PDA

Zobacz pełną wersję : Mały strumyk na działce



honzik
03-03-2011, 21:21
W końcu znalazłem fajną działkę. Prawie się zdecydowałem. Jednak zeszły śniegi i okazało się, że w miejscu, gdzie musi stać dom, płynie... mały strumyczek. Taki z korytem głębokości 40cm i szerokości poniżej metra. Ot takie zagłębienie. Wody tam bardzo niewiele, ale kto wie, ile może być. Strumyk tnie działkę dokładnie na pół. Napływa z sąsiedniego pola, a wypływa rurą pod ogrodzeniem sąsiada. Sąsiad ma narożną działkę i przekierował sobie ten strumyk wzdłuż ogrodzenia do naturalnego ujścia. Jeśli wody przybędzie, to mu co najwyżej płot zaleje, bo jest spadek we włąściwą stronę. Ja niestety totalnie musiałbym zmienić jego bieg. Nie wiem, czy mogę i czy to rozsądne. Strumyk musiałbym przekierować na gminną drogę (nie ma przy niej rowu), co, jak się domyślam, wzbudzi uzasadnione protesty wszystkich dookoła.

Co można zrobić? Gdzie można poczytać coś na ten temat? Teren jest niestety tuż pod łagodnym stokiem góry, co budzi moje obawy w związku z możliwością szybkiego przyboru wody.

rogal777
03-03-2011, 21:33
Trzeba uważać. ja chcesz to zobacz co zrobiła woda (http://http://picasaweb.google.com/rogal777/ZalanaDziaKaWitka) u mojego przyjaciela. Dobrze że dom postanowił podnieść o 40 cm do góry (brew zapewnieniom najstarszych mieszkańców, że tu nigdy nie wylało od wojny)

http://lh3.googleusercontent.com/_XpLihXIJet0/S_MhkPLrOhI/AAAAAAAABv0/iH8EcPDhSCU/s640/IMG_1673.JPG

Tomkii
03-03-2011, 21:42
Pierwsza sprawa - z wodą na działce nie ma żartów. Lepiej jej nie mieć niż mieć później w nadmiarze.
Jeśli to Cię nie przeraża to podstawowe pytanie czy ten strumyk jest na jakichkolwiek mapach? To jak rozumiem okresowy strumyczek czy raczej coś stałego?
Jakby to był okresowy strumyczek i nie byłoby go na mapach to bym się nie przejmował za bardzo kwestiami formalnymi. Zrobić żeby było dobrze i tyle.
W przeciwnym wypadku czeka Cię spore wyzwanie. Licz się również z tym że po przesunięciu strumyczka w miejscu w którym był będziesz miał stałe bagienko...
No i w końcu jak go będziesz upychał w jakąś rurę czy coś w tym stylu to pamiętaj że może się trafić taki dzień, gdzie zrobi się on nagle parę razy większy jak zwykle i gdzieś to będzie musiało popłynąć - zostaw mu taką możliwość np. odpowiednio kształtując teren.

freetask
04-03-2011, 09:45
W końcu znalazłem fajną działkę. Prawie się zdecydowałem. Jednak zeszły śniegi i okazało się, że w miejscu, gdzie musi stać dom, płynie... mały strumyczek. Taki z korytem głębokości 40cm i szerokości poniżej metra. Ot takie zagłębienie. Wody tam bardzo niewiele, ale kto wie, ile może być.

ja szczerze radzę: przemyśl to jeszcze raz. Mam taki mały strumyk za działką, odpływa nim właśnie tylko woda z pola. W tym roku, po opadach miałem rzekę głębokości z 1,5m i szerokości z 5 metrów (kawał pola, intensywne opady - musiało gdzieś odpłynąć) patrzyłem na to ze spokojem tylko dlatego, że mam dom na wzniesieniu, gdybym ten strumyk miał mieć obok domu...

co do zmiany biegu - czy jest na mapie czy nie jest zmiana stosunków wodnych nie może być efektem Twojego "widzimisię", tzn. nie możesz zacząć zalewać sąsiadów dlatego, że inaczej strumyk płynąłby Ci przez dom... poszukaj tu na forum wątków z hasłem "sąsiad mnie zalewa" albo "podnoszenie terenu"

bladyy78
04-03-2011, 09:52
Mały strumyk podczas opadów deszczu może być rzeką. Popatrz sobie na drogi i ulice jak wyglądają jak przejdzie intensywna burza, niektóre odcinki dróg są nieprzejezdne. Dlatego radze ostrożność z taką działką bo woda przyjdzie szubko i szybko zniknie a szkody mogą być znaczne. Podczas gwałtownych opadów tym strumyczkiem może spływać woda z całej okolicy.

Zbigniew100
04-03-2011, 10:23
W końcu znalazłem fajną działkę. Prawie się zdecydowałem. Jednak zeszły śniegi i okazało się, że w miejscu, gdzie musi stać dom, płynie... mały strumyczek. Taki z korytem głębokości 40cm i szerokości poniżej metra. Ot takie zagłębienie. Wody tam bardzo niewiele, ale kto wie, ile może być. Strumyk tnie działkę dokładnie na pół. Napływa z sąsiedniego pola, a wypływa rurą pod ogrodzeniem sąsiada. Sąsiad ma narożną działkę i przekierował sobie ten strumyk wzdłuż ogrodzenia do naturalnego ujścia. Jeśli wody przybędzie, to mu co najwyżej płot zaleje, bo jest spadek we włąściwą stronę. Ja niestety totalnie musiałbym zmienić jego bieg. Nie wiem, czy mogę i czy to rozsądne. Strumyk musiałbym przekierować na gminną drogę (nie ma przy niej rowu), co, jak się domyślam, wzbudzi uzasadnione protesty wszystkich dookoła.

Co można zrobić? Gdzie można poczytać coś na ten temat? Teren jest niestety tuż pod łagodnym stokiem góry, co budzi moje obawy w związku z możliwością szybkiego przyboru wody.
Rów to urządzenie wodne.
Wszelkie roboty z nim związane wymagają pozwolenia wodnoprawnego.
http://www.abc.com.pl/problem/1146/1

Liwko
04-03-2011, 10:34
Czasami jednak taki strumyk to samo złoto. Jeżeli jest stabilny i woda zimą płynie i nie zamarza można z niego zrobić dolne źródło do pompy ciepła jak i gruntowy wymiennik ciepła. Pomyśl o tym ale musisz znać jego historię.

Zbigniew100
04-03-2011, 10:48
Jak czysta woda to pstrągi można chować :D.
Ludzie robią fontanny a ty będziesz miał naturalną.;)

CityMatic
04-03-2011, 11:34
Możesz również wybudować dom na płycie uniesionej na palach, a pod spodem płynie sobie strumyczek z którego korzystasz do woli(jeziorko, i domek na wyspie itp itd )

freetask
04-03-2011, 11:39
Jeżeli jest stabilny
jeżeli nie wykluczysz opadów (czego u nas raczej nie można zakładać) to nie ma szans na bycie stabilnym, z resztą wystarczy, żeby się zdestabilizował raz na kilkadziesiąt lat i można takiej decyzji żałować...

Liwko
04-03-2011, 11:48
jeżeli nie wykluczysz opadów (czego u nas raczej nie można zakładać) to nie ma szans na bycie stabilnym, z resztą wystarczy, żeby się zdestabilizował raz na kilkadziesiąt lat i można takiej decyzji żałować...

Nie przesadzaj, tysiące domów stoi nad strumykami po kilkaset lat i to nikomu nie przeszkadza. Nie wiemy co to za strumyk. Zresztą sam inwestor nic o nim nie wie i tu tkwi problem.

Zbigniew100
04-03-2011, 11:53
Można młyn wybudować albo elektrownię wodną. :p

freetask
04-03-2011, 13:17
Nie przesadzaj, tysiące domów stoi nad strumykami po kilkaset lat i to nikomu nie przeszkadza.

powiedz to tym, których zalało...


Nie wiemy co to za strumyk. Zresztą sam inwestor nic o nim nie wie i tu tkwi problem.
nie wiemy, ja po prostu nie chciałbym przy kolejnych intensywnych opadach zastanawiać się czy poziom wody jeszcze się podniesie, za to wiem, że to pole u mnie za oknem ma może 4km na 1,5km i jest tak ukształtowane, że z niego tym strumykiem spływa i widziałem co się działo w tym roku - tego nie zobaczysz po każdym intensywnym deszczu, ale w tym roku długo padało, ziemia już wody nie chłonęła, w pewnym momencie miałem za oknem widok na jezioro, a blisko tego strumyka nie chciałbym być - heh w sumie to blisko jestem, ale na tyle wyżej, że strumyk chodzę oglądać z ciekawości a nie ze strachu...

co do zeznań sąsiadów to już kiedyś pisałem: przed budową rozmawialiśmy i "sucho panie" ale jak się po budowie z innym zgadaliśmy to on pamięta, że dom, który poniżej nas stoi to "do pół okna stał w wodzie"...



Możesz również wybudować dom na płycie uniesionej na palach, a pod spodem płynie sobie strumyczek z którego korzystasz do woli(jeziorko, i domek na wyspie itp itd )

i to jest fajny pomysł, ja głosuję za tym! (chociaż ta elektrownia wodna też mi się podoba)

Liwko
04-03-2011, 13:58
powiedz to tym, których zalało...



Strumyk strumykowi nierówny. Nie każde wylewają i przy nie każdym istnieje ryzyko podtopień. Jeżeli byłby to zwyczajny bezpieczny strumyk to baaaaardzo chciałbym go mieć u siebie na działce.
Pzdr

CityMatic
04-03-2011, 14:38
[QUOTE=Liwko;4610031Jeżeli byłby to zwyczajny bezpieczny strumyk to baaaaardzo chciałbym go mieć u siebie na działce.
Pzdr[/QUOTE]
Oj dobrze kolega pisze - jak ja chciałbym mieć taki strumyk ;) lubię wodę -, a szum strumyka nieoceniony :)
Pozdrawiam

bladyy78
05-03-2011, 07:56
strumyk jest nieoceniony w górach a nie wzdłuż pól. W górach strumykami płynie w miarę czysta woda. A tym co pisze autor będzie płynęło wszystko nawozy, gnojowica itd, komary, meszki gwarantowane.

freetask
05-03-2011, 08:32
strumyk jest nieoceniony w górach a nie wzdłuż pól. W górach strumykami płynie w miarę czysta woda. A tym co pisze autor będzie płynęło wszystko nawozy, gnojowica itd, komary, meszki gwarantowane.

całkowita zgoda, u mnie to pole uprawne więc gnojowica jest, nawozy są :( co do komarów to zapomniałem pewnie dlatego, że zima jest :) , latem po zachodzie trudno czasem wytrzymać... taki strumyk to nie górski obrazek, kaskady, szum wody... no ale jak tam chcecie... ja tylko piszę o własnych odczuciach co do takiego strumyka, mam go w granicy więc podzieliłem się swoimi uwagami. Możecie przecież mieć własną wizję strumyków polnych :)

ps. przez ten strumyk leżało przewrócone drzewo, takie stare - ja wiem 1,5-2 m po obwodzie, po tych ostatnich opadach znikło (ale to nie ufo - leży kilkaset metrów dalej za zakrętem....)

perm
05-03-2011, 10:55
Ja mam strumyk leśno - górkowaty. Zapachów nie ma, szemrze sobie cichutko bo to taka struga półmetrowej szerokości ale po długotrwałych opadach potrafi wylać mimo że normalnie płynie tak z 70 cm pod poziomem gruntu. To u mnie akurat jednak nie jest wielkim zagrożeniem ze względu na ukształtowanie brzegów. Bardziej dokuczliwa jest związana z nim permanentna wilgoć. Jest to jeden z powodów dlaczego nie buduję sie na mojej działce rekreacyjnej tylko kupiłem inną. Ten mikrostrumyk obniża temperaturę w otoczeniu o 2 - 4 st co latem jest bardzo miłe ale wiosną i jesienią już nie. Wilgoć odczuwa sie cały czas nawet w najwieksze upały. Nie wyobrażam sobie bym mógł tam mieszkać. Komary to norma. Nie zdawałem sobie wczesniej sprawy jak bardzo taki drobiazg może zmienić klimat w otoczeniu. Ja mam las. Być może na zupełnie otwartej przestrzeni nie jest to tak odczuwalne ale ja już bym działki ze strumykiem pod budowę domu nie chciał.

orko
05-03-2011, 13:02
Czasami jednak taki strumyk to samo złoto. Jeżeli jest stabilny i woda zimą płynie i nie zamarza można z niego zrobić dolne źródło do pompy ciepła jak i gruntowy wymiennik ciepła. Pomyśl o tym ale musisz znać jego historię.
Taak a jak tylko sąsiad zorientuje się, że autor ma z tego korzyści to z dnia na dzień strumyczek zniknie!

orko
05-03-2011, 13:04
W końcu znalazłem fajną działkę. Prawie się zdecydowałem. Jednak zeszły śniegi i okazało się, że w miejscu, gdzie musi stać dom, płynie... mały strumyczek.
....
Co można zrobić? Gdzie można poczytać coś na ten temat? Teren jest niestety tuż pod łagodnym stokiem góry, co budzi moje obawy w związku z możliwością szybkiego przyboru wody.
Pytasz co można zrobić.
Rozwiązanie jest banalne - znajdź inną działkę!