maus
29-01-2011, 06:35
Witam.
W 2010 Kupiłem działke w drodze przetargu z UM , wszystko było OK. Ladna działka, spokojne miejsce, ale schody zaczeły się gdy poszedłem załatwiać uzgodnienia (zapewnienia ) dostaw energi. Woda i prąd bez uwag ale okazało się w gazowni że przez moją działke przebiega nitka gazowa fi 63mm. Co prawda przy skraju działki (na szczęście nie przez środek) ale zawsze to utrudnienie np. przy budowie ogrodzenia. Proszę o pomoc - czy ktoś miał takie problemy i jak ubiegać sie z UM o jakąś rekompensate bo za tę część działki zapłaciłem takie same pieniądze jak za reszte a przecież tam nie moge nawet drzewa posadzić - więc są to nieużytki.
Pozdrawiam
W 2010 Kupiłem działke w drodze przetargu z UM , wszystko było OK. Ladna działka, spokojne miejsce, ale schody zaczeły się gdy poszedłem załatwiać uzgodnienia (zapewnienia ) dostaw energi. Woda i prąd bez uwag ale okazało się w gazowni że przez moją działke przebiega nitka gazowa fi 63mm. Co prawda przy skraju działki (na szczęście nie przez środek) ale zawsze to utrudnienie np. przy budowie ogrodzenia. Proszę o pomoc - czy ktoś miał takie problemy i jak ubiegać sie z UM o jakąś rekompensate bo za tę część działki zapłaciłem takie same pieniądze jak za reszte a przecież tam nie moge nawet drzewa posadzić - więc są to nieużytki.
Pozdrawiam