PDA

Zobacz pełną wersję : Kolektor poziomy



Strony : [1] 2 3 4 5

gamich
23-01-2011, 11:38
Witam.
Czy ktoś ma doświadczenie (dobre lub złe) przy budowie kolektora poziomego systemem gospodarczym???
Jak ma się do tego uruchomienie całej instalacji przez dostawcę pompy???

sledz98
23-01-2011, 12:20
Mam ja, do pompy Zirius M2. U mnie kolektor to 3 rury po 70m wykonane z miedzi. Zamówiłem koparkę na 2 dni, dobrałem człowieka. Koparka wykopała rów, ułożyłem rury, koparka zakopała. Potem znowu koparka wykopała rów, ułożyłem, zakopałem. Zamiast 2 dni, trwało to 8 godzin. Instalator nie miał żadnego "ale" co do wykonanego kolektora.

ferrit
23-01-2011, 13:28
Ile cię kosztowała instalacja PC ? Rozumiem, że sam wykonywałeś kolektor a PC + uruchomienie firma ? Jakiej średnicy stosowałeś rurki miedziane ?

rwxw
23-01-2011, 14:52
Czy ktoś ma doświadczenie (dobre lub złe) przy budowie kolektora poziomego systemem gospodarczym?
Ja mam doświadczenie. Jest ono dobre, choć wymagało paru drobnych poprawek. Szczegóły opisałem dosyć szczegółowo w linku "TU" w stopce.

sledz98
23-01-2011, 15:07
Ile cię kosztowała instalacja PC ? Rozumiem, że sam wykonywałeś kolektor a PC + uruchomienie firma ? Jakiej średnicy stosowałeś rurki miedziane ?

Sama instalacja (czyli to co zrobił motażysta) to był koszt 3500PLN. Rurki były średnicy chyba 15mm (o ile dobrze pamiętam). Całość PC+kolektor (praca koparki) +instalacja to koszt 35500 PLN (pompa Zirius M2 9kW, 3 pętle po 70m, zbiornik 500l). To jest pompa bezpośredniego parowania.

JacekW_BB
24-01-2011, 20:23
Sama instalacja (czyli to co zrobił motażysta) to był koszt 3500PLN. Rurki były średnicy chyba 15mm (o ile dobrze pamiętam). Całość PC+kolektor (praca koparki) +instalacja to koszt 35500 PLN (pompa Zirius M2 9kW, 3 pętle po 70m, zbiornik 500l). To jest pompa bezpośredniego parowania.

Hmm, nie polecałbym bezpośredniego odparowania. Jeśli u Ciebie system się sprawdza - ok. Ostatnio doszły do mnie jednak wiadomości, że w Niemczech, gdzie bezpośrednie odparowanie stosowano wcześniej niż u nas i zamontowano więcej takich systemów, po dłuższym czasokresie staje się mniej wydajne.

Co do rurek to my stosujemy 40 mm.

Jacek Walewski
www.prometeus.co

sledz98
24-01-2011, 22:17
Co to znaczy mniej wydajne? Sprężarka gorzej działa czy grunt nie wyrabia? Jestem ciekaw przyczyny tego. Napisz mi proszę.

JacekW_BB
24-01-2011, 23:00
Słyszałem opinie, że właśnie jest mniej wydajne. Choć przyznaje się, że sam nie zajmowałem się nigdy tego typu dolnym źródłem. Najlepiej zrobisz jak poszukasz firm, które specjalizują się w bezpośrednim i poprosisz o namiary na klientów, którzy użytkują je od kilku lat.

Jacek Walewski
www.prometeus.co

JacekW_BB
24-01-2011, 23:05
Jaka przyczyna? Postaram ci się dokładnie rozeznać temat. Tylko mam prośbę - napisz i przypomnij się na [email protected] albo [email protected]. Mam natłok zajęć z prowadzeniem firmy i boję się, że zapomnę;-)

photos
25-01-2011, 14:24
Nie polecam to czego nie mam ale polecam to co mam w ofercie...heh Panie Jacku chyba nie powinno się postępować w ten sposób :)
Poza tym tu na forum jest chyba kilka osób które mają bezpośrednie parowanie np. Jastrząb on ma Austriacką Neure od klimaComfortu i jakoś nie narzeka. Przynajmniej na forum :) Ale może to zbyt krótki czas i jeszcze wszystko jes wydajne jak to określił Jacek BB:)

Jastrząb
25-01-2011, 15:11
Nie polecam to czego nie mam ale polecam to co mam w ofercie...heh Panie Jacku chyba nie powinno się postępować w ten sposób :)
Poza tym tu na forum jest chyba kilka osób które mają bezpośrednie parowanie np. Jastrząb on ma Austriacką Neure od klimaComfortu i jakoś nie narzeka. Przynajmniej na forum :) Ale może to zbyt krótki czas i jeszcze wszystko jes wydajne jak to określił Jacek BB:)

Ano mam i nie narzekam. Ale to dopiero drugi sezon.
Chetnie sie tez dowiem czegos konkretnego dlaczego to by taki kolektor mialbybyc z czasem mniej wydajny niz glikolowy. Dzieje sie cos z tym propanem czy w jakis spososb przemraza w nieodwracalny spososb gleba.

Poki co mamy doczynienia ze stweirdzeniem typu:
- jak instalator nalewal glikol lewa reka to wydajnosc kolektora bedzie spadac.
Skad bowiem kolektor ma wiedziec czy krazy w nim glikol czy propan. tzn, nie podano mechanzmu zadnego,

Albo, przy silniku diesla opony sie szybciej uzywaja niz przy benzynie.

Fakt, ze pan Jacek takich pomp niesprzedaje, tez kaze mi do czasu przedstawienia jakichs konkreow, wlozyc niusa miedzy bajki.

Swego czasu tu byl ktos kto probowal zarzucic plotke, ze cala europa zachodnia odchodzi wogole od kolektorow glikolowych. Bo z czasem po latach, ciagla zamrazjaca i odmrazajaca sie woda wokol kolektra powoduje wytworzenie sie "prozni" wokol kolektora, co drastycznie wplywa na wydjanosc. Tenzszesz zachwalal tez pompy powietrzne.

marcin

JacekW_BB
25-01-2011, 15:15
Panowie, powtarzam to co słyszałem na szkoleniu. Postaram się poszukać jakiś konkretniejszych informacji.
Od pracownika Aspol wiem też, że ponoć bezpośrednie odparowanie nie sprawdza się przy większych budynkach i pompach o większej mocy. Tak jak, mówię, nie specjalizuje się w tego typu dolnych źródłach, sygnalizuję tylko temat. Skoro u Jastrzębia wszystko ok widać może pogłoski są przesadzone:D

Jastrząb
25-01-2011, 15:27
Panowie, powtarzam to co słyszałem na szkoleniu.
Nie bylo to czasem szkolenie producenta pomp ciepla?

marcin

JacekW_BB
25-01-2011, 15:32
Zgadza się, ale organizatorem był producent mający doświadczenie w montowaniu dolnego źródła opartego na bezpośrednim odparowaniu.

Jastrząb
25-01-2011, 15:43
Zgadza się, ale organizatorem był producent mający doświadczenie w montowaniu dolnego źródła opartego na bezpośrednim odparowaniu.
A jest tajemnica jaki to producent?
Jesli nie mozesz powiedziec jaka to firma, to czekamy na jakies wiesci dokladniejsze.

marcin

JacekW_BB
25-01-2011, 15:47
Hmmm, wiecie dowiem się coś więcej i napiszę. A jaką ty masz pompę?

Jastrząb
25-01-2011, 15:49
Hmmm, wiecie dowiem się coś więcej i napiszę. A jaką ty masz pompę?
Bylo pare postow wyzej. Neuratherm.


marcin

Pońko M.
25-01-2011, 16:45
Witam,

Nie widzę żadnych logicznych przesłanek dla możliwości obniżenia wydajności kolektora poziomego bezpośrednie parowanie wraz z upływem lat. Precyzyjniej przesłanki i prawdopodobieństwo są takie same jak przy kolektorze poziomym glikolowym. Jednakże zjawisko wywołane tutaj mogłoby mieć miejsce gdy jakakolwiek firma źle zaprojektowała dolne źródło ciepła, tzn. mniejsze w stosunku do potrzeb, a raczej znacznie mniejsze, lub zaprojektowała układ, w którym pompa ciepła znacznie przekraczała by ok. 2 000 h pracy na sezon grzewczy.
Poza tym przypadkiem nie ma zagrożeń:
- czynnik chłodniczy nie traci swych właściwości roboczych wraz z upływem czasu;
- rury kolektora najczęściej są miedziane w powłoce ochronnej PE ich żywotność przekracza naszą perspektywę stąpania po naszej planecie;
- sprężarka jest w stanie przepracować taką samą liczbę godzi jak w każdej pompie ciepła;
- grunt jak dla każdego kolektora gruntowego, także glikolowego, regeneruje się w okresie wiosny i lata;

Pomijam, że prawdopodobieństwo rozszczelnienia układu nie jest większe jak prawdopodobieństwo rozszczelnienia układu z glikolem. Ale nawet w tym wypadku to nie byłby spadek wydajności w wyniku jakiegoś "starzenia" się układu, tylko spowodowany awarią dolnego źródła ciepła.

Moim zdaniem bajki opowiadali. Nie dostrzegam żadnego zjawiska, które akurat w przypadku kolektora poziomego bezpośrednie parowanie miałoby powodować obniżenie wydajności pompy ciepła z upływem lat. Dla mnie to prawdopodobieństwo jest identyczne jak przy kolektorze glikolowym.

pzdr

photos
26-01-2011, 08:56
Zgadza się, ale organizatorem był producent mający doświadczenie w montowaniu dolnego źródła opartego na bezpośrednim odparowaniu.

Tak sobie myślę, że należałoby kiedyś skonfrontować tych producentów. Bo zamiast szukać nowych rozwiązań aby poprawić sprawność a tym samym ekonomię systemu to bardzo często skupiają się na tym, aby przekazać swoim handlowcom i marketingowcom wiedzę jak skutecznie manipulować klientem, podpierając się przy tym skrajnymi przypadkami niepoprawnych instalacji u konkurencji. Inna sprawą już jest że te błędy w 99 % wynikają z niefachowego montażu przez podwykonawcę

k***a*z
26-01-2011, 09:21
Witam.
Czy ktoś ma doświadczenie (dobre lub złe) przy budowie kolektora poziomego systemem gospodarczym???
Jak ma się do tego uruchomienie całej instalacji przez dostawcę pompy???

DZ robiłem sam.

Przede wszystkim musisz się dowiedzieć od producenta PC ile "mb" rury potrzebujesz , potem zastanów się czy ci się to zmieści na działce . U mnie np. są 4 rowy po 200mb rury fi 40 + dodatkowe 180mb (może być 32) na powierzchni około 8a , rurę możesz kupić bezpośrednio od producenta (za fi 40 zapłaciłem 2zł/1mb razem z transportem) . Głębokość zakopania rury to też lepiej ustal z dostawcą PC , ja mam bardzo mokry teren , na głębokości 2m pojawia się bardzo dużo wody . Rowy lepiej wykopać szersze lepiej się układa rurę w pętlach , w ciaśniejszych ryzykujesz że ci się rura zagnie na zakrętach.

Rozdzielacze możesz zrobić w garażu :

http://img12.imageshack.us/img12/5567/zdjcie084i.th.jpg (http://img12.imageshack.us/i/zdjcie084i.jpg/)

Nie trzeba w razie jakiś nieszczelności grzebać w studzience przy -10 na zewnątrz . Rozdzielacze można polutować z miedzi albo skręcane z plastiku .
Sprawdzić szczelność instalacji można przy pomocy zwykłej pompki do opon samochodowych .
Napełnianie glikolem też zrobisz samodzielnie , potrzebujesz beczki np. 50-60 litrów i pompy najlepiej tłoczkowej która daje dość duże ciśnienie (kupiłem jakieś 2 lata temu taką pompkę do podlewania ogrodu , koszt około 200zł) .
Nalewasz koncentrat glikolu do beczki i przepompowujesz do pętli , po kolei w zależności ile ich będziesz miał . Powrót z pętli daj z powrotem do beczki . Musisz wiedzieć ile glikolu będziesz potrzebował , podziel to przez liczbę pętli i lej po kolei a potem uzupełnij wodą . Nie zalewaj na raz całego glikolu bo może się uzbierać w jednej pętli a w pozostałych będzie woda , przy pierwszym uruchomieniu PC woda może zamarznąć w jej wnętrzu .
Odpowietrzenie może potrwać nawet cały dzień , załóż odpowietrznik automatyczny i manometr , nabij ciśnienia 1,5-2 bary i puść pompkę obiegową .

Pońko M.
26-01-2011, 14:50
Czy w instalacji węzła cieplnego wykonanego z rur miedzianych pojawiają się z czasem nieszczelności? Pomijam oczywiście błędy wykonawcze. Mówmy o prostym odcinku np. 2-metrowej rury bez łączeń.

Czy w ladzie chłodniczej, albo domowej lodówce uzupełniamy czynnik chłodniczy?

Niemożliwość powrotu oleju do kompresora to błąd wykonawczy, a nie przypadłość bezpośredniego odparowania.

Dalej nie widzę żadnych logicznych przesłanek.

Mówmy o argumentach, a nie rozmawiajmy tutaj jak nasi politycy na zasadzie "jest wielce prawdopodobne, że On ukradł. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że to oczywista oczywistość".

pzdr

bartosz-w
26-01-2011, 20:49
Witam,
zachęcony samodzielnym wykonaniem dz chyba się zdecyduję. Jednak mam pytanie. Czy rozdzielacz pętli może być umieszczony około 0,5 metra nad pompą? Tak sobie zaplanowałem kotłownie, a zapomniałem o rozdzielaczu. Czy może być tak wysoko (1,8 m na posadzką, około 2,5 metra nad gruntem)? Nie bardzo podoba mi się umieszczanie go poza domem i straty z tym związane.
I jeszcze jedno, jaki rodzaj poziomego kolektora jest optymalny. Mam wolne 500 m2 powierzchni działki, woda gruntowa średnio 1 m ppt, (teraz 0,5 m), grunt piaszczysty. Kiedy najlepiej to wykonać? Na jaką głębokość utopić te rurki? Spiralny, meandryczny, czy jeszcze jakiś inny? Pompa to pcc 7 kw.

k***a*z
26-01-2011, 21:13
500m2 to dość mało , najlepiej będzie rozłożyć rurę spiralnie , DZ lepiej robić jak jest ciepło , ja w rowie stałem po pas w wodzie , całe szczęście że był lipiec ;-)

Jastrząb
26-01-2011, 21:35
500m2 to dość mało , najlepiej będzie rozłożyć rurę spiralnie , DZ lepiej robić jak jest ciepło , ja w rowie stałem po pas w wodzie , całe szczęście że był lipiec ;-)

serio uwazasz ze 500m2 to malo dla pompy 7kw?

Jastrząb
26-01-2011, 21:54
ja mam 550mb dla PC 8kw...

no wlasnie. 8KW, zalozmy COP=4, czyli masz 6KW do wyciagniecia z 550 rury, czyli wychodzi okolo 10W/m kolektora. To malo?
Tyle podaja dla piachu, salbowydajengo piachu. Kawal dobrej, mokrej gliny moze dac i ze 30W/m.
Wiec nie wydaje mi sie, zeby 500m2 pod kolektor dl pompy 7KW to bylo jakos wyjatkowo malo.

marcin

k***a*z
27-01-2011, 07:01
serio uwazasz ze 500m2 to malo dla pompy 7kw?

Źle się wyraziłem , chodziło mi o to że może być ciasno podczas kopania .

bartosz-w
27-01-2011, 09:30
500 m2 - nie może być rury. To jest powierzchnia terenu. Rurę mierzymy w mb. Mam 500 m2 powierzchni terenu. Czy macie może jakieś zdjęcia z wykonywania kolektora? Kilka widziałem, ale może są jeszcze jakieś? Czy ta rura nie wypływała Wam z wykopu? Ten rozdzielacz może być tak wysoko?

Jastrząb
27-01-2011, 09:48
500 m2 - nie może być rury. To jest powierzchnia terenu. Rurę mierzymy w mb. Mam 500 m2 powierzchni terenu. Czy macie może jakieś zdjęcia z wykonywania kolektora? Kilka widziałem, ale może są jeszcze jakieś? Czy ta rura nie wypływała Wam z wykopu? Ten rozdzielacz może być tak wysoko?

Jak u mnie zakopywali kolektor wczesna jesienia i akurat bylo wyjatkowo sucho. Kolektor nie plywal.
Kopali tylko dlugie waskie rowy, nie zdzierali calego terenu na te 1.5metra.
Dzieki temu koparkowy sie wyrobil w raptem 6 godzin chyba.

marcin

Yarecky
27-01-2011, 12:04
A co sądicie o takim kolektorze (meandryczno-sekcyjnym) zamiast spiralnego?
http://www.aspol.com.pl/index.php?option=com_acatalog&view=show&cid=350&Itemid=56&lang=pl
http://www.aspol.com.pl/images/stories/Dolne_Zrodla_energeo/galeria_dz/MS32_02.jpg

k***a*z
27-01-2011, 12:57
A co sądicie o takim kolektorze (meandryczno-sekcyjnym) zamiast spiralnego?
http://www.aspol.com.pl/index.php?option=com_acatalog&view=show&cid=350&Itemid=56&lang=pl
http://www.aspol.com.pl/images/stories/Dolne_Zrodla_energeo/galeria_dz/MS32_02.jpg

Ciekawe , gdybym o tym wiedział wcześniej to nie namordował bym się z układaniem spiralnie.

U mnie rury pływały , pompowałem wodę na bieżąco ale niewiele to dawało , musiałem mieć dodatkowe dwie osoby które długimi deskami przytrzymywały rurę na dnie .

KrzysztofLis2
27-01-2011, 19:10
Ja bym robił prostą rurę, odsuwając kolejne odcinki rury na nie mniej niż 1 m albo nawet 1,5 m. Bo to nie z długości rury bierze się moc wymiennika, gdyby było inaczej, wystarczyłoby zakopać kilometr rury zwiniętej w rolce pod domem i by była moc jak się patrzy.

wihajster
28-01-2011, 20:01
(...)Z drugiej strony zastanawiam się czy użycie miedzi do dolnego źródła jest dobrym pomysłem. Rozmawiałem wczoraj ze znajomym, który na jednym z brytyjskich forów (jak znajdę chwilę poszukam link) znalazł informacje, że przy tym materiale po kilku latach pojawiają, spowodowane jego pracą, mikronieszczelności, które w dłuższym czasokresie mogą prowadzić do wycieku czynnika.
(...)

Mogę potwierdzić z praktyki w chłodnictwie, że zdarzały się nieszczelności na "prostym odcinku" rury miedzianej bez łączeń. I to bez jakiejś specjalnej przyczyny, po prostu robiło się sito i "siało" na wykrywaczu. Bardzo minimalny przeciek! Rura Cu 18 lub 22, dokładnie nie pamiętam. W dodatku trudno było zlokalizować bo pod izolacją termiczną , w miejscu bez żadnych lutów i dlatego najmniej podejrzewanym o takie cuda. Nie była to co prawda pompa ciepła tylko chłodnia, a rurociąg nie w ziemi tylko w powietrzu.

Druga sprawa: jak miedź zachowuje się w wilgotnym środowisku... Proszę popatrzeć na polskiego producenta lodówek - Amica. Swego czasu, zanim się nauczyli że miedź nie lubi wody, montowali (przez jakieś 10 lat) odparowanie skroplin w postaci zbiorniczka z kawałkiem rurki Cu 5mm na dnie. Znaczna część sprzętu z tej serii mogła liczyć na nieszczelność. Nie było to wcale takie złe - serwisanci zarobili na tym niezłe sumki ;) Mówię poważnie.

Jak się zachowa pompa ciepła z takim kolektorem? Wprawdzie rura jest pokryta warstwą ochronną z tworzywa, ale... zdarzają się błędy wykonawcze itp., a jeśli mam być subiektywny, to ja bym takiego rozwiązania nie proponował.
Kolektor glikolowy z rury PE jest zwyczajnie bardziej przewidywalny, można powiedzieć że "wieczny", trzeba się mocno starać żeby go uszkodzić przy montażu.
No i nie ma problemu z powrotem oleju, a to nie jest taka błaha rzecz.
Na marginesie, jestem ciekaw jak Fonko radzi sobie z powrotem oleju przy bezpośrednim parowaniu na odwiertach, ma ktoś taką instalację od ~10lat??

Pońko M.
29-01-2011, 18:13
..,ale zdarzają się błędy wykonawcze. Tak samo jak przy montażu kolektora glikolowego. Prawdopodobieństwo, że ktoś coś zrobi źle identyczne. Tylko, że nie o tym mowa. Szybciej może się pojawić nieszczelność na podłączeniu do rozdzielacza kolektora solanki niż na prostym odcinku rury miedzianej. Podobnie jak prędzej w domowej instalacji ogrzewania podłogowego jakakolwiek nieszczelność pojawi się nam na rozdzielaczu niż w samej podłodze.
Kolektor z rur z tworzywa jest tak samo "wieczny" jak miedziany w powłoce PEHD.
Powrót oleju przy kolektorze poziomym to żaden problem jeśli robi się to zgodnie ze sztuką. Tak samo ściana w budynku będzie prosta jeśli się ją wykona zgodnie ze sztuką.
Układanie takiej elastycznej rury jeśli jest się trzeźwym i wie co się robi nie jest nic trudniejsze niż układanie rury z tworzywa.
Jak sobie radzi Fonko. To jest pytanie, ale pewnie jedna z dwóch możliwości:
- bypass;
- separator oleju;
Ze zdjęć dolnego źródła Fonko, które wynalazłem w internecie trudno wywnioskować.

ferrit
05-02-2011, 07:21
DZ robiłem sam.rurę możesz kupić bezpośrednio od producenta (za fi 40 zapłaciłem 2zł/1mb razem z transportem)
Jaki to producent sprzedaje po takiej cenie ?

gb318is
06-02-2011, 12:55
Ja również jestem ciekaw gdzie tak tanio można kupić. Na wiosne sie przymierzam do poziomego.

gb318is
06-02-2011, 13:22
No to porównując do kamieniarza przepłaciłeś jakieś 50%

niedowiarek
06-02-2011, 21:57
Ja trochę z innej beczki. Czy nie było błędem zakopanie dz poziomego na głębokości średnio poniżej 2,5 m pod poziomem terenu. Kopara była duża, grunt stabilny i tak poszłoooo..... że hej. Tera mam rozterkę, czy takie dz się zregeneruje skutecznie od słonka w lecie?:o

rydzadam
07-02-2011, 08:03
Ja trochę z innej beczki. Czy nie było błędem zakopanie dz poziomego na głębokości średnio poniżej 2,5 m pod poziomem terenu. Kopara była duża, grunt stabilny i tak poszłoooo..... że hej. Tera mam rozterkę, czy takie dz się zregeneruje skutecznie od słonka w lecie?:o

Się zregeneruje, nie przejmuj się :)

Tak przy okazji - możesz pomyśleć o chłodzeniu pasywnym, czyli "oddawaniu" ciepła do DZ z lato, a jednocześnie lekkim chłodzeniu podłogi w domu. To taka namiastka klimatyzacji. Niektórzy mają - trochę pomaga w upały, a przy okazji nagrzewa w pewnym stopniu DZ przygotowując je lepiej do sezonu grzewczego. Ja bynajmniej tak zrobię montując mam nadzieję za 2-3 lata PC w nowym domu.

niedowiarek
07-02-2011, 09:00
Się zregeneruje
Się uspokoiłem :D. Myślałem o pasywnym chłodzeniu, coby przy okazji wspomóc regenerację dz, ale raczej w formie chłodnicy na nawiewie wentylacji. Mam ogrzewanie w przewadze ścienne, trochę strach z wykraplaniem.

rydzadam
07-02-2011, 11:07
Jeżeli ścienne, to faktycznie wolałbym nie chłodzić. Mogły by przy dużym upale i dużej wilgotności, np. w burzowe lipcowe dni, "spłynąć" tapety albo coś w tym rodzaju. Lepiej nie ryzykować. Co do wykorzystania w lato DZ do WM - bardzo dobre rozwiązanie. Też o tym kiedyś pomyślę jako alternatywa dla GWP rurowego lub żwirowego. Przyjdzie czas budowy to przemyślę za i przeciw.

ferrit
10-02-2011, 21:05
Na kolektor gruntowy poziomy jaką rurę PE 40 polecacie : cienkościenna 2,4mm i wnętrze fi-35,2mm czy grubościenną 3mm i wnętrze fi-34mm. Ciśnienie maksymalne 10 lub 12,5.

rydzadam
12-02-2011, 10:36
Zwykłe niebieskie PE 40 x 2,4 po 2 zł netto/metr powinieneś dostać, może taniej z Allegro

rydzadam
12-02-2011, 11:19
Nie dalej jak dwa tygodnie temu kupowałem po jakieś 2,05, czy 2,10 zł/mb netto=2,52-2,58 brutto markową rurę PE40. Trzeba dobrze pogawędzić w hurtowni, to i rabat fajny dadzą :)

ferrit
14-02-2011, 07:23
Czy przy PC z bezpośrednim parowaniem można rury CU kłaść na śkośnej działace: im dalej od domu tym teren opada ? Co ze smarowaniem sprężarki olejem, który jest w większej ilości gazu (hm 10kg) niż przy PC glikolowej (2kg) ? Jak wygląda rozdzielacz PC z BP ? (cały z CU, bez zaworów, odpowietrzników) ?

sledz98
14-02-2011, 07:42
Można na skośnej działce. Ja też mam skośna. U mnie rozdzielacza nie ma, wszystkie nitki są w studni (samorobnej) połączone w dwa ciepłociągi które ida do PC w kotłowni (kotłownia niestety jest jakieś 7m od ściany domu, zatem zawór rozprężny też jest w studni). Napisz o jakiej pompie myślisz.

k***a*z
15-02-2011, 07:03
Na kolektor gruntowy poziomy jaką rurę PE 40 polecacie : cienkościenna 2,4mm i wnętrze fi-35,2mm czy grubościenną 3mm i wnętrze fi-34mm. Ciśnienie maksymalne 10 lub 12,5.

Ja mam cienkościenną 2,4mm , uważaj podczas układania bo bardzo łatwo ją zagnieść , rury ze ścianką 3mm są sztywniejsze .

niedowiarek
15-02-2011, 22:10
Ja mam tą gruboskórną. Nie wiem, czy ma to istotny wpływ na przewodność cieplną. W zaprzyjaźnionej hurtowni dostałem super ofertę na rurki - właśnie te cienkościenne i zrezygnowałem, bo.... strachlywy jezdem i się wystrachałem, że się uszkodzi w trakcie montażu, albo po, a poza tym w komplecie z wykonawstwem wyszło raptem parę setek drożej, a gwarancja całościowa,bo komplet (oby nie trza było się o nią prosić). Jakbym się nie bał i sam se wkopywał...... Tera mię trochę co innego trapi. Jakem dostał taryfę G12 no to "idź na całość" - zakaz grzania w drogim prądzie, za to w tanim ile dusza się zatłucze:D. Efekty oczywiste: teratodopierotaniocha!!!! Szkoda jeno, iżę się ni da zachować COP-u takiego jak dotychczas. Naj sam pierw wszystko se odpoczywa, a potem jak ruszy to ciągnie spod ziemi bez opamiętania. No i są efekty..... niby w sumie taniej, ale COP już nie ten. A wszysto za to, iżę DZ jakoś mało chętne do dojenia i się robi oziębłe:P. Powiedzcie, jak to wygląda u Was. Ja mam lekko wilgotną glebę na głębokości zakopania DZ (tj. ok. 2.5 m ppz) i dzisiaj po 1 godz. pracy temp. 1,5/-2.0. Na zewnątrz -8C. COP w tych warunkach poleciaaaaaaałłłłłłłłłł... (na ep, na szyę) Ja tak dalej pójdzie, to koszty się podniosą na poziom gaziu:(. Ma ktoś doświadczenia w podobnych warunkach????

ferrit
16-02-2011, 12:08
Do niedowiarek
Zmniejsz prędkość pompki w DZ i zobacz jakie osiągasz temperatury wej/wyj.
Ile masz długość DZ ? Dlaczego aż na 2,5m poniżej powierzchni ? Czy też masz PE 40 ?

kkdarch
16-02-2011, 16:49
Ja mam tą gruboskórną. Nie wiem, czy ma to istotny wpływ na przewodność cieplną. W zaprzyjaźnionej hurtowni dostałem super ofertę na rurki - właśnie te cienkościenne i zrezygnowałem, bo.... strachlywy jezdem i się wystrachałem, że się uszkodzi w trakcie montażu, albo po, a poza tym w komplecie z wykonawstwem wyszło raptem parę setek drożej, a gwarancja całościowa,bo komplet (oby nie trza było się o nią prosić). Jakbym się nie bał i sam se wkopywał...... Tera mię trochę co innego trapi. Jakem dostał taryfę G12 no to "idź na całość" - zakaz grzania w drogim prądzie, za to w tanim ile dusza się zatłucze:D. Efekty oczywiste: teratodopierotaniocha!!!! Szkoda jeno, iżę się ni da zachować COP-u takiego jak dotychczas. Naj sam pierw wszystko se odpoczywa, a potem jak ruszy to ciągnie spod ziemi bez opamiętania. No i są efekty..... niby w sumie taniej, ale COP już nie ten. A wszysto za to, iżę DZ jakoś mało chętne do dojenia i się robi oziębłe:P. Powiedzcie, jak to wygląda u Was. Ja mam lekko wilgotną glebę na głębokości zakopania DZ (tj. ok. 2.5 m ppz) i dzisiaj po 1 godz. pracy temp. 1,5/-2.0. Na zewnątrz -8C. COP w tych warunkach poleciaaaaaaałłłłłłłłłł... (na ep, na szyę) Ja tak dalej pójdzie, to koszty się podniosą na poziom gaziu:(. Ma ktoś doświadczenia w podobnych warunkach????
Ja mam +07/-2,3 pod koniec grzania i nie narzekam.Mam samoróbkę i duże wymienniki płytowe więc przy tych temperaturach DZ COP z pompkami wychodzi około 4

rwxw
16-02-2011, 19:00
Zmniejsz prędkość pompki w DZ i zobacz jakie osiągasz temperatury wej/wyj
Jak zmniejszy, to pewnie będzie miał +1.5/-6, a chyba nie o to chodzi... Po zwiększeniu biegu obiegówki (o ile jeszcze można) niższa tempertura może się nieco podnieść, ale cudów oczekiwać nie można. Ziemia po zimie jest zimna i nie można oczekiwać +10 na dz. U mnie teraz jest +1.5/-0.5. Jak pracujesz w taniej taryfie, to nie przemuj się COP, bo licząc w PLN i tak masz 2x większe niż przy prądzie jednotaryfowym.

HenoK
16-02-2011, 21:07
Jak pracujesz w taniej taryfie, to nie przemuj się COP, bo licząc w PLN i tak masz 2x większe niż przy prądzie jednotaryfowym.
Dokładnie tak. Ekonomicznie dobrana, glikolowa pompa ciepła powinna umożliwić ogrzanie domu przy najniższych temperaturach obliczeniowych powietrza zewnętrznego (np. -20 st. C) przy pracy przez całą dobę. Taki dobór umożliwia wykorzystanie 2 taryfy w ~80%.
Ale to oczywiście "boli", gdy przechodzi się z taryfy budowlanej, gdzie osiągało się wysokie COP na taryfę G12, gdzie to COP niestety jest już gorsze :(.

niedowiarek
16-02-2011, 22:09
Dzięki za tyle informacji. Dopiero dopadłem komputra i na gorąco po lekturze śpieszę z kolejnym utyskiwaniem. Nie wiem do jakiego poziomu temperatur spada DZ pod koniec grzania, ale jak mi się przytrafi być na budowie o piątej rano to nie omieszkam się pochwalić. Dzisiaj widziałem już na zasilaniu z DZ poniżej 1C przy powrocie poniżej -2,5C. Delta w miarę stabilna i waha się w okolicy 3,5C. Nie miałem już serca do bliższych obserwacji po dzisiejszych przygodach z PC. Wchodzę ja sobie na budowę, a połowica w kwestyi info rzecze, co się jakoweś piski wydobywają z kotłowni. To ja w te pędy i .... :mad: #$%^*&$#^%$#@$%%*&(. Zadziałał presostat i po pkokach :(. Kilka szybkich manewrów z sterownikiem, strach w oczach, no bo kominka jeszcze niet, a temperatura w domu niewielka, a zapowiadają dalsze mrozy, a jak złapie wodę winstalacji, a jak porozsadza rurki w ścianach, a........
Koniec końców po konsultacjach z dostawcą sytuacja opanowana, ale co było strachu to moje. PC próbowała grzać nieistniejący zasobnik CWU i w wyniku braku odbioru ciepła się za bardzo spociła. Ale do tematu. Jak wy to zrobiliście, że macie powyżej zera na powrocie do DZ? Ja mam pompę DZ na najwyższym biegu i kicha.... Na razie nie wyrywam resztek włosów (kkdarch to tak jak u Ciebie z tymi temperaturami), ale spodziewałem się lepiej. DZ to cztery pętle po 150 m dn 40. Zakopane dość głęboko, bo koparka była spora, a działka lekko pod górkę, więc jak zacząłem na 2 m to później coraz głębiej, żeby mniejsze były tendencje do zapowietrzania. Teraz się biję z myślami, czy nie lepiej było płycej......

rydzadam
17-02-2011, 06:06
Poczytaj trochę tutaj: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172357-Temperatury-dolnego-%C5%BAr%C3%B3d%C5%82a

HenoK
17-02-2011, 06:22
Jak wy to zrobiliście, że macie powyżej zera na powrocie do DZ?
Podejrzewam, że w większości przypadków są to przekłamania pomiaru temperatur. W większości PCi odczyty temperatur można skalibrować, tak aby pokazywały rzeczywiste ich wartości. Ale aby to zrobić należałoby czujniki umieścić w znanej temperaturze (np. 0 st. C - temperatura mieszaniny wody z lodem po ustabilizowaniu się i przy dobrym mieszaniu).
To jednak wymaga zdemontowania czujników i wcale nie jest takie proste (czujniki zazwyczaj są umieszczone w obudowie PCi, dodatkowo umieszczone pod izolacja termiczną).
Można też zrobić taką kalibrację metodą pośrednią - zmierzyć temperaturę glikolu w DZ poza pompą ciepła i na tej podstawie zweryfikować, czy nawet skalibrować odczyty temperatur.
Bez takich zabiegów różnice w odczytach temperatur rzędu +/-1 st. C nie powinny dziwić - jest to normalna dokładność pomiaru.

wit74
17-02-2011, 06:33
niedowiarek

Ja mam podobna dT=3,3oC Po 8h pracy 1,7oC/-1,6oC. Pompa obiegowa na III biegu już nic więcej nie podkręcę.Ale ten minus na powrocie mnie jakoś nie martwi.Właściwie od początku lutego bez zmian.Jeżeli masz możliwość to na wyższym biegu lub z mocniejszą pompką zmniejszysz dT i ten minus - tylko czy jest sens...
COP COP-em, zmienił się u Ciebie o 9-14%,ale istotny jest koszt kWh. A ten jest nieporównywalnie tańszy w G12

niedowiarek
17-02-2011, 12:09
Podejrzewam, że w większości przypadków są to przekłamania pomiaru temperatur.
Błędy mam na pewno. Wprawdzie czujniki są wysokorezystancyjne, zatem impedancja linii pomiarowej jest mało istotna, ale wszystkie pomiary wewnątrz obudowy PC. Wiem, że pomiar GZ jest zaniżony, bo ciepłomierz pokazuje więcej. Sądzę, że pomiar DZ będzie raczej zawyżony. A to dlatego, że czujniki zamontowane pod izolacją dotykowo do rury. Na dodatek sondy w wykonaniu do pochwy (a nie przylgowe:(), zatem oddziaływanie otoczenia będzie znaczne - wg mnie zawyżanie pomiaru DZ, a zaniżanie GZ. Niestety oznacza to jedno: temperatury DZ są jeszcze niższe niz na pomiarze :x. Na całe szczęście COP w miarę przyzwoity... Jedno jest pewne: ujemne temperatury na wyjściu z PC do DZ utrzymują się aż do studzienki rozdzielczej 40 m od budynku - stoi w niej woda i w pobliżu rurek wracających pod ziemię utworzyły się "pierścienie" z lodu.

rwxw
18-02-2011, 21:41
Ja mam pompę DZ na najwyższym biegu i kicha.... Na razie nie wyrywam resztek włosów, ale spodziewałem się lepiej. DZ to cztery pętle po 150 m dn 40.
Czemu kicha ? Masz dobrze i nie przejmuj się. Byle zasilanie nie schodziło poniżej 0 to jest dobrze pod koniec sezonu. Ja mam 4x200, pc 8kW i temperatury podobne. Co do przepływów, to mam na dz obiegówkę koło 90W, ale zamiast glikolu spirytus, który mam mniejsze opory.

różnice w odczytach temperatur rzędu +/-1 st. C nie powinny dziwić - jest to normalna dokładność pomiaru.
Można też oszacować temperaturę obserwując szronienie rury. U mnie powrót się szroni, a zasilanie nie, więc termometry mniej więcej pokazują dobrze. Powrót może się szronić, natomiast zasilanie nie powinno spadać poniżej 0 i jeśli nie spada, to oznacza, że kolektor dorze działa.

ferrit
18-02-2011, 22:38
rwxw napisał:
"Ja mam 4x200, pc 8kW i temperatury podobne. Co do przepływów, to mam na dz obiegówkę koło 90W, ale zamiast glikolu spirytus, który mam mniejsze opory."
Jaki roztwór tego spirytusu ?

HenoK
19-02-2011, 07:07
Z tym szronieniem to prawda...
Powiedzmy półprawda ;).
Rurki DZ powinny być zaizolowane izolacją zimnochronną. Wtedy nic z nich nie kapie :), ale też szronienia nie widać :(.

niedowiarek
19-02-2011, 19:20
Jaki roztwór tego spirytusu ?
Nie wiem jak u rwxw ale u mnie wódka z DZ jakoś mało zdatna do spożycia. Też mam roztwór spirytusu i ja się trochę rozchlapie to capiiiiii że hej:P. Na całe DZ wlazło tego z pięć hoboczków po jakieś 30 literków. Nie liczyłem tego, ale ma wytrzymać 18 poniżej zera (po zmieszaniu z kranówą). Pompa 160W (na III biegu). Ze szronieniem u mnie to trochę dziwnie. Przy uruchomieniu szronu buło sporo, a teraz temperatura w garażu niewiele wyższa od powrotu do DZ, to i szronienie nie występuje mimo konkretnego schłodzenia drinka. Nie martwiłoby mnie to, że mam niskie temperatury DZ, gdyby nie to, że nie było eksploatowane do połowy stycznia. Ale może jestem przewrażliwiony. Puki co dogadałem się z sterownikiem. Jak dobrze pójdzie to może uda się zarejestrować temperatury przez jakiś czas i podjąć próbę analizy. Oczywiście z pomocą szanownego gremium forumowego:D

kbab
19-02-2011, 22:25
Dokładnie tak. Ekonomicznie dobrana, glikolowa pompa ciepła powinna umożliwić ogrzanie domu przy najniższych temperaturach obliczeniowych powietrza zewnętrznego (np. -20 st. C) przy pracy przez całą dobę. Taki dobór umożliwia wykorzystanie 2 taryfy w ~80%.
Ale to oczywiście "boli", gdy przechodzi się z taryfy budowlanej, gdzie osiągało się wysokie COP na taryfę G12, gdzie to COP niestety jest już gorsze :(.

jesteś "OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA OD ENERGOOSZCZĘDZANIA" - wyjaśnij proszę to co napisałeś, bo dla mnie COP to jest energia pozyskana podzielona przez energię dostarczoną - zatem o jakim "bólu" i o jakim "gorszym" COP mówisz???

niedowiarek
20-02-2011, 11:24
Kbab - to oczywiste. Jak mam G12 to bardziej opłacalne staje się maksymalne wykorzystanie taniego prądu. Konsekwencją tego jest konieczność wyprodukowania tej samej ilości ciepła na raz, a więc przy mniej korzystnych parametrach - trzeba zakumulować zapas na drogą taryfę. Pompa pracując równomiernie przez całą dobę osiąga większą sprawność. Ty nie masz tego przy spalaniu w kominku, ale jak palisz w taniej taryfie, to nie płacisz mniej:p. I tutaj jest ten szkopuł, ja mogę wybrać: tańszy lub droższy prąd - Ty kiedy byś nie sięgnął po polano to masz średnią cenę bo drewno nie tanieje w określonych godzinach;). Cały myk w tym, że mimo gorszej sprawności pompy i tak się to opłaca - kieszonka mniej się opróżnia:D

kbab
20-02-2011, 11:45
re niedowiarek, nie o to chodzi - HenoK napisał wyraźnie, że cop pc zależy od taryfy i tu podał budowlaną i G12 - to jest dla mnie niezrozumiałe i jeśli możesz to mi wyjaśnij za niego, nie mieszaj proszę tu drewna i kominka, bo o tym w ogóle nie wspomniał.

kbab
20-02-2011, 12:13
możemy sobie gdybać do woli co "OLIMP FORUM" miał na myśli, aż w końcu może sam wyjaśni? O całodobowej taryfie również nie wspominał.

niedowiarek
20-02-2011, 12:18
COP nie zależy wprost od ceny (taryfy), ale zależy mocno od parametrów DZ i GZ. Jeżeli chciałbym utrzymać parametr sprawności to jadę na niskich temperaturach GZ i nie doję do bólu DZ. Mam wtedy ładne wyniki i mogę się chełpić wysokim COP-em. Ale ponieważ ostatnio mój wąż w kieszeni zaczął bardziej kąsać, to puszczam pompę do pracy na całą drugą taryfę. Przy tym systemie osiągam wyższe temperatury GZ, a niższe DZ no i COP spada. Wynika to z cech każdego urządzenia pompującego ciepło. A robię to po to, żeby mniej płacić za ogrzewanie. Czy to wystarczająco opisałem?

HenoK
20-02-2011, 15:09
Czy to wystarczająco opisałem?
Nic bym do tego nie dodał :).

rwxw
20-02-2011, 19:08
Jaki roztwór tego spirytusu ?
200l spirolu w 800l roztworu.

rwxw
20-02-2011, 19:21
rurki DZ powinny być zaizolowane izolacją zimnochronną. Wtedy nic z nich nie kapie :), ale też szronienia nie widać :(.
Prawda, ale jakoś mój instalator nie chciał mi tego założyć :-( muszę złożyć reklamację, bo jest ostanio strasznie leniwy ;-). na szczęście nie kapie (może wsiąka?), tylko się trochę rosi/szroni. Za to mam świetny wskażnik.

rwxw
20-02-2011, 19:28
Nie wiem jak u rwxw ale u mnie wódka z DZ jakoś mało zdatna do spożycia. Też mam roztwór spirytusu i ja się trochę rozchlapie to capiiiiii że hej:P
Moja też się nie nadawała - strasznie gorzka bo skażona bitrexem. Wystarczyło wytrzeć sobie buźkę pochlapaną wceśniej, ale wytarta i suchą już ręką, a gorycz zostawała do końca dnia. Chyba, żeby zrobić gorzką wódkę żołądkową ? ;-) Ważne, żeby nie była skażona substancjami agresywnymi dla PE.

niedowiarek
20-02-2011, 21:12
No to mam dla Was nową zagwozdkę. Wprawdzie miałem się wykazać wynikami z rejestracji temperatur, ale... mam tylko dwie godziny w trakcie pracy PC i nie ma jeszcze konkretnego materiału do "zobatrywania". Przez te dwie godzinki temperatury DZ systematycznie,choć niespiesznie chyliły się ku dołowi. Dalej nie wiem ile osiągają pod koniec pracy, ale mam pytanko: Jak PC startuje to DZ się prezentuje 3,5C/-0,5C, a w ciągu zaledwie godzinki osiąga 1,6C/-1,8C, po dwóch 0,8C/-2,5C. Straszna dynamika w porównaniu z tym co podajecie u siebie. Czyżby to o czymś powinno mi mówić???

Jacek150
20-02-2011, 22:21
U mnie podobnie. Jak pompa startuje dzisiaj to temperatura DZ wynosi 3,8/-0,5 , chodzi ok 45 minut wtedy temperatura wynosi 1,8/-2,5. Nastepnie pompa odpoczywa ok 20 - 30 minut i leci dalej. Im zimniej na dworze tym dlużej chodzi a krócej odpoczywa ( w Nibe steruja tzw. stopniominuty ) :yes: Nadmieniam że to pierwszy sezon , brak podbitki itp )

Jacek150
21-02-2011, 16:31
Ale dzisiaj rano ok 8 po mroźnej nocy mialem 0,6 / -3,8. Dzisiaj chyba wiekszy mróz na byc, wiec zobaczymy :yes:

niedowiarek
22-02-2011, 21:43
Doganiam Cię Jacku. Dzisiaj mam 0/-3,2:(. Na zewnątrz -9C.

wit74
23-02-2011, 07:09
Dziś rano miałem 1,2oC/-2,0oC

kkdarch
23-02-2011, 08:13
Doganiam Cię Jacku. Dzisiaj mam 0/-3,2:(. Na zewnątrz -9C.

Mam tak samo po 5 godzinach pracy pompy.Zauważyłem że wraz ze spadkiem temperatury spadła tez trochę temperatura DZ.
:mad:

kbab
23-02-2011, 09:47
-3,8stC, czy to jest najniższa temp, czy bywały tej zimy niższe?
re niedowiarek, jaki cop otrzymujesz w takich warunkach, czy mocno spada przy dłuższej pracy pc?

niedowiarek
23-02-2011, 10:03
Wyniki pomiarów średniodobowych podaję na bieżąco w arkuszu. Pomiar chwilowy wyniósł ~3,85 dla Tdz=0,1/-3,0C Tgz=28/21C :D. Jest to pomiar z uwzględnieniem poboru mocy na pompki dz i gz - obie na najwyższym biegu. Nadal motam się z nastawami sterownika. Pompka obiegowa c.o. pracuje non-stop :(. Ale za to w garażu nie ma prawa nic zamarznąć :no:. Niestety pogarsza mi to COP średniodobowy.

kbab
23-02-2011, 10:31
jaki najniższy cop odnotowałeś tej zimy?

niedowiarek
23-02-2011, 11:04
Wszystko jest tutaj: https://spreadsheets.google.com/ccc?key=0Aldetql4KVOQdFFqVXROUDBJZGtJNnF6OXRvMDVNN VE&hl=en#gid=0

kbab
23-02-2011, 11:53
masz pomyłkę w dacie, czy to są dane z ubiegłego sezonu? W tym arkuszu są stare dane u innych również.

niedowiarek
23-02-2011, 12:30
Ewidentna pomyłka :oops:. Już poprawiam.

Jacek150
23-02-2011, 16:50
Dzisiaj u mnie było 0,2 / -4.0 , niżej jak 0,2 na plusie nie spadlo jeszcze ;)

rwxw
24-02-2011, 22:01
Ostatnio znów mamy silne mrozy, więc wysysamy więcej ciepła z ziemi i stąd spadki temperatury dz. Jednak 0 stopni jest silną barierą związaną z ciepłem zamarzania wody, które jest bardzo duże. W związku z tym zasilanie DZ nie powinno spaść znacząco poniżej 0 i m.in. stąd w katalogach podaje się cop dla temperatury dz 0 stopni. U mnie ostatnio mróz i brak słońca, więc pc pracuje prawie na okrągło grzejąc również w drogiej taryfie i efekty widać na dz: +0.2/-1.9. Zasilanie gz 29 stopni. A końca zimy nie widać...

niedowiarek
25-02-2011, 11:30
Panie i Panowie. A kto z Was potrafi zamrozić glikol do tego stopnia, żeby zatrzymać obieg DZ? Bo ja tak! Mam ja sobie awarię :x PC. Sprawdzam ja sobie co się dzieje i dochodzę do wniosku, że nie płynie wódeczka w DZ :P. No to jakem człek techniczny (znaczy skromnie by powiedzieć - rozumny) szukam se przyczyny. Filtr - O.K. To pewne ktoś się nie bał i grzebał przy zaworach w studzience - ale gdzie tam! Ki cholera? Sprawdzam ja sobie dalej i widze pompa obiegowa DZ jest ciepła - a przecie odpowietrzałem dopieruśko. No to pewnie zatkany wymiennik, ale czym, jak filterek był czyściuteńki? Godzina 23 z kawałkiem, a na polu mróz. Telefon do producenta i.... :hug: POWIEDZCIE, KTÓRY ZE ZNANYCH PRODUCENTÓW (DOSTAWCÓW) POMP ODBIERZE TELEFON O PÓŁNOCKU I DORADZI CO POCZĄĆ W TAKIEJ SYTUACJI. Bo mój odebrał, po przebudzeniu wysłuchał, postawił diagnozę i po dwóch godzinach sytuacja opanowana!:D. Prawdopodobnie jakiś korek powietrza się był znalazł w pompie dz, a że sprężarka hakuje mocno to przymroziła wymiennik i trza było go potraktować ciepłym powietrzem - suszarka do włosów przez 20 minut i po sprawie. A temperatury dz dalej niziutkie: 0/-3,6:(.

ferrit
25-02-2011, 12:04
A czy przez to zamrożenie wymiennika (parownika) nie został on uszkodzony ?:(

aslom1
25-02-2011, 12:05
. A temperatury dz dalej niziutkie: 0/-3,6:(.

Witam.Tak się przyglądam wątkowi...mam zapytanie-jakie są koszty złotowe/dobowe przy tak niskich temp.DZ,oraz niewątpliwym słabym COP,:confused:

niedowiarek
25-02-2011, 12:15
A czy przez to zamrożenie wymiennika (parownika) nie został on uszkodzony ?:(

W nocy nie zauważyłem przecieków. Myślę, że zdążyła się zrobić "galaretka" co zatrzymało przepływ, a w tym czasie zadziałało zabezpieczenie presostatem i stop pompy.

niedowiarek
25-02-2011, 12:30
Witam.Tak się przyglądam wątkowi...mam zapytanie-jakie są koszty złotowe/dobowe przy tak niskich temp.DZ,oraz niewątpliwym słabym COP,:confused:

A ile konkretnie wynosi granica niewątpliwego słabego COP? Za darmo nie jest, ale jeszcze nie wyrwałem wszystkiej szczeciny z łepety. Po wyniki pomiarów (nie tylko u mnie) zapraszam do arkusza. Link znajdziesz na poprzedniej stronie.

aslom1
25-02-2011, 13:18
A ile konkretnie wynosi granica niewątpliwego słabego COP? Za darmo nie jest, ale jeszcze nie wyrwałem wszystkiej szczeciny z łepety. Po wyniki pomiarów (nie tylko u mnie) zapraszam do arkusza. Link znajdziesz na poprzedniej stronie.

:DHej!Granicy oczywiście nie ma...choć niedługo i szczeciny u mnie zabraknie.Oczywiście nie z powodu COP,lecz upływu czasu:DOsobiście narzekać na swój COP pompy nie będę,bo mrozy...ale muszę powiedzieć,że do linku zaglądnąłem .Czy dobrze interpretuję,22-02-2010czy2011,COP3,87 , około40kWh,na ok.130M2,koszt to w przybliżeniu 0,5-0,7gr.Dziękuję za odpowiedź.

aslom1
25-02-2011, 13:19
0,5-0,7gr/h

HenoK
25-02-2011, 13:45
W nocy nie zauważyłem przecieków. Myślę, że zdążyła się zrobić "galaretka" co zatrzymało przepływ, a w tym czasie zadziałało zabezpieczenie presostatem i stop pompy.
No właśnie! Przy glikolu wiem, że tworzy się taka "galaretka", a jak to jest przy roztworze etanolu?

niedowiarek
25-02-2011, 14:01
2010 to błędne dane:oops:, prawidłowo 2011. Nie mogę zagwarantować odczytów co 24h, dlatego zużycie dobowe jest wahliwe. Raz na jakiś czas usuwam z arkusza dane dobowe, bo brakłoby wierszyków:p. Za to średnie powiedzą prawdę lepiej niż cyganka. Jeszcze nie doszedłem do wskaźnika gr/h. Operuję raczej zużyciem średniodobowym, tudzież COP-em. Bo mam ciepłomierz :D tudzież licznik en.el. I się tym chełpić mogę ja k mało kto:bye:

kkdarch
25-02-2011, 14:41
2010 to błędne dane:oops:, prawidłowo 2011. Nie mogę zagwarantować odczytów co 24h, dlatego zużycie dobowe jest wahliwe. Raz na jakiś czas usuwam z arkusza dane dobowe, bo brakłoby wierszyków:p. Za to średnie powiedzą prawdę lepiej niż cyganka. Jeszcze nie doszedłem do wskaźnika gr/h. Operuję raczej zużyciem średniodobowym, tudzież COP-em. Bo mam ciepłomierz :D tudzież licznik en.el. I się tym chełpić mogę ja k mało kto:bye:
Jak to jak mało kto :mad:
Ja też mam takie bajery jak ty(ciepłomierz i licznik) i COP mam około 4 z pompami obiegowymi.:P

niedowiarek
25-02-2011, 14:55
Sorki kkdarch. Mogę się zapisać do klubu? :D

kkdarch
25-02-2011, 15:33
Jasne.:yes:
U mnie pompa doi DZ po ostatnich mrozach tak około 15 godzin dziennie i trzyma +0,1 do 0 na zasilaniu a -3 na wyjściu z pompy.Ach ten optymizm przy wykonywaniu DZ:mad:.Nie ma co rwać włosów z głowy mam pierwszy sezon i dożo niedoróbek więc musi boleć .

niedowiarek
25-02-2011, 15:58
No to jadę na budowę.Muszę Cię przegonić:bye:.

Jacek150
25-02-2011, 16:28
Trzy dni temu wziąłem sie za malowanie. Mialem temp. ok 20 stopni wewnątez lecz farba za szybko schła, aż parowało ze ścian :yes:, zmniejszylem temperature w domu z 3 krzywej na 1 (NIBE) i mam teraz ok 16 stopni. temperatura DZ podskoczyla odrazu z 0,2 /-4,0 na 3,0 / -1,5. Więc im mniej sie ekspoloatuje DZ tym cieplejsze :yes: Wiem , wiem Ameryki nie odkrylem ...................

niedowiarek
28-02-2011, 22:30
Dzisiaj po 2 godzinkach pracy mam na dz -0,2/-3,5 :(. Zaczynam się podłamywać, nie żyłuję przecież pompy- w domu ~16 C. U Was też spada?

kkdarch
01-03-2011, 08:45
U mnie z 0 st w mrozy skoczyło na +0,4st na zasilaniu na koniec cyklu grzania.

niedowiarek
02-03-2011, 09:47
Wreszcie się zmobilizowałem i zrobiłem wykresy temperatur na wejściach sterownika za ostatnią noc :D. Ten na czarnym tle to temperatury DZ. Zechciałby ktoś zerknąć? Jakieś wnioski?

ferrit
02-03-2011, 10:44
Fajna sprawa teakie wykresy. Mam teraz takie zapytanie czysto teoretyzuję: temp DZ w dzień jest wyższa, a w nocy spada (czy to prawda), więc na ile jest opłacalne używać PC głównie w nocy do CO, skoro są niższe temp DZ w tym czasie ? Może się mylę.

rwxw
02-03-2011, 11:02
Może się mylę.
Nie mylisz się dla pomp powietrze-woda. Odnośnie kolektorów ziemnych mylisz się, gdyż temperatura 2m pod ziemią lub głębiej zmienia się bardzo powoli i na pewno nie w cyklu dobowym. Jednak gdyby nawet, to taryfy są tak skonstruowane, że 2x tańszy prąd jest w nocy, a nie w dzień.

niedowiarek
02-03-2011, 11:40
Byłem przejazdem na budowie. Akurat PC wystartowała w samo południe. Temp. dz 1,2/-1,8 C. Podobnie jak wczoraj wieczór przy starcie. Jak miałem G11 to PC pracowała w krótkich cyklach i DZ pod koniec pracy było cieplejsze. Teraz spada niżej, ale prąd tańszy. Od 22 wczoraj do 12 dzisiaj średni COP=3,56 przy tych parametrach jak na wykresie i pracującej pompce obiegowej c.o. non stop (ok. 100W). Dlaczego u mnie musi być takie oziębłe to DZ :confused:. Dajcie znać: kto się opiekuje prawami dostępu do arkusza?

niedowiarek
02-03-2011, 22:23
Na moim wykresie widać to samo, tyle że w mniejszym stopniu (czujniki wewnątrz obudowy pompy). A najbardziej mylący może być cieplejszy powrót niż zasilanie z DZ ;)

niedowiarek
02-03-2011, 22:45
To mamy to samo. Prawidłowe odczyty są w czasie przepływu w dz. Chociaż nie jestem pewny dokładności pomiaru - za duże upływy jak na mój gust. Temperatury nie zmieniają się tak dynamicznie. Martwią mnie niskie temperatury DZ, ale nie mam pewności co do prawidłowości wskazań. Muszę to pomierzyć rzetelnie przy czasie. Tylko z tym czasem kiepsko...

ferrit
03-03-2011, 13:53
Tak sobie myślę, że jeżeli chcę kolektor gruntowy płaski położyć meandryczny co 1m i na głębokości 1,5m, to czy na głębokości 1,2m jak położę drenaż od oczyszczalni ekologicznej, to będzie wystarczająco nad kolektorem ? Hm żeby mi w najgorszym wypadku kolektor nie zamroził wody z drenażu. Co myślicie ?

niedowiarek
03-03-2011, 13:56
A jaki typ tej oczyszczalni? Chodzi mi o technologię.

yaiba83
04-03-2011, 07:16
Ja chciałbym zapytać kolegę niedowiarka o ten drugi wykres a dokładnie o temperaturę wewnętrzną. Czy to jest wykres z domu już zamieszkałego, bo szczerze mówiąc 17*C to mnie przeraża.

ferrit
04-03-2011, 07:22
Typ oczyszczalni ? Hm nie wiem. No rura z domu do osadnika gnilnego 2..3 tys L w ogrodzie i z niego rura dalej do studzienki i dalej drenaż z 3 równoległych rur z dziurkami z czerpnią do tlenu na końcu. Ten drenaż i 3 równoległe rury z dziurkami umieszczone 30..40 cm nad kolektorem płaskim meandrycznym mają podlewać kolektor.

rydzadam
04-03-2011, 09:14
Tak sobie myślę, że jeżeli chcę kolektor gruntowy płaski położyć meandryczny co 1m i na głębokości 1,5m, to czy na głębokości 1,2m jak położę drenaż od oczyszczalni ekologicznej, to będzie wystarczająco nad kolektorem ? Hm żeby mi w najgorszym wypadku kolektor nie zamroził wody z drenażu. Co myślicie ?

To wbrew pozorom bardzo trudne pytanie i nie sądzę, żeby ktoś Ci zagwarantował, że ścieki nie zamarzną. Intuicyjnie myślę, że nie zamarzną :), ale zwiększyłbym odległość między drenażem, a kolektorem i zakopał kolektor (przynajmniej tą nitkę, gdzie będzie drenaż) na 2,0 metra i wtedy możesz spać spokojnie.

ferrit
04-03-2011, 09:37
Drenaż nie będzie idelnie leżał nad kolektorem rura nad rurą 20..30cm wyżej. Drenaż będzie pomiędzy rurami kolektora: rury kolektora co 1m a pośrodku między nimi wyżej o 20..30cm rura drenażu. Zresztą nie sądzę, aby glikol w kolektorze miał temp niższą niż -2'C. To będzie dokładnie środek kolektora, więc wydaje mi się że nie powinno zamarznąć.

ferrit
04-03-2011, 12:05
Rury DZ łączące PC z wejściami/wyjściami w ścianie lub podłodze (zależy jak kto ma lub rozdzielaczem) wg mnie nie powinny być ocieplone. W nich na wyj z DZ jest temp -2..6'C a na wej do DZ jest -5..2'C. Temp w tych rurach są niższe od otoczenia pomieszczenia, więc otoczenie wręcz powoduje jeszcze ich docieplenie w bardzo minimalnym (prawie żadnym) stopniu a montaż ocieplenia to strata pieniędzy. A co ze szronieniem tych rur ?

niedowiarek
04-03-2011, 13:27
Nie bałbym się podobnego rozwiązania, gdybyś planował oczyszczalnię ze złożem biologicznym na niskoobciążonym osadzie czynnym, lub z błoną biologiczną. Wówczas na wylocie mamy rzeczywiście ścieki oczyszczone, które można odprowadzić do odbiornika (ciek wodny, staw, grunt, rów itd.) Do gruntu można rozsączać za pośrednictwem studni chłonnej lub drenażu. Wtedy zadbałbym o to, aby w przypadku przemrożenia gruntu pod drenażem ścieki mogły popłynąć poza DZ do innego odbiornika (np. dodatkowa studzienka chłonna). Wprowadzenie ciepłej wilgoci do gruntu może poprawić nieco COP. W opisywanym przez Ciebie urządzeniu, przez nieporozumienie nazywanym oczyszczalnią, a będącym w istocie nieszczelnym szambem (takie jest moje przekonanie), oczyszczanie tlenowe teoretycznie następuje w złożu żwirowym wokół rur drenażowych. Nikt Ci tego nie powie, czy w tych warunkach proces oczyszczania wogóle nastąpi. Nie zaszkodzi to może pompie, ale nie pomoże POŚ. Niezależnie od tego taki drenaż, o czym żaden sprzedawca nie informuje po kilku latach nawet przy pawidłowej eksploatacji ulega kolmatacji i przestaje działać. Jak chesz go wtedy wykopać i wymienić nad kolektorem DZ? Może przesadzam, ale....

niedowiarek
04-03-2011, 13:33
Ja chciałbym zapytać kolegę niedowiarka o ten drugi wykres a dokładnie o temperaturę wewnętrzną. Czy to jest wykres z domu już zamieszkałego, bo szczerze mówiąc 17*C to mnie przeraża.

Stan surowy zamknięty. Ogrzewam, żeby po godzinach pracować przy wykańczaniu. Nawiasem: niewiele brakuje, żebym się całkiem wykończył :p. Jak jest powyżej 16C to za gorąco do zajęć manuanych, a i grosików szkoda dla pustych murów.

hydraulik_
04-03-2011, 18:15
Fajna sprawa teakie wykresy. Mam teraz takie zapytanie czysto teoretyzuję: temp DZ w dzień jest wyższa, a w nocy spada (czy to prawda), więc na ile jest opłacalne używać PC głównie w nocy do CO, skoro są niższe temp DZ w tym czasie ? Może się mylę.

Pomyśl kiedy bieżesz wiecej ciepła z dolnego źródła???Milisz skutek z przyczyną:mad:

hydraulik_
04-03-2011, 18:19
Rury DZ łączące PC z wejściami/wyjściami w ścianie lub podłodze (zależy jak kto ma lub rozdzielaczem) wg mnie nie powinny być ocieplone. W nich na wyj z DZ jest temp -2..6'C a na wej do DZ jest -5..2'C. Temp w tych rurach są niższe od otoczenia pomieszczenia, więc otoczenie wręcz powoduje jeszcze ich docieplenie w bardzo minimalnym (prawie żadnym) stopniu a montaż ocieplenia to strata pieniędzy. A co ze szronieniem tych rur ?

Izolacja ma na celu zapobieżenie powstawaniem roszenia i szronu.

niedowiarek
04-03-2011, 20:49
Dzisiaj jakby cieplej. Nawet śnieg zaczął znikać. Zerknąłem naokoło i widzę, że ziemia prześwituje spod śniegu, ale nad kolektorem DZ jakoś mniej. Złudzenie apteczne czy autosugestia. Zauważył to ktoś jeszcze? DZ mam zakopane min. 2 m pod ziemią. I tak by to było widać? Chyba jednak mało prawdopodobne. To z pewnością złudzenie ...

ferrit
04-03-2011, 20:59
Podpowiedzcie mi która wersja kolektora będzie lepsza (wydajniejsza) dla PC:
1. Rura PE40 3x200m meandryczny wszędzie odległość między rurami i sekcjami 1m (poj. 550L glikolu).
2. Rura PE32 4x150m meandryczny odległość między rurami tam i z powrotem 1m a między sekcjami 3m (poj. 370L glikolu).

Jastrząb
04-03-2011, 21:43
Dzisiaj jakby cieplej. Nawet śnieg zaczął znikać. Zerknąłem naokoło i widzę, że ziemia prześwituje spod śniegu, ale nad kolektorem DZ jakoś mniej. Złudzenie apteczne czy autosugestia. Zauważył to ktoś jeszcze? DZ mam zakopane min. 2 m pod ziemią. I tak by to było widać? Chyba jednak mało prawdopodobne. To z pewnością złudzenie ...U mnie to samo. Kolektor na 1.6m. Po dluzszym okresie mrozu, widac gdzie jest kolektor, bo dluzej tam snieg zalega.

marcin

HenoK
05-03-2011, 07:14
Podpowiedzcie mi która wersja kolektora będzie lepsza (wydajniejsza) dla PC:
1. Rura PE40 3x200m meandryczny wszędzie odległość między rurami i sekcjami 1m (poj. 550L glikolu).
2. Rura PE32 4x150m meandryczny odległość między rurami tam i z powrotem 1m a między sekcjami 3m (poj. 370L glikolu).
Jeżeli rura PE32, to w pętlach krótszych niż 100m.
Rura PE40 ma większą powierzchnię styku z gruntem, więc będzie przy tej samej długości bardziej wydajna.
Ale niestety więcej kosztuje zarówno rura, jak i glikol.

W ostatnim numerze Magazynu Instalatora (http://www.instalator.pl/), można poczytać jak można zamrozić dolne źródło pompy ciepła i co zrobić, aby do tego nie dopuścić.

rwxw
05-03-2011, 13:51
W ostatnim numerze Magazynu Instalatora (http://www.instalator.pl/), można poczytać jak można zamrozić dolne źródło pompy ciepła i co zrobić, aby do tego nie dopuścić.
Niezłe, warto sobie przeczytać - zwłaszcza te osoby, którym temperatury obu stron dz spadają grubo poniżej 0. Nie napisali tego, ale wydaje mi się, że kolektor poziomy jest bardziej odporny na takie uszkodzenia, gdyż płytko pod ziemią zamarzający lód może łatwiej rozepchnąć sobie grunt niż 70m poniżej powierzchni. Ciekawe, czy mam rację ?

HenoK
05-03-2011, 14:55
Niezłe, warto sobie przeczytać - zwłaszcza te osoby, którym temperatury obu stron dz spadają grubo poniżej 0. Nie napisali tego, ale wydaje mi się, że kolektor poziomy jest bardziej odporny na takie uszkodzenia, gdyż płytko pod ziemią zamarzający lód może łatwiej rozepchnąć sobie grunt niż 70m poniżej powierzchni. Ciekawe, czy mam rację ?Trochę tam koloryzują sytuację, bo najpierw piszą o lodzie wokół rur, a potem o pustce powietrznej. Przecież jak lód się roztopi, to powstanie z niego woda, a nie powietrze.
Warto jednak sobie z tego zdawać sprawę. Problem ten może dotyczyć początkowego okresu eksploatacji budynku. Można go zminimalizować inaczej planując budowę, np. wygrzewając posadzkę w okresie letnim, czy używając osuszaczy do usunięcia wilgoci, a także włączając ogrzewanie po zakończeniu izolacji budynku.

ferrit
17-03-2011, 12:49
Co myślicie o tym: jest kanaliza miejska na mojej działce. Dł. ok 20m, głębokość 1,5m i rura fi-200. W tej rurze płyną ścieki z 10 domków jednorodzinnych. Gdyby nad tą rurą położyć jedną a może wiecej nitek mojego kolektora. Oczywiście zamiast puścić powrót jednej nitek w gruncie, to np. kładę go na/przy tej rurze. Co radzicie ? (nie chcę słyszeć że nie wolno, zabronione, moja działka-moje ryzyko itp).

Phant0mas
17-03-2011, 17:07
Co myślicie o tym: jest kanaliza miejska na mojej działce.

czyli jest cos co sie nazywa chyba? "sluzebnoscia" lub dostepem i nie chcialbym byc na twoim miejscu jak gmina wpadnie na pomysl modernizacji rury i beda kopac. Owszem doprowadza ci dzialke do stanu przed "wykopaliskami" ale co sie nerwow najesz to twoje :)

Jastrząb
18-03-2011, 09:28
Co myślicie o tym: jest kanaliza miejska na mojej działce. Dł. ok 20m, głębokość 1,5m i rura fi-200. W tej rurze płyną ścieki z 10 domków jednorodzinnych. Gdyby nad tą rurą położyć jedną a może wiecej nitek mojego kolektora. Oczywiście zamiast puścić powrót jednej nitek w gruncie, to np. kładę go na/przy tej rurze. Co radzicie ? (nie chcę słyszeć że nie wolno, zabronione, moja działka-moje ryzyko itp).
A brałes pod uwage, co bedzie jak Ci kolektor w jakas sroga zime gowno w tej rurze zamrozi?

Propnuje rozkopac ziemie do rury kanalizacyjnej i zasypac tam jakis czujnik temperatury. Drugi taki czujnik zakopac na tej samej glebokosci 10m dalej. I zobaczysz, na jakie roznice temperatur miedzy rura kanalizacyjna a normalnym terenem mozesz liczyc.
Ja bym osobiscie na cuda jednak nie liczyl. Strzelam, ze jesli miedzy rura u CIebie a owymi 10 domami jest chocby kilkadzisiat metrow, to scieki juz maja praktycznie temperature rowna otoczajacej glebie.


marcin

ferrit
18-03-2011, 10:09
Myślałem, aby 1 nitkę dokładnie na rurze puścić lub 2 nitki po lewej i prawej stronie rury (na godzinie 10 i 14). W ściekach non stop są procesy chemiczne i one też wydzielają temp. Dlaczego włazy szamb są bez śniegu, a wokoło leży śnieg ? Samemu też mogę zasilać tą kanalizę.

rydzadam
18-03-2011, 12:30
Myślałem, aby 1 nitkę dokładnie na rurze puścić lub 2 nitki po lewej i prawej stronie rury (na godzinie 10 i 14). W ściekach non stop są procesy chemiczne i one też wydzielają temp. Dlaczego włazy szamb są bez śniegu, a wokoło leży śnieg ? Samemu też mogę zasilać tą kanalizę.

Jako chemik gwarantuje Ci, że nic to nie da :) Olej to, bo praktycznie nic nie zyskasz na ciepełku, a jeszcze możesz zamrozić tą kanalizę.

slawek9000
19-03-2011, 19:08
panowie, a mam dwie rzeczy.
Pierwsza to jest taka http://www.rehau.pl/55E726CD503F9438C12575DA002FDF96.shtml może znana, chodzi o to że są takie niby kolumny wyciągane z gruntu głębokości 5m i w nich te spiralki, mozna z tego uzyskać do 700W. Ale dość droga sprawa warta może jako ciekawostka. Tylko, oni tam używają rur PEX i dośc cienkich.

A druga sprawa z tego wynikająca- czy miałoby sens i czy można i czy by działało prawidłowo zrobić kolektor poziomy z rur PEX-AL-PEX czyli takich jakie normalnie używa się do podłogówki. Przecież te rury mają PEx na zewnątrz, a rury używane normalnie jako DZ to są często PE 32x2 czyli 2mm ścianki, a te Pex-al-pex mają też 2 mm grubości i do tego z wkładką aluminiową co daje chyba większą odporność. Jakby porobić pętle po 67m, czyli po 3 pętle z krążka 200m?? no i bardzo łatwo byłoby o rozdzielacz, bo moznaby użyć zwykłych rozdzielaczy jak do podłogówki. Owszem trochę więcej by brała pradu pompa obiegowa DZ, ale za to mniej by wchodziło glikolu (o wiele mniej) i nie ulegałby on degradacji przez dyfuzję tlenu przez ścianki (po to jest właśnie warstwa AL w rurkach)

ferrit
20-03-2011, 07:07
Hm ciekawy pomysł. W domu mamy też 1000m rur PEX 16 w pętlach po 66,75,100m (różnie ludzie mają) i pracuje tam pompka niewielka i daje radę. I tak samo to zakopać w ziemii. Czy opory nie bedą takie same w ziemii jak w domu ? Można dać 18mm.

pioos
20-03-2011, 08:39
Do zakopywania w ziemi była inna odmiana pex-a z szarą warstwą zewnętrzną

rwxw
20-03-2011, 12:12
Czy opory nie bedą takie same w ziemii jak w domu ?
Niestety nie będą, bo po zimnej stronie wymagany jest większy przepływ... Chyba ze 2x. Pomysł ciekawy, ale trzeba by go dokładnie przeliczyć...

slawek9000
20-03-2011, 19:27
no więc tak
zakładamy że potrzebujemy z matki ziemi odebrać 8kW ( czyli 8000 W= 8000 J/s) ciepła. DZ w postaci pętli powinno pobierać wodę z gruntu i oddawać ją schłodzoną o 4K, co biorąc pod uwagę ciepło właściwe wody 4200 J/kg*K oznacza

P= m*dt*Qwł , stąd m = P/ (dt* Qwł) czyli m=8000/4*4200= 0,476 kG/s czyli 0,48 l/s czyli ok 1,7 m3/h

to dzielimy na ilość obwodów- zakładamy wstępnie 9 obwodów, czyli przepływ na 1 rurkę 0,053 l/s

z tego poradnika http://tweetop.pl/dokumenty/projektant_gMT_web.pdf ze strony 40
mamy, że pex-al-pex 16/2 w temp 10st ma prędkość przepływu 0,48 m/s oraz stratę ok.4 hPa/m, co dla długości pętli 67m da nam 268 hPa straty czyli 2,68 m słupa wody. Można doliczyć jakieś opory na dobiegówkach rozdzielaczach itp załóżmy że wyjdzie 4m słupa wody.
Potrzebujemy zatem pompy która przy wydajności 1,7 m3/h da nam ciśnienie 4m słupa wody. Moc takiej pompy będzie co najmniej 200W z energii plus jakieś straty na silniku, choć nie dokopałem się do żadnego wykresu pompy obiegowej żeby sprawdzić

rwxw
20-03-2011, 22:48
Te obliczenia zrobiłeś chyba dla wody, a w kolektorze jest roztwór glikolu lub spirytu, więc będzie gorzej, zwłaszcza dla glikolu. Dolicz jeszcze straty na wymienniku PC - koło 1-2m słupa wody. Wykresy są na stronach Wilo, a program doboru na np. http://www.wilo-select.com/L2006/inner.asp?l__lgg=POLISH&AW__GROUP=PL
W dokumencie http://www.helec.co.uk/Vitocal300G_tech.pdf na stronie 50 są podane opory przepływu dla glikolu (Tyfocor) w rurze PE20 i większych. Można to wziąć do obliczeń - będzie bardziej wiarygodne. Parę stron dalej są wykresy dla kilku różnych obiegówek jedno i trójfazowych.

rydzadam
21-03-2011, 11:04
16-ka PEX ma opór mniej więcej czterokrotnie większy niż PE32, a ok. 6-krotnie większy niż PE40, więc nie ma co gdybać - potrzebne byłyby króciótkie pętle i duuuża pompa. Nie ma sensu, zwłaszcza, że PE32 kosztuje niewiele więcej jak PEX16

ferrit
21-03-2011, 11:55
A co z utlenianiem glikolu przez ścianki rur PE ?

niedowiarek
21-03-2011, 16:17
A co z utlenianiem glikolu przez ścianki rur PE ?

Ze mnie tam żaden chemik, ale w nie wierzę w to, że polietylen jest utleniaczem.
A jeżeli w temacie odporności chemicznej rur z PE na alkohole to Gamrat podaje (na podstawie badań firmy FINA), że w temperaturze 20C jest ona dostateczna. W tej samej tabeli jest podana możliwość zastosowania Y (Y = tak) dla alkoholi: alifatycznedo (+C6), amylowego 100%, benzylowego, butylowego, etylowego 96%, izoamylowego, izopropylowego 100%, metylowego, propargilowego, n-propylowego, izopropylowego 60%. Ponadto możliwość zastosowania R (R = z ograniczeniami) dla alkoholi: allilowego,etylowego 100%,furturylowego.
UFFFF. Ale kakofonia. Nic z tego nie kumam, ale tak piszą w instrukcji. A swoją drogą ciekawe skąd ta firma FINA wzięła do badań alkohol etylowy 100%. Mnie kiedyś uczyli, że max osiągalne stężenie etanolu to coś koło 96 procków. Ale to było dawno i może dziś już można więcej...:o

slawek9000
21-03-2011, 19:09
panowie, po kolei.
Na miejscu firmy montującej też bym doradzał rurę 40 zamiast 32, zwłaszcza że ta pierwsza jest 40-50% droższa.
Opór przepływu faktycznie jest, ale to nie jedyne opory. Dochodzą jeszcze opory na rozdzielaczu, i wymienniku PC a te też nie są zerowe i może wyjść tak że w rezultacie opory dla pętli z pex-al-pex 16 będą nie 4x, ale powiedzmy 2.5x większe. Ale ważniejsze jest, jak to się przekłada na moc pompy- jeśli to oznacza powiedzmy 100W więcej, myślę że jest do zaakceptowania.
Sprawdzałem trochę w tabelach, lepkość dynamiczna alkoholu w temp. 10c jest nieco mniejsza niż wody,ale w temp 0c trochę wyższa- myślę że dla mieszanki alkohol20-25% reszta woda można z przybliżeniem przyjąć że będzie to lepkośc taka jak wody, więc wspołczynniki oporu mozna by wziać jak dla wody.Co ciekawe, z ogólnie znanych cieczy bardzo małą lepkośc ma aceton, i on także miesza się z wodą w kazdym stosunku. Istnieje natomiast pewien parametr, a mianowicie ciepło własciwe- ono dla wody jest bardzo wysokie, a większość cieczy organicznych ma je sporo niższe- czy fakt niższego ciepła właściwego alkoholu nie będzie miał jakiegoś negatywnego wpływu na prędkość wymiany ciepła, tzn czy nie będzie potrzebny właśnie większy przepływ przez wymiennik PC.
Co do rurek pex-al-pex to po prostu zostały mi z budowy 2 paczki 200metrowe i one są dla mnie hmm jakby to powiedzieć już gratis a PE musiałbym nabyc drogą kupna, poza tym mam jakieś takie niejasne przeświadczenie że jednak pex-al-pex to dużo lepsza jakośc niż PE z rur wodnych. Moim znajomym pekła jedna rura z pionowego DZ, więc sytuacja nie jest czysto hipotetyczna (firma wymieniła rzecz jasna w ramach gwarancji).

Co do dygresji o alkoholu 96% czy 100%, to chyba alkohol bezwodny otrzymuje się przez destylację z benzenem, oraz odwadnianie wapnem palonym, czy podobnymi chemicznymi technikami. A to że alkoholowi szybko wzrasta gęstość z obniżaniem temperatury to każdy wie, kto choć raz w życiu polewał zmrożoną wódkę ;)

niedowiarek
21-03-2011, 21:08
Ano tak. A ja się zatrzymałem na mieszaninie azeotropowej. Ale tak to bywa, jak się człek przestaje kształcić po zderzeniu z wiedzą (po części praktyczną) o alembiku ;). Ale dla potrzeb kolektora poziomego wystarczy naleweczka o mniejszych stężeniach :). Ważne by rurki PE od tego nie dostały zbytniego rausza :lol2:.

Yarecky
30-03-2011, 07:09
Jakiej firmy montowaliście/zamierzacie montować rozdzielacz do dz, jego koszt wynosi wiecej niż rur na całe dz.

rydzadam
30-03-2011, 07:24
Pytanie nr jeden: ile nitek dolnego źródła planujesz robić ?
Pytanie nr dwa: jak daleko będzie od nitek do ściany budynku, gdzie DZ ma wchodzić do domku ?

Yarecky
30-03-2011, 08:30
chcę zrobic 5 nitek d32, rury od rozdzielacza do pc planuję d50, widziałem fajne rozdzielacze na stronie aspolu z zaworami i rotametrami ale kosztuje ponad 2 tys. zł.

Blacky
30-03-2011, 08:31
Przymierzam się do samodzielnego wykonania DZ poziomego i byłbym wdzięczny za poradę gdzie wstawić rozdzielacz - pod ławą fund. i w fundamentach pod budynkiem rozłożyłem 2 ciągi rury kan. fi160 z bardzo łagodnymi łukami. Rury te kończą się w docelowej kotłowni.
Planuję 3 nitki PE fi40 ew. 4 nitki fi32.
Trochę się boję czy przez fi160 przejdą takie ilości ale najchętniej rozdzielacz wykonałbym w kotłowni właśnie...

Załączam mapkę z planem działki i domem oraz przepustem 2xfi160 (na czerwono). Rozłożenia kolektora jeszcze mi się nie udało wrysować zresztą ciągle zastanawiam się czy zrobić spiralny czy meandryczny - spiralny łatwiej zaplanować ale ponoć meandryczny byłby lepszy.
50346

Yarecky
30-03-2011, 10:27
A może by zrobić rozdzielacz z rur do wody pcv klejonych?

rydzadam
30-03-2011, 10:51
Dlatego pytałem, ile ma być nitek. Była już o tym dyskusja chyba nawet w tym wątku, z której wynika, że rozdzielacz na zewnątrz domu jest na pewno bardziej kłopotliwy i droższy o studzienkę. Ja bym to wprowadził bezpośrednio do domu przez przepust w ścianie fundamentowej/podłodze i w środku dopiero zrobił rozdzielacz. Wyobraź sobie dłubanie przy zaworach w środku zimy, jak coś się rozszczelni albo przestanie lecieć, a tak masz wszystko w domu, możesz dać rotametry, badać czujnikiem temperaturę każdej z nitek, itp. Co innego, jak pętle zaczynają się w znacznej odległości od "kotłowni" - wtedy raczej rozdzielacz i jedną (dwoma) grubszymi rurami wprowadzić DZ do domu.

Yarecky
30-03-2011, 11:05
Rozdzielacz chcę umieścic w izolowanej szafce na ścianie budynku, na zewnątrz.

rydzadam
30-03-2011, 12:42
Może być i tak, byle nie przeszkadzało i nie psuło elewacji domu. Co do samej "konstrukcji" rozdzielacza, to można go skręcić z typowych kształtek - muf, kolan, trójników i zaworów. Ja zrobiłem takie rozdzielacze do instalacji chłodniczej (przemysłowej) w firmie z kształtek dn50, do tego zawory kulowe 2-calowe na wyjściach. Wyszło mniej jak połowę taniej od gotowych rozdzielaczy, a na pewno nie gorzej. Można oczywiście dołożyć rotametry...

Yarecky
30-03-2011, 13:37
A jakie rotametry mogłbyś polecić? Intersowało by mnie właśnie wykonanie rozdzielacza z rotametrami.

rydzadam
30-03-2011, 13:54
A jakie rotametry mogłbyś polecić? Intersowało by mnie właśnie wykonanie rozdzielacza z rotametrami.

Niestety nie pomogę, nie montowałem rotametrów, kto inny niech doradzi.

rwxw
30-03-2011, 20:30
widziałem fajne rozdzielacze
Zrób to sam (niech ci zrobi hydraulik) z PP zgrzewanego lub z miedzi lub w ostateczności ze złączek skręcanych. Jak daleko masz od rozdzielacza do pc i jakiej mocy ma być pc ? Może wystarczy PE40, a nie PE50 ?

Blacky
30-03-2011, 20:46
A czy ktoś z Was ma doświadczenie z przeciskaniem rurek PE 32/40 przez kanalizacyjną fi160 ?
Zastanawia mnie ile PE w praktyce da radę przeprowadzić przez jedną 160. Jak pisałem łuki mam dość łagodne :)

rwxw
30-03-2011, 20:47
gdzie wstawić rozdzielacz...najchętniej rozdzielacz wykonałbym w kotłowni właśnie...zastanawiam się czy zrobić spiralny czy meandryczny
Jeśli jeszcze możesz, to nie ciągnij rur kolektora pod ławą fundamentową, lecz dwoma przepustami w fundamencie powyżej ławy. 3 nitki pe40 czy 4x pe32 to nie dużo, zrób rozdzielacz w kotłowni. 3 rury pe40 nawet w lekkiej izolacji bez problemów przejdą przez rurę 160. Parę metrów tego masz, więc to co będzie pod domem zaizoluj i weź po uwagę, że to będą martwe metry, więc rury kolektora o mniej więcej tyle trzeba będzie wydłużyć.
Trudno mi powiedzieć, czy meandrowy jest lepszy, spiralny działa i na moje oko chyba łatwiej go założyć. Spytaj jakiegoś koparkowca (najlepiej kilku) ile weźmie za wykonanie np. 600m rowu o szerokości 30cm, a ile za 100m o szerokości 2m - głębokość ta sama.

Blacky
30-03-2011, 21:06
Przepust pod ławą wykonany i zasypany już dawno, na jesieni. Dobrze że przynajmniej w tym przepuście lekki spadek poza budynek zachowałem. Piwnicy nie mam więc ten przepust znajduje się obecnie jakieś 1,2m pod terenem, docelowo pewnie koło 1,6m wyjdzie. Jak się po czasie zastanawiam to chyba będzie ciężej zachować spadek kolektora (trzeba będzie głębiej kopać)...
A odnośnie strefy pod domem to byłem przekonany że to raczej dobrze "zyskowna" strefa a nie martwa i o dodatkowej izolacji nawet dotychczas nie myślałem...

rwxw
30-03-2011, 21:43
Pod domem rury będą w rurze, a więc ewentualne zyski będą mniejsze. Nie powinieneś zamrażać ziemi pod domem, bo bedzie ją mogło wysadzać. O ile i czy, to trudno mi powiedzieć, ale wydaje mi się, że lepiej nie ryzykować. Koniecznie dobrze zaizoluj rury pod ławą.

rydzadam
31-03-2011, 05:57
Jak nie chcesz mieć popękanych narożników domu to lepiej zaizoluj te rury. Jest faktycznie ryzyko, że ziemia będzie pracować, bo wymrożenia gruntu przy kolektorze poziomym pewnie nie unikniesz.

HenoK
31-03-2011, 06:04
Spytaj jakiegoś koparkowca (najlepiej kilku) ile weźmie za wykonanie np. 600m rowu o szerokości 30cm, a ile za 100m o szerokości 2m - głębokość ta sama.
Przy meandrowym ułożeniu łatwiej i bezpieczniej jest kopać rów o szerokości 100-120cm i układać w nim od razu dwie nitki. W takim wypadku potrzeba ~300m wykopu o tej szerokości.

rwxw
31-03-2011, 20:35
Przy meandrowym ułożeniu łatwiej i bezpieczniej jest kopać rów o szerokości 100-120cm
W 120cm powinna się też zmieścić spirala PE32, PE40 ze względu na promień gięcia wymaga koło 2 metrów szerokości.

Yarecky
15-04-2011, 14:50
A co myślicie o rozdzielaczach do dz wykonanych ze stali?

rwxw
16-04-2011, 09:43
A co myślicie o rozdzielaczach do dz wykonanych ze stali?
Jeśli z nierdzewki, miedzi, mosiądzu, to czemu nie - każdy materiał jest dobry - byle się nie rozsypał po kilku latach. Jeśli z rdzewiejącego żelaza, to nie jestem pewien, bo glikol (a w zasadzie produkty rozpadu) może być nieco agresywny i może przyspieszać korozję.

rydzadam
18-04-2011, 08:12
Jeśli z nierdzewki, miedzi, mosiądzu, to czemu nie - każdy materiał jest dobry - byle się nie rozsypał po kilku latach. Jeśli z rdzewiejącego żelaza, to nie jestem pewien, bo glikol (a w zasadzie produkty rozpadu) może być nieco agresywny i może przyspieszać korozję.

W firmie zrobiłem z ocynku dwa spore rozdzielacze pracujące pod glikolem - skręciliśmy je z trójników 2-calowych i zwykłych zaworów kulowych. Jest to podłączone do nitek fi40 z PE. Niby nie powinno się tak robić ze względu na korozyjność glikolu, ale jestem przekonany, że pociągnie całe lata i nic się nie stanie. Glikol "samochodowy" ma inhibitory, nic się nie powinno dziać. Zaleta - łatwo i tanio zrobić, praktycznie bez żadnych dodatkowych narzędzi i materiałów poza żabką, konopiami, pastą i pilnikiem do metalu, ewentualnie łatwo uszczelnić, czy naprawić takie coś.

kazjan
19-04-2011, 05:17
Witam,
Od jakiegoś czasu czytam o PCi, kiedyś dostarczałem urządzenia do Geotermi Podhaleńskiej i od tego czasu interesuję sie geotermią niskotemperaturową.
Przystępuje do prac ziemnych w maju, chciałem wykonać kolektor poziomy glikolowy z rury PE 40; mam do dyspozycji od strony południowej około 600 m kw. powierzchni, południowy stok nachylenie 10 -12 stopni wilgotna glina lekko ilasta, ktora w lecie mocno wysycha. Myślałem o 3 pętlach meandrycznych po 100 mb każda, czy nie będzei za mało? Chciałem położyc na gębokości 1,5 m i poźniej jeszcze przysypać zienią z wykopu i wyrównania zbocz około 0,5 m. Nad kolektorem poziomym w cześci planyję przydomową oczyszczalnię ścieków. Czy nie bedzie mi zamarzać rozsącznik oczyszczalni?
Pozdrawiam Kazjan.:)

niedowiarek
19-04-2011, 07:02
Jak do domku letniskowego to stanowczo za dużo, a jak do domu o zapotrzebowaniu 15 kW - o wiele za mało. Podaj jakieś informacje, bo nikt Ci nie odpowie na pytanie w stylu "czy do baku wystarczy wlać 5 l paliwa?". O POŚ było trochę tutaj (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172474-PC-a-PO%C5%9A).

Jastrząb
19-04-2011, 09:29
Nad kolektorem poziomym w cześci planyję przydomową oczyszczalnię ścieków. Czy nie bedzie mi zamarzać rozsącznik oczyszczalni?
Tego ze nie zamarznie, nie zagwarantuje Ci nikt.
Oszacuj sobie ile zuzywasz wody dziennie. Potem zmierz sobie u kogos jaka maja temperature scieki w zbiorniku oczyszczalni, czyli jaka temperatura jest rozszaczana. Ide o zaklad ze ilosc ciepla ktora bys teoretycznie mogl dostarczyc przez scieki do kolektora bedzie znikoma w porownaniu do potrzeb.

marcin

ferrit
19-04-2011, 11:04
Drenaż rozsączający od oczyszczalni, z którego oczyszczone ścieki w postaci cieczy wypływają i wsiąkając w grunt poniżej powodują, że dostarczają energię do kolektora gruntowego tam umieszczonego (kolektor pod drenażem 20..30cm). Mówicie, że ten kolektor gruntowy w skrajnych przypadkach może zamrozić tą wodę a może nawet wodę w drenażu. Jak byście to porównali do wyjątkowo wilgotnego gruntu, w którym jest umieszczony taki sam kolektor gruntowy ale bez oczyszczalni ? Przecież woda zawarta w gruncie też może zamarznąć ? Myślę, że w obu przypadkach odziaływanie i drenażu i gruntu mokrego bądzie miało taki sam wpływ na kolektor. Pytanie jak się drenaż i funkcjonowanie oczyszczalni zachowa w takim wypadku zamarzania. Jeżeli ktoś ma odpowiednio przewymiarowany kolektor i kontrolując temp DZ WE i WY nie dopuści do spadku poniżej 0'C, to nie musi się obawiać zamarzniecia drenażu. Zresztą mówimy o tym, że woda z drenażu moze zamarznąć. Spójrzmy na to od drugiej strony: woda ma temp dodatnią, więc spowoduje wręcz odwrotną sytuację - rozgrzeje grunt nad kolektorem.

Jastrząb
19-04-2011, 11:43
Mówicie, że ten kolektor gruntowy w skrajnych przypadkach może zamrozić tą wodę a może nawet wodę w drenażu. Jak byście to porównali do wyjątkowo wilgotnego gruntu, w którym jest umieszczony taki sam kolektor gruntowy ale bez oczyszczalni ? Przecież woda zawarta w gruncie też może zamarznąć ? To nie sa zadne skrajne przypadki, ze grunt wokol kolektora zamarza. Samemu kolektorowi to nie szkodzi. Tu nie chodzi, o zamarzanie gruntu z punktu widzenia kolektora, tylko zamarzanie gruntu z punktu widzenia drenazu - do zamarznietej ziemi, drenaz wody nie odda.



Jeżeli ktoś ma odpowiednio przewymiarowany kolektor i kontrolując temp DZ WE i WY nie dopuści do spadku poniżej 0'C, Czyli, co, patrzysz wieczorem na temperature dolnego zrodla, jest kiepsko to mowisz zonie, ze dzisiaj nie grzejemy, zeby nam gowno w drenazu nie zamarzlo?? Mozna se chciec niedopuscic do spadku temp. ponizej 0C, ale jak przytrzyma -25 przez tydzien czy dwa, PC bedzie chodzic prawie non stop to wtedy co?



to nie musi się obawiać zamarzniecia drenażu. Zresztą mówimy o tym, że woda z drenażu moze zamarznąć.
Nie wazne, czy zamaraznie sam drenaz, czy ziemia 10cm od drenazu. W obu przypadkach drenaz przestanie funkcjonowac, bo ziemia nie bedzie sciekow przyjmowala. A to oznacza brak kanalizacji w srodku zimy. Kiepska perspektywa.




Spójrzmy na to od drugiej strony: woda ma temp dodatnią, więc spowoduje wręcz odwrotną sytuację - rozgrzeje grunt nad kolektorem.
Oczywiscie ze rozgrzeje, ale czy wystarczajaco??



Sugeruje jedynie, ze zysk energetyczny z tego niewielki, a ryzyko braku kanalizy zostaje.

marcin

rydzadam
19-04-2011, 11:54
Dokładnie jestem tego samego zdania, nie warto ryzykować. Jak nie da się pomieścić wszystkiego na jednej działce, to nie zawracajcie sobie głowy i szukajcie taniego wiertacza, aż takiej różnicy w kosztach nie ma, a spokój po wsze czasy, do tego COP nieco lepszy. Wiem, że może to pochłonąć nawet 10 tys. więcej, ale po co żałować po paru latach takiej oszczędności

niedowiarek
19-04-2011, 21:52
Po mojemu to nie tylko kwestia chłonności gleby. Przy założeniu, że taki drenaż POŚ ma spełniać swoją funkcję, tzn. oczyszczać ścieki, musi mieć do tego sprzyjające warunki. Zimową porą nawet bez sąsiedztwa dz wątpliwe jest przetrwanie błony biologicznej w drenażu. Dlatego żaden z oferentów nie zapewnia efektu ekologicznego nijakim dokumentem. Owszem marketing jest bardzo obrazowy, tudzież obiecujący, ale wystarczy zadać kilka kłopotliwych pytań i kużden jeden sprzedawca wymięka. Żaden nie wie jaki jest stopień redukcji zanieczyszczeń, nie poda wyników badań bo ich nie posiada, ani nie zagwarantuje efektu ekologicznego na piśmie. Ogólnikowo jest fajnie, ale jakby co to nie do mnie.... A gdzie tu można pobrać próbkę do badań? "Panie, to się ni da! Tego się nie robi! A po co to panu?! Przecie to nie potrza!" itd itp. Może to i dobre... Całkiem inna jest sytuacja przy oczyszczalni ścieków ( a nie tzw "oczyszczalni ścieków"). Z oczyszczalni na wylocie wypływają ścieki oczyszczone tzn. w takim stanie, że można je w majestacie prawa wprowadzić do środowiska (gleby, wody, rzeki, rowu, stawu jeziora itd.) I w takim przypadku to se rozlewam po własnym terenie to co wypłynie z oczyszczalni, albo odprowadzam do odbiornika ( po uzyskaniu pozwolenia wodnoprawnego) typu rzeka, potok itp. Albo mam wodę do podlewania. Albo rozsączam nad dolnym źródłem PCi i nie przejmuję się czy to zamarznie.... . Przecie to na działanie PCi nie ma żadnego wpływu, albo bardzo znikomy. Jest tylko jeden warunek: jest to oczyszczalnia ścieków, która wypluwa na wylocie oczyszczone ścieki, które można w ten sposób zagospodarować. Niestety nie funkjonuje to w przypadku nieszczelnego szamba, które niektórzy sprzedają jako (niby) oczyszczalnie.

kazjan
20-04-2011, 05:52
Cześć Geotermiarze,
Dzięki za sugestie, ale że przydomowe oczyszczlnie rzetelnie wykonane działają to wiem, bo w kilku mój kolega badał czystość wody 2,5 metra poniżej rozsączalnika w tych POŚ z francuskiej firmy z Pruszkowa. Dobre napowietrzenie i rygor z dodawaniem bakterii. Ale nie zaśmiecajmy tematu.
Ekonomicznie porównuję ogrzewanie gazem ziemnym z ogrzewaniem PCi - i inwestycyjnie w ubiegłym sezonie założyłem ogrzewanie GZ do 20-letniego domu 182m kw. mieszkalnej za około 6,5 tyś (piecyk Beretty zasobnik bufor 200l Galmetu + montaż z materiałami). No mam dobre kontakty w hurtowaniach instalacjyjnych z relacji zawodowych, ale jak to się ma do kosztów inwestycyjnych PCi ? :eek: A rozpoczynałem od GWC glikolowego do WM z reku i jestem przy DZ dla PCi?!
To są dylematy - przede wszystkim jakie będąkoszty eksploatacji energia/ gaz przegłądy/naprawy i rzywotność/ niezawodność??!!
Pozdrawiam kazjan.:)

kazjan
21-04-2011, 20:22
Witam,
Szanowni sympatycy geoenergii,
Przepraszam z błąd lub błędy ortograficzne jak zobaczyłem rano żywotność przez "rz" to tak jakby mi ktoś w pysk strzelił(ale posałem o koło 4 nad ranem). Natomiast jakś cisza zaponowała po kalkulacji bez będów bo sam negocjowałem i kupowałem - szczęka opada w porównaniu z PCi, szczególnie najbardziej opadła Niedowiarkowi...
Wiem gaz ziemny jest drogi w eksploatacji, a energia ziemi jest tańsza i czysta, ekologicza! Nie wiadomo też kiedy będzie program rządowy wsparcia dla energii z ziemi, mnie marzy sie taki jak w USA; tylko jak podnieść ogólny poziom intelektualny i horyzonty myślowe decydentów i tych polityków którzy decydują o polityce energetycznej Polski i bezpieczeństwie energetycznym i strategii gospodarczej. Tak tak za szeroko i zbyt obeszernie... ale
proszę o odpowiedź na konkret 6200 PLN brutto za kotłownie na gaz z zasobnikiem 200L.
Pozdrawiam Kazjan ;)

rydzadam
22-04-2011, 06:11
... plus przyłącze minimum 2.500 zł, a przeważnie więcej, 5.000, a czasem nawet 10.000 jak ktoś ma daleko do rury, plus komin za parę tysiaków lub przynajmniej kanał koncentryczny za 1.500 ... a rozważając GZ, to jak najbardziej jestem za, jak ktoś ma blisko "rurę", ale jak już, to porządny kociołek kondensacyjny z dobrym sterowaniem, a to już kosztuje....

niedowiarek
22-04-2011, 07:38
Ja mam rurę z gazem przy chałupie, a mimo to zainstalowałem PCi. Dlaczego? Bo po pierwsze primo w projekcie budynku miałem ogrzewanie elektryczne z wentylacją mechaniczną i odzyskiem ciepła - zatem nie było możliwości wstawienie kotła bez przeróbek - po prostu nie mam kotłowni. Po drugie primo sieć gazowa powstała jak już trwała budowa domu, a przyłącz trzeba doprojektować czyli dodatkowe koszty. Po trzecie primo każde rozwiązanie na ogrzewanie z użyciem ognia wymaga dodatkowych inwestycji na kominy, ew. pomieszczenie kotłowni i składu opału albo zrobienie kotłowni w salonie :(. Po czwarte primo używając gazu zostajesz bez ogrzewania w przypadku braku gazu i w przypadku braku prądu. Przy PCi potrzebny jest tylko prąd. Po piąte primo ja nie władowałem kosztów w te elementy, które nie są potrzebne do pompy ciepła ( komin, pomieszczenie na kotłownię, przyłącz gazowy albo składzik na opał) i bilans ekonomiczny miałem mniej bolesny. A po wszystkie inne prima tak sobie ubzdurałem i dotąd szukałem korzystnej cenowo oferty, aż ją znalazłem. Dzisiaj pewnie bym kupił tylko PCi i zasobnik i posklecał wszystko do kupki samodzielnie - byłoby jeszcze taniej.

kbab
22-04-2011, 08:19
To nie jest prawda, dzisiaj kocioł gazowy do co i cwu, to np mała szafka górna w kuchni z wylotem przez ścianę. Przez kilkadziesiąt lat korzystania z gazu- ilość przerw w dostawach to ZERO. Przy braku prądu taki kocioł pracuje kilka godzin na zwykłym UPS-ie do kompa, lub baaaardzo długo na akumulatorze od samochodu z przetwornicą.

rydzadam
22-04-2011, 08:24
To nie jest prawda, dzisiaj kocioł gazowy do co i cwu, to np mała szafka górna w kuchni z wylotem przez ścianę. Przez kilkadziesiąt lat korzystania z gazu- ilość przerw w dostawach to ZERO. Przy braku prądu taki kocioł pracuje kilka godzin na zwykłym UPS-ie do kompa, lub baaaardzo długo na akumulatorze od samochodu z przetwornicą.

Chcąc być obiektywnym, z tym się zgadzam w 100 %

niedowiarek
22-04-2011, 08:35
A w czym brak tej prawdy? Wynajmowałem mieszkanie z indywidualnym kotłem gazowym. Właśnie takim w kuchni, tyle, że z wylotem spalin nad dach. Nie mieszkałem tam kilkudziesięciu lat, ale przerwy w dostawie gazu się zdarzały. Oczywiście, że można mieć źródła biwalentne, a nawet agregat z autostartem, tylko że wtedy to już te koszty inwestycyjne nie są takie niziutkie w porównaniu do PCi. A nie każda kobieta poradzi sobie z akumulatorem i przetwornicą gdy będziesz w delegacji. Ups .... zapomniałem o pomocy sąsiedzkiej ;).

wihajster
22-04-2011, 17:59
O sensowności budowy pompy ciepła przy dostępnym GZ obok działki nie będę pisać, ale miałem już klientów którzy w takim przypadku zdecydowali się na pompę.
Tu się liczy indywidualne zapatrywanie na przyszłość inwestora i tyle.
Co do braku prądu - rozpala się w kominku i można przeżyć mrozy w sytuacji ekstremalnej.

kazjan
22-04-2011, 21:22
Witam,
Inwestycyjnie GZ wychodzi dużo taniej, jest wygodny można mu dołożyć moduł zewnętrzny aby był bardziej czuły na zmiany temperatury zewnętrznej (zmniejszenie członu inercji) ale nie wiadomo jak w najbiższej 10-latce zmienią się relacje cenowe gaz/energia elektryczna - każdego irytują opłaty zaprzesył z gazownii, za to PCi inwestycyjnie dużo drożej ale eksploatacyjnie sporo taniej i pewnie po kilku , klikunastu latach wyrównają się koszty inwestycji +eksloatacja + napwawy GZ = koszty inwestycji + eksploatacja + naprawy PCi. Nie mogę tylko ustalić sredniej kosztów eksploatacji PCi np na metr wzależności od izolacji, WM, Reku GWC !? duży rozrzut od 900 PLN za sezon do prawie 3 tyś PLN?!?
Chciałby aby było jak w np. Szwecji około 90% nowy instalacji co to PCi, albo USA koszt iwestycji w kotłownie olejową, kotłownię gazową to tylko 10% taniej niż koszt inwestycji DZ + całość kotłowni PCi.
Piki co gaz mam na działce, a ja szukam rury PE 0,5 km na DZ glikolowe, albo glikolowy GWC zobaczymy??? :eek:
Pozdrawiam kazjan

jhorny21
23-05-2011, 12:48
Proszę Państwa, ja mam kolektor płaski do pompy Vaillanta 10 kW. Rachunek za 1. sezon to 2000 zł (ale wysuszyłem dom wcześniej). Jestem bardzo zadowolony. Podstawa to dobra firma montująca, dobrze dobrana pompa - kazałem sobie zrobic obliczenie zapotrzebowania cieplnego.

ferrit
23-05-2011, 13:12
@jhorny21Opisz Twój kolektor: długość, głębokość, grub.rury, ile sekcji, jaka pompa DZ, jakie temp w sezonie zimowym na we i wy itp.

jhorny21
23-05-2011, 13:20
@jhorny21Opisz Twój kolektor: długość, głębokość, grub.rury, ile sekcji, jaka pompa DZ, jakie temp w sezonie zimowym na we i wy itp.

Na temp. nie patrzyłem, przepraszam. W domu miałem w zimie jakieś 22-23 stopnie. Ruru zgdnie z ofertą i umową to 40 mm, robili mi wykopy na głębokości 1,4 m chyba jakoś tak, zaś długość do 600 m. Chyba dobrze, bo jestem zadowolony;-))

jhorny21
23-05-2011, 13:21
Aha, pompa Vaillant 10,4 kW zaś sekcje są 4.

kazjan
30-05-2011, 23:13
Aha, pompa Vaillant 10,4 kW zaś sekcje są 4.

Więcej szczegółów?
Kazjan

kazjan
02-06-2011, 23:38
;) Witam,
Położyłem już 2 nitki kolektora dolnego żródła po 150 mb i jeszczepołożę dwie tak aby było 600mb. Chciałem zapytać na jakiej głebokości i na jakiej powierzchni??? I jeszcze czy robicie do tego GWC ?
Pozarawiam Kazjan.

niedowiarek
03-06-2011, 11:56
Nie bliżej niż 0,8 m i nie płycej niż 1,7 m. Chyba, że bezpośrednie parowanie, to może być płycej. To są najczęściej stosowane odległości. Ale po co pytasz, jak już połowę położyłeś?:eek: Masz zamiar wydłubać i kłaść ponownie? :confused:

kazjan
04-06-2011, 06:08
Pytam aby usłyszeć opinie innych wykonawców lub użytkowników DZ pomp ciepła. Jeżeli zrobię coś błędnie to lepiej poprawić w trakcie niż poprawiać na końcu.
Man dodatkowe utrudnienie ponieważ robię to DZ na pochyłej działce spadek około 10 stopni. Ale jak na razie odzew skromniutki tym większe podziękowania za odpowiedź! :eek:
Pozdrawiam Kazjan :yes:

niedowiarek
10-06-2011, 11:02
Mam pytanko z zakresu eksploatacji dz. Po odpaleniu PCi pompka dz była na 3 (najwyższym) biegu i tak już zostało. Teraz zaczyna mnie korcić, żeby spróbować na niższym biegu. Kombinuję, że jak wolniej krąży czynnik w dz to zwiększy się delta. Powinienem dostać trochę wyższą temperaturę na zasilaniu - bo dłuższy czas wymiany ciepła. Jednocześnie powrót do dz obniżę, co spowoduje zwiększenie różnicy temperatury glikolu i gleby. W konsekwencji powinna wzrosnąć gęstość strumienia cieplnego przez ścianki rurek dz, przynajmniej na początkowym odcinku. I teraz pytanie. Co w konsekwencji takiego przestawienia? Moc dz się zmieni? I w którą stronę? A co z COP-em? Zasilanie dz wszak wyższe, chociaż schłodzenie też z pewnością. Czy oszczędności na poborze mocy przez pompkę obiegową dz mają sens, czy raczej stracimy na innych parametrach? Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie?

Zigobar
10-06-2011, 15:02
Mam pytanko z zakresu eksploatacji dz. Po odpaleniu PCi pompka dz była na 3 (najwyższym) biegu i tak już zostało. Teraz zaczyna mnie korcić, żeby spróbować na niższym biegu. Kombinuję, że jak wolniej krąży czynnik w dz to zwiększy się delta. Powinienem dostać trochę wyższą temperaturę na zasilaniu - bo dłuższy czas wymiany ciepła. Jednocześnie powrót do dz obniżę, co spowoduje zwiększenie różnicy temperatury glikolu i gleby. W konsekwencji powinna wzrosnąć gęstość strumienia cieplnego przez ścianki rurek dz, przynajmniej na początkowym odcinku. I teraz pytanie. Co w konsekwencji takiego przestawienia? Moc dz się zmieni? I w którą stronę? A co z COP-em? Zasilanie dz wszak wyższe, chociaż schłodzenie też z pewnością. Czy oszczędności na poborze mocy przez pompkę obiegową dz mają sens, czy raczej stracimy na innych parametrach? Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie?
Z informacji, które posiadam wartość optymalna Delta t dla DZ powinna wynosić 3-5 stopni i dla takiej wartości dobiera się przepływ.
Poza tym nie można bezkarnie zwiększać Delta t [poprzez zmniejszanie przepływu], gdyż powyżej pewnej wartości może to zakłócić prawidłową pracę PC.
Ile teraz wynosi Delta t?
Jeśli jest optymalna, to raczej nie powinieneś jej zwiększać. Dodam jednakże, że nie jestem fachowcem od PC. Na razie tylko gromadzę wiedzę na ich temat.

wihajster
10-06-2011, 20:47
Raczej stracisz na parametrach, bo spadnie temperatura odparowania czynnika a wraz za tym spadnie COP i moc grzewcza.
To nie jest takie łatwe do optymalizacji, bo w zasadzie aby wychwycić najlepsze ustawienie trzeba podłączyć miernik mocy od strony elektrycznej na całości (PC plus pompy obiegowe) oraz coś do pomiaru mocy grzewczej.
Ja zawsze ustawiałem "na czuja" obserwując deltęT po stronie GZ i miernik mocy el.
Teraz wprowadziłem do sterownika opcję pomiaru mocy grzewczej ale zawsze brakuje czasu na "dopieszczenie"... Z pomiarem COP też nie ma większego problemu ;)

kazjan
10-06-2011, 22:40
Raczej stracisz na parametrach, bo spadnie temperatura odparowania czynnika a wraz za tym spadnie COP i moc grzewcza.
To nie jest takie łatwe do optymalizacji, bo w zasadzie aby wychwycić najlepsze ustawienie trzeba podłączyć miernik mocy od strony elektrycznej na całości (PC plus pompy obiegowe) oraz coś do pomiaru mocy grzewczej.
Ja zawsze ustawiałem "na czuja" obserwując deltęT po stronie GZ i miernik mocy el.
Teraz wprowadziłem do sterownika opcję pomiaru mocy grzewczej ale zawsze brakuje czasu na "dopieszczenie"... Z pomiarem COP też nie ma większego problemu ;)

Cześć Wihajster,
Możesz podać takie dane do PCi;
1. DZ ile metrów PE i o jakiej średnicy położyłeś, ile glikolu wlałeś, jakiej średnicy kolektor łączący wszystkie pętle pompa cyrkulacyjna o jakiej wydajności czy silnikiem komutowanym, moc elektryczna i wydajność?
2. Pompa ciepła jaka wydajność cieplna i przy jakich parametrach (temp. odparowania czynnika/temp. skraplania czynnika, jaki COP i jaka sprężarka freonowa?
3. GZ czy mieszane czy tylko podłogowe, jaka temp. pracy GZ i jakie pomierzchnie wymiany grzejników o ile przewymiarowane 30, czy 50% w stosunku do np. ogrzewania gazowego?
Chciałbym skonkretyzować wymianę doświadczeń - kończę DZ 600mb PE40x3mm ścianka i około 650l ergonitu A rozcieńczonego w stosunku 1:3, kolektory planuję 80mm pompa Leszno z silnikiem komutowanym pobór mocy od 9W do 35W, wydajność 4 m sześcienne /h wysokość wznoszenia do 6 m.
Czekam na konkrety?! Kazjan ;)

wihajster
10-06-2011, 22:56
Już się pogubiłem w tych pompach, sprężarkach i dolnych źródłach ;)
Dzisiaj na przykład uruchomiłem "ósemkę" na poziomym, 600m PE32, sprężarka Copeland ZR40, będzie przyjemnie bo 100% podłoga plus jedna drabinka w łazience. DZ przewymiarowane, wszystkie rury w wodzie. Temperatura spoczynkowa (sam obieg glikolu bez chłodzenia) +15,3 st.C, po dwóch godzinach pracy sprężarki 13,8C na zasilaniu. Były małe opory DZ i pompa poszła na 2biegu. Pompa DZ Wilo 25/7

Zigobar
11-06-2011, 08:42
Raczej stracisz na parametrach, bo spadnie temperatura odparowania czynnika a wraz za tym spadnie COP i moc grzewcza.
To nie jest takie łatwe do optymalizacji, bo w zasadzie aby wychwycić najlepsze ustawienie trzeba podłączyć miernik mocy od strony elektrycznej na całości (PC plus pompy obiegowe) oraz coś do pomiaru mocy grzewczej.
Ja zawsze ustawiałem "na czuja" obserwując deltęT po stronie GZ i miernik mocy el.
Teraz wprowadziłem do sterownika opcję pomiaru mocy grzewczej ale zawsze brakuje czasu na "dopieszczenie"... Z pomiarem COP też nie ma większego problemu ;)
Witaj wihajster.
Ciekawie piszesz. Rozumiem, że mierzysz moc pobieraną przez sprężarkę + pompy GZ i DZ, oraz mierzysz moc na wyjściu PC. Czyli dobierając precyzyjnie przepływ DZ ustawiasz cały układ do pracy z maksymalną sprawnością, tak?
Czy równocześnie oznacza to maksymalną moc, czy niekoniecznie?
Rozumiem, że omawiany punkt pracy w różnych instalacjach może być różny. Ale czy zawsze mieści się między np. 3-5 stopni [Delta t DZ], czy czasem jest to np. 2 lub 6 stopni?
Przepływ dla GZ ustawiasz na stałe, np. Delta t=5 stopni? Czy różne wartości, zależnie od budowy GZ [podłogówka, same grzejniki]?
Jak duży zysk [Twoim zdaniem] może dać precyzyjne dobranie punktu pracy układu, w porównaniu do układu, w którym przepływy są "tylko poprawne" [kilka, kilkanaście procent?]?

wihajster
11-06-2011, 10:32
W wolniejszej chwili pomierzę i dam jakieś konkrety z pomiarów. Teraz się "nie wyrabiam" ;) Pozdrawiam

niedowiarek
11-06-2011, 15:34
Przydałoby się parę charakterystyk i dobór byłby łatwiejszy. Tyle, że dla każdego dz będzie (chyba) inaczej. Takie dz jak pisze wihajster to majątek. Ja z dz dostaję raptem 11C, a po godzinie pracy na jednej pętli (150 m) spada do 6C :(. Wihajster, wiesz może jak się ma temperatura odparowania w stosunku do zasilania i powrotu na dz?

wihajster
11-06-2011, 17:39
Temperatura parowania zależy także od temperatury górnego źródła, przy grzaniu podłogówki odparowanie będzie niższe (większa moc chłodnicza) niż przy grzaniu c.w.u.
W tej wczorajszej PC miałem odparowanie około +5 dla DZ w okolicach 14/10 (przy grzaniu podłogówki).

niedowiarek
11-06-2011, 20:51
No i masz babo placek. Zamiast prostej funkcji liniowej, jakaś bliżej nieokreślona zależność od wszystkich możliwych parametrów i kilku niewiadomych :eek:. Zapuściłem dzisiaj pompę do pracy dla testu na wszystkich pętlach dz i po godzince temp. zeszła z 12 na 9,3C :(. Przy gz=34C pod koniec testu COP wynosił 4,5 :). Pewnie nie dowiem się inaczej co będzie po zmianie biegu pompki dz jak tylko empirycznie. Jeno na to trza trochę czasu coby wyłapać sensowną ilość pomiarów. A potem to już tylko analiza kilku rodzin charakterystyk i wszystko jak na dłoni. Prawda, że proste.... nawet przewód doktorski przy tym to Pan Pikuś.

kazjan
22-06-2011, 04:44
Cześć Wihajster,
Masz najbardziej podobne DZ do mojego, ja na dzisiaj mam położone 600m PE40 średnio na głębokości -2 m i chciałem sam wykonać kolektory na DZ tłoczny i ssący. Możesz podać średnice Twoich kolektorów i czy na każdej nitce masz zawory odcinające i pomiar ciśnienia oraz jak możesz to szkic wykonania kolektorów? Czekam też na podpowiedzi i sugestie oraz rzetelną argumentację.
Pozdrawiam Kazjan :)

ferrit
22-06-2011, 06:04
Do Wihajster Czemu do do Twojej ostatnio wykonanej instalacji PC zastosowałeś PE32 a nie nie PE40 ? Ile tam jest sekcji i jaka powierzchnia grzewcza GZ ?

kazjan
25-06-2011, 21:29
Wihajser ! albo ktoś życzliwy i kompetentny?!
Jak robiłeś kolektory do DZ średnicy materiał i inne szczegóły do połączenia 4 nitek DZ ????
O to pytam już chbab4 raz i nic!!!
Pozdrawiam Kazjan :(

kazjan
25-06-2011, 21:59
ja mam poziomego około 550mb, wszystkie rurki wchodzą do piwnicy i tam jest rozdzielacz, rurka PE40, koszt około 7tys.

Cześć,
Dobrze DZ 550mb PE 40 czy rozdzielacz (kolektor) PE 40 i więcej szczegółów wykonawczych do DZ kolektory pompa obiegowa czynnik w rurach itd...? To wszystko mam do zrobienia najlepiej do zimy !
Czekam na konkrety i powiedz na jakie PCi pracuje Ci ogrzewanie domu???
Kazjan :bye:

rwxw
26-06-2011, 10:08
Jak robiłeś kolektory do DZ średnicy materiał i inne szczegóły do połączenia 4 nitek DZ ????
O to pytam już chbab4 raz i nic!!!
Nie wiem, czy zerkałeś do linka z mojej stopki, gdzie jest opisane jak ja to zrobiłem (4x200m). Może się przyda.

ferrit
26-06-2011, 19:18
Do Kazjan Ja też bedę lada chwila robił DZ. Mam do wyboru PE40: 3x200m ze studzienką z rozdzielaczem oddaloną 10m z PE50 od domu lub bez studzienki i rozdzielaczem w domu albo 4x150m ze studzienką z rozdzielaczem oddaloną 10m z PE50 od domu lub bez studzienki i rozdzielacz w domu. Jeszcze się zastanawiam.

parasite
26-06-2011, 20:10
Można zastosować rurę PE32? Będzie jakiś problem? Oczywiście pętle będą krótsze, ale będzie ich więcej. Czy lepiej zastosować PE40, ale z większymi pętlami? Za PE32 przemawia cena. Za 1000m przy PE32 zapłacę ok 2700zł, a PE40 będzie o ok. 1000zł droższe.

Sorki jeszcze za może głupie pytanie, ale widziałem, że niektórzy zakopują drenaż i podłączają wodę z deszczówki lub ścieki do kolektora. Tak się zastanawiam, czy mając studnie głębinową, która ma przez cały rok stałą temperaturę wody ok. 7-10 stopni nie wykorzystać tego i przy np. spadku temperatury dolnego źródła nie puścić do niego wody ze studni.

rwxw
26-06-2011, 22:52
ze studzienką z rozdzielaczem oddaloną 10m z PE50 od domu lub bez studzienki i rozdzielaczem w domu
Jak masz 10m doprowadzenia to nie ma się nad czym zastanawiać, chyba że masz na wydaniu trochę zbędnej kasy i chcesz sobie zrobić dodatkową robotę.

rwxw
26-06-2011, 23:00
Można zastosować rurę PE32?
Za PE32 przemawia też objętość wlewanego doń glikolu lub spirytusu, a za darmo tego nie leją. Dla PE32 sekcje <=120 max 150m i też będzie dobrze. Grubość ma tylko znaczenie ze względu na oporu przepływu i dlatego musi być więcej krótszych sekcji.
Ja pociągnąłem rurę drenarską wzdłuż 2 nitek, ale trudno mi powiedzieć, czy to ma jakieś znaczenie i nie wiem, czy dziś bym zrobił tak samo, czy bym to odpuścił. Zaletą jest to, że oczko, które jest na końcu jednego drenu napełnia mi się podczas deszczu, ale za to mętną wodą...

kazjan
27-06-2011, 00:04
Nie wiem, czy zerkałeś do linka z mojej stopki, gdzie jest opisane jak ja to zrobiłem (4x200m). Może się przyda.

Witaj,
Dzięki rwxw, byłem na tym temacie ale pod koniec i nie widziałem kolektorów, dla tych którzy robią sami DZ to bardzo cenne!
Chyba za bardzo przewymiarowałem DZ bo mam 600m PE40 na głębokości 2,4 m ppg i przy gliniastym lessie będę miał 500 litów czynnika do PCi, a jaka PCi zastosowałeś i jak dobierałeś GZ (całość podłogówka czy mieszane)?
Kazjan :bye:

ferrit
27-06-2011, 07:30
Jak masz 10m doprowadzenia to nie ma się nad czym zastanawiać. Wiem 10m to niewiele i raczej nie warto robić studzienki ale... Przy 3x200m muszę tylko 6 rur doprowadzić do domu a przy 4x150m aż 8 rur !!! Aby zmieścić się na swojej działce muszę mieć rozstaw max 0,8m (6x0,8=4,8m). Na 5,5m jest granica między działkami. Przy 8x150m rozstaw musi być mniejszy do 0,6m. Ciekawe, czy co lepsze: rozstaw 0,6m i 4x150m czy rozstaw 0,8m i 3x200m ? Kto zna na to odpowiedź ? Dodatkowo na tych 10m od domu jest rura kanalizacyjna miejska głęb. 1,5m i muszę nad nią przejść z tymi 6-cioma (lub 8-mioma) PE40 (to się da spoko wykonać). rwxw napisz dla przypomnienia jaki masz rozstaw rur między spiralą a budynkiem (przy doprowadzeniu rur) (Twoją stopkę czytałem jakiś czas temu) ?

rydzadam
27-06-2011, 08:36
Wiem 10m to niewiele i raczej nie warto robić studzienki ale... Przy 3x200m muszę tylko 6 rur doprowadzić do domu a przy 4x150m aż 8 rur !!! Aby zmieścić się na swojej działce muszę mieć rozstaw max 0,8m (6x0,8=4,8m). Na 5,5m jest granica między działkami. Przy 8x150m rozstaw musi być mniejszy do 0,6m. Ciekawe, czy co lepsze: rozstaw 0,6m i 4x150m czy rozstaw 0,8m i 3x200m ? Kto zna na to odpowiedź ? Dodatkowo na tych 10m od domu jest rura kanalizacyjna miejska głęb. 1,5m i muszę nad nią przejść z tymi 6-cioma (lub 8-mioma) PE40 (to się da spoko wykonać). rwxw napisz dla przypomnienia jaki masz rozstaw rur między spiralą a budynkiem (przy doprowadzeniu rur) (Twoją stopkę czytałem jakiś czas temu) ?

Jeśli jest taka potrzeba - można zaizolować kawałek rury DZ jeśli przechodzi ona blisko np. rury kanalizacyjnej. Mamy wtedy "nieczynny" ten kawałek DZ, bo nie ma wymiany ciepła z gruntu, ale unikamy ryzyka zamrożenia czegokolwiek. Reszta rury działa normalnie, więc tracimy tylko "metry" w miejscu, gdzie jest izolacja.

ferrit
27-06-2011, 09:06
Jeśli jest taka potrzeba - można zaizolować kawałek rury DZ jeśli przechodzi ona blisko np. rury kanalizacyjnej. Nie ma konieczności izolowania, bo mój DZ będzie przechodził nad kanalizą pod kątem prostym :)

rydzadam
27-06-2011, 12:25
Nie ma konieczności izolowania, bo mój DZ będzie przechodził nad kanalizą pod kątem prostym :)

No to spoko... W każdym razie jest to prosta metoda na zabezpieczenie przed lokalnym przemarznięciem gruntu od DZ lub kolektora zbiorczego wchodzącego do budynku.

ferrit
27-06-2011, 13:21
Ciekawy jestem nawet gdyby PE40 leżało na rurze kanalizacyjnej o fi-200, w której stale coś płynie lub stoi, czy PE zamroziłaby kanalizę czy odwrotnie kanaliza niedopusciłaby do większego spadku temp w PE ? Mamy bój rur PE40 z fi-200. W PE40 zimą przez 10 godz/dobę płynie glikol powiedzmy o min temp -4'C (pod koniec sezonu), w fi-200 płyną lub stoją ścieki o temp +....'C, ale co jakiś czas to się porusza bo w rurze są ścieki z kilkunastu domków, dodatkowo leżaca PE40 na górze kanalizy ma jakąś wolną przestrzeń w kanalizie z powietrzem, bo tam nie ma ścieków na full, tylko do jakiegoś poziomu więc myślę, że taka mała PE40 nie da rady zamrozić ścieków (związki chemiczne itp). Może nawet lekko poprawiłaby temp DZ (oczywiście na np. 15m długości kanalizy.

rydzadam
27-06-2011, 13:58
Ciekawy jestem nawet gdyby PE40 leżało na rurze kanalizacyjnej o fi-200, w której stale coś płynie lub stoi, czy PE zamroziłaby kanalizę czy odwrotnie kanaliza niedopusciłaby do większego spadku temp w PE ? Mamy bój rur PE40 z fi-200. W PE40 zimą przez 10 godz/dobę płynie glikol powiedzmy o min temp -4'C (pod koniec sezonu), w fi-200 płyną lub stoją ścieki o temp +....'C, ale co jakiś czas to się porusza bo w rurze są ścieki z kilkunastu domków, dodatkowo leżaca PE40 na górze kanalizy ma jakąś wolną przestrzeń w kanalizie z powietrzem, bo tam nie ma ścieków na full, tylko do jakiegoś poziomu więc myślę, że taka mała PE40 nie da rady zamrozić ścieków (związki chemiczne itp). Może nawet lekko poprawiłaby temp DZ (oczywiście na np. 15m długości kanalizy.

Jest to do zgrubnego obliczenia, znając średnie strumienie przepływu w jednostce czasu - zarówno ścieków, jak i glikolu oraz ich średnie temperatury. Zabawa czysto akademicka, coś w rodzaju ćwiczeń z inżynierii chemicznej na studiach. W praktyce - nie warto się zastanawiać, bo zyski (jeśli w ogóle) to będą mizerne. Co innego, jakbyśmy mieli do czynienia z konkretnym kolektorem ścieków komunalnych lub przemysłowych, np. ciepło odpadowe z produkcji. Wtedy może się okazać, że wyciągniemy przez cały sezon +10 +15 stopni z DZ, więc jest się o co bić. Tylko skąd takie ścieki ? :) Do rozważenia np. przy hali fabrycznej, gdzie wytwarzamy ciepło odpadowe w jednym z procesów produkcyjnych i chcemy je wykorzystać za pośrednictwem PC do ogrzewania biur, czy CWU dla pracowników.

rwxw
27-06-2011, 22:00
jaka PCi zastosowałeś i jak dobierałeś GZ (całość podłogówka czy mieszane)?
Długa historia. Nie dobierałem gz, po prostu takie miałem: dół eksperymentalnie podłogówka (+ 2 zapasowe grzejniki w salonie - obecnie zawsze zakręcone), góra grzejniki + podłogówka w łazience. Po prostu najgorsze rozwiązanie (choć gorsze są same grzejniki). Gdy budowałem, to nie myślałem o pc, szybciej o węglu. Później udało mi się tanio kupić pc Stiebel Eltron 8kW, choć chciałem 11kW, bo bałem się że 8 nie starczy. Ale traf chciał i kupiłem 8kW. Starczyło. Trochę musiałem pokombinować ze sterowaniem, żeby na górze i na dole było ciepło, ale udało się. Pomogły przy tym otwarte przestrzenie. Co do dz, to lepiej przewymiarować niż niedowymiarować.

rwxw
27-06-2011, 22:09
Wiem 10m to niewiele i raczej nie warto robić studzienki ale... Przy 3x200m muszę tylko 6 rur doprowadzić do domu a przy 4x150m aż 8 rur !!! Aby zmieścić się na swojej działce muszę mieć rozstaw max 0,8m (6x0,8=4,8m). Na 5,5m jest granica między działkami. Przy 8x150m rozstaw musi być mniejszy do 0,6m. Ciekawe, czy co lepsze: rozstaw 0,6m i 4x150m czy rozstaw 0,8m i 3x200m ? Kto zna na to odpowiedź ? Dodatkowo na tych 10m od domu jest rura kanalizacyjna miejska głęb. 1,5m i muszę nad nią przejść z tymi 6-cioma (lub 8-mioma) PE40 (to się da spoko wykonać). rwxw napisz dla przypomnienia jaki masz rozstaw rur między spiralą a budynkiem (przy doprowadzeniu rur) (Twoją stopkę czytałem jakiś czas temu) ?
Mam 8 rur w piwnicy i nie jest to aż taki problem. Powiem więcej, studzienka jest ciasna i tam też trzeba je upchnąć. Kotłownia jest większa, więc jest łatwiej. Ja mam rozstaw na łyżkę kopary, a więc koło 80-90cm przez jakieś ponad 10m. Na zdjęciach widać, że się krzyżują i że mało gdzie jest zachowane to 80cm. Nawet chciałem zimne zaizolować - do dziś leży mi piwnicy kupka kształtek styropianowych. Nawet z 0.6 nie widzę problemów, jak masz wątpliwości, to możesz przedzielić je jakimś kawałkiem styropianu.

rwxw
27-06-2011, 22:19
gdyby PE40 leżało na rurze kanalizacyjnej...czy PE zamroziłaby kanalizę czy odwrotnie
A gdyby leżało ze 30cm poniżej, to czy obudowując się co zimę pancerzykiem lodu o grubości 15cm będzie ruszało rurą kanalizacyjną oprowadzając do jej uszkodzenia ? Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, po prostu nie wiem... Jednak jakieś ryzyko może istnieć i lepiej je wyeliminować przez izolację.

kazjan
28-06-2011, 21:22
Długa historia. Nie dobierałem gz, po prostu takie miałem: dół eksperymentalnie podłogówka (+ 2 zapasowe grzejniki w salonie - obecnie zawsze zakręcone), góra grzejniki + podłogówka w łazience. Po prostu najgorsze rozwiązanie (choć gorsze są same grzejniki). Gdy budowałem, to nie myślałem o pc, szybciej o węglu. Później udało mi się tanio kupić pc Stiebel Eltron 8kW, choć chciałem 11kW, bo bałem się że 8 nie starczy. Ale traf chciał i kupiłem 8kW. Starczyło. Trochę musiałem pokombinować ze sterowaniem, żeby na górze i na dole było ciepło, ale udało się. Pomogły przy tym otwarte przestrzenie. Co do dz, to lepiej przewymiarować niż niedowymiarować.

Ja jak zaczynałem myśleć o budowie to też nie myślałem o PCi po prostu za drogie na moje możliwości, chciałem zrobić GWC nie wiedziałem jaki żwirowy, rurowy a może glikolowy i tak policzyłem że DZ powinno mnie kosztować około 5 - 7 tyś ale mocno przewymiarowałem i wyszło 8 tyś. Studzienka z rozdzielaczem w na głębokości 2,6m pod podłogą piwnicy... PCi chciałbym zrobić sam na Scrollu Copelanda 10KW chłodniczej, a GZ podłogówka + klimakowektory.
Może za ambitnie, ale dużo taniej! Kazjan

Nie ma wielkiego zainteresowania poziomym kolektorem a to jeden z tańszych sposobów pozyskania ciepła z gruntu jak na razie dopóki są zbyt wysokie koszty głębokich odwiertów!? :(

andriuss
03-07-2011, 14:01
Jak tak sobie czytałem o Waszych kolektorach i oglądałem maksymalnie rozkopane działki, przyszedł mi do głowy pomysł na prostszy montaż: taki pionowy "nóż" do ziemi o szerokości 3-4 cm, który podczepia się do traktora. U góry tego noża mamy szpulę rury, a na dole rolkę, która zmienia pion w poziom. Traktor sunie sobie do przodu, nóż z tyłu zagłębiony na 2 metry robi bruzdę, rozwija rurę i zakopuje po sobie. Łączenie rur raczej musiałoby się odbywać w tradycyjnym rowie, no ale jakby ktoś miał fantazję rozwinąć sobie 30 równoległych do siebie kawałków co jeden metr, to jeden dzień i ma, bez rozkopania całej działki. Jak myślicie, czy na taką usługę znaleźli by się chętni i dałoby się na niej zarobić?

kazjan
03-07-2011, 15:11
Jak tak sobie czytałem o Waszych kolektorach i oglądałem maksymalnie rozkopane działki, przyszedł mi do głowy pomysł na prostszy montaż: taki pionowy "nóż" do ziemi o szerokości 3-4 cm, który podczepia się do traktora. U góry tego noża mamy szpulę rury, a na dole rolkę, która zmienia pion w poziom. Traktor sunie sobie do przodu, nóż z tyłu zagłębiony na 2 metry robi bruzdę, rozwija rurę i zakopuje po sobie. Łączenie rur raczej musiałoby się odbywać w tradycyjnym rowie, no ale jakby ktoś miał fantazję rozwinąć sobie 30 równoległych do siebie kawałków co jeden metr, to jeden dzień i ma, bez rozkopania całej działki. Jak myślicie, czy na taką usługę znaleźli by się chętni i dałoby się na niej zarobić?

Witaj,
Też chciałem coś takiego zrobić koparką łańcuchową (terncher) ale taka usługa jest opłacalna głównie na długich prostych odcinkach! Przy kręceniu meander na działce , zakręt co 20 metrów wyszło za drogo, tak jak zbyt drogo chciał JBC 3X, najlepsza jest pospolita Białoruś, mniej zwrotna w kopaniu ale idealna w zasypywaniu i równaniu i najtańsza w wynajęciu ( niższe koszt amortyzacji). Przy okazji DZ położyłem też rurowy GWC 2 x PVC 160mm. :D

andriuss
03-07-2011, 17:09
Przy okazji DZ położyłem też rurowy GWC 2 x PVC 160mm. :D

Mam nadzieję, że nie obok siebie ;). Jasna sprawa, że pomysł tylko do długich prostych odcinków typu drabinka - meandry i inne spirale odpadają.

rydzadam
04-07-2011, 06:01
Jak tak sobie czytałem o Waszych kolektorach i oglądałem maksymalnie rozkopane działki, przyszedł mi do głowy pomysł na prostszy montaż: taki pionowy "nóż" do ziemi o szerokości 3-4 cm, który podczepia się do traktora. U góry tego noża mamy szpulę rury, a na dole rolkę, która zmienia pion w poziom. Traktor sunie sobie do przodu, nóż z tyłu zagłębiony na 2 metry robi bruzdę, rozwija rurę i zakopuje po sobie. Łączenie rur raczej musiałoby się odbywać w tradycyjnym rowie, no ale jakby ktoś miał fantazję rozwinąć sobie 30 równoległych do siebie kawałków co jeden metr, to jeden dzień i ma, bez rozkopania całej działki. Jak myślicie, czy na taką usługę znaleźli by się chętni i dałoby się na niej zarobić?

Za duże opory, tak głębokiej bruzdy pod kolektor nie zrobisz. Wchodzi w grę jedynie koparka łańcuchowa taka, jak do układania np. kabli, ale jak poprzednik napisał - może się nie opłacić. W każdym razie, jeśli nie chcemy albo nie możemy demolować całej działki - można chyba użyć koparki łańcuchowej albo... pójść w odwierty. Wszystko zależy od kosztów.

HenoK
04-07-2011, 09:20
Witaj,
Też chciałem coś takiego zrobić koparką łańcuchową (terncher) ale taka usługa jest opłacalna głównie na długich prostych odcinkach!
Kiedyś robiłem takie próby, ale skończyły się niepowodzeniem. W mokrym gliniastym gruncie koparka łańcuchowa nie dawała sobie rady. Po prostu łopatki w łańcuchu momentalnie zalepiały się gliną. Skończyło się na kopaniu dużą koparką rowów po ~1m szerokości z ułożeniem w nich dwóch rur.

andriuss
04-07-2011, 10:42
Za duże opory, tak głębokiej bruzdy pod kolektor nie zrobisz.

Czemu tak uważasz? Wyobraź sobie zwykły nożyk kuchenny z ostrzem o wymiarach: grubość 2,5 mm, szerokość 2 cm długość 10 cm. Wkładasz w ziemię prostopadle i ciągniesz - ile siły do tego potrzebujesz? Po powiększeniu 20 razy: grubość 5 cm, szerokość 40 cm, długość 200 cm. Abstrahując od kamieni i innych niespodzianek wydaje się, że 100-konny ciągnik z powodzeniem da radę.

No ale to jedna z tych rzeczy, że jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz. To zapytam inaczej - gdyby się dało, to zapłacilibyście? Nie żebym chciał na tym zarabiać, tylko że test opłacalności jest najlepszą weryfikacją każdego pomysłu.

HenoK
04-07-2011, 11:01
Czemu tak uważasz? Wyobraź sobie zwykły nożyk kuchenny z ostrzem o wymiarach: grubość 2,5 mm, szerokość 2 cm długość 10 cm. Wkładasz w ziemię prostopadle i ciągniesz - ile siły do tego potrzebujesz? Po powiększeniu 20 razy: grubość 5 cm, szerokość 40 cm, długość 200 cm. Abstrahując od kamieni i innych niespodzianek wydaje się, że 100-konny ciągnik z powodzeniem da radę.

No ale to jedna z tych rzeczy, że jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz. To zapytam inaczej - gdyby się dało, to zapłacilibyście? Nie żebym chciał na tym zarabiać, tylko że test opłacalności jest najlepszą weryfikacją każdego pomysłu.
Nazywa się to pług kablowy lub pług wibracyjny.
Jest z powodzeniem stosowany przy układaniu kabli, np. :
http://www.polishwindenergy.com/index.php/pl/news/189-jak-profesjonalnie-szybko-i-konkurencyjnie-ukadac-wewnetrzne-i-zewnetrzne-linie-kablowe-sredniego-napiecia-przy-farmach-wiatrowych

andriuss
04-07-2011, 11:43
Nazywa się to pług kablowy lub pług wibracyjny.


Dzięki HenoK, a to taki do zastosowań domowych:

http://www.youtube.com/watch?v=riHIXeaOdaU

Niestety do 18 cali. Jest o tyle mądrzejszy, że samo ostrze jest cieńsze od rury, a rurę ciągnie się za takim stożkiem, który ładnie rozpycha przed nią ziemię. No cóż, może ktoś dostrzeże niszę w fascynatach poziomych GWC, w końcu zakopanie kilometra rury to nie jest jakaś popierdółka, więc rynek zasługuje na elegantsze rozwiązania niż przekopanie np. 1000 m3 ziemii.

Jastrząb
04-07-2011, 11:54
.... w końcu zakopanie kilometra rury to nie jest jakaś popierdółka, więc rynek zasługuje na elegantsze rozwiązania niż przekopanie np. 1000 m3 ziemii.A co z koparkami lancuchowymi?? Czemu sie tego do zakopywania kolektora nie stosuje??

marcin

niedowiarek
04-07-2011, 12:03
Rozpoznawałem ten temat u siebie. Finansowo i organizacyjnie taniej wyszło nająć jedną dużą koparę. Przy łańcuchówce trzeba drugą koparkę na zmiany trasy kolektora (zakręty, wprowadzenia do studni rozdzielczej albo do budynku, wykop pod studzienkę itp.) i dlatego wyszłoby drożej. Końcowo w terenie ornym kopałem "bydlęciem" z łyżką szerokości 1,2 m na gąsienicach, a w ogródeczku minikoparką. Ponadto koparka łańcuchowa dla wykopów głębokości 1,8 m wcale nie jest tańsza niż inna na 2,5 m (przynajmniej w mojej okolicy). Ale jak ważniejsze są inne powody niż finansowe to można i przewiertem sterowanym :D. I niech sąsiedzi zgadną gdzie mam zakopany kolektor? :P

andriuss
04-07-2011, 12:43
Ponadto koparka łańcuchowa dla wykopów głębokości 1,8 m wcale nie jest tańsza niż inna na 2,5 m (przynajmniej w mojej okolicy).

Koparka to koparka, kosztować musi. Zainspirowany tym urządzeniem powyżej zrobiłbym tak: wziął trójkąt prostokątny grubej blachy, tak z 15 mm, zaostrzył najdłuższy bok, jeden wierzchołek podpiął do Ursusa z podnośnikiem, do drugiego przymocował łańcuch ze stożkiem do mocowania rur, do trzeciego jakiś ciężki wibrator i zaoferowałbym bym np. położenie 30 odcinków po 30 metrów (bez łączenia i wykopów, tylko równoległe), w dzień, za, powiedzmy, 1500 PLN. Kupilibyście?

niedowiarek
04-07-2011, 13:22
Koparka to koparka, kosztować musi.
To też swoje kosztowała, ale kolektor zakopała...

i zaoferowałbym bym np. położenie 30 odcinków po 30 metrów (bez łączenia i wykopów, tylko równoległe), w dzień, za, powiedzmy, 1500 PLN. Kupilibyście?
A ja zapłaciłem niewiele więcej ale z wykopami, nie tylko równolegle i to na głębokości ponad 2,5 m w jeden dzień. Suma sumarum taniej.

za, powiedzmy, 1500 PLN. Kupilibyście?
Raczej nie. Bałbym się o zmęczenie materiału (rury). A skąd wiadomo, że nie napotkasz po ziemią ostrego kamyka, który rozetnie rurę albo poważnie zarysuje?

Yarecky
02-08-2011, 07:06
Mam pytanie bo niedługo będę zakopywał kolektor poziomy - czy prosty odcinek rury w wykopie to powrót z pompy, czy zasilanie do pompy?

kazjan
02-08-2011, 23:20
Mam pytanie bo niedługo będę zakopywał kolektor poziomy - czy prosty odcinek rury w wykopie to powrót z pompy, czy zasilanie do pompy?

Ja prosty dałem jako powrót z pompy, ten z meandrami pofałdowany to zasilanie i doradził mi użytkownik pompy kanadyjskiej od 15lat aby jaki największą powierzchnię obciąć rurami to znaczy mała gęstość rur na maksymalnie dużej powierzchni - ja mam na około 500 m kwadratowych ułożone 600mb rury.
To gwarantuję efektywną pracę DZ. Grunt mam lessy gliniaste bardzo ściśliwe przy badaniu echosondą wyszło około 6-7 MPa.
Kazjan

autorus
17-08-2011, 14:40
A jak to jest z kolektorem pod domem? Jak ktoś ma np za mało terenu?

autorus
17-08-2011, 15:19
to nie dobrze :(

wihajster
17-08-2011, 19:09
Są instalacje gdzie większość, jak nie całe DZ jest pod budynkiem. Ale nie poziome tylko odwierty.
Kolektor poziomy regeneruje się "od góry", od dołu to pomijalna sprawa. Nie chcę tu rzucać liczbami za literaturą ale powiedzmy że to ułamek procenta.
Swoją drogą, ciekawi mnie jak to zmierzyli/oszacowali? ;)
Słowem: zapomnij....

kazjan
17-08-2011, 22:03
Są instalacje gdzie większość, jak nie całe DZ jest pod budynkiem. Ale nie poziome tylko odwierty.
Kolektor poziomy regeneruje się "od góry", od dołu to pomijalna sprawa. Nie chcę tu rzucać liczbami za literaturą ale powiedzmy że to ułamek procenta.
Swoją drogą, ciekawi mnie jak to zmierzyli/oszacowali? ;)
Słowem: zapomnij....

Wihajster a gdzie to wyczytałeś, z danych które ja przeczytałem mogę podać, że regeneracja DZ z kolektorem poziomym regeneruje sie w zależności od pory roku. Późna wiosną latem i wczesna jesienią regeneruje się od góry, ale w zimie jest inaczej od góry jest zmarzlina aż do strefy przemarzania w lubelskim nawet do 1,2 m wówczas czerpiemy ciepło z niższych pokładów ziemi. W lubelskich kopalniach węgla na głębokości około 800m jest +30C
i im niżęj tym cieplej aż do geotermii wysoko temperaturowej niecka podhalańska + 80C, podobnie okolice Uniejowa i okolice Pyrzyc - patrz publikacje profesora Julisza Sokołowskiego z AGH -twórcy geotermii podhalańskiej.
Kazimierz Rymuszka:)

autorus
17-08-2011, 22:44
To wy to sobie ustalcie, a ja poczekam :)

wihajster
17-08-2011, 23:24
Kazjan:

Wiesz dobrze co miałem na myśli, prawda? ;)

Chodzi o energię z "wnętrza Ziemi" która tutaj jest pomijalna.
Jeśli odetniemy pewną powierzchnię od sezonowych cyklicznych zysków ciepła a będziemy tylko czerpać energię to grunt zwyczajnie się wychłodzi do niższej temp. niż przy "obyczajnym" poziomym DZ. Nie będzie się wychładzać w nieskończoność bo rzecz jasna będą zyski z boków tego obszaru.
Pod budynkiem wytworzy się coś w rodzaju wiecznej zmarzliny.

kazjan
18-08-2011, 22:04
Kazjan:

Wiesz dobrze co miałem na myśli, prawda? ;)

Chodzi o energię z "wnętrza Ziemi" która tutaj jest pomijalna.
Jeśli odetniemy pewną powierzchnię od sezonowych cyklicznych zysków ciepła a będziemy tylko czerpać energię to grunt zwyczajnie się wychłodzi do niższej temp. niż przy "obyczajnym" poziomym DZ. Nie będzie się wychładzać w nieskończoność bo rzecz jasna będą zyski z boków tego obszaru.
Pod budynkiem wytworzy się coś w rodzaju wiecznej zmarzliny.

Wiesz to trudno jest sprawdzić być może to robili Szwedzi bo tam 8 na 10 nowych domów to pompa ciepła.
U nas jest zasada że dom to jest odgrodzony układ do ogrzania innym bardziej energetycznym układem ciepła Ziemi, po drugie powierzchnia DZ powinna być 3 do4x większa od powierzchni domu (dla poziomego kolektora). Szacunkowa energia gorących źródeł pod Polska ( do 1,5km) podobno wystarczy na 300 lat... ja potrzebuje tylko na 30 lat później moje dzieci itd... to chyba dla 10 pokoleń?!?
Kazjan :D:eek::D

wihajster
18-08-2011, 22:19
Porozmawiajmy poważnie albo wcale, mylisz dwie nie związane ze sobą sprawy: geotermia wysokotemperaturowa a kolektor poziomy wykorzystujący w 100% energię Słońca i działający do końca świata i jeden rok dłużej ;)
Nie żadne 300 lat.
Pozdrawiam
Piotr

PS
4x powierzchnia domu dla poziomego to wyjdzie pewnie dla suchego piachu a nie dla "statystycznego" przypadku ;)

rydzadam
19-08-2011, 07:38
PS
4x powierzchnia domu dla poziomego to wyjdzie pewnie dla suchego piachu a nie dla "statystycznego" przypadku ;)

... dlatego napisał, że od 3 do 4 x pow. domu i to by się mniej więcej zgadzało :)

kazjan
19-08-2011, 18:58
Porozmawiajmy poważnie albo wcale, mylisz dwie nie związane ze sobą sprawy: geotermia wysokotemperaturowa a kolektor poziomy wykorzystujący w 100% energię Słońca i działający do końca świata i jeden rok dłużej ;)
Nie żadne 300 lat.
Pozdrawiam
Piotr

PS
4x powierzchnia domu dla poziomego to wyjdzie pewnie dla suchego piachu a nie dla "statystycznego" przypadku ;)

Mówisz poważnie? To niech ocenią szanowni formowacz choć to też nie jest ostateczne kryterium!
To DZ pionowe na głębokości 80, 100 mb ( w USA nawet około 300 głębokości) to energia słoneczna???
a DZ ze studnia zasilająca do studni zrzutowej z głębokości 100 czy 150m to też energia słoneczna??
Ciepło w kopaniach lubelskich na głębokości 800m to ciepło ziemi o temperaturze 30C to też od słońca?
Nie chodzi o akademickie rozprawy ale o sprawne wdrażanie technologi sprawnie wdrożonej szczególnie w Szwecji USA czy Kanadzie!
Do celów praktycznych ten przelicznik x 3 lub 4 powierzchnia grzania funkcjonuje i jest bezpieczny.
Kazjan:)

wihajster
19-08-2011, 20:11
Kazjan.
Proponuję zakończyć off-top'y... O czym jest tu mowa?
Jeśli pamiętam zaczęło się od kolektora poziomego pod budynkiem i odnośnie tego pisałem.
Sam robisz o ile kojarzę też poziomy.
Kolektor poziomy jak wiadomo regeneruje się WYŁĄCZNIE od Słońca a nie z jakichś głębszych warstw, 150-metrowych studni itd itd.
Więc o co Ci chodzi gdy piszesz że Twojej rodzinie starczy energii z Ziemi na xx pokoleń???
A te 30 stopni C. w kopalniach na ośmiuset metrach nie ma tutaj nic do rzeczy, zastanów się.

kazjan
21-08-2011, 08:11
Kazjan, jak można porównywać ciepło na głebokości 800m w kopalni z ciepłem pod domem na głębokości 2-3m?!?
kolektor poziomy regeneruje się przede wszystkim od słońca i wody przenikającej w głębsze warstwy ziemi. W przypadku poziomego pod domem, nie będzie sie regenerować.

Adigg ja nie porównywałem tylko staram się pokazać różne zródła ciepła w DZ i wydaje mi się, że ta przykładowa kopalnia na 800 metrach, 2 pompy czerpiąca i zrzutowa oraz kolektor pionowy - to w nazewnictwie fizyki źródeł ciepła to ciepło ziemi czyli energia geotermalna niskotemperaturowa.
Kolektor poziomy jako DZ mówicie mi że to wyłącznie energia słońca wód opadowych i nie ma tam energii z wnętrza ziemi (albo jej udział jest pomijalny)?
To proszę udowodnić, tę śmiała hipotezę i wyprowadzić mnie z błędu!
Ewentualnie wskazać literaturę gdzie mogę doczytać.
Pozdrawiam Kazjan;)

oTerka
18-09-2011, 19:31
Stoję przed podjęciem decyzji poziomy, czy pionowy wymiennik ciepła.
Działka duża, bez problemu można przeznaczyć pod wymiennik 5 arów, ale mam taki dylemat:
jak zagospodarować obszar działki na wymienniku? Jakie są wskazania, a jakie ograniczenia?
Czy mogę posadzić drzewa, krzewy, założyć ścieżki?
Czy ma to być tylko trawa?
Przejrzałam posty a w nich tylko techniczne szczegóły i opinie o wydajności.
Może ktoś coś wie na ten temat.
Pozdrawiam
oTerka

ferrit
18-09-2011, 21:03
jak zagospodarować obszar działki na wymienniku? Jakie są wskazania, a jakie ograniczenia?
Czy mogę posadzić drzewa, krzewy, założyć ścieżki?
Czy ma to być tylko trawa?


Krótko mówiąc możesz posadzić wszystko co nie daje cienia lub bardzo mały cień: trawa, krzewy, ścieżki. Na powierzchnię nad kolektorem muszą padać promienie słoneczne i dobrze jak pada deszcz lub spływa i wsiąka woda.

rwxw
18-09-2011, 21:35
możesz posadzić wszystko co nie daje cienia
Moim zdaniem nie jest to aż tak ważne, bo większość wymiany ciepła jest przez wodę opadową, a nie przez nasłonecznienie. Już sama trawa dając cień dosyć skutecznie ogranicza dostęp energii słonecznej do ziemi. Jak nie wierzysz, to sprawdź w słoneczny dzień temperaturę gołej ziemi i porośniętej 20cm trawą. Ja bym ograniczył się o duże drzewa, żeby korzenie nie uszkodziły rur i budowle z fundamentami. Poza tym mogą być krzaki, alejki, staw, trawa, pergola, gril, kwiatki itd. czego dusza zapragnie.

oTerka
19-09-2011, 20:30
Dziękuję za odpowiedzi, ale i tak mam wątpliwości czy można bezkarnie sadzić drzewka. Nasz wykonawca mówi o głębokości 1,20 - 1,30 metra, a to nie jest głęboko dla korzeni.

Pozdrawiam
oTerka

kazjan
19-09-2011, 20:56
Dziękuję za odpowiedzi, ale i tak mam wątpliwości czy można bezkarnie sadzić drzewka. Nasz wykonawca mówi o głębokości 1,20 - 1,30 metra, a to nie jest głęboko dla korzeni.

Pozdrawiam
oTerka

Witaj, A gdzie robisz bo coś za płytko ten kolektor ja w lubelskim położyłem średnio na głębokości 2,20 m, ja oglądałem kolektor z przed 14 lat na których rosną średnie drzewa ale kolektor przebiega po obwodzie działki raczej nie meandy co 1,5m. Ja planuje trawę i niskie krzewy ozdobne, ścieżki i rozsączalnik przydomowej oczyszczalni.
Pozdrawiam Kazjan

niedowiarek
20-09-2011, 13:16
Czy ktoś ma podłączone dz do rekuperatora w charakterze GGWC? Chodzi mi o doświadczenia z eksploatacji. Czy warto, czy może toto pracować również w zimie. A co się dzieje z COP (to, że spadnie to wiem, ale jak bardzo?). No i czy zapobiegnie to oblodzeniu reku, czy tylko zadziała psychologicznie? Słowem czy się skórka za wypawkę opłaca. Jedna firma mnie namawiała na glikolowy GWC, ale po bolesnych doświadczeniach kosztowych jakoś nie mam zapału do ładowania kasy w wątpliwe. Wg nich wszystkie rozwiązania, które dotychczas stosowali jest beeee, a GGWC - cacy (za jedyne kilka razy więcej niż warte:P). Ale dz jest to może by go zaprząc go reku, bo w lecie się nudzi całymi dniami...

montwa
22-09-2011, 19:41
Czyli, że faktycznie kolektory słoneczne poziome są oszczędniejsze??

slawek9000
15-10-2011, 10:09
no panowie, teraz kilka ważnych pytań mam nadzieję że ktoś będzie znał odpowiedź:

1. czy ktoś z was robił próbę szczelności rur kolektora poziomego przed jego zasypaniem? technologicznie jest to trudne do zrealizowania, zwłaszcza próba cieczowa jeśli jeszcze nie ma pompy podłączonej, w ogóle całe zalewanie płynem to całodniowa operacja, a wskazane by było zrobić wykopy, włożyć rury i zasypać jak najszybciej.

2. jaki płyn do układu DZ. Na stronie ASPOL mądry artykuł pisze że tylko glikol propylenowy, i absolutnie żaden alkohol. Glikol propylenowy rzekomo się rozkłada w naturze, do czego osobiście nie mam przekonania bo o ile wylany na grunt, pod wpływem tlenu i promieni UV może faktycznie się rozłożyć, o tyle wyciek 3m pod ziemią gdzie praktycznie nie ma tlenu i temperatury niskie nie da żadnej szansy środowisku, w sensie że ten glikol się będzie rozkładał wiele lat a prędzej trafi do jakichś wód powierzchniowych. Z kolei, glikole nie są trwałe i co jakiś czas należy je wymieniać- nikt z dostawców systemów PC nie pisze co z tym zrobić, jak często wymieniać a przede wszystkim co zrobić z tym starym płynem. Alkohol, wydaje mi się że jest dużo bardziej trwały, przynajmniej nie słyszałem żeby się komuś wódka rozłożyła w butelce nieważne jak długo trzymana, rzekłbym nawet że większość trunków z czasem nabiera szlachetności. Poodbno producenci pomp obiegowych nie zalecają alkoholu (że niby ma słabsze właściwości smarne), ale IMHO lepiej co 5 lat wymieniać pompę za 500 zł i oddać ją na złom niż co 10lat 300 litrów glikolu za 1500 zł. Zresztą nie ma gwarancji że pompa obiegowa DZ w glikolu będzie wieczna.

3. Rozdzielacze pętli DZ. Czy ma sens montować przy każdej pętli wyjście na manometr (moim zdaniem ma manometry są tanie) , ale czy montować jeden za zaworem zasilającym, czy dwa- na zasilaniu i powrocie- dla każdej pętli. Czy ma sens montować czujniki temperatury dla każdej pętli oddzielnie- jeśli ma, to jak to zrealizować- jakie czujniki mają gwint itp.

4. Studzienka DZ. Wymyśliłem sobie, że studzienkę DZ zrobię w leju takim wykopanym w ziemii, lej docelowo będzie przykryty drewnianym tarasem z którego zrobię klapę rewizyjną, a tymczasowo owinie się rozdzielacze jakąś kołderką z wełny wodoodpornej, i tak zostawi. Brak studzienki to brak kosztów, poza tym- w razie jakiejś awarii- lepiej IMHO wykopać szerszą dziurę w ziemi żeby mieć dojście, niż majdrować w ciasnej studzience. Bo z praktyki wiem, że każdą rzecz łatwo naprawić o ile jest dostęp.

rwxw
16-10-2011, 19:14
1. czy ktoś z was robił próbę szczelności rur kolektora poziomego przed jego zasypaniem?
Nie robiłem właśnie z tego powodu, że jest to duży kłopot, choć na pewno by nie zaszkodziła, zmniejszy też ryzyko wgięcia rury przy zasypywaniu.

2. jaki płyn do układu DZ. Na stronie ASPOL mądry artykuł pisze że tylko glikol propylenowy, i absolutnie żaden alkohol.
To piszą bzdury, poczytaj w zagranicznych opracowaniach, np z USA. W niektórych krajach nie wolno stosować glikolu etylenowego ze względu na trujące właściwości i ryzyko skażenia. Właśnie z tego powodu wykluczyłem u siebie taki glikol. Do wyboru pozostał propylenowy i spirol. Wybrałem tańszy: spirytus.

Poodbno producenci pomp obiegowych nie zalecają alkoholu
Nie znalazłem takich zaleceń, jak znajdziesz, to podaj źródło, bez tego "podobno" to tylko plotka.

3. Rozdzielacze pętli DZ. Czy ma sens montować przy każdej pętli wyjście na manometr
Manometr czy rotametr. Manometr wystarczy 1, bo to układ zamknięty.

4. Studzienka DZ.
Jeśli się da, to unikać. Studzienka to zło konieczne, jeśli nie jest na prawdę konieczna, to nie należy jej montować.

dargoth
18-10-2011, 16:55
Postanowiłem samemu wykonać DZ w postaci kolektora poziomego. PC ma 11 kW mocy i wysoką sprawność. Dla COP 5 moc chłodnicza to 8,8 kW. Na działce mam żyzną, gliniastą glebę. Nie jest zbyt mokra ale też nie sucha. Założyłem, że powinna dostarczyć minimum 25W z m2. Dla mocy chłodniczej 8,8 kW wychodzi, że minimalna powierzchnia kolektora to 352m2. Kolektor planuję zrealizować w 3 pętlach o długości ok. 160 m każda, zakopanych na głębokości 1,6 m. Myślę o zastosowaniu rur PE40 w rozstawie co 1m. Da to 6 równoległych linii o długości 80 m i szerokości 5,0 m. Zewnętrzne rury powinny wyciągać ciepło z gruntu po bokach do ok. 0,5 m więc właściwa szerokość kolektora to w przybliżeniu 6,0 m. Zatem powierzchnia DZ 480 m2 będzie przewymiarowana w stosunku do wyliczonego minimum ponad 35%, przy założeniu, że grunt da tylko 25W z m2. Czy takie przewymiarowanie wystarczy i czy moje obliczenia nie zawierają jakiegoś błędu?

clarnet
18-10-2011, 20:56
.......... W niektórych krajach nie wolno stosować glikolu propylenowego ze względu na trujące właściwości i ryzyko skażenia. Właśnie z tego powodu wykluczyłem u siebie taki glikol. Do wyboru pozostał etylenowy i spirol. Wybrałem tańszy: spirytus.
.

to podaj proszę źródło, bez tego "podobno" to tylko plotka.
Jestem po prostu ciekaw.