Meble z ikei - zmiana koloru

[Czarna_Inez]

Witam Wszystkich :) Właśnie jestem na etapie urządzania domu i mam milion "awykonalnych" pomysłów… Jednym z nich jest sypialnia. Bardzo mi się podobają meble z ikei, komody z serii EDLAND, sęk w tym, że kolor jest nieakceptowany- czerń!! Chciałabym mieć taki kształt mebli, ale w białym kolorze. Czy ktoś zna technikę pokrywania tego typu mebli kolorem, która by mogła mi pomóc? Czy pomalowanie takich mebli w warunkach domowych jest wykonalne z dobrym efektem?
Serdecznie proszę o poradę osoby, które mają jakiś pomysł :)
Inez

[MArrTAA]

a w IKEI nie ma opcji aby zrobili ci takie meble na zamówienie??

domowymi sposobami raczej nie polecam

[ANSE72]

Witam Wszystkich :) Właśnie jestem na etapie urządzania domu i mam milion "awykonalnych" pomysłów… Jednym z nich jest sypialnia. Bardzo mi się podobają meble z ikei, komody z serii EDLAND, sęk w tym, że kolor jest nieakceptowany- czerń!! Chciałabym mieć taki kształt mebli, ale w białym kolorze. Czy ktoś zna technikę pokrywania tego typu mebli kolorem, która by mogła mi pomóc? Czy pomalowanie takich mebli w warunkach domowych jest wykonalne z dobrym efektem?
Serdecznie proszę o poradę osoby, które mają jakiś pomysł :)
Inez
jezeli poczytasz na temat renowacji mebli i wypróbujesz pierw technikę malowania to wystarczy agregat dobry pistolet i odpowiednie farby reszta w twoich rękach <DA SIĘ WYKONAĆ

[malka]

Te meble są z litej sosny pokryte bejcą i lakierem akrylowym, moim zdaniem nie powinno być problemu z przemalowaniem.
Oczywiście warto by było zeszlifować delikatnie całą powierzchnię, następnie odpylić i pokryć cienką warstwą farby akrylowej ,najlepiej z pistoletu..
Dużo cierpliwości, trochę pracy i będzie ślicznie :)

powodzenia :) i koniecznie pochwal sie efektem końcowym

[Czarna_Inez]

Myślałam, ze zostanę z tymi komodami sama! Dziękuję bardzo za odpowiedzi!!! :) Widzę, ze miałam jednak dobre przeczucie, że się da, kupie jeden stolik na próbę i dam znać jak poszło :) Jeśli się powiedzie na pewno wrzucę fotki :)
Marta, może to nie głupi pomysł, żeby zapytac, ale jakoś nie wierzę, zeby ikea bawiła się w takie rzeczy, jak zamówienia :( - choć to byłaby najlepsza dla mnie opcja, miec zrobione fabrycznie!
Tak czy siak, dam znać jak poszło ;)
Pozdrawiam!!

[mar1712]

Mój kolega który jest lakiernikiem bedzie mi malował krzesła, z tego co mówił sam dobierze farbę bo pracuje w zakładzie z mieszalnia, ja chce olejno, wiec najpierw szlifowanie, potem podkład w kolorze (twoim biały) szlifowanie, oczyszczenie, malowanie, 2 razy bezbarwnym. Podobno malował już dla kogoś i efekt super.

[Czarna_Inez]

To super, ja mam cierpliwość do takich rzeczy, a mąż ma cierpliwość do mnie, więc powinno się udać :) Zastosuję się do Twojego schematu ;)

[Ania Kozłowska]

Mam dokładnie taki sam plan, tylko dotyczący innej serii mebli (ALVE). Trzymam kciuki! Ja prace nad moimi meblami zacznę w przyszłym tygodniu ;-) jak będzie ładna pogoda ;-)

[Ania Kozłowska]

najpierw szlifowanie, potem podkład w kolorze (twoim biały) szlifowanie, oczyszczenie, malowanie, 2 razy bezbarwnym. Podobno malował już dla kogoś i efekt super.
Nie jestem pewna czy dobrze rozumiem. Po nalozeniu wlasciwego koloru nalezy jeszcze raz przeszlifowac powierzchnie? Czy wtedy nie uzyskamy efektu koloru tylko w rowkach drewna?

[Czarna_Inez]

Mi się wydaje, że to po aby nie było prześwitów starego koloru, a powierzchnia była gładka.... I raczej nie chodzi o to aby zeszlifować tę piwrwszą warstwę koloru, tylką ja troszkę "naruszyć" aby kolejna warstwa lepiej przylegała...
EDIT: własnie będą bejcować i lakierować u mnie stopnie do schodów i procedura jest ta sama. Powiedziano mi, ze po pierwszej warstwie lakieru drewno może się mikroskopijnie odkształcić, więc polakierują i muszą to wyszlifować aby nałożyć właściwą warstwę lakieru. Dla mnie to wszytsko jedno, majstry tak robią to i ja tak zrobię ;)

[mar1712]

Chodzi o to że po lakierowaniu trzeba zeszlifowac drobniutkim papierkiem na mokro żeby powierzchnia pod bezbarwny była gładziutka, mozna polakierowac 2 razy baza i 2 razy bezbarwny.

[Czarna_Inez]

Aaaaa, no to teraz mamy jasność! Dzięki :)

[Czarna_Inez]

Mam dokładnie taki sam plan, tylko dotyczący innej serii mebli (ALVE). Trzymam kciuki! Ja prace nad moimi meblami zacznę w przyszłym tygodniu ;-) jak będzie ładna pogoda ;-)
Aniu, to koniecznie nam pokaż, zdjęcia przed znajdziemy w netku, ale "po" wstaw i pochwal się jak wyszło!! :)

[moore]

fajne te meble a jaka cena ich była? jak niska to próbuj nic do stracenia nie masz:D

[Czarna_Inez]

Moje meble nie sa jakies strasznie tanie, ale chyba też nie okropnie drogie, jeden stolik nocny poświęcę na eksperymenty - kosztuje 299 zł, bo komoda już 899 :( więc muszę uważać ;)

[moore]

A może jakaś firma by to dla ciebie zrobiła?? Może nie weźźmie dużo...

[Czarna_Inez]

A może jakaś firma by to dla ciebie zrobiła?? Może nie weźźmie dużo...
Moore, no właśnie ja bym nie chciała angażować nikogo, mój mąż aż tyle cierpliwości może nie mieć dla moich pomysłów ;) Bo wszytsko musiało być przerabiane i troszkę już go to kosztowało... auuuć! Ale zobaczymy jak przyjdzie czas, to zadecyduję co z tym zrobić :) Już wiem jak, dzięki Wam, więc teraz pozostaje wycieczka do ikei i "pomacanie" tych mebelków na żywo ;)
Aniu jak tam Twoje dzieło???

[Kasia_1982]

i jak efekty?? pokazcie!

[Czarna_Inez]

No ja jeszcze nic nie zrobiłam :\ Niestety nie przekonałam męża do mojej wizji zmiany koloru tych meli, ale popracuję nad tym, za bardzo mi się podobają, abym odpuściła ;)

[oxa]

Da się, da się, :) Jestem fanką malowania. Ciemnobrązowe łóżko Ikei przemalowałam na czarno. Komody białe dla odmiany na krem, używaną komodę na zielononiebieski ( parę lat temu, obecnie do przemalowania:D), dostany ;) stół dębowy na orzech itd, Maluję wałkiem, nie pistoletem.

[Czarna_Inez]

O! Dostałam porcję otuchy na którą nie mogę liczyć ze strony mego męża ;) A efekt jest takiego niby przetarcia na meblach, czy wychodzą w miarę gładkie jesli się maluje wałkiem?

[oxa]

Napiszę po kolei jak robiłam ;)

1. Stary stół i komoda, (komoda lat pewnie z 50, stół stał u znajomych ponad rok na tarasie - wiadomo jak to wszystko wyglądało ;/) oba meble zostały porządnie zeszlifowane przez małżonka, po odpyleniu stół pomalowałam ciemnym orzechem kryjącym, malowałam wałkiem pewnie ze 3 albo i 4 razy, raz wzdłuż raz w szerz :) stół wyszedł REWELACYJNIE - zasługi mojej nie ma - jest pięknie usłojony (te takie wgłębienia) a zobaczyłam to dopiero po pomalowniu zniszczonego rupiecia. Komoda jest pomalowana dwoma kolorami, kryjącym granatem i przezroczystym zielonym. Z tego co widzę to kryjące farby zostawiają usłojenie, natomiast zielona-niekryjąca wygląda jak polakierowana, czyli gładka i zalewa te pory na meblu, (jak lakier na paznokciach)

2. Meble z ikei - łóżko drewno, biurko płyta - nie bawiłam się w szlifowanie, postawiłam przed garażem, umyłam wodą z ludwikiem, porządnie spłukałam (łóżko było kupione na wyprzedaży, powystawowe, więc masa tłustych paluchów) i pomalowałam na czarno (wcześniej było ciemnobrązowe) dwa razy. Satynową czernią (swoją drogą polecam satynę ;)) Podobnie zrobiłam z biurkiem.

3. Do córy kupiłam komody z Ikei w kolorze białym, żeby było fajniej są z płyty pokrytej jakąś folią, (nie chce mi się szukać nazwy - takie z czarnymi uchwytami) pomalowałam je na krem, dwukrotnie, sprawdziłam - po zarysowaniu nozem - farba złaziła - pokryłam dwukrotnie lakierem i jest ok. Komody używane przez 9-latkę od roku. Do "kompletu" fajne świerkowe - zamówione surowe drewno - łóżko, pomalowane na ten sam kolor, tu już nie robiłam nic, prosto z paczki pod wałek :) Lakierem półmat pokryłam tylko dlatego, żebo były identyczne jak komody. Mąż jak wrócił z roboty tylko skręcił. A i z rozpędu machnęłam 3 belki pod sufitem na ten krem, żeby się nie wyróżniały za bardzo. :D Ale ja mam hopla na tym punkcie :)

Nie ma się czego bać, meble wychodzą takie jak chcesz i w zależności od farby.

ps. Już szukam szafek do sypialni, nie chcę z płyty tylko drewniane więc pewnie skończy się na malowaniu, bo - na dzień dzisiejszy :D - chciałabym aby zlewały się z podłogą a może być ciężko z kolorem przez net :)

[ssimka]

Witam,
właśnie się przymierzam do przemalowania sosnowej szafy z Ikea PAX. Ma ktoś jakieś rady? Byłabym wdzięczna:)

[ssimka]

aha dodam, że chodzi mi o przemalowanie na kolor biały

[Glazurnik_Ekspert]

tez mi sie marzy taka zmiana koloru szafy sosnowej.... ale mysl o matowieniu jej papierem sciernym recznie... odechciewa mi sie od razu:rolleyes:

[Czarna_Inez]

OXA, no widzę, że masz zajawkę na malowanie - ale pewnie najtrudniejszy pierwszy krok, a potem już jakoś idzie :) Super, gratuluję zapału!
A ja Moje Drogie powiem tak - GAPA!!! Zanim się przybrałam to mi moją serię w ikea wycofali z produkcji i o! Gucio, nie będzie stolików z wyginanymi nóżkami :\

[nocomment]

Witam serdecznie,

Temat stary.. ale może jeszcze uzyskam jakiejś informacji..?? :)

OXA, jaką farbą malujesz meble?? Pisałaś o satynie i matowym lakierze, ale jest to coś konkretnego?? Nie wiem w jakiego typu farby uderzyć :( Chodzi mi o meble z Ikei i BlackRedWhite.

Proszę o jakieś wskazówki.

Pozdrawiam,
Karola

[nocomment]

I czy farba trzyma się też na lakierowanej powierzchni?? Rozumiem, że może wymagać to kilkukrotnego pomalowania - rzecz jasna ;)

[emmik]

Bardzo fajny temat , z "nijakich mebli" można wyczarować cudo...