomnieć o problemie i czekać do wiosny, aż wiatr przewieje i wysuszy. Kombinacje z dylatacją w przypadku tej membrany to jakaś bzdura. Sorry za szczerość.

dangi
26-01-2011, 12:36
Przed ocieplaniem i w trakcie wyłączyć ogrzewanie. Fizyka jest nie do pokonania, o tej porze roku i temperaturach za oknem skraplanie nie powinno dziwić.
Raczej powinno się bardzo dokładnie wietrzyć ciężko prowadzić prace w temperaturze poniżej 0

Ułożyć wełnę, a zamykać g-k na wiosnę, jak przewieje.
Tu się nie zgodzę ponieważ ułożenie wełny i jej nie odizolowanie od pomieszczenia spowodować może dużo problemów tak naprawdę po położeniu wełny powinno się jak najszybciej ją odizolować folią paroizolacyjną (zama zabudowa K-G) nie ma znaczenia.
Problem w zasadzie rozwiązał się sam tzn. po zmienie warunków atmosferycznych i zmniejszeniu wilgoci w powietrzu wełna przeschła (nie potrzebna była nawet wysoka temperatura) być może część wilgoci zmieniło stan skupienia :) ale pod ręką nic się nie skrapla.
Można przyjąć że rada producenta była słuszna choć wcale nie podoba mi się że "okresowo" może pojawiać się wilgoć na wełnie. Prawdę powiedziawszy ja mogę sprawdzić czy ta wilgoć jest czy nie większość inwestorów nie jest tego świadoma (może to i lepiej :)
Pozdrawia

lotnik
28-01-2011, 19:18
Przy tej membranie powinna być szczelina między nią a welną.
Napisz jakiej wysokości masz krokwie (napewno 20cm?)

dangi
29-01-2011, 07:15
Przy tej membranie powinna być szczelina między nią a welną.
Napisz jakiej wysokości masz krokwie (napewno 20cm?)
Tak 20cm wysokość krokwi.
Wg. producenta wełnę można dosunąć do tej membrany.

Carpenter78
29-01-2011, 11:53
prawda jest taka ze wszyscy wykonuja sucha zabudowe poddasza i nikt tam nie zaglada dopoki sie woda nie leje, osobiscie jeszcze nie widzialem suchej zabudowy rozebranej po 5 czy 10 latach uzytkowania, wiec ciezko stwierdzic co i jak tam sie dzieje z praktyki, jedynie mozna sie kierowac zalozeniami - czyt. teoria

Ja widziałem i to nie raz. Generalnie bez poprawnej wentylacji to jest tam wilgoć, kiła i mogiła.
Membrana musi być wysokoparoprzeuszczalna z jak najwiekszą dylatacją, z obu stron najlepiej. Nad nią musi być pustka wentylowana aby wilgoć mogła być odprowadzana.
Wentylacja tej pustki to ruch powietrza od okapu, podbitki do wylotu w kalenicy. Muszą być zatem wloty powietrza w podbitce i wyloty w okolicy kalenicy, czego wielu inwestorów nie robi chociażby z powodu estetyki. Folia traci sens bez odpowiedniej wentylacji, podobnie nieporozumieniem jest użycie membrany nie przepuszczalnej lub słabo przepuszczalnej. Ma za zadanie chronić izolacje przed wodą, przeciekami z pokrycia i wównocześnie przepuszczać wilgoć z wełny która dalej pustką wentylowaną jest wydalana na zewnątrz.

Myślę że w przszłości bedzie wiecęj takich tematów, problemów z wilgocią w wełnie poddasza.

Pozdrawiam!

JasioJasio
29-01-2013, 10:25
Mam kłopot z nadmiarem wilgoci pod dachem ale może po kolei:
W nowo budowanym domu, we wrześniu wykonałem tynki na ścianach, na początku października zostały wylane podłogi. Temperatury cały czas były oczywiście dodatnie, dom miał wstawione okna, był w pełni zadaszony (dachówka ceramiczna+membrana), pomiędzy krawędziami murów a dachem było miejsce na swobodny przewiew. W połowie listopada zacząłem ocieplać ściany zewnętrzne, na przełomie listopada i grudnia (temp. w okolicach zera) zakończono ocieplanie ścian, budynek w zasadzie został odizolowany od od wpływów atmosferycznych (były opady deszczu, śniegu, mrozy w nocy i odwilże za dnia), do tej pory nie było żadnych wykropleń czy przecieków. Pod koniec grudnia zostało uruchomione ogrzewanie, w tym stanie budynek stał około 2 tygodni. W styczniu - przy dodatnich temperaturach - rozpoczęto prace przy ocieplaniu poddasza wełną mineralną, w budynku nie było żadnych objawów parowania wody: wykropleń na szybach, zacieków na ścianach, "pocenia się" elementów metalowych, słowem ciepło i sucho. W trakcie prac przy ocieplaniu spadła temperatura zewnętrzna a pojawiła się wilgoć na membranie w okolicy okien dachowych. Za radą dekarza zostały rozszczelnione okna dachowe, by odparować nadmiar wilgoci. Nie dało to żadnego efektu, w ciągu kolejnych dwóch-trzech dni zaobserwowałem, że na spodniej części membrany praktycznie na całej połaci dachu znajduje się kilkumilimetrowa warstwa lodu. Dotyczy to części dachu zabezpieczonej wełną mineralną, tam gdzie nie ma wełny takie zjawisko nie występuje. Dodam też, że wełna jest położona prawidłowo, nie dotyka w żadnym miejscu membrany, natomiast przylega do krokwi, jest zabezpieczona linką przed opadnięciem do środka. Aktualnie temperatura na zewnątrz wzrosła i lód zaczyna się rozpuszczać powodując intensywne wykroplenia poprzez wełnę do wnętrza domu i spływanie wody po zamocowanych (czesciowo) regipsach na ścianę kolankową. W związku z tą sytuacją mam dwa pytania:

1 Co może być przyczyną pojawienia się nagle dużej ilości wody na wewnętrznej stronie membrany?

2 Czy membrana, która była pokryta lodem będzie spełniać swoją rolę po osuszeniu, czy należy ją wymienić?

desmear
29-01-2013, 19:18
1 Co może być przyczyną pojawienia się nagle dużej ilości wody na wewnętrznej stronie membrany?

2 Czy membrana, która była pokryta lodem będzie spełniać swoją rolę po osuszeniu, czy należy ją wymienić?

1. zjawisko fizyczne polegające na skraplaniu pary wodnej na odpowiednio chłodnych powierzchniach. odkryte dość dawno ;)
zakończ położenie wełny, następnie pokryj folią i zapomnij
2. membrana nie raz będzie pokryta lodem (z drugiej strony) odtaje, wyschnie i po problemie.

Bullineczka
30-01-2013, 07:35
Tylko skosy lane i no problem:P

desmear
30-01-2013, 16:18
Tylko skosy lane i no problem:P

??????
myślisz, że na skosie lanym się nie wykropli ? niedość, że się wykropli, to jeszcze będzie trudniej schło.

Carpenter78
30-01-2013, 18:11
eeeeee tam...nawet jeśli, to przynajmniej nie zgnije...

JasioJasio wszystko się z czasem unormuje.

Pozdrawiam!

RafałT
13-12-2017, 22:17
Panowie mam pytanie. Postawiłem budynek użytkowy. Dach jednospadowy konstrukcja wiązary, pełne deskowanie i 2 warstwy papy- (podkladowa i ta właściwa). Od srodka od spodu dałem blachę i folie paroizolacyjna no i dalej mam w planie ułożyć na tym wełnę. No i tu zaczęły sie schody jak pojechałem kupić ów wełnę na skład... a gdzie ma pan membrane dachową? Jak widać na załączonym zdjęciu nie mam i raczej już jej tam nie wcisne. Pytanie czy w moim przypadku gdzie przerwa od desek do wełny wynosi od 20 do prawie 1 metra jest mi to w ogole potrzebne i ewentualnie jak wybrnąć z sytuacji. Osobiście uważam, że nie robi to różnicy, ale może sie myle? 403044