PDA

Zobacz pełną wersję : Projekt a jego energooszczędność



perso
17-02-2011, 09:06
Cześć,
przymierzam się do budowy domu - oczywiście jak pewnie większość osób planuje zbudować ciepły dom za stosunkowo małe pieniądze.
Zależy mi niskim zapotrzebowaniu na ciepło. Mam działkę z wjazdem od południa.
Mój wybór projektu to zx33 ( http://www.z500.pl/projekt/zx33,pietrowy,dom,w,stylu,willi,z,garazem,od,front u.html ).
W projekcie przewiduje kilka zmian takich jaki przeniesienie kominka do wnętrza domu, likwidacja pustki nad salonem, minimalizacja przeszkleń od strony północnej, zmniejszenie frontowego wysunięcia garażu oraz likwidacje wysunięcia bocznego.
Z moich przemyśleń wynika że ten projekt powinien pozwolić na zbudowanie całkiem ciepłego domu. Zwarta bryła zbliżona do sześcianu oraz brak mostków termicznych powinna być dać się i łatwo docieplić i tanio ogrzać Z rozwiązań nowoczesnych to planuje instalacje rekuperatora; ogrzewanie będzie gazowe. Jestem ciekawy wszelkich sugestii na temat tego projektu - szczególnie w kontekście jego energochłonności.

ba***l
18-02-2011, 17:28
No te okna najgorsze, jak na złość na północ. Poza tym jakie materiały, ocieplenie itd?

Liwko
18-02-2011, 18:39
Jak chcesz zejść ze zużyciem na CO to wstaw też okna trzyszybowe i zrób wszędzie podłogówkę. Pomyśl też o GWC do rekuperacji. Gaz masz pod nosem?

perso
18-02-2011, 20:09
No okna od strony północnej to będą do likwidacji ( tam gdzie się da - zostaną na dole w gabinecie i na piętrze w łazience ) - przenieść nie mogę bo będzie 3 metry od granicy działki.
Jeśli chodzi o ocieplenie na ścianach to pewnie jakiś gruby styropian ze 20 - 30 cm plus gruba wełna nad piętrem.
Zastanawiam się nad ścianami z max-a grubości 19 cm - to wtedy będzie więcej miejsca na styro. Nie chciałbym mieć jakoś strasznie grubej ściany.
Czy ogrzewanie podłogowe jest efektywniejsze niż zwykłe grzejniki ? Bo jeśli chodzi o zużycie gazu to mi się wydaje że to wychodzi to samo ?

ba***l
18-02-2011, 20:14
Uwierz na słowo ogrzewanie podłogowe jest super- nie ma nic lepszego niż ciepełko pod stopami jak wracasz z roboty zziębnięty, poza tym podłogówka wychodzi taniej niż grzejniki (w montażu ) no i masz lepszy rozkład temperatury

Liwko
18-02-2011, 20:22
Czy ogrzewanie podłogowe jest efektywniejsze niż zwykłe grzejniki ? Bo jeśli chodzi o zużycie gazu to mi się wydaje że to wychodzi to samo ?
Podłogówka jest ogrzewaniem niskotemperaturowym i rocznie wychodzi około 15% mniej za CO. Rób w całym domu, ja tak mam i na 1000% zrobił bym tak jeszcze raz.
Gaz masz pod nosem?

o_c
18-02-2011, 21:04
Liwko pozwól, że zapytam Cię jaka będzie różnica w zużyciu gazu/prądu/węgla etc. dla domu o zapotrzebowaniu 50 kWh/m2/rok dla podłogówki i grzejników niskotemperaturowych?
Pytam poważnie.

Liwko
18-02-2011, 21:19
Napisałeś grzejników niskotemperaturowych a to prawie to samo co podłogówka. Prawie bo grzejniki tego ciepła nie akumulują ale zasilane są tą samą temperaturą. Gdyby jednak były to grzejniki zwykłe musiały by być zasilane wyższą temperaturą a oczywistą sprawą jest że wytworzenie tej wyższej temperatury kosztuje więcej.

o_c
18-02-2011, 21:35
Przyjmijmy, że mowa o gazowym kotle kondensacyjnym. Gdzie tam jest różnica 15% sprawności między temp. zasilania 35, a 55 stopni C.
No chyba, że wykresy producentów kotłów kłamią.
Oszczędność energii na podłogówce to mit. Akumulacyjność podłogówki, a raczej jej bezwładność przy kotle gazowym też nie niesie ze sobą oszczędności.
Tak u siebie będę miał 100% podłogówki, ale nie czarujmy nikogo, że zaoszczędzi coś na podłogówce.
Nie dotyczy PC.

Liwko
18-02-2011, 21:47
A więc sprawa wygląda tak. Podłogówka i grzejniki promieniują ciepłem, z tym że podłogówka na całej powierzchni a grzejniki w swoim obrębie. Dzisiaj akurat pisałem z jednym forumowiczem na podobny temat. Ma on grzejniki i gaz. Doszedł sam do tego że zużycie gazu przy równej temperaturze przez całą dobę i temperaturach raz obniżanych i podnoszonych (nieobecność w domu) jest niemal identyczne. Ale odczucie ciepła w drugim przypadku większe. Dlaczego? Ano dlatego że przy podnoszeniu tej temperatury idzie do instalacji znacznie cieplejsza woda niż przy grzaniu równym i promieniowanie cieplne jest większe. I teraz. Mając taki grzejnik na całej powierzchni i do tego od dołu możemy tą powierzchnie ogrzewać o około 2oC niżej a temperatura odczówalna będzie taka sama jak w przypadku grzejników zasilanych 2oC wyżej. Chyba sam przyznasz że to wyjdzie taniej.

o_c
18-02-2011, 21:59
Przepraszam, ale jeszcze raz trochę inaczej.
Liwko pozwól, że zapytam Cię jaka będzie różnica w zużyciu gazu/prądu/węgla etc. dla domu o zapotrzebowaniu 50 kWh/m2/rok dla podłogówki i grzejników nieniskotemperaturowych?
Pytam poważnie.
P.S. Mam znajomego, który grzeje wode na herbate na indukcji bo indukcja "bierze mniej prądu" niż czajnik elektryczny, który stoi zaraz obok.
P.S. 2. Przepraszam autora już nię będę rozmywał tematu wątku.
Pozdrawiam

Liwko
18-02-2011, 22:13
Wiesz co to jest temperatura odczówalna? Wiesz że dwie takie same temperatury mogą się od siebie mocno różnić? Zapotrzebowanie liczone wyjdzie identycznie z tym że w przypadku podłogówki temperatura odczówalna będzie wyższa i będzie ją można zasilić niższą temperaturą. Jeszcze tego nie rozumiesz?

orko
18-02-2011, 22:14
Na podłogówkę najlepsze są płytki ceramiczne, a ceramika na podłodze w całym domu to już mało przyjemne.

Liwko
18-02-2011, 22:18
Takie mam płytki na górze :)

https://lh3.googleusercontent.com/_t3c3idkeHRI/S9aJS4htbDI/AAAAAAAAAIk/Np2JIjJ__7s/s576/P1010002.JPG

orko
19-02-2011, 12:40
No tak panele i płytki, ale ja wolę parkiet.
Wy macie prawdziwe podłogówki a ja mam piękne prawdziwe drzewo na podłodze.

Liwko
19-02-2011, 12:42
A kto powiedział że drewna się nie kładzie na podłogówkę?

orko
22-02-2011, 20:49
A kto powiedział że drewna się nie kładzie na podłogówkę?
Można położyć drewno ale wtedy obniża się efektywność podłogówki, która to jest podobno jej główną zaletą.

orko
22-02-2011, 20:51
P.S. Mam znajomego, który grzeje wode na herbate na indukcji bo indukcja "bierze mniej prądu" niż czajnik elektryczny, który stoi zaraz obok.

No nie wiem co cię tak dziwi. Płyta indukcyjna rzeczywiście bierze mniej prądu niż czajnik elektryczny.
Twój znajomy ma zwyczajnie rację i tyle.

j-j
23-02-2011, 07:16
No nie wiem co cię tak dziwi. Płyta indukcyjna rzeczywiście bierze mniej prądu niż czajnik elektryczny.
Twój znajomy ma zwyczajnie rację i tyle.

Hmm, czyli na kuchence indukcyjnej mniej energii potrzeba na doprowadzenie np. 2 l wody do wrzenia niż w czajniku elektrycznym?
Orko chyba się pośpieszyłęś :). Ilość energii będzie ta sama więc i prąd ten sam. Przy gazie bym się zgodził że będą różnice bo gazowa dodatkowo grzeje pomieszczenie oprócz tego co na niej stoi.

pzdr

majka2010
23-02-2011, 16:38
Jak dla mnie to jeśli dobrze zrozumiałam, że strona południowa jest od przodu, to garaż bym na północ przeniosła.

Liwko
23-02-2011, 17:00
Hmm, czyli na kuchence indukcyjnej mniej energii potrzeba na doprowadzenie np. 2 l wody do wrzenia niż w czajniku elektrycznym?
Orko chyba się pośpieszyłęś :). Ilość energii będzie ta sama więc i prąd ten sam. Przy gazie bym się zgodził że będą różnice bo gazowa dodatkowo grzeje pomieszczenie oprócz tego co na niej stoi.

pzdr

Czajnik musi pobrać energię na podgrzanie grzałki, w indukcji nie ma tego problemu. W dodatku indukcja podgrzewa szybciej więc zmniejszone jest wychładzanie wody w czasie podgrzewania. Ogólnie są to jakies tam ułamki po przecinku, ale są;)

j-j
23-02-2011, 19:32
Czajnik musi pobrać energię na podgrzanie grzałki, w indukcji nie ma tego problemu. W dodatku indukcja podgrzewa szybciej więc zmniejszone jest wychładzanie wody w czasie podgrzewania. Ogólnie są to jakies tam ułamki po przecinku, ale są;)


Nie wiedziałem że "prądowe" kW w grzałce są innymi "prądowymi" kW w bezprzewodowym.
Ułamki też w takim razie będą jak kupisz bezprzewodowy o różnej wielkości i od temp. w pomieszczeniu bo się szybciej będzie wychładzać i inne tego typu nieistotne bzdety. WIęcej niz ułamki gdy postawisz czajnik na indukcji nie na tym polu co trzeba itd.
kW na indukcji dadzą tyle samo energii bez przecinków ile kW z czajnika bezprzewodowego przy prawidłowym zastosowaniu np. pola na indukcji aby zagotować daną ilość wody.
Na zagotowanie 1 l wody zawsze potrzeba tyle samo energii w podobnych warunkach m.n.p.m a ilością zer po przecinku zanim będzie liczba to zajmować się można akademicko.
Jedno jest pewne- jak jest indukcja bezprzewodowy jest bez sensu wg mnie.

orko
23-02-2011, 20:10
Hmm, czyli na kuchence indukcyjnej mniej energii potrzeba na doprowadzenie np. 2 l wody do wrzenia niż w czajniku elektrycznym?
Orko chyba się pośpieszyłęś :). Ilość energii będzie ta sama więc i prąd ten sam.
Ilość energii może nie być taka sama, gdyż 2 l wody w czajniku może mieć mniejszą powierzchnię styku z grzałką niż te same 2 l wody w dużym garnku na kuchence indukcyjnej. A tym samym czajnik zużyje więcej energii na podgrzanie otoczenia.

perso
23-02-2011, 20:37
Majka - front jest od południa , garaż będzie od wschodu - nie ma jak zrobić od północy . Obrót budynku to raczej kiepski pomysł : 1. strata i tak małej działki na dojazd a 2 kto to by później odśnieżał .
Myślę że po zlikwidowaniu północnych drzwi balkonowych, północnego okna w pokoju na górze oraz okna na klatce schodowej tych strat na oknach od północy nie powinno być dużo ? Montaż tych okien w warstwie ocieplenia też powinien dużo dać . Na pewno zostanie okno w gabinecie ( nie mogę przenieść na drugą ściane bo będzie 3 metry od granicy ) zastanawiam się nad oknem w łazience . Chciałbym mieć łazienkę z oknem ale przy wentylacji mechanicznej to chyba nie powinno mieć znaczenia ? Chyba wychodzi że okno w łazience też poszłoby do likwidacji . Czyli pozostałoby od północy okno w gabinecie. Czyli zostaje jak na moją ocenę bardzo zwarty budynek , łatwy w dokładnym ociepleniu i pozbawiony punktów wrażliwych - no może trochę psuje wysunięcie garażu - będzie tak z 1.3 m - ale to z kolei powinno się dać całkiem dobrze obłożyć styropianem.

j-j
24-02-2011, 06:48
Ilość energii może nie być taka sama, gdyż 2 l wody w czajniku może mieć mniejszą powierzchnię styku z grzałką niż te same 2 l wody w dużym garnku na kuchence indukcyjnej. A tym samym czajnik zużyje więcej energii na podgrzanie otoczenia.

Tak (?), a gdzie to otoczenie wokół grzałki bo ja myślałem że ona w czajniku jest. Jedyne co zauważyłęm to to że podczas gotowania bardziej gorący jest czajnik na indukcji niż bezprzewodowy z grzałką a więc może na indukcji więcej traci do otoczenia.
Tak naprawdę Ilość energi jest praktycznie taka sama.
Poza tym bzdurna dyskusja o jakieś ułamki ułamków w zależności od wielu czynników.

WaldiM
24-02-2011, 10:52
Hmm, czyli na kuchence indukcyjnej mniej energii potrzeba na doprowadzenie np. 2 l wody do wrzenia niż w czajniku elektrycznym?
Orko chyba się pośpieszyłęś :). Ilość energii będzie ta sama więc i prąd ten sam. Przy gazie bym się zgodził że będą różnice bo gazowa dodatkowo grzeje pomieszczenie oprócz tego co na niej stoi.

pzdr
Niestety nie masz racji, energii na podgrzanie potrzeba tyle samo, tylko indukcja grzeje punktowo dno garnka i zawartą w nim wodę (oscylujące pole magnetyczne cewek zamienia się na prąd Foucaulta, który natychmiast oddaje ciepło do wody, nie ogrzewa otoczenia tylko potrawę w garnku), a czajnik grzeje wodę, obudowę czajnika i otoczenie dookoła, więc efektywniejsze i krótsze jest grzanie 2 litrów wody przez indukcję i na tym masz zysk czas ogrzania jest krótszy. Reasumując zyskujemy na czasie gotowania. Czy są to zyski powalające NIE, to rozwiązanie dla wygodnickich.
Teraz o gazie i indukcji też ciekawie, KWh gazu kosztuje około 20% mniej niż prąd w II taryfie i około 2,5 raza mniej niż prąd w I taryfie.
Kuchnia indukcyjna to ponad 95% energii przekazana do potrawy, podczas gdy w gazowej to mniej niż 50%. Szybkie obliczenie i .... indukcja jest tańsza w II taryfie niż gaz. Oczywiście ceny troszkę zabijają, więc jest to rozwiązanie dla leniwych i roztrzepanych, mam indukcję w domu i przez to kilkakrotnie poparzyłem się gotując wodę na kuchni ceramicznej w domu rodziców (płyta indukcyjna się nie nagrzewa, ceramiczna i owszem).

j-j
24-02-2011, 13:01
Niestety ale Ty nie masz racji.
Krótko- grzałka jest w wodzie jako źródło ciepła a nie w powietrzu więc nie ma jak grzać bezpośrednio otoczenia, a jeśli chodzi o pośrednie (poprzez straty) grzanie otoczenia i obudowy to czajnik na indukcji rozgrzewa się znacznie bardziej niż bezprzewodowy więc podczas gotowania też wysoką temp. ma jego obudowa (nagrzewa się) i do otoczenia teoretycznie ma więcej strat niż bezprzewodowy.
A odnośnie różnicy przy gazie to masz rację i to krótko też zaznaczyłem na poprzedniej stronie w poście.

pzdr

orko
24-02-2011, 14:06
Teoria teorią a straty taki czajnik ma po prostu duże. I tak naprawdę to ledwie jest w stanie podgrzać swoją zawartość.
Odnośnie relacji ceny gotowania na gazie i kuchenką indukcyjną macie racje ale tylko latem..
Gotowanie na gazie może i generuje 50 % strat ale energia ta nie ginie lecz wchodzi w koszta ogrzewania domu, więc suma sumarum i tak jest taniej na gazie.

Liwko
24-02-2011, 14:09
Dajcie już spokój:)
O co idzie w tym temacie?

perso
25-02-2011, 13:27
No właśnie zakładając że herbatę będę sobie robił w pracy w termosie - to co myślicie o potencjale tego projektu ? ;)

Moim zdaniem zwarta bryła ( stosunkowo mała kubatura ) budynku oraz brak większych udziwnień ( poza odrobinę wysuniętym garażem ) pozwalają na podstawie tego projektu zbudować ciepły dom i to stosunkowo niedużym dodatkowym kosztem.
W moim poprzednim poście zakreśliłem zmiany które chciałbym zrobić w projekcie - w szczególności likwidacja północnych okien i przeniesienie kominka do wnętrza domu.
Jeszcze jakieś sugestie ? Szczególnie jeśli chodzi o zmiany projektowe - bo co do rodzaju i grubości izolacji to skłaniam się ku nadmiarowym rozwiązaniom - wydaje mi się że wzrost kosztów wynikających z dodatkowego materiału do ocieplenia jest stosunkowo mały a więc taka inwestycja jest bardzo sensowna.
Pod posadzką około 20 cm styro - podobnie na ścianach + ze 30 cm wełny nad piętrem. Ale to tak trochę na marginesie .

Czy likwidacja okna w łazience ( które będzie od strony północnej ) jest warte zachodu ? Bo może potencjalne straty na tym elemencie nie będą duże w porównaniu do wygody łazienki z oknem ? No i ogólnie czy fakt instalacji wentylacji mechanicznej nie powinien zniwelować niedogodności związanej z braku okna w łazience ( chodzi mi głownie o np. suszenie prania - bo na braniu prysznicu przy otwartym oknem to mi za specjalnie nie zależy ;) )

m4rekkk
26-04-2011, 15:05
Dokładnie nie ma sensu likwidować okienka zakładając ze bedzie ono małe i dobrej jakości a nie np stare drewniane ;) a swiatlo w lazience jest potrzebne tym bardziej jezeli chcesz tam trzymac rosliny. ;)

KrzysztofLis2
28-04-2011, 08:38
W sumie do łazienki można rozważyć okno nieotwieralne, będzie i tańsze i bardziej oszczędne.

Liwko
28-04-2011, 09:19
W sumie do łazienki można rozważyć okno nieotwieralne, będzie i tańsze i bardziej oszczędne.

Szczególnie na piętrze:D

perso
01-05-2011, 17:44
Hmm nieotwierane okno na piętrze to chyba kiepski pomysł - niby to nie moja dola ale mycie okna z zewnątrz może w takiej sytuacji nastręczyć kłopotów ( a to wiąże się z ryzykiem że zostanie to moim nowym obowiązkiem - czego chciałbym uniknąć ;) ).

Nie wiem czy luksfery tutaj coś zmieniają ? Bo teoretycznie mógłby je dać w łazience na ścianie bocznej ( wschodniej ) bez konieczności odsuwania się od granicy.
Ale czy to jest w ogóle porównywalne jeśli chodzi o ilość światła, koszty i energochłonność ?

perso
05-10-2011, 14:56
No po kilku przemyśleniach i różnych rozważaniach (w dużej mierze dzięki forum muratora ) zdecydowałem się na projekt indywidualny
dół:
http://imageshack.us/photo/my-images/444/img551t.jpg

https://picasaweb.google.com/118221165706164771797/Domek?authkey=Gv1sRgCIGIvNqKpIHkmwE#56600012078528 35842

góra:
http://imageshack.us/photo/my-images/854/img552.jpg

https://picasaweb.google.com/118221165706164771797/Domek?authkey=Gv1sRgCIGIvNqKpIHkmwE#56600011892650 95618

Garaż nieogrzewany i zupełnie odizolowany od domu, balkon będzie oparty na dodatkowym słupie przy tarasie oraz na ścianach garażu - także tutaj nie będzie mostków cieplnych.
Widoczne na rysunku drzwi na ścianie tylnej budynku ( północ ) zostaną zamienione na jakieś mniejsze okno ( podobno brak okna przy ścianie 7.7 metra może słabo wyglądać i dawać efekt niedoświetlenia ? ) .

To co jeszcze rozważam to połączenie pralni z łazienką ( oddzielenie niepełną ścianką ) i rezygnacja z wyjścia z pralni na balkon. Najbardziej męczy mnie to wyjście z pralni na balkon - niby fajnie byłoby je mieć ale to dodatkowe straty ciepła no i i zmniejsza ustawność łazienko/pralni a z drugiej strony w lato to bardzo wygodna sprawa wynoszenie prania prosto na balkon.

Na razie grubość ocieplenie ścian to 20 cm czy dawać więcej ?

Będę wdzięczny za wszelkie komentarze ( szczególnie krytyczne chociaż najbardziej za konstruktywne ;) )

perso
06-10-2011, 14:09
No i jeszcze rozważam ogrzewanie gazowe versus ogrzewanie na prąd.
Konstrukcja budynku pozbawiona jest większych mostków cieplnych a w połączeniu ze zwartą bryłą i stosunkowo niedużą powierzchnią powinny dać bardzo niskie zapotrzebowanie na ciepło.
Pewnie przy decyzji o ogrzewaniu na prąd zdecydowałbym się zwiększenie grubości izolacji ścian do 30 cm styro i bardzo grube ocieplenie stropu nad pietrem.
Awaryjnie myślę o DGP z kominka gdyby okazało się że prąd strasznie podrożeje .

Jakieś sugestie, rady etc ?

Liwko
06-10-2011, 14:44
Zostaw sobie te drzwi do garażu. Najwyżej, żeby było cieplej zrób dwa skrzydła. Dla oszczędności nie pozbawiaj się komfortu.

perso
06-10-2011, 15:17
Myślałem nad tym - w sumie to mam od frontu zadaszone przejście do domu ,a skoro garaż i tak jest zimny to może niewiele to zmienia ?
Tym bardziej że likwidując to przejście przez kotłownie chciałbym dodać dodatkowe wyjście z garażu na taras ( pod balkonem ) i tym sposobem mam dodatkowe przejście z salonu.
Na chwilę obecną wymyśliłem sobie ze wymuruje z przejściem ale zakleję ścianę sytoro - jak w praniu wyjdzie ok to zostawię a jak nie to sobie sytro wytnę.
Chyba dobry pomysł ?

Liwko
06-10-2011, 15:25
Byle byś od razu wstawił nadproże.

perso
08-10-2011, 18:44
Planuje nie zmieniać tego w projekcie a na etapie zamykania budynku zakleić styropianem ( nie wiem czy to nie spowoduje jakichś problemów natury formalnej ? )
Ale mój główny dylemat na chwilę obecną to kwestia ogrzewania - gazowe czy na prąd. Pewnie gdyby udało się wszystkiego dopilnować to ogrzewanie na prąd powinno wychodzić , przy tej bryle , całkiem nieźle.
Chociaż wszyscy dookoła doradzają podłączenie gazu - ale jakoś mi się wydaje że to wcale nie jest taka super opcja .

Liwko
09-10-2011, 07:31
Zrób w całym domu ogrzewanie podłogowe wodne. Do tego możesz wszystko podpiąć. Dowiadywałeś się ile będzie kosztować przyłącze gazowe?

perso
09-10-2011, 19:20
Dokładnie to nie - ale domyślam się że że sporo drożej będzie podłączyć gaz z instalacja CO niż dać elektryczne ogrzewanie podłogowe .
Ale to bardzo ciekawy pomysł z wodnym ogrzewaniem podłogowym i zasileniem prądem - jak się okaże że drogo wyjdzie to podłączę gaz.
Chociaż tutaj właściwie to już nie ma całych zysków wynikających z ogrzewania elektrycznego - czyli niskich kosztów instalacji - bo jednak muszę zrobić tą podłogówkę i też muszę wybudować komin do pieca gazowego ( chociaż to w sumie tylko dodatkowy kanał bo i tak będzie w jednym kominie z kominkiem)
A jak jest z podłogówką w sypialni ? Trochę mam obawy o ogrzewanie podłogowe w sypialni - jak to jest w realu ?
A jak wygląda sprawa klepki na podłodze - czy musi być jakaś droższa i jeśli tak to o ile ?

Liwko
10-10-2011, 09:40
Materiały na podłogówkę wodną to około 4tys zł/150m podłogi. Jest tylko więcej robocizny.
Podłogówka w sypialni sprawdza się bardzo dobrze, mam na niej nawet grubą, włochatą wykładzinę i nie ma problemu. Ciepło od podłogi jest niemal nieodczuwalne.
Ja mam na dole płytki drewnopodobne a na górze wykładziny. Jeżeli chodzi o drewno, poczytaj tutaj http://forum.muratordom.pl/showthread.php?160213-Jaka-deska-na-ogrzewanie-pod%C5%82ogowe

Liwko
10-10-2011, 10:02
podłogówka w calym domu sprawdza się rewelacyjnie....

Po doświadczeniach życiowych z grzejnikami i ogrzewaniem podłogowym potwierdzam :yes:

perso
10-10-2011, 14:36
Dzięki za sugestię - bardzo poważnie to rozważę bo do podłączenia gazu to już się chyba przekonałem

Maron79
10-10-2011, 17:41
Dzięki za sugestię - bardzo poważnie to rozważę bo do podłączenia gazu to już się chyba przekonałem
Koledzy dobrze radzą, podłogówka wodna po całości jest też moim zdaniem najlepszym i najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem. Ja też się zastanawiam nad gazem, bo mam już gaz na działce. Planuję,żeby zmieścić się w taryfie W-2 (czyli max. zużycie 1200 m3/rok na ogrzewanie i cwu). Przy takim zużyciu zaoszczędzę rocznie ok. 360 zł na opłatach stałych za gaz(różnica między W-2 a W-3). Dodatkowo mała pompa ciepła np. Hawalexa do CWU za ok 3000 zł i latem można grzać cwu prądem taniej niż gazem, a powinno też wystarczyć, żeby się dogrzewać w okresach przejściowych. Dodatkowo w upały można nieco schłodzić dom powietrzem z pompy.

orko
11-10-2011, 10:54
Zapomniałeś o kominku, który deklarowałeś w innym poście ale pewnie zasilisz go małą PC, wymieszasz to jeszcze z gazem i będzie BUM.

Maron79
11-10-2011, 16:50
Zapomniałeś o kominku, który deklarowałeś w innym poście ale pewnie zasilisz go małą PC, wymieszasz to jeszcze z gazem i będzie BUM.

Decyzji jeszcze nie podjąłem, ale widzę, że masz lepszy sposób na ogrzewanie. To może podziel się pomysłem, a nie tylko wypisujesz jakieś pierdoły.
Gaz mam na działce, więc zastanawiam się nad ogrzewaniem gazowym. Co w tym dziwnego? Do ogrzania będę miał 150 m2. Jeśli wybuduję do 5-cio litrowy to na ogrzewanie będę potrzebował 750 m3 gazu. Na cwu i kuchenkę pozostaje 450 m3, jeśli zużyję więcej to wskakuję w wyższy abonament, zamiast 12,7 zł będę płacił 42 zł opłat stałych co miesiąc. Montując PCI PW do cwu mogę ograniczyć zużycie gazu i mam pewność, że nie przekroczę limitu, poza tym latem PCI podgrzeje mi wodę taniej niż kocioł gazowy, a dodatkowo latem mogę wykorzystać PCI jako klimatyzację. Uwzględniając tylko oszczędności na opłatach PCI zwróci mi się w 8 lat, jeśli dodam zyski z klimatyzacji to jeszcze szybciej.
Co do kominka, to myślę nad małą "kozą" dla klimatu, a jeśli obawiasz się o BUM to można też kupić kominki z palnikiem gazowym i nie trzeba robić kotłowni z salonu a klimacik jest. Trzeba by się zastanowić po co ktoś buduje dom? Nie problem wybudować super oszczędny dom ale potem trzeba jeszcze w nim mieszkać. Jednemu zależy na niskich rachunkach a drugi zapłaci trochę więcej za komfort mieszkania.
Może ELITA FORUM zaproponuje jakieś inne rozwiązanie?

Maron79
11-10-2011, 17:04
ja tylko nadmienię że raz do roku powinien kocioł gazowy odwiedzić serwisant, za taką przyjemność bierze średnio 150zł, i ciężko jest tego uniknąć, i wypadało by to doliczyć do ogólnego rachunku za przyjemność z posiadania gazu
Masz rację, chociaż wypadałoby serwisować też PCI, solary i inne piece a prawie nikt tego nie robi (chociaż tego nie popieram). Gaz się czasem też przydaje, upiec dobrego steka na kuchence elektrycznej się nie da (zbyt niska temperatura) chociaż nie gotowałem nigdy na płycie indukcyjnej.;)

Liwko
11-10-2011, 17:48
PC, ani solarów nie trzeba serwisować (chyba że jest w umowie), brak ognia. Gaz powinno a nawet nie wiem czy nie trzeba, nawet dla własnego bezpieczeństwa by się chałupa nie spaliła.

piwopijca
12-10-2011, 07:12
Nie tylko, majac piec na paliwa stale musimy "serwisowac" kominy dymowe / spalinowe.
Przy PCi czy solarach nie ma tez tego kosztu chyba ze ktos ma kominek w salonie, ale to inna bajka.

Pzdr.

Maron79
12-10-2011, 14:42
Nie tylko, majac piec na paliwa stale musimy "serwisowac" kominy dymowe / spalinowe.
Przy PCi czy solarach nie ma tez tego kosztu chyba ze ktos ma kominek w salonie, ale to inna bajka..
Zboczyliśmy z tematu na bezpieczeństwo instalacji i ja też uważam, że trzeba być świadomym zagrożeń instalacji w swoim domu. Od siebie dodam, że instalacje elektryczne i odgromowe też podlegają przeglądom co 5 lat, a instalacje wyposażone w wyłączniki różnicowoprądowe co roku.
http://pinb-wielun.w.interia.pl/Przeglad-domu.html

Wróćmy do tematu "czym ogrzewać". Zarówno perso jak i ja mamy podobny problem, do ogrzania ok. 150 m2 i dylemat gaz czy prąd?
Tylko nie piszcie, że to było już 1000 razy, bo w dyskusji z przed 3 lat nie dam rady wziąć udziału, żeby rozwiać swoje wątpliwości. Zebrała się tutaj sama ELITA więc proszę krótko i rzeczowo za i przeciw. Może orko wyjaśni mi, gdzie popełniam błąd?

Liwko
12-10-2011, 14:57
Wszystko zależy od kosztów i zapotrzebowania.
Gaz, prąd czy pompa ciepła to rozwiązania przede wszystkim komfortowe. Co jest lepsze w twoim przypadku to po prostu musisz przeliczyć.
Prąd-rozwiązanie tanie, ale musisz być absolutnie pewien tego co budujesz, inaczej płyniesz. Tu nie wystarczy dać więcej styropianu czy wełny.
Gaz-rozwiązanie nieco droższe i moim zdaniem takie sobie. Musisz płacić nawet gdy gazu nie używasz. Ile, to zależy od taryfy w której się zmieścisz.
Pompa ciepła jest rozwiązaniem najdroższym, ale masz niemal zagwarantowane rachunki na poziomie domu pasywnego przy standardowym ociepleniu. Pamiętaj, docieplanie domu też kosztuje, a nawet mocno ocieplając masz jeszcze w domu CWU. Pompa ciepła, jako jedyna z tych wymienionych zapewni ci i CO i CWU na tanim poziomie.
Jak to mówią; wybór należy do ciebie;)

perso
12-10-2011, 15:33
Hmm - mi wychodzi na chwilę obecną i na tym etapie rozważań zrobienie dodatkowego kanału w kominie ( i tak będzie komin do kominka - a to w moim przypadku ten sam komin - także nie powinno być drogo ) i do tego zrobić ogrzewanie podłogowe wodne. Kwestię podłączenia gazu tym sposobem zostawiam na później - jak się okażę że prąd za drogo wychodzi ( bo np. nie dopilnuje właściwego wykonania ocieplenia ) to wtedy rozważę podłączenie pod instalacje pieca gazowego.

Mi wychodzi że oprócz izolacji bardzo ważny jest projekt - w moim nie bardzo da się zrobić jakieś mostki termiczne ( balkon będzie leżał na garażu i na dodatkowych słupach ) .

W moim projekcie architekt umieściła drzwi balkonowe w ścianie północnej ( w salonie na przeciw wejścia ) - argumentując że ściana 7.7 metra szerokości będzie źle wyglądała bez okna i będzie ciemna.
Ja wolałbym się tego okna ( bo drzwi to na pewno tam nie dam ) pozbyć - ale mam obawy czy taka ściana faktycznie nie będzie wyglądała fatalnie ?

Liwko
12-10-2011, 15:39
A dowiedziałeś się ile będzie kosztowało przyłącze? Bez tego niewiele ci pomożemy.
Obliczałeś zapotrzebowanie domu?

Liwko
12-10-2011, 16:25
Można gdybać. Drogie okna do domu pasywnego też się tłuką. Na sąsiedniej działce sąsiada wyrośnie duże drzewo lub wybudują duży dom skutecznie nas odcinając od zysków słonecznych. Urodzi nam się trójka, czwórka dzieci zwiększająca zapotrzebowanie na CWU. Dom pasywny to też rygor, którego nie każdy chce. Dom pasywny to nie tylko plusy ale też minusy.
Większość z nas się buduje by mieszkać komfortowo i zarazem w miarę tanio. Idąc w stronę domu pasywnego, ponosząc na to dodatkowe nakłady każde z wymienionych rozwiązań robi się coraz mniej opłacalne, ale nie każdy może i nie każdy chce mieć pasywny.

lukep3
12-10-2011, 17:59
jeśli masz gaz z sieci (myślę że tylko o ziemnym w tych rozważaniach mówimy) w miarę blisko działki - bierz gaz z sieci, jeśli jest b.daleko lub też nie ma go wcale to bierz PC

orko
12-10-2011, 20:10
Może orko wyjaśni mi, gdzie popełniam błąd?
A popełniasz jakiś błąd? Po prostu bawi mnie gdy ktoś chce ogrzewać dom wszystkim o czym tylko usłyszy i tyle :)

jasiek71
12-10-2011, 20:35
co do gdybologii, ile lat zamierzasz mieszkać w swoim domku ??

jak dziadek budował dom , to dla niego był nowoczesny...
jak ojciec budował dom, to dla niego był nowoczesny...
jak my budujemy to też chcemy nowocześnie i ekonomicznie itd. ...
ojciec nie bardzo chciałby mieszkać w domu dziadka bo dla niego jest przestarzały ...
my nie bardzo chcielibyśmy mieszkać w domu rodziców bo dla nas jest przestarzały ...
nasze dzieci też mało prawdopodobne że będą mieszkały w naszym domu bo dla nich będzie przestarzały...
wnuki dostaną nasz dom w spadku i wyprują z niego flaki bo dla nich to będzie mało efektywny relikt przeszłości ...
wydaje się że najlepiej żeby dom wytrzymał tyle co my i ani ciut dłużej bo dla następnego pokolenia i tak będzie rupieciarnią;)

Liwko
12-10-2011, 20:39
wymień jakie to te minusy, niech każdy się zapozna, oraz zdefiniuj rygor, bo ja za bardzo nie wiem co chcesz osiągnąć

co do gdybologii, ile lat zamierzasz mieszkać w swoim domku ??

Działka, projekt, zyski bytowe, drogie CWU (chyba że grzejemy PC lub solarami, ale to nam przedraża inwestycję), itd. Budując dom pasywny, budujemy go od samego początku pod pewnym rygorem. Nie można ot po prostu wybudować domu tam gdzie się chce i takiego jaki się chce. Inaczej będzie w zachodnich Niemczech a inaczej we wschodniej Polsce. Żeby nie było, nie jestem przeciwnikiem domów pasywnych, ale samemu wybrałem inną drogę do niskich rachunków i taka droga bardzo mi odpowiada. Mam duże okna od strony północnej (estetyka od strony ulicy też jest dla nas ważna), wielkie drzwi z naświetlami, okna dachowe od północy (ciemna łazienka czy garderoba to nie dla nas). Mam tanią CWU. Nie martwi mnie bardzo jak dzieciak nie domknie za sobą drzwi a nie mam przecież wiatrołapu. Mam kominek, który raczej przynosi więcej strat niż zysków ale chcieliśmy go mieć. Jeszcze coś by się znalazło, tylko nie w tym rzecz. Do każdej inwestycji i do każdego inwestora trzeba podejść indywidualnie. Z domem pasywnym jest jak z ekogroszkiem, nie każdy widzi problemy z tym związane.

O co chodzi z tym pytaniem? Nawet jakbym kiedyś dom chciał sprzedać, to za dom ogrzewany pompą ciepła dostanę na pewno więcej. Raczej nie zamierzam. Ale nawet gdyby, to następny będzie zasilany również PC, tyle że zrobie to jeszcze taniej.

KrisMil
12-10-2011, 21:02
Sam się zastanawiam nad ogrzewaniem elektrycznym.

Przy czym, żeby to miało sens to.
- budynek musi być dobrze ocieplony
- brak balkonów i innych udziwnień (zwarta bryła tak aby było jak najmniej mostów cieplnych)
- wentylacja mechaniczna
- okna od strony północnej o podwyższonej izolacyjności (nie ma sensu kupować na cały budynek okien o parametrach wyśrubowanych)
- woda ogrzewany poprzez przepływowe ogrzewacze umiejscowione pod baterią (najlepiej bezdotykową)

Przy takim układzie zakładam ogrzewanie podłogowe elektryczne
+ brak komina = oszczędności + ładny wygląd budynku (osobiście kominy mi szpecą dach + ta komunikacja nie wiem po co)
+ łatwy i szybki montaż
+ brak rozbudowanej kotłowni itp. = więcej powierzchni użytkowej w budynku
+ brak kosztów przyłącza np. gazu
+ duży komfort użytkowania
+ duży komfort cieplny
+ niski koszt inwestycji... choć należy się liczyć z wyższymi kosztami eksploatacji

Odnośnie kosztów eksploatacji...
to można za kilka lat na całej powierzchni dachu dać ogniwa fotovoltaniczny i wtedy nie przejmujemy się kosztami eksploatacyjnymi.
Warunek jeden... muszą być dotacje i sprzyjające prawo np. na wzór Niemiec.

perso
12-10-2011, 21:37
@Liwko opłata za przyłączę jest jakaś zryczałtowana - ale do tego dojdzie zrobienie projektu i samej instalacji w budynku + piec myślę że wyjdzie około 15 000.
Ale to tylko takie zgrubne szacunki - bez sprawdzania jaki piec etc.
Mam też kłopot z OZC - którego nie mam :| Miałem nadzieje że na podstawie projektu (schmatu ) budynku można powiedzieć coś więcej o możliwych do uzyskania parametrach. Logika mi podpowiada że OZC zależy od taki czynników jak np. grubość i jakość ocieplenia , sprawności rekuperacji , minimalizacji mostków cieplnych , etc.
A ja na razie nie wiem jaki kupie rekuperator i dokładnie jakie dam ocieplenie bo to wprost zależy od wybranego sposobu ogrzewania. Pewnie gdyby się stanęło na prądzie to zainwestowałbym kasę w sprawniejszy rekuperator i lepsze ocieplenie.
Z drugiej strony instalacja gazowa podważyła by sens nadmiarowego ocieplenia ( zostałoby na ścianach 20 cm zamiast np. 30 cm w opcji z prądem )

Wolałbym w domu nie mieć gazu - zawsze to jeden rachunek do płacenia mniej :) .

A tak przy okazji - podobno kuchenka gazowa dużo bardziej brudzi się niż kuchenka na prąd i ponoć to wynika z tłuszczy pozostających ze spalania gazu.
Ktoś może to potwierdzić - bo ja póki co tylko z doświadczeniem z kuchenki gazowej .

Liwko
13-10-2011, 08:13
No i zaczęła się pyskówka.
Sprężarka przewidziana jest na 100 000h pracy(nie jest powiedziane, że wtedy padnie). Rocznie pracuje u mnie niecałe 2 500h. Kilka razy wymieniać sprężarkę? Przy dobrych wiatrach nie wymienię jej ani razu.
Glikol? Myślę, że raz na 10-15 lat wymiana to ani problem ani koszt.
Pomieszczenie gospodarcze w którym stoi PC ma 5,5m2. Sama PC zajmuje 0,27m2 (0,45x0,6) Reszta sprzętu wisi w powietrzu. W tym pomieszczeniu mam też pralnie i suszarnie. Tak czy siak bym je miał, czy bym grzał prądem, gazem, czy bym miał pasywny.
Pasywny w zachodnich Niemczech to żaden problem, w Holandii dużo domów też nie ma żadnego systemu ogrzewania.

lukep3
13-10-2011, 08:23
dla mnie osobiście dom pasywny to najprościej mówiąc stodoła - pozbawiony balkonów, podcieni, wykuszy, facjat, załamań...czyli elementów architektonicznych które urozmaicają i zdobią budynek - więc i z tego przy wyborze pasywniaka trzeba zrezygnować - a tu już wchodzimy w gusta - po prostu nie każdemu się to podoba

perso
13-10-2011, 09:19
No to ja jeszcze wrócę do tematu wątku - projekt który zamierzam pobudować jest tak naprawdę kostką o wymiarach 8.5*11.5*7 - czyli tak bryła powinna być optymalna jeśli chodzi o możliwą do uzyskania energochłonność. Odpowiednio izolując fundamenty , ściany i strop ( tutaj nawet 0.5 metra i więcej wełny nie robi mi różnicy ) powinienem móc stosunkowo łatwo i tanio dojść do sytuacji w której doprowadzenie gazu, zakup pieca i wykonanie instalacji CO będzie nieopłacalne.
Nie wspominając już o PC.
Taka bryła optymalizuje ilość przegród zewnętrznych w stosunku do kubatury - co powinno korzystnie wpływać na OZC.

Zostaje CWU - ale w praktyce to tylko do mycia - bo pralka i zmywarka korzystają z zimnej wody ( teraz u mnie w kuchni właściwie wystarczyłby jakiś mały podgrzewacz wody - z ciepłej wody w kuchni praktycznie nie korzystam).
W przypadku ogrzewania podłogowego elektrycznego może powinienem pomyśleć o kominku z płaszczem wodnym podłączonym do bufora ciepłej wody użytkowej. Taki bufor byłby zasilany prądem w drugiej taryfie i okazjonalnie dogrzewany wodą z kominka ? Ma to o tyle uzasadnienie że kominek w salonie jest na ścianie z kotłownią gdzie byłby umieszczony taki bufor - czyli koszty instalacyjne powinny być bardzo niskie.

perso
13-10-2011, 10:00
adiqq - PM poszło - dla mnie pasywność nie ma znaczenia - ja po prostu chcę sensownie wydać pienidziądz na wygodny i tani w utrzymaniu dom.
Jeśli będę miał wątpliwości skorzytam z pomocy jakiegoś doświadczonego audytora energetycznego co pozwoli mi podjąć decyzje na temat sposobu ogrzewania - chociaż mam nadzieję że forum wystaczy do podjęcia dobrej decyzji.

KrissMi sluszna uwaga o braku kominów i minimalizacji kosztów dachu.
Musiałbym jeszcze przekonać żonę do rezygnacji z kominka (a to nie jest i raczej nie będzie łatwe ) .
Gdyby się to jednak udalo to wtedy decyzja o ogrzewaniu na prąd byłaby dużo łatwiejsza.

Liwko
13-10-2011, 10:39
gratuluję dobrego poczucia humoru

ręka w górę kto ma u siebie 50 letnią lodówkę która nadal działa bez żadnego serwisu

Lodówkę nie, ale PC które działają od 30 lat (i to na sprężarce tłokowej) mogę ci przytoczyć.
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?174839-Najstarsze-dzia%C5%82aj%C4%85ce-pompy-ciep%C5%82a

j-j
13-10-2011, 10:52
Lodówkę nie, ale PC które działają od 30 lat (i to na sprężarce tłokowej) mogę ci przytoczyć.
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?174839-Najstarsze-dzia%C5%82aj%C4%85ce-pompy-ciep%C5%82a


Pewno to to że tyle lat pracuje tam PCi reszta to "prawdopodobnie i zdaje się".
Nie wiadomo ile wydano na konserwację w ciągu tych 30 lat.
Nie wiadomo jaka jakość a trzeba uwzględniać także tanie PCi jak u ciebie.
Nie wiadomo jaka sprężarka.
Ponadto fakt że u kogoś chodzi 30 lat nie znaczy że u każdego.
Coś dobrej firmy nigdy nie działa w 100% pewnie tak samo tak tanizna w 100% nie psuje się po miesiącu.

Dareckyy
13-10-2011, 11:18
Też nie chciałem kominka w domu. Próbowałem przekonać żonę i się nie udało. I bardzo dobrze. Bo kominek to bardzo fajna rzecz i dla klimatu i do ogrzewania w okresie przejściowym takim jak teraz. Ogrzewanie elektryczne jeszcze nie odpalone, a kominek wieczorem prawie codziennie :)

Liwko
13-10-2011, 11:43
Też nie chciałem kominka w domu. Próbowałem przekonać żonę i się nie udało. I bardzo dobrze. Bo kominek to bardzo fajna rzecz i dla klimatu i do ogrzewania w okresie przejściowym takim jak teraz. Ogrzewanie elektryczne jeszcze nie odpalone, a kominek wieczorem prawie codziennie :)

:yes:

lukep3
13-10-2011, 13:28
zrobiliście mi ochote na kominek - i chyba zaraz otworze i piwko i odpale :)

Liwko
13-10-2011, 13:38
zrobiliście mi ochote na kominek - i chyba zaraz otworze i piwko i odpale :)

O tej godzinie??? Zwariowałeś?? Nie dotrwasz do wieczora:D

perso
13-10-2011, 13:50
No tak - ale w takim układzie i przy założeniu ogrzewania elektrycznego podłogowego lepiej dać kominek z płaszczem wodnym do bufora CWU czy lepiej zrobić system DGP ?
Czy ktoś w ogóle potrafi oszacować jakie straty ciepła generuje komin ? Czyli ile można zyskać rezygnując z komina i zastępując kominek np. biokominkiem ?

W moim przypadku pozwoliłoby to na rezygnacje z okna na ścianie północnej a w tym miejscu po prostu postawić biokominek.

Czy rezygnacja z komina wchodzi w grę w przypadku szamba - czy to nie musi być odpowietrzone jakoś tak żeby nie śmierdziało ?

Maron79
13-10-2011, 13:59
A popełniasz jakiś błąd? Po prostu bawi mnie gdy ktoś chce ogrzewać dom wszystkim o czym tylko usłyszy i tyle :)
Mógłbym jeszcze zainstalować kominek z DGP i PW, PCI GW, solary, ogniwa fotowoltaiczne, ME wiatrową lub wodną, ogrzewanie nadmuchowe, ogrzewanie ścienne, sufitowe, grzejniki, klimakonwektory, piec na miał, węgiel, mógłbym sobie też wybudować biogazownię lub ogrzewać się energią z kompostu i jeszcze nie wyczerpałbym możliwości. Ja zastanawiam się nad gazem i ewentualnie PCI PW co cwu, żeby zmieścić się w taryfie W-2. Po prostu bawi mnie gdy ktoś zamiast używać rzeczowych argumentów jak na ELITĘ FORUM przystało, wypisuje pierdoły:bash:

Maron79
13-10-2011, 14:32
Zrób w całym domu ogrzewanie podłogowe wodne. Do tego możesz wszystko podpiąć. Dowiadywałeś się ile będzie kosztować przyłącze gazowe?
Przyłącze gazowe kosztuje 1900 zł (do 15m). Za tą cenę mam szafkę przyłączeniową na domu.do tego trzeba jeszcze doliczyć instalację w domu. Orientujecie się ile może kosztować położenie 10 m rury gazowej? Decydując się tylko na prąd zapłacę więcej za przyłącze elektryczne. Celując w dom 5-litrowy wyszło mi szczytowe zapotrzebowanie na moc kotła 4kW. Grzejąc w taniej taryfie musiałbym załadować w buforze 14*4kW= 56kWh + 10 kW na 200 l cwu.
Moc grzałek= 4kW(na uzupełnianie bieżących strat) +66kWh/10h(taryfa nocna)= ok. 11 kW

moc przyłącza elektrycznego (ogrzewanie gazowe)
P= moc piekarnika + moc pralki + 4,5 kW (reszta odbiorników)=3 + 2,5+ 4,5= 10 kW

moc przyłącza elektrycznego (ogrzewanie elektryczne)
P= 0,75* moc kuchenki + moc grzałek w bojlerze + moc pralki + 4,5 kW (reszta odbiorników)= 0,75*10 + 11 kW + 2,5 + 4,5=25,5 kW

Koszt przyłącza elektrycznego zależy od mocy zamówionej i kosztuje 169 zł/ kW, czyli
gaz - 10kW* 169 zł= 1690 zł.
prąd- 25,5 kW*169 zł=4309,5 zł
różnica 2619,5 zł. czyli jak zrobię przyłącze gazowe to powinno zostać jeszcze parę złotych.po poprawkach powinno styknąc na instalację gazową w domu

Co wy na to?

orko
13-10-2011, 14:51
Podgrzewacz wody wyrzuć i zastąp bojlerem wówczas wynik będzie identyczny
A i pasowałoby pomnożyć to przez 0.5 bo i tak nie używasz tych urządzeń równocześnie.

orko
13-10-2011, 14:55
biokominek
to zwykła proteza kominka, ale każdy instaluje to co lubi.

Maron79
13-10-2011, 16:34
Podgrzewacz wody wyrzuć i zastąp bojlerem wówczas wynik będzie identyczny
A i pasowałoby pomnożyć to przez 0.5 bo i tak nie używasz tych urządzeń równocześnie.

Gdybym liczył moc zainstalowanych odbiorników to trzeba trzeba to pomnożyć przez współczynnik jednoczesności 0,5-0,6 żeby obliczyć moc przyłączeniową, a ja w poście wyżej obliczyłem właśnie moc przyłączeniową. Taki wynik to zasługa dużej mocy grzałek w bojlerze i mocy kuchenki elektrycznej, ale chcąc ogrzewać prądem trzeba się nastawić na tanią taryfę. W poprzednim poście wytłuściłem poprawki.

Maron79
13-10-2011, 19:29
aż się boję zapytać, jak to się stało że kupił popsutą ?? przecież te rzeczy podobno się nie psują w ogóle !!

zamów sobie 22KW + wyłącznik priorytetowy, to takie ustrojstwo które włączy grzałki tylko wtedy gdy inne urządzenia będą wyłączone

PS taryfa nocna trwa z reguły 10h/dobę ale są też takie 12h/dobę, takiej 8h/dobę to ja nie znam, gdzie taka jest ??
Mój błąd, ale już poprawiłem.
Co do mocy zamówionej to są przedziały mocy w zależności od zabezpieczenia
bezpiecznik moc kW
16 A -> 6,5-10,3
20 A -> 10,4 - 12,9
25 A -> 13 - 16,1
32 A -> 16,2 -20,6
35 A -> 20,7 - 22,5
40 A -> 22,6 - 25,8
Wystarczy zamówić moc z dolnego przedziału, w którym się mieścimy.
Dla gazu wystarczyłaby mi moc 6,5 kW, ale uważam, że minimalne zabezpieczenie przedlicznikowe, żeby zachować minimalną koordynację zabezpieczeń to 20A a lepiej 25A czyli:
-koszt przyłącza (gaz) 20A 10,4kW * 169 zł/kW = 1757,6 zł
-koszt przyłącza (elektr.) 40 A 22,6kW *169 zł/kW = 3819,4 zł

różnica 2061,8 zł czyli koszt przyłącza gazowego
Policzmy jeszcze koszt 1 kWh z gazu.
wartość opałowa gazu 38,5 MJ/m3
3,6 MJ = 1kW czyli z 1m3 gazu mamy 10,7 kWh
W taryfie W -2 m3 kosztuje 1,6375 zł czyli 1kWh kosztuje 0,15 zł
Nie wiem jeszcze ile kosztuje 1kWh w Enerdze, ale chyba wszystkie znaki na niebie mówią, że będzie drożej.;)

jasiek71
13-10-2011, 19:31
ja u siebie mam zabezpieczenie 25A i ogrzewanie na prąd

Maron79
13-10-2011, 19:48
Masz jedną taryfę, czy dwie? Ile kosztuje 1kWh i ile m2 ogrzewasz? Z obliczeń wyszła mi taka moc, chcąc zmieścić się w taniej taryfie. W zasadzie to jest moc szczytowa i będzie potrzebna niezbyt często, ale wtedy będzie trzeba się dogrzewać w droższej taryfie.

jasiek71
13-10-2011, 19:52
Masz jedną taryfę, czy dwie? Ile kosztuje 1kWh i ile m2 ogrzewasz? Z obliczeń wyszła mi taka moc, chcąc zmieścić się w taniej taryfie. W zasadzie to jest moc szczytowa i będzie potrzebna niezbyt często, ale wtedy będzie trzeba się dogrzewać w droższej taryfie.

dwie taryfy, 154m2, ogrzewanie w taniej ( podłogowe w całym domu)
jakieś parametry to zerknij do dziennika

Liwko
13-10-2011, 20:03
Chyba do tej dyskusji lepszy jest ten wątek
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?10576-Ogrzewaj%C4%85cy-elektryczno%C5%9Bci%C4%85-WYST%C4%84P-!!!&p=4945743#post4945743

perso
14-10-2011, 10:20
Dla porządku może lepiej tutaj nie roztrząsać kwestii ogrzewania tylko skupić się na temacie wątku - czyli projekt a jego enerogoszczędność.
Pojawiła się sugestia że dom energooszczędny to prosta stodoła z dachem dwuspadowy i bez balkonów. lukarn etc.
Wydaje mi się ( i tego się póki co trzymam ) że najbardziej optymalną bryłą budynku jest bryła zbliżona do sześcianu ( który jest stosunkowo bliski kuli ).
Taka bryła pozwala na minimalizacje liczby przegród zewnętrznych w stosunku do kubatury i powierzchni.
W moim przypadku powierzchnia 147 m - a bryła o wymiarach wewnętrznych 7.7*10.5*6 - co daje szacunkową kubaturę - 485.
Pewnie suma sumarum będzie mniej bo odejdą ściany wewnętrzne a oba piętra będą miały wysokość ciut poniżej 3 metrów.
Mając taką bryłę otrzymujemy powierzchnię przegród zewnętrznych (11.5+11.5+7.7+7.7)*6 ( ściany ) + 11.5*8.6*2 ( strop i podłoga ) co łącznie daje
powierzchnię przez którą ucieka ciepło około 430 metrów
To chyba niedużo ?

Oczywiście czy dom będzie ciepły i tani w eksploatacji zależy jeszcze od bardzo wielu czynników - ale w tym wątku zależało mi na wpływ projektu na jego energochłonność. W dyskusji udało mi się uchwycić jeden aspekt o którym wcześniej nie myślałem - kominy to jakby nie patrzeć mostki cieplne.

W swoim projekcie zamknąłem się w jednym kominie i chociaż przesłanką było minimalizacja kosztów budowy to teraz wiem że przy okazji będzie mniejsze zapotrzebowanie na ciepło.

Ciągle bardzo mnie ciekawi jakie straty ciepła generuje komin z dymnikiem - i czy są rozwiązania eliminujące ten mostek np. warstwa komina ze szkła piankowego na równi z warstwą ocieplenia ?
Czy może to bez sensu bo straty i tak największe są przez rurę w kominie ?

Liwko
14-10-2011, 10:59
Jeżeli kilka, kilkanaście razy go rozpalisz zimą, to straty z tym związane zostaną zlikwidowane, wyjdzie na zero;)

Liwko
14-10-2011, 11:45
To zależy za ile będzie miał kWh. Przy gazie czy prądzie będzie miał pewnie taniej grzejąc kominkiem, przy PC już raczej nie.

perso
14-10-2011, 12:16
Ale to jest nieistotne - cena drzewa etc. - pytam o straty ciepła wynikające z mostka jakim jest komin i czy da się taki mostek ograniczyć lub wyeliminować nie rezygnując z komina ? Bo jeśli będę musiał napalić w kominku 30 razy w ciągu roku i do tego jeszcze kupić drewno żeby te straty pokryć to będzie to przemawiało za rezygnacją z kominka. Dla mnie ewentualny kominek będzie miał funkcję tworzenia klimatu - od razu dodam że rozpalanie w kominku i czyszczenie go to nie mój klimat ;) .
Klimat daje mi żywy ogień i ciepło promieniujące z kominka ( obie te funkcje zapewnia biokominek ).

Tak na zdrowy rozum to taki komin to całkiem duży mostek termiczny - ktoś potrafi powiedzieć jak duży ?

orko
14-10-2011, 15:17
Dowiedz się ile kosztuje paliwo do biokominka a być może mostek jaki tworzy komin przestanie ci przeszkadzać.

perso
14-10-2011, 15:35
Cenę paliwa łatwo mogę sprawdzić gorzej z kosztem mostka cieplnego kominka :|
Paliwo do biokomnika ma dodatkową zaletę że można je kupić lub nie - a za mostek z komina płacisz cały czas - czy chcesz czy nie i czy Cie na to stać czy nie ;)

Maron79
14-10-2011, 15:54
To zależy za ile będzie miał kWh. Przy gazie czy prądzie będzie miał pewnie taniej grzejąc kominkiem, przy PC już raczej nie.

Koszt wytworzenia 1kWh zależy od wielu czynników. Od ceny gazu, drewna, kaloryczności, sprawności kotła czy kominka, COP PC. Moim zdaniem nie zawsze PC będzie tańsza. Ile w twoim rejonie kosztuje 1kWh prądu? Jaki COP osiągasz ze swojej PC?
Co do mostka cieplnego od komina to zależy od tego, gdzie komin jest umieszczony, jego powierzchni. W przypadku perso komin umieszczony w środku domu chyba nie ma szansy się tak bardzo wychłodzić jak komin przyklejony do domu na zewnątrz. Jest też kwestia ocieplenia komina. Ja mam w projekcie też komin w domu, a planuję zmniejszyć mostek cieplny od komina o połowę zaczynając budowę komina dopiero na poddaszu.

Maron79
14-10-2011, 15:57
Cenę paliwa łatwo mogę sprawdzić gorzej z kosztem mostka cieplnego kominka :|
Paliwo do biokomnika ma dodatkową zaletę że można je kupić lub nie - a za mostek z komina płacisz cały czas - czy chcesz czy nie i czy Cie na to stać czy nie ;)

Podaj wymiary twojego komina to spróbuję policzyć ten mostek.

Liwko
14-10-2011, 16:13
Ile w twoim rejonie kosztuje 1kWh prądu? Jaki COP osiągasz ze swojej PC?
.

Średnia na rachunku za Co wyszła mi około 40gr za kWh. Przy COP4=10gr.

Maron79
14-10-2011, 16:28
Średnia na rachunku za Co wyszła mi około 40gr za kWh. Przy COP4=10gr.


Średnia na rachunku za Co wyszła mi około 40gr za kWh. Przy COP4=10gr.

Wygląda to bardzo kolorowo, Ten COP=4 to twój średnioroczny dla twojej PCI dla co i cwu czy tylko podałeś ten COP dla przykładu. Jaką masz średnioroczną temperaturę DZ? Przy ogrzewaniu PC trzeba by uwzględnić, że płacisz wyższe rachunki za pozostałe zużycie energii. Czyba, że prowadzisz nocny tryb życia:stirthepot:

Liwko
14-10-2011, 16:34
Nic z tego. Ostatnio policzyłem średnią z ostatniego rachunku dla pozostałej części domu i wyszła bodajże 52gr.
COP na CO zazwyczaj jest nawet wyższy, jedynie na CWU może być w granicach 3,5. Przy glikolowej PC nie ma co z tym COP dyskutować, no chyba, że ktoś ma za małe DZ, lub spaprane GZ.

Maron79
14-10-2011, 17:02
Nic z tego. Ostatnio policzyłem średnią z ostatniego rachunku dla pozostałej części domu i wyszła bodajże 52gr.
COP na CO zazwyczaj jest nawet wyższy, jedynie na CWU może być w granicach 3,5. Przy glikolowej PC nie ma co z tym COP dyskutować, no chyba, że ktoś ma za małe DZ, lub spaprane GZ.
Jaką masz PCi?
W moim przypadku większość energii na pozostałe odbiory byłaby w droższej taryfie. Ile kosztuje u Ciebie prąd w taryfie G11 i G12?

Maron79
14-10-2011, 18:29
Cenę paliwa łatwo mogę sprawdzić gorzej z kosztem mostka cieplnego kominka :| ;)

To spróbujmy policzyć.
1. Komin nieocieplony z cegły z dwoma kanałami, przechodzi przez dwie kondygnacje - wymiary 0,24x0,48x6m
2. III strefa klimatyczna, temp. zewn. -20 oC, średnia temperatura 7,6 oC,
3. Powierzchnia ścian zewnętrznych = 2*(0,24 +0,48) *6 = 8,64 m2
4. U=0,8 W/m2*K
5. Straty przegrody = 0,8 * 8,64 =6,912 W*K
6. Zakładam, że komin wychłodzi się do średniej temperatury powietrza, temperatura w domu 21oC
czyli roczna strata komina = 6,912*(21-7,6)*0,2*24= 444 kWh/rok

Żeby komin wychłodził się do takiej temperatury,musiałby przez niego hulać wiatr. W sytuacji, gdy będzie w kominie w miarę szczelny szyber, nieruchome powietrze nie ma prawa wychłodzić komina do tak niskiej temperatury więc straty będą sporo mniejsze.

Dobrze liczę?

jasiek71
14-10-2011, 18:41
tak odnośnie strat komina...
w moim domu jest postawiony wewnątrz domu i nie dotyka ścian zewnętrznych, przechodzi przez dwie kondygnację i ocieplony stryszek a wystaje ok. 80cm nad dach
wydaje się że nie robi dużej straty, ale może się mylę

Maron79
14-10-2011, 18:50
u mnie średnia z całego roku wychodzi około 0,45zł - za cały prąd. Ale ja w taniej taryfie zużywam tylo 50%(dla całego domu)
COP średnioroczny z CO i CWU mam w granicach 3,4-3,5 - z tym że jest to COP wyliczony na podstawie wyliczonego zapotrzebowania na CO i CWU i faktycznego zużycia w kwh
Dzięki za wyniki.
Takie wyniki już wyglądają realnie, z twoich danych wychodzi koszt 1kWh ok. 0,13 zł czyli trochę taniej niż ogrzewanie gazem. W moim przypadku mając gaz pod nosem słaniam się do ogrzewania gazowego.

Maron79
14-10-2011, 18:58
tak odnośnie strat komina...
w moim domu jest postawiony wewnątrz domu i nie dotyka ścian zewnętrznych, przechodzi przez dwie kondygnację i ocieplony stryszek a wystaje ok. 80cm nad dach
wydaje się że nie robi dużej straty, ale może się mylę
Też mi się tak wydaje, różnica temperatury komina a pomieszczeń będzie pewnie w okolicach 3-4 oC a to daje straty roczne na poziomie ok. 100 kWh/rok

Liwko
15-10-2011, 07:58
Jaką masz PCi?
W moim przypadku większość energii na pozostałe odbiory byłaby w droższej taryfie. Ile kosztuje u Ciebie prąd w taryfie G11 i G12?

Nawet jak będzie większość to może się opłacać. Wystarczy, że masz ponad 30% w taniej. G11-0,58 G12W-I-68, II-30

Liwko
15-10-2011, 08:24
aha, dodam jeszcze ceny ode mnie
G11 =0,4887zł
G12 1T=0,5845
G12 2T=0,322
dla G12 10h taniej taryfy od 13-15 i od 22-6
ciekawe co będzie jak Tauron przejmie vattenfalla na sląsku...

Niemożliwehttp://emoty.blox.pl/resource/651.gif

Liwko
15-10-2011, 09:13
Oni tak w tych cennikach namieszają, że nikt nic nie wie. Musisz sam przeliczyć z rachunku z wszystkimi składowymi. Przy G11 to jest proste, dzielisz kwotę przez ilość kWh, przy G12 trzeba nieco więcej policzyć.

Raźny
15-10-2011, 10:45
Mogę tylko doradzić byś dobrze wszystko przeliczył. To, że na papierze współczynnik U przegród rozsądnie wygląda nie oznacza, że zapłacisz tanio za eksploatację. Też mam dom w kształcie stodoły ale 2 wykusze i balkony. Mi audytor w OZC wyliczył tak:

Wschodnie Mazowsze Siedlce.
Ja mam w projekcie:
ściany U - 0,1481 W/m*K
dach U - 0,09 W/m*K
Podłoga na gruncie U - 0,13 W/m*K
Okna i drzwi balkonowe U -1,1 W/m*K
WM z reku i GWC.

Powierzchnia ogrzewana budynku 160,3 m2 (użytkowe bodajże 133m2)
Kubatura ogrzewana budynku 399 m3

Projektowe obciążenie cieplne budynku 4849 W
Zapotrzebowanie do ogrzewania 9308 kWh/ Rok

Wskaźnik zapotrzebowania do ogrzewania 58,1 kWh/(m2 rok)
Wskaźnik zapotrzebowania do ogrzewania 23,3 kWh/(m3 rok)

Zapotrzebowanie do ogrzewania 9308 kWh/ Rok. Czyli około 930 m3 gazu ziemnego (bez cwu). Inne nośniki możesz sobie policzyć. Jaki będzie koszt ogrzewania.

Ty chyba chcesz mieć podobne metraże oraz U przegród? I piszesz o grzaniu prądem... ja robię :eek:

jasiek71
15-10-2011, 10:49
Mogę tylko doradzić byś dobrze wszystko przeliczył. To, że na papierze współczynnik U przegród rozsądnie wygląda nie oznacza, że zapłacisz tanio za eksploatację. Też mam dom w kształcie stodoły ale 2 wykusze i balkony. Mi audytor w OZC wyliczył tak:

Wschodnie Mazowsze Siedlce.
Ja mam w projekcie:
ściany U - 0,1481 W/m*K
dach U - 0,09 W/m*K
Podłoga na gruncie U - 0,13 W/m*K
Okna i drzwi balkonowe U -1,1 W/m*K
WM z reku i GWC.

Powierzchnia ogrzewana budynku 160,3 m2 (użytkowe bodajże 133m2)
Kubatura ogrzewana budynku 399 m3

Projektowe obciążenie cieplne budynku 4849 W
Zapotrzebowanie do ogrzewania 9308 kWh/ Rok

Wskaźnik zapotrzebowania do ogrzewania 58,1 kWh/(m2 rok)
Wskaźnik zapotrzebowania do ogrzewania 23,3 kWh/(m3 rok)

Zapotrzebowanie do ogrzewania 9308 kWh/ Rok. Czyli około 930 m3 gazu ziemnego (bez cwu). Inne nośniki możesz sobie policzyć. Jaki będzie koszt ogrzewania.

Ty chyba chcesz mieć podobne metraże oraz U przegród? I piszesz o grzaniu prądem... ja robię :eek:
zerknij do mojego dziennika to trochę się tobie rozjaśni na temat praktyki;)

Maron79
16-10-2011, 08:02
zerknij do mojego dziennika to trochę się tobie rozjaśni na temat praktyki;)
To z twojego dziennika
coś źle liczysz...
po wszystkich opłatach stałych itp.
taryfa dzienna 2775 kwh*0,7zł=1942zł
taryfa nocna 9430 kwh*0,32zł=3017zł
czyli razem 4959zł ( przynajmniej u mnie takie ceny)
średnio 413zł na miesiąc, płacę od 800 do 900zł co dwa miesiące
na wstępie jest opis domu, kuchenka gazowa, część domu na led
jak czegoś nie znajdziesz to pytaj
pozdro
Zapotrzebowanie na ogrzewanie nie zależy od tego, czym będziemy ogrzewać dom, a na rachunki za ogrzewanie już tak. Żeby zachować ten sam komfort cieplny, trzeba dostarczyć tą samą ilość energii, niezależnie, czy to będzie prąd, gaz czy PCi. Z ogrzewaniem elektrycznym jest tak, że jak już je założyliśmy to nie ma odwrotu. Płacisz teraz rocznie ok. 5000 zł za prąd, myślę, że gdybyś miał ogrzewanie gazowe to spokojnie zostałoby tobie w kieszeni jakieś 2000 zł.

jasiek71
16-10-2011, 08:18
To z twojego dziennika
coś źle liczysz...
po wszystkich opłatach stałych itp.
taryfa dzienna 2775 kwh*0,7zł=1942zł
taryfa nocna 9430 kwh*0,32zł=3017zł
czyli razem 4959zł ( przynajmniej u mnie takie ceny)
średnio 413zł na miesiąc, płacę od 800 do 900zł co dwa miesiące
na wstępie jest opis domu, kuchenka gazowa, część domu na led
jak czegoś nie znajdziesz to pytaj
pozdro
Zapotrzebowanie na ogrzewanie nie zależy od tego, czym będziemy ogrzewać dom, a na rachunki za ogrzewanie już tak. Żeby zachować ten sam komfort cieplny, trzeba dostarczyć tą samą ilość energii, niezależnie, czy to będzie prąd, gaz czy PCi. Z ogrzewaniem elektrycznym jest tak, że jak już je założyliśmy to nie ma odwrotu. Płacisz teraz rocznie ok. 5000 zł za prąd, myślę, że gdybyś miał ogrzewanie gazowe to spokojnie zostałoby tobie w kieszeni jakieś 2000 zł.
czytaj ze zrozumieniem to zużycie to jest wszystko, a nie tylko ogrzewanie;)
jak bym założył PC to zaoszczędził bym max 1000-1200zł na sezon

Maron79
16-10-2011, 13:56
czytaj ze zrozumieniem to zużycie to jest wszystko, a nie tylko ogrzewanie;)
jak bym założył PC to zaoszczędził bym max 1000-1200zł na sezon

Raczej nie mam z tym problemu. Nie piszesz, ile zużywasz energii wyłączając co icwu. Ja u siebie zużywam ok. 150 kWh/mies. czyli 1800 kWh/rok. Odejmując to od twojego zuzycia mamy 2775+9430 - 1800 =10405 kWh/rok na co i cwu. Ogrzewając gazem koszt ogrzewania przy założeniu, że 1kWh z gazu kosztuje 0,15 zł zapłaciłbyś ok. 1560 zł za co i cwu + 1800 kwh*0,60 zł = 1560 + 1080 = 2640 zł
różnica ok. 2400 zł. rocznie minus dodatkowy abonament.
Więc albo zapomniałeś wspomnieć, że dogrzewasz się np.kominkiem albo masz pasywniaka.
Oszczędzając przy PC 1000 zł/rok przy COP=4 ogrzewanie kosztowałoby ciebie 1250 zł/rok za co i cwu. Zakładając, że średni koszt 1kWh=0,45 zł, twoje zapotrzebowanie na ciepło na co i cwu wyniesie 1250/0,45= ok2780kWh/rok. czyli przy twoim mertażu ok. 150m2 wychodzi 18,5 kWh/m2*rok.
Jesnak pasywniak:yes:
Takiego wyniku nie powstydziłby się chyba nawet J-J. Był jeszcze jeden, który twierdził, że tyle mu wystarczy na wszystko....
A może to ty jesteć .......Brzęczkowski.....?
:wave:

jasiek71
16-10-2011, 14:21
zużywam ok. 11kwh na dobę na cele inne niż ogrzewanie co daje nam ok.4000kwh rocznie
ogrzewanie średnio na sezon wychodzi ok.8000kwh nocnej taryfy czyli ok. 2600zł
odnośnie kominka...
mieszkam w tym domu od sześciu sezonów grzewczych, kominek jest od dwóch
powiedz mi Maron79 gdzie na moim zestawieniu w dzienniku widać ten kominek i jakie wielkie oszczędności robi...
proszę nie porównywać mnie do jakiegoś pana B....
pozdrawiam

Maron79
17-10-2011, 05:51
zużywam ok. 11kwh na dobę na cele inne niż ogrzewanie co daje nam ok.4000kwh rocznie
ogrzewanie średnio na sezon wychodzi ok.8000kwh nocnej taryfy czyli ok. 2600zł
...
proszę nie porównywać mnie do jakiegoś pana B....
pozdrawiam
Trochę podkoloryzowałem moje obliczenia w celu uzyskania pasywniaka, ale i tak gratuluję ciepłego domu ( 8000/154=52 kWh/m2*rok). Gdyby udało mi się taki wynik osiągnąć to byłbym zadowolony. Porównania do pana B. nie bierz do serca, taki słaby żarcik, chociaż w pierwszym momencie wydał mi się bardzo śmieszny:cool: Chciałem podkreślić, że decydując się na ogrzewanie elektryczne nie mamy już odwrotu, a inwestycja w wodne ogrzewanie podłogowe pozwoli na zmianę źródła ciepła bez większych kosztów. W twoim przypadku, a gaz u siebie już masz, inwestycja w kocioł gazowy zwróciłaby się tobie w ok. 2 lata. Analizowałem, różne sposoby ogrzewania i w moim przypadku, mając gaz pod nosem wybieram właśnie gaz i ogrzewanie podłogowe wodne.
Wróćmy do tematu wątku, bo też mnie bardzo interesuje. Jak sprawdza się twój reku do wody prysznicowej, jakie temperatury z niego uzyskujesz? Obawiam się o zapychanie tego ustrojstwa.
Pozdrawiam

piwopijca
17-10-2011, 06:54
Mnie calkowite zuzycie dla domu wychodzi 77,5 kWh/m2*rok.
Wydaje mi sie to za duzo, polikwidowalem kilka mostkow o ktorych wiedzialem, pare nieszczelnosci i zobacze ile wyjdzie w tym roku.
Podana wartosc zawiera energie odnawialna wliczona jako zapotrzebowanie.
Gdybym odja energie odnawialna to wychodzi mi 29,3 kWh/m2*rok - wyglada znacznie leipej no nie? :)
Prawda jest taka, ze zapotrzebowanie to zapotrzebowanie a koszty to koszty -ale madra wypowiedz hm...
Wiekszosc podaje "oszczednosciowa" wersje, bez faktycznego zapotrzebowania na energie zapominajac ze energie odnawialna tez jest energia tyle ze tzw. darmowa i mozna jej nie zawierac w kosztach ale w zapotrzebowaniau nie zawrzec jej to juz jest nieuczciwe, chyba...

Pzdr.

piwopijca
17-10-2011, 07:53
Ja licze dla m2 powierzchni ogrzewanej nie uzytkowej, nie bedzie to miarodajne w zadnym wypadku poniewaz zalezne jest od ilosci i wysokosci skosow etc.
Uzytkowa mam 175m2 ale ogrzewana powierzchnie mam juz 215m2.
W sumie i tak najwazniejsze jest zeby tanio wychodzilo, niemniej jednak II taryfa dzisiaj jest a jutro moze jej juz nie byc natomiast zapotrzebowanie pozostaje.

@adiqq
Rozumiem ze podajesz calkowite zuzycie dla domu a nie tylko na co i cwu?
Nie liczmy nieogrzewanych powierzchni jesli takowe istnieja, ja np. nie wliczam garazu i pom.ogrodowego bo sa nieogrzewane.

Pzdr.

j-j
17-10-2011, 08:08
Mnie calkowite zuzycie dla domu wychodzi 77,5 kWh/m2*rok.
Wydaje mi sie to za duzo, polikwidowalem kilka mostkow o ktorych wiedzialem, pare nieszczelnosci i zobacze ile wyjdzie w tym roku.
Podana wartosc zawiera energie odnawialna wliczona jako zapotrzebowanie.
Gdybym odja energie odnawialna to wychodzi mi 29,3 kWh/m2*rok - wyglada znacznie leipej no nie? :)
Prawda jest taka, ze zapotrzebowanie to zapotrzebowanie a koszty to koszty -ale madra wypowiedz hm...
Wiekszosc podaje "oszczednosciowa" wersje, bez faktycznego zapotrzebowania na energie zapominajac ze energie odnawialna tez jest energia tyle ze tzw. darmowa i mozna jej nie zawierac w kosztach ale w zapotrzebowaniau nie zawrzec jej to juz jest nieuczciwe, chyba...

Pzdr.

Bardzo krótko wyczerpująca, mądra :) i trafna wypowiedź.

pzdr

Liwko
17-10-2011, 08:50
Teoretycznie, bo i tak najważniejszy dla każdego jest rachunek, który listonosz przyniesie;)

HenoK
17-10-2011, 09:08
Wiekszosc podaje "oszczednosciowa" wersje, bez faktycznego zapotrzebowania na energie zapominajac ze energie odnawialna tez jest energia tyle ze tzw. darmowa i mozna jej nie zawierac w kosztach ale w zapotrzebowaniau nie zawrzec jej to juz jest nieuczciwe, chyba...
Dobrze, że dodałeś to chyba :). Całej wykorzystywanej energii prawdopodobnie i tak nie jesteś w stanie policzyć.
Liczysz np. energię pozyskiwaną przez okna? Dzisiaj już trzeci dzień z kolei u mnie temperatura średnia dobowa jest rzędu 5-6 st. C, ale dni są bardzo słoneczne i dzięki sporym oknom od południa, wschodu i zachodu ogrzewanie się nie włącza. Dzięki temu codziennie zyskuję kilkanaście kWh darmowej energii (tyle musiałbym ciepła dostarczyć, aby utrzymać temperaturę w domu, przy podobnych temperaturach zewnętrznych, w pochmurny dzień).

budowlany_laik
17-10-2011, 09:09
Liwko, a ten rachunek, który wystawiła firma instalująca CO, nie jest ważny? :-)

piwopijca rzetelnie to ujął: "zapotrzebowanie to zapotrzebowanie a koszty to koszty" - cała prawda.

kbab
17-10-2011, 09:11
Teoretycznie, bo i tak najważniejszy dla każdego jest rachunek, który listonosz przyniesie
jak liczyłeś prąd po 25Gr/kWh to obrzucałeś mnie błotem przez kilka stron jak mówiłem o cenie z faktury. Wg moich 2 faktur wrześniowych w taryfie G-11 cena wyniosła zużyte/zapłacone/koszt: dom, 1118/647,8/0,5794, oraz mieszkanie, 744/460,65/0,6192 (wzrost ceny o 8% - poprzednio było 0,5734zł/kWh).

Liwko
17-10-2011, 09:16
jak liczyłeś prąd po 25Gr/kWh to obrzucałeś mnie błotem przez kilka stron jak mówiłem o cenie z faktury. Wg moich 2 faktur wrześniowych w taryfie G-11 cena wyniosła zużyte/zapłacone/koszt: 1118/647,8/0,5794, oraz 744/460,65/0,6192 (wzrost ceny o 8% - poprzednio było 0,5734zł/kWh).

A w czym problem? Jeżeli mam podlicznik, to otrzymując rachunek łatwo mogę sobie policzyć ile kWh poszło mi na cele poza grzewcze. Nie rozumiem cię.

Liwko
17-10-2011, 09:17
Liwko, a ten rachunek, który wystawiła firma instalująca CO, nie jest ważny? :-)



Musiałbym też ująć te złote klamki które mam w drzwiach, dobrze akumulują ciepło:D

kbab
17-10-2011, 09:19
A w czym problem? Nie rozumiem cię.
Dokładnie wiesz, że chodzi o cenę jednostkową prądu - nie wracaj do tego tematu.

Musiałbym też ująć te złote klamki które mam w drzwiach, dobrze akumulują ciepło
Ale ta zewnętrzna robi mostek - może Ci go zlikwidować??

Liwko
17-10-2011, 09:20
Dokładnie wiesz, że chodzi o cenę jednostkową prądu - nie wracaj do tego tematu.

Przecież to ty wracasz. Dostaję rachunek, dzielę go na cele grzewcze i bytowe, w czym problem????

piwopijca
17-10-2011, 09:25
podaje całkowite zużycie prądu dla całego domu(CO+CWU to z tego około 5000kwh)
no właśnie ta piwnica jest dogrzewana, tam samo garaż. W OZC dałem piwnica 16C, garaż 5C - w piwnicy(75m2) podłogówkę mam co 20cm(podłogówka jest na około 65m2 - jedno pomieszczenie nieogrzewane,ale i tak nie mam tam jeszcze drzwi wewnętrznych) i mam na sterowniku ustawione grzanie na 1h(fakt, że zeszłej zimy więcej dogrzewałem piwnicę), a w garażu mam 2 grzejniki 60x180 na pętli podłogówki z piwnicy - garaż ocieplony, tyle że brama garażowa nieszczelna trochę, ale jak było zeszłej zimy -20, to miałem tylko przy samej bramie<0 - trochę lodu było. No i się zastanawiam czy to liczyć...teoretycznie wszystko jest ogrzewane...

sam dom = 61,5kwh/m*rok
dom z piwnicą(195m2, z piwnicy liczę te dogrzewane 65m2)= 41 kwh/m2*rok
dom z piwnicą i garażem = 32,7 kwh/m2*rok

no ale liczenie tego garażu jest bez sensu, 5C to nie jest ogrzewanie :D
to zabawne, wyszedł mi bardzo zbliżony wynik do tego, które wyszło mi w OZC :D

Nie wiem czy dobrze Cie rozumiem, ale podajesz zuzycie z podicznikow i licznika zakladu energetycznego, prawda?
Bo jakos malo Ci wychodzi te 5 000 kWh za co + cwu, mnie wyszlo prawie 14 400 kWh na samo co + cwu

Pzdr.

kbab
17-10-2011, 09:33
Dostaję rachunek, dzielę go na cele grzewcze i bytowe, w czym problem????
W tym, że podajesz zwykle koszt (policzony po swojemu) dopiero po częstym zwracaniu uwagi zaczynasz podawać też zużytą energię w kWh - problemu nie widzę.

Liwko
17-10-2011, 09:33
wiesz, początkowo tez się z tobą nie zgadzałem, ale zmieniłem zdanie, jak policzyłem średnią cenę dla 1kwh dla mieszkania które wynajmuję - wtedy było za 1kwh w G11 0,45gr, a po doliczeniu opłat abonamentowych wychodziło 0,60zł(małe zużycie prądu)

u mnie dla G12 wychodzi około 0,45zł (to średnia za cały rok dla cen które miałem do konca września 1T=0,55, 2T=0,30)

adiqq, ale 0,58zł dla G11 to jest bardzo normalna cena. Dla G11 wystarczy, że podzielisz kwotę rachunku przez ilość kWh., dla G12 to już jest nieco bardziej skomplikowane jeżeli chcesz policzyć zużycie na cele grzewcze (z podlicznika) i na bytowe.

budowlany_laik
17-10-2011, 09:36
Bo jakos malo Ci wychodzi te 5 000 kWh za co + cwu, mnie wyszlo prawie 14 400 kWh na samo co + cwu
Bo adiqq nie przemnożył jeszcze wyników z liczników razy COP, a Ty już tak i podaleś faktyczne zapotrzebowanie.

Liwko
17-10-2011, 09:39
W tym, że podajesz zwykle koszt (policzony po swojemu) dopiero po częstym zwracaniu uwagi zaczynasz podawać też zużytą energię w kWh - problemu nie widzę.

Bo w d... mam ilość kWh, ważniejsze jest dla mnie ile za nie zapłacę!!! Co mi po tym, że będę miał mniejsze zużycie a większy rachunek? Przykład? 4500kWg w G11 a 5000kWh w G12 (przy średniej załóżmy 0,40zł).
Zmniejszanie zużycia nie zawsze idzie w parzę ze zmniejszaniem kwot rachunków, a chyba nam wszystkim chodzi raczej o to drugie. Czy jest ktoś na sali, któremu idzie o to pierwsze?

kbab
17-10-2011, 09:42
u mnie dla G12 wychodzi około 0,45zł (to średnia za cały rok dla cen które miałem do konca września 1T=0,55, 2T=0,30)
W mieszkaniu z ogrzewaniem akumulacyjnym gdzie była G-12 (teraz jest G-12g) jeszcze jesiennej faktury nie otrzymałem, ale wg majowej zużycie było WT-1049, NT-4992, wg w/w zapisu to 6041kWh/2131,6zł/0.3529zł/kWh - jak widać tu nie ma "około" - i nie wgłębiam się w poszczególne pozycje faktury.

kbab
17-10-2011, 09:47
dla G12 to już jest nieco bardziej skomplikowane jeżeli chcesz policzyć zużycie na cele grzewcze (z podlicznika) i na bytowe.
Bo lubisz sobie komplikować, policz jedną cenę prądu z faktury i po problemie jak w/w podałem.

Zmniejszanie zużycia nie zawsze idzie w parzę ze zmniejszaniem kwot rachunków
kolejna bzdura - jak zaoszczędzisz trochę prądu to na pewno mniej zapłacisz - chociaż cena jednostkowa może być nieco wyższa (w/w dane z 2 faktur). Przy G-12 zawsze warto zużywać prąd w tańszej taryfie - to decyduje o jego cenie.

Liwko
17-10-2011, 10:03
Bo lubisz sobie komplikować, policz jedną cenę prądu z faktury i po problemie jak w/w podałem.

Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam. Dla całości domu tak, ale jeżeli chce policzyć do celów grzewczych, to po jakiego grzyba mam dodawać prąd do kosiarki???


jak zaoszczędzisz trochę prądu to na pewno mniej zapłacisz

Bzdury to ty wypisujesz. Gdybym grzał równo przez całą dobę ilość kWh zapewne by mi spadła (mniejsze straty), ale wolę w taniej taryfie grzać do wyższych temperatur nawet kosztem większego zużycia prądu, bo rachunek będzie mniejszy!

Liwko
17-10-2011, 10:19
LIwko, kbab ma rację, bo co z tego że do celów grzewczych prąd mi wychodzi taniej w G12, ale za to droższy mam prąd który zużywam w drogiej taryfie na oświetlenie,gotowanie,komputer itd.

To policz ten prąd i ile za niego płacisz. Mi wychodzi, że nadal za niego płacę mniej niż w G11. Pamiętasz, podawałem za ostatnie dwa miesiące 52gr/kWh. Nie jest prawdą, że gdy mam PC czy tez grzeję prądem w G12, to resztę prądu muszę mieć drogą. Owszem, ten dzienny prąd jest drogi, ale suma obu taryf się w tym przypadku liczy.

kbab
17-10-2011, 10:27
Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam. Dla całości domu tak, ale jeżeli chce policzyć do celów grzewczych, to po jakiego grzyba mam dodawać prąd do kosiarki???!
Chociażby dlatego abyś nie komplikował zbytnio swoich wyliczeń (jak wcześniej podałeś to masz z tym problem), a swoją drogą to koszt ogrzewania zawsze podajesz dokładny, ale ilość zużytych kWh to masz

Bo w d... mam ilość kWh
Co do bzdur to zarówno o taryfie G-11 jak i G-12 się wypowiedziałem - masz inne zdanie - to możemy policzyć.

perso
17-10-2011, 10:27
Jak to leciało z tym tematem wątku ? Coś mi się przypomina że : projekt a jego energooszczędność ;D

Liwko
17-10-2011, 10:37
kbab, jesteś niereformowalny. Jeżeli wywalę PC i wstawię kocioł na węgiel, to łatwo mi będzie wyliczyć koszt tego opału. Czy wtedy do ceny wegla mam tez doliczyć cenę prądu??? Pozostanę wtedy przy G12, bo ona tak czy siak mi się opłaca. Ale jeżeli mam PC i podlicznik do niej, to w jaki inny sposób mam ci policzyć koszty? Dlaczego wrzucasz do jednego gara całe zużycie prądu??? Nie rozumiem kompletnie tego.

Liwko
17-10-2011, 10:41
Jak to leciało z tym tematem wątku ? Coś mi się przypomina że : projekt a jego energooszczędność ;D

Mówiłem ci, że się zacznie;)

kbab
17-10-2011, 10:45
To policz ten prąd i ile za niego płacisz. Mi wychodzi, że nadal za niego płacę mniej niż w G11. Pamiętasz, podawałem za ostatnie dwa miesiące 52gr/kWh.Owszem, ten dzienny prąd jest drogi, ale suma obu taryf się w tym przypadku liczy.
W/w dane z faktury wg tar G-12 0,3529zł/kWh dotyczą dużego wynajmowanego mieszkania, nie mam tam wpływu na to kiedy ktoś ogląda tv, świeci światło, czy ślęczy przy kompie, dla mnie najważniejsza jest ilość zużytych kWh i ich cena (oczywiście jak najniższa) - gdybym usiłował policzyć ile kosztuje prąd na poszczególne odbiorniki i przy 2 taryfach to pewnie też miałbym z tym problem - a poza tym w rachunkach jestem wystarczająco mocny aby stwierdzić, że to jest bez sensu ponieważ będzie zawsze obarczone poważnym błędem.

kbab
17-10-2011, 10:48
Nie rozumiem kompletnie tego.
dlaczego, może to Ty

jesteś niereformowalny

Liwko
17-10-2011, 10:51
ja nie twierdze że płacisz więcej niz w G11.
ale chodzi o to, żeby liczyć dla CO+CWU średnią cenę, bo licząc wg ceny za 1T i za 2T, to zaniżasz cenę za CO+CWU, a zawyżasz koszty utrzymania domu(których nie podajesz, bo i po co)
średnia cena prawdę ci powie...jak to liczyłem u siebie, to między G11 a G12 średnia cena 1kwh była dla G12 o 4gr niższa....u ciebie przy większym zużyciu w 2T będzie większa

Masz rację, średnia za całość jakaś będzie, ale czy zużycie i cena za kWh na pozostałe cele zmieni mi się, jak wywalę PC i zostanę przy G12? Nie, nadal bym miał te 52gr za ostatnie dwa miesiące. Ja to policzyłem zupełnie wywalając wyniki PC, tak jakbym jej nie miał. Rozumiesz?

Liwko
17-10-2011, 10:53
Odpuść sobie kbab te wyrywki z kontekstu.

piwopijca
17-10-2011, 11:15
problem w tym, że nie mogę tego zrobić, bo nie wiem jaki faktycznie mam COP(nie mam ciepłomierza)
mogę jedynie szacować...

Nie masz "licznika" energii w pompie ciepla?
Mnie podaje ile w danym miesiacu zuzylem energii odnawialnej podajac wartosci w kWh, zdaje sie ze pod koniec dnia zlicza jako dobowe " cy cus takiego" i wywala juz gotowy wynik.
Teraz rozumiem dlaczego tak mali Ci wyszlo, jesli dodasz do zuzycia energii elektrycznej jeszcze te odnawialna to mozesz sie zdziwic :) jakie zapotrzebowanie ma Twoj dom.
Upraszcajac, przy cop=4 musisz do 5 000kWh dodac jeszcze 15 000 kWh i wyjdzi Ci 20 000 kWh plus tzw. bytowe co da Ci 23 000 kWh.
23 000 [kWh/rok] / 195 [m2] = 117,95 [kWh/m2*rok] -oczywiscie policzysz sobie to dokladniej, ale takiego rzedu by wyszlo dla cop = 4, byc moze cop dla co+cwu wychodzi Ci znacznie mniej np. 3 to zapotrzebowanie dla domu moze wyjsc np. 92,3 [kWh/m2*rok]

Pzdr.

piwopijca
17-10-2011, 11:34
Wiesz, to sa zapotrzebowania dla calego domu a nie samego co i cwu, te wyja ciut mniejsze -to tak na pocieszenie.
Koszt zeszloroczny (caloroczny) mialem dla co+cwu 1 600 zl wiec nie tak tragicznie.

Pzdr.

jasiek71
17-10-2011, 12:39
pogubiłem się w tym wszystkim...
jak by nie liczyć najważniejsze o ile schudnie portfel ;)

jasiek71
17-10-2011, 12:55
wracając do tematu...
w moim domu od południa jest ślepa ściana na miedzy o powierzchni ok. 100m2, w tym momencie ma 56* temp.
na zewnątrz jest ok.7*, jakie straty generuje dzisiaj budynek skoro ta ściana to 50% powierzchni wszystkich ścian...

piwopijca
17-10-2011, 12:59
hehe...
Tak, to jest najwazniejsze (chyba) ale wiaze sie wlasnie z zapotrzebowaniem domu i posrednio dopiero ze stawkami etc.
Jesli Twoj dom potrzebowalby 10 000 kWh na cele co+cwu to koszt bedzie zalezny w duzej mierze od zrodla ciepla, jesli zmniejszysz odpowiedznio zapotrzebowanie domu to i owa zaleznosc zaczyna miec mniejsze znaczenie, poniewaz przy malym zapotrzebowaniu nie odczujesz zbyt dotkliwie roznic w cenach zrodel ciepla.
Obnizanie kosztow za pomoca coraz wydajniejszych urzadzen daje efekt ale na krotka mete. Zmiana cen moze odbic sie dosyc dotkliwie na kosztach.

Pzdr.

Maron79
17-10-2011, 20:38
Rozpętała się wojna o koszty utrzymania domu, które dla dwóch identycznych domów będą różne w zależności od zastosowanego źródła ciepła. Może skupmy się na samym projekcie domu i jego zapotrzebowaniu na energię pierwotną Ep.

Jak to leciało z tym tematem wątku ? Coś mi się przypomina że : projekt a jego energooszczędność ;D
Projekt założyciela wątku to:
http://www.z500.pl/projekt/zx33,piet...od,frontu.html
Mnie też temat bardzo interesuje, mój projekt wydaje mi się podobny
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-morelach-3/m4cd9395fd9737
więc pozwolę sobie podpiąć się pod temat.
Podpowiedzcie nam, na co zwracać uwagę, jak wykonać pewne rzeczy, żeby nie popełnić błędów i osiągnąć przyzwoity wynik Ep. Obliczenia w OZC to jedno, a czy uda się w rzeczywistości uzyskać ten wynik to drugie. Źle wykonane detale mogą zepsuć piękne założenia.
W swoim projekcie na pewno:
- zrezygnuję z balkonów,
- garaż nieogrzewany, nad nim strych i pomieszczenie techniczne z kotłem gazowym,
- WM, zastanawiam się na GGWC,
- ocieplenie do poprawki,
- ściany z silikatów
Na co jeszcze wrócić uwagę?

perso
18-10-2011, 09:44
dzięki Maron79 - ja jednak nie zdecydowałem się na projekt zx33 - całe szczęście że z500 chciało się wycofać z ustalonego rabatu.
Teraz robię projekt indywidualny i jestem bardzo zadowolony z tej decyzji. Na drugiej stronie tego wątku dałem wstępne rzuty mojego budynku.
W najbliższą sobotę jestem umówiony z architektem na zgłoszenie swoich uwagi poprawek.
Rozważam zlikwidowanie okna od północy ( mimo że architekt mówiła że salonowa ściana szerokości 7.7 metra bez okna będzie słabo wyglądała ) to ja sobie kombinuje że można to całkiem fajnie zagospodarować odpowiednim wystrojem wnętrz.
Teraz myśę żeby zrobić nadproże okna ale faktycznie je zamurować/ zakleić styropianem - zresztą podobnie jak przejście do garażu przez kotłownie.
Jak mi się okaże że architekt jednak miała rację ( albo mi się zmieni ) to sobie wytnę sytropian i wstawię okno/drzwi .
Balkon będzie oparty na ścianach nieogrzewanego i oddylatowanego garażu i na osobnej konstrukcji ( czyli bez mostków )

W Twoim projekcie na pewno rozważyłbym rezygnacje z okien narożnych - słyszałem że drogie w budowie ( i nadproża i same okna ) i że takie okna są bardzo energochłonne .
Nie wiem czy sama zmiana pokoju nad garażem na nieogrzewany strych jest wystarczająca - mnie się wydaje że tutaj wchodzi w grę duża zmiana konstrukcyjna - bo taka cześć nieogrzewana powinna być dobrze oddzielona od pomieszczeń ogrzewanych ( najlepiej łącznie z fundamentami i stropami )
Jeśli myślisz o ciepłym domu to wydaje mi się że ten projekt będzie wymagał sporo dużych zmian adaptacyjnych ( mi wyszło że dostosowanie zx33 do moich potrzeb będzie za drogie a przez to nieopłacalne - i to mimo braku zmian w stylu przeprojektowanie lub zmiana stropu czy fundamentu )

Maron79
18-10-2011, 12:00
Rozważam zlikwidowanie okna od północy ... podobnie jak przejście do garażu przez kotłownie.
Jak mi się okaże że architekt jednak miała rację ( albo mi się zmieni ) to sobie wytnę sytropian i wstawię okno/drzwi .
Balkon będzie oparty na ścianach nieogrzewanego i oddylatowanego garażu i na osobnej konstrukcji ( czyli bez mostków )

Z okna bym zrezygnował, ale z przejścia do garażu nie rezygnuj. Nie zawsze trzeba wychodzić na dwór, żeby przynieść coś z garażu np. drewno do kominka. Częstsze otwieranie drzwi zewnętrznych też powiększy straty ciepła, a o komforcie użytkowania już nie wspomnę. Ja na początku kombinowałem, żeby kominek od strony salonu miał tylko szybę, a dokładać do kominka można było od strony garażu ( w twoim przypadku z kotłowni) i byłby rozwiązany problem z bałaganem w salonie. Dlatego między innymi spodobał mi się ten projekt, chociaż wybór nie jest jeszcze do końca przesądzony. Rozmawiałem ze znajomym projektantem i możliwe, że będę robił projekt indywidualny. Koszt poszerzenia, przesunięcia np. okna to koszt w ARCHONIE 300 zł, jak sobie policzę wszystkie poprawki to możliwe, że projekt indywidualny wyjdzie taniej. Projekt "W morelach 3" ma swoje plusy i kilka minusów.
Plusy to:
- wysoka ścianka kolankowa (178 cm),
- przejście do garażu z domu,
- tylko jedno okno dachowe (w garderobie) i z niego raczej nie zrezygnuję,
- dodatkowy gabinet na parterze,
- jeden komin, którym załatwię kominek, wentylację garażu i strychu, komin do kotła gazowego, wyrzutnia z WM,
- idealnie pasuje na moją działkę,
MINUSY:
- zaniżony garaż w stosunku domu jest problem, żeby posadowić go na płycie fundamentowej,
- po usunięciu balkonów musiałbym zmienić kształt okien,
- okna narożne fajnie wyglądają, ale z takiego rozwiązania zrezygnuję, w projekcie jest w sumie 37m2 okien, to chyba dosyć dużo?
- nie można go posadowić na dwóch płytach ze względu na połączoną konstrukcję dachu (jak to zamierzasz zrobić dylatację garażu siebie?)

Strych byłby okresowo dogrzewany, nie zamierzam mieć tam 20 oC, ale ma tam być pralnia, suszarnia, może mała siłownia albo stół do ping ponga, więc przydało by się tam parę stopni więcej niż w garażu.
Będziesz stawiał dom na płycie czy na fundamentach?
Zdecydowałeś się już gaz czy prąd?

perso
18-10-2011, 12:41
Większość osób radzi zostawić przejście do garażu - chociaż ja się upieram że skoro garaż jest nieogrzewany, mam zadaszone przejście do garażu i dodatkowo zrobię drzwi do garażu od strony tarasu ( pod balkonem ) to dostęp do garażu będzie wystarczająco łatwy ? Od strony tarasu ( salonu ) byłoby to przejście niemal drzwi w drzwi. W zamian uzyskuje bardziej funkcjonalną kotłownię/PG i mniejsze straty ciepła.

Co do fundamentu i/lub płycie to zdam się w tej kwestii na architekta - do niedawna jakoś tak wydawało mi się oczywiste że będą fundamenty -ale ostatnio zacząłem wczytywać się w zalety płyty :| - ale już mnie trochę głowa boli od ilości decyzji które trzeba podjąć.

Decyzja czy prąd czy gaz po konsultacjach z architektem - z rozmowy telefonicznej powiedziała że projekt powinien mieć niskie zapotrzebowanie na ciepło ale z jej doświadczenia i obserwacji wynika że ludzie jednak jak mają możliwość to wybierają gaz i nigdy nie żałują . Tym bardziej że zostaje jeszcze kwestia CWU.
Ja prąd rozważam tylko w przypadku rezygnacji z kominka i komina (a właściwie postawienie komina ale tylko do warstwy ocieplenia - tak żeby mieć możliwość dobudowania dymnika w razie czego ).

Bardzo ciekawy pomysł z kominkiem doładowywanym od tyłu - muszę to przemyśleć ( czyt. spytać żony ;) )

Ja bym jeden balkon zostawił - myślę że może się przydać ale może warto postawić go na na osobnej konstrukcji ? ( ja częściowo skorzystam z konstrukcji garażu a z drugiej strony dwa slupy żelbetowe)

Garaż w moim projekcie będzie doklejony do domu ( będzie miał tylko 3 ściany ) - pewnie wychodzi na to że całość jednak będzie na fundamentach ( być może na wspólnej ławie ).

Maron79
18-10-2011, 19:51
Osoby, które wybierają prąd musieliby kupę kasy zapłacić za przyłącze gazowe. W moim przypadku koszt przyłącza to 1900 zł, koszt instalacji w gazowej w domu,myślę,że ok 1000 zł, przyzwoity kocioł turbo można kupić za ok. 2000 zł, komin systemowy 5 m do takiego kotła to koszt ok. 500 zł i nie musisz budować żadnych kominów. W sumie za ok. 5500 zł. będę grzał dużo taniej niż prądem w taniej taryfie, inwestycja w gaz zwraca się w 2-3 lata. Dowiedz się, ile będzie kosztowało przyłącze gazowe u ciebie i sobie policz , co się tobie opłaca.
Z doświadczenia wiem, że balkon to tylko ozdoba, mając taras na działce na balkonie będziesz czasem suszyć co najwyżej pranie. Moim zdaniem nie na sensu wydawać kasy na coś, czego nie będzie się używało.
Co do strat ciepła przez przejście do garażu to nie demonizował bym tego, możemy policzyć, ale na pewno kilka razy więcej wydajesz miesięcznie na telefon, a komfort wnoszenia np. zimą zakupów do domu:cool:, w garażu możesz zrobić małą spiżarnię, skład drewna do kominka i o wszystko za 20 zł. rocznie

jasiek71
18-10-2011, 20:10
W moim przypadku koszt przyłącza to 1900 zł, koszt instalacji w gazowej w domu,myślę,że ok 1000 zł, przyzwoity kocioł turbo można kupić za ok. 2000 zł, komin systemowy 5 m do takiego kotła to koszt ok. 500 zł i nie musisz budować żadnych kominów. W sumie za ok. 5500 zł.
zapomniałeś doliczyć całej instalacji grzewczej wewnątrz budynku;)

jasiek71
18-10-2011, 20:29
no a np u mnie 2,5 roku temu za przyłącze gazowe zaśpiewali 10tys....

u mnie do wyboru było;
kotłownia
butla na podwórku
prąd
a ja poszedłem na łatwiznę:cool: i nie żałuję :D

perso
18-10-2011, 20:59
Teraz mam balkon i jest nader często wykorzystywany - z aktualnego wykorzystania wynika ze będzie też przydatny w domku ( wietrzenie pościeli i suszenie prania - obie te rzeczy będą potrzebne głownie na piętrze. Mając balkon mogę wygodnie wywietrzyć pościel ( to jest konik mojej żony - i nie powiem żeby z tego powodu narzekał ;) ) i bez znoszenia i zagracania tarasu wysuszyć pranie.
Ale też rozumiem osoby które nie mają potrzeby posiadania balkonu - na pewno da się żyć - tyle że mi wychodzi że wygodniej z chociaż jednym balkonem.

Głównym argumentem za likwidacją przejścia z kotłowni do garażu jest poprawa funkcjonalności kotłowni ( likwiduje ciąg komunikacyjny ). Jeszcze będzie dodatkowe wejścia do garażu po balkonem co będzie niemal drzwi w drzwi wyjściem na taras - szacowana odległość to około 1 m. Straty ciepła to ostatni argument przemawiający za likwidacją - wcześniej jest jeszcze koszt ocieplanych drzwi.
Z tym wnoszeniem zakupów - myślałem o tym - planuje wjeżdżać do garażu przodem a zakupy mam w bagażniku - wtedy otwieram bagażnik i zakupy wnoszę przez drzwi frontowe przechodząc pod daszkiem. W alternatywnej sytuacji gdy parkuje tyłem wnoszę zakupy z bagażnika od razu do salonu ( chyba gorsza opcja ).
W przypadku pozostawienia przejścia przez kotłownie musiałbym jeszcze przechodzi koło auta i liczyć się z zapachem spalin w salonie. Może i wygodne ale pod warunkiem że pod ścianami nic nie będzie stało -a to w realu jest mało prawdopodobne - przynajmniej u mnie;)

jasiek71
18-10-2011, 21:07
gdybym od początku był takim świadomym inwestorem i projektował prąd, to pewne rzeczy bym inaczej rozwiązał i dopilnował, tak mam masę niedoróbek, które przy grzaniu prądem strasznie by się zemsciły....

he he...
ja nie byłem świadomym inwestorem, nawet nie wiedziałem ile tego prądu może zeżreć mój przyszły dom
nawet teraz jest problem żeby się dowiedzieć jak to będzie się miało w praktyce, wtedy jakoś to mnie zupełnie nie interesowało
budowałem jak umiałem, uczyłem się na własnych błędach...

Maron79
19-10-2011, 05:19
zapomniałeś doliczyć całej instalacji grzewczej wewnątrz budynku;)
Pisałem tylko o kosztach samego kotła gazowego. W obu przypadkach założeniem było ogrzewanie podłogowe wodne, bo wydaje mi się bardziej komfortowe w użytkowaniu. Wydaje mi się, chociaż nie mam praktycznego doświadczenia z grzaniem kablami, że w tym przypadku, chcąc grzać w taryfie taniej, trzeba mocniej grzać w nocy, żeby wystarczyło na później. Czyli w nocy, mamy cieplej w pokoju, a wieczorem chłodniej. Według mnie powinno być odwrotnie, wszystko też pewnie zależy od ilości energii, jaką trzeba zmagazynować w posadzce. Jak to jest w praktyce? Grzejąc podłogówką wodną mam temperaturę w pokoju stałą. Jaki jest koszt ogrzewania elektrycznego dla 150 m2 podłogi?

piwopijca
19-10-2011, 06:18
Teraz mam balkon i jest nader często wykorzystywany - z aktualnego wykorzystania wynika ze będzie też przydatny w domku ( wietrzenie pościeli i suszenie prania - obie te rzeczy będą potrzebne głownie na piętrze. Mając balkon mogę wygodnie wywietrzyć pościel ( to jest konik mojej żony - i nie powiem żeby z tego powodu narzekał ;) ) i bez znoszenia i zagracania tarasu wysuszyć pranie.
Ale też rozumiem osoby które nie mają potrzeby posiadania balkonu - na pewno da się żyć - tyle że mi wychodzi że wygodniej z chociaż jednym balkonem.

Głównym argumentem za likwidacją przejścia z kotłowni do garażu jest poprawa funkcjonalności kotłowni ( likwiduje ciąg komunikacyjny ). Jeszcze będzie dodatkowe wejścia do garażu po balkonem co będzie niemal drzwi w drzwi wyjściem na taras - szacowana odległość to około 1 m. Straty ciepła to ostatni argument przemawiający za likwidacją - wcześniej jest jeszcze koszt ocieplanych drzwi.
Z tym wnoszeniem zakupów - myślałem o tym - planuje wjeżdżać do garażu przodem a zakupy mam w bagażniku - wtedy otwieram bagażnik i zakupy wnoszę przez drzwi frontowe przechodząc pod daszkiem. W alternatywnej sytuacji gdy parkuje tyłem wnoszę zakupy z bagażnika od razu do salonu ( chyba gorsza opcja ).
W przypadku pozostawienia przejścia przez kotłownie musiałbym jeszcze przechodzi koło auta i liczyć się z zapachem spalin w salonie. Może i wygodne ale pod warunkiem że pod ścianami nic nie będzie stało -a to w realu jest mało prawdopodobne - przynajmniej u mnie;)

Balkon sie przydaje ale nie jest niezbedny, do suszenia prania jest OK -ja prawie nigdy nie korzystam z balkonu w innym celu.
Przejscie z domu do garazu to jest bardzo dobry pomysl -dla mnie osobiscie. Wczoraj np. zeby wymienic zarowke w samochodzi od swiatel mijania to wieczorkiem w "gatkach" poszedlem do garazu i wymienilem. Przejscie mam w pom. gospodarczym i tam tez mam dodatkowe obuwie bo jak to w garazu jest troche "syfu" -piachu etc.... Drzwi mam stalowe Zbigmetu ale ocieplone w srodku welna chyba. Nie sa energo-oszczedne bo i nie takich szukalem. Na scianach w arazu mam 10 cm styro a drzwi to zamierzony "mostek" zeby w garazu temp. nie spadla ponizej 0*C przy silnych mrozach -takie dogrzewanie.
Zakupy rowniez wnosze przez zewnetrzne drzwi wejsciowe a nie wewnetrzne, nie trzeba sie przeciskac przez garaz itp.
Zapomnialem dodac ze mam tez drzwi od tylu garazu, tam mam wygenerowane pomieszczenie tzw. ogrodowe, oddzielone od garazu scianka z przejsciem i czesto w sezonie z niego korzystam, wnoszenie stolu, lawki i krzesel ogrodowych bez tego bylo by dosyc upierdliwe nie wspominajac juz o czynnosciach typowo ogrodowych jak wynoszenie kosiarki, roslinek do sadzenia etc. -naprawde przydatne sa.
Nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby do garazu wjezdzac tylem. wjezdzajac przodem spaliny wylatuja ciagle na zewnatrz a nie do domu -zreszta jaki sens ma manewrowanie przed domem i kombinowanie skoro mozna prosto i szybko wjechac przodem?

Pzdr.

perso
19-10-2011, 09:13
Rozumiem wszystkie argumenty za przejściem do garażu - dają dużo do myślenia .
Ale ja będę miał dodatkowe drzwi z garażu na ogród oddalone 1 m od drzwi tarasowych i dodatkowo zadaszone 2 metrowym daszkiem ( balkonem ) czy tio nie zapewni wygodnego dostępu do garażu ?

W sumie to jeszcze nie podjąłem decyzji czy garaż zrobić z prawej czy lewej strony - w projekcie umieszczonym na stronie garaż mam po lewej stronie - czyli wjeżdżając przodem muszę latać dookoła auta żeby się dostać do tego przejścia. Już chyba prościej będzie wysiąść i przejeść przez i tak otwartą bramę garażową do frontowych drzwi. Pomijając fakt wyjścia z kotłowni/PG na salonowy przedpokój.

Liczba osób odradzających likwidację przejścia przekonuje mnie do wstawienia nadproża i zaklejenie styropianem - jak się okaże że przejście jest przydatne będę zawsze mógł zmienić zdanie. A taka opcja powinna też być tańsza w kluczowym momencie ( czyli do zasiedlenia ). To tylko koszt 2 metrów ściany, styropianu i nadproża.

@piwopijca - pomysł z parkowaniem tyłem w garażu jest wynikiem aktualnego przyzwyczajenia ( garaż pod blokiem 3x5 - wjeżdżając tyłem mogę się niemal idealnie przykleić do ściany i mieć swobodne wyjście z auta i jeszcze miejsce na rowery, hulajnogi , wózki etc.
Chociaż przy garażu na dwa auta o szerokości 6 metrów problem raczej nie będzie istniał ;)

@Maron79 20 złotych rocznie za wygodne przejście to malutko - ale 20 za niepotrzebne przejście i stratę 1 metra powierzchni użytkowej domu to już bardzo dużo. Stąd moje dywagacje - zresztą jeśli chodzi o ciepłe budownictwo to myślę że wszystkie oszczędności są tego rodzaju - tylko że ziarnko do ziarnka , etc.

W Twoim projekcie garaż będzie grzany przez ściany i stropy - podobno garaż w bryle budynku to poważne straty ciepła. Z drugiej strony wsiadanie do ciepłego auta jest nie do przecenienia ;)
Naszła mnie teraz jeszcze jedna wątpliwość - czy w totalnie nieogrzewanym garażu przy temp. -20 będę musiał skrobać szyby ? Cholercia nie wziąłem tego pod uwagę - teraz mam garażu pod blokiem zawsze dodatnią temperaturę.

budowlany_laik
19-10-2011, 09:23
Naszła mnie teraz jeszcze jedna wątpliwość - czy w totalnie nieogrzewanym garażu przy temp. -20 będę musiał skrobać szyby ? Cholercia nie wziąłem tego pod uwagę - teraz mam garażu pod blokiem zawsze dodatnią temperaturę.
Na FM masz przykłady - w garażu w bryle ocieplone ściany i strop, brak izolacji w podłodze (grzanie od gruntu) - temperatura nie spada poniżej 0 st.C.

Maron79
19-10-2011, 09:32
W Twoim projekcie garaż będzie grzany przez ściany i stropy - podobno garaż w bryle budynku to poważne straty ciepła.
Naszła mnie teraz jeszcze jedna wątpliwość - czy w totalnie nieogrzewanym garażu przy temp. -20 będę musiał skrobać szyby ? Cholercia nie wziąłem tego pod uwagę - teraz mam garażu pod blokiem zawsze dodatnią temperaturę.
W moim przypadku garaż jest raczej przyklejony do domu. Ściana i strop w garażu będą ocieplone styropianem, a pozostałe straty ciepła dogrzeją mi trochę garaż. Garaż ma być nieogrzewany trochę tego ciepła się przyda. Chcę mieć dom energooszczędny, ale nie za wszelką cenę. Moim zdaniem trzeba znaleźć granicę pomiędzy oszczędnością a komfortem użytkowania.

perso
19-10-2011, 10:32
@budowlany_laik - ale mój garaż nie będzie w bryle budynku - to będzie zupełnie osobna konstrukcja.
Nie dość że nie będzie ogrzewany to jeszcze rozważam pod posadzką garażu umieścić GWC - rozmawiałem z kolegą który parkuje samochód w wolnostojącym nieogrzewanym garażu - nie ma problemu ze skrobaniem szyb.

@Maron79 - zgadzam się w 100 % - ja tylko chcę wyeliminować to co jest zbędne i nie ma dużego wpływu na komfort użytkowania. Mnie właśnie konieczność ocieplania wnętrza garażu i strat ciepła wynikających z bramy garażowej skłoniły do decyzji o nieogrzewanym garażu. A nieogrzewany garaż implikuje kolejne możliwe oszczędności - chociażby likwidacja tego przejścia - które w przypadku ciepłego garażu w bryle budynku byłoby w ogóle poza dyskusją.
Ciepły garaż ( nawet jeśli tylko będą go grzały ściany ) w bryle budynku ma duży wpływ na jego energooszczędność.

Spodziewam się że przy -20 będę w garażu miał co najwyżej -10 - chociaż jeszcze nie wiem jak to się będzie miało do GWC pod garażem .
Może lepiej to żwirowe GWC dać pod domem ?

Maron79
19-10-2011, 12:09
@Maron79 - zgadzam się w 100 % - ja tylko chcę wyeliminować to co jest zbędne i nie ma dużego wpływu na komfort użytkowania. Mnie właśnie konieczność ocieplania wnętrza garażu i strat ciepła wynikających z bramy garażowej skłoniły do decyzji o nieogrzewanym garażu. A nieogrzewany garaż implikuje kolejne możliwe oszczędności - chociażby likwidacja tego przejścia - które w przypadku ciepłego garażu w bryle budynku byłoby w ogóle poza dyskusją.
Ciepły garaż ( nawet jeśli tylko będą go grzały ściany ) w bryle budynku ma duży wpływ na jego energooszczędność.
Moim zdaniem, jeśli nieogrzewany garaż będzie zbudowany z materiału akumulacyjnego, np. z silikatów to taki garaż będzie mniej podatny na wahania temperatury zewnętrznej, otwieranie bramy. Co do strat ciepła przez ściany, to gdyby nie było garażu, to straty ciepła podgrzałoby atmosferę, a tak podgrzeją garaż. Bufor jakim jest garaż daje też zyski energetyczne (średnia temperatura w garażu będzie wyższa niż temperatura zewnętrzna =mniejsze straty) i chroni dom przed wiatrem, a moim zdaniem do strat energii bardziej przykłada się właśnie wiatr niż sama temperatura. Liczyłeś już swój dom w OZC?
Już się pogubiłem! Masz garaż przyklejony do domu i nie chcesz ocieplać ściany pomiędzy domem a garażem? Ścian zewnętrznych też nie chcesz ocieplać? Co na tym zyskasz? elewację na garażu i tak będziesz robił. Koszt m2 elewacji z ociepleniem styro 15 cm to ok. 90-100 zł, z czego styro kosztuje ok. 20 zł. Mam chyba lepszy pomysł, jak zaoszczędzić parę złotych, a zrobić cieplej. Garaż stawiam z silikatów na niepełną fugę (mam tam tak w pracy postawioną halę produkcyjną, magazyny i warsztat, stoi juz tak 15 lat i ciągle wygląda to przyzwoicie), odchodzi mi koszt tynkowania garażu wewnątrz i mam kasę zakup styropianu. Garaż będzie ocieplony cały na zewnątrz, ściana pomiędzy domem i strop.
Jak będę miał chwilę to spróbuję policzyć straty ciepła dla mojego garażu, sam jestem ciekaw wyników!;)

jasiek71
19-10-2011, 18:06
nie ogrzewany garaż będzie miał wewnątrz taką samą średnią temp. jak średnia zewnętrzna z całego sezonu grzewczego...
na początku jak się robi zimno to w garażu jest cieplej , potem jak na zewnątrz robi sie coraz cieplej to w garażu jest zimniej niż na zewnątrz , jak to uśrednimy to wyjdzie prawie to samo co średnia zewnętrzna z tego samego okresu..., tak że żaden bufor z niego.

Liwko
19-10-2011, 19:44
Ale przed wiatrem chroni jedną ze ścian.

jasiek71
19-10-2011, 19:53
Ale przed wiatrem chroni jedną ze ścian.

a po wiaterku następny dzień jest np. cieplejszy a garaż chłodny i ani drgnie bo akumulacja mu nie daje...
kiedyś jak budynki nie miały izolacji to taki bufor był potrzebny, dzisiaj gdy domy są dobrze zaizolowane to już nie ma takiego znaczenia

perso
19-10-2011, 22:20
@Maron79 - dom będę miał zupełnie odizolowany od garażu ( między garażem a domem będzie 20 cm warstwa styropianu ( bez żadnych mostków ).
Pewnie będzie to posadowione na wspólnej ławie -ale ściany fundamentowe już będą od dylatowane i ocieplone będą tylko te "domowe" ( albo odcięte od fundamentów ).
Garażu nie będę ocieplał bo i tak nie będzie miał żadnego ciepła do zatrzymania ( poza spalinami ). OZC jeszcze nie ogarnąłem - jak tylko coś będę wiedział to napiszę.

@mpoplaw - a naszła mnie taka wątpliwość w czasie pisania postu - to se wziąłem i napisałem ;) - dzięki za rzeczowe wyjaśnienie sprawy

Maron79
20-10-2011, 05:38
wyjdzie prawie to samo co średnia zewnętrzna z tego samego okresu..., tak że żaden bufor z niego.
Temperatura będzie wyższa, może tylko pici kłaczek, ale zawsze jest to jakiś malutki plusik. Zakładając U przegród 0,15W/m2 i powierzchnię 50 m2, to rocznie do garażu wpadnie mi ok. 400 kWh + zyski od gruntu. Można by się zastanowić o jaki ułamek stopnia wzrośnie z tych zysków temperatura wewnątrz garażu, ale można to potraktować jak "maluteńki buforeczek":D

piotrmak
23-10-2011, 19:39
LIwko, kbab ma rację, bo co z tego że do celów grzewczych prąd mi wychodzi taniej w G12, ale za to droższy mam prąd który zużywam w drogiej taryfie na oświetlenie,gotowanie,komputer itd.

Że też jeszcze nikt na to nie wpadł:) Wszyscy liczą tylko jak to tanio grzeją a zapominają o droższym oświetleniu wieczorem.

Liwko
23-10-2011, 19:41
Że też jeszcze nikt na to nie wpadł:) Wszyscy liczą tylko jak to tanio grzeją a zapominają o droższym oświetleniu wieczorem.

Bzdura, pozostały łączny prąd mam taniej niż w G11.

jasiek71
23-10-2011, 19:49
Bzdura, pozostały łączny prąd mam taniej niż w G11.

przecież nikt nikomu nie broni grzać w g11;)
oświetlenie będzie taniej...

Liwko
23-10-2011, 19:53
przecież nikt nikomu nie broni grzać w g11;)
oświetlenie będzie taniej...

:D

jasiek71
23-10-2011, 20:02
kiedyś liczyłem jak by tak cały dom używać bez żadnego rygoru na taryfy, wszystko jak mu pasuje..., to średnia z całego roku wychodzi 0,53gr za kwh
więc nawet w takiej sytuacji opłaca się G12;)

piotrmak
23-10-2011, 20:08
przecież nikt nikomu nie broni grzać w g11;)
oświetlenie będzie taniej...

Ale można grzać czymś innym i oświetlenie mieć taniej. Jeżeli przepłacasz nieznacznie za kawę, obiady i oświetlenie to dolicz to do CO i CWU. Taryfę dobiera się do ogrzewania a nie do oświetlenia. Najlepiej jeszcze zacznij kosić trawę w nocy. Wyjdzie taniej:)

Liwko
23-10-2011, 20:17
no właśnie oni nie przepłacają za kawe,obiady ani za oświetlenie....

On tego nie zrozumie;)

jasiek71
23-10-2011, 20:21
Ale można grzać czymś innym i oświetlenie mieć taniej. Jeżeli przepłacasz nieznacznie za kawę, obiady i oświetlenie to dolicz to do CO i CWU. Taryfę dobiera się do ogrzewania a nie do oświetlenia. Najlepiej jeszcze zacznij kosić trawę w nocy. Wyjdzie taniej:)

tak dla sprostowania...
wszystko co używasz do oświetlenia, gotowania,itp. jest ogrzewaniem...tak że nawet ci co się grzeją węglem czy innym eko... niech sobie doliczą to do ogrzewania, a mają na ogół G11;)

Liwko
23-10-2011, 20:26
tak dla sprostowania...
wszystko co używasz do oświetlenia, gotowania,itp. jest ogrzewaniem...tak że nawet ci co się grzeją węglem czy innym eko... niech sobie doliczą to do ogrzewania, a mają na ogół G11;)

O, to kbab koniecznie powinien to przeczytać. Ciekawe jak to wyliczy:D
A właśnie, gdzie się podział kbab jak się okazało, że pozostały prąd też mamy tańszy i to że spokojnie można to mając podlicznik policzyć?;)

piotrmak
23-10-2011, 20:34
On tego nie zrozumie;)

Rozumiem, ale bez mocnego rygoru nie jestem w stanie wejść powyżej 35% zużycia w II taryfie (ENEA) i nie zamierzam zmuszać domowników:) W nocy tylko oświelenie ogrodu (śladowe do całości, ok. 100W) i pompki obiegowe 2 szt. zimą

piotrmak
23-10-2011, 20:38
tak dla sprostowania...
wszystko co używasz do oświetlenia, gotowania,itp. jest ogrzewaniem...tak że nawet ci co się grzeją węglem czy innym eko... niech sobie doliczą to do ogrzewania, a mają na ogół G11;)

Wiem , wiem. I dlatego mam klimę w kuchni ( załapała by się na 2 godziny tańszej w dzień) która chodzi całe popołudnie w kuchni i w sypialni na poddaszu odpalaną ok.19-23. O tych zyskach z gotowania i oświetlenia latem myślałeś? Dodam, że w nocy raczej klima w sypialni po schłodzeniu pomieszczenia wyłączona, tak, że zysk z II taryfy żaden
Faktem jest, że w tym roku klimatyzacja prawie nie pracowała:)

Liwko
23-10-2011, 21:08
Rozumiem, ale bez mocnego rygoru nie jestem w stanie wejść powyżej 35% zużycia w II taryfie (ENEA) i nie zamierzam zmuszać domowników:) W nocy tylko oświelenie ogrodu (śladowe do całości, ok. 100W) i pompki obiegowe 2 szt. zimą

Co nazywasz rygorem? Czy to że pralka i zmywarka ustawiana jest na pracę w drugiej taryfie? Nic innego nie zmienialiśmy w naszym życiu:)

jasiek71
23-10-2011, 21:14
O tych zyskach z gotowania i oświetlenia latem myślałeś?

myślałeś, myślałeś i wymyśliłeś;)
mój rekuperator ciepło bytowe upycha w wodę i wstępnie ją podgrzewa;)

piotrmak
23-10-2011, 21:23
myślałeś, myślałeś i wymyśliłeś;)
mój rekuperator ciepło bytowe upycha w wodę i wstępnie ją podgrzewa;)

Wiem,wiem czytałem o tym. A tak na serio ile osób lub inaczej, właścicieli domów potrafi takie coś zrobić? 1-2% ? Ja osobiście nie jestem w stanie.Nie potrafię:) Mogę jedynie "zapłacić" za wykonanie tego ustrojstwa, tylko jak wtedy będzie wyglądał wkład finansowy do uzysku energetycznego? Przecież PC sam nie negujesz tylko uzysk do wkładu finansowego. Ja również nie neguję II taryfy tylko, że nie w każdym przypadku jest to uzasadnione ekonomicznie. Wyliczenia, że zawsze jest taniej, to znaczy zawsze do czego?
Liwko co jutro robisz rano?

Liwko
23-10-2011, 21:39
Liwko co jutro robisz rano?

A o co lotto?

piotrmak
23-10-2011, 21:49
O II taryfę:) Napisz może co robi rano małżonka jeśli nie jest to tajemnicą. Bo w moim przypadku 0,53kWh jest tańsze od 0,63 w I taryfie. Liczyłem dosyć dokładnie i nijak nie wychodzi mi taniej dwutaryfowy (bez ogrzewania) od jednotaryfowego. Chciałbym się dowiedzieć dlaczego "zawsze" dwutaryfowy wychodzi taniej, z naciskiem na zawsze:)

Liwko
23-10-2011, 22:00
No może nie zawsze. U mnie w domu niemal przez cały czas ktoś przebywa. A to telewizor, a to komputer, a to Playstation, a to gotowanie (indukcja). Wstajemy już w drogiej taryfie, ale idziemy spać już w taniej. Ja mam taryfę weekendową, więc już na starcie mam w miesiącu pełne 8 dób z tanią taryfą.

jasiek71
23-10-2011, 22:03
Wiem,wiem czytałem o tym. A tak na serio ile osób lub inaczej, właścicieli domów potrafi takie coś zrobić? 1-2% ? Ja osobiście nie jestem w stanie.Nie potrafię:) Mogę jedynie "zapłacić" za wykonanie tego ustrojstwa, tylko jak wtedy będzie wyglądał wkład finansowy do uzysku energetycznego? Przecież PC sam nie negujesz tylko uzysk do wkładu finansowego. Ja również nie neguję II taryfy tylko, że nie w każdym przypadku jest to uzasadnione ekonomicznie. Wyliczenia, że zawsze jest taniej, to znaczy zawsze do czego?
Liwko co jutro robisz rano?

dlaczego WM, PC, kolektory są drogie...?
bo oszczędzają energię;)
znam te wszystkie urządzenia od podszewki i naprawdę tam nie ma za co dać tych pieniędzy...
są urządzenia na świecie znacznie bardziej skomplikowane ale nie służą oszczędzaniu więc są znacznie tańsze
ja absolutnie nie neguję G 11, jeżeli ktoś używa prądu tylko do oświetlenia i rekreacji to na pewno będzie taniej, w każdym innym przypadku (CWU, PC )już jest nie opłacalne
ale co kto lubi...;)

jasiek71
23-10-2011, 22:05
O II taryfę:) Napisz może co robi rano małżonka jeśli nie jest to tajemnicą.

no moja np. ogrzewa chałupę suszarką;)

Liwko
23-10-2011, 22:09
O II taryfę:) Napisz może co robi rano małżonka jeśli nie jest to tajemnicą. Bo w moim przypadku 0,53kWh jest tańsze od 0,63 w I taryfie. Liczyłem dosyć dokładnie i nijak nie wychodzi mi taniej dwutaryfowy (bez ogrzewania) od jednotaryfowego. Chciałbym się dowiedzieć dlaczego "zawsze" dwutaryfowy wychodzi taniej, z naciskiem na zawsze:)

Nie wiem jak to liczyłeś ale bez podlicznika dwutaryfowego jest to niemal niewykonalne. Kup sobie taki podlicznik i wtedy dowiesz się tego na pewno;)

piotrmak
23-10-2011, 22:13
No może nie zawsze:) I o to mi chodziło:) Niemal a cały czas to jednak różnica. Cały czas mi chodzi, że co dla jednego jest dobre dla innego już nie. Demokracja Panie, ale na Muratorze jest dość silne lobby i narzucanie na siłę własnych rozwiązań. Nie neguję PC i Jaśka rozwiązań, tylko ile osób jest w stanie je wykonać tymi ręcami? Ja bym się bardzo szybko dostosował do II taryfy, ale żona już nie:) Mógłbym walczyć i wziąść na siebie (na siłę:)) załadowanie pralki i programowanie włączenia np. o 4.00 ale nie mam siły i chęci walki. Wstajemy w I taryfie, i 75% domowników idzie spać w I taryfie. Tylko ja bym korzystał z II a to za mało. No i w dzień wszyscy te dwie godziny. Ale to za malo, żeby się zamknęło ekonomicznie. Żona nie pracuje a ja cały dzień siedzę w domu i siłą rzeczy korzystamy z I taryfy. Gdybyśmy grzali prądem ( mam piec również elektryczny, pisałem o tyk kiedyś) to II taryfa była by ekonomiczna ale w NASZYM PRZYPADKU przepłacali byśmy za bytowe w I taryfie i to "przepłacenie bytowego" należało by doliczyć do ogrzewania domu:) Mam nadzieję, że napisałem to dosyć jasno i zrozumiale. Ciekawe co na to kebab?

jasiek71
23-10-2011, 22:21
Ja bym się bardzo szybko dostosował do II taryfy, ale żona już nie:) Mógłbym walczyć i wziąść na siebie (na siłę:)) załadowanie pralki i programowanie włączenia np. o 4.00 ale nie mam siły i chęci walki.
he he...
ehh te nasze żonki;)
ja ze swoją cały czas o coś walczę...
no ale pralka i zmywarka wywalczone:)

Liwko
23-10-2011, 22:22
Nie obrażaj kbaba, to kbab a nie kebab:D

Oczywistą oczywistością jest to, że nie zawsze dwie taryfy to dobry pomysł, tyle że można to policzyć nie dzieląc całego rachunku przez ilość kWh a rozdzielając ogrzewanie od reszty. I o to w tym sporze z kbabem chodziło;)

piotrmak
23-10-2011, 22:32
Chodzi mi o to, że nie korzystamy z prądu do kawy, herbaty i gotowania. U mnie cały prąd idzie na "bytowe" cele. Chcąc dwutaryfowy licznik trzeba by zdemolować całe porządki w domu:) Pewnie docelowo wyszło by taniej, no ale........Mieszkam już dobre 10 lat (podobnie pewnie jak Jasiek), pralka jest już trzecia, można ją programować, ale zmywarka -1 (minus bo przeniesiona z zakładu gdzie mieszkaliśmy wcześniej, na tej samej działce) i nie można jej zaprogramować. Mam wymienić sprawną zmywarkę, żeby korzystać z II taryfy?????

Liwko
23-10-2011, 22:36
Ja o 21.00 jeszcze nie śpię, więc włączenie zmywarki bez sterowania nie jest jakimś problemem.

piotrmak
23-10-2011, 22:37
Kolegę kbab przepraszam za pomylenie nick-a. Widocznie byłem głodny i miałem chleb na myśli:)

jasiek71
23-10-2011, 22:39
Mam wymienić sprawną zmywarkę, żeby korzystać z II taryfy?????

eee tam...
wystarczy nacisnąć start po 22,00
tak odnośnie zużycia prądu przez zmywarkę i pralkę
średnia z dziesięciu cykli
pralka 0,45kwh
zmywarka 0,72 kwh
co prawda u mnie zasila się trochę cieplejszą wodą (ok.22*) więc troszkę przekłamane;)

Liwko
23-10-2011, 22:42
eee tam...
wystarczy nacisnąć start po 22,00
tak odnośnie zużycia prądu przez zmywarkę i pralkę
średnia z dziesięciu cykli
pralka 0,45kwh
zmywarka 0,72 kwh
co prawda u mnie zasila się trochę cieplejszą wodą (ok.22*) więc troszkę przekłamane;)

Tak, to prawda, nowe te maszynki zużywają niewiele energii ale łatwo je akurat ustawić na tanią taryfę.

piotrmak
23-10-2011, 22:43
Ja o 21.00 jeszcze nie śpię, więc włączenie zmywarki bez sterowania nie jest jakimś problemem.

ENEA Bydgoszcz ze strony internetowej od 22.00 niestety:)

Liwko
23-10-2011, 22:45
ENEA Bydgoszcz ze strony internetowej od 22.00 niestety:)

Ja przecież napisałem, że mam weekendową. Od 21 do 6, i soboty, niedzielę i wszystkie święta.

piotrmak
23-10-2011, 22:48
Tak, to prawda, nowe te maszynki zużywają niewiele energii ale łatwo je akurat ustawić na tanią taryfę.

Stare maszynki (telewizory) kineskopowe akurat zużywają mniej energi od nowszych plazmowych:) Akurat mi się udało przeskoczyć na LCD. Jak plazmy były na topie to ja akurat byłem spłukany:) Został mi jeszcze jeden kineskopowy ale ma się świetnie jak ta zmywarka ok. 12-15 lat

Liwko
23-10-2011, 22:49
Przy weekendowej już z marszu masz 28% tygodniowo zużycia w taniej taryfie;)

jasiek71
23-10-2011, 22:52
Tak, to prawda, nowe te maszynki zużywają niewiele energii ale łatwo je akurat ustawić na tanią taryfę.

tak jeszcze dodam
lodówka 0,86 kwh/doba( oczywiście jak się dużo do niej zagląda to pewnie znacznie więcej)

jasiek71
23-10-2011, 22:54
Stare maszynki (telewizory) kineskopowe akurat zużywają mniej energi od nowszych plazmowych:) Akurat mi się udało przeskoczyć na LCD. Jak plazmy były na topie to ja akurat byłem spłukany:) Został mi jeszcze jeden kineskopowy ale ma się świetnie jak ta zmywarka ok. 12-15 lat

jakie masz średnie zużycie energii na dobę?

piotrmak
23-10-2011, 22:55
Ja przecież napisałem, że mam weekendową. Od 21 do 6, i soboty, niedzielę i wszystkie święta.

Ale ja w MOIM PRZYPADKU nie mogę mieć od 21.00. A godzina robi różnicę:) Tak niewiele:) No dzisiaj bym włączył:) Ale wczoraj już nie. Dużo zależy od sposobu życia mieszkańców, co można trochę skorykować, ale zakładu energetycznego już nie. A u mnie pewnie się rozbija o grosze oszczędności ( bez ogrzewania, bo to bezdyskusyjne) o które nie warto walczyć

Liwko
23-10-2011, 22:57
A niby dlaczego nie możesz od 21? Tak jak ty, tak i ja mam prąd z Enei.

piotrmak
23-10-2011, 22:59
A niby dlaczego nie możesz od 21? Tak jak ty, tak i ja mam prąd z Enei.
Strona internetowa Enei, zakładka Bydgoszcz, od 22.00

piotrmak
23-10-2011, 23:02
jakie masz średnie zużycie energii na dobę?

Ok. 15-17 kWh na dobę. Nie mam podliczników. Średnia z odczytu co dwa miesiące. Wiadomo, latem troszkę klima, zimą oświetlenie + pompk iCO. Nie kontroluję tego super specjalnie.
Bez CO i CWU, gotowania itp. Wszystko co można na gazie bez niepotrzebnego prądu ale też specjalnie nie oszczędzamy prądu a dzieciaki .... wiadomo. Pewnie jak pójdę za chwilę spać to ze dwa "światła" po drodzę zgaszę:)

Liwko
23-10-2011, 23:03
http://www.enea.pl/3/energia-dla-domu/oferta-sprzedazy/taryfa-moj-weekend-53.html

jasiek71
23-10-2011, 23:04
przy braku CWU i CO dwie taryfy wychodzą prawie tyle samo co jedna tak że szkoda korowodu...

jasiek71
23-10-2011, 23:24
Ok. 15-17 kWh na dobę. Nie mam podliczników. Średnia z odczytu co dwa miesiące. Wiadomo, latem troszkę klima, zimą oświetlenie + pompk iCO. Nie kontroluję tego super specjalnie.
Bez CO i CWU, gotowania itp. Wszystko co można na gazie bez niepotrzebnego prądu ale też specjalnie nie oszczędzamy prądu a dzieciaki .... wiadomo. Pewnie jak pójdę za chwilę spać to ze dwa "światła" po drodzę zgaszę:)
po przejściu na dwie taryfy zaoszczędzisz jakieś 150zł rocznie, ja po przejściu na jedną straciłbym ok.1500zł rocznie;)

piotrmak
23-10-2011, 23:27
No ale Liwko cwaniaku podajesz taryfę weekendową, gdzie dzienny w I taryfie jest jedzcze droższy ale II jest wydłużona o weekendy ale nas przeważnie nie ma w domu. W tygodniu ja pracuję w domu, na wekendy to nas często ale nie zawsze i przeważnie nie ma w domu:) Odpoczywamy po ciężkim tygodniu w pracy. Jest w II taryfie tak samo ale dłużej (nas często nie ma w domu sobota+niedziela) a dzienna jest jeszcze droższa od tej na którą ja się powoływałem. Każesz mi jeszcze drożej płacić za dzienną żeby nie korzystać za dużo w niedzielę? Jaki masz styl pracy? Pewnie od 8-15? Żona również? Nie odpowiedziałeś konkretnie. Każesz mi płacić jeszcze drożej jak pracuję w tygodniu w domu żebym miał taniej w niedzielę jak mnie nie ma w domu? To jest chore co mi proponujesz, to wydłużenie II taryfy o weekend jak ja potrzebuję od 8-20. W nocy i w niedzielę nie potrzebuję, bo albo śpię lub nie ma mnie w domu:) A grzać się nie grzeję. Potrzebuję na swoje potrzeby bytowe. Tylko lub aż.

piotrmak
23-10-2011, 23:32
po przejściu na dwie taryfy zaoszczędzisz jakieś 150zł rocznie, ja po przejściu na jedną straciłbym ok.1500zł rocznie;)

Jasiek71: bo grzejesz CO+CWU. Ja nie! Mam zacząć grzać, żeby średnia z kWh wyszła taniej? Przecież od tego zaczęła się ta dyskusja:) NIE ZAWSZE dwie taryfy wyjdą taniej, ale jak wychodzą to różnicę trzeba dopisać do grzania!!!!

jasiek71
23-10-2011, 23:37
Jasiek71: bo grzejesz CO+CWU. Ja nie! Mam zacząć grzać, żeby średnia z kWh wyszła taniej? Przecież od tego zaczęła się ta dyskusja:) NIE ZAWSZE dwie taryfy wyjdą taniej, ale jak wychodzą to różnicę trzeba dopisać do grzania!!!!
dla ciebie podałem tą niewielką różnicę...
piec i pompki obiegowe też sobie dolicz do grzania, tak sie składa że częściej chodzi nocą;)

Liwko
23-10-2011, 23:46
Ależ ja ci nic nie każę :D

piotrmak
23-10-2011, 23:55
dla ciebie podałem tą niewielką różnicę...
piec i pompki obiegowe też sobie dolicz do grzania, tak sie składa że częściej chodzi nocą;)

Pewnie wyszłoby +- to co piszesz. Jak liczę to pewnie "-" ale jak bym zmienił taryfę to pewnie "+". Bo bym sie "zmusił" do zmywarki i pralki. Myślę że w moim przypadku +- to pewnie to samo, a psychicznie nie muszę się dostosowywać. Dużo zależy od nawyków domowników. Przy CWU a tym bardziej CO nie podlega dyskusji:)

perso
24-10-2011, 12:26
Byłem u architekta i zmiany w projekcje jakie zrobiłem to:
- likwidacja salonowego okna na ścianie północnej
- zmiana okna w salonie na drzwi tarasowe ( potrójne ) czyli drzwi balkonowe będą i na wschód i na zachód
- przejście z kotłowni do garażu zostaje
- połączenie pralni z łazienką na piętrze - rozdzielenie tylko ścianką działową wys. np. 1.8 m

Pozostało mi na tym etapie jeszcze rozważyć :
- ustawienia czy zostaje tak jak w projekcie czy lustrzane odbicie ( czyli taras albo na wchód albo na zachód ) - ja skłaniam się ku tarasowi od wschodu a architekt sugeruje zachód ( oczywiście północny zachód i północny wschód )
- może jednak garaż jednostanowiskowy i dodatkowo zaplanować wiatę na dwa auta ( na podjeździe przed garażem i domem )

Liwko
24-10-2011, 12:33
Ja mam garaż dwustanowiskowy, a dzisiaj jeszcze bym go powiększył;) Jak zrobisz jedno stanowisko to już nic wiecej do niego nie wsadzisz.

perso
24-10-2011, 14:39
No wiem że jak zrobię garaż dwustanowiskowy to nie będę żałował tylko też myślę jak zmniejszyć koszt budowy - bo wolę mniejszy ale zbudowany niż większy ale ciągle w budowie.

Zastanawiam się czy po zostawieniu przejścia garaż , kotłownia , dom nie zrezygnować z frontowego zadaszenia ( pomiędzy garażem a wejściem do domu ) .
Jak na moje oko to będzie ze 20 metrów kwadratowych dachu.
Tak teraz przyszło mi do głowy - że skoro garaż jest nieogrzewany to może taniej i wcale nie gorzej będzie zrobić nad nim po prostu duży taras ?

Liwko
24-10-2011, 14:49
Jak masz małą działkę to taras jest jakimś rozwiązaniem, ale jeżeli masz wystarczająco miejsca to i tak z niego nie będziesz korzystał. No ale może wyjdzie ciut taniej niż dach.

tomek131
24-10-2011, 18:48
Zawsze można jednostanowiskowy i wiatę
http://www.carportplanet.pl/
Jakiś płotek z przodu,jakiegoś bluszcza puśić i już

Maron79
25-10-2011, 06:24
Zawsze można jednostanowiskowy i wiatę
http://www.carportplanet.pl/
Jakiś płotek z przodu,jakiegoś bluszcza puśić i już
Mam w planach zrobić takie zadaszenie tarasu po okrojeniu domu z balkonów, ale to dopiero na finiszu jak starczy kasy:wiggle:

Liwko
25-10-2011, 07:54
Zawsze można jednostanowiskowy i wiatę
http://www.carportplanet.pl/
Jakiś płotek z przodu,jakiegoś bluszcza puśić i już

Można, tylko w większości przypadków samochód stałby już zawsze pod wiatą:D

perso
25-10-2011, 08:53
Wiata to nie jest IMHO głupi pomysł - tym bardziej że przy odpowiedniej konstrukcji można ją zbudować zaraz za bramą wjazdową - czyli odchodzi odśnieżanie podjazdu :D

Liwko
25-10-2011, 09:13
Wiata to nie jest IMHO głupi pomysł - tym bardziej że przy odpowiedniej konstrukcji można ją zbudować zaraz za bramą wjazdową - czyli odchodzi odśnieżanie podjazdu :D

A po co ci brama wjazdowa? Nie szkoda pieniędzy?;)

perso
25-10-2011, 14:21
Liwko nie łapię powodu do ironii - przecież wiata zaraz za rozsuwaną brama wjazdową na posesję wydaje mi się całkiem wygodnym rozwiązaniem.
Mamy wtedy normalny podjazd z zadaszeniem. Oczywiście nie zastępuje to garażu ale jest całkiem wygodnym jego uzupełnieniem.

Liwko
25-10-2011, 14:34
Liwko nie łapię powodu do ironii - przecież wiata zaraz za rozsuwaną brama wjazdową na posesję wydaje mi się całkiem wygodnym rozwiązaniem.
Mamy wtedy normalny podjazd z zadaszeniem. Oczywiście nie zastępuje to garażu ale jest całkiem wygodnym jego uzupełnieniem.

No ja np. zrezygnowałem właśnie z bramy i płotu przed domem. Płot będzie tylko od boków domu. Ani nie chce mi się samemu otwierać bramy albo czekać aż się sama otworzy. Podjeżdżam, parkuję na podjeździe i kwita. Są domy bez bram, są i z bramami. Ja wolę wygodniej.

Liwko
25-10-2011, 17:20
ja osobiście też mam bez ogrodzenia - na początku z konieczności....ale szczerze mówiąc, to coraz bardziej mi się takie rozwiązanie podoba...

Jest po prostu wygodniej;)

piotrmak
25-10-2011, 18:25
Jest po prostu wygodniej;)

Jak widać wygoda jest pojęciem bardzo względnym:)

perso
26-10-2011, 09:46
U mnie taka opcja odpada - brak wydzielenie podjazdu skutkowałby trudnym do opanowania parkowaniem obcych aut. Taka specyfika lokalizacji - chociaż faktycznie w niektórych sytuacjach takie rozwiązanie jest niezłe ( a na pewno tańsze ).
Tak czy inaczej pozostaje kwestia skrobania szyb i odśnieżania - wydaje mi się że chociażby z tego względu zadaszony podjazd za automatyczną brama jest bardzo wygodną sprawą

Liwko
26-10-2011, 10:12
Tak czy inaczej pozostaje kwestia skrobania szyb i odśnieżania - wydaje mi się że chociażby z tego względu zadaszony podjazd za automatyczną brama jest bardzo wygodną sprawą

No nie jest to głupie. Tylko wiata musi być bardzo solidnie zbudowana. Wiatry uwielbiają takie wiaty.

perso
31-10-2011, 18:50
Pomny rad - pozostawiłem przejście do garażu i jednocześnie zrezygnowałem z zadaszenia garażu na rzecz dużego tarasu .
Garaż i taras usytuowany od wschodu ( wygodniejsze przejście z auta do dom no i zacieniony taras dający wytchnienie w letnie wieczory )
Poniżej aktualna wizualizacja projektu.

Mój, mam nadziej że już ostatni, zgryz etapu projektowania to kwestia wykorzystania poddasza. Początkowo myślałem o nieużytkowym poddaszu na różnego rodzaju rupiecie ( na stropie położona wełna o grubości np. 40 cm ) teraz jednak waham się czy nie pociągnąć schodów na poddasze i tam zrobić open space co w moim przypadku może dać około 15 metrów dodatkowej przestrzeni. W sumie sobie myślę że taka zmiana nie powinna generować dużych kosztów ( wylanie schodów + droższe ocieplenia poddasza ? ) a zyskuje dodatkowe pomieszczenie ( np. bawialnia ) .

Jak patrzę na elewacje to jakoś mam takie wrażenie że we frontowej elewacji domek jakiś taki wąski przy garażu - w perspektywach już nie ma takiego efektu ale te elewacje trochę mi dają do myślenia. Może warto byłoby pojechać z dachem i przykryć nim ze 2 metry tarasu ?

Liwko
31-10-2011, 19:53
Jeżeli taras masz od wschodu, to przedłużenie dachu niewiele ci pomoże jeżeli chodzi o słońce.
Poddasze na twoim miejscu na razie bym odpuścił. Jak starczy pieniędzy i stwierdzisz, że jest ci potrzebne, zawsze można przerobić.

perso
31-10-2011, 20:30
Myślałem raczej o osłonie przed deszczem ( np. zostawiona pościel pod ścianą w razie niespodziewanego deszczu ) .

Z poddaszem niby racja - ale musiałbym się teraz zdecydować czy robić wyłaz czy zrobić schody. Jak zrobię schody to wykończenie góry mogę zostawić na później. Ale jak zrobię wyłaz to już bawialni z pomieszczenia dostępnego po awaryjnych schodach raczej nie zrobię.

Maron79
07-11-2011, 09:33
Wrzucam trochę materiałów do poczytania do poduszki na temat eliminacji mostków termicznych :sleep:

http://www.multi-comforthouse.pl/3.pdf

perso
26-11-2011, 15:14
Mój projekt po zmianach ( zostało okno od strony północnej - chociaż pewnie będzie to fix ) - chyba już czas się wziąć za policzenie OZC

perso
13-12-2011, 14:23
Policzyłem zgrubnie OZC - ale mam poważne wątpliwości czy prawidłowo :|
Wyszło mi 41,7 kWh/m2 na rok.
A całość zapotrzebowania na sezon to 9633 Kwh

Nie wiem czy dobrze policzyłem - nigdzie nie umieściłem np. informacji o ociepleniu ławy fundamentowej ( i nie mam pojęcia gdzie to dodać ) -
używam purmo OZC v4

Acha w pomieszczeniach dawałem opcje - uwzględniaj liniowe mostki termiczne. Nie wiem czy to dobrze czy źle ale z opisów w programie nie byłem wstanie wykombinować co powinienem w takim przypadku zaznaczyć.


Czy przy budynku ocieplonym z zewnątrz 20 cm styro powinienem liczyć mostki termiczne łączenia strop - ścian ? Skoro to i tak jest odizolowane ?

perso
15-12-2011, 10:01
Pobawiłem się trochę ustawieniami i udało mi się zejść do poziomu 28,6 kwh/m2.

Wybrałem opcje bardzo szczelny budynek i U dla okien na 1W.

Cały czas mam obawy o realność tych wyników ? Czy może powinienem to jeszcze policzyć w innym programie ?

Od czego zależy szczelność budynku ?

Przy takim wyniku to poszedłbym w ogrzewanie na prąd ( awaryjnie w razie kłopotów finansowych kominek z DGP ). Tylko obawy o dokładność moich wyliczeń i wykonania :|

perso
15-12-2011, 11:16
1W to jest U dla okna i określa przenikalność cieplną a nie szczelność ( i w żadnym razie nie oznacza ściany 1 warstwowej ).

Zmiana U dla okien na 0.8 dało mi wynik 25.9 KWh/m2.

Na ile takie wyliczenia z purmo OZC można uznać za wiarygodne ? Wydaje mi się że przy definiowaniu zupełnie pominięty zostało straty ciepła przez ławę fundamentową czy też przez komin ( brak możliwości lub wiedzy jak zdefiniować ocieplenie fundamentów )

Maron79
16-12-2011, 17:20
Policz dom w wersji 4.8 pro. Ja liczyłem swój projekt w właśnie w wersji 4.0 i 4.8. W nowszej wersji wyszły mi wyniki ok. 10 kWh/m2 gorsze w porównaniu ze starszą wersją.

90359
90360
90361
90362
http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-morelach-3/m4cd9395fd9737

Pozdrawiam