PDA

Zobacz pełną wersję : Mróz, wysadził,



kaciocha
01-03-2011, 09:23
Wiosną zrobiliśmy ogrodzenie .Majster wykopał rów pod fundament głębokości 50cm.a pod słupki 1m ,zalał betonem .Ułożył podmurówkę i słupki z klinkieru .Firma zamontowała przęsła i bramę. która zamykała się ok.Po pierwszych grudniowych mrozach(ok30"C) też zamykała się ok...Ale w lutym po mrozach(25"C) między jednym skrzydłem bramy a drugim powstała 1cm luka.łucznik nie zamykał się.Czy da się coś jeszcze zrobić? Czy co rok ta luka będzie coraz większa?.Jak można temu zapobiec.?

bind
01-03-2011, 09:37
Takie szczeliny powstają i poszerzają się najbardziej w okresach, kiedy temperatura przechodzi przez zero. Roztapiany śnieg wnika w szczelinę a później zamarzając zwiększa swoją powierzchnię rozpychając szczelinę. Rozwiązaniem problemu może być wysokiej jakości izolacja, która uniemożliwi wodzie wnikanie w szczeliny.

zbigmor
01-03-2011, 19:12
Ale w jakim sensie ta szczelina? Słupki bramy odsunęły się od siebie? Bo to raczej nie powinno się stać od mrozu. A może jeden lub oba się przechyliły tworząc u góry szczelinę, a na dole nie lub mniejszą?
Przykłąd z zamarzającą wodą (a zwłaszcza zwiększającą się powierzchnią) chyba raczej nie na miejscu, albo ja kompletnie nie rozumiem, gdzie ta szczelina powstała.

twister718
02-03-2011, 07:03
zdarza sie ze zima wysadza takie wylewki i fundamenty w gore lub delikatnie je przemieszcza ale na wiosne jak mrozy puszcza wraca to na swoje miejsce, poczekajcie do wiosny az mroz pusci ocencie sytuacje czy wrocilo do normy i dopiero wtedy zacznijcie cos dzialac bo teraz nie ma sensu, jesli wysadzilo slupki od bramy w gore to jest duze prawdopodobienstwo ze wroca na swoje miejsce

twister718
02-03-2011, 07:04
i dodam ze kazdego roku moze sie sytuacja powtarzac

kaciocha
02-03-2011, 07:22
Dzięki twister718 za pocieszające słowa.Też mamy taką nadzieję, że słupki wrócą na swoje miejsce i brama będzie się zamykać jak wcześniej.Oby do wiosny

kaciocha
02-03-2011, 07:37
Tu nie chodzi o szczelinę .To wygląda jakby dwa słupki na których jest umocowana brama wjazdowa pochyliły się na zewnątrz i w wyniku czego brama się nie zamyka na zamek ,ponieważ jest od siebie odsunięta(jedno skrzydło od drugiego).Dodam jeszcze, że u dołu jest mniejsza przerwa ,a u góry większa o jakieś 3-5 mm

sylwek-27
02-03-2011, 08:39
Też mam ten sam problem. U mnie jedną stronę słupka podniosło do góry (na pewno za płytki fundament) i jedno przęsło jest wyżej o ok. 2 cm od drugiego. Mam nadzieję że na wiosnę to się wyrówna. Zastanawiam się jak to poprawić (o ile jest to wykonalne bez wyburzenia) aby w przyszłej zimie tego uniknąć. Jak były roztopy w styczniu to już zaczeło wracać ale znów przyszedł mróz i podniosło jeszcze wyżej o ok. 0,5cm.

panfotograf
03-03-2011, 14:26
Zobacz podobny wątek (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?171464-Podniesienie-s%C5%82upka-bramy-chyba-przez-mr%C3%B3z-%28)

slawe
05-03-2011, 19:47
U mnie jst podobna sytuacja ale z bramą przesuwną ,
jak jest ciepło brama dochodzi do słupka i można zamknąć ją na zamek
a w zimie im zimnniej tym szczelina pomiędzy bramą a słupkiem jest większa i nie da rady zamknąć na klucz .
Na wiosnę wszystko wraca do normy .
Myślę , że jest to związane z rozszerzalnością cieplną materiału.
Ale wiem ,że nieraz ogrodzenia pracują , wykrzywiają się , szczególnie na gruntach tzw. wysadzinowych , jakieś glinaste podłoże - woda nie wsiąka i w zimie zamarza w ziemi i podnosi grunt razem z fundamentami ogrodzenia .
Nie widać tego "gołym okiem " bo są to niewielkie różnice ale zbyt płytki fundament potrafi popękać ( dlatego fundamenty np. domów buduje sie poniżej strefy przemarzania )
W każdym razie tak to rozumiem .
Pozdrawiam

andrzejwwa
09-03-2011, 15:56
Jak się oszczędza to tak jest. Fundament kopie się wg zaleceń producenta aproducenci przeważnie zalecają schodzenie ponizej strefy przemarzania, czyli gdzies ponizej 1 - 1,2 m.

kaciocha
25-03-2011, 06:52
Przyszła wiosna i razem z nią powód do radości:) Brama wróciła na swoje miejsce,zamyka się jak nowa.Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i dziękuję za pocieszające słowa.

Blechert
25-03-2011, 21:16
Z tej radości nie zapomnij jesienią dać na mszę stosownej sumki - co by mrozy za srogie nie przyszły:)