Zobacz pełną wersję : Pomocy - smród zdechlizny w garażu !
Witam,
od trzech lat mieszkamy w nowym domu i generalnie wszystko dotąd było ok. Niestety jakieś 2-3 tygodnie temu w garażu pojawił się lekki zaduch, który nastepnie zaczął przybierać na sile. Zapach przypomina psującą się padlinę a jego natężenie narasta. Samochód już trzymam na zewnątrz :(
wyniosłem z garażu wszystko aby znaleźć źródło ale nie udalo się. W garazu nie ma żadnych rur do których mogłoby dostac się zwierzę - jest tylko komin wentylacyjny. Sprawdzałem, czy w okolicy wylotu jest nasilony zapach ale nie. Dziwne jest też to, że takie nasilenie nie jest wyczuwalne w żadnym konkretnym miescu :(
Przychodzi mi jeszcze na myśl strop nad garażem gdzie jest pusta niewykorzystana przestrzeń ale tam jest po pierwsze gruby strop i ocieplenie na nim (styropian)
Bardziej by chyba śmierdziało wokół domu a nie w pomieszczeniu oddzielonym stropem, a tak nie jest.
Wiem, że u sąsiadów biega kuna i zasatanawiałem się czy sobie nie zrobiła u mnie skladu 'żywności' ale nie mogę tego namierzyć.
Czy mieliście może taki problem a może znacie kogoś kto potrafi takie tematy rozwiązywać?
bladyy78
28-01-2011, 09:10
A brałeś pod uwagę robotników którzy dom Ci stawiali? Może ukryli gdzieś jajka skorupka powoli się rozłożyła i teraz zaczęło śmierdzieć. Nie idą Ci pod podłogą rury od kanalizacji które mogły zostać uszkodzone ?
A brałeś pod uwagę robotników którzy dom Ci stawiali? Może ukryli gdzieś jajka skorupka powoli się rozłożyła i teraz zaczęło śmierdzieć. Nie idą Ci pod podłogą rury od kanalizacji które mogły zostać uszkodzone ?
Nawet się zastanowiłem ale jajka chyba nie śmierdzą zgniłym mięsem (chociaż tego nie wiem)
Co do kanalizy to tam nic nie ma.
bladyy78
28-01-2011, 11:16
z tymi jajami to chodzą legendy :) ale smród padliny jest okropny i niesie się daleko. Zatkaj kratkę wentylacyjną jak ja masz w garażu może w kominie coś padło i teraz śmierdzi. Może koło garażu coś zdechło i przez jakieś nieszczelności smród dostaje się do wnętrza.
Wiem, że u sąsiadów biega kuna i zasatanawiałem się czy sobie nie zrobiła u mnie skladu 'żywności' ale nie mogę tego namierzyć.
Czy mieliście może taki problem a może znacie kogoś kto potrafi takie tematy rozwiązywać?
Problemu takiego (jeszcze) nie miałem, ale za to z kuną spore i obstawiałbym właśnie tą przyczynę - gdzieś w dachu, podbitce, czy cholera wie gdzie jeszcze masz składzik żarełka. Niestety...
J.
Być może to oczywiste ale samochód wyeliminowałeś jako źródło tego smrodu?
Na początek może trzeba by wynieść wszystko co się znajduje w garażu.
Być może to oczywiste ale samochód wyeliminowałeś jako źródło tego smrodu?
Na początek może trzeba by wynieść wszystko co się znajduje w garażu.
Ale czytałeś jego post? Czy tylko tytuł i pierwsze zdanie? ;)
J.
Czy wentylacja w garażu na pewno działa prawidłowo, czy może uszczelniłeś wszystko jak to tylko możliwe? Sprawdź czy kratka wentylacyjna ciągnie prawidłowo, bo wilgoć i zaduch o którym pisałeś, potrafią śmierdzieć okrutnie.
Zwróć uwagę na przepusty wokół rur w posadzce. Często taki przepust jest dobrą drogą dla gryzonia. Włazi wtedy w styropian i tam urzęduje. Jeśli zdechł właśnie tam może to być przyczyna przykrego zapachu. Jednak nasuwa się pytanie czemu śmierdzi, jeśli tam jest generalnie sucho? Rozkład powinien nastąpić, a zapach jeśli już to pojawić się powinien, ale na krótko. Tak myśl Kiedyś w bloku w piwnicy "niechcący" przygniotłem jakąś paką szczura. Zapach był faktycznie nieprzyjemny, ale po jakimś czasie zanikł, a ja dopiero po roku podczas porządków spostrzegłem, że temu szczurowi krzywdę taka straszną wyrządziłem.
Ale czytałeś jego post? Czy tylko tytuł i pierwsze zdanie? ;)
Za mało kawy, za mało kawy :oops:
prawdziwy.anika
28-01-2011, 18:05
Panowie,a pies?
czy wprowadzony do tego garazu pies nie wskaze gdzie jest to zywe czy marwe swinstwo?jak tam jest jakas padlina w jakiejs dziurze,to pies powinien sie zainteresowac....
trzeba przynieść z lasu mrowisko , mrówki rozwiążą problem w trzy dni , tylko że w zimę z tym będzie ciężko
trzeba przynieść z lasu mrowisko , mrówki rozwiążą problem w trzy dni , tylko że w zimę z tym będzie ciężko
te mrówki to może faktycznie jakiś pomysł
o serio nie mogę namierzyć tego zdechlaka :(
cieszynianka
31-01-2011, 21:39
te mrówki to może faktycznie jakiś pomysł
o serio nie mogę namierzyć tego zdechlaka :(
A jak się zadomowią na stałe :o
Czy coś Ci czasem hałasuje? Jeśli tak, to sprawdź trop z kuną:
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?45333-kuna-domowa
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?126409-kuna-w-scianie
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?133335-KUNA-DOMOWA-B%C5%81AGAM-POM%C3%93%C5%BBCIE-(
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?142587-kuna
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?76638-%C5%81asica-Kuna-pomocy.
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?154189-Z%C5%82apa%C5%82em-kun%C4%99
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?t=26581
:bye:
miałem podobny problem ale odedkałem otwory wentylacyjne i rozczelniłem okno i na razie spokój .
A jak się zadomowią na stałe :o
Czy coś Ci czasem hałasuje? Jeśli tak, to sprawdź trop z kuną:
:bye:
Co do kuny to nic nie hałasuje ale może to własnie była ona i zdechła bo nie mogła wyjść? :)
Mam pozakładane wszędzie siatki przeciw ptakom i zwierzakom ale gdzieś mogła znaleźć jakieś przejście :(
cieszynianka
02-02-2011, 20:23
Co do kuny to nic nie hałasuje ale może to własnie była ona i zdechła bo nie mogła wyjść? :)
Mam pozakładane wszędzie siatki przeciw ptakom i zwierzakom ale gdzieś mogła znaleźć jakieś przejście :(
Jeśli nic nie znajdziesz śmierdzącego, a fetor będzie się nadal rozchodził, to możesz spróbować jako ostatniej deski ratunku jonizatora powietrza, który ma podobno neutralizować różne (również organiczne) zapachy. Nie mam pojęcia jak to w praktyce wygląda, bo jedynie o tym czytałam, ale jeśli nic innego się nie da zrobić to może takie coś pomoże :bye:
Trzeba w koncu wykopac tesciowa z pod posadzki i przewiezc w bardziej odpowiednie miejsce (to tak dla rozluznienia):-)
bardziej celowałbym w wykopanie któregoś z robotników (bo jedna z ekip była niespecjalna a liczba jej pracowników ciągle zmienna ;) )
Margoth*
21-11-2012, 12:59
No i co z tym smrodem?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin