PDA

Zobacz pełną wersję : agregat malarski wagner 115



artecc
07-03-2011, 12:45
witam,

mam na imię artur i jestem nowym użytkownikiem tego forum. kupiłem niedawno agregat taki jak w tytule i mam zamiar go za jakis czas wyprobować. bede malował mieszkanie 60m2 a potem agregat puszcze dalej na allegro. czytalem trochę na jego temat ale zbyt wielu opinii nie mogłem znaleźć. czy ktos z Was miał do czynienia z tym agregatem i może się podzielić jakimiś wskazówkami dla poczatkującego malarza? moje pytania:

1. czy standardowy zestaw jaki dostałem przy zakupie
Pistolet z lekkiego stopu, profesjonalnej jakości, zawiera dwa filtry dla lepkich i rzadko-płynnych materiałów
Długość węża: 7,5 m
Max. ciśnienie natrysku: 190 bar
Max. pojemność zbiornika: 9,5 l
Wydajność: 0,8 l/min
Zawiera 2 dwustronne dysze:
M dla materiałów o wysokiej lepkości
XS dla rzadko- płynnych materiałów
Zużycie energii: 625 W–230 V 50 Hz
wystarczy mi na pomalowanie mieszkania?
2. filtry. na ile starczają? kiedy należy je wymienić? czy można malować różnymi kolorami farb bez wymiany filtrów?
3. jakich farb najlepiej użyć do pomalowania mieszkania? czy standardowe dysze beda odpowiednie do tych farb?
4. czy agregatu mozna użyc do zagruntowania ścian (mieszkanie jest w stanie deweloperskim)?
5. jaka powinna być lepkość farby? czy producent dostarcza informacje na ten temat?
6. na co powinienem zwrócic uwagę podczas malowania?


pytania jakie mi sie nasuną bede na bierząco aktualizował w tym wątku a za odpowiedzi serdecznie dziekuje

nitubaga
08-03-2011, 16:29
hejka...

mam pytanie czy to to?

http://www.youtube.com/watch?v=T44-sou0nmw

jesli tak to obejrzyj ten film i zrób klatke stop na 1:55 sek filmu. Jak pan juz ślicznie kończy malować ściane. Jak się dobrze przyjrzysz to nad jego głową pojawiły sie pasy nakładanej farby. Widać?

I teraz.. ja mam podobny sprzęt, też Wagnera ale o mniejszej mocy spręzania. I powiem tak:

- świetnie maluje narożniki
- łączenia z sufitem
- maluje się szybko i sprawnie..


ALE...

jak już farba wyschnie wszystko wygląda super.. jest pokryte równo, gładziuteńko... dopóki nie zaświeci słońce. stojąc pod dużym kontem widac te pasy na ścianie. Prosucent oczwyiście zaleca malowanie 2 warstwą poprzecznie, ale to nie pomaga. Pasy widać tyle, że poziome bardziej. ;)

Taka maszynka świetnie się nadaje do zagruntowania ścian farbą gruntująćą... zrobi to na prawde świwtnie... ale malowania ścian farbami docelowymi, a już z połyskiem zwłaszcza - odradzam. Zanim się zabierzesz... spróbuj na kawałku. Pomaluj jedną całą ściane poczekaj aż wyschnie i zobacz pod kątem pod światło i określ czy jesteś w stanie to zaakceptować. Owszem da się pasy wyeliminować poprzez gęste i wolne nakładanie warstw, ale wtedy jest ryzyko, ze nadmiar zacznie za jakiś czas ściekać.

Uważam, że świetnie się nadaje do malowania ogrodzenia, blaszaków, garaży, drewna... ale nie gładkich ścian na gotowo.;)