PDA

Zobacz pełną wersję : Co trzeba przemyśleć przed "pierwszym wbiciem szpadla?"



Tatarak
02-03-2011, 08:28
Co koniecznie trzeba przemyśleć przed przysłowiowym pierwszym wbiciem szpadla - z Waszego doświadczenia? Oprócz powiedzmy aranżacji wnętrz w mniej lub bardziej szczegółowym zarysie i projektu ogrodu?

Wiem, że podobne pytania mogły już padać, ale zmieniają się czasy, potrzeby i możliwości. Kto parę lat temu projektował osobną pralnię, taśmy ledowe (czymkolwiek są) i takie tam.


Podzielcie się radami sprawdzonymi na własnej skórze. :)

piotrmak
02-03-2011, 08:33
Ja przed wpiciem szpadla muszę się dobrze zastanowić bo przeważnie trafiam w linię nawadniającą ogród:) Szpadel to porażka:)

Tatarak
02-03-2011, 08:42
Szczęściarz z Ciebie, skoro już masz nawodnienie w ogrodzie :) Mnie chodzi o "wbicie szpadla" pod kopanie fundamentu :)

Jarek EM08
02-03-2011, 12:28
Co koniecznie trzeba przemyśleć przed przysłowiowym pierwszym wbiciem szpadla - z Waszego doświadczenia? Oprócz powiedzmy aranżacji wnętrz w mniej lub bardziej szczegółowym zarysie i projektu ogrodu?

Witaj Tatarak,

jeżeli Twoim zdaniem przed przysłowiowym pierwszym wbiciem szpadla koniecznie trzeba przemyśleć aranżacje wnętrz i projektu ogrodu, to ja się obawiam, że do budowy własnego domu musiałem nieprzemyślanie podejść od dupy strony, bo mi takie rzeczy nie przyszły do głowy ... :D
Przed pierwszym wbiciem szpadla, to trzeba przemyśleć projekt domu i ew. umiejscowienie szamba, to się przydaje do PnB :D
Później można trochę pomyśleć, żeby nie kolidowały ze sobą ew. późniejsze przyłącza wody, gazu, kanalizy, GWC...
A później to proponuję iść na żywioł ... http://img52.imageshack.us/img52/7774/jumping0001.gifBudowa to ciągła przygoda, z często wieloma i zaskakującymi zwrotami akcji (często niezamierzonymi)... :D

Nie marnuj życia i nie myśl za dużo. Jak będziesz za dużo myśleć, to sobie popsujesz całą przyjemność z budowy... :D

:bye:

Tatarak
02-03-2011, 12:30
Cześć Jarek - pewnie masz trochę racji, ale z tym żywiołem - kwestia temperamentu :) ja jestem z tych do bólu poukładanych i nic mnie tak nie denerwuje jak "działania spontaniczne" :)

Jarek EM08
02-03-2011, 12:47
No to możesz się już powoli przyzwyczajać, że na budowie z różnego rodzaju fachowcami lub fahofcami, nie da rady wszystkiego poukładać i przewidzieć. A to czegoś nie dowiozą z hurtowni albo zabraknie i trzeba czekać aż dowiozą (ja czekałem 1,5 miesiąca na paletę dachówek przywożoną specjalnie dla mnie z Niemiec), a to ekipy coś pozawalają i poprzesuwają terminy, albo pogoda będzie nie teges, jak nie urok to sraczka...

Ale głowa do góry i staraj się tylko trzymać rękę na pulsie i nie pozwalać sobie dmuchać w kas(z)ę... Wrzuć luzik i zaczynaj budowę...http://www.exsite.pl/engine/data/emoticons/ok.gif Trzymam kcuki!

:bye:

Tatarak
02-03-2011, 12:48
Dzięki :)

Madeleine
02-03-2011, 16:34
Też jestem ciekawa odpowiedzi - co zrobić, by nie budować się 5 lat, . Coś w stylu: "gdybym mógł cofnąć czas...". Typu: "jeśli chcesz się wprowadzić za 2 lata, podpisz już teraz umowę o prąd, bo się czeka długo. Albo: "przemyśl kolorystykę domu przed zamówieniem okien, bo potem ramy okien nie będą pasowały do drzwi i podłogi. Albo "zastanów się, czy chcesz rolety zewnętrzne i jakie, bo implikuje to sposób wykonania nadproży, grubość ocieplenia itd.

Łukasz80
02-03-2011, 17:27
witaj, ja jestem na SSZ, ale dorzucę cosik:

Jeśli jeszcze nie masz adaptacji to wg mnie najważniejsze, jest ustawienie domu względem stron świata i drogi.

Później przed każdym etapy budowy, polecam poczytać trochę forum, żeby wiedzieć co nieco o podstawowych sprawach, przydaje się to przy "patrzeniu wykonawcom na ręce".

q-bis
04-03-2011, 08:53
Zaplanuj miejsce gdzie będziesz wylewał niespodziewane pozostałości masy betonowej w betoniarze - jeśli będziesz zamawiał beton z beki. Można lać na drogę a można pod wcześniej przygotowany wykop np. ogrodzeniowy.

Tatarak
04-03-2011, 08:56
Zaplanuj miejsce gdzie będziesz wylewał niespodziewane pozostałości masy betonowej w betoniarze - jeśli będziesz zamawiał beton z beki. Można lać na drogę a można pod wcześniej przygotowany wykop np. ogrodzeniowy.

O, to jest super pomysł z tym wykopem pod ogrodzenie i zagospodarowaniem nadmiaru betonu! dzięki :)

__Marek
04-03-2011, 10:29
Przed "wbiciem łopaty" sprawdź czy geodeta wytyczył budynek wg projektu i usytuowania na działce. U mnie część budynku chciał zwęzić o prawie metr.

Liwko
04-03-2011, 10:57
Musisz się zastanowić czym będziesz grzał i jaka będziesz miał wentylację. Nie zawsze trzeba budować kominy i kanały wentylacyjne a to kosztuje.

CityMatic
04-03-2011, 11:21
Mnie się wydaje, że przede wszystkim trzeba zastanowić się co i kto będzie budował wykonywał.
1. Co będzie budowała firma, co sam, co rodzina
2. z jakiego materiału będzie dom i gdzie będzie się dokonywać zakupów-( jedna hurtownia duże upusty , kupujący wykonawca brak kontroli nad wydatkami ale można ustalic ostateczną cenę za całość )
3. Zebrać wszystkie niezbędne dokumenty - zawsze może coś zaskoczyć - np brak możliwości podłączenia energii elektrycznej bez zgody sąsiadów lub innych instytucji, brak zapasu mocy transformatora brak możliwości przepustowych kanalizacji itp itd.
4. ostateczne ustalenie miejsca w którym stanie dom!
5.Sposób w jaki zabezpieczysz ewentualnej ekipie budowlanej warunki socjalno bytowe, sposób usunięcia śmieci z budowy, zabezpieczenie materiałów na budowie.
................
...............
itd a planowanie ogrodu zostaw na czas jak już będzie stał dom w stanie surowym bo zniszczenia i nagromadzona ziemia z wykopów wielokrotnie mogą zniweczyć jakiekolwiek plany i projekty, a i wiedza na ten temat i kolejne wizje zmieniają się wraz z tym jak szybko dom wyrasta z ziemi.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

Tatarak
04-03-2011, 11:32
Musisz się zastanowić czym będziesz grzał i jaka będziesz miał wentylację. Nie zawsze trzeba budować kominy i kanały wentylacyjne a to kosztuje.

To już mam na szczęście przemyślane: wentylacja mechaniczna z rekuperacją, ogrzewanie na 90 procent gruntową pompą ciepła (rodzaj kolektora do ustalenia). komin będzie tylko w postaci rury od kozy.

(nick jest mylący - jam białogłowa :))

Liwko
04-03-2011, 11:41
(nick jest mylący - jam białogłowa :))

sorry :)

Pomyśl nad studnią. Nie zawsze jest skąd wodę brać w czasie budowy a taka studnia zawsze się przyda a w sumie niewiele kosztuje. Oczywiście zależy od głębokości wody.
Pzdr

Amelia 2
04-03-2011, 11:43
Czytaj forum! polecam
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?170034-Opadająca-podłoga
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?129899-TARAS-półokrągły-czym-wykończyć
jest gdzieś jeszcze ciekawy temat : czego nie zrobilibyście ponownie w swoim domu, jak znajdę linka to zapodam
to jeszcze nie ten ale podobny
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?3337-Co-byś-zmienił(a)-budując-jeszcze-raz

Tatarak
04-03-2011, 11:43
Mnie się wydaje, że przede wszystkim trzeba zastanowić się co i kto będzie budował wykonywał.
1. Co będzie budowała firma, co sam, co rodzina
2. z jakiego materiału będzie dom i gdzie będzie się dokonywać zakupów-( jedna hurtownia duże upusty , kupujący wykonawca brak kontroli nad wydatkami ale można ustalic ostateczną cenę za całość )
3. Zebrać wszystkie niezbędne dokumenty - zawsze może coś zaskoczyć - np brak możliwości podłączenia energii elektrycznej bez zgody sąsiadów lub innych instytucji, brak zapasu mocy transformatora brak możliwości przepustowych kanalizacji itp itd.
4. ostateczne ustalenie miejsca w którym stanie dom!
5.Sposób w jaki zabezpieczysz ewentualnej ekipie budowlanej warunki socjalno bytowe, sposób usunięcia śmieci z budowy, zabezpieczenie materiałów na budowie.
................
...............
itd a planowanie ogrodu zostaw na czas jak już będzie stał dom w stanie surowym bo zniszczenia i nagromadzona ziemia z wykopów wielokrotnie mogą zniweczyć jakiekolwiek plany i projekty, a i wiedza na ten temat i kolejne wizje zmieniają się wraz z tym jak szybko dom wyrasta z ziemi.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

Dzięki, CityMatic :)
punkt 4 już mamy przemyślany i ustalony, punkt 5 właśnie się załatwia (buda dla ekipy). Działkę mam sporą (prawie 17 arów), więc chcę jej część wygrodzić, żeby ekipy nie roznosiły śmieci itp po całości i już tam zacząć zakładanie ogrodu. nie chcę mieć płaskiego ogródka, ale z małym łagodnym wzniesieniem, więc kombinuję, żeby od razu część humusu ułozyc w miejscu docelowym - akurat się fajnie uleży i można będzie zweryfikować pomysł "na żywo" - stąd moje ogrodowo-projektowe założenie :)
Rady 1-3 biorę sobie do serca :)

Tatarak
04-03-2011, 11:45
sorry :)

Pomyśl nad studnią. Nie zawsze jest skąd wodę brać w czasie budowy a taka studnia zawsze się przyda a w sumie niewiele kosztuje. Oczywiście zależy od głębokości wody.
Pzdr

gruntową mamy coś ok. 1,6 - 1,7m :) mąż studnie planuje koniecznie - w przyszłości także na potrzeby ogrodowe. kombinujemy też, żeby do niej zrzucać wodę z rynien. tylko jeszcze nie wiem, jak wybrać miejsce - w jakiej odległości od budynku?

Tatarak
04-03-2011, 11:48
Czytaj forum! polecam
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?170034-Opadająca-podłoga
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?129899-TARAS-półokrągły-czym-wykończyć
jest gdzieś jeszcze ciekawy temat : czego nie zrobilibyście ponownie w swoim domu, jak znajdę linka to zapodam


Dzięki, Amelio :) Czytam, czytam od ponad roku (i czasami wpadam w panikę :sick:)- nie zawadzi jednak raz na jakiś czas ponownie wsadzić kij w mrowisko. Budują się nowi ludzi i mają nowe wnioski. A linki są zawsze mile widziane. :)

CityMatic
04-03-2011, 13:45
ogrzewanie na 90 procent gruntową pompą ciepła (rodzaj kolektora do ustalenia).

No i kolejne ważne ustalenie które bardzo warunkuje planowanie ogrodu- pod taki wymiennik trzeba dużej powierzchni i "dyscypliny " obsadzeń roślinnością.
Dodatkowo 17 ar to nie jest duża powierzchnia, u mnie jest prawie 19 ar. i podczas budowy praktycznie 80% powierzchni było czynne, ziemia z wykopów jest faktycznie dobrym materiałem na ukształtowanie powierzchni działki ale dodatkowe prace z pompą ciepła (kolektorem) dodatkowo zmienią ukształtowanie działki.
http://obrazki.elektroda.net/54_1281687438.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2711/4043908357_6f862b9a12.jpg
To jednak głębokie wykopy ;) a studnie - koszt jest 2X do 3X większy.

Liwko
04-03-2011, 13:52
gruntową mamy coś ok. 1,6 - 1,7m :) mąż studnie planuje koniecznie - w przyszłości także na potrzeby ogrodowe. kombinujemy też, żeby do niej zrzucać wodę z rynien. tylko jeszcze nie wiem, jak wybrać miejsce - w jakiej odległości od budynku?

Tu nie chodzi o wody gruntowe tylko o żyłę wodną. Najlepiej poszukać różdżkarza i wybrać odpowiednie miejsce. Przy okazji sprawdzi jak wygląda miejsce na którym będzie stał dom. Ja mam studnię wybijaną na hydrofor. Dzisiaj wybrałbym z szerszym otworem na pompę głębinową. Droższa w wykonaniu ale praktyczniejsza.

Tatarak
04-03-2011, 15:24
CityMatic - w miejscowości, w której się będę budować, i w okolicy większość działek ma max 11 arów - 17 robi na sąsiadach wrażenie ;)

Jeszcze się właśnie zastanawiam nad kolektorem pionowym, bo mi zależy na tym, by ogród był ogrodem, a nie zdyscyplinowaną nawierzchnią kolektora :/

sharoon
04-03-2011, 17:01
Moim skromnym zdaniem najważniejsze, co trzeba przemyśleć to finansowanie, czyli jak zapłacic za poszczególne elementy kosztorysu :)

CityMatic
04-03-2011, 17:09
Moim skromnym zdaniem najważniejsze, co trzeba przemyśleć to finansowanie, czyli jak zapłacic za poszczególne elementy kosztorysu :)

To chyba każdy przemyślał nim w ogóle podjął się budowania? ;)

Amelia 2
07-03-2011, 11:36
Nie każdy..........
akurat ja nie brałam kredytu, tylko budowałam za sprzedane mieszkanie, potem poszedł do ludzi garaż (starczyło na CO+ wodę), nastepnie ogródek działkowy, za zwrot vatu schody i drzwi wewnętrzne.... i tak się budowa toczyła, troche na żywioł;) z wykończeniówki w pierwszej kolejności robiłam rzeczy kosztowne: glazury, elewacja i podjazd bo pewnie już nigdy potem by na to się nie nazbierało kasy ale malowania, podłogi z paneli robimy sami z bieżących dochodów.

CityMatic
07-03-2011, 12:34
Nie każdy..........

Takie podejście do budowy rodzi wiele konfliktów i nieporozumień więc myślę ze wielu z ówcześnie podejmujących decyzje o budowaniu robi to z rozsądku, a nie "zapatrzeniu" czy panującej modzie.
Po co rozpoczynać budowę i robić sobie wrogów czy popaść w długi nie do spłacenia?

Ale fakt dobrego gospodarowania gotówka podczas budowy jest bardzo ważny, a dodatkowo przewidywanie źródła jej finansowania niezbędny.

Życzę wszystkiego najlepszego wszystkim podejmującym decyzję o budowaniu i słusznego podejmowania decyzji.
Pozdrawiam

Amelia 2
07-03-2011, 12:42
Długów nie mam, wrogów też a dom jest spełnieniem marzeń nie gonieniem za modą........
Jeśli się nie ma x-set tys. zł kredytu to trzeba po prostu wybierać co najważniejsze, co może poczekać a co da się zrobić samemu.

CityMatic
07-03-2011, 13:26
Jeśli się nie ma x-set tys. zł kredytu to trzeba po prostu wybierać co najważniejsze, co może poczekać a co da się zrobić samemu.

Też tak uważam, odpowiedziałem na post wcześniejszy i również uważam że aby w domu żyło się naprawdę dobrze to trzeba go wybudować z sercem i aby był radościa a nie udręką.

Jeszcze co mi się nasunęło :
..........
..........
6. To trzeba wiedzieć jak kolorystycznie będzie wyglądał ostatecznie nasz domek - aby dobrze dobrać materiały na dach, kominy i okna.

Jarek.P
07-03-2011, 14:10
ja jestem z tych do bólu poukładanych i nic mnie tak nie denerwuje jak "działania spontaniczne" :)

Oj, to kobieto, od budowy trzymaj się z daleka, bo szlag Cię trafi i/lub na wrzody zejdziesz najdalej przy SSO, a jeśli nawet to przeżyjesz, to w trakcie wykończeniówki do pierdla trafisz z powodu zamordowania "ze szczególnym okrucieństwem" całej ekipy wykończeniowej i wszystkich na literę "W" z całej okolicy, a aresztują cię w trakcie rozszarpywania własnymi zębami psa sąsiadów, który zaczął wyć w trakcie popełniania wyżej wymienionych.

Naprawdę mało jest w życiu rzeczy tak skrajnie odległych od poukładania i przewidywalności, jak budowa prowadzona systemem gospodarczym :)

J.

adam_mk
07-03-2011, 16:31
"nie chcę mieć płaskiego ogródka, ale z małym łagodnym wzniesieniem, więc kombinuję, żeby od razu część humusu ułozyc w miejscu docelowym"

Górka do sanek dla maluszka fajna rzecz, ale...
Pod tą górką może być ZIEMIANKA...
Też fajna rzecz... i pożyteczna...

Adam M.

Tatarak
07-03-2011, 19:58
"nie chcę mieć płaskiego ogródka, ale z małym łagodnym wzniesieniem, więc kombinuję, żeby od razu część humusu ułozyc w miejscu docelowym"

Górka do sanek dla maluszka fajna rzecz, ale...
Pod tą górką może być ZIEMIANKA...
Też fajna rzecz... i pożyteczna...

Adam M.

to nie będzie górka, maksymalnie 80 cm wzniesienia, ale ziemianka też będzie, tyle że nie w ogrodzie od frontu, ale od północy. Górka będzie moja, a ziemianka małżonka :)

Malybialy
08-03-2011, 09:17
Fajny temat, przyda się.

MORHOT
08-03-2011, 21:41
Tatarak zacny avatar \m/ :-D
A w temacie - co dobrze przemyśleć:
1 - ustawienie budynku na działce względem stron świata, wjazdu, sąsiadów
2 - gdzie będzie się parkować samochód
3 - POZIOM ZERO !!!!! potem tego nie zmienisz, a niejeden by chciał
4 - zaplanuj urlop (Ty albo mąż) na czas wykonywanie przez ekipę SSO
5 - zastanów się czym chcesz ogrzewać... żeby nie okazało się, że będziesz potem ekogroszek taczkować przez hall :-P
6 - zaplanuj w domu graciarnię
7 - zastanów się, czy na pewno potrzebujesz aż tak duży dom
8 - pomyśl o pralni i miejscu na suszenie ciuchów
9 - zaplanuj i uzgodnij przebieg przyłączy, następnie pozostaw sobie przepusty w ławach pod przyłącza
10 - zaplanuj odprowadzenie wody z drenażu i opadowej
11 - ZRÓB LISTĘ PRAC DO WYKONANIA - harmonogram robót
12 - ZRÓB ZESTAWIENIE MATERIAŁÓW NA SSO !!! - nie jest to problem, a wiesz, ile wydasz...
13 - odwiedź z tym zestawieniem pobliskie składy budowlane i negocjuj, negocjuj, negocjuj... i tak zarobią na Tobie ze 20 000...
14 - CZYTAJ FORUM MURATORA !!!
15 - KONIECZNIE ZOBACZ WCZEŚNIEJ NA ŻYWO DOM, KTÓRY CHCESZ BUDOWAĆ - daje to do myślenia!!!!

CityMatic
08-03-2011, 21:43
ogrzewanie na 90 procent gruntową pompą ciepła (rodzaj kolektora do ustalenia).

No i się dowiedziałem - na kolektor gruntowy trzeba pozwolenie takie jak na budowę domu ;( z pozwolenia tego zwolniona jest tylko pompa ciepła wykorzystująca powietrze.

Jarek EM08
09-03-2011, 06:30
Tatarak zacny avatar \m/ :-D
A w temacie - co dobrze przemyśleć:
3 - POZIOM ZERO !!!!! potem tego nie zmienisz, a niejeden by chciał
[cut...],


Ta... Można sobie myśleć, i myśleć, włączyć do tego jeszcze architekta, który żeby było OK podeśle dodatkowo na działkę geodetę, a później jak to na budowie, przychodzi geodeta (w postaci opisanego w Jarkowym dzienniku pana Zonka) aby na dzień przed rozpoczęciem wytyczyć budynek i robi sobie nie wiadomo czemu, co chce i uskutecznia swe dziwne pomysły i zaraz na początku budowy robi się duży ZONK...:mad:
I co? I przemyślenia trzech mądrych głów trzeba było o kant dupy roztrzaść i w trymiga improwizować... http://img52.imageshack.us/img52/7774/jumping0001.gifBo to BUDOWA przecież! Welcome to hell! :yes:

:bye:

Jarek EM08
09-03-2011, 06:36
Tatarak zacny avatar \m/ :-D
A w temacie - co dobrze przemyśleć:
3 - POZIOM ZERO !!!!! potem tego nie zmienisz, a niejeden by chciał
[cut...],


Ta... Można sobie myśleć, i myśleć, włączyć do tego jeszcze architekta, który żeby było OK podeśle dodatkowo na działkę geodetę, a później jak to na budowie, przychodzi geodeta (w postaci opisanego w Jarkowym dzienniku pana Zonka) aby na dzień przed rozpoczęciem wytyczyć budynek i robi sobie nie wiadomo czemu, co chce i uskutecznia swe dziwne pomysły i zaraz na początku budowy robi się duży ZONK...:mad:
I co? I przemyślenia trzech mądrych głów trzeba było o kant dupy roztrzaść i w trymiga improwizować... http://img52.imageshack.us/img52/7774/jumping0001.gifBo to BUDOWA przecież! TATARAK, dziewczyno! Szykuj się! Welcome to hell! :D

:bye:

Liwko
09-03-2011, 07:44
No i się dowiedziałem - na kolektor gruntowy trzeba pozwolenie takie jak na budowę domu ;( z pozwolenia tego zwolniona jest tylko pompa ciepła wykorzystująca powietrze.

Na poziomy nie potrzeba, na pionowy tak.

Tatarak
09-03-2011, 09:18
Morhot -
ad avatar - miło, że ktoś dostrzegł :)
ad.1 i 2 - to już rozgryźliśmy
ad 3 - czym się kierować w ustalaniu poziomu zero?
ad 4 - budowa będzie jakieś 3 km od naszego domu, więc spróbujemy ogarnąć bez urlopu :/
ad 5 - żadnego węgla! mamy złe doświadczenia. chcemy ogrzewania "na guziczek" :)
ad 6 - wyszło kilka, ale ostatnio w ogóle uczę się pozbywania zbędnych przedmiotów. przydatna umiejętność :)
ad 7 - bardzo dobra rada. gdybyśmy trafili kumulację, to pewnie chcielibyśmy ciut większy :)
ad 8 - mam! to jest mieć będę :)
ad 9 - właśnie w poniedziałek rozpracowywaliśmy ten temat z adaptującym projekt - powinno być optymalnie. te przepusty to mi się już po nocach śnią. jeden na wodę, jeden na kanalizę, jeden na kabel, jeden do kolektora od pompy, jeden z doprowadzeniem powietrza do kominka - razem 5, o czymś zapomniałam?
ad 10 - kb mówi, że u nas drenaż niepotrzebny (mamy badania geotechniczne, a poza tym prowadził na tym terenie kilka budów, więc zna grunt), a z dachu może da radę do studni. kanalizacji deszczowej nie mamy.
ad 11 - zabieram się za to. KB ma mi przysłać ściągę, biuro projektowe zestawienie materiałowe z kosztorysem, mam kilka skopiowanych wariantów z forum i będę główkować.
ad 12 - nie wiem, czy w tym zestawieniu materiały będą podzielone na etapy? mam nadzieję, jak nie... to trzeba będzie.
ad 13 - taki jest plan
ad 14 - obowiązkowo :) chociaż można się nabawić nerwicy, czytając o tym, co może pójść źle (a zgodnie z prawem Murphy'ego, jeśli coś może pójść źle, to tak właśnie będzie)
ad 15 - nie wiem, czy już powstał

Pozdrawiam, dzięki za moc wskazówek, jak Ci jescze coś przyjdzie do głowy - czekam :)

Tatarak
09-03-2011, 09:18
Ta... Można sobie myśleć, i myśleć, włączyć do tego jeszcze architekta, który żeby było OK podeśle dodatkowo na działkę geodetę, a później jak to na budowie, przychodzi geodeta (w postaci opisanego w Jarkowym dzienniku pana Zonka) aby na dzień przed rozpoczęciem wytyczyć budynek i robi sobie nie wiadomo czemu, co chce i uskutecznia swe dziwne pomysły i zaraz na początku budowy robi się duży ZONK...:mad:
I co? I przemyślenia trzech mądrych głów trzeba było o kant dupy roztrzaść i w trymiga improwizować... http://img52.imageshack.us/img52/7774/jumping0001.gifBo to BUDOWA przecież! Welcome to hell! :yes:

:bye:

Jarek, Ty mnie chcesz do grobu wpędzić? jak ja mam tego zera przypilnować, żeby dobrze było? konkretnie!

Tatarak
09-03-2011, 09:22
Oj, to kobieto, od budowy trzymaj się z daleka, bo szlag Cię trafi i/lub na wrzody zejdziesz najdalej przy SSO, a jeśli nawet to przeżyjesz, to w trakcie wykończeniówki do pierdla trafisz z powodu zamordowania "ze szczególnym okrucieństwem" całej ekipy wykończeniowej i wszystkich na literę "W" z całej okolicy, a aresztują cię w trakcie rozszarpywania własnymi zębami psa sąsiadów, który zaczął wyć w trakcie popełniania wyżej wymienionych.

Naprawdę mało jest w życiu rzeczy tak skrajnie odległych od poukładania i przewidywalności, jak budowa prowadzona systemem gospodarczym :)

J.

Zakładam, że moje nerwy zostaną mocno nadwyrężone, ale bez przesady, gdyż: 1) mnie strasznie pozytywnie kręci cała ta budowlana sprawa (do poduszki sobie czytam o zbrojeniu wieńca ;)); 2) priorytetem jest dla mnie jednak rodzina i zdrowie, a dom to "tylko rzecz nabyta" (aczkolwiek nabyta drogo, więc wiadomo); 3) przemocą się brzydzę, więc do rozlewu krwi za moją sprawą nie dojdzie :)

Arielag
09-03-2011, 09:33
O co chodzi z tym poziomem zero??

Tatarak
09-03-2011, 09:41
jeśli dobrze rozumiem, to jest poziom na jakim będzie podłoga parteru w domu - tak najpotoczniej mowiąc. czyli ten poziom determinuje, po ilu schodkach będziesz do domu wchodzić. za nisko niedobrze - bo w razie obfitego deszczu masz stres, że Cię podtopi. za wysoko - ani ładnie, ani wygodnie.
dobrze myślę?

Liwko
09-03-2011, 09:55
Tam gdzie się kończy to czarne a zaczyna to jasne to poziom "0"
Nie jest to poziom posadzki w domu.

https://lh6.googleusercontent.com/_t3c3idkeHRI/S9aJVpkRtdI/AAAAAAAAAIo/l_dKj9txWDc/s512/P1010007.JPG

Jarek EM08
09-03-2011, 10:08
Jarek, Ty mnie chcesz do grobu wpędzić? jak ja mam tego zera przypilnować, żeby dobrze było? konkretnie!

Ha! Całkiem prosto. Musisz uzgodnić przed wytyczaniem budynku z geodetą, czego ma się trzymać. Bo ja z moją architektką i pierwszym geodetą trzymaliśmy się wysokości nad poziomem morza i tak zostało to nawet wpisane do projektu. Pan Zonk natomiast (czego nie przewidziałem) wyznaczył na swoje oko, "podle drogi i tych bucków, co to se rosną obok"... :mad: Jak masz chwilę czasu, możesz poczytać. Hasło "Zonk" szybko znajdziesz... :mad:

:bye:

CityMatic
09-03-2011, 11:15
Na poziomy nie potrzeba, na pionowy tak.

Na oba trzeba, jest napisane nawet w Muratorze

Liwko
09-03-2011, 11:22
Na oba trzeba, jest napisane nawet w Muratorze

Nie czytałem a pierwszy raz o tym słyszę.
W ostatnim numerze?

Amelia 2
09-03-2011, 11:26
Ja też mam "podle drogi" a wyszło to w trakcie murowania ścian fundamentowych z bloczków:p droga jest dużo wyżej niż plac i żaby nie mieć wody pod progiem - jak ma dalszy sąsiad- dołożono 3 rzędy bloczków wiecej niż było zakładane. Po obsypaniu ziemią i zrobieniu kostki wcale nie widać tej wysoczyzny a kostką można tak ukształtować teren że i schody nie bedą potrzebne..

Tatarak
09-03-2011, 12:06
Nie czytałem a pierwszy raz o tym słyszę.
W ostatnim numerze?
coś mi dzwoni, chyba kilka miesięcy temu. jak znajdę, to napiszę konkretnie.

Tatarak
09-03-2011, 12:07
Ha! Całkiem prosto. Musisz uzgodnić przed wytyczaniem budynku z geodetą, czego ma się trzymać. Bo ja z moją architektką i pierwszym geodetą trzymaliśmy się wysokości nad poziomem morza i tak zostało to nawet wpisane do projektu. Pan Zonk natomiast (czego nie przewidziałem) wyznaczył na swoje oko, "podle drogi i tych bucków, co to se rosną obok"... :mad: Jak masz chwilę czasu, możesz poczytać. Hasło "Zonk" szybko znajdziesz... :mad:

:bye:

mam grypę i dziecko z zapaleniem spojówek, ergo: nie mam czasu :( ale poczytam za jakiś czas, bo mnie zafascynowałeś :)

CityMatic
09-03-2011, 17:09
Nie czytałem a pierwszy raz o tym słyszę.
W ostatnim numerze?

Murator 10/2010 str. 176 i 177 "Formalnie nielegalne" i "Za pozwoleniem"

Liwko
09-03-2011, 19:02
Murator 10/2010 str. 176 i 177 "Formalnie nielegalne" i "Za pozwoleniem"

Kucze nie mam tego numeru:( Możesz w skrócie przybliżyć temat?

Jarek EM08
09-03-2011, 19:34
Podaj mi na PW swojego e-maila i się uśmiechnij, to ci to podeślę... :D

:bye:

CityMatic
09-03-2011, 20:00
Kucze nie mam tego numeru:( Możesz w skrócie przybliżyć temat?

Napiszę najważniejsze z ważnych:

,,w ustawie prawo budowlane przez obiekt budowlany rozumie się budynek wraz z instalacjami i urządzeniami technicznymi, dlatego najwygodniej jest uwzględnić wymiennik ciepła od razu w projekcie budynku- wówczas otrzyma się pozwolenie na budowę obiektu wraz z instalacjami , a więc także z wymiennikiem ciepła.

i jeszcze coś takiego:

Wsród wymienionych w Prawie budowlanym obiektów , których wykonanie nie wymaga pozwolenia na budowę, nie ma gruntowych wymienników ciepła. W związku z tym każdy wymiennik gruntowy należało by traktować jako obiekt wymagający pozwolenia na budowę


Prace ziemne związane z układaniem poziomego kolektora gruntowego mogą podlegać ograniczeniom wynikającym z ustawy Prawo wodne


....wymienniki pionowe ...podlegają przepisom ustawy Prawo geologiczne i górnicze

Może ktoś ma dostęp do internetowej wersji to zamieści cały artykuł :)

TINEK
10-03-2011, 21:29
ustalając poziom zero, patrz na położenie drogi (jak jeszcze nie ma asfaltu, to pamiętaj, że będzie droga na gotowo znacznie wyżej). poziom zero wyżej od drogi, na etapie fundamentów będzie Ci się wydawać, że to strasznie wysoko, a potem ta wysokość ginie już po zasypaniu fundamentów. Proponuję "zero" 30 - 50 cm powyżej drogi
(cały ten wywód z uwzględnieniem, że działka w miarę płaskim terenie)

pozdrawiam

Liwko
10-03-2011, 21:33
ustalając poziom zero, patrz na położenie drogi (jak jeszcze nie ma asfaltu, to pamiętaj, że będzie droga na gotowo znacznie wyżej). poziom zero wyżej od drogi, na etapie fundamentów będzie Ci się wydawać, że to strasznie wysoko, a potem ta wysokość ginie już po zasypaniu fundamentów. Proponuję "zero" 30 - 50 cm powyżej drogi
(cały ten wywód z uwzględnieniem, że działka w miarę płaskim terenie)

pozdrawiam

:no: Drogę zawsze robi się niżej terenu.

TINEK
10-03-2011, 23:02
obserwując rzeczywistość, jednak nie zawsze

Liwko
11-03-2011, 07:05
obserwując rzeczywistość, jednak nie zawsze

Dzisiejsze drogi już chyba tak. Trochę się nasi nauczyli.

Amelia 2
11-03-2011, 07:46
Świeżo zmodernizowana trasa Moskwa-Berlin zaprzecza temu stwierdzeniu, często jeżdżę na odcinku Warszwa-Siedlce i we wszystkich mijanych miejscowościach mieszkańcy na szosę wjeżdżają pod górkę, a w Starej Miłosnej to teraz chyba jest ok. metra różnicy na długości 6m:o miałam tam zajechać do sklepu i autentycznie się bałam bo do tego zrobili wąskie wjazdy i głębokie rowy!

Liwko
11-03-2011, 07:54
Świeżo zmodernizowana trasa Moskwa-Berlin zaprzecza temu stwierdzeniu, często jeżdżę na odcinku Warszwa-Siedlce i we wszystkich mijanych miejscowościach mieszkańcy na szosę wjeżdżają pod górkę, a w Starej Miłosnej to teraz chyba jest ok. metra różnicy na długości 6m:o miałam tam zajechać do sklepu i autentycznie się bałam bo do tego zrobili wąskie wjazdy i głębokie rowy!

W takim wypadku muszą robić rowy. Na drogach osiedlowych robi się drogę niżej.

Amelia 2
11-03-2011, 08:04
Jakoś nie chce mi się wierzyć że moją drogę tak dużo zeskrobią;)
http://img228.imageshack.us/img228/4734/dsc00979t.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg228.imageshack. us%2Fi%2Fdsc00979t.jpg%2F):oa cała wieś tak ma
Uploaded with ImageShack.us (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimageshack.us)

Liwko
11-03-2011, 09:15
ustalając poziom zero, patrz na położenie drogi (jak jeszcze nie ma asfaltu, to pamiętaj, że będzie droga na gotowo znacznie wyżej). poziom zero wyżej od drogi, na etapie fundamentów będzie Ci się wydawać, że to strasznie wysoko, a potem ta wysokość ginie już po zasypaniu fundamentów. Proponuję "zero" 30 - 50 cm powyżej drogi
(cały ten wywód z uwzględnieniem, że działka w miarę płaskim terenie)

pozdrawiam

Na tym zdjęciu chyba jest asfalt więc zapewne go nie zedrą. Ogólnie ulice się robi niżej tam gdzie jest kanalizacja deszczowa. W innym przypadku kopie się rowy.

Amelia 2
11-03-2011, 09:49
Na tym zdjęciu chyba jest asfalt
Oby Twoje słowa były prorocze......... na razie to jakiś lesz kurzący latem i czarnobłotnisty w porach mokrych:(

Tatarak
13-03-2011, 19:20
Mam działkę narożną: jedna droga, do której przylega, jest asfaltowa, druga jeszcze gruntowa, ale zakładam, że jak ją zrobią, to na tym samym poziomie (tak by miało sens, prawda?) - czyli 30 cm wyżej od tego asfaltu będzie dobrze? działka w zasadzie płaska (lekki spadek w głąb, ale wynosi jakieś 20 cm na 50 metrach, więc pomijalny).

TINEK
13-03-2011, 20:53
według mnie będzie dobrze

Tatarak
14-03-2011, 07:00
według mnie będzie dobrze

czyli mogę następną decyzję odhaczyć - załatwione :)