PDA

Zobacz pełną wersję : Kabel zasilający



mk64
09-02-2011, 12:49
Witam.
Czy kabel zasilający dom w en.el. powinien być w obrębie domu schowany w jakimś peszlu, czy nie jest to konieczne? Mam na myśli odcinek od rozdzielnicy do granicy domu.

Jarek.P
09-02-2011, 15:19
Nie jest to obowiązkowe, ale, zwłaszcza jeśli jest to jeden i ten sam kabel, który poza domem idzie ziemią, warto go dać w peszlu, albo w Arocie (grubszy "ziemny" rodzaj peszla).
Natomiast jeśli gdzieś w ścianie zewnętrznej masz złącze i do rozdzielni idziesz od tego złącza, to może to być normalny przewód bez dodatkowych osłon, byle żyłę miał odpowiednio grubą.

J.

mk64
09-02-2011, 16:33
Dzięki za info :)

sebsa
17-02-2011, 07:43
W przypadku kiedy kabel zasilający idzie w ziemi odradzam ludziom kładzenie go w peszlu i arocie. W skrajnych przypadkach kiedy do środka dostanie się woda kabel może w takich warunkach leżeć długi okres bo jej odparowanie jest utrudnione. Jeśli to tylko kabel YKY to zawsze proponuję położyć go samego, nakryć następnie niebieską folią ochronną i pamiętać gdzie leży. To powinno wystarczyć na długie długie lata.

SubExecutive
17-02-2011, 11:11
Dokładnie. Nie ma potrzeby dodatkowo YKY dawać w żadnej osłonie. Sam w sobie jest już odpowiednio zabezpieczony.

Jarek.P
17-02-2011, 11:25
Zabezpieczony przed wilgocią - tak, ale przed uszkodzeniem w przypadku innych prac już niekoniecznie. NIebieska taśma oczywiście będzie sygnalizować obecność kabla, ale różnie z tą niebieską taśmą bywa, czasem się gdzieś na bok zsunie, czasem pierwsi panowie robiący wykopki już po położeniu kabla nie zadadzą sobie trudu, żeby niebieską taśmę położyć, gdzie była...

A niebieski arot i rzuca się w oczy i stanowi dodatkową mechaniczną osłonę kabla. Żeby nie stała w nim woda - też są sposoby, ja na swoją WLZ np. naciągałem arota ciętego na dwumetrowe odcinki. Koszt tego arota nie był wielki, a mam wrażenie, że przydał się - wykopków w drodze po położeniu tej WLZ miałem już kilka (niezależnie od siebie: prąd w ulicy, woda w ulicy, szambo u mnie na terenie, fundament mojego ogrodzenia). Za każdym z wymienionych razów dokopywano się do tego kabla i za każdym razem dzięku niebieskiemu arotowi widać było ten kabel od razu po jego odsłonięciu. A np. w przypadku szamba, koparka odsłoniła go od boku, tu niebieska taśma nic by nie dała.

J.

sebsa
17-02-2011, 12:15
Napiszę więc inaczej. Moim zdaniem w przypadku prywatnej posesji przez którą idzie kabel zasilający nie proponuję rur Arota i innych. W przypadku inwestycji gdzie często występują niezgodności między projektem a stanem rzeczywistym wtedy już tak. Niebieskie do niskich napięć i czerwone do średnich. Wtedy taka rura pełni rzeczywiście jak piszesz funkcje ochronną i informującą przyszłe ekipy o obecności w tym miejscu kabla.

robertsz
17-02-2011, 16:33
Snujecie niepotrzebne opowieści o kablach i arotach.
MK64 spytał o kabel zasilający w obrębie domu, czyli wewnątrz budynku - od rozdzielnicy do granicy domu.

sebsa
18-02-2011, 06:48
Dlatego napisałem, iż w obrębie prywatnej posesji uważam kładzenie kabla w jakiejkolwiek rurze osłonowej za zbędne a w niekiedy nawet szkodliwe.

mk64
24-02-2011, 18:15
Mam jeszcze pytanie: czy zmianę mocy przyłączeniowej, a co się z tym wiąże zmianę przekroju kabla zasilającego, należy umieścić w projekcie, czy nie ma sensu (koszt) tego robić?

elpapiotr
24-02-2011, 18:44
Witam.

To może wyniknąć z obliczeń. Zmiana mocy przyłączeniowej nie zawsze wiąże się ze zmianą kabla.
Niezależnie od tego, należy sprawdzić, czy istniejacy kabel i jego przekrój mieści się w granicach dopuszczalnych dla zwiększonego poboru prądu.

robertsz
25-02-2011, 09:17
Mam jeszcze pytanie: czy zmianę mocy przyłączeniowej, a co się z tym wiąże zmianę przekroju kabla zasilającego, należy umieścić w projekcie, czy nie ma sensu (koszt) tego robić?
Diabeł tkwi w szczegółach.... zmiana mocy przyłączeniowej być może nie wiąże się ze zmianą przekroju kabla zasilającego.
Standardowy kabel 10mm2 Cu (16 mm2 Al) ma jakieś 300-500% zapasu dla standardowego domku jednorodzinnego na standardowej działce 10a....
Liczyłeś to jakoś, czy tak po prostu chcesz dać nowy kabel na zapas?

mk64
25-02-2011, 17:58
Może opiszę moją sytuację... Mam zamiar ogrzewać dom piecem o mocy 12kW w taniej taryfie. Do tego dochodzą standardowe urządzenia, które w tej taryfie będą pracować: lodówka, Bojler (1,5kW), pralka, 2 kompy. Wg moich obliczeń teoretycznie suma mocy tych urządzeń to ok. 17kW. Mam zamówioną moc 12,5kW, którą będę chciał zwiększyć do 16,5kW (dolna granica widełek dla zabezpieczenia 32A). Długość kabla zasilającego to ok. 20m. No i właśnie nie wiem, czy kabel zasilający też zmienić z 10 na 16mm2..?

robertsz
25-02-2011, 18:51
Zakładam, że to 10 mm2 w miedzi.

Tak na szybko.
Przy takiej mocy obciążasz kabel dopiero w 50% jego możliwości.
Przy takiej odległości spadek napięcia będzie w normie.

mk64
25-02-2011, 20:29
Tak, w miedzi. Ztcp wygląda na to, że kabla nie muszę zmieniać :) Dzięki za info.