PDA

Zobacz pełną wersję : Kuchnia wersja 16.01 - 16.04 doradźcie proszę!



Strony : [1] 2

Anulek2005
22-01-2011, 20:31
Dopisek z dnia 27.05.2011. UWAGA! NA STRONIE 7 post #123 UMIEŚCIŁAM NOWY SZALONY POMYSŁ, KTÓREGO MINUSY SĄ OCZYWISTE. CZY KTOKOLWIEK ZNAJDZIE JAKIEŚ PLUSY?????

Ponieważ budowa domu okropnie mi się ślimaczy, wirtualnie urządzam kuchnię. Jestem przy wersji 16 ;) i mam 4 opcje. Za pomysł dziękuję forumowiczce AJa?!

Wizualizacje mam w darmowym programie, więc "wypasione" nie są, ale chodzi o koncept. Szerokości szafek są mocno "około", więc się za ostro nie czepiajcie tego aspektu. Ze względu na beznadziejnie nisko umieszczone okno (80 cm od podłogi) i w dzikim miejscu umieszczone wejście do spiżarki, konieczne są "kombinacje alpejskie". Summa summarum proszę o glosowanie:

wersja 16.1:
http://anulek2005.republika.pl/czerczar01.jpg

wersja 16.2
http://anulek2005.republika.pl/czerczar01a.jpg


wersja 16.3:
http://anulek2005.republika.pl/czerczar02.jpg

wersja 16.4
http://anulek2005.republika.pl/czerczar02a.jpg

Z góry serdeczne dzięki. Komentarze mile widziane :)

aduska
22-01-2011, 21:14
Mi się najbardziej podoba wersja 1. To nad piekarnikiem to rozumiem, że mikrofala? Wspólnie z narzeczonym rozmyślając o umieszczeniu mikrofali w szafce na takiej wysokości wyobraziliśmy sobie wyjmowanie z niej talerza gorącej zupy i wspólnie doszliśmy do wniosku - NIE ;) także to bym przemyślała, ale piekarnik umieszczony w ten sposób bardzo mi się podoba. Ja bym generalnie wywaliła ten blat po środku i wstawiła bardziej w rogu normalny stół, bo mi ten kąt taki pusty się wydaje :)

Anulek2005
22-01-2011, 21:19
A bo zapomniałam "wstawić" do tego kąta pionowy grzejnik - ze względu na zabudowę pod oknem muszę stamtąd "wyciągnąć" grzejnik :)

Mikrofala będzie w szafce za czerwonymi drzwiczkami, ale już nie miałam siły zmieniać szafki - tam ma być tylko piekarnik. W ogóle rzadko używam mikrofalówki ...

Dzięki za opinię.

rere79
22-01-2011, 21:24
Anulek ja raczej stwaiałabym na wersję 2. Kuchnia wydaje mi się lżejsza w odbiorze i do tego ergonomia lepsza ;). Skoro mikrfali używasz rzadko to lepiej wybrać tańsze rozwiązanie :)

aduska
22-01-2011, 21:35
Tak czy siak nie wyobrażam sobie wyciągania czegoś gorącego z mikrofalówki, którą mam na poziomie głowy :)

naberia
22-01-2011, 23:13
Anulek, zdecydowanie 16.3 : masz więcej blatu, lodówka zlew, płyta - zachowany trójkąt ergonomiczny i w ogóle jest super :)

nicol21
23-01-2011, 07:44
16,3 ergonomia górą :D
za to z słupkiem w wersji 16,1 mi się bardziej wizualnie podoba.

a podasz ile masz wolnego blatu w każdej z wersji? bo nie chce mi się dodawać...

ale zaraz będę przezywać rozterki słupka.... bo będę sama próbować odtworzyć to co zrobiła AJa?! i zobaczyć jak to będzie wyglądało wkomponowane w całość salonu....a tak bardzo chciałam mieć piekarnik na wysokośći blatu....

jak już wcześniej mówiłam póki co mikrofala jest żadko używana więc akurat będąca w szafce mi mało przeszkadza.

Lukarna
23-01-2011, 08:58
Anulek jak dla mnie wersje 1 lub 3.
Przy czym w 1 jest fajne umieszczenie piekarnika w słupku ale jakoś do końca nie przekonuje mnie bliskie sąsiedztwo piekarnika i lodówki (teraz szafka która sąsiaduje u mnie z piekarnikiem jest w trakcie jego używania nagrzana z jednej strony:/)
W wersji 3 fajnie, lekko, przestronnie bardziej.

Wolę ustawienie zlew a potem płyta niż odwrotnie.

rere79
23-01-2011, 11:16
Hmm... albo wczoraj byłam ślepa i nie widziałam wszystkich wizualek, albo były tylko dwie.... Co do rozmieszczenia sprzętu to lodówka/zlew/płyta. Wersja 3 dlaej mi się podoba ( ta lekkość), ale sama już nie wiem czy nie fajniejsza 1. Co do grzania się lodówki od piekarnika, nie wiem, nie mam tak, więc nie powiem. Się wypowiedzą Ci co mają ;). Ilość blatu roboczego mniejsza o 60 cm i teraz mussz sobie zadać pytanie czy tak naprawdę potrzebujesz dużo miejsca czy nie.

Anulek2005
23-01-2011, 14:25
Bardzo Wam dziewczyny dziękuję za wszelkie opinie - widzę, że kwestia ergonomii jest dla was tak samo istotna jak dla mnie.
Opowiem wam skąd się wziął pomysł z zamianą zlewu z płytą:
W opcjach ze zlewem bliżej okna miałabym pięknie wykorzystaną szafkę w rogu: ze względu na wodę ze studni będę miała filtr do wody, który ma spory (10l) baniaczek. Gdybym wsadziła zlew blisko rogu, to ten baniaczek i filtr (tez dość spory) wpakowałabym do rogu i mam z głowy opcję wyciągania z tego rogu czegokolwiek .... Pod zlewem robię wtedy wysuwany kosz na śmieci ( konieczna segregacja!!!) i jest gitara ...
Dodatkowo, oprócz tego, że mam z głowy teoretyczną ergonomię, to na dodatek w opcji z szerokim wysokim słupkiem mam tylko 30 cm szafkę na gary w pobliżu piekarnika (bo gdzieś zmywarka musi się zmieścić) !!! A gdzie sztućce, noże do przygotowywania posiłków itd? Przy wąskim słupku byłoby to 90 cm, więc spokojnie ....

W opcji z piekarnikiem w rogu utrudnione mocno jest korzystanie z szafki narożnej, bo przy głębokości szafek pod oknem ok. 40 cm to niezła gimnastyka mi się zapowiada. Na dodatek drzwiczki musiałyby być "kombinowane" - bo muszą być łamane i tylko tak wysokie jak szafki pod oknem ... Nie wiem, czy ktoś się podejmie zrobić taki magiczny róg. Ewentualnie zrobię ten róg ślepy .... Jednocześnie trzeba pamiętać, że w szafce pod zlewem będzie filtr i baniaczek i baaaardzo mało miejsca na kosz na śmieci :x

@nicol przy założeniu zlewu o szerokości 60 cm (czyli bez ociekacza) blaty byłyby:
w opcjach z pojedynczym wysokim słupkiem 60 cm /zlew lub płyta/ 90 cm /zlew lub płyta/ 60 cm do ściany w rogu
w opcjach z podwójnym wysokim słupkiem 30cm /zlew lub płyta/ 60 cm /zlew lub płyta/ 60 cm do ściany w rogu

Powiem Wam, że ja chyba nie lubię tej mojej kuchni :cry::cry::cry:

nicol21
23-01-2011, 17:32
Anulek2005 nie lubisz kuchni jako projektu, czy kuchni jako pomieszczenia :lol2: ? bo wg mnie projekt jest bardzo fajny, ale wiadomo - rzeczy praktyczne... wrrrrr
też się zastanawiam... ciągle w głównym wątku o projektowaniu kuchni. zawsze możesz dorzucić swoje komentarze :)

Anulek2005
23-01-2011, 17:37
No kochana pomieszczenia nie lubię, bo jakkolwiek bym tam chciała meble ustawić, to jak projekt pięknie na wizualizacji wygląda to w praktyce się zawsze jakiś problem pojawi :mad:

A ja jestem typem "kuchniolubnym" czyli spędzam w kuchni sporo czasu i chciałabym żeby mi było i wygodnie i ładnie .... A to trudne jest niestety do osiągnięcia.

Twoje zmagania podglądam .... wojtek ci taką dawkę informacji nawrzucał, że masz nad czym kombinować :D

nicol21
23-01-2011, 17:58
no, ale że tak powiem, bazując na projekcie Aja?! to już chyba apogeum osiągnełam....

Anulek2005
23-01-2011, 18:07
Tak jak napisałam ci w ogólny wątku o kuchniach wg mnie jest optymalnie. Ja bym już u Ciebie nic nie zmieniała ....

Ja chyba tez powiem sobie STOP i podejmę męską decyzje co do optymalnej wersji ... Co prawda jak posłałam projekt do mojego "wykonawcy" (znajomy) to zaczęła sie litania - mało blatu, nisko szafki nad płytą, przy oknie nisko blat = niewygodnie ... Na ja nie mogę :bash:

Danka01
23-01-2011, 18:23
anulek2005 chciałam cię zapytać czy już wiesz z czego będą fronty twojej kuchni ,i czy ciemny kolor to czarny czy może brąz

Anulek2005
23-01-2011, 18:33
Danko moja droga - ja jeszcze kilka dni temu miałam wybrane fronty czerwone i zupełnie inny projekt kuchni. Potem nastąpiła rewolucja i mam taki jak wyżej ;-)

Na ten moment wiem, że fronty będą czarne i błyszczące. Pozyskałam na temat błyszczących frontów kilka informacji przy szukaniu tych czerwonych. Wiem, że są fronty lakierowane, foliowane i (efekt moich poszukiwań) foliowane folią akrylową. Foliowane są podobno mało wytrzymałe (szybko się niszczą w sensie utraty połysku i podobno odklejają) ale w miarę przyzwoite cenowo. Lakier drogi i się rysuje ale poza tym bez wad. Folia akrylowa - spora niewiadoma co do użytkowania. Cena pomiędzy folią a lakierem. Tyle o czerwonych. Teraz udam się na rekonesans w zakresie frontów czarnych :)

Mam nadzieje, że cokolwiek moja wypowiedź była dla ciebie pomocna :)

nicol21
23-01-2011, 20:12
Anulek2005 jak dla mnie Twój avatar świetnie oddaje moje rozmyślania o kuchni, ale pewnie też i Twoje :D coś pomiędzy ekscytacją a wątpliwościami.... no chyba że się mylę :)

Anulek2005
23-01-2011, 20:39
No coś ty - to obraz nędzy i rozpaczy :wink::wink::wink::wink::wink:

Ja tak wyglądam po kilku godzinach walki z materią - patrz moją kuchnią ;-) Ale nie powiem - zaczyna mi się jawić światełko w tunelu :-)

2112wojtek
23-01-2011, 22:08
Powiem Wam, że ja chyba nie lubię tej mojej kuchni :cry::cry::cry:

:D To naprawdę bardzo dobry objaw. Oznacza tyle , że należy już zbastować z dalszym kombinowaniem, żeby nie przedobrzyć.
Zapowiada Ci się całkiem sympatyczna kuchnia. Bez wodotrysków ale wygodna, funkcjonalna, estetyczna i nowoczesna.
Nie zbrzydną Ci szybki, ozdóbki i inne tralki.
Teraz tylko dograć resztę, bo wiadomo gdzie diabeł siedzi.

PS Nie martw się równicą wysokości blatów.
Kilka lat temu, makaroniarze udowodnili , że blat kuchenny nie powinien mieć tej samej wysokości na całości powierzchni :). Nikt ich nie potraktował poważnie.Chociaż widziałem taką kuchnię i przyznam , że faktycznie trochę wygodniej się przy niej pracuje.

nicol21
23-01-2011, 22:20
No Anulek2005 jak 2112wojtek dał błogosławieństwo to biegusiem robić jak zaplanowano!! biegusiem :)

2112wojtek
23-01-2011, 22:30
No, no!
Nie traktuj 2112 jak wyroczni, wcale nie musi mieć racji.

Anulek2005
23-01-2011, 22:30
Właśnie jestem po wstępnych ustaleniach z wykonawcą :) Przegonimy diabła ze szczegółów i będzie git.

wojtku czy sądzisz, że umieszczenie zlewu w kącie (opcja 16.4) będzie wielkim błędem? czy takim diabelskim szczegółem, który będzie mi wyłaził bokiem? Ze względu na filtr chciałabym jednak porzucić kwestie ergonomii i dać zlew bliżej rogu ...

duś
23-01-2011, 22:41
anulek2005
jedyny problem z umieszczaniem zlewu w narożniku to taki, żebyś zmywarkę umieściła w wygodnym miejscu, tj. pół obrotu od komory (weź poprawkę na to, że pod komorą zmywarka się nie zmieści). oznacza to w praktyce konieczność odsunięcia jej o jedną szafkę od zlewu (zazwyczaj).
u mnie zlew jest wprawdzie narożnikowy (trapezowy), ale obok tej szafki jest najpierw cargo 45, a dopiero obok zmywara (pierwotnie miało być na odwrót, ale stolarz mi powiedział, że choćbym była niewiadomo jak chuda, będzie mi niewygodnie wciskać naczynia tuż za lewe biodro :)).
pomyśl, czy wciśnięcie zlewu głębiej do rogu będzie funkcjonalne z punktu widzenia tego co pod nim.

2112wojtek
23-01-2011, 22:48
Nie traktowałbym ergonomii ciągu technologicznego w kuchni jak złotego cielca. Czasem się nie da a i w dzisiejszych czasach nikt kuchni nie traktuje raczej jako stałego miejsca swej pracy. Kuchnia profesjonalna będąca stanowiskiem pracy i tak ma inne parametry i ustawienia.
Kiedyś specjalista od ergonomii z Bluma powiedział mi taką całkiem rzeczową uwagę. Lepiej mieć zlew w kącie niż płytę kuchenną.
Nie wiem gdzie przewidujesz zmywarkę i jaki typ zlewu zamierzasz instalować.
To dosyć szczegółowe pytanie warte diabła,bo obsługa źle umieszczonej zmywarki może być upierdliwa. Tam mamy taki dosyć dziwny cykl : zlew, kosz, zmywarka przy jednocześnie otwartych drzwiach kosza i zmywarki.
Przekładanie talerza z ręki do ręki czy praca nie tą ręką, która trzeba może być mało komfortowa.

nicol21
24-01-2011, 08:30
No, no!
Nie traktuj 2112 jak wyroczni, wcale nie musi mieć racji.

moze nie wyrocznia, ale zwykle ma racje. pozatym, nawet wyrocznia moze sie mylic :D

Anulek2005 no coz, czasem trzeba porzucic ergonomie. u mnie tez jej nie bedzie. grunt zeby bylo wygodnie.

Anulek2005
24-01-2011, 08:46
nicol - u mnie tak jak u ciebie szykuje się kolejność lodówka, piec, zlew - tylko że ty masz trójkąt czyli wszystko gra (tzn jest w zgodzie z teorią ergonomii) a ja to będę miała po długości .... Ale kicham to ... Zapodaliście mi zagwozdkę z tą zmywarką. Ale myślę, że tak będzie wygodnie (blat przy ścianie może mieć 60 cm, w żółtej obwódce to lodówka):

http://anulek2005.republika.pl/kolejnoscszafek.jpg

I jak się wam to widzi?

Venus_m
24-01-2011, 09:20
Kosz wysuwany masz na mysli Cargo? czy taka zwykla szafka z przypietym koszem na smieci od srodka ktora w momencie otwarcia szafki wysuwa kosz? Moim zdaniem dobre rozplanowanie wzgledem plyta zlew, w mieszkaniu mam podobnie i bardzo sobie chwale :) Zastanowilabym sie natomiast nad podzialem frontow...czy przy kuchni nie przyda Ci sie cargo? Ja mam 2 zaplanowane przy kuchni takie malenstwa (tak akurat wyszlo :( ) na olej, make,cukier,ryz itp pod reka. Pod plyta mam szuflady i tam maja znalezc sie wszystkie mieszadelka i lopatki, blaszki, i talerze :) Naprawde dobrze to przemysl bo to juz nie sa zarty.

Odnosnie tego uskoku w blacie to mozesz zrobic szafki ktore maja wysokosc 84 lub 85 z blatem, zakladajac standardowy blat 3,8 cm i 10 cm cokolu pewnie z przodu jest good, nastepnie to obnizenie przy oknie musi byc na 80 cm...mozesz pokombinowac zeby blat wychodzil Ci jak parapet w tym nieszczesnym oknie i wtedy masz ogolnie wysokosc 80 cm odjac 3,8 blat i cokol zostawilabym ten sam co w wyzszych szafkach...nie lubie jak robia sie takie schodki ;)

Anulek2005
24-01-2011, 09:34
Venus - ja mam pod płytą piekarnik chociaż kieeedyś dawno temu chciałam szuflady :) Cargo obok płyty to całkiem dobry pomysł.

Co powiesz na taki układ: po lewej w 60 cm od góry szuflada na przyprawy i mieszadła, potem dwie szuflady na gary. Po prawej w 40 cm u góry szuflada na noże, pod spodem cargo na olej, mąkę, cukier ryż itp. Pod piekarnikiem szuflada na blachy do pieczenia.

Różnicę blatów chciałabym zrobić jak najmniej "poschodkowaną". Cokół na pewno tak samo wysoki. Grubość blatu też. W kwestii góry czekam co wykombinuje mój wykonawca ... Blat chcę mieć w ogóle pod samo okno, to znaczy bez osobnego parapetu.

Co do wysuwanego kosza, to musi to być wygodne. Myślę o jakimś patencie typu szuflada na kółkach pod spodem, żeby ciągnąc za front kosz wyjeżdżał .... To w sumie taki system cargo, tyle, że szyny mogą być na dole a nie z boku. Matko, ale się zamotałam .... Wiesz o co mi chodzi mniej więcej?

O znalazłam:
http://anulek2005.republika.pl/kosz.jpg

Venus_m
24-01-2011, 09:40
Tak wiem :) Fajnie jakby front po lewej i front po prawej mialy te same podzialy, czyli np kazda w szufladach lub w kazdej szuflada na gorze i potem szafka itp Sama chcialam miec zrobione tak ze szuflada na sztucce jest na gorze a pod spodem cargo, moj wykonawca powiedzial ze tak sie nie da, cargo maja jakas okreslona wysokosc i szerokosc....moze oni nie maja dostepu do nowoczesnych technologii (robia na okuciach BLuma) albo poprostu nie wiedza lub co gorsze maja racje :) Byc moze mozna zrobic cargo na calosci frontu a po otwarciu tzw schowana szuflade na gorze...ja kombinowalam z tym wzdluz i wszerz ale wybralam raczej proste i sprawdzone rozwiazania. Koniecznie musisz takie rzeczy dokladnie omowic z osoba z dzialu technicznego firmy u ktorej bedziesz zamawiac meble.

Pomysl dokladnie co potrzebujesz miec przy kuchni aby nie zagracac blatow brrrr !! olej, maka itp to opisalam wczesniej jak i mieszadelka szpachelki, talerze blisko i sztucce tez, bo gotujesz, nakladasz i voilla. Talerze i sztucce dodatkowo blisko zmywarki i tak zeby porecznie je bylo chowac (zalety malej kuchni, wystarczy obrot o 45 stopni i juz pochowane :D )

Anulek2005
24-01-2011, 09:48
Te podziały to chcę zrobić dokładnie jak piszesz - takie same. A teraz łączenie od środka dwóch szuflad, żeby otwierały się w całości to podobno nie problem. Można nawet mieć front na zmywarce wyglądający jak szuflady :eek:

Niestety talerze i miski będą pod oknem .... nie ma innej opcji niestety. W mojej obecnej kuchni, mimo, że jest malutka też mam szafkę z talerzami nieco dalej i nie jest źle. A poza tym moi chłopcy mogą do stołu nakryć nie pałętając mi się w pobliżu pieca ;-) I szafka na talerze jest blisko zmywarki - może nawet za blisko :eek:

nicol21
24-01-2011, 10:15
Anulek2005 te kosze sa bardzo fajne, tez sie nimi zachwycalam. po czym wrocilam do domu i zdalam sobei sprawe ze czesto u nas wrzucamy kosz do pelna, bo szkoda pol pelnego worka wyrzucac, ze czasem cos zostanie na obrzezu tego worka. a pelniutkiego kosza nie wsuniesz, jesli cos ci zostanie na obrzezu to sie przyklei do gornej ~warstwy~ tego kosza... i jak bedziesz cos chciala wrzucic do kosza to moze Ci upasc pomiedzy i wtedy musisz wyjmowac kosz zeby wyjac ta lupinke....
i niestety te kosze sa male, za male jak na nasze potrzeby 2 osob.

zamiast tego kosza stwierdzilam ze bede chciala miec wylozona ~podloge~ w szafce jakims metalem, ktory bedzie latwiejszy do sprzatania i nie bedzie tak nabieral plam.....
ale pozatym to strasznie mi sie taki kosz podoba :D tyle ze te aspekty praktyczne....

Venus_m
24-01-2011, 10:24
Takiego rozwiazania kosza to ja nie widzialam - dzieki :) Chyba my zostaniemy przy tradycyjnym, chociaz fajnie byloby uczyc dzieci od najmlodszych lat jak segregowac smieci . Odnosnie tego spoljnego wygladu to tak wiem, ze tak sie da :) to w koncu jeden frez wiecej na froncie a harmonia nieoceniona.

Anulek2005
24-01-2011, 10:36
nicol - ja już kwestię śmieci "przemyśliwałam". Na "mojej" wsi śmieci zabierają w okresie letnim co dwa tygodnie a w okresie zimowym co miesiąc, więc i tak muszę gdzieś składować te śmieci. Ponieważ mam garaż za mały na dwa auta a za duży na jedno, to kombinuję nad umieszczeniem tam dużych worków, do których będę wrzucać małe woreczki z pojemniczków w kuchni .... Nie będę musiała poza dom wychodzić z każdym śmieciem, tylko do garażu i już. A raz na miesiąc worki na ulicę i z głowy. (Przy okazji nie muszę robić miejsca na podwórku na kosze i dodatkowej furtki dla śmieciarzy ;)) Dodam tylko, że chcę mieć młynek pod zlewem i kompostownik, więc nie zamierzam składować w garazu śmieci organicznych, które mogą się psuć i generować niemiłe zapaszki ...

Jeżeli chodzi o śmieci spadające poza pojemnik, to przy takiej ramce jak na zdjęciu chyba tak się nie będzie działo ...

Venus_m
24-01-2011, 10:57
Moze trzeba zastosowac jakies tunele prowadzace do odpowiednich komor? :) Zartuje oczywiscie ;)

duś
24-01-2011, 11:01
jeśli chodzi o liniowe rozmieszczenie - myślę, że będzie wygodnie. zasady ergonomii - ergonomią, ale powiem ci że liniowy układ w kuchni wcale nie jest taki nietrafiony.

co do młynka - on zajmuje pod zlewem sporo miejsca. w sensie - dosyć niski kosz możesz pod spodem zainstalować.

Anulek2005
24-01-2011, 11:09
kosz + młynek pod zlewem mam już "opracowany" - tego akurat się nie obawiam :-) No może tylko troczę wykonania, bo mój "pan od kuchni" jest zażartym przeciwnikiem wysuwanych koszy na śmieci ...

duś
24-01-2011, 11:18
jak tylko "przeciwnikiem wysuwanych koszy" to spoko. założę się, że nim się ostatecznie rozliczycie i pożegnacie, to stanie się "zażartym przeciwnikiem anulka" :D każdy pan od kuchni tak ma hehehe

Anulek2005
24-01-2011, 11:23
O matko i z kim ja będę potem w brydża grała? :o:o:o:o

Idę szukać innego pana od kuchni, bo mi szkoda znajomego tracić ;-)

Venus_m
24-01-2011, 12:17
uuu...interesy ze znajomymi i rodzina to najgorsza rzecz jaka mozna zrobic :) no chyba ze chce sie ich stracic. Oczywiscie to tylko wolna, zartobliwa sugestia.

Dobra nie zasmiecam bo dzis moje posty ograniczaja sie do jednego zdania i nic do tematu nie wnosza ;p

Anulek2005
24-01-2011, 12:25
:)

naberia
24-01-2011, 12:34
ale za to jak fajnie się czyta :)

duś
24-01-2011, 12:36
hihihi do pracy by trzeba było wrócić
:D

naberia
24-01-2011, 12:38
no właśnie (bo na mnie już w biurze głupio patrzą, że się tak pod nosem śmieję)...

nicol21
24-01-2011, 13:09
nicol - ja już kwestię śmieci "przemyśliwałam". Na "mojej" wsi śmieci zabierają w okresie letnim co dwa tygodnie a w okresie zimowym co miesiąc, więc i tak muszę gdzieś składować te śmieci. Ponieważ mam garaż za mały na dwa auta a za duży na jedno, to kombinuję nad umieszczeniem tam dużych worków, do których będę wrzucać małe woreczki z pojemniczków w kuchni .... Nie będę musiała poza dom wychodzić z każdym śmieciem, tylko do garażu i już. A raz na miesiąc worki na ulicę i z głowy. (Przy okazji nie muszę robić miejsca na podwórku na kosze i dodatkowej furtki dla śmieciarzy ;)) Dodam tylko, że chcę mieć młynek pod zlewem i kompostownik, więc nie zamierzam składować w garazu śmieci organicznych, które mogą się psuć i generować niemiłe zapaszki ...

Jeżeli chodzi o śmieci spadające poza pojemnik, to przy takiej ramce jak na zdjęciu chyba tak się nie będzie działo ...

no... to na uprawianie sportu sie piszesz z tego co widze. ja mam poki co kosze na smieci w piwnicy bloku, ktore wynajmujemy a i tak jest loteria z tym ~kto teraz leci~ z workiem. Ale jak jestes zdyscyplinowana i bedziesz chciala biegac to jest to bardo fajne rozwiazanie. Testowalam pare mies temu w sklepie i tez na poczatku myslalam ze na to sie zdecydujemy. Na poczatku.... to chyba slowo klucz w moim planowaniu i rozmyslaniu o domu.

Anulek2005
24-01-2011, 13:15
Ale ja mam garaż za ścianą z kuchni, to raczej sprinty niż biegi długodystansowe będą :)

nicol21
24-01-2011, 22:28
no doooobra, pozwolę ;) Ci mieć te malutkie kosze :D

Anulek2005
25-01-2011, 07:27
Serdeczne dzięki za pozwolenie ;-) aczkolwiek jak rozumiem, że bez błogosławieństwa ;-)

tosia125
02-02-2011, 08:27
Popatrzyłam na to z praktycznego punktu widzenia i choć nowoczesnej kuchni ja bym osobiście nie chciała to patrząc na układ i funkcjonalność podoba mi się wersja pierwsza... ja mam już całą wizję rodzinki w kuchni... więc...
idąc od lewej masz fajny słupek, piec i mikrofala i szuflady na foremki, patelnie i takie tam różne.. poza tym wyżej z dala od dzieci... dalej lodówka z której możesz coś położyć na blacik koło zlewu, a rzeczy z zamrażalki od razu włożyć do zlewu... poza tym masz tam chyba zmywarkę między lodówką, a zlewem i to miejsce akurat na jakieś płyny czy ociekacz moim zdaniem...
dalej kawałek blatu płyta i blat i to jest fajne, bo masz dużo miejsca na przyprawki jakieś "na stałe" i blat roboczy po jednej i drugiej... a do tego na rogu jest zazwyczaj więcej miejsca niż normalnie (ja dużo gotuję i wiem, że to ważne) poza tym masz wtedy płytę (przy której moim zdaniem) spędza się najwięcej czasu koło okna więc można sobie popatrzeć co robią dzieci lub czy mąż wraca przy staniu nad garnkiem.... i obok jest długi blat roboczy na gotowe posiłki można je spokojnie poprzekładać na talerze i wydawać je tam dzieciom, które będą je układac na stole...
a co do kosza na smieci segregatora to ja mam go na warzywa.... a smieci segreguję na takie do kosza na wywóz i na ogródek :)

tosia125
02-02-2011, 08:30
Nie traktowałbym ergonomii ciągu technologicznego w kuchni jak złotego cielca. Czasem się nie da a i w dzisiejszych czasach nikt kuchni nie traktuje raczej jako stałego miejsca swej pracy. Kuchnia profesjonalna będąca stanowiskiem pracy i tak ma inne parametry i ustawienia.
Kiedyś specjalista od ergonomii z Bluma powiedział mi taką całkiem rzeczową uwagę. Lepiej mieć zlew w kącie niż płytę kuchenną.Nie wiem gdzie przewidujesz zmywarkę i jaki typ zlewu zamierzasz instalować.
To dosyć szczegółowe pytanie warte diabła,bo obsługa źle umieszczonej zmywarki może być upierdliwa. Tam mamy taki dosyć dziwny cykl : zlew, kosz, zmywarka przy jednocześnie otwartych drzwiach kosza i zmywarki.
Przekładanie talerza z ręki do ręki czy praca nie tą ręką, która trzeba może być mało komfortowa.

ja się wogóle nie zgadzam mam piec i płytę na rogu i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.... serdecznie polecam... to jest super rozwiązanie

pola08
16-02-2011, 10:14
Nie wiem czy jeszcze temat sie wałkuje, ale ja mam w kuchni okno na wysokości 78 cm i mam tam blat ze zlewem. Jestem bardzo zadowolona z wysokości i najczęściej pracuję właśnie przy nim. Mam 165 cm wysokości. Mikrofalówkę mam na wysokości wzroku dokładnie i też jestem bardzo zadowolona...
Zdjęcie kuchni w linku na dole, jakbyś chciała zobaczyć.
Wersja 16.1 najlepsza jest moim zdaniem!;)

Anulek2005
16-02-2011, 11:12
Dzięki pola - ja sobie twoją kuchnię bardzo dokładnie pooglądałam i właśnie chciałam cię podpytać o wysokość (wysokości) blatu. Jeżeli chodzi o wersje .... No dobra - przyznam się - urodziłam jeszcze jedną, ale chwilowo serwer ikeowy nie odpowiada i nie mogę wam jej pokazać .... Napiszę tylko, że kombinuję nad przeniesieniem płyty na "stół" ....

Pola - jakie masz płytki na podłodze? Na niektórych zdjęciach wyglądają na szare a na niektórych są beżowe ....

Anulek2005
16-02-2011, 11:53
serwer ruszył :)
wersja 16.05 ;)
http://anulek2005.republika.pl/czerczar03.jpg

Płyta odsunięta od brzegu "stołu" około 30 cm.
Czerwone po lewej 2 szafki głębokości około 15 cm. Czarne po prawej - TV :oops:

Co myślicie?

ALUTKA W
16-02-2011, 12:40
myślę, ze jak komuś zapodasz tłuszczem w oko to powedrujesz z płytą w inne miejsce.. :no:
TV popieram!!:yes:

Anulek2005
16-02-2011, 12:58
myślę, ze jak komuś zapodasz tłuszczem w oko to powedrujesz z płytą w inne miejsce.. :no:
TV popieram!!:yes:

Ja nad tą pytą kombinuję i kombinuję ... Podczas smażenia osoby "trzecie" mogą siedzieć bliżej okna ( jest tam sporo miejsca, bo ponad 130 do płyty) albo ... w salonie :)

Generalnie urzęduję w kuchni sama, więc z tym pryskaniem na innych (a na dodatek w oko;)) nie powinno być bardzo źle. Poza tym sporo potraw przygotowuję w piekarniku ...

naberia
16-02-2011, 13:01
no nie wiem, mi się takie siedzenie przy płycie średno podoba... Ale ja z tych najchętniej pozbywających się płyt w kąt kuchni ;)

Anulek2005
16-02-2011, 13:04
Kiedy u mnie w każdym kącie już coś jest ;) U mnie tak w ogóle nie ma miejsca na płytę - chyba dam ją do salonu:P

naberia
16-02-2011, 13:19
zawsze jeszcze można zamawiać posiłki na wynos! ;)
Anulek, tak poważnie to mam ten sam problem. A nawet większy! bo u mnie się będzie wchodziło wprost na płyte wchodząc do domu! :(

agatah
16-02-2011, 13:22
Kiedy u mnie w każdym kącie już coś jest ;) U mnie tak w ogóle nie ma miejsca na płytę - chyba dam ją do salonu:P

Jest miejsce. Ale tam gdzie umieściłaś ją w wersji 1 :)

Anulek2005
16-02-2011, 13:29
Jest miejsce. Ale tam gdzie umieściłaś ją w wersji 1 :)

No ale właśnie się dowiedziałam, że jeżeli tam będzie płyta, to nie mogą być nad nimi takie szafki, bo będą się od pary i ciepła rozłazić :(:mad: A mnie się ten układ szafek baaardzo podoba :)

Będę musiała poczekać aż Ragazza swoją kuchnię dobrze przetestuje, bo ona tak ma .... Szafki wiszące o głębokości 60 cm a pod spodem płytę.

agatah
16-02-2011, 14:32
Ale pod tymi o głębokości 60 cm są też węższe? Te czerwone, dobrze widzę?

A dlaczego szafki 60 cm mają bardziej chłonąć niż węższe? Jak się mają rozłazić to tak samo będą się rozłaziły jedne i drugie.

naberia
16-02-2011, 14:35
no właśnie? kurka, bo ja też chcę mieć takie szafki...

ALUTKA W
16-02-2011, 15:35
Czy ja już nie nadążam za światem??!!! W kuchni nie ma miejsca na płytę??? Prosze Was TO PRZECIEŻ KUCHNIA!!! Podobnie nie mogę zrozumieć problemów z umywalkami i kibelkami w wątku łazienkowym...

Anulek2005
16-02-2011, 15:36
No właśnie .... Ja teraz nie mam w ogóle nic nad płytą i po prostu nie bardzo wiem, jak to będzie ... U mojej mamy jest okap, ale jak mam słuchać wycia przy każdym gotowaniu, to chyba wolę ryzykować z tym pryskaniem tłuszczem na środku kuchni ... Ponieważ pan od kuchni odstrzelił mój projekt ze względu na lodówkę na środku ściany, to nawet go nie dopytałam o szczegóły z tymi szafkami nad płytą .... Zakładam, że to tylko była wstępna rozmowa i podczas spotkaniu "na miejscu zbrodni" czyli w moim pomieszczeniu kuchennym dowiem się czegoś więcej .... Bo pomysł pana od kuchni ja odstrzeliłam :cool:

Anulek2005
16-02-2011, 15:39
Czy ja już nie nadążam za światem??!!! W kuchni nie ma miejsca na płytę??? Prosze Was TO PRZECIEŻ KUCHNIA!!! Podobnie nie mogę zrozumieć problemów z umywalkami i kibelkami w wątku łazienkowym...

Ale ALUTKA - toż to taki żarcik był ...
Nie chodzi mi o to, że mi płyta przeszkadza, czy coś - nie mam obsesji chowania sprzętów kuchennych ... u mnie po prostu w trakcie budowy zmienił się kształt kuchni i na dodatek mam w każdej ścianie jakąś "dziurę" - a to drzwi a to (niskie) okno ... I tak sobie zamarudziłam:oops:

Kłaki
17-02-2011, 10:58
Pochłaniacz w kuchni jest jak najbardziej potrzebny wyobraź sobie gotowanie jak twoja kuchnia będzie wyglądała po 2 mc użytkowania nie mówiąc już o zapachach

Venus_m
17-02-2011, 11:21
Anulek, Tv umiescilas dokladnie w takim samym miejscu jak ja to mam zaplanowane, czyli ze gotujac ogladasz sobie tv a nie siedzacy i to moze tak zostac. 30 cm z boku plyty to za malo, nie wiem moze tylko u mnie tak strzela na patelni ale doradzam przesunac bardziej na srodek...jakiej szerokosci jest ta wyspa, nie dlugosci? 130 cm dla siedzacych to pewnie 2 osoby sie zmieszcza najwiecej...

No ale jezeli zwykle w kuchni jestes sama to ok. Koniecznie napisz o tej szerokosci wyspy, bo czuje ze to moze zweryfikowac twoje plany :)

Anulek2005
17-02-2011, 14:10
Pochłaniacz w kuchni jest jak najbardziej potrzebny wyobraź sobie gotowanie jak twoja kuchnia będzie wyglądała po 2 mc użytkowania nie mówiąc już o zapachach

klaki - ja już gdzieś pisałam, że od dziesięciu lat mam aneks kuchenny bez pochłaniacza i nie cierpię na jego brak ....

Anulek2005
17-02-2011, 14:21
Anulek, Tv umiescilas dokladnie w takim samym miejscu jak ja to mam zaplanowane, czyli ze gotujac ogladasz sobie tv a nie siedzacy i to moze tak zostac. 30 cm z boku plyty to za malo, nie wiem moze tylko u mnie tak strzela na patelni ale doradzam przesunac bardziej na srodek...jakiej szerokosci jest ta wyspa, nie dlugosci? 130 cm dla siedzacych to pewnie 2 osoby sie zmieszcza najwiecej...

No ale jezeli zwykle w kuchni jestes sama to ok. Koniecznie napisz o tej szerokosci wyspy, bo czuje ze to moze zweryfikowac twoje plany :)

Wymiary półwyspu (brązowa krecha mocno na oko - na tyle otwiera się skrzydło okna), szerokość (czerwona) może być powiększona do 120 cm:
http://anulek2005.republika.pl/blat.jpg

Venus_m
17-02-2011, 14:36
Szerokosc czerwona na bank do powieksznia do 120 cm, lepiej zeby chlapalo na blat niz na podloge i potem fikac orla przy wyjsciu z kuchni :)

Anulek2005
17-02-2011, 18:18
Właśnie oplułam monitor, bo wyobraziłam sobie siebie i rodzinkę fikających orły przy wychodzeniu z kuchni .... Venus - dzięki serdeczne - już dawno tak się nie ubawiłam ....

Venus_m
18-02-2011, 07:52
oj :) mi sie kiedys zdarzylo, ale to w rodzinnym domu - mieszkaniu w zasadzie. Kuchnia tam malutka i nawet jak pod sciana to pryska na wszystkie strony :D

agatah
18-02-2011, 10:34
Szerokosc czerwona na bank do powieksznia do 120 cm, lepiej zeby chlapalo na blat niz na podloge i potem fikac orla przy wyjsciu z kuchni :)

Czy będzie 100 czy 120, to przecież płyta jest w takiej samej odległości od krańca szafki.

Bardziej obawiałabym się o pryskanie na gości siedzących przy tym stole.
I tak sobie myślę, że będąc gościem nie chciałabym siedzieć przy takim "barku" gdzie smaży się kotlet.

Anulek2005
18-02-2011, 10:49
Czy będzie 100 czy 120, to przecież płyta jest w takiej samej odległości od krańca szafki.

Bardziej obawiałabym się o pryskanie na gości siedzących przy tym stole.
I tak sobie myślę, że będąc gościem nie chciałabym siedzieć przy takim "barku" gdzie smaży się kotlet.

No nie mogę! Dlaczego zakładasz, że przyjmując gości będę smażyła kotlety?!

Demonizujecie dziewczyny ten problem i zaczyna mnie to wkurzać :mad:

Gości przyjmuję raczej w salonie a jeśli w kuchni, to na pewno nie smażę przy tym kotletów!

Z waszych wypowiedzi zaczynam wnioskować, że u was na płycie cały dzień coś się smaży :P

Venus_m
18-02-2011, 12:06
Nie no mi chodzilo raczej o wygode jezeli ktos by jednak siedzial a Ty bys gotowala. Ja jestem jak najbardziej ZA! plyta na wyspie, tylko u mnie sie tak nie dalo :( no i tu niekoniecznie chodzi o gosci ale o domownikow towarzyszacych :)

Agatah poczytaj sobie, bo te 120 cm to nie jest moj wymysl, na forum juz niejedna osoba o tym pisala.

Lukarna
18-02-2011, 12:10
Anulek, nie wkurzaj się dziewczyny chcą dobrze:)
Jeżeli jesteś przekonana, że płyta w tym miejscu do dobry pomysł to po prostu ja tak zrób i tyle. Ty znasz najlepiej Wasze zwyczaje. Pisałaś że w kuchni przeważnie jesteś sama więc pewnie pryskający tłuszcz nie będzie przeszkadzał.

Każda z nas odbiera pewnie to ustawienie przez pryzmat własnej kuchni i własnych zwyczajów. Ja osobiście bałabym się tak umieścić płytę ze względu na bezpieczeństwo dzieci. Innej przeszkadza pryskanie. Jeszcze innej znowu coś.

Ty musisz zadecydować sama:)

Anulek2005
18-02-2011, 12:50
Przepraszam was za poranny post. Byłam podminowana i niestety zajrzałam na forum .... no i się wyżyłam :oops:

Myślę, że jednak zaryzykuję z ta płytą na blacie a potem będę mogła doradzać innym - czy to na tak, czy na nie. Zobaczymy. W końcu, kto nie ryzykuje .... ten w ciupie nie siedzi :lol2:

Teraz muszę złapać prawdziwego fachowca, który mi ładnie tę płytę zlicuje z blatem. Jest o tym osobny wątek, ale taki jakby trochę "nieżywy" :(

Byłam sobie dzisiaj obejrzeć fronty czarne "lakierowane" w IKEA ... Zastanawiam się, czy ma to sens ... Kupić u nich tylko fronty, bo korpusy i tak muszę składać z dech, bo są totalnie niewymiarowe ... Mają też blaty robione na wymiar - mogliby mi zrobić to moje blacisko ... Niby dają 25 lat gwarancji, ale w kwietniu mają skończyć tę czarną serię ... I co potem? No kurka wodna!

tosia125
18-02-2011, 13:50
płyta przy miejscu do siedzenia to fatalny pomysł (przepaszam, ale zawsze mówię to co myśle bez sciemy i owijania) nawet woda z czajnika czy garnka czasem moze wykipieć... uwierz, bo używam płyty i w takim miejscu nigdy bym jej nie umiejscowiła....

Venus_m
18-02-2011, 15:11
Kazdy ma swoje zdanie, ja plyte u siebie tez bede miec dosyc blisko osob siedzacych jezeli takie beda. U znajomych wiekszosc kuchni to wlasnie z plytami na wyspie i jakos nikomu to nie przeszkadza...jak wspomniala gospodyni przy gosciach sie kotletow nie smazy raczej, a do gotowania wody polecam czajnik elektryczny.

agatah
18-02-2011, 16:35
No nie mogę! Dlaczego zakładasz, że przyjmując gości będę smażyła kotlety?!

Demonizujecie dziewczyny ten problem i zaczyna mnie to wkurzać :mad:

Gości przyjmuję raczej w salonie a jeśli w kuchni, to na pewno nie smażę przy tym kotletów!

Z waszych wypowiedzi zaczynam wnioskować, że u was na płycie cały dzień coś się smaży :P

Zakładam, że jak będziesz coś gotowała (kotlety są tylko przykładem) , to ktoś z gości może mieć ochotę pobyć z Tobą w kuchni. A jeśli będzie miał ochotę usiąść to niestety będzie musiał bardzo blisko płyty.
Ja wolałabym usiąść po prostu przy blacie-stole i napić się kawy bez sąsiedztwa wrzącej zupy. Zostawmy kotlety w spokoju.
Mnie nie chodzi o samo chlapanie czy pryskanie tłuszczu. Bardziej o bezpośrednie obcowanie z naczyniem do gotowania.

Do tego jeśli trzeba będzie coś zjeść w kuchni, w komplecie na 4 krzesłach, to ktoś będzie jadł "na płycie".
Ni ma się co oburzać, to forum. Ty przedstawiasz swoje propozycje, my swój punkt widzenia. Krytykę również należy akceptować. Nie piszemy Ci: "jesteś głupia, bo tak robisz", tylko przedstawiamy argumenty.
Przecież nie musisz się z nami zgadzać :) Zrobisz jak chcesz, to Twoja kuchnia.



Nie no mi chodzilo raczej o wygode jezeli ktos by jednak siedzial a Ty bys gotowala. Ja jestem jak najbardziej ZA! plyta na wyspie, tylko u mnie sie tak nie dalo :( no i tu niekoniecznie chodzi o gosci ale o domownikow towarzyszacych :)

Agatah poczytaj sobie, bo te 120 cm to nie jest moj wymysl, na forum juz niejedna osoba o tym pisala.

Wiem, że półwysep musi być szeroki, że te 100 cm to za mało.
Napisałam, że on tak czy tak będzie w jakiejś odległości od krawędzi, a ta odległość raczej nie jest zależna od szerokości blatu. Przecież nie umieszcza się płyty 50 cm od krawędzi, bo to niepraktyczne.
Z kolei 120 cm to zbyt mało na to żeby umieścić płytę (ok. 5 cm od krawędzi) i było jeszcze miejsce do siedzenia w odpowiedniej odległości od płyty.
Blat 5 cm + płyta 60 cm daje 65. Zostaje 55 cm przy założeniu, że blat ma 120. A jak ma 100 cm? Zostaje jakieś 35 cm. Tyle żeby talerz postawić.



Kazdy ma swoje zdanie, ja plyte u siebie tez bede miec dosyc blisko osob siedzacych jezeli takie beda. U znajomych wiekszosc kuchni to wlasnie z plytami na wyspie i jakos nikomu to nie przeszkadza...jak wspomniala gospodyni przy gosciach sie kotletow nie smazy raczej, a do gotowania wody polecam czajnik elektryczny.

Dla mnie wyspa powinna być wyspą li tylko i wyłącznie. Bez łączenia jej z funkcją barku czy stołu. No chyba, że jest bardzo pokaźnych rozmiarów. IMO 2 metry żeby było komfortowo i żeby nie siedzieć z nosem w garnku.
Przecież jak się coś ugotuje, to czasami zostawia się to na płycie czy w jej bezpośredniej okolicy.

Anulek2005
18-02-2011, 17:30
Dla mnie wyspa powinna być wyspą li tylko i wyłącznie. Bez łączenia jej z funkcją barku czy stołu. No chyba, że jest bardzo pokaźnych rozmiarów. IMO 2 metry żeby było komfortowo i żeby nie siedzieć z nosem w garnku.
Przecież jak się coś ugotuje, to czasami zostawia się to na płycie czy w jej bezpośredniej okolicy.

Moja ma 213 cm :yes: Gdzieś tam pisałam, że około 130 cm obok płyty zostaje do siedzenia ... Teraz stół mam krótszy :p

A za poranne pyszczenie już przepraszałam :D:D:D

agatah
18-02-2011, 18:15
2 metry szerokości.

Na "pyszczenie" uwagi nie zwróciłam. Ot, mocniejszy ton,tak to odebrałam. Każdy ma prawo bronić swoich racji :)

Anulek2005
18-02-2011, 18:18
2 metry szerokości.

O kurtka - to to rzeczywiście kolumbryna by musiała być ... No bo ile długości przy 2 m szerokości? 3m? Więcej?

agatah
18-02-2011, 18:48
Np. 2x2.
Ja po prostu czułabym się niekomfortowo siedząc tak blisko płyty.
IMO wyspa żeby spełniała jeszcze inne funkcje poza byciem miejscem do gotowania czy zamontowania zlewozmywaka powinna być duża.

Korozja
04-03-2011, 12:22
O a czemu ja się tu jeszcze nie udzieliłam? ;) Na szubko bo w pracy jestem ;) powiem że pomysł w tv bardzo fajny. Wkurzam się jak leci fajny program a ja muszę lecieć do garów bo coś kipi a tu proszę problem rozwiązany ;) jeśli płyta byłaby pod szafkami czerwonymi (?) to możesz zrobić okap zabudowany równy z szafkami, wąski na 30 cm tyle ile mają ale z możliwością wysówania go nad całą płytę. I wtedy byłby widoczny tylko pasek okapu. Nie wiem czy jasno się wyraziłam.
Jeśli chodzi o płytę na wyspie ma to swoje plusy i minusy. Nie wiem jak lepiej więc się nie wypowiem ;P

Anulek2005
04-03-2011, 13:23
Witam Korozja - ja też nie wiem, dlaczego dopiero teraz wspomagasz mnie radą ;) Pomysł z wysuwanym okapem jest do przemyślenia - wieczorkiem przejrzę czeluści internetu i poszukam ....

Co do płyty na wyspie to ja cały czas sumuję te plusy dodatnie i plusy ujemne ;)

naberia
04-03-2011, 13:33
Jeśli Korozja ma na myśli taki zwykły okap teleskopowy (wysuwany nad całą płytą) to ja odradzam. Ten pasek, który widać jest... po prostu przeokropny. IMO na pewno się nie nadaje do takiej ślicznej nowoczesnej kuchni.

Anulek2005
04-03-2011, 13:37
Aha :)

Kolejny plus dodatni dla płyty na wyspie ;)

naberia
04-03-2011, 13:38
oj, tego nie powiedziałam ;)

Korozja
04-03-2011, 15:55
No ja widziałam taki okap z czarnym i białym paskiem i wyglądał bardzo ładnie i nowocześnie. Słyszałam kiedyś że można zrobić sobie pasek jak front szafki tylko nie pamiętam czy to chodziło o kolor paska czy zasłonięcie paska k\okapu paskiem w kolorze frontów. Ale namodziłam teraz ;)
Anulek2005 w każdym bądź razie przejrzyj te okapy. W końcu to nic nie kosztuje ;)
O znalazłam o co mi chodzi:):
https://lh5.googleusercontent.com/_S_Bk5fMqaWw/TWKg9GVCb1I/AAAAAAAAAoo/DBszfoXu3rw/s640/P1020399.JPG
Po zabudowaniu z przodu widać tylko taki fajny szklany pasek
https://lh3.googleusercontent.com/_S_Bk5fMqaWw/TWKg8VKDBaI/AAAAAAAAAoc/fq4vxR5joh4/s800/P1020397.JPG
Widziałam jeszcze inne ale zdjęć nie mam. Cena takiego okapu bardzo przystępna :)

Anulek2005
04-03-2011, 16:57
Cwane - poszukam, poszukam ....

Cena całkiem przystępna - muszę tylko odszukać czy to jest okap czy może być pochłaniaczem ...

Korozja
04-03-2011, 19:15
Anulek2005 ten co pokazałam może pracować jako pochłaniacz lub wyciąg. Wydajność 480m3/h, 68 db. No ale jak już wspomniałam takich okapów jest więcej ja tylko pokazałam jeden przykład bo też mnie zaintrygował :)
W ogóle to się dowiedziałam ostatnio że mając płytę elektryczną mogę sobie powiesić okap na wysokości jakiej chcę. Natomiast dla płyt gazowych nie jest już tak fajnie, trzeba się trzymać konkretnych wysokości i nie ma zmiłuj się. Ja mam elektryczną więc się bardzo ucieszyłam bo nie chciałam mieć takiego uskoku w szafkach tylko okap równo z nimi :)

t0mekk
04-03-2011, 19:46
zwróc uwagę, żeby nie powiesić okapu za nisko, bo jak go otworzysz to zasłonisz sobie pola grzewcze od ściany. Ewentualnie można powiesić wyżej szafki ale wtedy może okazać się, że druga półka będzie już trudno dostępna. Moim zdaniem opcja super-ale tylko dla wysokich osób.

Anulek2005 ten co pokazałam może pracować jako pochłaniacz lub wyciąg. Wydajność 480m3/h, 68 db. No ale jak już wspomniałam takich okapów jest więcej ja tylko pokazałam jeden przykład bo też mnie zaintrygował :)
W ogóle to się dowiedziałam ostatnio że mając płytę elektryczną mogę sobie powiesić okap na wysokości jakiej chcę. Natomiast dla płyt gazowych nie jest już tak fajnie, trzeba się trzymać konkretnych wysokości i nie ma zmiłuj się. Ja mam elektryczną więc się bardzo ucieszyłam bo nie chciałam mieć takiego uskoku w szafkach tylko okap równo z nimi :)

t0mekk
04-03-2011, 19:48
m.in. Siemens ma okapy bez panela (panel w opcji), wtedy można zrobić maskownicę w kolorze frontów i przymocować od czoła okapu.


No ja widziałam taki okap z czarnym i białym paskiem i wyglądał bardzo ładnie i nowocześnie. Słyszałam kiedyś że można zrobić sobie pasek jak front szafki tylko nie pamiętam czy to chodziło o kolor paska czy zasłonięcie paska k\okapu paskiem w kolorze frontów. Ale namodziłam teraz ;)
Anulek2005 w każdym bądź razie przejrzyj te okapy. W końcu to nic nie kosztuje ;)
O znalazłam o co mi chodzi:):
https://lh5.googleusercontent.com/_S_Bk5fMqaWw/TWKg9GVCb1I/AAAAAAAAAoo/DBszfoXu3rw/s640/P1020399.JPG
Po zabudowaniu z przodu widać tylko taki fajny szklany pasek
https://lh3.googleusercontent.com/_S_Bk5fMqaWw/TWKg8VKDBaI/AAAAAAAAAoc/fq4vxR5joh4/s800/P1020397.JPG
Widziałam jeszcze inne ale zdjęć nie mam. Cena takiego okapu bardzo przystępna :)

Korozja
04-03-2011, 19:52
t0mekk oczywiście masz rację. Na wszystko trzeba zwrócić uwagę. Ja natomiast jestem niska więc okap mogę sobie zawiesić niżej i nie będzie mi przeszkadzał. Nie wiem jakiego wzrostu jest Anulek2005. Wszystko trzeba sobie dopasować do siebie :)

m.in. Siemens ma okapy bez panela (panel w opcji), wtedy można zrobić maskownicę w kolorze frontów i przymocować od czoła okapu.
o właśnie o czymś takim też pisałam :D a możesz napisać dokładnie co to za okapy bez panela?

t0mekk
06-03-2011, 11:22
Sprawdź na przykład model: LI23030, okap teleskopowy bez panela. Mocuje się swoją maskownicę na krótkie wkręty chyba.


o właśnie o czymś takim też pisałam :D a możesz napisać dokładnie co to za okapy bez panela?

Korozja
08-03-2011, 18:38
t0mekk dzięki ;)

Anulek2005 i co z Twoją kuchnią? Co postanowiłaś z płyta i okapem? :)

Anulek2005
08-03-2011, 20:40
He he - dalej się miotam .... Obiecuję, że jak tylko coś postanowię to się pochwalę :)

Korozja
09-03-2011, 14:53
Anulek2005 rozumiem. Ja się miotam już parę miesięcy ;)

Viga
20-03-2011, 14:38
Anulek - przy mojej kuchni Twoja jest ekstra ustawna !
Po przeczytaniu wątku muszę spojrzeć na mój projekt pod względem ergonomii. :)
Kurcze, no za późno zaprzyjaźniłam się z tym forum!

nicol21
20-03-2011, 16:28
Anulek2005 coś postanowione :D ? coś działasz?

Anulek2005
20-03-2011, 19:46
Anulek2005 coś postanowione :D ? coś działasz?

Czaję się na fronty z IKEA i .... gram w totolotka ;) jak wygram to sobie kupię wypasione lakierowane fronty :)

A tak na serio, to czekam na wiosnę, bo jeszcze za zimno, żeby mi się płytki na podłodze położyły ... U nas znowu zima - dzisiaj było ledwo 3 stopnie, teraz jest na minusie :(

Korozja
22-04-2011, 13:46
RADOSNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!
https://lh4.googleusercontent.com/_S_Bk5fMqaWw/TbF0_hywbVI/AAAAAAAABRs/GFqKRB8Tyts/wielkanoc2011.jpg

nicol21
05-05-2011, 20:50
Anulek - a co tam u Ciebie słychać... bo wiosna już przyszła... masz coś do pokazania i pochwalenia się :D ?

Anulek2005
06-05-2011, 04:34
Pochwalić to się będę mogła lada moment ... schodami ;) W kwestii kuchni opadły mi ostatnio ręce, bo przypadkowo zaciągnęłam męża do "szwedzkiego sklepu" i on mi mówi - "Wiesz ta czerwona kuchnia dalej jest ładna ...." Zwariuję jak babcię kocham!!!! Coś coraz bardziej czuję, że kuchnia będzie biała z drewnianym blatem - zobaczycie!

Chwilowo mam sporą imprezkę do zorganizowania i budowa "odłożona" (dobrze, że chociaż schody się robią). Pod koniec miesiąca zaczynam ganiać za białoszarymi płytkami na podłogę w przyzwoitej cenie. Podobno RAKO ma ciekawe, ale tego nigdzie na żywo do obejrzenia nie ma!!! Przynajmniej w mojej okolicy :bash:

P.S. Korozja - dzięki bardzo za życzenia :)

naberia
06-05-2011, 07:28
Anulku - Rako jest do obejrzenia w Bielsku. Chyba że masz za daleko...

Anulek2005
06-05-2011, 08:45
Anulku - Rako jest do obejrzenia w Bielsku. Chyba że masz za daleko...

Kochana a gdzie w tym Bielsku - bywam w okolicy (buduję się 20 km od Bielska) :) więc spokojnie mogę zajrzeć. Tylko żebym wiedziała dokładnie gdzie, bo na stronie nic nie ma :( A ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu i nie chciałabym się po Bielsku tułać od marketu do hurtowni i z powrotem ...

naberia
06-05-2011, 08:58
Anulku, jak byłam pare miesięcy temu to było trochę płytek z tej firmy w Syriuszu ul.Grażyńskiego 53. Może zwiększyli asortyment.

naberia
06-05-2011, 08:59
A tak z ciekawości... 20 km od Bielska w którą stronę się budujesz? :)

dean
06-05-2011, 11:15
jak sie zastanawiacie nad kuchnią to bardzo fajna opcja zamiast lakierowanych frontow nad grafika na frontach? polecam:]

Anulek2005
06-05-2011, 15:53
dean - co próbujesz zareklamować?

naberia - poszło na priva :)

wyanna
06-05-2011, 17:00
Kochany Anulku, zdradź jakim darmowym programem robiłaś tę kuchnię, bo przeczytałam cały wątek a ta sprawa nigdzie nie wypłynęła ;)

Anulek2005
06-05-2011, 17:37
yykh - no cóż - to mega wypasiony program z IKEA :cool:

dean
06-05-2011, 21:06
spodkałęm sie kiedys i sam zrealizowałem taką kuchnie żę zamaiast frontów lakierowanych(kilka takich też sie znalazlo w mojej kuchni) to wykonałem sobie grafike na frontach(zdjecia londynu noca).

Anulek2005
06-05-2011, 21:19
dean - wybacz, ale nie jestem zainteresowana .... Poza tym nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Jeżeli usiłujesz coś reklamować, to nie bardzo ci wychodzi. Na grafiki mam inne miejsca niż fronty kuchenne.

naberia
06-05-2011, 21:30
tożeś Anulku dowaliła :) hehe

Anulek2005
06-05-2011, 21:51
No sorki, ale chyba nie nadaję z gościem na tych samych falach ... :wtf:

wyanna
06-05-2011, 21:52
yykh - no cóż - to mega wypasiony program z IKEA :cool:

To mnie pozytywnie zaskoczyłaś. Jak dojdę do rozkminiania kuchni, to skorzystam. Dzięki wielkie!:hug:

dean
07-05-2011, 14:31
No sorki, ale chyba nie nadaję z gościem na tych samych falach ... :wtf:

Anulek2005: nioe jestem sprzedawca tego ani nic z tym w spolnego, przepraszam że chciałem Ci cos polecić, skoro nie wiesz o co mi chodzi to przykro mi , ale to juz nie moj problem skoro nie wiesz co to jest i przypuszczam po tonie Twych wypowiedzi że nie bardzo sie też orjętujesz jak to wygląda
pozdrawiam.

Anulek2005
09-05-2011, 10:32
Anulek2005: nioe jestem sprzedawca tego ani nic z tym w spolnego, przepraszam że chciałem Ci cos polecić, skoro nie wiesz o co mi chodzi to przykro mi , ale to juz nie moj problem skoro nie wiesz co to jest i przypuszczam po tonie Twych wypowiedzi że nie bardzo sie też orjętujesz jak to wygląda
pozdrawiam.

He he - a ty w ogóle nie usiłujesz mi tego wytłumaczyć ... Podpinasz się pod wątek o konkretnej kuchni z bardzo ogólnikowym opisem nie wiadomo czego. Masz rację - nie orientuję się o co ci chodzi - dlatego zapytałam co chcesz zareklamować i otrzymałam od ciebie odpowiedź:

spodkałęm sie kiedys i sam zrealizowałem taką kuchnie żę zamaiast frontów lakierowanych(kilka takich też sie znalazlo w mojej kuchni) to wykonałem sobie grafike na frontach(zdjecia londynu noca).

Jeżeli to miało mi coś wyjaśnić, to chyba jestem upośledzona bo dalej nie rozumiem. Chciałeś mi coś polecić, ale nie tłumaczysz co to ma być .... Jakbym wiedziała co to jest, to pewnie nie musiałbyś polecać .... Skoro chcesz polecić, to wypadałoby dokładnie opisać co polecasz ...

Wybacz mój ton, ale jestem konkretna i takie pisanie nie wiadomo o czym strasznie mnie drażni ....

dean
09-05-2011, 15:33
http://www.mstudio-kuchnie.pl/meble-kuchenne/kuchnie-nowoczesne/adesso_2009.html
tyle na temat poczytaj obejrzyj i sama ocen

dean
09-05-2011, 15:34
btw. firmy nie znam nie polecam nie wiem jakiej jakości robi meble.

Anulek2005
09-05-2011, 16:52
No cóż - nie przekonuje mnie ten pomysł. Ale przynajmniej wiem, o co chodzi :) ;) Bardzo dziękuję za wyczerpującą informację ;)

Anulek2005
27-05-2011, 15:38
Wybaczcie, ale mam kolejny pomysł. Jego minusy są oczywiste. Czy ktoś widzi plusy?

http://anulek2005.republika.pl/szalona01.jpg

tmx umieściła tutaj (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?142331-Projekt-kuchni-wizualizacje/page15) (post # 297)projekt z kuchenką pod oknem ... Nie wiem czy ten projekt doczekał się realizacji ...

Anulek2005
30-05-2011, 07:55
No nie powiem, żebym się czegoś innego spodziewała ;)

Ale gadałam z reni - ona ma płytę pod oknem i sobie chwali ....

naberia
30-05-2011, 08:13
Plus taki - że na pewno siedzącym przy barku będzie bardziej komfortowo bez płyty :)

Anulek2005
30-05-2011, 12:28
Brawo dla naberii :wave:

Dzięki ci bardzo. Ja się nad tym wariantem naprawdę mocno zastanawiam ...

naberia
30-05-2011, 12:36
Postanowione że okapu nie bedzie?

Venus_m
30-05-2011, 12:36
Plus jest taki że wizualnie dobrze to wygląda, z każdej strony kuchni masz miejsce i bliskość zlewu żeby np odlać makaron i nie paradować z garnkiem przez całą kuchnię. Minus oczywisty i wcześniej wspomniany, dodatkowo gdyby zamienić ze zlewem płytę do siedzących w kuchni stałabyś tyłem.

U nas jeszcze nie ma szyby w kuchni i widzę, że cała ściana jest mocno spryskana tłuszczem, a staram się nie gotować ;)

naberia
30-05-2011, 12:44
Poza tym Ankulku - żadna nowość. Już wcześniej z dziewczynami pisałyśmy, że ta płyta na barku jest niezbyt komfortowa dla siedzących, ale się troszkę wkurzałaś... W kazdym bądź razie, nie ma to jak samemu dojść do wniosku :)

Anulek2005
30-05-2011, 12:46
Tak - postanowione, że okapu nie będzie. Teraz nie mam i nie cierpię na brak, a mam aneks kuchenny w salonie - może mam kłopoty z węchem, ale to się raczej nie zmieni, więc postanowione.

Ogólnie w tej wersji proporcje blatów bardziej mi pasują ... No i między meblami a blatem jest 160 cm a nie 120 ... Ostatnio zaczęłam zwracać uwagę jak często ganiam z czymś u siebie między zlewem a płytą (bliziutko mam) i wyszło mi nadspodziewanie często ... Stąd to zbliżenie płyty do zlewu ...

Zamiana płyty ze zlewem poza minusem wskazanym przez Venus (brawo :)) nie wchodzi w grę, bo blat przy oknie będzie na wysokości 80-83 cm - to jest zdecydowanie za nisko na zlew ... A na płytę wg ergonomii jak najbardziej ok ;)

Venus_m
30-05-2011, 12:49
aaa no tak pamiętam teraz, że u Ciebie tu wychodzi jakaś niestandardowa wysokość. Nie wiem ile masz wzrostu, ale mnie na pewno bolałby kręgosłup przy gotowaniu, u nas 88 cm góra blatu, to z płytą pewnie 89 i jest dobrze(ja 168, narzeczony 180).

Anulek2005
30-05-2011, 12:50
Poza tym Ankulku - żadna nowość. Już wcześniej z dziewczynami pisałyśmy, że ta płyta na barku jest niezbyt komfortowa dla siedzących, ale się troszkę wkurzałaś... W kazdym bądź razie, nie ma to jak samemu dojść do wniosku :)


Prawda - ja jestem straszny nerwus, ale w końcu mój mózg na spokojnie "kombinuje na boku" i po ostygnięciu emocji wybieram (chyba) te lepsze rozwiązania .... Tak to już ze mną jest ...

Dziękuję pięknie za przeogromne pokłady waszej cierpliwości :)

Anulek2005
30-05-2011, 12:54
aaa no tak pamiętam teraz, że u Ciebie tu wychodzi jakaś niestandardowa wysokość. Nie wiem ile masz wzrostu, ale mnie na pewno bolałby kręgosłup przy gotowaniu, u nas 88 cm góra blatu, to z płytą pewnie 89 i jest dobrze(ja 168, narzeczony 180).


Tą część kuchni pod ścianą mam wysoką na około 89 - 90 cm. Żeby przymierzyć się do płyty tak nisko na próbę "gotowałam" w domu na stole ;) żeby sprawdzić czy to ma sens ... Nie było źle ...

Poza tym widziałam kuchnie, gdzie kuchenka była specjalnie ok. 10 cm obniżona ... W tych ekskluzywnych "zagrabanicznych" kuchniach ... Uznałam, że to nie tylko snobizm ...

naberia
30-05-2011, 13:12
Będzie super. Tak myślę :)

Anulek2005
30-05-2011, 13:35
Będzie super. Tak myślę :)

Lejesz miód na moje serce :) Teraz to już bym chciała te meble składać, a jeszcze płytek na podłodze nie mam :(

naberia
30-05-2011, 13:41
Ja też sie nie mogę doczekać kiedy zaczniemy działać :) A wtedy to chyba będzie lawina dylematów!

nicol21
05-06-2011, 12:56
podpatrywałam ostatanio tylko, ale będzie fajnie. Jeśli zdecydowałaś, że okapu brak to luz - pozatym wydaje mi się że zimną lekko uchylone okno będzie ładnie wyciągać parę i zapachy [różnica temp], ale nie wiem jak latem. zawsze można otworzyć okno na ościerz :)

czekam na realizacje i reportaż z niej :)

yokasta
10-06-2011, 12:55
Czy coś tu się nowego zadziało? Własnie trafiłam na ten ciekawy wątek :) i witam się przede wszystkim z Tobą Anulek :). Poczytałam sobie wszystko od początku i postanowiłam się wtrącić (a co!).

Na początek :D: segregacja odpadów. Pamiętaj, że wrzucanie małych worków np. z odpadami metalowymi do dużego worka z takimi samymi nie ma sensu, jeśli naprawdę chcesz segregować. Lepiej z tego mniejszego worka wysypywać do większego :D. Jeśli taki miałaś/masz zamiar to nie zwracaj uwagi na to co piszę :lol2: chciałam tylko doradzić. Ta wersja koszy, którą wrzucałaś BARDZO FAJNA. Też mamy wysuwane z frontem ale nie wiszące tylko stojące sobie na dole 4 małe koszyczki :).

Później co to tam było...Kłaki pisał/a o zapachach w domu bez okapu. Ja obecnie nie mam okapu/pochłaniacza i na zapachy nie narzekam (węch mam bardzo dobry) - ale szafki nad płytą mam zniszczone okropnie. Dlatego popieram gorąco płytę na wyspie ! U nas co prawda pod szafkami ale z okapem (i tutaj się nie zgadzam, że okapy teleskopowe szpecą - jeśli są dobrze dobrane to wyglądają fajnie).

I co do samej wyspy. Pierwsze słyszę o 2 metrowej wyspie. Nawet popatrzyłam na drzwi w domu - 2 metrowe i nie wyobrażam sobie takiego (choćby najbardziej w świecie funkcjonalnego) wielkiego klunkra! A jeszcze 2x2 !? :wtf:. U nikogo takiej wyspy nie widziałam....

Gotowanie na samej wyspie jaką planujesz będzie bardzo przyjemne, 120 cm to minimum ale wystarczające. Ja siedząc sobie w takiej odległości od płyty jaką widzę na Twoich wizualkach czułabym się bezpiecznie - przecież nikt nie będzie siedział z głową w garnku! 130 cm to bardzo dużo. I...przecież na płycie nie gotuje się całymi dniami od rana do wieczora ;).

I chyba tyle z moich spostrzeżeń :) jestem bardzo ciekawa jak Wam wyjdzie ta kuchnia.

A! Jeszcze jedno. Jesli planujesz zakup frontów z ikei a seria nie będzie już kontynuowana to nam gość od Szweda powiedział, że wtedy wymieniają wszystkie fronty na wybrany. Czy tak jest - nie wiem, bo on o wielu rzeczach mówił "ale ode mnie tego Państwo nie wiedzą" ;).

Pozdrawiam i przepraszam za ten długi wywód :).

Anulek2005
10-06-2011, 13:04
Witam Cię serdecznie yokasta i dzięki za opinie. Co do metalowych odpadów w małych woreczkach, to otwarłaś mi oczęta - obiecuję nie wrzucać małych woreczków do dużego :)

Fronty kupiłam przedwczoraj - dostałam zniżkę bo się kończą ...

Cały czas kombinuję nad tą płytą - co myślisz o opcji pod oknem? Bardzo źle?

yokasta
10-06-2011, 17:55
Anulek, jestem ochroniarzem środowiska :lol2: jak to o nas mówią :lol2: czułam się w obowiązku o tych odpadach napisać.

Ja pod oknem na pewno bym nie dawała, tysiąc razy lepiej byłoby na wyspie/półwyspie.

Po pierwsze otwieranie okna, wiele osób mówi że nie otwiera ale w życiu są różne sytuacje.
Po drugie - nie wiem co planujesz na oknie (żaluzja/tkanina/roleta) - to będzie wiecznie jednak pachniało jedzeniem i brudziło się. Niezależnie od tego czy zrobisz grzanki, rybkę czy gotowała makaron.
Po trzecie notoryczna para na szybie, tłuszcz itd. - lepiej to zetrzeć z blatu niż z okna.

W zasadzie to jedno z najgorszych położeń dla płyty moim zdaniem. Staram się patrzeć obiektywnie - jak pracuje się innym, nie tylko mi - w kuchni.

Jeśli gotujesz jeden obiad tygodniowo to to pewnie nie będzie problem, ale jeśli częściej - lepiej zrezygnować. Dla własnego dobra :D. I do tv będziesz stała bokiem ;)

Anulek2005
10-06-2011, 18:06
Gotuję 7 obiadów tygodniowo, ale najbardziej przekonał mnie argument o staniu bokiem do telewizora ;)

yokasta
10-06-2011, 21:31
Jadąc dzisiaj autkiem rozmyślałam sobie o Twojej kuchni :) i wymyśliłam tyle: jeśli wcześniej miałabyś (np. teraz) płytę pod oknem i napisałabyś, że masz taki pomysł ale SPRAWDZONY to napisałabym: rób jak Ci wygodnie. Ale jeśli to ma być ryzyko to powiem: nie rób bo możesz żałować.

O!

Argument faktycznie udany :D

fjuxxxu
29-06-2011, 18:15
Wybaczcie, ale mam kolejny pomysł. Jego minusy są oczywiste. Czy ktoś widzi plusy?

http://anulek2005.republika.pl/szalona01.jpg

tmx umieściła tutaj (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?142331-Projekt-kuchni-wizualizacje/page15) (post # 297)projekt z kuchenką pod oknem ... Nie wiem czy ten projekt doczekał się realizacji ...

Na prośbę, kilka słów komentarza:

Ogólnie podoba mi się pomysł z próbą umieszczenia okapu pod oknem. Jest nowatorski, designerski. Przy okazji zachowana jest ergonomiczna kolejność urządzeń: lodówka-zlew-płyta. Ale uważam, że kuchnia pozbawiona zupełnie wyciągu lub pochłaniacza jest dość ryzykownym pomysłem funkcjonalnym. Zapachy, para i powiązane czynniki będą raczej niekorzystnie wpływać na meble i ludzi. Przejrzałem też szybko ustawę o warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki. Nie znalazłem tam co prawda jakichś bezpośrednich konkretnych zakazów, bo ustawodawca dopuszcza np. że pomieszczenia pozbawione wentylacji można wentylować poprzez uchylanie okien. Ale wydaje mi się, że taka metoda przy obecnym rozwoju techniki to cofanie się wstecz. Coś jakby kupić dziś auto z lusterkami ustawianymi od zewnątrz.

Zatem rozważyłbym 2 opcje:

1. przesunięcie zlewu w lewo, w stronę lodówki i wstawienie na jego obecnym miejscu płyty. Byc może nalezy zwiększyć długość blatu. W tym celu kolumny z piekarnikiem i chłodziarką można chyba przesunąć jeszcze trochę w lewo i wstawić dodatkową szafkę. Z postów wyczytałem, że umieszczając płyte pod oknem chodziło o to, by pracujący przy płycie nie stał tyłem do osób przy barku. Rzecz jednak w tym, że jeśli przyjąć, że okap jest niepotrzebny bo gotuje się mało, to mało się stoi przy płycie tyłem do rozmówcy. Jesli zaś gotuje się dużo to ... potrzebny jest okap.
Druga element w moim rozumowaniu jest taki, że należałoby sprawdzić czy podczas przygotowywania posiłków dłużej stoi się przy płycie grzewczej czy np. przy desce do krojenia, robiąc sałatki, ciasto czy inne przygotowania. Czy te prace będą wykonywane na barku czy może na wolnej przestrzeni miedzy zlewem a lodówką - zatem stojąc tyłem do rozmówców ....

2. Ponieważ cały czas twierdzę, że jednak okap to przydatna rzecz w kuchni, może warto, przy obecnym układzie wyposażenia rozwazyć okap z blatu. Jest kilka modeli. Ceny niektórych przyprawiają o zawrót głowy, ale znalazłem 2, w tym jeden polski, gdzie być może cena jest przystępna.

Gaggneau Niemcy http://bi.gazeta.pl/im/5/5010/z5010735X.jpg

Globalo Polska http://kuchnie.pl/share/global/News/upload/1/572-.jpeg

no i wreszcie Guttman http://bi.gazeta.pl/im/8/5010/z5010848X.jpg

Po za kwestią okapu pozostałe rozwiązania mi się bardzo podobają: wyższy blat do zlewu, blat zintegrowany z parapetem .
O górnych szafkach wiszących o głębokości 58 cm pisałem na innym wątku: "Wg mnie są za głębokie. Technicznie wydaje mi się, że dociążanie tak głębokich szafek może zaskutkować czymś niedobrym. Ponadto ładniej chyba będą wyglądać szafki zrównane głębokością. Można uśrednić głębokość szafek jasnych i ciemnych na np. 38cm"

Anulek2005
29-06-2011, 18:32
Dzięki za wizytę. Te niemieckie znam i niestety ceny są jak dla mnie raczej niedostępne. A jak się nazywa ten z Globalo, bo przeszukałam całą ich stronkę i nie znalazłam :(

aksamitka
29-06-2011, 18:45
Anulek a nie rozwazalas plyty zaraz za wysokimi slupkami?

fjuxxxu
29-06-2011, 18:54
na globalo tez go nie znalazłem ani w kataolgu pdf.

informacje była tutaj : http://www.kuchnie.pl/newsy/1080/Wysuwany_okap_blatowy_GLOBALO

Anulek2005
29-06-2011, 19:01
Anulek a nie rozwazalas plyty zaraz za wysokimi slupkami?

Rozważałam, ale wtedy nie mam blatu o sensownej wysokości, takiego do robienia porannych kanapek. Bo ze względu na niskie okno obniżony blat będzie na wysokości ok. 80 cm (max 83 cm) - to tak akurat do pęknięcia kręgosłupa wysoki :(

A w kwestii pozostałych możliwości:
- jak przesunę wysoką zabudowę, to mam za wąsko na wejście do spiżarki (drzwi na końcu ściany)
- jak zrobię piekarnik pod płytą to wyjdzie on dokładnie naprzeciw salonu ...

Poza tym mam już kupione fronty :oops: więc raczej zostaje mi tylko kombinowanie nad ewentualnymi zmianami blatu ;) No chociaż fronty mogę oddać bo są z "marketu" ... Matko i znowu od początku :bash: Chyba przejdę do działu z ogłoszeniami i napiszę "Sprzedam dom" ...

Anulek2005
29-06-2011, 19:04
fjuxxxu - niestety już go nie maja w ofercie - przynajmniej tej na stronce

Znalazłam włoskie, ale też za 8 tysiączków a z tego co czytałam, to jeszcze trzeba jakąś zewnętrzna turbinę kupić ... Nie jestem pewna czy ona już jest w cenie ...

fjuxxxu
29-06-2011, 19:36
no to może lepiej wydłuzyć trochę ten barek i wstawić na nim płytę.
lubię takie klimaty :

http://www.arthur-bonnet.com/squelettes/Cuisines/upload/1/photos/grd/305-411.jpg

Anulek2005
29-06-2011, 20:04
Ja też lubię takie klimaty, ale moje pomieszczenie się nie nadaje ... Poniżej rzut - okno na wysokości 80 cm :mad:

http://anulek2005.republika.pl/wymiarykuchni.jpg

aksamitka
29-06-2011, 20:14
Anulek,ja sie troche pogubilam- na ktorej scianie jest zabudowa kuchni?

Anulek2005
29-06-2011, 21:34
Anulek,ja sie troche pogubilam- na ktorej scianie jest zabudowa kuchni?

Na tej najdłuższej. Poniżej obrazek mocno poglądowy jak będą stały meble:
http://anulek2005.republika.pl/kuchniameblezgóry.jpg

aksamitka
30-06-2011, 06:47
Anulek skoro pod oknem będzie nisko to może jednak plyta na wyspie? myślę ze pod oknem to ie najlepszy pomysł, będzie wiecznie tłusta,nie powiesisz żadnej firanki/rolety/zaluzji ( zwłaszcza ze duzo gotujesz, a moze zrezygnuj z barku i zostaw sama płytę na wyspie?

Anulek2005
30-06-2011, 07:32
Pomysł wyspy tez już przerabiałam - byłaby mikroskopijna. Jak wygram w totka to sobie taki okap wysuwany z blatu kupię ;) Może trzeba w końcu w tego totka zagrać??

Ja już rozważałam opcję pojechania z kuchenką na ścianę naprzeciw tej najdłuższej, ale wtedy miałabym kilometry do pokonywania między lodówka, zlewem i tą kuchenką ...

Gdybym ja wcześniej pomyślała, źe to (Piiiiii - cenzura) okno jest tak nisko osadzone ....

aksamitka
30-06-2011, 08:00
Anulek no nie o typowo wyspe mi chodzilo tylko o ten zachodzący blat z barkiem

Anulek2005
30-06-2011, 08:03
Acha :) Ja marzę o tym, żeby tę kuchnie postawić, bo jeśli w miarę szybko tego nie zrobię, to normalnie wyświruję z tymi projektami ;)

No chyba że wygram w totka (jak będę pamiętać żeby zagrać) ...

nicol21
01-07-2011, 19:23
kurcze, chyba budowe domu trzeba zaczac od rozplanowania mebli, kuchni, lazienki i potem znalezc pod to projekt..... ehhhhhh

Anulek2005
01-07-2011, 21:49
albo zrobić projekt indywidualny - ja niby taki mam :jawdrop:

aget
01-07-2011, 22:30
witam
czytam już chwilę i postanowiłam zająć głos w dyskusji może to wtrącanie ale...
sama mam teraz podobny układ kuchni tylko płytę mam na ścianie gdzie kran i jestem za takim rozwiązaniem u Ciebie płyta przy oknie to chyba nie jest dobry pomysł zgadzam się z innymi
gotując obiady więcej czasu spędzasz przyrządzając go niż stając przy płycie tam stawiasz naczynia i coś pomieszasz czy przyprawisz i koniec, a siekanie ucieranie krojenie obieranie to możesz robić albo przy oknie albo na wyspie

aksamitka
24-07-2011, 08:39
Anulek i co zdecydowalas gdzie bedzie plyta?

Anulek2005
24-07-2011, 08:48
Wczoraj znowu stałam pół godziny w pustej kuchni i kombinowałam .... Podobałaby mi się pod oknem, ale okapy "wychodzące" z blatu to dla mnie masakra cenowa - a taki właśnie musiałby być przy płycie pod oknem.

Mam pewien chytry plan, który powinien mi ułatwić decyzję, ale nie chce zapeszyć ;) Przyznam się jak mi się go uda zrealizować. Może nawet w tym tygodniu :cool:

aksamitka
24-07-2011, 10:25
zapewne go nie zdradzisz, wiec czekam na efekt :)

Anulek2005
24-07-2011, 10:29
Obiecuję dokumentację fotograficzną eksperymentu :)

yokasta
25-07-2011, 11:32
Trzymam kciuki, żeby się udał.

Anulek2005
07-08-2011, 12:25
No i zrobiłam eksperyment. Ponieważ znalazłam na piętrze styropian (chwaliłam się już że mam schody i wreszcie mogę wleźć na pięterko ? ;)), więc zrobiłam sobie z niego blat (ten niski pod oknem). Powiem wam, że eksperyment poniekąd się udał - wyszło mi, że jeżeli umieszczę na tym blacie płytę - nieważne czy pod oknem czy na środku - w kuchni zrobi się po prostu ciasno :mad: Wniosek - robię najzwyczajniejszą kuchnię pod jedną ścianą. Dziękuję wszystkim za pomoc i wiele pomysłów, ale niestety - poddaję się. Nie będę miała kuchni marzeń a zwyczajną blokową zabudowę pod jedną ścianą. Cześć pieśni! Pozamiatane! Nie mam już siły i ochoty!

P.S. Zdjęć nie mam, bo aparat był potrzebny mojej połówce w innym miejscu.

aksamitka
07-08-2011, 17:35
Anulek, dlaczego blokowa???? zobaczysz jeszcze bedziesz sie z niej cieszyc,nie mozesz sie do niej negatywnie nastawiac, ja tez musze isc na pewne kompromisy ze wzgledu na wymiary kuchni.....

Anulek2005
07-08-2011, 17:53
Dzięki bardzo - na pocieszenie mam całkiem udane schody i projekt fajnej balustrady na balkon ...

A kuchnia - trudno. Jaka będzie, taka będzie. Byle by już była ....

Korozja
12-08-2011, 16:49
Wyczytałam w wątku z kuchniami że szarych płytek do kuchni potrzebujesz. Jak szukałam płytek do łazienki szarych to robiłam zdjęcia jak coś mi wpadło w oko. Co prawda nie chciałam gresu ale w razie w parę fotek szarego gresu też pstryknęłam. Może Ci sie przyda ;)

1.
https://lh4.googleusercontent.com/-owGBcdss61E/TkVH4MXSN1I/AAAAAAAAC30/xNX3kzpXZD0/s800/P1010872.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-vzqUgivAXwI/TkVH5Evs-0I/AAAAAAAAC34/ftKG1ORUMiw/s800/P1010873.JPG

2.
https://lh6.googleusercontent.com/-b8K82gGpVW4/TkVH5haeGfI/AAAAAAAAC38/4njrz7VsRBY/s640/P1010880.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-sO_IitogoiM/TkVH6HWOJ9I/AAAAAAAAC4A/3FRQxxJjrdY/s800/P1010881.JPG

3.
https://lh5.googleusercontent.com/-pScRowGcO04/TkVH7OgnwQI/AAAAAAAAC4E/Bo4QEMnJZn0/s800/P1010908.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-GyO78Aua1Jg/TkVH7g0EmeI/AAAAAAAAC4I/Ev98vcq_LWw/s800/P1010909.JPG

4.
https://lh5.googleusercontent.com/-BR32yOXRrPo/TkVH9L2rjbI/AAAAAAAAC4Q/SEYZAccsRlc/s800/P1010911.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-Q_69NkbnclQ/TkVH9hjKhfI/AAAAAAAAC4U/bdxKTx_bYxs/s800/P1010912.JPG

5.
https://lh5.googleusercontent.com/-2uLcmDZy71w/TkVH_xt8ESI/AAAAAAAAC4g/Ss5Az4hSgQ0/s800/P1010936.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-bTwexlJwp-U/TkVIAshxdEI/AAAAAAAAC4k/sr5SL4NbAfw/s800/P1010937.JPG

6.
https://lh3.googleusercontent.com/-MooeAJ6AUlY/TkVIB62uKcI/AAAAAAAAC4w/6NIjDZ6UmIA/s800/P1010939.JPG
https://lh4.googleusercontent.com/-frZtU6QpQyQ/TkVIBJMOVSI/AAAAAAAAC4s/vWTn3CcCuCs/s640/P1010938.JPG

Korozja
12-08-2011, 16:50
I jeszcze:

7.
https://lh3.googleusercontent.com/-id19ROc1LFQ/TkVICRfEtSI/AAAAAAAAC40/G6Pg9-88Q2w/s800/P1010943.JPG

8.
https://lh4.googleusercontent.com/-VSqYey1R5WI/TkVIDFlKF1I/AAAAAAAAC44/IH3zNJj7B_Q/s800/P1020022.JPG

9.
https://lh3.googleusercontent.com/-0ioIaReXGXE/TkVIDxxSHLI/AAAAAAAAC48/602deNFZy6Q/s800/P1020023.JPG

10.
https://lh5.googleusercontent.com/-kqyL9bkcx-A/TkVIEdayskI/AAAAAAAAC5A/eTLkXSbqqsY/s800/P1020027.JPG

11.
https://lh5.googleusercontent.com/-9uCg6t45cZw/TkVIFC03NRI/AAAAAAAAC5E/1gfKZkry4fM/s800/P1020028.JPG
https://lh6.googleusercontent.com/-SSxFCdrcnHE/TkVIF0_pCPI/AAAAAAAAC5I/xCS4URVS9rs/s800/P1020029.JPG

12.
https://lh6.googleusercontent.com/--CaQKiUObzA/TkVIGbvfzCI/AAAAAAAAC5M/Fh3KlJkRpBI/s640/P1020033.JPG

Korozja
12-08-2011, 16:52
Anulek2005 nie chcę zaśmiecać Ci wątku więc jak przejrzysz moje propozycje daj znać a usunę zdjęcia :)
Wiem że zdjęcia nie oddają idealnie koloru ale może coś Cie zainteresuje żeby zobaczyć na żywca :)

Anulek2005
12-08-2011, 17:20
Korozja - dzięki ci serdeczne za zdjęcia - zaraz będę notować namiary. Dlaczego ja tych szarych gresów w sklepach nie widzę? Ostatnio polowałam na Rako - moja małża rzucił okiem okiem i stwierdził - nie podobają mi się :jawdrop: i tyle :bash: Arkesia znowu mnie się nie podoba ... No i szukam. Ale te na twoich zdjęciach całkiem fajniutkie są. Jak możesz, to niech zdjęcia trochę powiszą - może się komuś jeszcze przydadzą ...

Korozja
12-08-2011, 20:47
Anulek2005 ależ nie ma za co :) nawet nie wiesz ile ja się nałaziłam za płytkami. Byłam w takich miejscach że bez noża za dnia nie przychodź.
Ja nie wiem czemu Ty tych szarych gresów nie widzisz? Ja kurde natomiast same gresy i się wkurzałam bo chciałam glazurę i terakotę (nie wiem czemu sie tak upierałam) a tu same gresy i gresy. Szkoda że nie jesteś ze Szczecina bo bym Ci parę namiarów dała :) A tak radzę dobrze poszukać. Ja do wielu miejsc z płytkami trafiłam przypadkiem. Nie każdy sklep ma super reklamę w necie więc warto trochę poszperać. Na pewno w Katowicach macie sporo takich miejsc tylko ich jeszcze nie odkryłaś ;)

nicol21
12-08-2011, 21:36
Anulek2005 będzie dobrze moja droga! kuchnia na pewno wyjdzie super, może nie będzie taka ze snów ale jestem pewna że postarasz się żeby była super-fajna! i taka będzie!

pokazujesz gdzieś więcej foci domu?

Anulek2005
13-08-2011, 11:24
Hej nicol21 - dzięki za słowa otuchy - już mi totalna załamka przechodzi ;) Foci nie mam więcej, bo z wykończeniówki to mam tylko kominek i (prawie gotowe) schody :) To trochę mało, żeby galerię otwierać ... No chyba, że będę robić zdjęcia dzikim chaszczom wokół domu ;)

aksamitka
13-08-2011, 12:10
Anulek bedzie dobrze:), czy juz zamówiłaś meble do kuchni?

Anulek2005
13-08-2011, 12:45
Mam kupione fronty - korpusy będą robione z płyt meblowych, bo będą niestandardowe. Na początku przyszłego tygodnia biegnę do IKEA, bo uzupełnili stany magazynowe "moich" uchwytów. Muszę kupić zanim znowu mi braknie :o Teraz szybko muszę znaleźć gres na podłogę, bo nie mam na czym tych mebli ustawić :lol2: Od wtorku ma się kafelkować pralnia i spiżarnia. Tyle, że mam na razie kupione kafelki na podłogi i na ścianę do spiżarni - kolejne bojowe zadanie to błyskawiczny zakup kafelek na ścianę do pralni. Może jeszcze w sierpniu (albo na początku września) powinien się kafelkować mały wc na dole ... Na szczęście kafelki od roku czekają ;)

Lodówkę już wybrałam - jeszcze "kombinuję" nad zmywarką i walczę z problemem podcinanych cokołów. Jak nie znajdę na forum, to nowy watek chyba założę ... No i potem piekarnik do wybrania, ale zakładam, że nie powinnam mieć tu dużych problemów.


A jeszcze w "międzyczasie" czeka mnie naniesienie poprawek w pracy dyplomowej (to tak jest jak się starej babie znowu studiować zachciało) - matko, jak nic się nie działo, to nic, a teraz wszystko hurtem!

pepejeans
16-08-2011, 12:57
fajne te szarosci od Korozji
mnie sie kilka spodobało i na pewno sie im przyjrzę na zywca ;)

Anulek2005
16-08-2011, 13:31
Tak czułam, że jeszcze komuś się przydadzą :)

Venus_m
17-08-2011, 10:39
Anulek ale galerię możesz już założyć przecież ;) Możesz wklejać chociażby tylko inspiracje, a kuchnią się nie przejmuj ;) Jeszcze kiedyś nam napiszesz że kuchnia która masz jest ze snów.

aksamitka
06-09-2011, 10:40
puk puk, jak tam kuchnia?

Anulek2005
06-09-2011, 10:58
puk puk, jak tam kuchnia?

Nadal czeka na podłogę - ostatnio byłam w Leroy i zobaczyłam płytki firmy Venus kolekcja Cementi ... Tylko jakoś nie umiem ich znaleźć w sprzedaży ... A w Leroyu mają tylko kwadratowe a ja chciałam prostokątne (rozmiar ok 30 cm x 60 cm) ...

No i obrona tuż tuż ;) To jakoś na budowie mniej aktywna jestem ;)

Korozja
15-09-2011, 15:42
obrona?! no proszę, to trzymam kciuki! ;) Jak się w końcu zmobilizuje do ukończenia pracy to też mnie to czeka ;)

Anulek2005
15-09-2011, 16:45
No kurczaki - zmienili mi termin :mad: Z 8 na 27 września - a już chciałam to mieć z głowy :x

Korozja - dzięki za trzymanie kciuków. Możesz na chwilę puścić ;) Potrzymaj jeszcze 27 września :) I koniecznie daj znać kiedy będę miała trzymać za ciebie :)

A w kwestii kuchni - kupiłam uchwyty :rotfl:

aksamitka
16-09-2011, 07:31
ja tez trzymam kciuki za obrone, czyli kuchnia nadal czeka?

pepejeans
16-09-2011, 07:49
Anulek2005
czyli po koilei:
obrona
kuchnia
szalenstwo po obronie w kuchni :))

Korozja
16-09-2011, 09:08
Anulek u mnie to dopiero w przyszłym roku bo mnie panie w dziekanacie tak pięknie wrobiły i muszę przeczekać semestr :mad: do 27 szybko zleci a tymczasem poszlifuj odpowiedzi na pytanka ;)

Gratuluję uchwytów :D

Anulek2005
16-09-2011, 15:07
Dzięki dziewczyny - pomysł z szaleństwem po obronie w kuchni całkiem mi się spodobał :rotfl:

Tylko dalej nie wybrałam płytek na podłodze - zna ktoś firmę produkującą lewitujące kuchnie??? :wtf:

Korozja - na panie w dziekanacie "nie ma bata" - życzę duuuużo cierpliwości.

nicol21
17-09-2011, 22:33
Anulek mobilizuj się - ja już płytki w kuchni mam nawet zafugowane :D od zawsze mi się bardzo podobała arkesia [grafit poler] z paradyża. Czekam na pana żeby wstawił skrzynki i sprzęt zainstalował!

a obrona... luz, no stressssss, ja swoją miałam rok po skończeniu studiów. pewnie dlatego że pracę już miałam i co tu dużo mówić - leniwa byłam. chyba zrobiłam to bardziej żeby odklepać/odwalić niż coświęcej. Ale uffff dawno już za mną i jest gicior. teraz sobie jakieś inne egzaminy wynajduę.

Niemniej jednak rozumiem niepewność i wkurzenie związane ze zmianą terminu! ale będzie dobrze. no i potem wyszalejesz się w kuchni :D

Anulek2005
18-09-2011, 05:17
Kurcze - dziewczyny - ja mam tę obronę na podyplomówce, bo ja już młodziutka nie jestem. Ale bardzo dziękuję za słowa otuchy. Stres mam dlatego, że dawno do egzaminów nie podchodziłam :) Zmiana terminu mnie wkurza, bo chciałabym mieć to już "załatwione". No chyba że obleję ;)

nicol - mnie Arkesia nie przekonała, bo nie widzą mi się te "maziaje" na niej. Ostatnio w Leroy zobaczyłam Cementi z Ceramiki Venus i mocno nad nimi myślę. Tylko u mnie sporo tych płytek potrzeba, bo mają być w holu, kuchni i na sporym fragmencie salonu (przy kominku i wyjściu na taras). I muszą pasować do wszystkich tych pomieszczeń. Najbardziej podobałyby mi się w rozmiarze ok. 30x60 cm a w Leroyu mają 60x60 cm. I nie jestem pewna czy będą ok, bo mam jedną skośną ścianę ... No chyba rzeczywiście założę jakąś galerię z inspiracjami, bo już konkretnie z kuchni do holu wyszłam ;) A na dodatek trzeba by jakiś rzucik pokazać, żeby było wiadomo nad czym tak dumam ... Może w przyszłym tygodniu ...

aksamitka
10-10-2011, 13:13
anulek a widzialas Nowa Gala Concept CN13 ?

jak tam po obronie??

nicol21
25-10-2011, 23:34
anulek - jak tam obrona? jak tm kuchnia? ten czas pedzi a tu nic nie pokazujesz, nic nie mowisz !! a my czekamy [choc ostatnio jestem zabiegana i malo czasu na net'mam :/ ]

pepejeans
26-10-2011, 08:48
pewnie tak oblewala obrone ze wstac nie mozę teraz :lol2:

Anulek2005
26-10-2011, 17:10
pewnie tak oblewala obrone ze wstac nie mozę teraz :lol2:

Skąd wiesz? ;)

Dziewczyny jestem na ciągłym "niedoczasie" ostatnio. Nawet na forum zaglądam raz na kilka dni. Obrona była-minęła. Mam śliczny dyplom i certyfikat - i niestety nie poszły za tym pieniądze, co mnie strasznie wkurza :mad: No ale mówi się "trudno" ...

Na razie tylko zaglądam na forum, żeby w miarę na bieżąco być, ale na moją budowę nie mam czasu w ogóle. Może w nowym roku ....

nicol21
31-10-2011, 21:37
no co Ty Anulek!! nie masz czasu na wlasna chalupke? come on!!! trzeba czas na to znalezc. tez jestem busy w robocie i pare innych rzeczy ale czas na obrone trzeba miec!
ja tez sei ucze... i nie dla pieniedzy. dyplom jakis czas temu, a teraz dodatkowe certyfikaty i oprocz wiedzy i satysfakcji nic z tego nie mam :D moze kiedys odplaci - oby!

a co do arkesi i mazajow - nie kazdemu sie podobaja i juz !

aksamitka
18-11-2011, 10:38
hop hop Anulek, co tam u Ciebie?

Anulek2005
22-11-2011, 07:23
hop hop Anulek, co tam u Ciebie?

W kwestii budowy niestety ani kroku do przodu :cry::cry::cry: Ale mam chwilę czasu na forum zajrzeć :)

nicol21
29-11-2011, 20:59
no ja tez czekam i czkam a tu nic ?!! musisz sie postarac dla ludzi z forum. nie dla siebie ;) ale dla ludzi z fm ;)

Anulek2005
30-11-2011, 06:09
no ja tez czekam i czkam a tu nic ?!! musisz sie postarac dla ludzi z forum. nie dla siebie ;) ale dla ludzi z fm ;)

No kochana - to jest motywacja, dla której warto walczyć ;) W weekend jadę płytki wybierać ;)

pepejeans
30-11-2011, 10:29
a jakie płytki chodzą CI po głowie?
moze sie gdzieś na ślasku spotkamy ;) bo ja tez mam ambitny plan objazdowo-płytkowy

Anulek2005
30-11-2011, 11:15
Cały czas szukam dużych (min. 30 x 60 cm) bardzo jasnych szarych płytek, które nie będą miały "maziajów" (czyli odpada Arkesia) ani nie będą wyglądały jak kamień czy beton. No i niestety mam ograniczony budżet ...

Rozumiem, że mam trzymać w zębach czerwoną różę - żebyśmy się rozpoznały ;)

pepejeans
30-11-2011, 12:06
róża koniecznie ;)

aksamitka
30-11-2011, 13:17
Anulek a ogladalas Nową Gale Signum?

Anulek2005
30-11-2011, 15:28
Anulek a ogladalas Nową Gale Signum?

Na żywo jeszcze nie oblukałam, ale mam na liście do sprawdzenia. Kiedyś chciałam takie, które są dostępne w opcji poler i satyna lub coś koło tego .... Ale chyba już mi przeszło ...
Problemem są schody - mam po dwa do kuchni i salonu i glazurnik mi powiedział, że najlepiej byłoby znaleźć płytki schodowe. No i klops. Jak znaleźć gres do salonu z opcją na schody?

nicol21
30-11-2011, 23:47
hmmm tos se ograniczyla wybor :D
arkesia jest qll... ale nie jest jasnoszara... ale mazaje sa super qll :D imho :D

Anulek2005
01-12-2011, 08:07
hmmm tos se ograniczyla wybor :D

Nooo - i z czasem "zdejmuję ograniczenia" .... Bo takich wymarzonych raczej nie znajdę ....

aksamitka
01-12-2011, 08:11
mnie arkesia sie nie spodobala na zywo, bardziej signum, jeszcze chcialam zobaczyć Mistral ale nie było

nicol21
05-12-2011, 22:09
i jak tam? cos wybrane? czas leci :D

Anulek2005
12-12-2011, 08:21
nicol - GRATULUJĘ ZAMIESZKANIA W NOWYM LOKUM :)

Czas leci a mnie się ciągle ten blat na wysokości 80-83 cm po nocach śni. Kojarzy mi się ze spodniami 3/4 - na krótkie za długie a za długie na krótkie! Ten blat dokładnie tak samo - na stół za wysoki, na blat kuchenny za niski ...
Byłam wczoraj na budowie i znalazłszy kilka styropianowych kawałków "wybudowałam" sobie kilka wersji kuchni ;) Pomijam fakt, że zmarzłam nieco ;) ale wyszło mi, że "na żywca" to najwygodniej będzie chyba tak (te czerwone szafki nie muszą być czerwone ;)):
http://anulek2005.republika.pl/staraczarna01.jpg

http://anulek2005.republika.pl/staraczarna02.jpg

Plusy takiego układu:
wygodny wg mnie
blat jest na przyzwoitej wysokości i jest wielki
nie pryskam kotletami siedzących przy blacie ;)
stojąc przy blacie mogę sobie zaglądać przez okno lub (lekko w bok) na tv :) (który będzie wisiał nad szafkami - przy okazji mam miejsce na ewentualne elektroniczne "dodatki" to TV)
idąc po schodach i wychodząc z domu nie widać wnętrza kuchni (taki przypadkowy bonus, który ujawnił mi się podczas znoszenia styropianu z piętra) Uznaję to za plus w sytuacji, gdy ewentualni goście mojego syna będą od niego wychodzić a ja będę akurat urzędować w kuchni. Nie zawsze będą pewnie chcieli jawić się na widoku mamuśki ;) (z wzajemnością zresztą ;))
szafki to same "60" czyli nawet nie potrzebuję tu pomocy stolarza - wszystko "standard" - jak się uprę to kupię wszystkie szafki w IKEA - tylko blat dam zrobić

Minus - właściwie jest jeden wg mnie - z salonu widać zlew :( Ale ponieważ nie przechowuję w nim naczyń ze względy na posiadanie zmywarki, to nie jest to dla mnie minus wpływający na obniżenie "ratingu" tego ustawienia ;)

I co wy dziewczyny (i ewentualne chłopaki) na to?

Aantenka
12-12-2011, 09:05
Zaprosiłaś wprawdzie do krytykowania, ale mnie się ta wersja podoba ;)

Ma ciekawe i efektywne wykorzystanie przestrzeni, dobrze rozplanowaną zabudowę, która nie przytłacza. Przestrzeń jest wykorzystana, ale jest oddech.
Jedyna uwaga - na półwyspie u Ciebie bardziej pasuje mi płyta. Półwysep jest spory i nawet jeśli chlapią te kotlety ;), to u Ciebie jest wystarczająco dużo miejsca, żeby bezpiecznie gotować i korzystać z półwyspu. No chyba, że masz gaz, to wtedy zupełnie odpada.

Natomiast to, że masz na półwyspie zlew widzoczny z salonu, od strony estetycznej dla mnie nie stanowi problemu. Wtedy trzeba jedynie pilnować, żeby faktycznie nie odstawiać naczyń "na chwileczkę" do lub obok zlewu. Nawet jak się ma zmywarkę, to jest to trudne (za każdym garnkiem łyżką i talerzem trzeba się schylać i otwierać zmywarkę i wstawiać) a jak się nie mieszka samemu to jeszcze trudniejsze, bo trzeba dopilnować innych. Ale takie są uroki kuchni otwartych na salon.

Aha, i oczywiście ja sobie przenigdy nie zrobiłabym sobie czegoś takiego do sprzątania jak ciemne meble w jednolitym kolorze ;)

Anulek2005
12-12-2011, 09:29
Aha, i oczywiście ja sobie przenigdy nie zrobiłabym sobie czegoś takiego do sprzątania jak ciemne meble w jednolitym kolorze ;)

Cały dom staram się zrobić "brudo-odporny" i "sprzataniowo błyskawiczny" - wszystko po to żeby w kuchni mieć meble, które mi się podobają ale wymagają sporo troski ;)

Dzięki za pochwalenie pomysłu :) Przeniesienie płyty wymagałoby wyjechania z nią mocno na środek - jakiś okap musi nad płytą wisieć ... A tak zrobię wysuwany (ktoś wcześniej w tym wątku mi go pokazał i mi się spodobało ;))

Beasza
12-12-2011, 10:22
Anulek, no widzisz - myślałaś, myślałaś i wymyśliłaś całkiem fajne rozwiązanie :)
Mnie też bardziej podoba się płyta na szerokim blacie, ale kosztowo rzeczywiście drożej (trzeba robić zabudowę sufitu) no i okap wyspowy chyba droższy. Widziałam kilka fajnych inspiracji ze zlewem na wyspie, to jedna z nich:

89697

Napisz Anulku , jaką przy tym rozwiązaniu, masz ilość miejsca pomieędzy lodówką a półwyspem i ile zostało Ci miejsca na krzesła (odelgłośc do okna od półwyspu)?

Trochę mnie zmartwił komentarz Aantenki :(


Jedyna uwaga - na półwyspie u Ciebie bardziej pasuje mi płyta. Półwysep jest spory i nawet jeśli chlapią te kotlety ;), to u Ciebie jest wystarczająco dużo miejsca, żeby bezpiecznie gotować i korzystać z półwyspu. No chyba, że masz gaz, to wtedy zupełnie odpada.

Aantenka czy płyta gazowa eliminuje usytuowanie jej na półwyspie? Planowałam tak u siebie...
Przepraszam Anulku, że wciskam się tutaj z prywatnym zapytaniem.

Anulek2005
12-12-2011, 10:34
Witam cię Beatko serdecznie w moim wątku :)

Odległości i wymiary: między lodówką i półwyspem jest 180 cm, potem blat + odległość do ściany (razem) ma 210 cm. Czyli przy blacie o szerokości 110 cm miejsca na krzesła zostaje 100 cm. Mogę też zrobić blat 100 i wtedy mam 110 cm do okna.

Z płytą gazową na półwyspie problem polega na kłopotliwym dostarczeniu gazu na półwysep ... Jakoś trzeba tę rurkę poprowadzić. A wymagania związane z gazowymi instalacjami są dość restrykcyjne o ile wiem.

Co do okapów wyspowych - piękne są - ale te, które mi się podobają bardzo nie przypadły do gustu mojemu portfelowi ;)

Beasza
12-12-2011, 11:16
Anulku no to masz furę miejsca z każdej strony, nie zastanawiaj sie więcej tylko działaj z kuchnią w/g tego pomysłu :)

Co do gazu, to napewno kłopotliwe jest jego doprowadzenie do środka kuchni, ale orientowałam się w temacie i można go doprowadzić od sciany specjalnym giętkim wężem , który puszcza się w cokole lub tyłem szafek (jakoś tak :) )

Muszę tak samo jak Ty poukładać w kuchni styropiany i zobaczyć jak to wszystko wygląda "na żywca" z moim zamysłem, no ale z tym to odezwę się już w ogólnym kuchennym wątku :)

Anulek2005
12-12-2011, 11:19
Fajnie - będę zaglądać, bo u ciebie to wszystko piorunem idzie a nie ślimaczy się jak u mnie ;) Skoro doprowadzenie gazu masz "obcykane" to chyba nie ma innych przeciwwskazań dla gazu na półwyspie :)

Beasza
12-12-2011, 11:25
Chciałabym, żeby szło piorunem :(, ale to nie takie proste. Kasa się konczy niestety, a kryzys na rynku mieszkaniowym nie chce mi pozwolić sprzedać mieszkania. Póki co mam ambitny plan w styczniu zrobić dolną łazienkę, kuchnia pewnie w kwietniu. Do wrześnie powinnam (dla banku) zakończyć wszystko - nie wiem jak mi się to uda, ale jakośc musi...

Anulek2005
12-12-2011, 11:38
Ja to znam. Nie wiem czy na szczęście czy nie, ale wzięłam kredyt, który nie wiąże się z koniecznością zakończenia budowy w określonym terminie no i .... buduję już nie wiem, który rok :(

Aantenka
12-12-2011, 11:54
Trochę mnie zmartwił komentarz Aantenki :(



Aantenka czy płyta gazowa eliminuje usytuowanie jej na półwyspie? Planowałam tak u siebie...
Przepraszam Anulku, że wciskam się tutaj z prywatnym zapytaniem.

Anulku, to ja od razu beaszy odpowiem, na szybciutko i przepraszam za wykorzystywanie Twojego wątku, ale tak żeby po pytaniem była odpowiedź.

Użyłam trochę skrótu myślowego, że gaz na płycie odpada. Ja bym go po prostu za żadne skarby świata na tak dostepnym półwyspie nie umieściła ze względu na bezpieczeństwo. Płyta gazowa to jednak żywy ogień i na półwyspie, gdzie nie tylko ty masz dostęp, ale np. osoby siedząca wokół barku, które może coś potrącić, przewrócić wprost na Ciebie gotującą i na siebie też . Skrajny scenariusz - jakaś butelka z alkoholem potrącona w ferworze zabawy i płomieniem wpadająca na dopiero co rozpalony przez ciebie palnik na kuchni.

Cóż, to moje zahamowania - używałam jak do tej pory kuchenki gazowej i płyty ceramicznej a teraz mam indukcyjną, więc mam doświadczenie ze wszystkimi.

Ale to tylko moje indywidualne zdanie, może ktos ma inny pogląd.

Beasza
12-12-2011, 12:18
Aantenko, dzięki za odpowiedź, Anulku sorry ...
U mnie ma być stolik trochę obniżony w stosunku do półwyspu, ale znowu mam zagwozdkę do przemyślenia.
Anulku, kiedys skończymy te budowy ... jakoś to będzie :)

Aniu, czy twoja wizualka też jest robiona w programie Ikei?

Anulek2005
12-12-2011, 16:56
Nie ma sprawy dziewczyny - dobra dyskusja w każdym miejscu ma sens :)

Tak wizualizacje zrobiłam w programiku od IKEA :)

nicol21
14-12-2011, 02:27
Anulek - mi sie tam podoba taki uklad :D piekarnik i mikro troche w rogu - ale jesli nie uzywasz codziennie to powinno byc ok. dosc waska wydaje mi sie miedzy oknem a wyspa.... ale moze dla Ciebie bedize ok.jak mierzylas - mialas juz grzejnik?
co do kuchenki na wyspie - wolalabym jednak zlewozmywak - czyli tak jak masz. bo jesli dasz tam plyte i okap z gory - ktory bedzie widoczny z salonu to bedzie to duzo ciezsze niz sam kran od zlewu. no chyba ze chcesz jakis szykowny okap to wtedy mozesz szalec :)

na kiedy realizacja przewidziana?

aksamitka
14-12-2011, 15:17
Anulek, mnie tez bardo sie podoba ta wersja, jest najlepsza, nie wiem tyko jak czesto uzywasz mikro i piekarnika? bedzie wygodnie? i czy nie za malo miejsca na krzesla przy oknie?

Anulek2005
14-12-2011, 16:05
Piekarnika używam często, ale na zasadzie - przygotować wszystko do naczynia żaroodpornego, wsadzić do piekarnika i ... czekać aż będzie gotowe :) Więc jak sobie przygotuję na blacie to przesunę w stronę piekarnika, obejdę blat i wsadzę do piekarnika :) Ciasteczka piekę raz do roku i mogę to robić stojąc tyłem do okna ;)

Mikro używam od wielkiego dzwona - najczęściej żeby podgrzać odrobinę mleka do kawy. A że wolę czarna kawę ... ;)

Na krzesła mam metr do 110 cm i płaski grzejnik pod oknem - myślę, że będzie wygodnie - szczególnie, że hokery najczęściej mają mniejsze siedzisko niż "normalne" krzesła.

A co do terminu realizacji ... Jak mówią Hiszpanie maniana :)

julianna16
14-12-2011, 19:21
Anulku, zajrzałam skuszona zaproszeniem :) i... BARDZO mi się podoba ten układ. Nowocześnie zagospodarowana przestrzeń, podstawowe sprzęty bliżej siebie - masz wszystko pod ręką (jak wspomniałaś, do piekarnika tylko się wkłada i wyciąga, to co trzeba wcześniej przygotować, a dwustronność blatu ułatwia tu operowanie). Więcej wygodnego miejsca do siedzenia. Duuuża, fajna przestrzeń na blacie. Podoba mi się, że pod TV będzie coś w stylu komody kuchennej. A najfajniejsze jest to, że kuchnia wygląda lekko, choć ma chyba więcej szafek niż w poprzednich wersjach. Prawdziwy majstersztyk :). Zdecydowanie jestem za zlewem na wyspie (a nie płytą). Okap nad płytą wymusiłby przesunięcie jej bardziej w stronę salonu, bo miałabyś trudniejszy dostęp do szafek górnych. Podejrzewam, że salon będzie tak przytulny, że nie będzie Cię rozpraszało to, co dzieje się na blacie w kuchni. Zresztą przy takim jego rozmiarze, możesz przy zlewie postawić np. zioła w doniczkach ;).
Słowem, dla mnie - EUREKA!

Anulek2005
14-12-2011, 21:44
julianno - bardzo ci dziękuję. Twoja opinia (i to tak pozytywna :)) jest dla mnie bardzo cenna, bo przyuważyłam cię w innych wątkach, gdzie tryskasz pomysłami na bardzo udane aranżacje (w łazienkach chociażby). Chciałabym mieć taką wiarę jak ty w przytulność mojego salonu ;) Na razie jest to pusty hangar, gdzie jedynym fajnym punktem jest kominek ;)

Oczywiście pozostałym dziewczynom również bardzo dziękuję :)

Przyznam się wam w tajemnicy, że to ustawienie jest modyfikacją jednej z moich pierwszych wersji, która została odrzucona ze względu na brak sensownego rozwiązania kąta pod oknem. Tego, gdzie jest teraz piekarnik. Z uporem maniaka pchałam ten piekarnik w okolice lodówki i wejścia do spiżarni, co sprawiało, że ta część była mega ciężka a pod oknem wiało pustką :( Późniejsze żonglowanie meblami sprawiło, że jakoś tak "ukluła" mi się ta wersja. No i wygląda na to, że taka zostanie.
Byle realizacja nastąpiła tego lata ...

aksamitka
15-12-2011, 08:06
Anulek, zauwazylam ze zostala Ci luka przy slupku z piekarnikiem ( chyba ok 40cm?) nie wolalbys przesunac tego slupka do sciany a tam wstawic jeszcze jedna niska szafke? i czy mikrofala jest nie za wysoko?nie pamietam czy jestes niska czy wyskoka, ale gorace dania na wysokosci glowy to niezbyt dobry pomysl... skoro nie uzywasz jej czesto to moze nie warto inwestowac w zabudowaną? mozna by wstawic zwykla do szafki pod piekarnikiem :)

julianna16
15-12-2011, 09:49
julianno - bardzo ci dziękuję. Twoja opinia (i to tak pozytywna :)) jest dla mnie bardzo cenna, bo przyuważyłam cię w innych wątkach, gdzie tryskasz pomysłami na bardzo udane aranżacje (w łazienkach chociażby). Chciałabym mieć taką wiarę jak ty w przytulność mojego salonu ;) Na razie jest to pusty hangar, gdzie jedynym fajnym punktem jest kominek ;)

(...)

Byle realizacja nastąpiła tego lata ...
Anulku, dziękuję za miłe słowa http://emoty.blox.pl/resource/zawstydzony1.gif. Jestem spokojna o przytulność Twojego "hangaru" ;). Z pewnością zagospodarujesz go pięknie, a ciepło będzie dawał nie tylko kominek, a przede wszystkim Wy :). Jeśli faktycznie jest duży, to tym bardziej kuchenne życie nie będzie w nim tak widoczne.
Trzymam mocno kciuki za realizację zgodnie z planem :D

Co do propozycji aksamitki , jeśli pozostało faktycznie aż tyle miejsca (choć wygląda mi na mniej), to uważam za dobry pomysł zabudowanie, ale nie przesuwałabym piekarnika w stronę okna. Na końcu dałabym słupek cargo :).

Anulek2005
15-12-2011, 12:55
Obok piekarnika jest luka, która chyba zostanie, bo okno jest w odległości 90 cm od ściany. Po wstawieniu parapetu zwyczajnie nic tam nie otworzę. Ani cargo ani piekarnika :( A tak zostanie miejsce na ewentualne zasłony czy inne szmatki, gdyby okazało się, że "zimno" w kuchni ;) A jak będzie źle wyglądać, to zwyczajnie trzasnę tam maskownicę w kolorze frontów i już :) Tak już całkiem ewentualnie zrobię otwierane wysokie drzwi i mogę wsadzić do tego kąta szczotkę czy drabinkę :)

A i jeszcze jedno: ta luka ma max 30 cm.

aksamitka
15-12-2011, 13:04
Anulek myslalm ze wiecej bo pisalas ze stolik jest ok 110 cm od okna- minus 60 piekarik wychodzilo mi ok 40-50cm

Anulek2005
15-12-2011, 13:08
Blat "zwężam" nie zmieniając pozycji piekarnika :)

julianna16
18-12-2011, 11:29
Tak już całkiem ewentualnie zrobię otwierane wysokie drzwi i mogę wsadzić do tego kąta szczotkę czy drabinkę :)

Ooo! takie coś by mi się gdzieś przydało ;).
Będzie pięknie - im dłużej patrzę, tym bardziej mi się podoba Twoja kuchnia :D

Anulek2005
18-12-2011, 11:32
Jak miło :wave:

aksamitka
22-12-2011, 13:52
http://i41.tinypic.com/wbp540.jpg

Wyszeptane w biegu, zapisane w śniegu, złożone przy choince - niech się spełnią wszystkie.
Te dalekie i bliskie, bo wszystkie życzenia są przecież do spełnienia.

Korozja
24-12-2011, 08:48
https://lh5.googleusercontent.com/-852TtIP3O0k/TM234nTN3PI/AAAAAAAAAGs/w-09mEAT3NQ/s800/P1010171.JPG

Spokoju i radości, tylko miłych gości! Smacznej Wigilii i całusów moc - w tę najpiękniejszą w roku noc! Szczęścia kilogramów, ze śniegu bałwanów! Życzliwych ludzi wokół, żadnej łezki w oku. Przyjaciół jakich mało. Przez życie idźcie śmiało! Niech miłość bez ustanku Was dotyka. A w Nowym roku szczęście spotyka!


życzy Korozja

pepejeans
24-12-2011, 09:38
http://img585.imageshack.us/img585/7169/imageoys.jpg

Korozja
31-12-2011, 15:51
Upojnego Sylwestra
oraz
pomyślności i szczęścia
w Nowym Roku 2012


życzy Korozja :)

Anulek2005
08-01-2012, 11:37
Bardzo wszystkim dziękuję za życzenia - ja również życzę Wam wszystkiego najlepszego w tym rozpoczynającym się roku :)

Lukarna
08-01-2012, 11:57
Anulek co jaki czas zagladam do twojej kuchni i nie będę oryginalna: ostatnia wersja jest rewelacyjna:)

A powiedz gdzie jest wejście do spiżarni?? W tej czarnej wysokiej zabudowie??

ps. mam nadzieję, że ze swoja kuchnia tez w końcu dojdę do takiego zadawalającego rezultatu...

Anulek2005
08-01-2012, 12:09
A powiedz gdzie jest wejście do spiżarni?? W tej czarnej wysokiej zabudowie??

:yes::yes::yes:

Byłam wczoraj na proszonym obiedzie w restauracji i tam mieli do kuchni drzwi wahadłowe ... Zastanawiam się czy to nie byłby dobry pomysł na to wejście do spiżarni ....

Lukarna
08-01-2012, 12:14
Pomysł ciekawy tylko czy dobry do kuchni...
Może poszukaj gdzies w sieci podobnych rozwiazań...

Anulek2005
08-01-2012, 12:39
No właśnie szukam i szukam i znalazłam dużo zastosowań w ... masarniach i ubojniach :jawdrop: Chyba sobie odpuszczę ... Chociaż pierwsza moja myśl była "jakie to wygodne" ... Wyobraziłam sobie, jak taszczę jakąś pieczeń w brytfance (na dwie ręce) albo gorącą blachę z ciastem i otwieram sobie te drzwi do spiżarki "z biodra" ...

Lukarna
08-01-2012, 12:55
zostaje jeszcze otwarcie klamki łokciem:D

Anulek2005
08-01-2012, 13:12
zostaje jeszcze otwarcie klamki łokciem:D

A klamka do otwierania lodówki będzie pasować? ;) ;) ;)

Chociaż przy tym ustawieniu można rozważyć lodówkę nie do zabudowy ... Tańsze są ...

aksamitka
08-01-2012, 17:36
Chociaż przy tym ustawieniu można rozważyć lodówkę nie do zabudowy ... Tańsze są ...

wg mnie to dobry pomysł, jest pojemniejsza i jeśli chcesz no frost w chłodziarce to w zabudowanej nie uświadczysz

Aantenka
11-01-2012, 09:11
Dzwi wahadłowe - pewnie praktyczne ale też mało eleganckie. stąd głównie te masarnie i ubojnie. Ale może można zrobić na jakiś mechanizm elektryczny (wciskasz łokciem guzik i się drzwi rozsuwają) albo na czujnik albo nawet na pilota. I ja wcale nie żartuję. W sumie po to są rozwiązania techniczne żeby z nich korzystać... Tylko oczywiście finanse... :(

Anulek2005
11-01-2012, 09:24
A jakby na zawiasach wahadłowych zamontować front meblowy w kolorze frontu na lodówce? Przecież to nie jest technicznie skomplikowane ... przynajmniej z tego co poczytałam ostatnio.

Nysza
11-01-2012, 09:47
u nas funkcjonują drzwi wahadłowe (dwuskrzydłowe), co prawda nie w domu tylko na zewnątrz jako przejście pomiędzy sąsiadami. Jak pędzę do sąsiadki z załadowanym talerzem to dziękuję mojemu rozsądkowi, że jednak nie umieściłam ich w domu ...

Anulek2005
11-01-2012, 09:55
A dlaczego nie? Wydaje się to wygodny patent ...

Nysza
11-01-2012, 10:07
mnie też sie tak wydawało - może gdyby były jednoskrzydłowe, wówczas nie ma efektu "siłowania" się z nimi jak przez nie przechodzisz ....
hmm u nas są to drzwi garderobiane zakupione w LM czy OBI , może gdyby były z gładkiej płyty meblowej jak piszesz to ślizg były lepszy :D
wiesz chodzi o moment kiedy masz zajęte ręce i musisz te drzwi taranować...

to takie moje luźne spostrzeżenia, bo wizualnie podobają mi się w dalszym ciągu i dodają uroku naszemu sąsiedzkiemu tajnemu przejściu :)

nicol21
24-01-2012, 01:28
no no - coz za rozwazania. sama nie wiem czy fundnelabym sobie takie drzwi. balabym sie tego ich latania w lewo i prawo jak ktos przejdzie przez nie, i ze przez przypadek kogos uderza jak sie jeszcze beda hustac. ale z drugiej strony.... jesli chcesz sprobowac i CI sie komponuje to mozna :D

Anulek2005
24-01-2012, 07:57
no no - coz za rozwazania. sama nie wiem czy fundnelabym sobie takie drzwi. balabym sie tego ich latania w lewo i prawo jak ktos przejdzie przez nie, i ze przez przypadek kogos uderza jak sie jeszcze beda hustac. ale z drugiej strony.... jesli chcesz sprobowac i CI sie komponuje to mozna :D

Jeszcze nie objawiłam mojego kolejnego ekstrawaganckiego pomysłu "panu od kuchni" ;) Jak zobaczę jego minę to będę wiedziała więcej ;)

Na razie szukam na żywo kafelek z Paradyża - Taranto lub Masto. Obydwie kolekcje mają płytki schodowe :)